PDA

Zobacz pełną wersję : ZMP - czyli ... Zestaw Małego Panikarza



Gwoździk
02-11-2009, 19:50
Wszedłem dziś do apteki i zażartowałem:

- "Zestaw Małego Panikarza proszę!!!"


Pani za ladą nawet nie czekała na wyjaśnienia:

- "Gripexy mamy ......ale od razu mówię, że maseczek nie ma"



....żart się nie udał ...


Czy u Was też tak jest?

matka dyrektorka
02-11-2009, 19:52
i straszno i smieszno :roll:


w apteczce mam tylko aspirynę :-? chyba powinnam uzupełnic cuś bo okres przeziębieniowy :roll:

morfeusz1
02-11-2009, 20:46
a ja sobie dzisiaj zamówiłam przez internet te maseczki - ja w domu muszę miec wszystko "awaryjne" i na wypadek wszelaki :lol:

ale jak mówię, ze nie panikuję, to nie panikuję, a chyba wiem co mówię :roll: :lol: :lol: :lol: 8)

Agduś
02-11-2009, 21:09
Nie będę chodzić w maseczce. Najwyżej się okopię z dzieckami w domu. A małżowi każę w maseczce chodzić po domu, żeby z pracy czegoś nie przywlókł :wink:

malka
02-11-2009, 22:06
gripexy max 20 szt nabyłam dziś, bo Ślubny zagrypiony :roll:
Maseczki w domu mam , taki job....ale ,ze niby co ? że wyciąć świnie trzeba ?
wiem,wiem,ale ojciec mi się pochorował i nie ma kto mi pomóc :(

agnieszkakusi
03-11-2009, 05:54
a mój mąż chciał, żebym mu kupiła maseczkę w aptece, bo jak czyści piec węglowy to ostro się pyli :roll: Pewnie nie ma po co iść do apteki :-?

retrofood
03-11-2009, 06:21
Nie panikować!
Ale uwaga, kuropatewki, jelenie i wszelka inna dziczyzna! Dziś św. Huberta, sezon się zaczął! Należy schodzić z linii strzału!

matka dyrektorka
03-11-2009, 06:49
tja :-? z okazji owego Hubertusa psy mnie wydarły o 4 nad ranem z domu i pognały za bażantem , tak mnie cholery jedne szarpnęły że mi kapcie pospadały i bos stopą po porannym szronie się przeleciałam , tak w ramach hartowania chyba :roll:

Agduś
03-11-2009, 08:19
Chyba w siódmej klasie baaardzo chciałam się przeziębić. No bo moje koleżanki co rusz siedziały w domach, do szkoły nie musiały latać, a ja się nudziłam na przerwach, bo od pierwszej klasy nie przechorowałam ani jednego dnia. Między innymi wydumałam deptanie po śniegu na balkonie boso i w koszuli nocnej, szalika i innych takich w ogóle nie używałam. Tak się zahartowałam, że mnie już nic nie mogło ruszyć! Może pieski wiedziały, co robią!

matka dyrektorka
03-11-2009, 08:21
tak myślę ,że wiedziały :D
bo przecież co mnie nie zabije ,to mnie........................okaleczy :wink:

daggulka
03-11-2009, 10:14
tej swińskiej, ptasiej i innej o zwierzęcych nazwach sie nie boję :lol: ... o wiele wiecej umiera na zwykłą grype ... no ale rozumiem że panika stąd że farmaceuci też musza na czymś zarabiać :wink:

natomiast sezon przeziebieniowy się zaczał na dobre i chyba każdy powinien mieć w apteczce grippex, calcium musujące, coś na gorączke i jakiś rutunoscorbin ... ja mam ... :D
rodzine przeziebioną też mam .... :-? :roll: :lol:

Armidia
03-11-2009, 10:19
tak dla ścisłości - to nie grypa zabija, tylko powikłania pogrypowe
więc powiem banał, komunał i oczywistość w jednym - nie lekceważcie grypy - dużo naturalnej witaminy C, miodek, sok z malin, farmaceutyki też wskazane, ale przede wszystkim - LEŻEĆ W ŁÓŻKACH, bo nic głupszego, jak "przechodzić" grypę :-? stąd tylko jeden krok do nadkażeń bakteryjnych układu oddechowego, uszkodzonych zastawek i nerek, zapalenia stawów i masy innych "atrakcji"

zdrówka życzę wszystkim zawirusowanym !

