PDA

Zobacz pełną wersję : Jak znaleźć żródło wilgoci



Fosnefes
29-10-2009, 19:48
Mieszkam od 7 lat w nowym domu. Na wiosnę zauważyłem na jednej ze ścian wewnętrznych nośnych wilgoć. Podejrzewałem złe zabezpieczenie fundamentów, rozebrałem 2 tarasy zewnętrzne, położyłem nową izolację w okół domu a wilgoć dalej istnieje. Nie jestem fachowcem i nie wiem jak znaleźć żródło tej wilgoci więc będę wdzięczny za pomoc i rekomendacje firmy która mi w tym pomoże (może jakaś kamera termoaktywna?)

Dodam iż wilgoć pokazała się na kolejnych ścianach. Cały dół budynku mam ogrzewany podłogowo. Podejrzewałem iż może jest gdzieś przeciek ale ciśnieniomierz od podłogówki nie zmienia swoich ustawień. Być może inne rury bądź odpływy ale nie umiem tego zdiagnozować. Wraz z żoną jesteśmy już zrozpaczeni i szukamy porady.

Z góry dziękuję i pozdrawiam Fosnefes

Barbossa
29-10-2009, 19:52
zrób próbę ciśnieniową instalacji

Fosnefes
29-10-2009, 19:59
dziękuję za szybką odpowiedź. Czy możesz polecić jakąś firmę która by to zrobiła? Nie wiem do kogo się zwrócić.

tacim
29-10-2009, 20:14
hydraulik bez problemu to zrobi wodą bądź powietrzem.

greg221
29-10-2009, 20:27
czy ta wilgoc pokazala sie przy scianach kuchni lazienek czy tez miejsc w poblizu rur wody uzytkowej?
jesli tak to zakrec zawor glowny wody powinienes miec manometr przy grupie bezpieczenstwa jesli nie musisz zamontowac manometr najprosciej gdzies przy kranie ogrodowym jesli cisnienie wody spadnie w ciagu dwoch godzin o 0.1bar to masz przeciek

glowac
29-10-2009, 22:02
jeżeli próba ciśnieniowa nic nie wniesie odnośnie lokalizacji, to jedynie kamera termowizyjna da radę z b czułą podziałką temperatury.

Barbossa
30-10-2009, 08:08
siakaś dokumentacja foto
z rzutem i zaznaczonymi miejscami występowania wilgoci
może rzut dachu też

inaczej to trochę jak wróżenie z ...

Fosnefes
30-10-2009, 09:27
na wiosnę przy roztopach wyszło a teraz się nasiliło gdy od miesiąca ciągle pada, to by sugerowało przeciek z dachu, może przy kominie zacieka, a może pod wełną sobie spływa na ścianę wewnętrzną a potem w dół na parter ??

7 lat to akurat żeby zaczęły wychodzić niedoróbki dekarzy

No właśnie - coś w tym jest. Ale powiem Wam też, że jak burzyłem tarasy to się okazało, że nie były odizolowane od fundamentów i niestety zarówno tarasy jak i fundamenty były mokre. Fachowiec, który mi burzył tarasy stwierdził ze to było pewnie główną przyczyną wilgoci a mury schną kilka lub kilkanaście miesięcy. OK - być może, ale przez lato zaczęło schnąć a teraz znowu wyłazi, a izolacja na fundamentach jest przecież poprawiona.

Masz rację na wiosnę wilgoć wylazła tuż po roztopach a teraz pada i znowu ją widać, zupełnie nie wiem, od czego zacząć. Chyba najpierw sprawdzę instalację.

