PDA

Zobacz pełną wersję : Prawidłowo wykonana wentylacja grawitacyjna-praktyczne rady



Strony : [1] 2

bdan
04-11-2009, 08:39
Chciałam zaproponować utworzenie tematu : Prawidłowo wykonana wentylacja grawitacyjna-praktyczne rady i rozwiązania

Są wątki o rekuperatorach i wykonaniu wentylacji mechanicznej.
Myślę jednak, że sporo osób decyduje się na wentylację grawitacyjną (nie wnikając w powody).
Czytając wątki o wentylacji mechanicznej z dużym niepokojem o jakiś czas czytają, że nie będzie świeżego powietrza za to może pojawić się grzyb, cieknąca woda na oknach i wyższe rachunki. Pojawiają się tez informacje, że prawidłowo wykonana wentylacja grawitacyjna tez jest ok . Jednak trudno doszukać się praktycznych wskazówek na co zwrócić uwagę i jakie rozwiązania warto zastosować. Chętnie poczytałabym wskazówki zebrane w jednym wątku, np. Gdzie nie konieczne kominy wentylacyjne, czy koniecznie murowane, czy można rury spiro lub PCV, co ze skroplinami, czy się pojawiają, jak ich uniknąć, kwestia kominków dachowych, rodzaju kratek wentylacyjnych, które warto zastosować (tu może linki, żeby widzieć o czym mówimy), na co zwrócić uwagę przy nawiewnikach, ewentualnie jak wspomóc wentylację poprzez wentylatory, gdzie warto je zamontować i jakie najlepiej,itd

Pojawił się wątek:

http://forum.muratordom.pl/koszty-wariantow-wentylacji,t168738.htm

i biorąc pod uwagę wyniki obliczeń chciałabym u siebie zastosować wentylację higrosterowalną.

Dlatego proszę o wszelkie informację, które pomogą prawidłowo wykonać taką wentylację.

Z góry dziękuję wszystkim, którzy zechcą podzielić się swoja wiedzą.

Ps. Miło byłoby gdyby w wątku nie pojawiły się dyskusje wykazujące wyższości któreś z rodzajów wentylacji, bo takie wątki już są

mikimka
04-11-2009, 09:03
1 Podstawowa zasada: musi byc nawiew i wywiew.
2 Nawiewamy do pomieszczeń mieszkalnych i kuchni (nawiewniki np. higrosterowalne), wywiewamy z pomieszczeń sanitarnych, garderób i kuchni - to na parterze.
3 Koniecznie wentylujemy wszystkie pomieszczenia na piętrze (a więc kanały wyciągowe powinny być też w pokojach).
4 W łazienkach nie stosujemy nawiewników, ale kratki (otwory) w dole drzwi (powietrze nawiewane z sąsiednich pomieszczeń - już ogrzane).
5 W kuchni koniecznie oddzielne podłączenie okapu i kratka wentylacji wyciągowej
6 Wysokość kanału wentylacji wyciągowej to min. 2 m. Jak na piętrze nie mamy takiej wysokości, to można zastosować nasady kominowe lub wentylacją mechaniczną wyciągową
7 Koniecznie nawiew oddzielny do kominka
Pozdrawiam M

bdan
04-11-2009, 09:12
pkt. 3 mnie zaskoczył, nie wiedziałam tego.

Będę budować parterówkę, czyli wtedy tylko kratki w kuchni, łazienkach, garderoba, salon (kominek), kotłownia - pokoje pozostałe bez kratek.

Jeżeli kuchnia, jadalnia i salon to pomieszczenia otwarte to wtedy
-kratki: kuchnia -2 kratki (nawet jak nie ma gazu?)
salon - jedna kratka
- nawiewniki - w sumie na tej otwartej przstrzeni będą 4 okna, czy maja być nawiewniki w kazdym oknie

out
04-11-2009, 09:28
pkt. 3 mnie zaskoczył, nie wiedziałam tego.



3 Koniecznie wentylujemy wszystkie pomieszczenia na piętrze (a więc kanały wyciągowe powinny być też w pokojach).

powiem szczerze, że mnie też. w przypadku gdy na poddaszu mamy łazienkę z kratką wentylacyjna (wyciągową) nie wystarczą nawiewniki w poszczególnych pomieszczeniach ?

michalsiak
04-11-2009, 09:33
3 Koniecznie wentylujemy wszystkie pomieszczenia na piętrze (a więc kanały wyciągowe powinny być też w pokojach).

to chyba nadinterpretacja

w typowych domach jest to nie do wykonania chyba zeby wybudowac ze 3 kominy wentylacyjne lub skupić wszystkie pomieszczenia wokół jednego wielkiego komina.

Ja mam na poddaszu tylko nawiewy w oknach połaciowych a kratki wentylacyjne w łazience (wentylator) i garderobie


michalsiak

pablitoo
04-11-2009, 10:06
W większości domów jest wentylacja grawitacyjna. Czasami spełnia swoja rolę czyli wyciąga ale bywa też, że działa odwrotnie jako nawiew.

A odnośnie wentylacji wszystkich pokojów na poddaszu - to nie zaszkodziłoby gdyby była. Tylko, że projektanci projektując dom zapominają o wentylacji i czasami jest kłopot jak to zrobić?

Jak zrobisz wywiewy wentylacyjne w każdym pokoju na poddaszu - zastosujesz klasyczny pustak wentylacyjny o fi 14cm - to w jednej chwili spowodujesz wymianę powietrza w całym budynku - a w zimie wiąże się to z szybkim wychłodzeniem pomieszczeń i ogromnymi kosztami ogrzewania .
Mnożenie niezliczonej ilości kanałów wywiewnych nie jest gwarancją poprawności jej działania !
Wrecz przeciwnie - nawalisz w każdym pokoju kanał wywiewny i zaraz pozamykasz nawiewniki bo zimno bedzie w domu jak cholera - pozamykasz nawiewy i spowodujesz powstanie deficytu cisnienia wewnątrz budynku w stosunku do zewnętrza - więcej powietrza bedzie usuwane przez wywiewy niz dostarczone przez nawiewy - w domu zrobi się delikatne podciśnienie i zacznie tymi niezliczonymi wywiewami zaciągać Ci powietrze do wnętrza aby wyrównać cisnienia - efekt - dodatkowe wychłodzenie pomieszczeń i posty na FM pod tytułem "dlaczego pizga mi w łazience lub w pokoju z kratki wentylacyjnej zimnem" .

Lenart
04-11-2009, 10:11
Czasami spełnia swoja rolę czyli wyciąga ale bywa też, że działa odwrotnie jako nawiew.

to prawda :evil:
a czy ktoś widział, wie o kratkach z żaluzjami ale od wewnątrz tzn
wywiew-tak wwiew-nie
sa kratki z zaluzjami ale odwrotnie - do instalacji nawiewnej i kominów na dachu - wwiewanie tak, wywiewanie-nie

Martinezio
04-11-2009, 10:18
Heh, właśnie sam napisałem na FM o tym "pizganiu" :lol:

Co ciekawe, mam wentylację tylko w miejscach nakazanych prawem, czyli kuchnia (2 szt), salon z kominkiem, kotłownia, łazienki i szlus.
A z kratek tak wieje, że normalnie głowy urywa...
Chyba tylko w kotłowni poprawnie działa, ale dlatego, że tam jest zetka i to z zetki daje po krzyżach ;)

pablitoo
04-11-2009, 10:21
pablito to jak powinna być zrobiona wentylacja domu z poddaszem użytkowym?

Tak samo parter i poddasze - w pomieszczeniach brudnych / kotłownia , łazienka , kuchnia / wywiewy , natomiast w pomieszczeniach czystych / pokoje , sypialnie / nawiewniki .
Idea dla parteru i poddasza jest taka sama - poprzez nawiewniki w pomieszczeniach czystych powietrze jest dostarczane do budynku - owiewając te pomieszczenia , wydostaje się z nich , owiewa korytarze , wydostaje się wywiewami w pomieszczeniach brudnych - cyrkulacja jest możliwa tylko w tym kierunku - cały budynek jest wentylowany i wilgotne powietrze jest usuwane przez wywiewy . Pole powierzchni wywiewów / ilość wywiewów / nie może być znacząco większe od pola powierzchni nawiewników - jak będzie kolosalna różnica w budynku bedzie panowało podciśnienie - i opisana przeze mnie sytuacja .

Oczywiście przy całej nieobliczalności takiej wentylacji :D

pablitoo
04-11-2009, 10:22
Heh, właśnie sam napisałem na FM o tym "pizganiu" :lol:

Co ciekawe, mam wentylację tylko w miejscach nakazanych prawem, czyli kuchnia (2 szt), salon z kominkiem, kotłownia, łazienki i szlus.
A z kratek tak wieje, że normalnie głowy urywa...
Chyba tylko w kotłowni poprawnie działa, ale dlatego, że tam jest zetka i to z zetki daje po krzyżach ;)

Przeprowadź obrzęd gromniczy - wszystko wóczas będziesz wiedział ...

bdan
04-11-2009, 10:30
Heh, właśnie sam napisałem na FM o tym "pizganiu" :lol:

Co ciekawe, mam wentylację tylko w miejscach nakazanych prawem, czyli kuchnia (2 szt), salon z kominkiem, kotłownia, łazienki i szlus.
A z kratek tak wieje, że normalnie głowy urywa...
Chyba tylko w kotłowni poprawnie działa, ale dlatego, że tam jest zetka i to z zetki daje po krzyżach ;)

Może coś takiego pomoże

http://www.allegro.pl/item806159879_wentylator_zal_higro_timer_dospel_po lo_4_f_ra_vat.html

pablitoo
04-11-2009, 10:34
Heh, właśnie sam napisałem na FM o tym "pizganiu" :lol:

Co ciekawe, mam wentylację tylko w miejscach nakazanych prawem, czyli kuchnia (2 szt), salon z kominkiem, kotłownia, łazienki i szlus.
A z kratek tak wieje, że normalnie głowy urywa...
Chyba tylko w kotłowni poprawnie działa, ale dlatego, że tam jest zetka i to z zetki daje po krzyżach ;)

Może coś takiego pomoże

http://www.allegro.pl/item806159879_wentylator_zal_higro_timer_dospel_po lo_4_f_ra_vat.html

Zastosowanie wentylacji mechanicznej w budynku z wentylacją grawitacyjną burzy i rozkłada tą misterną i chwiejną w swej nieobliczalności konstrukcję jaką jest właśnie wentylacja grawitacyjna ...

