PDA

Zobacz pełną wersję : Zabrudzona folia dachowa (membrana)



Janusz_WR
02-11-2009, 12:25
Witam, podczas układania i docinania dachówek dekarze strasznie zasyfili folię od zewnątrz, porobili też sporo małych dziurek, a widzę że przymierzają się do pozostawienia tego w ten sposób. Chcę więc zapytać, czy można to tak zostawić czy trzeba jakoś wymyć (albo chociaż wypłukać) i załatać te dziury?

Janusz_WR
02-11-2009, 13:12
EDIT
znalazłem już temat o dziurach w folii, także już wiem o taśmie, ale czy ten cały pył z docinania dachówek, a jest tego sporo, może zostać? Proszę o odp. bo lada dzień ułożą mi na tym dachówki i już będzie po temacie...

CityMatic
02-11-2009, 13:12
Chcę więc zapytać, czy można to tak zostawić czy trzeba jakoś wymyć (albo chociaż wypłukać) i załatać te dziury?

Podstawowy błąd dekarzy-tną blachę, dachówkę na dachu bez jakiegokolwiek zabezpieczenia-folia jest-jej jakość i przeznaczenie są zniszczone-nadaje się do wymiany(wyrzucenia) naprawa nie jest możliwa bo niby jak?


Dziury się skleja ale po rozdarciu, a nie po wypaleniu dziurek przez opiłki z tarczy lub dachówki :oops:

pajogor
02-11-2009, 13:17
Specem nie jestem, ale wg mnie to, to że zasyfili to nic, ale to ze są dziurki to już nie bardzo.
Ewentualna skraplająca para może przez nią się dostawać do ocieplenia dachu i będzie wchodzić Ci wilgoć.
Ale może niech się jeszcze wypowie ktoś kto się zna na tym lepiej, choć ja kazałbym im to poprawić. pozdrawiam :)

Janusz_WR
02-11-2009, 15:45
no to, że nie powinno się ciąć na dachu to też się już dowiedziałem, na szczęście te dziury o których wspominałem nie powstały przez kiepy czy cięcie piłą, raczej od spadających kawałków dachówki czy jakichś narzędzi... bardziej sie martwię tym kurzem i syfem powstałym przy cięciu, w końcu ma to przepuszczać parę jak nazwa wskazuje, a tak zabrudzona chyba może nie spełniać swoich funkcji... to tak na chłopski rozum...