Pozdrawiam,
Armidia

Agduś
03-11-2009, 10:49
Święta racja, ale u mnie niewykonalne. Niestety!

daggulka
03-11-2009, 10:52
Święta racja, ale u mnie niewykonalne. Niestety!

tak jak i u mnie ... ale na grype nigdy nie chorowałam ... zatoki wygrywają... :roll: :lol: :wink:

retrofood
03-11-2009, 11:32
LEŻEĆ W ŁÓŻKACH, bo nic głupszego, jak "przechodzić" grypę :-? stąd tylko jeden krok do nadkażeń bakteryjnych układu oddechowego, uszkodzonych zastawek i nerek, zapalenia stawów i masy innych "atrakcji"


te wszystkie rozrywki to ja mam bez grypy.

Armidia
03-11-2009, 11:38
podobno od przybytku głowa nie boli :wink:

Pozdrawiam,
Armidia

galka
03-11-2009, 13:07
Zapytałam dzisiaj w aptece w Auchanie czy jest zestaw "mały panikarz"
-nawet nie musiałam wyjaśniać o co chodzi-wszystko jasne :D

Pani stwierdziła,że wczoraj była grupa z Ukrainy i wykupiła maseczki :-?

No to sobie poszłam...

malka
03-11-2009, 13:18
Wy tak serio :o :o :o

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

galka
03-11-2009, 13:43
Chciałam się przekonać,czy pytanieGwożdżika jest zrozumiałe bez wyjaśniania o co chodzi :D

Jest :D

daggulka
03-11-2009, 13:48
to ja też dzisiaj pójde zapytać z ciekawości ... akurat młodej trza witaminy kupić .... to zapytam ... :lol:

malka
03-11-2009, 13:49
to ja u siebie sprawdzę inteligencje farmaceutów :lol: :lol: :lol:

Agduś
03-11-2009, 20:14
A ja oblecę niepołomickie apteki.


Gwoździk, ale nas zainspirowałeś!

Gwoździk
03-11-2009, 20:36
działajcie ... działajcie ... :D

... czekam na odzewy na "ZMP" z lokalnych aptek ... :D

EZS
03-11-2009, 22:39
a ja sobie dzisiaj zamówiłam przez internet te maseczki - ja w domu muszę miec wszystko "awaryjne" i na wypadek wszelaki :lol:

ale jak mówię, ze nie panikuję, to nie panikuję, a chyba wiem co mówię :roll: :lol: :lol: :lol: 8)

gdzie te maseczki zamówiłaś????
bardzo mi sa potrzebne. Moja suka ma lada dzień mieć cieczkę, wtedy po domu chodzi w podpaskach przylepianych do maseczki. I troczki tam są i łatwo załozyć.. A przy poprzedniej cieczce mi wyszły. I teraz nie mogę dostac..
Dawaj adres :D

morfeusz1
04-11-2009, 06:30
a ja sobie dzisiaj zamówiłam przez internet te maseczki - ja w domu muszę miec wszystko "awaryjne" i na wypadek wszelaki :lol:

ale jak mówię, ze nie panikuję, to nie panikuję, a chyba wiem co mówię :roll: :lol: :lol: :lol: 8)

gdzie te maseczki zamówiłaś????
bardzo mi sa potrzebne. Moja suka ma lada dzień mieć cieczkę, wtedy po domu chodzi w podpaskach przylepianych do maseczki. I troczki tam są i łatwo załozyć.. A przy poprzedniej cieczce mi wyszły. I teraz nie mogę dostac..
Dawaj adres :D

:wink: a tutaj:

http://www.novamed.pl/

tylko, że wczoraj miałam telefon z tego sklepu, że maseczki wyszły i że będzie dostawa w przyszłym tygodniu, więc muszę poczekac. To czekam az przyjda i wyjdą do mnie tym razem :wink:

EZS
04-11-2009, 07:51
http://www.novamed.pl/

tylko, że wczoraj miałam telefon z tego sklepu, że maseczki wyszły i że będzie dostawa w przyszłym tygodniu, więc muszę poczekac. To czekam az przyjda i wyjdą do mnie tym razem :wink:
dzięki :lol:
w pierwszej chwili zobaczyłam cenę 29 zł i pomyślałam sobie, że moja suka robi się zbyt droga w utrzymaniu. Ale to za 50 szt, na szczęście :D

kamykkamyk2
04-11-2009, 08:17
Przestańcie panikować, chyba że chcecie dać zarobić producentom maseczek.

Zeby grypy nie złapać najlepiej z domu nie wychodzić i nikogo nie wpuszczać.

EZS
04-11-2009, 09:04
Przestańcie panikować, chyba że chcecie dać zarobić producentom maseczek.

