PDA

Zobacz pełną wersję : Czy mam się czego czepiać?



skalin
02-10-2009, 11:25
http://www.automoto.iks.pc.pl/dach/album/index.html - dach wykonany przez "firmę" - czy mam się czego czepiać?

M@riusz_Radom
02-10-2009, 11:42
Kaszana....

skalin
02-10-2009, 12:08
pocieszyłeś mnie bo myślałem że się czepiam :) - Znaczy że jestem normalny HUUUUUUUUUURA!!

M@riusz_Radom
02-10-2009, 12:14
Nieee, możesz lekko podnieść głos przy odbiorze prac ..

skalin
02-10-2009, 12:35
Mam zamiar spuścić majstra z tego dachu....

M@riusz_Radom
02-10-2009, 13:12
No i dobrze, jak się będzie turlał to może wyprostuje co poniektóre fałdy

skalin
02-10-2009, 17:00
nie wiem czy kazać mu to zdjąć i kazać naprawić czy powiedzieć że na jego koszt jakaś firma zrobi to poprawnie.

r-32
04-10-2009, 13:09
nie wiem czy kazać mu to zdjąć i kazać naprawić ...
:o wierzysz , że zrobi lepiej ?
aaaa już wiem co kombinujesz :D Ty go chcesz zwabić na dach żeby go ... :D

skalin
04-10-2009, 14:00
Wcoraj był na dachu - obiecał popoprawiać ale co może poprawić? nie będę chyba rwał całego dachu... nie wiem co robić. na razie nie zapłaciłem mu ani grosza.... Chcą dorobić brakujące obróbki, wyprostować to co krzywe uszczelnić co skopane czy to wystarczy? Podpowiedzcie co mogę zrobić?

Cris3City
06-10-2009, 20:33
A jest spisana umowa na wykonanie robót?
Jeśli tak to on odpowiada za to czy wykonał prace zgodnie ze sztuką dekarsko-blacharską.

Bazhyl
06-10-2009, 20:44
Osobiście nie wierzę, że poprawianie czegokolwiek przez kogoś kto tak partaczy robotę jest możliwe. Jeden raz kazałem na budowie coś poprawiać i wyszło gorzej niż przed poprawką...

siggi&alka
06-10-2009, 20:48
Nie wygląda to estetycznie a tak fachowiec powinien zakończyć pracę. Nasmarkane silikonu, krzywe opierzenie. Jeżeli miałes umowe to musisz go pisemnie poinformowac o rzeczach do poprawki i terminie w jakim to ma zrobić. Materiał był Twój?

mariankossy
06-10-2009, 20:59
Powiem krótko " perfekcyjna robota" :o :o

Teraz tylko do remontu się nadaje , bo ze zdjęc to można wywnioskowac , że dach to już pare lat ma i natura go nieoszczedziła.

( a przy obróbkach komina to im kitu dekarskiego brakło ???)

jarte
07-10-2009, 08:10
współczuję, ja bym się chyba załamała, jakby mi taki dach zrobili, na pewno nie możesz im zapłacić dopóki nie poprawią tak jak ma być, jeśli Ty kupowałeś materiał, to wręcz powinni odkupić co zniszczyli, bo napewno bez wymiany części pokrycia się nie obedzie, dziwi mnie że to firma tak wykonała robotę, wygląda to tak jakby się ktoś nie znał na tym co robił. Nie odpuszczaj, jak ktoś się na czymś nie zna, to niech nie przyjmuje roboty.

piwopijca
07-10-2009, 08:38
Czy kolnierz okna polaciowego nie powinien na dole okna byc wylozony na zewnatrz -na pokryciu dachu?
Przeciez moze za jakis zcas zaczac podciekac (zdjecie 16,43)-woda z rynienek wprost pod poszycie dachu bedzie leciec
Widze, ze Twoj majster uznal ze klej/cement jest dobrym izolatorm przy kominie?
Zdjecie 24,28 -na daszku po prawej zdaje sie ze pokrycie pozinno w druga strone miec zaklad nie pod "prad" wody splywajacej. To moze nie jest tragedia ale chyba niezbyt zgodne ze sztuka?

Estetycznie to pala sie nalezy.
Kiedys w wakacje (gdy bylem jeszcze mlody :)) wymienialem pape na dachu komus i widze ze moja robota to wysokich lotow profesjonalizm byl :lol: a pierwszy raz to robilem.

