PDA

Zobacz pełną wersję : Grypa 09 przymusowe szczepienia: spiskowa teoria czy prawda?



morfeusz1
26-09-2009, 19:15
W wątku o doustnej szczepionce na odpornośc pojawiły się informacje na temat przymusowego szczepienia przeciwko grypie :o

Przyznam, ze ostatnio, z różnych powodów, mało sledzę wydarzenia na świecie, ale po zajrzeniu na strony, do kórych Renia wkleiła linki - jestem przerażona.

Czy to jest w ogóle prawda? Czy mówili o tym w jakichs polskich wiadomościach, pisali w gazetach? Ja ostatnio tylko wykończeniówką żyję i przyznam, ze planowałam się zaszczepić profilaktycznie, jak co roku, ale po pzreczytaniu tego wszystkeigo to już nie wiem: o co w tym wszytskim chodzi? Czy ktoś z Was się orientuje?
Czy w ogóle sa mozliwe szczepienia szczepionkami nie do końca przetestowanymi? I o co chodzi z tym przymusem??????

Wklejam te linki za Renią, żeby było wiadomo o co chodzi:
http://grypa666.wordpress.com/2009/09/18/zglaszamy-popelnienie-przestepstwa/
http://grypa666.wordpress.com/2009/09/22/kolejny-doktor-ostrzega-by-unikac-kazdej-szczepionki/
http://forum.gazetalubuska.pl/Mordercze-przymusowe-szczepienia-t27144.html
http://circumstance.salon24.pl/124036,ludzieeee-uciekajta-dochtory-ida

http://www.globalnaswiadomosc.com/chemtrails.htm

http://www.youtube.com/watch?v=giqxJOoyg80&feature=email
http://www.youtube.com/watch?v=g-TGDBvuMmU&feature=email


http://newworldorder.com.pl/artykul.php?id=1422
http://waldek1984.wordpress.com/category/szczepienia/
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=8756

proszę napiszcie co myślicie na ten temat. Ja mam trochę ostatnio kiepskie dni jeśli chodzi o kondycję psychiczną i te wszystkie wiadomości wystraszyły mnie powaznie.

A moze nie ma się czego bać? Może to w oóle jest nieprawda?

A moze faktycznie grozi nam jakies niebezpieczeństwo na skalę hiszpanki i dlatego są podejmowane takie radykalne kroki?

cieszynianka
26-09-2009, 19:37
W wątku o doustnej szczepionce na odpornośc pojawiły się informacje na temat przymusowego szczepienia przeciwko grypie :o

Przyznam, ze ostatnio, z różnych powodów, mało sledzę wydarzenia na świecie, ale po zajrzeniu na strony, do kórych Renia wkleiła linki - jestem przerażona.

Czy to jest w ogóle prawda? Czy mówili o tym w jakichs polskich wiadomościach, pisali w gazetach? Ja ostatnio tylko wykończeniówką żyję i przyznam, ze planowałam się zaszczepić profilaktycznie, jak co roku, ale po pzreczytaniu tego wszystkeigo to już nie wiem: o co w tym wszytskim chodzi? Czy ktoś z Was się orientuje?


Gdzieś na pewno mówili, albo pisali, bo niedawno mój Tato się tym tematem ekscytował, a na Forum nie bywa :wink:
Jakoś nigdy się nie szczepiłam p/grypie, bo produkowanie takiej szczepionki kilka miesięcy przed sezonem, to trochę jak wróżenie z fusów :roll: Nigdy do końca nie wiadomo jak się wirus zmutuje. Znam osoby, które zawsze (odkąd jest możliwość) się szczepią, ale mimo szczepienia załapują się na zarazę :-?

Renia
26-09-2009, 21:07
proszę napiszcie co myślicie na ten temat.

A moze nie ma się czego bać? Może to w oóle jest nieprawda?

A moze faktycznie grozi nam jakies niebezpieczeństwo na skalę hiszpanki i dlatego są podejmowane takie radykalne kroki?

ja tez popieram prosbe, piszcie co myslicie ...
ja jestem tylko małym szarym człowieczkiem i im więcej czytam tym więcej jestem głupia.
Ale po pierwsze:
mój brat zmarł po otrzymaniu szczepionki .... mama przeżyła tragedię, drugi brat urodził się kaleki (po przyjmowaniu przez mamę leków w ciąży, leków przepisanych przez lekarza!!!). To było dawno, ale prawda ! :-?

Jestem uczulona na takie sprawy, to chyba normalne ....

Po drugie:
jesli ta świńska grypa jest tak łagodnie przechodzona przez wszystkich, to po co szczepić ????????? I robić panikę ?
Ilość zgonów na świńską na świecie jest niższa niż przy "normalnej" grypie ....
Poza tym przy takiej chorobie zgon może być z zupełnie innej przyczyny a kładzie sie to na karb grypy.

O co do licha w tym wszystkim chodzi ? Jaka hiszpanka ???
O czymś nie doczytałam ???

No i te autorytety wypowiadające się w tej kwestii ... nie wyglądają na wariatów :wink: np Piotr Bein czy ta Jane Burgermeister .... oglądałam mnóstwo filmów ...
i ci znajomi ze Stanów, od których otrzymalam linki .... powariowali wszyscy ? To niemozliwe chyba :roll:

cieszynianka
26-09-2009, 21:14
proszę napiszcie co myślicie na ten temat.

A moze nie ma się czego bać? Może to w oóle jest nieprawda?