M K
04-11-2009, 10:35
pablito to jak powinna być zrobiona wentylacja domu z poddaszem użytkowym?

Tak samo parter i poddasze - w pomieszczeniach brudnych / kotłownia , łazienka , kuchnia / wywiewy , natomiast w pomieszczeniach czystych / pokoje , sypialnie / nawiewniki .
Idea dla parteru i poddasza jest taka sama - poprzez nawiewniki w pomieszczeniach czystych powietrze jest dostarczane do budynku - owiewając te pomieszczenia , wydostaje się z nich , owiewa korytarze , wydostaje się wywiewami w pomieszczeniach brudnych - cyrkulacja jest możliwa tylko w tym kierunku - cały budynek jest wentylowany i wilgotne powietrze jest usuwane przez wywiewy . Pole powierzchni wywiewów / ilość wywiewów / nie może być znacząco większe od pola powierzchni nawiewników - jak będzie kolosalna różnica w budynku bedzie panowało podciśnienie - i opisana przeze mnie sytuacja .

Oczywiście przy całej nieobliczalności takiej wentylacji :D

Powiadasz, ze trzeba nawiewniki zainstalować...
U siebie masz zainstalowane nawiewniki?

pablitoo
04-11-2009, 10:38
Powiadasz, ze trzeba nawiewniki zainstalować...
U siebie masz zainstalowane nawiewniki?

A w jaki sposób chcesz dostarczyć powietrze do budynku ?

Nie trzeba wszędnie stricte nawiewników montować - okna z mikrowentylacją czy modułami wentylacyjnymi , okna połaciowe z nawiewnikami , rozszczelnianie okien i drzwi balkonowych etc ...

Ja wszystkie okna i drzwi balkonowe/tarasowe mam z modułami wentylacyjnymi plus mikrowentylacja , okna połaciowe wszystkie z modułami wentylacyjnymi .

bdan
04-11-2009, 10:48
Ps. Miło byłoby gdyby w wątku nie pojawiły się dyskusje wykazujące wyższości któreś z rodzajów wentylacji, bo takie wątki już są


pablitoo widze, że jednak nie umiesz sie "pohamować", za chwile ten watek przemieni sie w dyskusję jakich było tysiące.



"Oczywiście przy całej nieobliczalności takiej wentylacji"

"posty na FM pod tytułem "dlaczego pizga mi w łazience lub w pokoju z kratki wentylacyjnej zimnem" ."

"chwiejną w swej nieobliczalności konstrukcję jaką jest właśnie wentylacja grawitacyjna ... "

pablitoo
04-11-2009, 10:49
Ps. Miło byłoby gdyby w wątku nie pojawiły się dyskusje wykazujące wyższości któreś z rodzajów wentylacji, bo takie wątki już są


pablitoo widze, że jednak nie umiesz sie "pohamować", za chwile ten watek przemieni sie w dyskusję jakich było tysiące.



"Oczywiście przy całej nieobliczalności takiej wentylacji"

"posty na FM pod tytułem "dlaczego pizga mi w łazience lub w pokoju z kratki wentylacyjnej zimnem" ."

"chwiejną w swej nieobliczalności konstrukcję jaką jest właśnie wentylacja grawitacyjna ... "

A dlaczego tak sądzisz ?

Piszę samą prawdę i tylko prawdę - bo taka właśnie jest wentylacja grawitacyjna - sam takową u mnie w domu posiadam - a to że piszę o jej niedomaganiach i nieobliczalności nie wynika z chęci jej dyskredytowania :D

pablitoo
04-11-2009, 11:02
Panowie - podstawowa sprawa - zima to najlepszy okres na badanie sprawności wentylacji - monitoring wilgotności powietrza wewnątrz budynku - wilgotnośc duża / najoptymalniejsze warunki przebywania w pomieszczeniach ca 55% wilgotności / a więc grubo powyżej tej wartości - słaba wentylacja , działająca kulawo lub wcale , mało wymian powietrza wewnatrz budynku a przez to kumulacja wilgoci , wilgotność mała - wentylacja działa zbyt wydajnie , duzo wymian powietrza wewnątrz - powietrze mroźne i suche z zewnątrz dostaje się do budynku i szybko go opuszcza wysuszając pomieszczenia .

Druga sprawa - obrzęd gromniczy LINK (http://forum.muratordom.pl/obrzed-gromniczny-tymi-recami-wykonany,t148848.htm?highlight=obrz%EAd%20gromnicz y) - najprostsze narzędzie do kontroli cyrkulacji wewnątrz budynku i lokalizacji niezamierzonych wywiewów czy też nawiewów w budynku .Najlepsze narzędzie do wykrywania zakłóceń w cyrkulacji wewnętrznej w budynku - pizgania zimnem , nawiewania z kratek etc ...

:wink:

pablitoo
04-11-2009, 11:04
Jeszcze jedna ważna sprawa, czasami wszystko jest zrobione poprawnie. Jest nawiew są wysokie kominy itd. a z kratek wentylacyjnych i tak wieje jak... :evil:

Ale może wspólnie cóś wymyślimy :D

Mała errata - wszystko wygląda na zrobione poprawnie .

bdan
04-11-2009, 11:05
[quote="bdan"][quote=bdan]

A dlaczego tak sądzisz ?

Piszę samą prawdę i tylko prawdę - bo taka właśnie jest wentylacja grawitacyjna - sam takową u mnie w domu posiadam - a to że piszę o jej niedomaganiach i nieobliczalności nie wynika z chęci jej dyskredytowania :D


No bo wszyscy wiemy, że to wentylacja z niedomaganiami i nieobliczalna (inne tez mają może swoje wady) , tylko że wątek miał być o tym jak zrobić, żeby było optymalnie i najlepiej przy wentylacji grawitacyjnej a nie o niedomaganiach.

Pozdrawiam :D

Ps. Jest mnóstwo watków, których się czytac nie chce bo po paru postach pojawiaja sie dyskusje odbiegające od głównego tematu, a często wręcz kłótnie i docinki. Jeżeli Cię uraziłam to przepraszam i proszę o dalsze rzeczowe komentarze

q-bis
04-11-2009, 11:09
Adam!
Adam!!
:P

pablitoo
04-11-2009, 11:13
No bo wszyscy wiemy, że to wentylacja z niedomaganiami i nieobliczalna (inne tez mają może swoje wady) , tylko że wątek miał być o tym jak zrobić, żeby było optymalnie i najlepiej przy wentylacji grawitacyjnej a nie o niedomaganiach.

Pozdrawiam :D

Ps. Jest mnóstwo watków, których się czytac nie chce bo po paru postach pojawiaja sie dyskusje odbiegające od głównego tematu, a często wręcz kłótnie i docinki. Jeżeli Cię uraziłam to przepraszam i proszę o dalsze rzeczowe komentarze

Absolutnie mnie nie uraziłeś - ale czyż dopiero poznawszy i zrozumiawszy niedomagania danego układu można sensownie zastanawiać się nad jego naprawą ?

:wink:

pablitoo
04-11-2009, 11:14
Adam!
Adam!!
:P

:D - no właśnie :D

q-bis
04-11-2009, 11:31
Adam!
Adam!!
:P

:D - no właśnie :D

W razie gdyby był zajęty budową "hypokaustum" czy coś takiego...to proszę:

http://forum.muratordom.pl/o-wentylacji-co-i-po-co-wzdluz-i-w-poprzek,t134659.htm

http://forum.muratordom.pl/post3697501.htm?highlight=#3697501

:D

sSiwy12
04-11-2009, 11:35
Może będę mało oryginalny, ale:

- wystarczy „zrobić” wentylację (każdą) w zgodzie z obowiązującymi przepisami, czyli w przypadku grawitacyjnej, obowiązkowe kanały i kratki wywiewne w pomieszczeniach „brudnych” (kuchnia, łazienka, WC) + w każdym bez okna (np. garderoba), w pozostałych pomieszczeniach mieszkalnych nawiewniki (w różnej postaci),

- drzwi między pomieszczeniami (wszystkimi wentylowanymi) nie mogą być „szczelne” muszą mieć „prześwity”, którymi przemieszczać się będzie powietrze,

- ma pizgać po nogach, bo jak nie pizga, to nie ma wentylacji (w przypadku grawitacyjnej),

- aby pizgało jak najmniej – niestety, należy cały czas ją (wentylację) regulować nawiewnikami,

- jak zrobimy tak, że nie pizga – pamiętajmy o systematycznym „wietrzeniu” domu, ale sumarycznie lepiej aby jednak pizgało,

- kominek tylko z doprowadzonym powietrzem do spalania z zewnątrz (osobnym kanałem pod palenisko),

- przy kominku warto zainstalować w kominie „szyber” i pilnować aby był zamknięty jak kominek „nie pracuje”,

- każda wentylacja jest „głupia”, ale będzie działała tylko tak, jak ją nastawimy (wyregululujemy).

am76
04-11-2009, 11:42
Chciałam zaproponować utworzenie tematu : Prawidłowo wykonana wentylacja grawitacyjna-praktyczne rady i rozwiązania

(...)

