PDA

Zobacz pełną wersję : elektroniczna niania



agnieszkakusi
21-10-2009, 19:46
Pomóżcie, chcę kupić elektroniczną nianię, ale nie wiem jaką, na co zwracać uwagę przy zakupie. Czy są tylko na baterie czy także na prąd. Jakich używaliście? Jakie plusy i minusy?

magpie101
21-10-2009, 20:46
Monika $ Seba napisala:


klikam do was, a moje Małe Szczęście śpi sobie grzecznie w łóżeczku. Od soboty jestem szczęśliwą posiadaczką niani z kamerką i wreszcie spokojnie (bez biegania na każde zakwilenie do góry) wracam do domowych obowiązków.

Aga napisz do Moniki ona ten post pisala pod koniec wrzesnie, wiec jest na biezaco w temacie.

agnieszkakusi
22-10-2009, 09:52
dzięki bardzo :D

reflexes
22-10-2009, 12:12
Pomóżcie, chcę kupić elektroniczną nianię, ale nie wiem jaką, na co zwracać uwagę przy zakupie. Czy są tylko na baterie czy także na prąd. Jakich używaliście? Jakie plusy i minusy?

http://www.allegro.pl/item787053497_niania_elektroniczna_zasieg_do_300_m _my_baby.html link zamieszczam tylko w celach poglądowych.

Kupiliśmy to od znajomych, którzy dostali cały zestaw wyprawkowy i nie była im potrzebna. Zwykła niania bez kamery i wodotrysków. Działała świetnie przez blisko 3 lata. Działa nadal ale już nie jest potrzebna. Zasilana jest bateriami i z kabla.
Ważną rzeczą jest aby miała kilka kanałów, bo zdarza się, że na jednym jakieś inne urządzenia wprowadzają zakłócenia i trzeba przejść na inny. Wydaje mi się, że większość ma taką funkcję.
Ważną funkcją jest też regulacja poziomu czułości. Sprawdza się to w momencie kiedy dziecko jest już trochę starsze i bardziej się kręci w trakcie spania, a każdy jego ruch nie powoduje uruchomienia urządzenia.
W teorii model ten ma zasięg do 300m. My testowaliśmy max na jakieś 50 i działała bez zarzutu. My w ogródku grillowaliśmy ze znajomymi a dziecko pod stałą kontrolą smacznie sobie spało. Jedynym mankamentem jaki zauważyliśmy to dość szybkie zużycie baterii i lekki spadek efektywności odbiornika przy pracy na zasilaniu z baterii. Dlatego też zawsze, nawet w ogrodzie używaliśmy jej podpiętej do prądu.

P.S. Urządzenia te nie są raczej specjalnie skomplikowane a co za tym idzie zdarzało mi się ściągać sygnał i "podsłuchiwać" kogoś w okolicy. Trzeba uważać co się mówi jak niania jest włączona :D . W końcu jest to urządzenie nadawczo - odbiorcze i nie wiadomo kto i na czym może nas podsłuchać.