A moze faktycznie grozi nam jakies niebezpieczeństwo na skalę hiszpanki i dlatego są podejmowane takie radykalne kroki?

ja tez popieram prosbe, piszcie co myslicie ...
ja jestem tylko małym szarym człowieczkiem i im więcej czytam tym więcej jestem głupia.
Ale po pierwsze:
mój brat zmarł po otrzymaniu szczepionki .... mama przeżyła tragedię, drugi brat urodził się kaleki (po przyjmowaniu przez mamę leków w ciąży, leków przepisanych przez lekarza!!!). To było dawno, ale prawda ! :-?




Właśnie mi się skojarzyło, że brat koleżanki niepełnosprawny z powodu jakichś powikłań po szczepiennych :o

I tak dobrze, że teraz ponoć robią szczepionki p/grypie na białku kurzym, bo jak kiedyś na surowicy robili, to się można było załapać na jakąś zarazę w pakiecie ze szczepionką :-?

Renia
26-09-2009, 21:18
a te statystyczne wyniki w sprawie autyzmu dzieci ... dawniej 1 na 5000 bylo autystyczne, a teraz 1 na 166 (chyba z USA dane).
Udowadniaja, że to od szczepionek własnie.
Poza tym rzad Stanów wypłacił wiele odszkodowan rodzinom za powikłania poszczepienne .... oficjalnie to jest napisane ...
więc ... ?

Renia
26-09-2009, 21:31
a tak poza tym, to przeciez w poprzednim roku oficjalnie podano informacje u nas w Polsce, w prasie, że
...." Polacy byli już ofiarą próbnych szczepionek ostatniego lata, celowo skażonym materiałem z firmy Novartis – były to szczepionki na ptasią grypę, które podano bezdomnym w Grudziądzu jako na zwykłą. Za przyjęcie szczepionki bezdomni dostawali po 5 do 10 zł. Kilkunastu z nich (mówi się o ponad 20) zmarło w niewyjaśnionych okolicznościach. Sprawę bada prokuratura. Firma Novartis nie jest stroną w śledztwie, oskarżono bowiem lekarzy, pielęgniarki i szpital. Po kilku informacjach w prasie sprawa ucichła."

cieszynianka
26-09-2009, 21:34
Hm, wielkie koncerny farmaceutyczne są zainteresowane jak największym zyskiem, a reszta schodzi na dalszy plan :-?

raffran
26-09-2009, 22:04
Gdzieś na pewno mówili, albo pisali, bo niedawno mój Tato się tym tematem ekscytował, a na Forum nie bywa :wink:
Jakoś nigdy się nie szczepiłam p/grypie, bo produkowanie takiej szczepionki kilka miesięcy przed sezonem, to trochę jak wróżenie z fusów :roll: Nigdy do końca nie wiadomo jak się wirus zmutuje. Znam osoby, które zawsze (odkąd jest możliwość) się szczepią, ale mimo szczepienia załapują się na zarazę :-?

Szczepionka na dany "sezon" jest opracowana na bazie wirusow i ich mutacji z "sezonu" poprzedniego. Wychodzi na to, ze szczepionka na wirus swinskiej grypy bedzie tak naprawde zawarta dopiero w szczepionce p-grypie za rok.
Od czasu jak po raz pierwszy sie zaszczepilismy przestalismy zapadac na ta zaraze, jakis tam katar sie przydarzy i owszem, ale jak dotad nic powazniejszego nie bylo.

Nefer
26-09-2009, 22:10
Nie miewam grypy pomimo, że sie nie szczepię.
Pomóc jak widac nie pomaga , a utrzymywać firm farmaceutycznych nie muszę.

Renia
26-09-2009, 22:19
Ostatni raz byłam chora na grypę 15 lat temu. Nigdy sie nie szczepiłam. A wszyscy dookoła chorują.
I ci, którzy sie szczepili - też.
Podejrzewam, że to wszystko zalezy od czegos innego ... może od naturalnej odporności ?

Renia
26-09-2009, 23:28
art. 36
http://www.pis.gov.pl/?prawo=5
:roll:

cieszynianka
26-09-2009, 23:33
Ostatni raz byłam chora na grypę 15 lat temu. Nigdy sie nie szczepiłam. A wszyscy dookoła chorują.
I ci, którzy sie szczepili - też.
Podejrzewam, że to wszystko zalezy od czegos innego ... może od naturalnej odporności ?

Ale także od ogólnego stanu psychofizycznego. Zauważ, że gdy człowiek jest przemęczony, albo ma jakiegoś większego doła, to jakoś szybciej się przyplątują różne zarazy :roll:

Renia
26-09-2009, 23:36
niekoniecznie ... ja bez przerwy jezdem nieżywa z przepracowania i braku odpoczynku i nie choruje na takie zakaźne ...
a wszyscy dookoła łapią
naprawde niewiadomo ...

cieszynianka
26-09-2009, 23:49
Myślę, że nastawienie też jest ważne.
Już od dawna raczej nie choruję na grypska i tym podobne zarazy (choć w pracy mam wylęgarnię bakcyli różnistych), bo nie mam na to czasu i nie chcę robić zamieszania nieobecnością w robocie. Ale jakiś czas temu pokarało mnie za moje głupawe myśli. Podczas grasującej zarazy wszyscy wokół padali jak muchy, selekcja powaliła do łożek wielką część populacji, a ja miałam wtedy trochę papierów do "wyprodukowania" i niechęć do nich wielką. Tak sobie pomyślałam, że fajnie by było się "dać się rozłożyć" zarazie, bo bym sobie od wszystkiego odpoczęła :lol: I wtedy nastąpił porażający mię zbieg okoliczności: do dwóch dni miałam 40 stopni gorączki, bolało mnie wszystko co może boleć, łącznie z cebulkami włosów :o
Hm, sama nie wiem co o tym myśleć, ale wiem już o czym mam nie myśleć :lol:

malka
27-09-2009, 00:32
a te statystyczne wyniki w sprawie autyzmu dzieci ... dawniej 1 na 5000 bylo autystyczne, a teraz 1 na 166 (chyba z USA dane).
Udowadniaja, że to od szczepionek własnie.
Poza tym rzad Stanów wypłacił wiele odszkodowan rodzinom za powikłania poszczepienne .... oficjalnie to jest napisane ...
więc ... ?