Dlatego proszę o wszelkie informację, które pomogą prawidłowo wykonać taką wentylację.

Z góry dziękuję wszystkim, którzy zechcą podzielić się swoja wiedzą.


Ja niedawno też stałem przed podobnymi dylematami. Ostatecznie wybrałem wentylację mechaniczną z rekuperacją ale to nie jest tutaj istotne.

Przy analizie różnych wariantów wentylacji tradycyjnej doszedłem do wniosku, że higrowanie nie ma sensu a dużo lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie nasady (lub nasad) kominowych, które to niewielkim kosztem inwestycyjnym i później użytkowym regulują strumień powierza wywiewane.
Z mojego punktu widzenia optymalnie wygląda np to:
http://www.darco.com.pl/pl/oferta.php?o=1&kid=33&xid=117#poz

TURBOWENT HYBRYDOWY jest urządzeniem dynamicznie wykorzystującym siłę wiatru do wspomagania ciągu kominowego, dodatkowo wyposażonym w silnik bezszczotkowy małej mocy do jego skutecznej stabilizacji. Montuje się ją na wylotach kominów wentylacyjnych o działaniu grawitacyjnym.

Pozdrawiam

bdan
04-11-2009, 11:52
Dziękuję ssiwy, za posta.
Liczyłam, że się odezwiesz (czasami sie zastanawiam, gdzie wy pracujecie, że zawsze sie pojawiacie, jak potrzebujemy pomocy :D )

Twoje posty sa zawsze rzeczowe i bez zbędnych i dwuznacznych aluzji (dośc słodzenia :) )

Chciałam zapytać:

1. Czy kazde okno musi mieć nawiewnik (jak np przestrzeń otwarta z 4-rema oknami )

2. Jak to jest z tymi kratkami z żaluzjami i wentylatorami.

np

http://www.allegro.pl/item806159879_wentylator_zal_higro_timer_dospel_po lo_4_f_ra_vat.html

Mozna je zastosować przykładowo we wszystkich pomieszczeniach brudnych i wtedy mamy jakby mechaniczną wentylacje, czy tak nie wolno (oczywiście w oknach nawiewniki - jakie? chyba lepiej ciśnieniowe).

Albo czy warto je dać tylko do łazienek a w pozostałych normalne kratki

pablitoo
04-11-2009, 12:01
Może będę mało oryginalny, ale:(...)

Nie jesteś oryginalny - to podstawy których jak nie będzie układ nie będzie działał .

Kluczową sprawą jest zrównoważenie układu jakim jest wentylacja grawitacyjna .
Każdy budynek jest indywidualny więc nie ma tutaj złotego środka dla wszystkich .
Z reguły większość nas - inwestorów - kupuje projekty gotowe wraz z zaprojektowaną już wentylacją grawitacyjną .
Podczas budowania domu , a później wykańczania go musimy pamiętać o podstawach jakie wyliczył sSiwy - ale same podstawy nie wystarczą aby wszystko działało poprawnie .
Zrównoważenie układu - czyli zapewnienie takich warunków aby ilość dostarczonego medium była równa ilości usunietego - czyli powietrza w naszych rozważaniach .Oczywiście trzeba tu zachować consensus z założonymi wydatkami na ogrzewanie - albowiem mało kto chce płacić horrendalne sumy za ogrzewanie a jednoczesnie nie chce w domu wilgoci i zaduchu ...
Pierwsza sprawa - regulujemy układ tak aby z żadnych wywiewów wentylacyjnych nie pizgało do środka zimnem - nie mozna dopuscić do sytuacji aby więcej powietrza było usuwane niz dostarczane do wnętrza - regulujemy nawiewniki tak aby dostarczały odpowiednia ilość powietrza - jeżeli w budynku jest dużo wywiewów / o wiele więcej niż nawiewów / byc może nie zdołamy dostarczyć tyle powietrza do wnętrza przez nawiewniki nie wychładzając znacznie pomieszczeń - wówczas przysłaniamy/zamykamy wywiewy aby zrównoważyć układ .Jak już tak wyregulujemy układ że wewnątrz nie panuje podcisnienie patrzymy jak to sie ma do wychładzania budynku - jak zaaplikujemy zbyt dużą ilość wymian powietrza wychłodzimy budynek i poniesiemy większe koszta za dogrzanie - trzeba wówczas ograniczyć ilość wywiewów jednocześnie ograniczając nawiewy do budynku - cały czas monitorując wilgotnośc wewnątrz budynku - nie można całkowicie zamknąć wywiewów bo wówczas cyrkulacja ustanie .
Trzeba tak wyregulować układ aby utrzymywać wilgotność na stałym poziomie przy ograniczeniu cyrkulacji wewnatrz budynku - czyli dostarczyc i usunąc mozliwie jak najmniejszą ilośc powietrza tak aby wilgotność utrzymywała się na stałym poziomie .
Nie jest to zadanie łatwe i szybko wykonalne - obrzęd gromniczy jest bardzo wskazany gdyż podczas jego przeprowadzania można śledzić cyrkulacje i przede wszystkim jej prawidłowy kierunek i wszelkim anomaliom od razu przeciwdziałać - czyli - tu przymknąć , tu bardziej otworzyć , tam zamknąć wogóle etc ...

Oczywiście stosowanie różnych wentylatorków wywiewnych zaburza ten chwiejny układ - więc nie powinno się ich wogóle stosować - ale jak kto musi :D to na czas ich działania trzeba się liczyć z poważnymi zakłóceniami cyrkulacji powietrza w domu włącznie z pizganiem czy wianiem z wentylacji zimnem :D

mikimka
04-11-2009, 12:05
Tu jest sporo wiadomości http://gazetadom.pl/Ladny-Dom/1,61609,2654441.html?as=1&ias=3&startsz=x

A dlaczego wieje zimą do środka? Albo za szczelne okna - nie ma nawiewu, albo za krótkie kanały, albo wiatr wieje od strony kratki (najczęściej zachodniej) i wbija zimne powietrze, albo powietrze wychładza się w kanale na poddaszu nieogrzewanym.

Odnośnie wentylacji pokoi na poddaszach - pkt. 2.1.1 b nowej normy wentylacyjnej tak nakazuje, widać nie bez przyczyny.
M

pablitoo
04-11-2009, 12:25
A dlaczego wieje zimą do środka? Albo za szczelne okna - nie ma nawiewu, albo za krótkie kanały, albo wiatr wieje od strony kratki (najczęściej zachodniej) i wbija zimne powietrze, albo powietrze wychładza się w kanale na poddaszu nieogrzewanym.


Taaa - zwłaszcza że teraz kanały wylotowe wentylacji na szczycie komina muszą być na przestrzał komina - to wówczas na pewno "wbija" :D - a to tak BTW .

:wink:

mikimka
04-11-2009, 12:31
To, że coś MUSI nie znaczy, że JEST.

Miało być bez przepychanek.

Pozdrawiam M

sSiwy12
04-11-2009, 12:31
…….Chciałam zapytać: …….


Ad1. Pomieszczenie musi (powinno) mieć „nawiewnik”, tak więc jeden powinien wystarczyć.

Ad.2. Nie jest to głupie, w zasadzie rozsądnym rozwiązaniem będzie zainstalowanie wszędzie tych wentylatorów – czyli będzie to wentylacja mechaniczna wywiewna (wyciągowa, podciśnieniowa).

Co do nawiewników to nie ma to znaczenia, jak wstawisz „automaty”, to będzie „automatyczny system wentylacji wywiewnej ( wyciągowej, podciśnieniowej).
Sam osobiście jestem zwolennikiem tych „zwykłych – ręcznych nastawianych”, bo mam wtedy większą możliwość ingerencji w system.

bdan
04-11-2009, 16:35
bardzo dziękuje za dotychczasowe posty i zapraszam do dalszego dzielenia się swoja wiedzą w temacie

boguslawskia
04-11-2009, 18:23
Witam,
Mam nawiewniki z firmy Aereco www.aereco.pl.

Typ - naścienne.
Sterowanie - higrosterowalne z blokadą przepływu minimalnego.
Przepływ MAX 40 m3/godz.
Przepływ MIN 5m3/godz.

Od wiosny do jesieni - sterowanie higrosterowalne.
Zima - przymykam na przepływ minimalny.

Nawiewniki są zamontowane: salon 1szt., pokoje 3szt.
Wyciągi parter: salon, kuchnia, łazienki.
Wyciągi piętro: łazienka, pokój.

Zimą nawet przy -22St.C brak skroplin na oknach dom zamieszkany od grudnia 2008.
Przewidywany koszt ogrzewania I sezon: około 3500zł wraz z CWU.

Dom 180m2, grzejemy: temp. obniżona 20St.C, dzienna 22St.C /średnio 10godz. na dobę/.
Ściana: BK 24cm, ocieplenia 15cm styropian lambda platinum.
Dach: 25cm wełny megarock.
Okna: trój-szybowe.

