PDA

Zobacz pełną wersję : Pomóżcie! jak wygląda przekazanie własności na kupującego?



Karollinka
29-10-2009, 09:41
moi teściowie sprzedają działkę, podpisali akt notarialny który był potrzebny kupującym którzy biorą kredyt na ta działkę.
i teraz sytuacja jest taka, w akcie ejst zapis że kupujący (nie bank) wpłaca kase na nasze konto wciągu 7 dni od momentu przekazania umowy i tyle.
Jaką mam gwarancję że zaplacą nam pieniądze w momencie jak beda mieli cala dokumentację, tym bardziej że juz kilkakrotnie zawiedli nasze zaufanie???
jak to zrobić żeby bylo dobrze?

mariankossy
29-10-2009, 14:49
W akcie powinien być zapis , że nieruchomość przechodzi na kupującego z chwilą uiszczenia zapłaty ( 7 dni).

Karollinka
29-10-2009, 16:17
no właśnie problem polega na tym że w akcie jest zapis że kupujący w ciągu 7 dni od przeniesienia własności przelewa pieniądze na nasze konto.

dusia2006
29-10-2009, 18:27
taka sobie moja rada, bo nie bardzo się znam, a Ty się denerwujesz
najlepiej przejdź się do tego notariusza, ważne jest czy w akcie dłużnik poddał się egzekucji, w razie czego notariusz coś wymyśli

civic9
29-10-2009, 18:31
W akcie powinien być zapis , że nieruchomość przechodzi na kupującego z chwilą uiszczenia zapłaty ( 7 dni).

nie ma takiej możliwości, żeby przeniesienie własności było w chwili/zależne od wpłaty.



Jaką mam gwarancję że zaplacą nam pieniądze w momencie jak beda mieli cala dokumentację, tym bardziej że juz kilkakrotnie zawiedli nasze zaufanie???
jak to zrobić żeby bylo dobrze?

Nie masz gwarancji. Ale jeśli dostaną kredyt hipoteczny to raczej nic Ci nie grozi - banki wysyłają kasę na konto z aktu notarialnego bezpośrednio, bo one też chcą mieć pewność, że wszystko jest ok z ich zabezpieczeniem. Problemy mogą być jak im odmówią, cofną kredyt (aczkolwiek jeśli podpisaliście akt to zakładam, że jakąś promesę widzieliście i teraz wypłata kredytu jest już tylko formalnością) lub bankowi się opóźni (to się zdarza, trzeba przetrzymać).
Gdyby kasa jednak nie dotarła to możesz uruchomić egzekucję u komornika - zapewne masz zapis o poddaniu się egzekucji w akcie notarialnym.

Własność prawdopodobnie przenieśliście aktem notarialnym - ewentualnie była tam data, do której to następuje.

oskar0259
29-10-2009, 19:33
W akcie powinien być zapis , że nieruchomość przechodzi na kupującego z chwilą uiszczenia zapłaty ( 7 dni).
A przypadkiem nie w dniu zawarcia umowy sprzedaży?
Nie ma przeniesienia własności "pod warunkiem". Taka umowa jest z mocy prawa nieważna.

Karollinka
30-10-2009, 06:32
w akcie nie było podanego numeru konta, tylko jest zapis że kupujący przekazuje pieniądze, nie bank.

civic9
30-10-2009, 11:22
No to jak postąpi bank trudno przewidzieć, zależy to tylko od banku. Mogą zignorować zapis w akcie i mimo to poprosić jakiś papier z numerem konta sprzedającego, albo może i wypłacą im kasę.

oskar0259
30-10-2009, 16:28
No to jak postąpi bank trudno przewidzieć, zależy to tylko od banku. Mogą zignorować zapis w akcie i mimo to poprosić jakiś papier z numerem konta sprzedającego, albo może i wypłacą im kasę.