Barbossa
30-10-2009, 13:31
kwestia jaka instalacja
czasami puszcza na podejściu przy przyborach i leci do peszla, potem ucieka z niego tam, gdzie jest pęknięty
czasami instalacja dostanie ciśnienia i "rozlezie się" w peszlu, kwestia z czego zrobiona, to samo z odpływami z kanalizy, czy te ścianki nie są w sąsiedztwie takich nstalacji?

nie twierdzę, że to instalacja, ale proba ciśnieniowa to koszt rzędu 150 PLN, więc warto wykluczyć ją na wstępie

greg221
30-10-2009, 15:44
czy na 100 procent masz izolacje pozioma pod ta sciana oddzielajac poziom chudego betonu i sciany?

Fosnefes
31-10-2009, 08:49
czy na 100 procent masz izolacje pozioma pod ta sciana oddzielajac poziom chudego betonu i sciany?

Nie jestem pewien jak ta instalacja jest zrobiona. Budowała mi ekipa z JW CONSTR. ale później słyszałem że kiepskich mają oni fachowców. Podczas budowy coś mi tam tłumaczyli odnośnie izolacji ale wtedy słuchałem ich jak świnia grzmotów. Nie miałem wówczas internetu i nie mogłem sobie o tym poczytać.

Fosnefes
31-10-2009, 08:51
kwestia jaka instalacja
czasami puszcza na podejściu przy przyborach i leci do peszla, potem ucieka z niego tam, gdzie jest pęknięty
czasami instalacja dostanie ciśnienia i "rozlezie się" w peszlu, kwestia z czego zrobiona, to samo z odpływami z kanalizy, czy te ścianki nie są w sąsiedztwie takich nstalacji?

nie twierdzę, że to instalacja, ale proba ciśnieniowa to koszt rzędu 150 PLN, więc warto wykluczyć ją na wstępie

Od tego zacznę, szukam właśnie hydraulika który mi to zrobi. Będę Was na bierząco informował.

Wielkie dzieki za rady :)

lolek30
31-10-2009, 18:07
myśle, że podczas deszczu trzeba wziąść dobrą latarkę i detektywistycznie podejść do sprawy sprawdzając cały dach, rynny , obróbki blacharskie, spusty, no i całą elewację.. szukać pęknięć , nieszczelności , zacieków.. całkiem realne że woda dostaje się gdzieś za ocieplenie i spływa sobie po scianie aż do samego dołu..
inna sparwa to jaki masz poziom wód gruntowych na działce i to czy masz zrobiony drenaż opaskowy w okół domu ?
No i jak wygladała izolacja pozioma fundamentów... pewnie jest ale jak to dokładnie było zrobione , teraz ciężko to oczywiście sprawdzić...

qwazar
31-10-2009, 19:32
Zrób zdjęcia ścian na których masz wilgoć, zaznacz czy w pobliżu idą jakieś instalacje wodne, będzie nam o wiele łatwiej coś doradzić.
Tak na razie to koledzy wróżą z fusów. :D

Fosnefes
17-11-2009, 19:07
próba ciśnieniowa instalacji wykonana pozytywnie. Dziś dodatkowo był u mnie znajomy który okazało sie że jest inspektorem budowlanym z długoletnim doświadczeniem. Jak zobaczył sciany to stwierdził że wygląda to gorzej niż myślał. Po kilkunatsowym rozpoznaniu stwierdził że mam zbyt dużą wilgoć w domu. Czyli zła wentylacja i poradził kupić wentylator higro sterowany do kuchni i do łazienki na dole. Dodatkowo mam kupić wywietrzniki higro montowane w oknach.

Tak w ogóle to się przyznam iż jakieś 2-3 lata temu jeden wywietrznik ( w kuchni miałem dwa) zaślepiłem bo mi nawiewał zimne powietrze zamiast je wyciągać. Być może fakjtycznie to jest powód, ale żeby aż tak wyszła woda na scianach?

Zostało jeszcze sprawdzenie kanalizacji ale o tym zapomnialem z nim porozmawiać.