Pzd,
AB

pawlok
04-11-2009, 18:41
Myślę ze moge tu zadac to pytanie.
Czym mierzycie wilgotność pomieszczeń ?
Pawlok

pablitoo
04-11-2009, 18:50
Myślę ze moge tu zadac to pytanie.
Czym mierzycie wilgotność pomieszczeń ?
Pawlok

Oczywiście - mierzę na bieżąco w sezonie grzewczym/zimowym.

:D

bdan
04-11-2009, 18:54
Witam,

Wyciągi parter: salon, kuchnia, łazienki.
Wyciągi piętro: łazienka, pokój.




Te wyciągi to jakieś specjalne kratki wentylacyjne, z żaluzjami, wentylatorami, czy też zwykłe (możliwość jakieś regulacji?)

boguslawskia
04-11-2009, 19:06
Łazienki z wentylatorkiem - zwykły na przycisk.
Salon z regulacją otwarcia ręczną.

pawlok
04-11-2009, 20:53
Oczywiście - mierzę na bieżąco w sezonie grzewczym/zimowym.
:D

Nie pytam się CZY lecz CZYM.
Jak się ustrojstwo do pomiaru wilgotności nazywa, ile kosztuje itp itd.
Pawlok

phans
04-11-2009, 21:57
Do słów pablitoo i sSiwy12, którzy wiele tutaj ciekawego napisali dodam:

1. Proponuje poczytać sobie artykuły o wentylacji na stronie
http://www.wentylacja.org.pl/02_abc.htm
2. Wentylacja grawitacyjna działa pod wpływem różnicy temp. wewn. i na zewn. domu.
3. Musi być nawiew w pomieszczeniach czystych i wywiew w pomieszczeniach brudnych. Nie przesadzajcie z ilością wywiewów.
4. Kanały nawiewne w postaci nawiewników okiennych ciśnieniowych koniecznie z regulacją ręczną przepływu (np. od 5 do 25 m3/h). Dla małego pokoju zimą przepływ 25m3/h jest za duży i trzeba go zmiejszyć nawet do min. czyli 5m3/h. Do dużego salonu jeden nawiewnik powinien wystarczyć. Ja mam Ventair II TR f. Brevis ale jest wiele innych producentów. Mikrouchyły, rozszczelnianie okien czy wycięcie uszczelek w oknach jest kiepskie. Ostatnio mocno wieje - takie nawiewniki ciśnieniowe super się sprawdzają.
5.Kanały wywiewne w pomieszczeniach brudnych z kratkami higrosterowalnymi (dot. kanałów wywiewowych bo do nawiewu kiepsko higrosterowalność się sprawdza!).
6. O wentylacji grawitacyjnej trzeba myśleć przy wyborze projektu lub jego adaptacji bo niektóre projekty nawet te z muratora są kiepsko wykonane dla went. grawitacyjnej - wtedy pozostaje psiaczyć na went. grawitacyjną lub wybrać went. mechaniczna zrównoważona.
7. Lepiej gdy na poddaszu są okna szczytowe zamiast dachowych bo w nich nawiewnik faktycznie nawiewa powietrze. W oknach dachowych takie nawiewniki mogą być faktycznie wywiewnikami.
8. Sprawdzajcie wilgotność powietrza higrometrem - powinno być ok. 50%
9. Kotły do kotłowni lub jeżeli w domu(łazience) jest kociołek to koniecznie z zamkniętą komorą spalania. To samo dotyczy kominka tylko z doprowadzeniem powietrza z zewn. W kuchni lepiej kuchnia indukcyjna zamiast gazowej.
10. Pamiętajcie, że musi być zapewniony przepływ powietrza z pokoi czystych do brudnych poprzez nieszczelności w dole drzwi lub w postaci kratki w ścianie nad drzwiami (w łazience w dolnej części drzwi powinno być sporo dziurek!)
11. Wentylacja na poziomie 100 do 150m3/h wystarczy ale przecież w jakiś sposób można to kontrolować poprzez te nawiewniki. Patrzyć na higrometr bo jeżeli macie suche powietrze czyli 40% i niżej tzn. że za dużo wietrzycie a jeżeli macie wilgotność o wiele ponad 60% tzn. że za mało dostarczacie powietrza do domu - to tak ogólnie.

A teraz o tych kominach co niektórzy zapominają w went. grawitacyjnej:
12. Kominy powinny być kominami czyli murowane/systemowe a nie jakieś tam dachówki wentylacyjne! Dotyczy to zwłaszcza poddasza. Nie stosujcie ich do went. pokoi na poddaszu lub nawet łazienek na dole. Łazienka, WC, pralnia powinny mieć normalne kominy. Niektórzy piszą o tym aby wszystkie pokoje na poddaszach miały kanały wywiewne. Nie trzeba w każdym pokoju na poddaszu robić kanałów wywiewnych - trzeba natomiast takie pokoje wentylować poprzez dostarczanie im powietrza i wypuszczanie jego drzwiami do pomieszczenia brudnego na tym poddaszu.
13. Komin powinien być 'ciepły', ocieplony, z materiałów niepalnych i co niektórzy zapominają WSZYSTKIE kominy nad dachem muszą się kończyć na TEJ SAMEJ WYSOKOŚCI, powyżej kalenicy dachu. Komin powinien mieć poprawną średnicę (powierzchnię przekroju). Im niższy komin to ta średnica powinna być większa. Lepiej mieć otwór w kominie okrągły niż kwadratowy. Wysokość od kanały wywiewnego w pokoju do ujścia tego powietrza ponad dachem powinno być min. 2m a im więcej tym lepiej.
14. Otwory wentylacyjne w kominie nie koniecznie muszą być na przestrzał. Dla nasad kominowych czegoś takiego się nie robi a otwór wyprowadzony jest do góry.
15. Polecam zainteresować się nasadami hybrydowymi (turbowent hybrydowy, fenko) bo mogą być stosowane do went. grawitacyjnej a dla poddaszy gdzie kominy dla nich są krótkie mogą się bardzo przydać.
16. Przy adaptacji projektu można niekiedy poprawić projekt i zlikwidować kilka kominów bo kocioł gazowy(o ile ktoś ma gaz) nie koniecznie musi mieć swoją kotłownie ze swoim dedykowanym kominem, można łazienkę na dole i górze umieścić w jednym pionie na jednym kominie itd.

tankredus
04-11-2009, 22:28
1. Na etapie elektryki można pomyśleć o zrobieniu instalacji pod włączniki krzyżowe, aby uruchamiać na raz wszystkie wentylatory (nie będzie zaciągania przez inne kratki, chociaż jeśli wentylatory nie są za mocne, problem raczej nie nie ma)... ja tak nie zrobiłem... nie pomyślałem...
2. Ilością wymian steruje kratka z taśmą (chyba poliamidową), która ustawia żaluzję tak żeby wilgotność była ok. Działa OK.
3. Dolot powietrza przez nieszczelności, rozszczelnianie okien, wycięte uszczelki, nawiewniki (może kiedyś zainstaluje lub coś wytnę...) działa... w oknach mam grzybki mimośrodowe które można ustawić za pomocą klucza imbusowego w pozycji zimowej/ letniej (szczelniej/mniej szczelnie)... może to wystarczy...
4. Jeśli jest dgp i kominek można pomyśleć o dolocie powietrza do komory grzewczej, ale będzie działało tylko przy pracy turbiny (mam "szczelny" dolot tylko do komory spalania... i to raczej dobry pomysł... przy każdej wentylacji). Kominek nie zaburza wentylacji.
5. Zamontowałem wentylatory kanałowe za kratkami "na wszelki wypadek"...
6. Kominy... z wylotami na przestrzał jeśli boimy się wiatrów fenowych. Wiatr będzie popędzał wentylację jak mu kratka pozwoli... można też pomyśleć o nasadach stałych... obrotowe... pewnie kiedyś się zatrą....
Pozdrawiam.

pablitoo
05-11-2009, 06:30
Oczywiście - mierzę na bieżąco w sezonie grzewczym/zimowym.
:D

Nie pytam się CZY lecz CZYM.
Jak się ustrojstwo do pomiaru wilgotności nazywa, ile kosztuje itp itd.
Pawlok

Higrometr .

Ja uzywam zintegrowanego higrometru z nawilżaczem / ultradźwiekowym / powietrza - takoz na bierząco cały czas mam pomiar .
Wczoraj wieczorem / około 21 / zarówno na poddaszu / sypialnia / jak i na parterze / salon / miałem 51% wilgotności .

kamykkamyk2
05-11-2009, 08:29
Fajnie się czyta ten temat jak ma się w planach budowę nowego domu, trudniej mają Ci co mieszkają w starym domu.
Więc zapytam jeżeli można? Mam dom z 70 roku, gdzie jest jeden 3- kanałowy komin. Pierwszy kanał wykorzystany jest do wentylacji kuchni, drugi do wentylacji piwnicy (piec gazowy), a trzeci jako dymowy do kominka.
W kuchni to tego kanału podłączony jest okap- czy tak jest dobrze, bo czytam że w kuchniach powinien być jeden kanał do okapu a drugi do oddzielnej kratki, tylko jak to zrobić w moim przypadku?
Z kolei w łazience na parterze musiałem przebić się przez ścianę i zrobiłem coś w kształcie odwróconej Z zakładając na końcu wentylator mechaniczny. Wydaje mi się że nieźle działa, choć czasami, to wydaję mi się że nawet za dużo wywiewa.
I na koniec zostaje jeszcze niewykończona lazienka na piętrze poddasza. Tam również brak wentylacji. Początkowo myślałem żeby podłączyć się do kanału wentylacyjnego idącego z piwnicy, ale chyba tak nie można?
Czy dobrze będzie jak zrobię w ten sam sposób co w łazience na parterze?
Proszę o porady.

phans
05-11-2009, 09:04
kamykkamyk2 jeden kanał do jednego pomieszczenia. Jeżeli masz kuchnię elektryczną to możesz mieć jeden kanał, jeżeli kuchnię gazową to powinny być 2 kanały lub jeden ale nie podłączony do okapu. Piszesz, że masz kociołek gazowy podłączony do komina. Możesz w domku jednorodzinnym wyprowadzić spaliny ścianą zewn. gdy kociołek(z zamkniętą komorą spalania) ma do 21kW więc w ten sposób będziesz mieć wolny kanał w kominie który możesz przeznaczyć dla łazienki.

mikimka
05-11-2009, 09:40
phans, kominy nie muszą być równej wysokości i nie zawsze muszą wystawać ponad kalenicę. Są zasady odnośnie projektowania kominów i ich wysokości w zależności od różnych czynników.