czy moge prosić o jakieś rzetelne wyniki badań, bo jakoś dywagacje przeciwników ogólnie pojętej farmakoterapii do mnie nie przemawiają :roll:
A pseudobadania Andrew Wakefielda, już dawno zostały obalone, perzez grupy ekspertów. (szczepionka MMR jakopowód autyzmu)

morfeusz1
27-09-2009, 07:22
Ostatni raz byłam chora na grypę 15 lat temu. Nigdy sie nie szczepiłam. A wszyscy dookoła chorują.
I ci, którzy sie szczepili - też.
Podejrzewam, że to wszystko zalezy od czegos innego ... może od naturalnej odporności ?

Ale także od ogólnego stanu psychofizycznego. Zauważ, że gdy człowiek jest przemęczony, albo ma jakiegoś większego doła, to jakoś szybciej się przyplątują różne zarazy :roll:

no to mnie w moim obecnym stanie dopadnie na 100%. Się muszę wziąć za siebie.
Zawsze myślałam, że nawet jeśli się zachoruje na grypę, pomimo szczepienia to ryzyko powikłań jest mniejsze - dlatego się szczepiłam. Chociaż mnie to głównie anginy dopadają.

A teraz nie wiem sama. Czy szczepionki, które są dostepne są jednego koncernu farmaceutycznego czy kilku? Jak można sprawdzić czy one były do końca przetestowane czy nie? I czy można gdzieś sprawdzić sklad takiej szczepionki?

raffran
27-09-2009, 10:46
A czy biorac jakiws leki doustnie, albo kiedy uzywasz kosmetykow zastanawiasz sie nad tym czy byly one odpowiednio testowane?

cieszynianka
27-09-2009, 14:02
Biorąc prawie każdy lek, po dokładnym przeczytaniu ulotki człowiek zaczyna się zastanawiać czy tego leczenia nie przypłaci życiem :o :lol:
Lista potencjalnych skutków ubocznych jest niemożliwie długa (pewnie z dużym zapasem, tak na wszelki wypadek) i przerażająca :roll:

Renia
27-09-2009, 14:14
czy moge prosić o jakieś rzetelne wyniki badań, bo jakoś dywagacje przeciwników ogólnie pojętej farmakoterapii do mnie nie przemawiają :roll:
A pseudobadania Andrew Wakefielda, już dawno zostały obalone, perzez grupy ekspertów. (szczepionka MMR jakopowód autyzmu)
faktycznie badania Wakefielda obalone, jednak inni ciągle badają ....
natrafiłam na kolejne:


Szczepionki przyczyną autyzmu

Pierwszy raz polski naukowiec przełamuje zmowę milczenia i ujawnia szkodliwe działanie szczepionek.
- Odpowiedź prof. Marii Majewskiej na list Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Fragment z listu

"Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia, nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu. Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka Wzw B (szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 μg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka. Ponieważ u noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 μg) łatwo przedostają się o do mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia. W drugim miesiącu życia polskie niemowlę może otrzymać jednorazowo 50 μg Hg (25 μg z Wzw B i 25 μg z DTP lub DTP+Hib). Dla 4 kg niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby."

http://www.obnie.info/Joomla/index.php?option=com_content&view=articl...

Ps. Zawartość całej informacji z listu jest bardzo interesująca.
ze strony:
http://www.kasztelania.pl/forum/viewtopic.php?p=43310

ale sie nie otwiera link i nie mogę dotrzeć do całości.

i kolejny cytat z tej strony:

„Pierwszej szczepionce Di-Per-Te [przeciwko błonicy, krztuścowi i tężcowi – przyp. MW] towarzyszył potworny wrzask dziecka. – To był rozdzierający pisk, który jak później wyczytałam w publikacjach medycznych, nazywa się krzykiem neurologicznym – mówi Agnieszka. Dziecko samoczynnie wygięło się do tyłu, a wieczorem podczas kąpieli całe zsiniało, choć w domu było ciepło. – Później pojawiły się problemy motoryczne. – relacjonuje Agnieszka. – Była opóźniona w raczkowaniu, a potem urwało jej się guganie. Przestała wodzić za mną wzrokiem. Natychmiast zauważyłam, że coś jest nie tak.”
a tutaj podobno fakty historyczne:
http://www.jut.pl/fakty-historyczne.html
http://www.jut.pl/lekarze-potepiaja-szczepienia.html
a tutaj dane liczbowe z 4 stanów Ameryki:
http://www.jut.pl/fragmenty-ksiazki.html

i jak tu nie zastanawiac sie nad szczepieniem ????

raffran
27-09-2009, 14:40
A jak do tego sie dolozy jeszcze spacer po parku, jedzenie, latanie samolotem, kosmetyczke, wizyte na basenie, jazde samochodem....... i sto tysiecy innych rzeczy to nie pozostaje nic innego jak tylko "palnac se w leb".

cieszynianka
27-09-2009, 14:46
Po prostu życie jest niebezpieczne, szkodliwe i zawsze kończy się śmiercią :-?

Są "rzeczy" których możemy unikać, ale są też takie, przed którymi się nie da zwiać :roll:

malka
27-09-2009, 14:55
Po prostu życie jest niebezpieczne, szkodliwe i zawsze kończy się śmiercią :-?

Są "rzeczy" których możemy unikać, ale są też takie, przed którymi się nie da zwiać :roll:

"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową"

cieszynianka
27-09-2009, 14:59
Po prostu życie jest niebezpieczne, szkodliwe i zawsze kończy się śmiercią :-?

