PDA

Zobacz pełną wersję : Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu?



jorg
24-10-2009, 09:13
Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu? Rosnie czy maleje? Proszę o poważną dyskusję.

Barbossa
24-10-2009, 10:11
z zagubioną owieczką rośnie...

daggulka
24-10-2009, 10:20
Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu? Rosnie czy maleje? Proszę o poważną dyskusję.

ej no ....bez jaj ....
jak można o czymś takim poważnie ....
bo to chyba od ludzi zależy a nie od nowego domu cos mi się zdo .... :roll:

dorothy
24-10-2009, 11:05
Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu? Rosnie czy maleje? Proszę o poważną dyskusję.

ej no ....bez jaj ....
daggulka bez jaj to chyba się nie da :lol: :wink:

kamykkamyk2
24-10-2009, 12:28
Fajny temat, hehehe.

Chyba bez większej różnicy, przynajmniej u mnie.!!!!! Chyba że z nową sąsiadką!!!

TINEK
24-10-2009, 14:21
Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu? Rosnie czy maleje? Proszę o poważną dyskusję.

To wszystko zależy, czy do nowego domu zabierzesz "starą" małżonkę (znaczy obecną) czy postarasz się o nową (do nowego domu). W pierwszym przypadku przypuszczam, że będzie tak samo, w drugim... kurde nie wiem, trza by może spróbować :wink:

to moje słowo w ramach poważnej dyskusji

daggulka
24-10-2009, 14:27
Tinek ....całkiem nieźle napisane ....
znaczy odwracając - żeby mieć nowego męża to muszę następny dom wybudować ... bo do tego co już wybudowałam starego męża zabrałam ....to teraz to już pozamiatane chyba .... :roll:

TINEK
24-10-2009, 14:34
Tinek ....całkiem nieźle napisane ....
znaczy odwracając - żeby mieć nowego męża to muszę następny dom wybudować ... bo do tego co już wybudowałam starego męża zabrałam ....to teraz to już pozamiatane chyba .... :roll:

No, w tym ustępie masz kupe racji :wink:
jesteś w gorszej sytuacji niż ja, musisz budować drugą chałupę :D

dorothy
24-10-2009, 14:58
Tinek ....całkiem nieźle napisane ....
znaczy odwracając - żeby mieć nowego męża to muszę następny dom wybudować ... bo do tego co już wybudowałam starego męża zabrałam ....to teraz to już pozamiatane chyba .... :roll:

No, w tym ustępie masz kupe racji :wink:
jesteś w gorszej sytuacji niż ja, musisz budować drugą chałupę :D
A ja myślę,że dobódówka wystarczy :lol:

daggulka
24-10-2009, 15:39
A ja myślę,że dobódówka wystarczy :lol:

ufffffff.........

Mirek_Lewandowski
24-10-2009, 17:23
No co... ? :lol:

Sex w dobódówce

Ciekawe...
http://forum.muratordom.pl/dobodowka,t172503.htm

Prawo serii?

stukpuk
24-10-2009, 18:38
Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu? Rosnie czy maleje? Proszę o poważną dyskusję.

Mam nadzieję że się poprawi.....................




















ale żona nie musi o tym wiedzieć :roll:

daggulka
24-10-2009, 19:18
No co... ? :lol:

Sex w dobódówce

Ciekawe...
http://forum.muratordom.pl/dobodowka,t172503.htm

Prawo serii?

aaaaleeee jaaaaazdaaaaa........ :o :o :o
naprawdę to nie ja :lol: :lol: :lol:

anetina
28-10-2009, 09:04
Tinek ....całkiem nieźle napisane ....
znaczy odwracając - żeby mieć nowego męża to muszę następny dom wybudować ... bo do tego co już wybudowałam starego męża zabrałam ....to teraz to już pozamiatane chyba .... :roll:


dobre :D :D :D

M@riusz_Radom
28-10-2009, 09:48
To raczej kwestia wilgoci ... Tu i ówdzie ... Wiadomo, w nowym domu wilgoć większa ...

annecy
28-10-2009, 10:07
ja myślę , że z początku może być ciekawie...

nowa sypialnia , nowa wanna, nowy prysznic... nowy blat kuchenny, nowa pralnia... nowa barierka na schodach oraz tarasie... nowa spiżarnia...
nowy kominek lub nowa kotłownia dla harcorowców...

tyle nowych wyzwań... :lol:

Mały
28-10-2009, 10:26
Tinek ....całkiem nieźle napisane ....
znaczy odwracając - żeby mieć nowego męża to muszę następny dom wybudować ... bo do tego co już wybudowałam starego męża zabrałam ....to teraz to już pozamiatane chyba .... :roll:

No, w tym ustępie masz kupe racji :wink:
jesteś w gorszej sytuacji niż ja, musisz budować drugą chałupę :D
Nie! No my w razie W pomożemy przecież! 8)

M@riusz_Radom
28-10-2009, 10:34
.... lub nowa kotłownia dla harcorowców...