Odnośnie odczucia zimna przy podłodze. Wydaje mi się, że takie zjawisko nie powinno mieć miejsca przy klasycznym ogrzewaniu grzejnikami. Nawiewane zimne powietrze jest szybko ogrzewane dzięki konwekcji powietrza ciepłego znad grzejnika.
Natomiast przy ogrzewaniu podłogowym to zjawisko może być problemem.

M

phans
05-11-2009, 11:23
phans, kominy nie muszą być równej wysokości i nie zawsze muszą wystawać ponad kalenicę. Są zasady odnośnie projektowania kominów i ich wysokości w zależności od różnych czynników.

Masz trochę w tym racji bo są przepisy o wys. kominów w zależności od ich odległości od dachu (od najwyższego pkt dachu).
To teraz proszę pomyśleć co się będzie działo gdy będzie duża różnica (metry?) w wysokości ujścia powietrza z kominów dla pokoi na tej samej kondygnacji?
Można to osiągnąć poprzez komin, który wychodzi w kalenicy i musi on być powyżej najwyższego pkt. dachu o ileś tam cm i mamy drugi komin oddalony od tej kalenicy ileś tam metrów i może być przez to niższy bo na jakieś przepisy pozwalają.
Z którego komina do którego wg kryteriów j.w. będzie powietrze przepływało gdy do tych pomieszczeń dla których są te kominy nie dostarczymy dostatecznej ilości powietrza?

Barbossa
05-11-2009, 11:32
mylisz się
jaka różna wysokość kominów dla pokoi na tej samej kondygnacji :-?
o co tu chodzi?

kamykkamyk2
05-11-2009, 14:43
phans Wysłany: Czw, 5 Listopad 2009 11:04 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

kamykkamyk2 jeden kanał do jednego pomieszczenia. Jeżeli masz kuchnię elektryczną to możesz mieć jeden kanał, jeżeli kuchnię gazową to powinny być 2 kanały lub jeden ale nie podłączony do okapu. Piszesz, że masz kociołek gazowy podłączony do komina. Możesz w domku jednorodzinnym wyprowadzić spaliny ścianą zewn. gdy kociołek(z zamkniętą komorą spalania) ma do 21kW więc w ten sposób będziesz mieć wolny kanał w kominie który możesz przeznaczyć dla łazienki.


Z kociołka gazowego (z zamkniętą komorą spalania) to i tak wyprowadzam spaliny na zewnątrz przez ścianę, kominiarz nakazał zostawić do wentylacji piwnicy. A w kuchni mam tylko jeden kanał do którego podłączony jest okap i kuchenkę gazową, chyba nic się nie stanie.

phans
05-11-2009, 15:19
mylisz się
jaka różna wysokość kominów dla pokoi na tej samej kondygnacji :-?
o co tu chodzi?
Miałem na myśli przypadek w którym mamy np. salon z kanałem wentylacyjnym dla kominka wysokim na 5m i obok tego salonu jest otwarta kuchnia z kominem wentylacyjnym wysokim na 3m. Różnica w wys. komina ponad dachem to 2m. Jeżeli nie dostarczymy odp. ilości powietrza do tych pomieszczeń to dla komina w kuchni może powstać ciąg wsteczny, czyli komin w salonie będzie pobierał powietrze z komina z kuchni. Gdyby te kominy miały podobną wysokość to te ciągi wsteczne z któregoś komina powinny mieć mniejszy zakres.

mynia_pynia
05-11-2009, 17:27
W mieszkaniu w bloku mamy taką oto sytuację:

Podłączyliśmy do jednego kanału okap (kuchenka elektryczna) i ten sam kanał tylko o 30 cm niżej ma służyć do wentylacji kuchni - to rozwiązanie nie działa, jak się włączy okap to powietrze się cofa na kuchnie.

Oczywiście mamy rozwiązany ten problem, kratka z przesłonami zamykanymi szczelnie i jak gotuję to kradkę zamykam, przez resztę czasu kratka otwarta i któreś z okien rozszczelnione, bo mieszkanie jest dość nowe z 2000 r. , wszystko szczelne tylko grzybki chodować jak ktoś nie wietrzy i wentyluje.

Barbossa
05-11-2009, 18:11
M K
stąd zasady usytuowania kominów
te niższe kalenicy spelniając te zasady, pracują prawidłowo
nieporozumieniem są kominki "wentylacyjne"
za krótkie, wyloty zbyt blisko połaci,
wiatr "odbija", tłoczy powietrze do komina

zdarzają się anomalie, ale stąd ta nazwa

Barbossa
05-11-2009, 18:57
co konkretnie?

Barbossa
05-11-2009, 19:40
wtedy to już nie są anomalie, skoro często występują
a rozwodzenie się nad każdym kominem z osobna to już raczej zboczenie

pawlok
05-11-2009, 21:46
Higrometr .

Dzieęki - wiem czego szukać:-)
Pawlok

sSiwy12
06-11-2009, 09:24
.....Rozumiem, że dopuszczasz niższy komin niż szczyt dachu.....


Tak dla jasności.

Wyloty przewodów wentylacyjnych (kominy) powinny być wykonane zgodnie z PN-B-10425 : 1989 – przy czym norma nie rozróżnia w tym zakresie, czy dotyczy to komina wentylacyjnego, czy spalinowego (dymowego).


3.3.2.3. Przewody wentylacyjne należy prowadzić od wlotu do wylotu komina. W kominach powinny być wykonane boczne otwory wylotowe. Dopuszcza się wykonywanie górnych otworów wylotowych, pod warunkiem stosowania nasad blaszanych nad wylotem.

3.3.13. Wyloty przewodów
należy wyprowadzić ponad dach na wysokość zabezpieczającą przed zadmuchiwaniem, zgodnie z 3.3.2.1.

Czyli:
– przy dachach płaskich o kącie nachylenia połaci dachowych nie większym niż 12°, wyloty przewodów powinny znajdować się co najmniej o 0,6 m wyżej od poziomu kalenicy lub obrzeży budynku przy dachach wgłębionych

– przy dachach stromych o kącie nachylenia połaci dachowych powyżej 12, wyloty przewodów powinny się znajdować co najmniej o 0,30 m wyżej od powierzchni dachu oraz w odległości mierzonej w kierunku poziomym od tej powierzchni co najmniej 1,0 m.

W rejonach występowania silnych wiatrów, np. halnych, należy instalować na wylotach przewodów nasady kominowe. Na pozostałych terenach zaleca się instalowanie nasad kominowych przy usytuowaniu komina obok elementu budynku stanowiącego przeszkodę (zasłonę).

tomzly
08-11-2009, 11:21
To jak w końcu jest z tymi wylotami na przestrzał. Pisali o tym pablitoo i tankredus. Mam komin w układzie 2 rzędy po 3 otwory: 3 wychodzą na stronę zachodnią, 3 na wchód. Wykonawca twierdzi, że nie ma potrzeby robić przebić i wręcz nie powinno się. Ja natomiast obawiam się, z racji częściej występujących wiatrów zachodnich, że ciągi wychodzące właśnie na tą stronę mogą przy silnych podmuchach działać jako nawiewne.

Proszę o pomoc biegłych w sztuce :D , przebijać czy nie? (chodzi mi o otwór pomiędzy parami przewodów wsch.-zach. w świetle kratek wywiewnych. Komin 40cm nad kalenicę)

phans
09-11-2009, 09:04
Mam komin w układzie 2 rzędy po 3 otwory: 3 wychodzą na stronę zachodnią, 3 na wchód. Wykonawca twierdzi, że nie ma potrzeby robić przebić i wręcz nie powinno się.
To ja bym się zastanowił nad tym wykonawcą bo może inne części budynku masz już spaprane? To co proponuje na pewno w 100% będzie nieprawidłowe.

Muszą być na przelot lub bez otworów po bokach ale z otworem ku górze i z nasadą.