Co o tym wszystkim sądzicie?

zibi465
17-11-2009, 19:30
jeśli by to była wina złej wentylacji to wilgoć raczej wychodziła by pod sufitem najczęściej w narożnikach,jednak prawidłowa wentylacja jest bardzo ważna.wydaje mi się że może to być wina złej izolacji poziomej

Fosnefes
17-11-2009, 19:59
No to teraz bardziej głupi jestem niż głupszy ;)

Słyszalem o jakiejś metodzie poprawiania izolacji poziomej metodą piankową.
Orientujecie się może jakie to koszty?
Podłoge ze względu na ogrzewanie podłogowe mam podniesioną o 20 cm. Czy robiąc drugą izolację poziomą muszę kuć podłogi tak aby byl dostęp do pierwszej izolacji?

HenoK
17-11-2009, 21:39
jeśli by to była wina złej wentylacji to wilgoć raczej wychodziła by pod sufitem najczęściej w narożnikachNiekoniecznie, Jeżeli ścianki stoją na chudym betonie lub fundamencie, to jest to najchłodniejsze miejsce w budynku i ma tam prawo wykraplać się wilgoć.

Fosnefes
06-02-2012, 13:22
Witam Ponownie z prośbą o pomoc !! Niestety wracam z tematem, z którym walczę od 2009 roku. Dom wybudowany był w stanie surowym w 1999 roku a zamieszkałem w nim w 2002. pierwszy raz wilgoć na ścianach zauważyłem w 2009 roku, wówczas to napisałem pierwszy raz na forum. Co do tej pory zostało zrobione aby wykryć źródło wody:

- wezwany inspektor budowlany, który stwierdził, iż źródłem wilgoci są dwa tarasy przyległe do budynku które nie są od niego odizolowane. Tarasy zostały zburzone w ich miejscu gdzie przylegały do budynku została położona izolacja pozioma fundamentów. Teraz tarasy mam drewniane. zostało to wszystko zrobione po osuszeniu ścian latem 2010 roku.

- rok później na zimę 2010/2011 ( zawsze występuje problem zimą) wilgoć znowu wyszła na ściany. Miałem wówczas skute tynki gdyż jeszcze się suszuły od poprzedniego roku. Tak więc tym razem wezwałem hydraulika który po jego własnych badaniach stwierdził, iż źródłem wilgoci jest odpływ w łazience spod brodzika. Brodzik był zerwany wraz z całą podłogą i ścianami. Sprawdzaliśmy wszystkie odpływy w łazience i faktycznie był przeciek spod brodzika!!

Uradowany, że źródło wilgoci zostało znalezione, po osuszeniu ścian na wiosnę 2011 roku położyłem tynk w skutych uprzednio miejscach i odmalowałem wszystkie pomieszczenia na dole budynku. Wilgoci nie było aż do momentu gdy wróciłem z urlopu ( z tegorocznych ferii zimowych 2012). Otóż w ostatnim tygodniu stycznia tego roku po powrocie z ferii zobaczyłem pierwsze wykwity na ścianach. Była wtedy odwilż. Już nie będę opowiadał jak mnie to zaskoczyło, zacząłem ponownie szukać źródła wilgoci. Zauważyłem, że na filarach od balkonu są strugi spływającej po nich spod styropianu wody. Poszedłem na balkon i w miejscach gdzie balustrada jest przymocowana do balkonu pod zaślepkami zobaczyłem że są dziury do których wpływa woda - zaślepiłem je uszczelniaczem dekarskim. Filary na zewnątrz już są suche ale wilgoć coraz bardziej wychodzi na ścianach. Już nie wiem co mam robić. BARDZO PROSZĘ O PORADĘ i NAMIARY NA SPECJALISTYCZNĄ FIRMĘ, KTÓRA MOŻE MI POMÓC W ZNALEZIENIU ŻRÓDŁA WODY. Z problemem zaczynam walczyć już 3 rok :-(

Dołączam jeszcze kilka fotek - w poście poniżej

Fosnefes
06-02-2012, 13:23
https://picasaweb.google.com/fosnefes/DropBox?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKmKivab_cWTpQE&feat=directlink