Są "rzeczy" których możemy unikać, ale są też takie, przed którymi się nie da zwiać :roll:

"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową"

Zdecydowanie tak, choć jakiś czas temu wymyślili już inny sposób przenoszenia tej choroby :roll:

Tobi_
27-09-2009, 15:00
Nie chcieliście dobrowolnie kupować szczepionek, to trzeba zrobić przymus szczepień. A co? Fabryki leków też muszą z czegoś żyć. :P
Ogólnie to patrzę na to z przymrużeniem oka, nie wierzę, żeby ktoś mógł kogokolwiek zmusić do przyjęcia szczepionki.

cieszynianka
27-09-2009, 15:03
Nie chcieliście dobrowolnie kupować szczepionek, to trzeba zrobić przymus szczepień. A co? Fabryki leków też muszą z czegoś żyć. :P
Ogólnie to patrzę na to z przymrużeniem oka, nie wierzę, żeby ktoś mógł kogokolwiek zmusić do przyjęcia szczepionki.

Niby nie, ale można stosować naciski :-?
Kuzynka się musi szczepić, szef funduje, coby pracownicy na L4 nie chodzili :roll:

malka
27-09-2009, 15:04
Nie chcieliście dobrowolnie kupować szczepionek, to trzeba zrobić przymus szczepień. A co? Fabryki leków też muszą z czegoś żyć. :P
Ogólnie to patrzę na to z przymrużeniem oka, nie wierzę, żeby ktoś mógł kogokolwiek zmusić do przyjęcia szczepionki.

Nie mam skanera, ale pokazałabym Ci piękne pisemko straszące karami finansowymi za niezaszczepienie dzieciaka w terminie zgodnym z kalendarzem szczepień :roll:

W Polsce nie ma pieniędzy na szczepionki acelularne dla dzieciaków z problemami neurologicznymi, a Wy wierzycie w to, że zaszczepią za free (bo do odpłatnych szczepień nikogo nie można zmusić) miliony Polaków ?


za co,za te miliardy długu ,który już jest :roll:

Renia
27-09-2009, 15:12
Fabryki leków też muszą z czegoś żyć. :P
Ogólnie to patrzę na to z przymrużeniem oka, nie wierzę, żeby ktoś mógł kogokolwiek zmusić do przyjęcia szczepionki.
1. Oczywiście. Wielkie koncerny farmaceutyczne rządzą światem.
2. A mieści Ci sie w głowie Oświęcim ? Zmusili do gazu ...... i nikt nie kiwnął palcem ...
A teraz po latach to niektorzy nawet twierdzą, że to Polacy stworzyli obozy smierci :roll:
Z historii powinnismy wiedziec, że nic pewnego na tym świecie
pewna jest tylko śmierć i podatki.

malka
27-09-2009, 15:16
2. A mieści Ci sie w głowie Oświęcim ? Zmusili do gazu ...... i nikt nie kiwnął palcem ...


a to już grube nadużycie :evil:

Renia
27-09-2009, 16:03
Nie mam skanera, ale pokazałabym Ci piękne pisemko straszące karami finansowymi za niezaszczepienie dzieciaka w terminie zgodnym z kalendarzem szczepień :roll:

(bo do odpłatnych szczepień nikogo nie można zmusić) miliony Polaków ?
1. Matki, których pierwsze dziecko choruje na autyzm (one twierdzą, że po szczepionce) znalazły metody by nie płacąc kar obejśc przepisy i ... nie szczepią na nic następnych dzieci. Piszą o tym na stronie dla dzieci chorych na autyzm. Jest już dużo rodziców nieszczepiących dzieci.

2. obawiam sie, że państwo ma w zanadrzu możliwości różnych form przymusu i to jest smutne ....
nie napawa mnie to wszystko optymizmem

morfeusz1
27-09-2009, 16:26
A czy biorac jakiws leki doustnie, albo kiedy uzywasz kosmetykow zastanawiasz sie nad tym czy byly one odpowiednio testowane?

kosmetyków nie stosuję wewnętrznie, co najwyżej uczulenia moge dostać :wink: A co do leków to zawsze sprawdzam czy mają atest, czy są zarejestrowane - tylko tyle moge zrobić. Tutaj zadałam to pytanie z uwagi na to, ze jest głośno o tym, ze te szczepionki nie sa do końca pzretestowane

Tobi_
27-09-2009, 16:33
Bo teraz dziecko jest własnością państwa, a nie rodziców. Państwo decyduje czy i kiedy dziecko pójdzie do szkoły, na co będzie zaszczepione itd. Tak to jest w socjalizmie (konkretnie eurosocjalizmie). Od nas zależy czy się będziemy na to godzić, czy nie.

malka
27-09-2009, 16:46
Reniu, bysmy się dobrze zrozumiały, parę słów wyjaśnienia z mojej strony
nie jestem zwolenniczką masowych szczepień, głównie niemowląt i małych dzieci (warunek - nie chodzą do żłobka/przedszkola). Sama szczepiłam syna dopiero gdy skończył 3 lata i czekało go przedszkole i nie szczepionkami "z przydziału", lecz typu DTPa i IPV. I nie w obawie o autyzm (nie ma żadnych potwierdzonych badań na ten temat), lecz głównie dlatego, ze nie ma uzasadnionego powodu by to robić. Szczepienia obniżają odporność , chwilowo ,ale jednak, mogą wystąpić reakcje poszczepienne, np wysoka gorączka, która dla malucha może być naprawdę groźna.Oraz inne reakcje poszczepienne np:"nadmierną, patologiczną reakcją ustroju na prawidłowo podaną szczepionkę:
anafilaksja i wstrząs anafilaktyczny (po każdej szczepionce)
objawy neurologiczne: encefalopatia, zespół nieustannego płaczu (krzyku), drgawki, zespół hyperaktywno-hypotenzyjny (po szczepieniu przeciwko krztuścowi)
zapalenie mózgu (po szczepieniu przeciwko: krztuścowi, odrze)
przewlekłe zapalenie stawów (po szczepieniu przeciwko różyczce)
plamica małopłytkowa (po szczepieniu przeciwko odrze)
poszczepienne porażenne poliomyelitis (po szczepieniu doustną szczepionką przeciwko poliomyelitis)".