Przeczytałem jeszcze raz cały wątek. Wynika z niego, że... słowo "bank" pojawia się tylko w postach Karolinki. Nie ma go w umowie sprzedaży, bo to kupujący, a nie ktoś inny ma wpłacić na konto sprzedających odpowiednią kwotę.
Jest jak w wierszu Majakowskiego " Mówimy Partia, a w domyśle Lenin, mówimy Lenin, a w domyśle Partia". Czyżby sprzedający i notariusz ulegli jakiejś magii? Czyżby notariusz nie wiedział, że żeby mieć pewność, iż jego klientom spłyną na konto pieniądze, potrzebny jest dokument bankowy w odpowiedniej formie (o czym powinna być wzmianka w akcie?). Czy mylę się?
Sprzedający przestali być, z chwila zawarcia aktu, właścicielami sprzedawanej nieruchomości. I nie ma tu znaczenia, że kupujący nie zapłacili w terminie. Stroną nie jest też bank, bo nie występuje on w akcie. Sprzedającym pozostaje tylko powództwo cywilne przeciwko kupującym. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie "wyjaśni" (tzn. na konto nie trafią pieniądze) sprawa w sądzie może potrwać długo. A kupujący będą mogli nieruchomością rozporządzać jak właściciele (którymi są - niezależnie od tego czy zapłacili, czy też nie).

civic9
30-10-2009, 17:44
Coś może być na rzeczy, że zapomnieli wspomnieć notariuszowi o kredycie. Tak czy inaczej po akcie zapłata jest dobrą wolą kupującego, wypłatę kredytu też może wstrzymać.

Sprzedający mógł nie wiedzieć, że takie rzeczy lepiej wpisać do aktu, ale notariusze zwykle pytają.


Sprzedającym pozostaje tylko powództwo cywilne przeciwko kupującym. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie "wyjaśni" (tzn. na konto nie trafią pieniądze) sprawa w sądzie może potrwać długo. A kupujący będą mogli nieruchomością rozporządzać jak właściciele (którymi są - niezależnie od tego czy zapłacili, czy też nie).

Prawdopodobnie mają w akcie poddanie się egzekucji na podstawie 777 K.C.
To daje możliwość udania się od razu po klauzulę wykonalności i do komornika. A jest z czego egzekwować - kupujący ma właśnie nabyte mieszkanie :)
Chyba, że zorganizowana akcja i by się od razu pozbył - ale to też jest do odkręcenia, z tym że to już w dłuższym procesie.

Pzdr.

Karollinka
30-10-2009, 18:00
notariusz stwierdzila że taki zapis jest normalny ale nasza sytuacja chyba nie jest w żaden sposób zabezpieczona

Karollinka
30-10-2009, 18:01
czyli jak teraz postąpić? kupujący niby uzyskali kredyt, tak mówią ale pewności nie ma. Radca prawny mówi że teraz jak pojda do notariusza to trzeba postapic tak: kupujący i sprzedający idą do banku, tam następuje przelew na podane przez nas konto z potwierdzeniem przelewu wracamy do notariusza i następuje podpisanie umowy przekazania własności, czy tak sie wogóle robi?

oskar0259
30-10-2009, 18:06
No i mamy odpowiedź.
My tu na poważnie radzimy, radzimy a... to tylko umowa przedwstępna.
Przyjemne zaskoczenie. Nie ma afery. Ale od teraz (to jest od chwili, w której notariusz rozpocznie czytanie umowy sprzedaży) już pilnujcie. Przede wszystkim nazwy banku i numeru konta.

Mirek_Lewandowski
30-10-2009, 18:07
Czemu nie...
Dwa razy działkę kupowałem. No nie tą samą :wink:
Notariusz sporządzał papióry... przychodziliśmy po załatwieniu formalności kasowych... podpisywaliśmy i tyle.