Zbigniew Rudnicki
09-11-2009, 12:45
Postulat aby pokoje "czyste" na poddaszu miały własne wywiewy bierze się stąd, że pomieszczenia te są upośledzone pod względem wentylacji.
Mianowicie powietrze dopływające do pomieszczeń "czystych" na parterze wypływa z budynku nie tylko przez pomieszczenia "brudne" na parterze, ale także wędruje schodami do góry i tam kieruje się do kratek wyciągowych w pomieszczeniach "brudnych", blokując przepływ powietrza z pomieszczeń "czystych" poddasza.
Odrębne kanały grawitacyjne w tych pomieszczeniach tylko trochę pomogą, bo ich wysokość nie będzie duża i skończy się to wyposażeniem ich w wentylatorki wyciągowe przy każdym kanale.
To lepiej już dla tych pomieszczeń zainstalować wentylację mechaniczną nawiewną, rozprowadzoną na strychu.
Taka instalacja składała by się z :
- Otworu czerpni w ścianie na strychu
- Filtru powietrza z wymiennym wkładem
- Wentylatora kanałowego
- Kanałów rurowych (n.p. blaszanych "spiro") prowadzonych na typowych uchwytach po podłodze strychu
- Dyfuzorów nawiewnych (okrągłych) w sufitach pomieszczeń "czystych".
- Koszulek ocieplających dla kanałów (z wełny miner.)
- Ewentualnie z rurowego tłumika akustycznego.

Zważmy, że taka instalacja nie stoi w sprzeczności, a odwrotnie - pomaga w :
- wentylacji grawitacyjnej
- zapewnieniu powietrza do kominka
- zmniejszeniu przenikania kurzu do wnętrza budynku.

Średnica kanałów fi 160 - kanał główny, fi 100 - odgałęzienia.

tomzly
09-11-2009, 15:30
Tak dla jasności możesz to narysować? Wszystkie te kanały to wentylacja?

http://img194.imageshack.us/img194/6070/rysunek1j.th.jpg (http://img194.imageshack.us/i/rysunek1j.jpg/)

Wklejam rysunek komina może się komuś do unaocznienia problemu przyda. Po lewej rozwiązanie błędne, na przekroju A-A widać dlaczego, po prawej tak jak będzie już jutro u mnie :D (jeśli źle rozumuję to proszę o poprawkę) Poszukałem na forum trochę głębiej i znalazłem potwierdzenie tego co podpowiada "fizyka".
phans - dzięki za szybką odpowiedź. Ekipa jest ok, każdemu się jakiś kwiatek trafi - a że iwnestor upierdliwy to wszędzie nos wtyka :D

pablitoo
09-11-2009, 15:56
Tak dla jasności możesz to narysować? Wszystkie te kanały to wentylacja?

http://img194.imageshack.us/img194/6070/rysunek1j.th.jpg (http://img194.imageshack.us/i/rysunek1j.jpg/)

Wklejam rysunek komina może się komuś do unaocznienia problemu przyda. Po lewej rozwiązanie błędne, na przekroju A-A widać dlaczego, po prawej tak jak będzie już jutro u mnie :D (jeśli źle rozumuję to proszę o poprawkę) Poszukałem na forum trochę głębiej i znalazłem potwierdzenie tego co podpowiada "fizyka".
phans - dzięki za szybką odpowiedź. Ekipa jest ok, każdemu się jakiś kwiatek trafi - a że iwnestor upierdliwy to wszędzie nos wtyka :D


Poprawna wersja B

Również błędna - wyloty dwóch kanałów są połączone pod czapą komina .

Poprawne rozwiązanie jest takie tylko dla jednego kanału wentylacyjnego .

pablitoo
09-11-2009, 16:00
(...)
Ciekawy pomysł, sam się też nad tym zastanawiałem. Tylko że:
1. W zimie powietrze nawiewane będzie bardzo zimne i trzeba stosować grzałki do jego ogrzania.

- oczywiście


2. Czy nie zakłóci to wentylacji grawitacyjnej na parterze?


- oczywiście że zakłóci - w budynku przez to zostanie wytworzone nadciśnienie - w takim przypadku nie tylko wywiewami ale i nawiewnikami będzie wydmuchiwane powietrze z wnętrz ...
- po naturalnej cyrkulacji jaka powinna występować w budynku pozostanie tylko wspomnienie ...


3. Jak zrównoważyć taką instalację nawiewną z grawitacyjną?

- naturalnie ? - nie da się - da się tylko montując mechaniczny wywiew o takiej samej wydajności jak nawiew - a to już wentylacja mechaniczna ... - po co takową mieszać z grawitacyjną ?? - taki układ nigdy nie będzie zrównoważony i nigdy nie bedzie działał poprawnie ...

8)

sSiwy12
09-11-2009, 16:14
Również błędna - wyloty dwóch kanałów są połączone pod czapą komina .

Poprawne rozwiązanie jest takie tylko dla jednego kanału wentylacyjnego .

Przyznam, że nie rozumiem. :oops:

tomzly
09-11-2009, 16:29
Poprawna wersja B

Dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie: rysowałem na szybko i nie dałem rzutu komina od strony "kratek". Czy przebicie pomiędzy przewodami went. może być nieco mniejsze od powierzchni karatek? Chodzi mi o to, że komin już wymurowany i chciałem przebicie zrobić otwornicą fi80mm. Czynna powierzchnia kratki (prześwit) jest i tak mniejsza niż otwór pod nią (chyba 14x14cm).

M K
09-11-2009, 16:43
Tak dla jasności możesz to narysować? Wszystkie te kanały to wentylacja?

http://img194.imageshack.us/img194/6070/rysunek1j.th.jpg (http://img194.imageshack.us/i/rysunek1j.jpg/)

Wklejam rysunek komina może się komuś do unaocznienia problemu przyda. Po lewej rozwiązanie błędne, na przekroju A-A widać dlaczego, po prawej tak jak będzie już jutro u mnie :D (jeśli źle rozumuję to proszę o poprawkę) Poszukałem na forum trochę głębiej i znalazłem potwierdzenie tego co podpowiada "fizyka".
phans - dzięki za szybką odpowiedź. Ekipa jest ok, każdemu się jakiś kwiatek trafi - a że iwnestor upierdliwy to wszędzie nos wtyka :D


Poprawna wersja B

Również błędna - wyloty dwóch kanałów są połączone pod czapą komina .

Poprawne rozwiązanie jest takie tylko dla jednego kanału wentylacyjnego .

Wersja A ma wyloty tylko z jednej strony i na 100 % będzie nawiewało przy wietrze prosto w kratkę.
Wersja B jest tutaj lepsza bo dwa sąsiednie kanały nie mają pod czapką dzielącej ich ścianki. I teoretycznie to co wleci kratką powinno wylecieć z drugiej strony komina.
Ale to jest teoria a praktyka pokaże jak to działa.
W takim układzie kanałów w kominie nie ma możliwości zrobienia kratek obustronnych dla każdego kanału z osobna.

Można jeszcze zastosować wariant trzeci:
- rezygnacja z kratek z boku komina,
- otwory do góry przez czapkę,
- nasady obrotowe np: "Turbowent - obrotowy" na każdy kanał wentylacyjny lub jedna nasada na dwa sąsiednie kanały które nie mają pod czapką dzielącej ich przegrody.

pablitoo
09-11-2009, 17:01
Również błędna - wyloty dwóch kanałów są połączone pod czapą komina .

Poprawne rozwiązanie jest takie tylko dla jednego kanału wentylacyjnego .

Przyznam, że nie rozumiem. :oops:

Na przykładzie widać dwa równoległe kanały wentylacyjne połączone pod czapą komina wspólnym kanałem przelotowym - to błąd - w określonych sytuacjach może wystąpić zjawisko zasysania przez jeden kanał wyziewów z drugiego poprzez tą wspólną przestrzeń ...

Takie rozwiązanie dla jednego kanału wentylacyjnego jest jak najbardziej prawidłowe - jeden kanał wentylacyjny i otwór przelotowy pod czapą komina .

- o to mi chodziło ...

pablitoo
09-11-2009, 17:04
(...)

Można jeszcze zastosować wariant trzeci:
- rezygnacja z kratek z boku komina,
- otwory do góry przez czapkę,
- nasady obrotowe np: "Turbowent - obrotowy" na każdy kanał wentylacyjny lub jedna nasada na dwa sąsiednie kanały które nie mają pod czapką dzielącej ich przegrody.

Dokładnie tak .

Rom-Kon
09-11-2009, 17:10
...no to mnie teraz rozstrzelacie...

w domach jednorodzinnych czyli z natury niskich nie ma czegoś takiego jak wentylacja grawitacyjna a jeśli czegoś niema to nie można tego wykonać poprawnie...

...powyższe stwierdzenie mam poparte wieloletnim "chodzeniem" po różnych budowach... w żadnym nie było wentylacji grawitacyjnej... bo nie można nazwać wentylacją dziur porobionych tu i ówdzie którymi w zależności m.in. od kierunku wiatru raz nawiewa innym razem wywiewa... jedyna skuteczna wentylacja to jest mechaniczna - tam gdzie ma wiać to wieje a gdzie ma wywiewać to wywiewa i można tym dosyć skutecznie sterować!

pablitoo
09-11-2009, 17:18
...no to mnie teraz rozstrzelacie...

w domach jednorodzinnych czyli z natury niskich nie ma czegoś takiego jak wentylacja grawitacyjna a jeśli czegoś niema to nie można tego wykonać poprawnie...

...powyższe stwierdzenie mam poparte wieloletnim "chodzeniem" po różnych budowach... w żadnym nie było wentylacji grawitacyjnej... bo nie można nazwać wentylacją dziur porobionych tu i ówdzie którymi w zależności m.in. od kierunku wiatru raz nawiewa innym razem wywiewa... jedyna skuteczna wentylacja to jest mechaniczna - tam gdzie ma wiać to wieje a gdzie ma wywiewać to wywiewa i można tym dosyć skutecznie sterować!