Nie widzę też powodów do masowych szczepień przeciw grypie czy ospie- dla mnie to nieuzasadnione.
Ale demonizowanie i obarczanie za wszystkie nieszczęścia właśnie szczepień, jest poprostu głupie

EZS
27-09-2009, 18:37
poza tym, o ile wiem, szczepionka przeciw "świńskiej grypie" wchodzi u nas dopiero po nowym roku i na pewno nie będzie od razu wszędzie dostepna. O przymusowych szczepieniach nic nie słyszałam. A już od jakiegoś czasu mówi się, że ten rodzaj grypy jest niebezpieczny głównie dla osób z przewlekłymi chorobami płuc i serca. Przypuszczam, że te osoby będą miały pierwszeństwo w MOŻLIWOŚCI zaszczepienia się plus personel medyczny, też raczej na żądanie a nie przymusowo :lol:


acha, a co do odporności na infekcje zauważyłam pewną prawidłowość - od kiedy mam regularny kontakt (ale nie codzioenny - tylko 2 razy w tygodniu) z chorymi na wszelkie katary itd - sama nic nie łapię. Na początku sezonu zawsze troszkę gorzej się czuję, potem mija. Zyskuję jaiś rodzaj odporności i bez szczepienia... Ale zbyt częsty kontakt (chore dziecko czy współpracownicy) i mnie rozkłada.... Na zmasowany atak wirusa nie ma rady :wink:

Renia
27-09-2009, 18:37
Reniu, bysmy się dobrze zrozumiały, parę słów wyjaśnienia z mojej strony
nie jestem zwolenniczką masowych szczepień....

Ale demonizowanie i obarczanie za wszystkie nieszczęścia właśnie szczepień, jest poprostu głupie

może nie takie głupie ....
przeczytałam fragment pracy Wolfa-Alexandra Melhorna homeopaty,

"Wczesne szczepienia celem zatuszowania reakcji ubocznych"

Gdybyśmy pozostawili dziecko w tym idealnym otoczeniu, zaczełoby ono w końcu chodzić i mowić i wszyscy mogliby potwierdzić, że rozwija się ono doskonale. Gdyby zaszczepić takie dobrze rozwinięte dziecko, każdy mógłby bez problemu dojrzeć związek między szczepieniem a ewentualnymi upośledzeniami i powikłaniami po szczepieniu. Przed szczepionką mieliśmy przecież normalnie rozwinięte dziecko, które chodziło i mówiło i które nagle po kilku tygodniach lub miesiącach tego nie robi i w ogóle nie rozwija się tak, jak tego byśmy oczekiwali. Całe grono krewnych i przyjaciół mogłoby więc potwierdzić poprzedni normalny rozwój dziecka i każdy sąd uznałby, że dziecko doznało uszkodzeń w wyniku szczepienia.

Nagle do odpowiedzialności pociągnięty byłby lekarz, który nie poinformował należycie rodziców o możliwości wystąpienia takich powikłań i przemysł farmaceutyczny, który wyprodukował tą truciznę.

Sprzedawcy szczepionek bardzo szybko rozwiązali problem odpowiedzialności za skutki szczepień: żaden pediatra nie czeka dzisiaj ze szczepionką, aż dziecko osiągnie taki etap rozwoju, który mógłby być potwierdzony przez osoby trzecie.

Tylko dlatego szczepi się dzisiaj dzieci w stadium, w którym nie są jeszcze w pełni rozwinięte, mianowicie w wieku 3-6 miesięcy!

Przez to bardzo trudno jest udowodnić, że dalszy stan zdrowia dziecka jest wynikiem powikłań poszczepiennych. Nikt z rodziny ani nikt z dalszego otoczenia dziecka nie jest w stanie udowodnić przed sądem prawidłowego rozwoju dziecka przed szczepieniem i tym samym związku między szczepieniem a szkodami na zdrowiu dziecka.

....
Roczne dziecko jest już 4 razy zaszczepione przeciw tężcowi i przeciw innym chorobom w szczepionce skojarzonej, więc nie ma się co dziwić (o ile w ogóle ktoś się jeszcze dziwi!!!), że wyrasta z niego później dziecko, które jest nadpobudliwe,rozdrażnione, ma osłabioną odporność i kłopoty w szkole. Z tego żyje potem cała rzesza przeróżnych terapeutow. .....

i jeszcze a propos przymusu, inne państwa radza sobie w ten sposób:
w cywilizowanych krajach, pokazuje przykład USA, gdzie szczepi się wszystko, co porusza się na dwóch nogach. Podobnie jest w Austrii: jeśli dziecku brakuje jakiegoś szczepienia, nie dostanie ono miejsca w przedszkolu i nie zostanie nawet dopuszczone do szkoły.