Karollinka
30-10-2009, 18:08
nie, podpisany jest akt notarialny!!
drugą tak jakby częścią umowy jak to powiedziała notariusz jest właśnie umowa przekazania działki i ta ma być podpisana dopiero

oskar0259
30-10-2009, 18:12
W tym przypadku tak nie da się. Kasy nie ma (w rozumieniu gotówki, czy nawet środków na koncie sprzedających). Kasa będzie po dostarczeniu odpisu aktu do banku. Można (a nawet trzeba) podpisać bez przerwy i spaceru do okienka kasowego.

oskar0259
30-10-2009, 18:18
nie, podpisany jest akt notarialny!!
drugą tak jakby częścią umowy jak to powiedziała notariusz jest właśnie umowa przekazania działki i ta ma być podpisana dopiero
Aha, jeszcze inaczej. Umowa warunkowa, że jeśli sprzedajacy jest gotów sprzedać, a kupujący kupić, ale pod warunkiem, że kupujący uzyska kredyt bankowy na zakup w ciągu 7 dni (cudownie, naprawdę jest taki bank, który da tak szybko kredyt, a może kupujący to cudotwórcy?). Wtedy zostanie zawarta umowa przeniesienia własności. Tak było (i ma byc)?
P.S. Na marginesie, jeśli kupujacy ogólnie. z tolerancją plus minus 30 dni wywiązali się z pierwszej umowy, to należy im się pełny szacunek - są wiarygodni. Dla banku kredytującego na pewno.

civic9
30-10-2009, 18:39
Czemu nie...
Dwa razy działkę kupowałem. No nie tą samą :wink:
Notariusz sporządzał papióry... przychodziliśmy po załatwieniu formalności kasowych... podpisywaliśmy i tyle.

To też nie jest rozwiązanie.
Zawsze ktoś musi wykonać pierwszy ruch.
Ty mówisz, że najpierw kasa, papiery przygotowane... ale niepodpisane. Kasa przekazana, i co by się stało gdyby tego nie podpisać? Co ma zrobić kupujący? Siłą zmusić? Nawet nie ma możliwości egzekucji bez rozpraw sądowych, a kasy się łatwo pozbyć, czyniąć egzekucję niemożliwą. W tej wersji kupujący jest na całkowicie przegranej pozycji.

Z dwojga złego jednak lepsze i łatwiejsze w razie problemów jest podpisanie aktu, a potem rozliczenia. Tutaj sprzedający trochę ryzykuje, ale ma łatwą drogę do egzekucji, poza tym może utrudniać i ograniczać wydanie nieruchomości, i tak dalej.

civic9
30-10-2009, 18:41
nie, podpisany jest akt notarialny!!
drugą tak jakby częścią umowy jak to powiedziała notariusz jest właśnie umowa przekazania działki i ta ma być podpisana dopiero

Wróżka na forum obok.

Jak nie wpiszesz tytułu tego aktu i najważniejszych jego kwestii to możemy się jeszcze długo bawić. Ale nie wiem ile wytrzymamy :)

A najważniejsze w tym wszystkim to ustalić podejście banku - na jakiej podstawie zamierzają puścić kasę - bo coś mi się wydaje, że dopiero po przeniesieniu własności (jeśli jeszcze nie została przeniesiona), więc tak czy inaczej trzeba to zrobić.

Karollinka
30-10-2009, 19:20
słuchajcie, podpisany jest akt notarialny sprzedaży działki, kupujący na jej zakup biorą kredyt natomiast w akcie jest zapis że to kupujący wpłaca pieniądze a nie bank. Nie było żadnego terminu co do przekazania pieniędzy bo nie bylo wiadomo ile potrwa zalatwienie kredytu, teraz podobno kredyt jest przyznany (nie wiemy na pewno a w banku nikt tego nie powie) i ma dojść do podpisania umowy przeniesienia własności. W akcie jest zapis że kupujący wpłacają nam kasę (nie ma podanego żadnego konta) w ciągu 7 dni od przeniesienia na nich własności.
problem jest w tym że nie wydają nam sie uczciwi i jak zabezpieczyć się żeby faktycznie zapłacili, skoro my im najpierw przekazujemy wszystkie dokumenty

civic9
30-10-2009, 19:40
nie jest to akt sprzedaży skoro nie doszło przeniesienia własności, nie ma co opisywać własnymi słowami, jeśli chcesz pomocy, bo tu się liczą niuanse. była to pewnie umowa przedwstępna w formie aktu notarialnego lub warunkowa umowa sprzedaży (jeśli było prawo pierwokupu dla skarbu państwa lub agencji rolnej), ale mniejsza o to - jeśli Ci mówią, że przeniesienie własności dopiero nastąpi to pewnie na to spojrzeli i mają rację.