Wypowiedza sie fachowcy, ale moze niedlugo zaczac Ci przeciekac-jesien deszczowa przyjdzie i... Ja to nawet nie wiem co tu mozna by naprawic, tutaj powinno sie sporo wymienic -zrobic od nowa ale to juz dodatkowe koszty beda.

Pzdr.

miwol
07-10-2009, 11:03
Zastosowane rozwiązania :evil: , jakość oraz estetyka wykonania każą zapytać czy to pierwsze krycie dachu w wykonaniu tej firmy?

Inwestorze, czy decydując się na tego wykonawcę widziałeś jego wcześniejsze dzieła? Jakieś referencje były? Ufff

pierwek
07-10-2009, 11:13
a mi przychodzi do głowy podstawowe pytanie... CZY PADAŁ JUŻ PORZĄDNY DESZCZ? to byłby jakiś test tej roboty - choć są miejsca z którymi na 100% będą problemy - np obróbki przy kominach uszczelnione zaprawą cementową a nie uszczelniaczem dekarskim. Na dole okien źle - woda będzie lała się pod dach. Dlaczego część papy jest położona pionowo? a nie poziomo? przecież prędzej czy później łączeniem pionowym woda też się przedostanie.

ziemo
07-10-2009, 12:47
nie powinieneś się czepiać, powinieneś go zabić :evil:
nie płać grosza, jak możesz, niech kierbud (jak się zna), albo inna firma zrobi Ci na piśmie listę usterek i z listą dawaj do "fachowca", któy zrobił dach
pamiętaj, że póki nie zapłaciłeś, jesteś górą

skalin
07-10-2009, 20:21
na sobotę umówiłem inspektora nadzoru budowlanego - zobaczymy czy nie dostanie zawału...
najgorsze że ta firma robiłą wcześniej dachy bez większych zastrzeżeń a tu taki babol. Szef firmy choruje od pół roku i chyba nie jest w stanie tego wszystkiego ogarnąć...
te roboty które widziałem były z przed roku.... :(.
czy da się tu coś poprawić - kosz i powypalane papy trzeba położyć jeszcze raz - tylko nie wiem jak i czy to coś da, a papa jest kładziona w ten sposób żeby było prostopadle do tego co pod spodem - widać coś tam na zdjęciach....
podobno zapobiega to marszczeniu się papy...
co do fartucha ołowianego to jest przygrzana do tego papa i podobno ma nie lecieć a pod fartuch jest jeszcze arkusz papy więc nawet gdyby to po niej ma spłynąć....

Powiem Wam jeszcze ciekawszą rzecz - fachowcy pokryli mi drugi raz raz część dachu która miała pełne deskowanie i 2X papę (tą z oknami dachowymi) jeszcze raz płytą OSB i 2X papą :). rynna z tej strony wylądowała ok 8 cm niżej niż była (2,5łata+2,5kontrł.+1,8płyta OSB+0,5papa=7.3cm) w najniższym miejscu jej krawędź jest 15-18 cm poniżej krawędzi dachu - zdjęcie z butem...
czy taka rynna ma jakiś sens?

jarte
08-10-2009, 08:29
kołnierz okna powinien być na wierzchu na 100%, woda może podciekać, jeśli jest inaczej. Możliwe że jest tak, że właściciel firmy kiedyś zatrudniał innych robotników i ich robotę widziałeś ,a teraz zatrudnił jakichś z "ulicy" i taki masz efekt, wygląda jakby kładli pierwszy raz dach,a wydawałoby się ze z papy dach najłatwiej położyć. Niestety trzeba wszystko samemu pilnować, ile ja już się naoglądałam budów u znajomych i nie tylko, gdzie coś zawsze sknocili, np nie zrobili ławy fundamentowej tylko od razu ściany fundamentowe, albo nie zrobili wieńca na ścianie kolankowej tylko od razu na pustaki murłatę, przykładów jest wiele. na razie jest ok, ale jak zaczną ściany pękać itp. to juz będzie wielki kłopot ( to tak na pocieszenie pokrycie dachu jest łatwiej poprawić niż fundamenty). I tak jak ktoś radził dopóki wszystkiego nie poprawią nie płać im nic.