Podobny sposób myślenia rozpowszechnia się coraz bardziej w Niemczech, chociaż szczepienia nie są tu obowiązkowe. Niektóre przedszkola zwlekają z przyjęciem nieszczepionych dzieci i w ten sposob niezgodnie z prawem zmuszają do szczepień.
Wszystko to dzieje się na korzyść przemysłu farmaceutycznego i jego pomocników, którzy robią na szczepieniach miliardowy interes!

kto chce poczytać calość artykułu, podaje link:
http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm

natomiast z Tobą malka nie zamierzam więcej polemizowac, bo szkoda mi jest czasu
raczej zależalo mi na przedstawieniu dokumentów źródlowych, na podstawie których kazdy sam wyciagnie wnioski/poszerzy sobie wiedzę itp.

malka
27-09-2009, 18:50
Reniu, czytaj ze zrozumieniem,proszę, to fragment cytowanego przez Ciebie artykułu (nie wyników badań)
"W dyskusjach o szczepieniach pomija się zazwyczaj fakt, że w naszym kręgu kulturowym z jego wysokim standardem życiowym małe dziecko jest dosyć dobrze chronione przed wszelkimi chorobami. Niemowlę leży na kocyku lub w łóżeczku i nikt nie pozwala dotknąć mu czegokolwiek, co mogłoby wywołać jakąkolwiek chorobę.

Kontakt z brudem i zarazkami jest zatem możliwie najmniejszy. Dziecięcy system odpornościowy dojrzewa powoli i ostrożnie. Dziecko stopniowo poznaje zarazki występujące w jego bezpośrednim otoczeniu, a jego system odpornościowy powoli się do nich przyzwyczaja.

Jedynym źródłem, od którego niemowlę może się zarazić, są przeziębieni rodzice albo rodzeństwo, które gdzieś „złapało” jedną z dziecięcych chorób. Jednak, gdy niemowlę jest karmione piersią, choroby te nie stanowią dla niego prawdziwego zagrożenia, gdyż z mlekiem matki dostaje odpowiednie przeciwciała."

ja nie napisałam nic innego, niż to, że nie pochwalam szczepień niemowląt i małych dzieci - właśnie z w/w powodów.

ale skoro brak Ci czasu na polemikę ze mną - ok ?
nie będę Ci już zabierała bezcennego czasu, poświęć go tym ,którzy Ci bezkrytycznie przyklasną - bo o to Ci chodzi, czyz nie ?

EZS
27-09-2009, 18:51
Renia, pamietaj tylko o jednym: dzięki szczepieniom ostre, agresywne i śmiertelne postacie krztuśca, świnki, odry czy polio już się wlaściwie nie pojawiają. dlatego nieszczepianie dzieci przechodzi na razie ulgowo. Jednak przy masowym wzroście tego zjawiska wrócą choroby. I będzie pokolenie osób starszych nieszczepionych, które będą mogły zachorować i będą przechodzić te choroby znacznie ciężej i ze znacznie większymi powikłaniami. Obym była złym prorokiem...

Renia
27-09-2009, 18:52
Ci bezkrytycznie przyklasną - bo o to Ci chodzi, czyz nie ?
absolutnie mi na tym nie zależy, każdy ma prawo do własnego zdania.

Renia
27-09-2009, 18:58
a w każdym razie myśle ze warto poznac za i przeciw - w koncu chodzi o życie i zdrowie naszych dzieci

lump praski
27-09-2009, 19:39
-
Ka z d a szczepionka niesie za soba ryzyko powiklan np neurologicznych .

Firmy farmacetyczne oczywiscie odrzucaly taki poglad , ale ich stanowiska

utrzymac sie nie da - szczegolnie zjadliwe dla dzieci sa szczepionki 7 w 1 , 4 w 1

- i nalezy ich unikac ( choc bardzo promowane w pr y w a t n y c h przychodniach

- a co pani bedzie tyle razy klula dziecko jak mozna r a z ...... ) .


Szczepionki sa rowniez zanieczyszczone - rtec, aluminium - jest tez kwestia s k a l i tych zanieczyszczen.

Czy nalezy sie nie szczepic ?

Chyba jednak - tak . Ale z jakims umiarem i rozsadkiem...

Dzieci sa narazone bardziej na zachorowanie na wirusa " swinskiej grypy " bo nigdy sie z nim nie zetknely - a zetkniecie sie z jakas jego odmiana daje c z e s c i o w a odpornosc.

Dlatego na " hiszpanke " umierali w wiekszosci ludzie mlodzi ..... starsi przechodzili lagodniej bo mieli czesciowa odpornosc.

mbz
27-09-2009, 19:57
Reniu, to moze jak znowu bedziesz miala troche czasu, poczytaj np.

tutaj (http://modnebzdury.blogspot.com/search?updated-max=2009-06-01T18%3A56%3A00%2B02%3A00&max-results=10)

a zwlaszcza
tutaj (http://blogdebart.pl/)

To sa miejsca, w ktorych teorie spiskowe sa dosc dobrze obalane, na szczescie przedstawiaja troche bardziej logiczne dowody.

Renia
27-09-2009, 19:59
własnie byłam ciekawa co tam w Stanach słychać odnosnie tego tematu ?
Bo ja od kolezanki tylko linki do filmów dostalam i dzieki temu cos wiem.
Czy rzeczywiście jest u Was więcej zachorowan na grypę ?

lump praski
27-09-2009, 20:23
Tak szczerze ? :D To nie wiem , bo nie mam telewizora - chwilowo ...... :D


Podobno zachorowalo dwa tysiace studentow - tu rok akademicki zaczyna sie tak samo jak rok szkolny - ale wszyscy z tego wyszli.......calo i zdrowo - nikt nie zszedl.......

Szczepionki maja sie pojawic na poczatku pazdziernika - i publicznosc juz przebiera nogami z niecierpliwosci zeby popedzic i sie zaszczepic - bo Amerykanie generalnie lubia sie szczepic - przezywaja szok kulturowy gdy podaje sie w watpliwosc np wczesne szczepienie n i e m o w l a t 20 szczepionkami na raz - ale nie tylko oni - jak widac - ......to chyba tyle.