Zeby grypy nie złapać najlepiej z domu nie wychodzić i nikogo nie wpuszczać.

a kto tu panikuje?
i kto mówi o niewychodzeniu z domu :o

galka
04-11-2009, 09:22
Przestańcie panikować, chyba że chcecie dać zarobić producentom maseczek.

Zeby grypy nie złapać najlepiej z domu nie wychodzić i nikogo nie wpuszczać.


Można jeszcze przestać oddychać :D

aneta-we
04-11-2009, 10:01
chodzi o maseczki jednorazowe?
Podobno przed "zarazkami" chronia kilkanascie minut, dopóki nie zwilgotnieja od oddechu :wink:
To info z naszego sanepidu.

EZS
04-11-2009, 10:09
chodzi o maseczki jednorazowe?
Podobno przed "zarazkami" chronia kilkanascie minut, dopóki nie zwilgotnieja od oddechu :wink:
To info z naszego sanepidu. w sumie logiczne, mają wyłapać kropelki i siedzące na nich mikroby
jak są mokre, to mikroby po tej wodzie tup tup do naszego gardła :lol:
bo to są maski jednorazowe - zdejmujesz i do kosza :wink:

amalfi
04-11-2009, 12:04
To może lepszy będzie knebel w gardło i dwa tampony OB do nosa? :roll: :wink:

daggulka
04-11-2009, 12:07
To może lepszy będzie knebel w gardło i dwa tampony OB do nosa? :roll: :wink:

i w promocji do kompletu trumienka sosnowa.... :lol:

moja bratowa jej synek polegli właśnie na grype ... głupio mi sie było zapytać czy na ta świńską :roll: :lol:

a tak z ciekawości zapytam .... czy różni sie objawami nasza rodzima swojska grypa od tej importowanej- świńskiej? :D

Armidia
04-11-2009, 12:16
objawy świńskiej grypy są podobne do objawów grypy sezonowej, bez badań lekarskich, umożliwiających zidentyfikowanie wirusa, samodzielne odróżnienie objawów zwykłej grypy od świńskiej jest bardzo trudne
charakterystyczne objawy dla zwykłej grypy:
do najbardziej charakterystycznych objawów infekcji należą:
• gorączka powyżej 38°C, a często nawet powyżej 39°C (u małych dzieci najczęściej z dreszczami);
• silne bóle głowy i karku;
• suchy, męczący, nieskuteczny kaszel;
• nieżyt nosa;
• bóle mięśni i stawów (jeden z najbardziej typowych objawów);
• uczucie rozbicia i wyczerpania;
• brak apetytu.

wszystkie możliwe objawy kliniczne zakażenia wirusem świńskiej grypy:
Objawy przypominają tradycyjną grypę
Są nimi:
* wysoka gorączka
* dreszcze
* bóle mięśniowe, oraz kostno-stawowe
* ból głowy
* ból gardła, oraz suchy kaszel
* uczucie wyczerpania i ogólnego rozbicia
* brak apetytu
* ból w okolicy ucha
Mogą wystąpić również:
* katar
* nudności
* biegunka lub wymioty
Czasami nawet:
* sztywność
* utrata przytomności
* dezorientacja

źródło: http://www.biomedical.pl/zdrowie/objawy-swinskiej-grypy-334.html

Pozdrawiam,
Armidia

amalfi
04-11-2009, 12:20
Chyba niczym szczególnym. Raczej nie da sie jej rozpoznać na pierwszy rzut oka. Okular konieczny do rozróżnienia.

Właśnie kobitka, która urzęduje w pokoju naprzeciwko darła sie przez telefon, że jej niedobrze, łamie ją w kościach i ma dreszcze :o :o :o

Czym mogę uszczelnić szpary w drzwiach? :o

Ale tak poważnie, to w przyszłą sobote jade do Lublina i będę miała kontakt z kilkoma Ukraińcami. Głupio sie przyznać, ale troche sie cykam :oops: :oops:
Jest tu kto z Lublina? Jaka tam sytuacja jeśli chodzi o wędrówke wirusów? :-?

daggulka
04-11-2009, 12:55
Tak się zastanawiam ... nasza pediatra to stara rutyniara że sie tak wyrażę .... u niej zawsze dziecko ma albo anginę , albo zapalenie oskrzeli , alergię albo zwykłe przeziębienie ... nie ma opcji innych :lol:
i tak się zastanawiam - bo moja mała też chora i wytrzeszczyło mnie nieco po usłyszeniu czegoś innego niż zwykle, czyli -cytuje: "infekcja wirusowo-bakteryjna" :o ... dostała antybiotyk ...
objawy sie zgadzają ...to może grype ma po prostru ... :roll:

a swoja droga ... kiedyś cos słyszałam o jakichs prostych testach które lekarze powinni robić żeby zdiagnozowac czy to faktycznie wirus bo wtedy leczenie inne jest .... mają obowiązek robic te testy?