K....waaaaa że też wziąłem piec podwieszany !!! Przyznam, że tego aspektu nie wziąłem pod uwagę wybierając piec do kotłowni ....

jola_krzysiek
28-10-2009, 10:50
A niech to szlak... ja mam w kotłowni "kozę" :x :o :wink:

amalfi
28-10-2009, 13:31
A niech to szlak... ja mam w kotłowni "kozę" :x :o :wink:

Oby jakiego Mieeeeeeetka z tego nie było :o :wink:

niktspecjalny
28-10-2009, 14:07
Jak to jest z sexem w nowo wybudowanym domu? Rosnie czy maleje? Proszę o poważną dyskusję.

ej no ....bez jaj ....
jak można o czymś takim poważnie ....
bo to chyba od ludzi zależy a nie od nowego domu cos mi się zdo .... :roll:

Jak od ludzi?U mnie "tutu rutu majtki z drutu" o klasę lepiej w nowej chałupie. :lol: :wink:


znaczy odwracając - żeby mieć nowego męża to muszę następny dom wybudować

przeca tu o seks idzie a nie o męża. :D :wink:

galka
28-10-2009, 14:14
M@riusz_Radom napisał;

K....waaaaa że też wziąłem piec podwieszany !!! Przyznam, że tego aspektu nie wziąłem pod uwagę wybierając piec do kotłowni ....


z tym spojrzeniem......z tą posturą.....nie wierzę ,żeby to było przeszkodą :lol:

M@riusz_Radom
28-10-2009, 14:51
Tu nie o to chodzi - staruszka przytyła i nie wiem czy dam radę ją podrzucić na piec .... Trza znowu przypakować koksu

annecy
29-10-2009, 06:34
Tu nie o to chodzi - staruszka przytyła i nie wiem czy dam radę ją podrzucić na piec .... Trza znowu przypakować koksu

może by dało radę schodki z worków z ekogroszku ułożyć? oryginalnie i romantycznie zarazem :lol:
i pleców nie trzeba nadwyrężać.... :lol:

pozdr

Paty
29-10-2009, 06:41
.... lub nowa kotłownia dla harcorowców...




K....waaaaa że też wziąłem piec podwieszany !!! Przyznam, że tego aspektu nie wziąłem pod uwagę wybierając piec do kotłowni ....


a ja się nie zmieszczę między piec a zasobnik............... :wink:

Paty
29-10-2009, 06:43
ale z a to mam pralkę w nowym dom która pięknie się telepie w trakcie wirowania , ktoś musi ją trzymać ..............w zasadzie można na niej siedzieć w trakcie ..............wirowania :oops: 8) 8)

Mały
29-10-2009, 06:45
ale z a to mam pralkę w nowym dom która pięknie się telepie w trakcie wirowania , ktoś musi ją trzymać ..............w zasadzie można na niej siedzieć w trakcie ..............wirowania :oops: 8) 8)
No tak... pozycja na leniwca. :lol:

Mały
29-10-2009, 06:47
Tu nie o to chodzi - staruszka przytyła i nie wiem czy dam radę ją podrzucić na piec .... Trza znowu przypakować koksu
Może spróbuj na Tarzana? Jakąś linkę pod piec,sławny okrzyk "ihahauha" i hajda! 8)

amalfi
29-10-2009, 07:24
Tu nie o to chodzi - staruszka przytyła i nie wiem czy dam radę ją podrzucić na piec .... Trza znowu przypakować koksu
Może spróbuj na Tarzana? Jakąś linkę pod piec,sławny okrzyk "ihahauha" i hajda! 8)

Myślałam, że to jest na pająka :-? Całe życie człowiek sie uczy :roll: :wink:

Pikuś
29-10-2009, 21:49
Ciekawszy byłby wątek pt. sex w budowanym domu. Ileż ciekawych wariantów np. worki z cementem ,wełna mineralna(dla delikatnych) :wink: Oraz wersja hard -dechy z rozszałowania stropu. Piec co nawet wiszący to dobre dla początkujących :D
Pozdrawiam Pikuś

Mały
30-10-2009, 07:44
Tu nie o to chodzi - staruszka przytyła i nie wiem czy dam radę ją podrzucić na piec .... Trza znowu przypakować koksu
Może spróbuj na Tarzana? Jakąś linkę pod piec,sławny okrzyk "ihahauha" i hajda! 8)

Myślałam, że to jest na pająka :-? Całe życie człowiek sie uczy :roll: :wink:
Nie - no na pająka to jest nad szklanką wody - jak tu się spuścić , żeby nie wpaść?

Mały
30-10-2009, 07:45
Ciekawszy byłby wątek pt. sex w budowanym domu. Ileż ciekawych wariantów np. worki z cementem ,wełna mineralna(dla delikatnych) :wink: Oraz wersja hard -dechy z rozszałowania stropu. Piec co nawet wiszący to dobre dla początkujących :D
Pozdrawiam Pikuś
Ohoho - a pomyśl o akcji z pracująca betoniarką... sąsiadom nie moglibyśmy się na oczy jakis czas pokazywać. :lol:

iza mama gabora
30-10-2009, 08:21
Nam w nowym domu zdarzało się tak,że "Oczy chciały a d...a nie mogła" :o :(
Ze zmęczenia,oczywiście :wink:
Ale to już bylo i,mam nadzieję,nie wróci więcej. :D