A nie.......szczepionek ma nie starczyc dla wszystkich -- ale to moze byc tylko taki chwyt marketingowy........ :D


M y c rece - a calej reszty to moze juz nie trzeba ? - tak brzmi zalecenie.


Elity finansowe i polityczne nie dadza nam umrzec tak szybko - kto bedzie na

nie robil , podatki placil i kupowal to tony niepotrzebnych rzeczy

produkowanych i sciaganych z Chin ? ? :D


No kto ? :D

malka
27-09-2009, 20:27
a zwlaszcza
tutaj (http://blogdebart.pl/)

.

bardzo Ci dziękuję za ten link - artykuł Jak pije się naftę, a głównnie cytaty z forum ....dawno się tak nie ubawiłam, choc może powinnam usiąść i płakać :roll:

mbz
27-09-2009, 20:30
Malka, ja ten blog podczytuje od jakiegos czasu, do tej pory mi sie w glowie nie miesci, jak niektorzy sa podatni na te wszystkie teorie spiskowe.

A wiesz co jest najlepsze? Ze oni tak wierza w ten spisek koncernow farmaceutycznych, a nie zauwazaja, ze sa robieni w bambuko - te wszystkie odtrutki na toksyny, grzyby, pasozyty ... - straszno i smieszno :-?

malka
27-09-2009, 20:49
Malka, ja ten blog podczytuje od jakiegos czasu, do tej pory mi sie w glowie nie miesci, jak niektorzy sa podatni na te wszystkie teorie spiskowe.

A wiesz co jest najlepsze? Ze oni tak wierza w ten spisek koncernow farmaceutycznych, a nie zauwazaja, ze sa robieni w bambuko - te wszystkie odtrutki na toksyny, grzyby, pasozyty ... - straszno i smieszno :-?

no to mam lekturkę na jesienne wieczory,tylko wiesz co ? jeśli dorosły człowiek chce się np razić prądem - niech nawet wkłada gwoździe do gniazdka,ale jak che coś takiego robić dziecku - to powinien być pozbawiony praw opieki nad nim :evil: :evil: te wszystkie cud zabiegi to barbarzyństwo :evil:

lump praski
27-09-2009, 21:14
Spisku koncernow farmacetycznych to moze nie ma , ale wielkie koncerny

czy to farmacetyczne , paliwowe czy motoryzacyjne, finansowo - bankowe -

dzialaja troche jak mafia albo oslawiony system komunistyczny - duze i

scentralizowane plus ........duza kasa a co za tym idzie.....dusery i mizianko z

politykami - wiadomo - milosc wymaga dwa pe czyli pieniedzy i pielegnacji - i wszystko wtedy

jest dozwolone - a kto ma inne zdanie - tym gorzej dla niego ! :D


Jesli chodzi o szczepionki przeciw grypie to przypuszczam, ze sa one efektywne

dla jakiejs c z e s c i populacji , niektorzy sa uodpornieni na danego wirusa

przeciez , niektorzy maja czesciowa odpornosc - ale kto by tam prowadzil

jakies skrupulatne

badanie - kasa ! - dla kogo szczepionka jest e f e k t y w na .......jak mozna zaszczepic wszystkich jak leci i zgarnac forse......... 8)

morfeusz1
28-09-2009, 06:58
ja daleka jestem od myślenia o tym w kategoriach teorii spiskowej, chociaz nie przeczę, ze mam świadomość, że koncernom farmaceutycznym chodzi głównie o kasę - stąd częste nagłasnianie róznych chorób: grypa ptasia, grypa świńska itp. - co by ludzie w panice się szczepili.

Przyznam, ze nie miałam tez swiadomości, ze szczepienia dla dzieci mogą być tak groźne :oops:

W kazdym razie w tym roku raczej się nie zaszczepię na to grypsko, a raczej zadbam w inny sposób o odporność. Ale gdybym miała pewnośc, ze szczepionki, które będa dostępne są do końca przetestowane i nie ma groźby nie wiadomo jakich powiklań - zaszczepiłabym się. Ale w tym chaosie informacji, gdzie tak wiele panicznych doniesień - trochę zgłupiałam :oops:

Nie mam teraz za bardzo czasu, by wertowac internet, sledzić co w Stanach, we Francji, Austrii itp. Ale okazuje się, ze chyba trzeba śledzić, by nie dac się złapac na jakieś chwyty marketingowe owych koncernów.

lump praski
28-09-2009, 14:59
Z tymi szczepianiami niemowlat i dzieci to sprawa jest powazna - chociazby z tego wzgledu, ze kiedys szczepionek bylo znacznie mniej - jak sie porowna liste i ilosc szczepionek , ktora serwowano powiedzmy 20 lat temu a teraz - to wlosy staja deba - dorosly organizm moze sobie nie poradzic a co dopiero dziecka.....mielismy juz tu dyskusje o szczepieniach dzieci - musiala gdzies spasc gleboko , ale podawalam tam link do slynnej sprawy dziewczynki - po tym przypadku koncerny farmacetyczne wycofaly cichutko 7 w 1 i 4 w 1 dla dzieci w Stanach - nie wiem jak w Polsce .......

Dziewczynka byla normalna i swietnie sie rozwijala - w wieku 2 czy 3 lat dostala szczepionke , chyba 7w1 czy 4w1 - dostala goraczki, z kazdym dniem mowila coraz mniej..........stala sie dzieckiem autystycznym .

Stwierdzono u niej rzadka chorobe neurologiczna , ktora powinni stwierdzic przed podaniem szczepionki, ale nikomu sie nie chcialo ( i nie oplacalo, oczywiscie ) dzieciaka testowac .....ani innych dzieci tez.........