Armidia
04-11-2009, 13:02
obowiązku nie mają - kwestia poczucia odpowiedzialności indywidualna u każdego lekarza
ale myślenie jest takie - po co się kłopotać z testami, jak można dać antybiotyk i po sprawie :-?
każdy może się sam upomnieć o taki test, tyle tylko, że 99,99% populacji nie ma pojęcia o tym, że taki test można wykonać (zazwyczaj jest to wymaz z tylnej ściany gardła)
natomiast nie ma czegoś takiego, jak infekcja wirusowo-bakteryjna :roll: jeśli już, to infekcja najpierw jest wirusowa, a potem następuje nadkażenie bakteryjne... a to, na jakim etapie jest akurat infekcja, raczej trudno stwierdzić "na oko", więc się ładuje antybiotyk... a nic głupszego, jak ładowanie antybiotyku na wszystko co się rusza, czyli na wirusa też - tak to na wirusy pomaga, jak puder na syfilis...
ja byłam tak leczona jako dziecko i teraz efekt jest taki, że na 80% dostępnych antybiotyków jestem uodporniona :-?

Pozdrawiam,
Armidia

cieszynianka
04-11-2009, 13:05
To my chyba nieprzygotowani jesteśmy :o
Muszę zlecić zakup jakichś specyfików p/grypie. Ale rutinoscorbin jest i się zażywa profilaktycznie, tak jak tabletki z czosnku :roll: :wink:

daggulka
04-11-2009, 13:06
dzięki , Armidia :D

amalfi
04-11-2009, 13:07
Nie słyszałam o takich testach.
Ale grypa różni się od "zwykłej" infekcji. Głównie tym łamaniem w gnatach i tym, że człowiek jest strasznie słaby plus inne wymienione wyżej objawy. Czasem nie musi być kataru, nie musi być kaszlu. To tak z własnych obserwacji, bo regularnie co 2 lata choruję na grypę i wiem, kiedy ją mam, bo wtedy nie jestem w stanie wyjść z domu.

daggulka
04-11-2009, 13:09
tak jak tabletki z czosnku :roll: :wink:

zabrzmiało jak broń na wampiry ... :o :lol:

cieszynianka
04-11-2009, 13:18
tak jak tabletki z czosnku :roll: :wink:

zabrzmiało jak broń na wampiry ... :o :lol:

A takie wredne wirusy to nie wampiry :o
Wampiry, więc je czosnkiem potraktować :lol:

piterazim
04-11-2009, 13:26
najsmutniejsze, że choroba niszczy nawet wieloletnią przyjaźń

http://www34.patrz.pl/u/f/73/10/90/731090.jpg

EZS
04-11-2009, 13:45
Są testy na AH1, ale nie są obowiązkowe.
O ich zlecaniu raczej decyduje wywiad. Jak mi ktoś mówi, że wrócił z zagranicy, miał kontakt z kimś, u kogo rozpoznano "świńską " grypę, był w rejonie ryzyka - to mówię o testach. Nie przyjmuję w warunkach poz (podstawowej opieki zdrowotnej :lol: ), więc nie wiem, czy nasz NFZ refunduje te testy, czy trzeba zapłacić. Dodatni test paskowy to powód, żeby podać Tamiflu, ale zakażenie potwierdza sanepid.
A różnic w wyglądzie nie ma żadnych. I jedna i druga jest niebezpieczna. leczeniem najlepszym jest łóżko :roll:


acha, u nas nigdy nawet tej zwykłej grypy nie było dużo. Większość to po prostu przeziębienia, paragrypy itd.

amalfi
04-11-2009, 13:46
Biedny Prosiaczek :( Mnie tak mąż spławi Silnicą ("rzeka" w moim mieście) jak wróce z tego spotkania z Ukraińcami :-?

EZS
04-11-2009, 13:49
Biedny Prosiaczek :( Mnie tak mąż spławi Silnicą ("rzeka" w moim mieście) jak wróce z tego spotkania z Ukraińcami :-?

zrób sobie 3 dni kwarantanny w luksusowym hotelu, wiesz spa i te sprawy. No bo jak coś przywleczesz :roll: :lol:

Agduś
04-11-2009, 18:25
Wlazłam do apteki celem zadania pytania o ZMP, a tu maseczki w najbardziej widocznym miejscu leżą. Po 50 groszy. Nie mogłam udawać, że ich nie widzę. No to co się miałam głupio pytać?

