PDA

Zobacz pełną wersję : Jak położyć płyty chodnikowe w garażu?



FOMFNY
27-09-2009, 20:26
Witam mam zakupione plyty betonowe uzywane 50x50x6 cm, chce z nich
zrobic podloge w garazu blaszanym w ktorym bedzie stalo auto osobowe,
moje pytanie brzmi jakie maja byc szczelina miedzy 1 a 2 plytka?

znalalem jakis krotki opis :

"Szerokość odstępów 3 - 5 mm (przy odstępach mniejszych niż 3 mm
powstaje niebezpieczeństwo odłupywania płytek przy obciążeniu i
trudności przy ponownym uszczelnieniu uszkodzonych powierzchni; przy
szerokości odstępów powyżej 5 mm - niebezpieczeństwo wykruszania się
lub wymywania spoiwa)." tylko ze to jest pewnie do plyt na zew.


Znajomy niby fachowiec mi mowil ze ma byc 1 cm szczeliny min..

Plyty klade na ubitym piachu ok + - 10 cm warstwa ( ten piach jest
troche gliniasty ) czy taki moze byc? piach ubijam stajac na deske i
chodzac po niej, i tak kilka razy dosypuje i ubijam :)

Zbigniew100
27-09-2009, 20:32
Do ubijania lepsza "baba" :wink:
Proponuję płytki układać na piasku wymieszanym z cementem.
O szczelinach nic nie wiem , ale ja bym robił maksymalnie szczelnie .
Po wszystkim zasypać piaskiem z cementem ,zmieść miotłą, polać delikatnie wodą.
:)

retrofood
27-09-2009, 21:03
miesiąc temu układałem płytki 50 x 50 x 7, na powierzchni 4 x 5m czyli 20 m kwadratowych. Bez żadnych szczelin. Nierówności bocznej powierzchni stanowią wystarczajacą szczelinę. Tylko koniecznie trzeba po ułożeniu wypełnić je suchym piaskiem. O podkładzie się nie wypowiadam, bo to zależy od obciążenia, ja robiłem w altance, pod chodzenie, więc nic nie dawałem, tylko piasek.
Ja swoj sposób układania wymysliłem sam i sprawdziłem kilka lat temu układając kostkę na przejeździe przez bramę. Otóż nie dawałem żadnego podkładu, ale ostrożnie zbierałem tylko tyle ziemi ile było niezbędne, nie naruszając stabilnej warstwy pod spodem. Jednocześnie nie układałem kostki w poziomie, tylko jako płaszczyznę o niewielkiej wypukłości, tak, aby brzegowe kostki w zadazie kryły się pod ziemią. I nie dawałem żadnych krawężników. No i przez te lata jeździły przez to i ciągniki z przyczepami i ciężarówki. Na kostce tego nie widać. Wytrzymała.
To jest trochę zabawy, bo nadmiar gleby trzeba zdejmować ostroznie, ale w sumie się opłaca.

Marmark
28-09-2009, 09:33
Ja też mam płyty pod garażem. To moim zdaniem najtańsze rozwiązanie - płyty miałem za darmo, zapłaciłem tylko za transport.
Układałem pod stojącym już garażem:-)
Podłoże mam twarde więc podsypkę zrobiłem z piasku o grubości ok. 5 cm. Nie ubijałem - nie chciało mi się.
Tak jak napisał Retro - szczeliny same wyjdą ze względu na nierówności płyt. Zresztą ochota na idealne położenie przechodzi po zrobieniu pierwszego rzędu - każda sztuka waży kilkadziesiąt kilogramów.
Trzeba dobrze wyrównywać piasek żeby płyty leżały całą powierzchnią - zmniejsza się ryzyko "klawiszowania".
Szczeliny zasypałem piaskiem. Po dwóch latach użytkowania wszystko jest OK.
Patrząc z perspektywy czasu zrobiłbym jedną poprawkę: płyty leżące na obwodzie odchyliłbym od poziomu tak aby woda po nich spływała na zewnątrz garażu (wystają ok. 10 cm poza jego obrys).

FOMFNY
28-09-2009, 18:51
Witam dziekuje za odpowiedzi, te plyty tez bede kladl w srodku garazu :) podnioslem go lewarkiem stoi na ceglach, dzis zrobilem podsypke z piachu troche gliniasty ale mysle bedzie ok tak na 10 cm, chce te plyty ukladac ze spadem w tyl garazu ( przy drzwiach wyzej z tylu nizej ) 2 cm starczy ?

Szczeliny miedzy plytami bede dawal 5 mm, pytanie? czy jak wjade autem 1,5 tony audi te plyty nie opadna? ubijalem piach deska chodzac po niej pare warstw.

Moge jeszcze dodac mam 30 plyt na polowe garazu 50x50x6 cm i bede zamawial na reszte plytki 35x35x5cm jak byscie je ulozyli :) ? na zew plyty wyjda ok 5 cm starczy tyle?