Z całym szacunkiem dla niedomagań wentylacji grawitacyjnej - obrzęd gromniczy - i wszystko widać - cyrkulacja jest i obieg powietrza również - takoż - bez przesady rzeknę - w ferowaniu wyroków :D - coś tak abstrakcyjnego jak wentylacja grawitacyjna jest !

sSiwy12
09-11-2009, 17:27
Na przykładzie widać dwa równoległe kanały wentylacyjne połączone pod czapą komina wspólnym kanałem przelotowym - to błąd - w określonych sytuacjach może wystąpić zjawisko zasysania przez jeden kanał wyziewów z drugiego poprzez tą wspólną przestrzeń ...
- o to mi chodziło ...

Wiem - jestem upierdliwy :oops:

Ale zakładając, że kanały są na prawidłowej (minimalnej) wysokości nad połacią, to zjawisko takie może (teoretycznie) nastąpić przy braku nawiewu w tej drugiej kratce - przy czym jest to mocno teoretyczne, bo "mniejszy opór" będzie jednak z otoczenia niż z komina sąsiedniego. Ale faktycznie nie jest wykluczone, że część powietrza może z niego pochodzić.
Ale w takich warunkach (skrajnych) "usprawni" to nie działającą wentylację grawitacyjną - taka "recyrkulacja".

M K
09-11-2009, 18:52
Poprawna wersja B

Dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie: rysowałem na szybko i nie dałem rzutu komina od strony "kratek". Czy przebicie pomiędzy przewodami went. może być nieco mniejsze od powierzchni karatek? Chodzi mi o to, że komin już wymurowany i chciałem przebicie zrobić otwornicą fi80mm. Czynna powierzchnia kratki (prześwit) jest i tak mniejsza niż otwór pod nią (chyba 14x14cm).

Moim zdaniem powinno być co najmniej takiej wielkości jak otwór na kratkę a najlepiej większe.
Napisałem, że wariant B jest poprawny. Tylko, jak to będzie działać w praktyce, tego nie wiem :wink: Najlepszym byłby wariant C, który opisałem. Ale droższy od wariantu B. Taka jedna nasada to ok 300 PLNów :cry:
tomzly
Jeżeli masz łatwy dostęp do tego komina, to możesz zaryzykować. Zrobić wersję B a jeżeli nie sprawdzi się w praktyce. Możesz łatwo wykonać, wersję C. Kratki z boku zamurujesz, zrobisz otwory z góry i na to nasady obrotowe. Może być jedna nasada, na dwa kanały. Aby ułatwić (na wszelki wypadek) sobie życie, można teraz w czapce zrobić gotowe otwory fi 150 i zatkać je styropianem. Czapkę obrobić blachą i czekać :wink:

M K
09-11-2009, 19:12
(...)
Ciekawy pomysł, sam się też nad tym zastanawiałem. Tylko że:
1. W zimie powietrze nawiewane będzie bardzo zimne i trzeba stosować grzałki do jego ogrzania.

- oczywiście


2. Czy nie zakłóci to wentylacji grawitacyjnej na parterze?


- oczywiście że zakłóci - w budynku przez to zostanie wytworzone nadciśnienie - w takim przypadku nie tylko wywiewami ale i nawiewnikami będzie wydmuchiwane powietrze z wnętrz ...
- po naturalnej cyrkulacji jaka powinna występować w budynku pozostanie tylko wspomnienie ...


3. Jak zrównoważyć taką instalację nawiewną z grawitacyjną?

- naturalnie ? - nie da się - da się tylko montując mechaniczny wywiew o takiej samej wydajności jak nawiew - a to już wentylacja mechaniczna ... - po co takową mieszać z grawitacyjną ?? - taki układ nigdy nie będzie zrównoważony i nigdy nie bedzie działał poprawnie ...

8)

Nie chcę się chwalić :wink: ale doszedłem do podobnych wniosków. Za dużo kombinacji a do tego koszty, demolka w suficie poddasza. Dużo minusów a korzyści żadne.
Pozdrawiam :D

pablitoo
09-11-2009, 19:44
Wiem ze swojego doświadczenia, że zrobienie dwóch bocznych kratek dla każdego kanału, wcale nie zapewnia ciągu w takim kanale wentylacyjnym. Przeważającą był to nawiew :evil: Przy słabym wiaterku mniej przy większym więcej a przy mocnym to się dopiero działo.... :evil:

W takim razie ja jestem wyjątkiem - u mnie wszystkie kanały wentylacyjne w kominach są solo i mają otwór na przestrzał pod czapą komina - każdy pięknie wywiewa powietrze z budynku - obrzęd gromniczy potwierdził to nie raz - nie występuje u mnie zjawisko nawiewania powietrza przez kanały wentylacyjne - nigdy - powtarzam - nigdy - tzn od 2 lat - bo tyle zamieszkiwuję mój domek .

fenix2
09-11-2009, 20:34
Interesujący wątek.
Raczej planuje grawitacyjną.

phans
09-11-2009, 22:28
Może być jedna nasada, na dwa kanały.
W ofercie np. f. Darco są podstawy zbiorcze dla 2 do 6 kanałów. Link do takiej podstawy dla 2 kanałów http://darco.com.pl/pl/oferta.php?o=1&kid=34&xid=150&pid=707
Czy miałeś to na myśli + nasada obrotowa (hybrydowa) o średnicy dostosowanej do podstawy?
Jak w praktyce sprawdza się takie podłączenie jednej nasady do 2 kanałów które obsługują np. łazienkę na parterze i poddaszu domu? O ile taka nasada obrotowa kosztuje z 200zł to już nasada hybrydowa ok. 800zł więc takie łączenie 2 kanałów dla hybrydowej ma sens ekonomiczny - tylko czy to się sprawdza w praktyce?
Czy jest sens wydawać 4x większą kasę na hybrydową (turbowent tulipan)?

Rom-Kon
10-11-2009, 07:41
...no to mnie teraz rozstrzelacie...

(...)

No i odezwał się :wink: nie na temat :)
Pozdrawiam :D

No fakt... zabrałem głos na forum pisania listów do św. Mikołaja i odważyłem się podważyć istnienie wyżej wymienionego.... :lol:

Grawitacyjna - owszem ale wymiana powietrza a nie wentylacja. A jesli wymiana to raz 100m3/h innym razem 1000m3/h

... a obrzęd gromniczny lepiej wykonuje się za pomocą kadzidełek-trociczek :wink:

...dobra nie będę wam zaśmiecał tematu - każdy wierzy w to co chce... :wink:

phans
10-11-2009, 08:40
Grawitacyjna - owszem ale wymiana powietrza a nie wentylacja. A jesli wymiana to raz 100m3/h innym razem 1000m3/h

Z tą wymianą 1 tys. m3/h to wart. przesadzona :-) ale w skrajnych przypadkach możliwa i niekiedy podobne wart. są przyjmowane jak ktoś chce udowodnić zasadność ekonomiczną rekuperacji nad went. grawitacyjną.
Na szczęście wątek nie jest o wyższości rekuperacji(went. mechanicznej zrównoważonej) a o praktycznych wskazówkach dot. went. grawitacyjnej i tego się trzymajmy.

M K
10-11-2009, 11:45
Może być jedna nasada, na dwa kanały.
W ofercie np. f. Darco są podstawy zbiorcze dla 2 do 6 kanałów. Link do takiej podstawy dla 2 kanałów http://darco.com.pl/pl/oferta.php?o=1&kid=34&xid=150&pid=707
Czy miałeś to na myśli + nasada obrotowa (hybrydowa) o średnicy dostosowanej do podstawy?
Jak w praktyce sprawdza się takie podłączenie jednej nasady do 2 kanałów które obsługują np. łazienkę na parterze i poddaszu domu? O ile taka nasada obrotowa kosztuje z 200zł to już nasada hybrydowa ok. 800zł więc takie łączenie 2 kanałów dla hybrydowej ma sens ekonomiczny - tylko czy to się sprawdza w praktyce?
Czy jest sens wydawać 4x większą kasę na hybrydową (turbowent tulipan)?

Zasadniczo powinna być jedna nasada obrotowa, na jeden kanał wentylacyjny.
Ale te nasady są piekielnie drogie np: turbowent fi 150, napędzany wiaterkiem :wink: cały z blachy kwasoodpornej kosztuje od 300 zł w górę :cry:
Natomiast nasada obrotowa hybrydowa fi 150, czyli napęd na wiaterek + silniczek elektryczny o mocy chyba 5W, tutaj ceny zaczynają sie od 800 zł :cry:
Więc nie są to tanie urządzonka a jak ktoś ma 4- 6 kanałów wentylacyjnych, to są już tysiące PLN do wydania :evil: Dlatego ludziska kombinują i zakładają jedną nasadę na 2 lub nawet 3 kanały wentylacyjne.
Zasada działania takiej nasady jest taka: ma za zadanie wytworzyć u góry kanału wentylacyjnego podciśnienie i zlikwidować tym samym efekt nawiewania. Jeżeli jest jedna nasada na jednym kanale, to powinno ciągnąć. Natomiast spotkałem sie już z zastosowaniem jednej nasady na dwa kanały i podobno to działa. Tak zapewniał mnie użytkownik nasad.
Myślałem nad tym rozwiązaniem i doszedłem do wniosku, że jedna nasada obrotowa na wiatr lub hybrydowa, na dwa kanały jest jeszcze dopuszczalnym rozwiązaniem. Bo powinna zlikwidować efekt nawiewania a o to zwykle chodzi ludziom zakładającym takie nasady. Oczywiście podciśnienie w tych dwóch kanałach dla każdego z osobna będzie mniejsze niż przy założeniu 1 nasady na 1 kanał. Ale jest taniej, nie nawiewa i trochę ciągnie :wink: więc użytkownik jest zadowolony :D

Czy miałeś to na myśli + nasada obrotowa (hybrydowa) o średnicy dostosowanej do podstawy? - może być również tylko na wiatr ale to już indywidualna sprawa. Nasada napędzana tylko siłą wiatru obraca się gdy jest wiaterek co najmniej 2m/s . Poniżej tej wartości stoi i nie powinno się jej zakładać na komin który nawiewa nawet kiedy wiatru nie ma lub jest słabiutki. Tutaj dobrze będzie działać nasada hybrydowa. Jak jest wiatr to obraca się praktycznie nie wykorzystując silnika a jak wiatru nie ma to obraca ją silnik.