Gwoździk
04-11-2009, 18:31
czyli spanikowałaś ....


... zatem kup sobie ZMP :wink: :D

galka
04-11-2009, 18:40
Wlazłam do apteki celem zadania pytania o ZMP, a tu maseczki w najbardziej widocznym miejscu leżą. Po 50 groszy. Nie mogłam udawać, że ich nie widzę. No to co się miałam głupio pytać?

widzieli,że idziesz to wystawili :D

matka dyrektorka
04-11-2009, 18:55
kurna a ja dalej nie byłam w aptece :-?
nawet rutinoskorbinu nie mam , nic to :) czosnek żreć będziem :D to i wirusy i wampiry wypłoszym :roll:
ale dalej nie wiem czy u nas wiedzą co to ZMP :( :wink:

malka
04-11-2009, 19:08
u mnie już wiedzą :roll:

"Pani jaja sobie robisz!!!!!!! , a ludzie umierają !!!!"

zapytałam tylko grzecznie "gdzie" wymownie zerknęłam na podłogę i wyszłam :oops: :oops: :oops:

Gwoździk
04-11-2009, 19:11
u mnie już wiedzą :roll:

"Pani jaja sobie robisz!!!!!!! , a ludzie umierają !!!!"

zapytałam tylko grzecznie "gdzie" wymownie zerknęłam na podłogę i wyszłam :oops: :oops: :oops:

... ups.....

... ale brawa za odwagę ... :D

Gwoździk
04-11-2009, 19:14
...ale zawsze może być gorzej ....

Wchodzi starszy facet do apteki i mówi:
- "Zestaw Małego Panikarza proszę" ...

.. na co Pani z apteki ...
"Przykro mi ... viagry nie mamy"


:D :D :D

malka
04-11-2009, 19:23
:lol: :lol: :lol: jakoś od początku tytuł tak mi się kojarzył :oops: :oops: :oops:



ja się jeszcze nie poddam :lol:

Gwoździk
04-11-2009, 19:28
:lol: :lol: :lol: jakoś od początku tytuł tak mi się kojarzył :oops: :oops: :oops:


... o co Ty mnie podejrzewasz Siostra? :wink: :D

... powyższy post został wymyślony przeze mnie ...

... poza tym jestem młody ... znaczy czuję się .... :D

EZS
04-11-2009, 20:09
"Pani jaja sobie robisz!!!!!!! , a ludzie umierają !!!!"


przypuszczam, ze ta pani już os wakacji je tamiflu, bo przecież ma kontakt z chorymi, i jak na zbawienie czeka na szczepionkę :wink:

Gwoździk
04-11-2009, 20:17
przypuszczam, ze ta pani już os wakacji je tamiflu..

... a Ty chyba już masz gorączkę ...


:wink: :wink: :wink:

EZS
04-11-2009, 22:18
przypuszczam, ze ta pani już os wakacji je tamiflu..

... a Ty chyba już masz gorączkę ...


:wink: :wink: :wink:

nie, dlaczego, wygląda na spanikowaną
w końcu jest na pierwszej linii frontu :wink:

nie mam gorączki. Leczę się żołądkowa gorzką :lol:

amalfi
05-11-2009, 08:02
Biedny Prosiaczek :( Mnie tak mąż spławi Silnicą ("rzeka" w moim mieście) jak wróce z tego spotkania z Ukraińcami :-?

zrób sobie 3 dni kwarantanny w luksusowym hotelu, wiesz spa i te sprawy. No bo jak coś przywleczesz :roll: :lol:

To jest myśl. Nałęczów rzut beretem od Lublina :wink:

Wczoraj koło północy był w dwójce dokument o grypie (głównie świńskiej). Szkoda, że tak późno, bo niezły. Mam wprawdzie wątpliwości, na czyje zlecenie został zrobiony, bo myślą przewodnią było namawianie do szczepień. Oczywiście pokazywali firmę produkująca szczepionki itp.
Tak, czy siak, można sie było przestraszyć. Był wywiad z kobietą z USA, której 20letni syn wrócił z Meksyku i zachorował, po czym zaraził 26letnią siostrę. W czasie tygodnia zmarli oboje.
Jakiś profesor wypowiadał się, że najgorsze, co się może wydarzyć w temacie, to połączenie wirusów ptasiego ze świńskim. Niby jest to mało prawdopodobne, ale możliwe. Może do tego dojść w kraju, gdzie ludzie jeszcze chorują na ptasią grypę. Takim krajem jest na przykład Egipt.
No i mówili o metodzie pozaustrojowego dotleniania krwi, która to metoda jest bardzo skuteczna w ostrych postaciach. Ale jeśli chodzi o aparaturę, to w Wielkiej Brytanii jest 15 (piętnaście) takich aparatów. W Polsce pewnie 0.
Szwecja szczepi się cała, WB zamówiła podwójną ilość szczepionek. No i zapas leków przeciwwirusowych w Polsce jest owiany tajemnicą. Pewnie za wiele tego nie ma. Może będa ten film powtarzać, bo godzina emisji niezbyt trafiona.

Agduś
05-11-2009, 09:01
"Obywatele, nie dajcie się ogłupiać! Szczepionka to gigantyczny przekręt! Grypy nie ma! Jest tylko kasa koncernów farmaceutycznych! - pisze na blogu w Onet.pl Janusz Palikot.
Według lubelskiego posła PO poza koncernami farmaceutycznymi panikę wokół grypy nakręca również opozycja. - U nas Piecha i Balicki są gotowi pojechać do Lwowa i zarazić się, a następnie jeździć po kraju i zarażać innych, byle tylko wywołać kryzys! - stwierdza Palikot w swoim najnowszym wpisie.

Wczoraj w Radiu ZET były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha wskazywał na zaniedbania resortu zdrowia ws. walce z grypą. - Rząd powinien powiedzieć po prostu kupujemy dla takiej ilości obywateli tą szczepionkę i wyznaczamy grupy, które powinny być szczepione w pierwszej kolejności - powiedział Piecha."

Agduś
05-11-2009, 09:02
""Dziennik Polski": Na grypie, zwłaszcza tej świńskiej, można nieźle zarobić. I nie dotyczy to wyłącznie firm farmaceutycznych, ale również szkoleniowych.
Główny Inspektorat Sanitarny zobowiązał dyrektorów szkół m.in. do zorganizowania serii szkoleń dla nauczycieli, jak zapobiegać szerzeniu się zakażeń wirusem. GIS w porozumieniu z Ministerstwem Edukacji przekazał dyrektorom niezbędne informacje na ten temat.

Szybko pojawiły się firmy, które postanowiły zarobić na histerii związanej z atakiem grypy. - Zostaliśmy wręcz zasypani mailami przez różne firmy szkoleniowe, które za nas chcą przeszkolić nauczycieli, informuje Barbara Nowak, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 85 w Krakowie, która podobne oferty od razu wrzuca do kosza.

Są jednak tacy, których udaje się naciągnąć. W szkoleniach na temat "Funkcjonowania szkół w warunkach pandemii grypy", które organizuje Studium Prawa Europejskiego już wzięło udział kilkuset nauczycieli. W połowie listopada rusza kolejna edycja kursu. Jego koszt to 180 zł od osoby. W zamian uczestnik dostaje m.in. płyty CD z wykładami z zakresu epidemiologii, a także skrypty zawierające komplet informacji o charakterze choroby i zagrożeniach pandemią. Czyli - jak przyznają sami organizatorzy szkolenia - zebraną w jeden pakiet ogólnie dostępną wiedzę."

dode
05-11-2009, 09:21
Ale tak poważnie, to w przyszłą sobote jade do Lublina i będę miała kontakt z kilkoma Ukraińcami. Głupio sie przyznać, ale troche sie cykam :oops: :oops:
Jest tu kto z Lublina? Jaka tam sytuacja jeśli chodzi o wędrówke wirusów? :-?

Na razie żyjemy, ale podobno ZMP wyprzedane.
Ja w poniedziałek mam jechać do Rumunii i się jednak troszku lękam.....

retrofood
05-11-2009, 12:28
Biznes kręci się na grypie, czyli jak zarobić na panice?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7224226,Na_grypie_kreci_sie_biznes__Mozna_ zarobic_krocie.html

cieszynianka
05-11-2009, 19:23
Zastanawie mnie dlaczego firmy farmaceutyczne nie chcą brać na siebie odpowiedzialności za wprowadzenie na rynek szczepionek, tylko próbują przerzucić ją na barki rządów poszczególnych państw :o :-?

http://wiadomosci.onet.pl/2073029,11,szczepionka_na_grype_zabija_w_jednym_z_ krajow_4_osoby_zmarly,item.html

:roll:

Gwoździk
05-11-2009, 19:40
Zastanawie mnie dlaczego firmy farmaceutyczne nie chcą brać na siebie odpowiedzialności za wprowadzenie na rynek szczepionek, tylko próbują przerzucić ją na barki rządów poszczególnych państw :o :-?