skalin
09-10-2009, 09:22
ale co i jak mogą poprawić - wrzuciłem im temat krzywej kalenicy i braku wiatrówki za kominem i poprawili ale co jeszcze i jak poprawić? nie mam już pomysłu - najchętniej bym to wszystko zerwał i położył od nowa - i to pewnie sam... - mam dość fachowców...

daggulka
09-10-2009, 09:35
obejrzałam zdjęcia .... ciśnie mi się: jezus maria ... :o
a gdzie Ty byłeś jak Ci ten dach kładli?
nie kontrolowałeś? nie zaglądałeś? w jeden dzień Ci to zrobili i se poszli? :roll:

skalin
09-10-2009, 09:54
byłem jak robili tą stronę z włazem i tam raczej jest ok a na drugą miałem przymusowe 2 dni przerwy w dozorze i jak wszedłem to tak to wyglądało...

daggulka
09-10-2009, 09:57
hm ... chyba osobiście nie pozwoliłabym czegokolwiek poprawiać tym ludziom ... bałabym się, ze bardziej spierniczą :roll:
i jak pierwek ... zastanawiam się, czy Ci ten dach nie cieknie ....

Malobert
09-10-2009, 10:02
ale co i jak mogą poprawić - wrzuciłem im temat krzywej kalenicy i braku wiatrówki za kominem i poprawili ale co jeszcze i jak poprawić? nie mam już pomysłu - najchętniej bym to wszystko zerwał i położył od nowa - i to pewnie sam... - mam dość fachowców...

Wg mnie wszystko jest źle, a zaczynając od podstaw to rolki papy powinny być rozkładane poziomo, a widzę tam też odcinki pionowo (tak wygodniej, przerzucić przez grzbiet dachu i gotowe), ten kto to robił zdecydowanie nie wie o co w tej robocie chodzi, ewntualnie chciał tak zrobić - za rok, dwa (albo wcześniej) będzie można znowu zarobić.

Mi przy kryciu blachodachówką też robiła firma - bardzo polecana, blache wg sztuki zaczyna się ZAWSZE kłaść od prawej dolnej krawędzi dachu do lewej, ale że nie dotarł na czas wyłaz dachowy wiec zaczeli od lewej no i nie wyrobili równo. Z mojego doświadczenia - niewiadomo jak dobra jest firma, musisz zawsze być przy robocie i patrzeć na łapy oraz się w tej robocie orientować - to przykre, bo kto na etacie sobie może na to pozwolić.

Takie dziwne czasy nastały, że ludzie wychodzą nawet na dach żeby zobaczyć za co płacą :)

Ale słyszałem o ludziach, którzy są nieuczciwi w drugą stronę, szukają tylko jakiegoś potknięcia i cieszą się w duchu jak takie coś się zdarzy (zawsze coś jest nie tak) - potem mają pretekst, żeby nic nie płacić za robotę, bo usuniecie usterek jest niemozliwe albo zbyt kosztowne, natomiast w funkcjonowaniu budynku niektóre wady nie przeszkadzają i nikt ich nie zauważa.

skalin
09-10-2009, 10:27
Dla tego w sobotę będzie u mnie inspektor nadzoru budowlanego - też się boję bo wziąłem go z ogłoszenia.... zrobi odbiór dachu i jeśli stwierdzi że wszystko OK zamykam sprawę - wypłacam kasę i tyle.

dach nie cieknie ale nie było jeszcze porządnego deszczu - zarobić nie bardzo bo wymusiłem na szefie gwarancję na wady wykonania na 10 lat :)
Dla tego myślę że nie jest to zrobione celowo tylko przez problemy szef - pracownicy nie do ogarnięcia....

skalin
10-10-2009, 20:01
był dziś na dachu człowiek z nadzoru budowlanego - stwierdził że trafił mi się najgorszy układ - trudna papa + niekompetentni i niechlujni wykonawcy. Znależliśmy kawałki papy które na brzegach nie były zgrzane, stwierdził brak wytopów, źle wykonana kalenica, brak uszczelnień między elementami kalenicy, poradził zdjęcie blachy i wykonanie kalenicy z papy , błędy w wykonaniu orynnowania. Doradzil zaszpachlowanie masą bitumiczną łaczy papy i wszelkich niedoróbek, oraz zasypanie tego posypką w kolorze i ponowne wykonanie krawędzi dachowej to jest odeskowanie czoła dachu i podniesienie rynny do płaszczyzny dachu.
odradził powtórne rozgrzewanie papy.