Nie masz pewnosci czy twoje np 3 letnie dziecko nie ma jakiegos nerologicznego problemu, ktory ujawni sie po szczepionce.......

Rodzina dostala wysokie odszkodowanie , ale nie od firm farmacetycznych - te dzieki wesolemu prawodastwu bylego prezydeta Busha nie ponosza odpowiedzialnosci - ale od Amerykanskiego Towarzystwa Pediatrycznego - bo ono zalecalo szczepic d u z o i czesto.......

Szczepionki sa takze skazone - maja przedziwne d o d a t k i dla utrzymania swiezosci......tak jak paczkowana wedlina z supermarketu.......

karolcia14m
28-09-2009, 16:08
W Polsce szczepi się dzieci szczepionkami 5 w 1 i 6 w 1. Przyznam się, że sama miałam wielkie opory przed zaszczepieniem dziecka MMR. Informacje w necie zrobiły swoje. Strach przed ewentualnymi powikłaniami był tak wielki, że odwlekałam decyzję o szczepieniu, przepisując się na kolejne terminy. Potem zaczęłam się zastanawiać, czy wogóle dziecko zaszczepić. O dziwo, nie wiem jak u was działa służba zdrowia, nikt mnie nie ścigał i nie przypominał o obowiązku szczepienia.

lump praski
29-09-2009, 15:21
4 w 1 , 3 w 1 , 7 w 1 - sa to szczegolnie niebezpieczne szczepionki bo dzieci

maja wciaz nie wyksztalcony w pelni system immunologiczny czyli odpornosciowy

, chwiejny system neurologiczny - zwlaszcza chlopcy , stad przypuszczalnie

dlatego u nich po szczepieniach przypadfki autyzmu sa czestsze - ale te

sprawy sa ciagle wpowijakach czyli w trakcie badan naukowych przy bardzo

poteznej o p o z y c j i ze strony koncernow farmaceutycznych.


4 w 1 , 3 w 1 , 7 w 1 - porownuje sie do uderzenia przez samochod - silna

dawka , silna reakcja organizmu , do konca nie poznana......w USA odeszli od

tych szczepionek na skutek silnego protestu rodzicow - przypadki goraczki u

dzieci i objawy autyzmu.

cieszynianka
29-09-2009, 17:57
Byłam dzisiaj w aptece i może gdyby nie ten wątek pewnie bym nie zauważyła wielkiej kartki na drzwiach z informacją, że są do nabycia szczepionki p/grypie, podane nazwy i ceny :roll:

Włodek W.
09-10-2009, 23:07
,,Lekarz" bedzie bronił swojego koryta.i kolegów.
dlatego ,że w przysiedze jest ,,.....nie będzie żle mówł o kolegach......"
szczepionki są dobre. :evil: brrr
Za kase wszystko da sie zrobić 8)
Czasami trafi się jakaś czarna owca- Lekarz z powołania i naprawdę leczy ludzi . 8)
To zaraz ją opluwają. bo klientów sie traci. 8) :evil:

lump praski
10-10-2009, 00:26
Podobno na " swinska grype" zmarlo w Stanach juz 78 dzieci - i nastapil wzrost zachorowan w kilku stanach.

Pisze ' podobno ......

nie uwazam, ze male dzieci trzeba szczepic " duzo i czesto ", ale nie uwazam tez

, ze w s z y s t k i e szczepienia sa zle i nie sadze, ze powinno sie pisac o

nich . " brrrrrrrrrrrrr " .


Zachowac spokoj i umiar - takze w ocenie szczepionek. Proponuje.

-

Włodek W.
12-10-2009, 21:10
Wiecej szkody jak pozytku.z tych szczepionek,.ale biznes musi się kręcic dlatego sa cacy :evil:
Iluminaci pisza o tym bardzo często, tylko nikt tego nie czyta ,ze zrozumieniem 8)
Pozdr. :roll:

Włodek W.
14-10-2009, 23:15
morfeusz1
spisku nieeeeema
http://orwell.blog.pl/
lub
http://video.google.pl/videoplay?docid=1364247616051038290#
spisku nieeeeeema
robimy co nam kazali, cenzury tez nieema :evil:
Tylko ,że kłamstwo ma krotkie nogi. 8)

morfeusz1
15-10-2009, 06:00
Podjęłam decyzję, że szczepić się nie będę - za dużo wątpliwości, nie chcę ryzykować :roll:

Po zakończeniu antybiotyku zaczynam brać Luivac. Męzowi od dzisiaj podaję Broncho-Vaxom, a Mamie od zeszłego tygodnia Thymulinę. Wyszedł mix :wink: ale jakoś tak..... przynajmniej przetestujemy 3 różne preparaty :wink:

morfeusz1
15-10-2009, 06:24
morfeusz1
spisku nieeeeema
http://orwell.blog.pl/lub
http://video.google.pl/videoplay?docid=1364247616051038290#
spisku nieeeeeema
robimy co nam kazali, cenzury tez nieema :evil:
Tylko ,że kłamstwo ma krotkie nogi. 8)

bardzo ciekawa strona, wiele trafnych spostrzeżeń.

Nie mam hopla na punkcie spiskowej teorii świata, ale nie da się ukryć, ze inwigilacja staje się coraz bardziej powszechna. Media, jako IV władza - coraz bardziej i częściej manipulują ludźmi. Kiedyś była raczej opiniotwórcza (oczywiście nie wszystkie programy), teraz wykorzystywana jest do przejmowania kontroli....

To zresztą tylko kwestia czasu, kiedy odejdziemy od demokracji - tutaj mozna uznać za prawdziwe stwierdzenie, ze historia kołem się toczy - polecam Hungtingtona i jego Trzy fale demokratyzacji