...może kilka firm skrzywdzę ... ale "okiem zwykłego Kowalskiego" widzę, że większość firm chce wykorzystać ZMP do swoich, typowo finansowych celów .... czyli więcej zarobić .... a gdyby co ... to nie my ... rząd dał zielone światło ...



.....i dorzucił jeszcze trochę dofinansowania ... ale o tym już nie napiszą ...

amalfi
05-11-2009, 20:08
http://fakty.interia.pl/raport/swinska-grypa/news/szwedzi-to-nie-szczepionka-na-ah1n1-zabija,1393019

No właśnie. Czemu nie mogę sobie zamówić szczepionki na wolnym rynku, zapłacić za nią i zaszczepić się we własnym zakresie? Przecież jestem dorosłym człowiekiem 8)

Myślę, że to chodzi właśnie o odpowiedzialność za ewentualne uboczne działanie preparatu. Jak coś mi się stanie, to kupując szczepinkę na wolnym rynku, pozwę firmę farmaceutyczną, a jak zakup będzie wynikiem kontraktu rządowego, to mogę o swojej krzywdzie zameldować koniowi :-?
Dletego nie bardzo wierzę w bezpieczeństwo tej szczepionki. Oby nie powtórzyła sie sytuacja z 76 r. (chyba) w USA z podobną szczepionką.

06-11-2009, 11:15
Ciekawe, czy jest jakiś test na posiadanie przeciwciał "świńskiej". Jak się człowiek po różnych korporacjach kręci, z różnymi dziwnymi ludźmi z daleka spotyka i chorował właśnie na grypę lub coś grypopodobnego, to jest całkiem duże prawdopodobieństwo, że "świńską" ma już z głowy a panikuje równo razem z innymi 8)
Ja bym się wcale nie zdziwiła na informacje, że u nas w chałupie już pozamiatane :P Póki co wszyscy żyją.

bobiczek
06-11-2009, 13:54
To może lepszy będzie knebel w gardło i dwa tampony OB do nosa? :roll: :wink:
o - to jest konkretny pomysł.
Będą się śmiali na ulicy? co? :D

Cpt_Q
06-11-2009, 21:49
.... czy różni sie objawami nasza rodzima swojska grypa od tej importowanej- świńskiej? :D

Wyrasta zakręcony, różowy ogonek.

malka
06-11-2009, 21:53
.... czy różni sie objawami nasza rodzima swojska grypa od tej importowanej- świńskiej? :D

Wyrasta zakręcony, różowy ogonek.

a ryjek tysz?

Cpt_Q
06-11-2009, 21:53
...może kilka firm skrzywdzę ... ale "okiem zwykłego Kowalskiego" widzę, że większość firm chce wykorzystać ZMP do swoich, typowo finansowych celów .... czyli więcej zarobić ....

Nie skrzywdzisz, czy naprawdę sądzisz, że one dbają o nasze zdrowie? To czysty biznes, firmy farmaceutyczne zarabiają na sprzedaży leków, przemysł zbrojeniowy zarabia na sprzedaży broni itede...

amalfi
06-11-2009, 22:02
...może kilka firm skrzywdzę ... ale "okiem zwykłego Kowalskiego" widzę, że większość firm chce wykorzystać ZMP do swoich, typowo finansowych celów .... czyli więcej zarobić ....

Nie skrzywdzisz, czy naprawdę sądzisz, że one dbają o nasze zdrowie? To czysty biznes, firmy farmaceutyczne zarabiają na sprzedaży leków, przemysł zbrojeniowy zarabia na sprzedaży broni itede...

A metody zarabiania na lekach bywają czasem bardziej bezwzględne/bezduszne niż na broni.

Cpt_Q
06-11-2009, 22:02
...a ryjek tysz?

tysz

http://republika.pl/blog_yl_4634831/6998039/tr/czlowiek_ze_swinskim_ryju.jpg

elutek
07-11-2009, 06:21
jak wyleczyć się z grypy /przepis katolickich mnichów/:

"Kij od miotły kładzie się w nogach łóżka i poi się chorego winem grzanym tak długo,
aż zacznie widzieć dwa kije"

:roll: :D

retrofood
07-11-2009, 07:02
jak wyleczyć się z grypy /przepis katolickich mnichów/:

"Kij od miotły kładzie się w nogach łóżka i poi się chorego winem grzanym tak długo,
aż zacznie widzieć dwa kije"

:roll: :D

o w mordę, to juz wiem, czemu ja nie choruję...

