PDA

Zobacz pełną wersję : jak zadbać o lawendę w donicy na balkonie?



papuch
23-09-2009, 20:45
Witam, jeszcze nie mamy nawet wykopów pod fundamenty a ja już posadziłam lawendę w donicach na balkonie żeby miec juz gotowca do ogrodu- ale oczywiście nie będąc ogrodnikiem...mam teraz problem- co z nią zrobić przez zimę? jak podlewać, czy czymś okryć? Nie przemarznie mi w tej donicy?
pap

Elfir
23-09-2009, 22:30
ocieplic donice lub zadołować na zime w gruncie - watki na ten temat już się pojawiały

madwo
24-09-2009, 07:43
mysle ze lepiej zadolowac, jak radzi elfir

papuch
24-09-2009, 20:46
dzięki dziewczyny zastosuję się (marna ze mnie ogrodniczka ale będę nad sobą pracować) a powiedzcie mi jeszcze czy się pierwsze kwiaty obcina czy nie? mam dwie lawendy dość duże donicowe - pierwsza była od razu w dużej donicy i ślicznie zaczęła rosnąć - dała latem piękne kwiaty. Druga miała na początku gorszy start- za to teraz wygląda dużo lepiej. Od czego to zależy?

Elfir
24-09-2009, 22:54
Od wody, gleby, nasłonecznieniem, nawożenia. Różnie.

A co do cięcia - przekwitłe kwiatostany staraj się usuwać na bieżaco, a na wiosnę lekko przytnij pedy, by lepiej się rozkrzewiały.

popcarol
29-09-2009, 11:47
To ja sie podepne pod watek.
Mam malutkie sadzonki lawendy - posialam na wiosne, sa takie chudziutkie, po 7-10 cm. Gdzies przeczytalam zeby uszczypywac wierzcholki coby sie rozkrzewily, poslusznie wykonalam niedawno. Co teraz? Tez zadolowac w doniczce? Nie bardzo mam gdzie, bo na razie w bloku mieszkam i na balkonie te sadoneczki... wozic na dzialke? Na wiosne z powrotem?
Dzieki :)

madwo
30-09-2009, 08:48
rozkrzewią się juz na wiosne, jak teraz uszczykiwalas.
Na balkonie bywa wigwizdów, osloń je przed wiatrem jakim namiotem , jak nie masz litej sciany, i otulic doniczke(i) styropinem lub welna mineralną należy, albo babskim sposobem kocyk i szmatki. najlepiej wsadzic w cos wiekszego i roznice wielkosci uszczelnic. Wg mnie lepiej na działke zawiezc i okryc jak bedą mrozy bezsniezne. Ja swojej lawendy nie okrywam w gruncie, przezimowała żywa, ale mam starszą, nie takie młode pypcie.
U mojej kuzynki na balkonie wszystko padło jak jeden mąż: róże, powojnik, bluszcz i to tam jeszcze miala.

Elfir
02-10-2009, 23:27
też bym nie zimowała na balkonie - zadołować w ogrodzie i przykryc białą agrowłókniną (Lawenda w zimie nadal prowadzi procesy metaboliczne, w tym fotosyntezę).