PDA

Zobacz pełną wersję : Tynk przypominający sitko



__Marek
01-11-2009, 11:46
Z pytaniem już podpinałem się pod inny wątek, ale nie dostałem odpowiedzi.
W środę (25.10) ekipa położyła mi silikatowy tynk Novalit T (barwiony w masie) firmy KABE. Zrobili 3 ściany, oprócz zachodniej. W sobotę zwróciłem uwagę, że na południowej ścianie jest mnóstwo jakby mikroskopijnych otworków/dziurek. Na pozostałych ścianach wszystko wygląda dobrze. Co może być tego powodem?
Temperatura podczas kładzenia była około 10 stopni i było bezchmurne niebo.W nocy spadało do około 2C. Może słońce pomimo stosunkowo niskiej temperatury?

leszeq
01-11-2009, 11:52
Wrzuć zdjęcia, wtedy będzie można coś powiedzieć.

__Marek
01-11-2009, 16:37
A więc wygląda to tak:

strona południowa
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1109/elewacja66ab.jpg

strona północna:
http://i35.tinypic.com/6qw854.jpg

Różnica kolorów przekłamana przez aparat. Realnie żaden kolor nie odpowiada rzeczywistemu.
I drugie pytanie czy czasami nie za bardzo przytarli struktury?

weektorm
01-11-2009, 17:04
Może robili południową ścianę gdy świeciło na nią słońce, a pozostałe gdy był na nich cień. Co do przytarcia struktur to trudno powiedzieć bo zdjęcie zbyt dużo odbiega od rzeczywistości. Jakby Pan mógł trochę z dalsza zrobić i w możliwie jak największej rozdzielczości. A jeszcze pytanie jaka grubość ziarna tynku?

__Marek
01-11-2009, 21:00
Ściana południowa była robiona w słońcu, ale było około 10C. Grubość ziarna 2.0 mm.
http://i33.tinypic.com/6zrgud.jpg

fenix2
01-11-2009, 21:52
...
W środę (25.10) ekipa położyła mi silikatowy tynk Novalit T (barwiony w masie) firmy KABE. Zrobili 3 ściany, oprócz zachodniej. W sobotę zwróciłem uwagę, że na południowej ścianie jest mnóstwo jakby mikroskopijnych otworków/dziurek...

Dzięki temu ściana będzie oddychać. :) Tak zwane mikropory.

__Marek
02-11-2009, 07:08
Dzięki temu ściana będzie oddychać. :) Tak zwane mikropory.
dowcipniś... ocieplałem styropianem więc nie jestem aż tak zainteresowany tymi mikroporami.
A tak poważnie to:
1. te otworki są ciemniejsze (cień) i przez to elewacja południowa robi wrażenie ciemniejszej niż wschodnia gdy pada na nią słońce
2. obawiam się czy na przestrzeni kilu sezonów zimowych gromadzona woda w otworach zamarzając nie będzie negatywnie wpływać na elewację i czy w efekcie końcowym nie popęka
3. od strony południowej mam drogę szutrową ( 8m od ściany) i obawiam się czy te otworki nie będą sprzyjały szybszemu brudzeniu się elewacji, osadzaniu i przetrzymywaniu kurzu

leszeq
02-11-2009, 17:18
Temperatura podczas kładzenia była około 10 stopni i było bezchmurne niebo.W nocy spadało do około 2C. Może słońce pomimo stosunkowo niskiej temperatury?
Minimalna temperatura otoczenia, przy której można położyć tynki cienkowarstwowe (w szczególności silikatowe), to 8 stopni C. Nie znaczy to jednak, że taka temperatura powinna być w momencie położenia, ale również powinna się utrzymywać do czasu związania tynku. Widocznie twoi fachowcy o tym nie wiedzieli. Tynki silikatowe są szczególnie wrażliwe na zmienne czynniki atmosferyczne, (temperatura, wilgotność powietrza itp) a efekt tego widać na Twoim budynku. To właśnie ściana połudnoiwa wygląda na prawidłowo wyschniętą (pierwsza fotka) a północna na niewłaściwie wyschniętą. Prawdopodobnie świecące słońce zdążyło wysuszyć ścianę połudnoiwą przed spadkiem temperatury i dlatego różni się ona od innych. Osobiście nie zdecydowałbym sie na położenie silikatów przy tak kapryśnej pogodzie :-?

mocca
02-11-2009, 18:34
to i ja podłączę się pod wątek z podobnym pytaniem

pomijając fakt, że mam totalnie skopane ocieplenie, robota przerwana i odłozona do wiosny, moi fachofcowie :evil: bez mojej wiedzy i aprobaty (tego samego dnia co autorowi wątku) zdązyli położyc mi tynk na ścianie wschodniej. Tynk silikonowy baranek 2 mm
po około dobie wyglądał tak
http://i34.tinypic.com/2s7z9yr.jpg

Ponieważ mam wszystko do poprawy a ta ściana wymaga ponownego zaciągania klejem zastanawiam się na przyszłość, czy te mikropeknięcia sa winą temperatury, niefachowego położenia czy jakości materiału? pory też są...

januszbe
02-11-2009, 18:42
Według mnie to mieszadełkiem porządnie rozmieszali a nie poczekali aż powietrze wyjdzie czyli powinni poczekać kilkanaście minut.To poprostu mi wygląda na pękające powietrze podczas schnięcia ale...mogę sie mylić

Pozdrawiam