09-11-2009, 17:14
Oj, ja mam mocną głowę, musiałabym się długo leczyć...
Chyba, zeby jakaś litościwa dusza podłożyła ten drugi kij w rozsądnym momencie.

Agduś
09-11-2009, 21:12
Grzane wino szybciej działa niż zwykłe, ale i tak trzeba go duuużo wypić chyba...

Armidia
09-11-2009, 21:14
efekt szybszy od grzańca daje mieszanie alkoholi - zwłaszcza wysokoprocentowych z piwem, albo szampanem :lol:
jak żołądek to przetrzyma, to do głowy idzie koncertowo

Pozdrawiam,
Armidia

Agduś
09-11-2009, 22:38
Piwo z wódką to mit. Piłam i wcale nie zwala z nóg tak, jak głoszą to legendy.

No ale tu miało być o leczeniu, a nie o sposobach na możliwie najszybsze urąbanie się w biedronkę. :lol:

magpie101
10-11-2009, 11:22
Pracuje obok sklepu medycznego dla lekarzy i z ciekawosci w sobote zapytalam o maseczki (chcialam sprawdzic cene, bo na allegro sa po 1 zl za sztuke). Maseczek nie bylo ani sztuki, pani powiedziala, ze wszystkie wykupili emeryci, mieli kolejki codziennie dziadkow za tymi maseczkami, kosztuja 20 groszy za sztuke, wiec na allegro niezla maja przebitke.

Xiff
15-11-2009, 07:33
a tak serio, to na coś się szczepicie..? ja jeszcze na grype sie nigdy nie szczepilem... i nie przypominam sobie żebym kiedyś miał, może raz jak byłem mały...

EZS
15-11-2009, 11:35
a tak serio, to na coś się szczepicie..? ja jeszcze na grype sie nigdy nie szczepilem... i nie przypominam sobie żebym kiedyś miał, może raz jak byłem mały...
nie zdążyłam się szczepić bo zachorowałam.
Właśnie leżę, wygląda to jak całkiem powżna grypa i w dodatku sece siada... teraz to żałuję, mniej powikłań po szczepieniu, a mnie i serce i stawy bolały. Kilka dni w łóżku wycięte z życiorysu, dziś już przechodzi :roll:

kosmo77
15-11-2009, 19:35
A u mnie odwrotnie - pamiętam dokładnie kiedy byłem ostatni (i chyba pierwszy również) raz chory na grypę - było to po tym jak zaszczepiłem się w pracy przeciwko grypie. Dlaczego się zaszczepiłem skoro nigdy na grypę nie chorowałem? Bo firma to 'sponsorowała', szczepionka była za darmo i szczepienia były zrobione w naszym biurze no to skoro wszyscy poszli to ja też. Po powrocie z pracy do domu położyłem się na podłodze i powiedziałem żonie że czuję się jakby mnie ktoś trzonkiem od kilofa obił - stan ten trwał przez następne 2 czy 3 dni. Widać zatem jak działa ta psychologia 'owczego pędu' - firmy medyczne robią wszystko żeby ludzi szprycować swoim g*wnem za pieniądze, pracodawcy biorą w tym udział bo dobry duszek im tłumaczy że to dla dobra firmy, żeby załoga nie chorowała, no a pracowników się przekonuje że to taki 'bonus', wyróżnienie które ich spotyka. Bulszit.

cyma2704
16-11-2009, 14:13
Ja podobnie. Jako osoba z grupy ryzyka zostałam 9 lat temu zaszczepiona na grypę. Trochę się przed tym szczepieniem broniłam, ponieważ choruję przewlekle, ale po namowach lekarza zgodziłam się. Po szczepionce nie było żadnch niepokojących objawów. Jednak po ok. dwóch miesiącach zachorowałam, jak się później okazało na grypę. Chorowałam 3 tygodnie ciężko, z powikłaniami płucnymi i krążeniowymi. Brałam 2 antybiotyki i kupę sterydów.

To było moje ostatnie szczepienie. Nigdy nie zaszczepiłam swoich domowników i nigdy więcej żadne z nas tak ciężko nie chorowało.

malka
16-11-2009, 15:43
a tak serio, to na coś się szczepicie..?

szczepie się na wzw, więcej szczepień nie pamiętam 8)

tabaluga1
16-11-2009, 16:41
U nas zaszczepił się tylko mój mąż (w pracy dawali). Ja nie zamierzam się szczepić, dzieci też nie.