realnym zabezpieczeniem może być jedynie wpis o poddaniu się kupującego egzekucji zgodnie z art. 777 KC, myślę że notariusz to wpisze z automatu. oczywiście jak już wcześniej wspomniano zapis o tym, że zapłata będzie z kredytu, na konkretny Wasz numer konta - też warto wpisać. no i oczywiście kupujący przedstawią jakąś promesę kredytową. choć to o kredycie w sytuacji nieuczciwości nic nie pomoże, ale choćby zabezpieczy przed przechwyceniem kasy z kredytu przez kupującego, jeśli do wypłaty kredytu dojdzie.
zapis o egzekucji tak jak pisałem wcześniej daje szansę na szybką egzekucję z komornikiem, w tym odzyskanie działki.

nic więcej się tu nie da wymyślić. nie ma co panikować, dziesiątki tysięcy nieruchomości zmieniają tak właściciela.

zakładam, że bank nie zgodzi się na wypłatę kasy przed aktem przenoszącym własność.

oskar0259
30-10-2009, 19:51
Moim zdaniem najlepiej byłoby, gdyby to bank przekazywał pieniądze na Wasze konto.
No i przywołanie art. 777 (równolegle lub zamiast).

magsos
08-12-2009, 08:52
Ja też kupowałam działkę częściowo na kredyt. Takie to były etapy:
I - spisaliśmy umowę przedwstepną (bez natoariusza) z zadatkiem pozostała część należnej kwoty była finansowana z kredytu bankowego.
II - poszlismy z tym do banku i na jej podstawie (i oczywiście jeszcze innych dokumentów) podpisaliśmy umowę z bankiem na udzielenie kredytu.
III. Następnie podpisaliśmu umowę sprzedaży oraz Oświadczenie o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej u notariusza.
W akcie jest zapisane jaka część jest płatna przez bank i na jakie konto,żaden bank nie wypłaca kredytu osobą które go biorą, tylko w tym przypadku właścielowi działki. W akcie mamy też wpisany numer umowy kredytu i nr księgi wieczystej na której ustanowiona będzie hipoteka.
IV z aktem poszliśmy do Sądu, żeby złożyć o wpis hipoteki.
V z potwierdzeniem z Sądu i z aktem notarialnym wracamy do banku i dopiero wtedy pieniądze zostały przelane właścicielowi działki.

W dwóch dość ważnych paragrafach mam wpisane:

"Państwo X zobowiązują się wydać kupującym przedmiot niniejszej umowy - po zapłaceniuy całej ceny sprzedaży - nie później niż w terminie do dnia ...., na co Państwo Y wyrażają zgodę"

Państwo X i Państwo Y w związku z podjętymi wyżej zobowiązaniami poddają się wzajemnie względem siebie, co do zapłaty reszty ceny sprrzedaży oraz wydania przedmiotu niniejszej umowy w terminiach określonych wyżej - egzekucji z całych swoich majątków, wprost z aktu niniejszego stosownie do art. 777 par. 1 pkt. 4 kodeksu postepowania cwylinego.

Kaśka73
08-12-2009, 09:08
III. Następnie podpisaliśmu umowę sprzedaży oraz Oświadczenie o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej u notariusza.
W akcie jest zapisane jaka część jest płatna przez bank i na jakie konto, ż a d e n bank nie wypłaca kredytu osobą które go biorą, tylko s p r z e d a j ą c e m u. W akcie mamy też wpisany numer umowy kredytu i nr księgi wieczystej na której ustanowiona będzie hipoteka.
IV z aktem poszliśmy do Sądu, żeby złożyć o wpis hipoteki.
V z potwierdzeniem z Sądu i z aktem notarialnym wracamy do banku i d o p i e r o w t e d y p o d p i s u j e m y w n i o s e k o u r u c h o m i e n i e kredytu i pieniądze zostały przelane sprzedającemu działkę

troszkę dodałam od siebie