PDA

Zobacz pełną wersję : membrana wysokoparoprzepuszczalna a promnieniowanie UV



orkan73
23-10-2009, 07:05
Witam,
mam pytanie dotyczące złego wpływu promieniowania UV na membranę dachową wysokoparaprzepuszczalną. Sytuacja wygląda następująco:
jest dach z membraną i przykryty dachówką tak więc z tej strony słońce nie działa, ale okna na zimę są zabite zwykła przeźroczystą folią i przez tą folią światło słoneczne może działać na membranę od środka. I teraz pytanie czy to szkodliwe i należy zasłonić okna np. czarna folią czy może tak zostać do wiosny i nic się membranie dziać nie będzie?

arturromarr
23-10-2009, 07:45
Ja bym się nie stresował, zimą jest naprawdę niewiele Słońca a do tego wewnątrz budynku.

am76
23-10-2009, 12:50
Ja bym się nie stresował, zimą jest naprawdę niewiele Słońca a do tego wewnątrz budynku.
Producenci są innego zdania. Ja bym sobie wziął do serca te dozwolone 3 lub 4 miesiące światła które podają producenci. Wystarczy zresztą zadzwonić i zapytać.

Monika.Sz-a
23-10-2009, 20:49
witaj.
kilka miesięcy temu rozpoczęłam podobna dyskusję i oberwałąm dośc mocno. coś w stylu- "po co osłaniać, ja nic nie widzę żeby się stało, membrana się nie rozpadła" itp.. wytłumaczyłam sobie że to nagonka osób które nie zabezpieczyły i się pocieszają :wink: poparł mnie forumowy spec od dachu- Andrzej Wilhelmi..

mam na dachu membranę dorkena, napisałam w tej sprawie maila do producenta. poniżej cytuję maila.. (wcześniej planowałąm Tyveka- dział tech napisał podbnie jak poniżej)

***
Witam,

ma Pani rację. Obok bezpośredniego oddziaływania na nieprzykrytą membranę promieni UV, które dla membrany Delta-Vitaxx wynosi 9 tygodni, istotne jest również promieniowanie UV rozproszone, pochodzące z odbić od elewacji, grunty (zimą śniegu), a także docierające na poddasze przez okna. To prawda, że szyby i inne materiały przezroczyste np. plexi w wyłazie dachowym w znacznym stopniu redukują to promieniowanie, ale nie zatrzymują go całkowicie. Dlatego proces destrukcji będzie postępował wolniej, ale nie będzie całkowicie powstrzymany.
W zależności od usytuowania i wielkości okien uszkodzenie membrany (a właściwie filmu funkcyjnego zamkniętego między dwiema warstwami włókniny) może wystąpić dopiero po kilku latach takiego oddziaływania, nie mniej dla pełnego bezpieczeństwa dobrze byłoby zabezpieczyć membranę przez zasłonięcie okien do czasu rozpoczęcia prac wykończeniowych.

Pozdrawiam:
Paweł L. Ochalski
***

moje zdanie na ten temat- dmuchać na zimne.. u nas powoli kończy się okres 9tyg, i tak planowalismy zabezpieczyc okna folią- to co to za różnica kupić czarną budowlaną zamiast przezroczystej.. jutro z mężem jedziemy na działkę zakleić okna czarną folią- dla świętego spokoju.
mimo tego że część forumowiczó uważa to za kompeltną bzdurę.. to ja wolę to zrobić- tym bardziej że z maila wynika ze pod wpływem słońca membrana nie rozpadnie się (jak sugerowlai mi niektórzy żę mają nieosłoniętą i się nie kruszy itp..), ale zachodząjakieś zmiany wewnątrz..

dodatkowo dekarze na moją prośbę zasłonili czarną folią okapy, bo nie mamy jeszcze podbitki.

koszt folii niewielki, wkład pracy własnej też mały- a chociaż jedno zmartwienie z głowy i sumienie czyste :D


pozdrawiam!

orkan73
26-10-2009, 06:39
dzięki za odpowiedź Monika.Sz-a,
czyli dla spokoju ducha zasłonie okna czarną folią

pozdrawiam

Monika.Sz-a
26-10-2009, 19:07
hej..
news prawie z ostatniej chwili :wink:

w sobotę pojechlaismy zabijać otwory.. okazało się że czarna folia najgrubsza jaką znalazłam w sklepie nie jest czarna, trochę przebija..
wymysliłam tak- folia jedna wartswa w otwor okienny, od wewnątrz karton który został po oknach dahcowych- razem to na gwoździe w ścianę i jest ciemno:) tzn..prawie.. wyłaz dachowy daje światło, ale na jętki to się chyba pdo dach nie wdrapię :wink:
dom nie jest zamknięty szczelnie, bo jednak chcę mieć przewiew.. na parterze okna, drzwi i garaż pozabijane płytami osb z prześwitami

p.s. kartownów mamy za mało, zabrakło- planuję podjechać do leroi merlin- tam kiedyś było przy kasach pudło z kartonami do zabrania za darmo.

żałuje tylko że od razu nie powiedziałam tego ekipie jak mieli rusztowania- lepiej byłoby zamnknąć od zewnątrz.. ale sami z męzem nie mamy tego jak zrobić- więc musi być tak jak jest.. mam nadzieje że nie pozacieka za bardzo..o tym jeszcze pogadam z kierbudem..

pozdro

ddoommiinniikk
26-10-2009, 22:58
Okapy to tak właściwie nie potrzebują przegrody wysokoparoprzepuszczalnej. i z jednej i z drugiej strony będzie powietrze o tej samej wilgotności, nie ma tam też wełny, którą trzeba chronić przed zamoknięciem. Stosujesz pancerne zabezpieczenia, a czy te membrany nie leżą miesiącami w składach zupełnie na widoku, niezabepieczone przed złowrogim światłem?

pierwek
27-10-2009, 06:58
ponadto już widzę tą folię budowlaną na wiosnę po zimowych zawieruchach... o ile wogóle nadal będzie pod tymi okapami to będzie w strzępach

edde
27-10-2009, 07:53
jak już się tak spinasz na to słońce to rozumiem że czarną folię to kupujesz z atestem na promieniowanie UV? :wink:

am76
27-10-2009, 07:59
a czy te membrany nie leżą miesiącami w składach zupełnie na widoku, niezabepieczone przed złowrogim światłem?
Moze leżą a może nie leżą, a może są zwinięte w rulon a może są zapakowane.

Pewne jest natomiast to, że producenci podają że może na nie padać promieniowanie UV do 4-rech miesięcy. Zapewne ma to związek z tym, że membrana powinna wytrzymać na dachu z 50 lat.

mjakob
27-10-2009, 09:56
Czyli lepiej od razu zdecydować się na nadbitkę, wtedy unikamy problemu oddziaływania słońca na membranę pod okapem. Lub robić od razu podbitkę (gdzieś na stronie o dachach czytałem żeby nie zwlekać zbytnio z nią).
Na stronie Corotop piszą, że 3 miesiące ale bezpośredniego oddziaływania uv na membrane, tak że przenikaniem przez okna już bym nie przesadzał.