Czy jest sens wydawać 4x większą kasę na hybrydową (turbowent tulipan) jest jeżeli do komina nawiewa nawet jak nie ma wiatru a jeżeli damy 1 nasadę na 2 kanały to sens jest bardziej uzasadniony :D
Tutbowent Tulipan stosuje się na kominy systemowe.

Ja również założyłem niedawno nasady obrotowe. Na razie je testuję i oczywiście podzielę się swoimi uwagami.

pablitoo
10-11-2009, 13:17
Widzę że Darco wiedzie prym wśród producentów nasad ... :lol:

Sam na kominie dymowym od kominka mam daszek właśnie od Darco ...

:wink:

M K
10-11-2009, 17:23
Widzę że Darco wiedzie prym wśród producentów nasad

Mogliby jeszcze znacznie obniżyć cenę :D

M K
10-11-2009, 17:30
Jeżeli komin ma już otwory do góry to taka nasada z blachy jest dobra. Natomiast kiedy komin nie ma otworów z góry, to wystarczy zrobić otwór na środku ścianki dzielącej dwa sąsiednie kanały. Rozbić ściankę miedzy nimi i założyć nasadę.
I po kłopocie :D

Zbigniew Rudnicki
11-11-2009, 12:34
Post z 9 listopada : Instalacja nawiewna tylko na poddaszu z pozostawieniem kanałów wentylacji grawitacyjnej.
Ciekawy pomysł, sam się też nad tym zastanawiałem. Tylko że:
1. W zimie powietrze nawiewane będzie bardzo zimne i trzeba stosować grzałki do jego ogrzania.
2. Czy nie zakłóci to wentylacji grawitacyjnej na parterze?
3. Jak zrównoważyć taką instalację nawiewną z grawitacyjną?
ad. 1 Każdy rodzaj wentylacji ma tę samą wadę że pobiera zimne powietrze z zewnątrz. Przy niewielkich wydajnościach jakie są wymagane w mieszkalnictwie, jest to mało odczuwalne. W przypadku nawiewników sufitowych zimne powietrze jest rozpraszane na boki na dużej powierzchni i będzie mniej odczuwalne niż gdyby napływało przez nieszczelności okien.
ad. 2 Rzeczywiście zakłóci, w zakresie zmniejszenia, lub nawet wyhamowania dopływu powietrza do pomieszczeń czystych parteru. Lekarstwem może być zastosowanie programatora w zasilaniu wentylatora nawiewnego : n.p. 15 minut pracy, 15 minut przerwy. Wówczas pomieszczenia czyste w budynku będą wentylowane naprzemiennie.
To że ilość przepływającego powietrza w pomieszczeniach czystych będzie mała, a w brudnych duża, stanowi nawet zaletę, gdyż wymagania wentylacyjne dla tych pomieszczeń właśnie są takie.
Ideałem było by doprowadzenie nawiewów także do pomieszczeń czystych na parterze.
A w ogóle to taki nawiew mechaniczny będzie pracował 10-20% czasu w roku, gdy sama wentylacja grawitacyjna nie działa skutecznie i gdy jest zapotrzebowanie na wentylację
ad. 3 Nie ma potrzeby równoważenia wentylacji nawiewnej z grawitacyjną.
Nawiew służyć ma do wspomagania wentylacji grawitacyjnej, głównie w lecie i w pomieszczeniach w których ona działa niewystarczająco.

bdan
11-11-2009, 12:53
Tak właściwie to może pokusilibyśmy się o jakieś podsumowanie?
Gdzie się podział autor wątku? Widział go ktoś?


Witam

Autor wątku jako, że sam ma niewiele do powiedzenia (na swoje wytłmaczenie mam tylko to, że jestem kobietą :oops: ) to cały czas czyta.

Bardzo dziękuję wszystkim udzielającym się.

Pozdrawiam serdecznie

M K
11-11-2009, 13:37
Post z 9 listopada : Instalacja nawiewna tylko na poddaszu z pozostawieniem kanałów wentylacji grawitacyjnej.
Ciekawy pomysł, sam się też nad tym zastanawiałem. Tylko że:
1. W zimie powietrze nawiewane będzie bardzo zimne i trzeba stosować grzałki do jego ogrzania.
2. Czy nie zakłóci to wentylacji grawitacyjnej na parterze?
3. Jak zrównoważyć taką instalację nawiewną z grawitacyjną?
ad. 1 Każdy rodzaj wentylacji ma tę samą wadę że pobiera zimne powietrze z zewnątrz. Przy niewielkich wydajnościach jakie są wymagane w mieszkalnictwie, jest to mało odczuwalne. W przypadku nawiewników sufitowych zimne powietrze jest rozpraszane na boki na dużej powierzchni i będzie mniej odczuwalne niż gdyby napływało przez nieszczelności okien.
ad. 2 Rzeczywiście zakłóci, w zakresie zmniejszenia, lub nawet wyhamowania dopływu powietrza do pomieszczeń czystych parteru. Lekarstwem może być zastosowanie programatora w zasilaniu wentylatora nawiewnego : n.p. 15 minut pracy, 15 minut przerwy. Wówczas pomieszczenia czyste w budynku będą wentylowane naprzemiennie.
To że ilość przepływającego powietrza w pomieszczeniach czystych będzie mała, a w brudnych duża, stanowi nawet zaletę, gdyż wymagania wentylacyjne dla tych pomieszczeń właśnie są takie.
Ideałem było by doprowadzenie nawiewów także do pomieszczeń czystych na parterze.
A w ogóle to taki nawiew mechaniczny będzie pracował 10-20% czasu w roku, gdy sama wentylacja grawitacyjna nie działa skutecznie i gdy jest zapotrzebowanie na wentylację
ad. 3 Nie ma potrzeby równoważenia wentylacji nawiewnej z grawitacyjną.
Nawiew służyć ma do wspomagania wentylacji grawitacyjnej, głównie w lecie i w pomieszczeniach w których ona działa niewystarczająco.

Moim skromny zdaniem, zastosowanie nawiewu tylko na poddaszu mija się z celem.
Będzie to drogie rozwiązanie i jak sam piszesz nawiew pracujący 10-20% czasu w roku. Wymagające dużych przeróbek na poddaszu a efekt mierny :cry:
Jeżeli miałbym robić taką instalację to już bardziej zastanowiłbym się nad wentylacją mechaniczną nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła ociekającego bezpowrotnie z budynku. Ale to jest inna bajka i odbiegamy od naszego tematu. Mamy mówić tutaj jak zrobić prawidłowo lub usprawnić źle działającą wentylację grawitacyjną. A koszty tutaj mają niebagatelne znaczenie.

Barbossa
11-11-2009, 14:00
Również błędna - wyloty dwóch kanałów są połączone pod czapą komina .

Poprawne rozwiązanie jest takie tylko dla jednego kanału wentylacyjnego .

Przyznam, że nie rozumiem. :oops:

Na przykładzie widać dwa równoległe kanały wentylacyjne połączone pod czapą komina wspólnym kanałem przelotowym - to błąd - w określonych sytuacjach może wystąpić zjawisko zasysania przez jeden kanał wyziewów z drugiego poprzez tą wspólną przestrzeń ...

Takie rozwiązanie dla jednego kanału wentylacyjnego jest jak najbardziej prawidłowe - jeden kanał wentylacyjny i otwór przelotowy pod czapą komina .

- o to mi chodziło ...
a niby skąd te zasysanie? jakie są te "określone sytuacje"?

rozwiązanie jest poprawne, bez zarzutów

pablitoo
11-11-2009, 14:50
a niby skąd te zasysanie? jakie są te "określone sytuacje"?

rozwiązanie jest poprawne, bez zarzutów

Przykład pierwszy z brzegu - dwa kanały wentylacyjne równolegle - połączone wspólnym kanałem na przestrzał pod czapą - załóżmy jeden kanał to łazienka , drugi kuchnia - w domu pali się w kominku bez doprowadzenia powietrza z zewnątrz - skutek - wewnątrz budynku panuje podciśnienie - jednym z tych kanałów który ma mniejsze opory przepływu zasysane jest powietrze z drugiego / wspólne ujście / - i tak może zasysać smrody z łazienki do kuchni i odwrotnie ...
- przykładów można mnożyć dziesiątki ...

Barbossa
11-11-2009, 15:04
oczywiście że można mnożyć, szczególnie takie niedorzeczne
Ameryki nie odkryłeś, że jak coś jest sp.. to i działać prawidłowo nie będzie
tytuł tematu "prawidłowo...." i chyba o tym dyskutujemy

sSiwy12
11-11-2009, 15:11
Przykład pierwszy z brzegu - dwa kanały wentylacyjne równolegle - połączone wspólnym kanałem na przestrzał pod czapą - załóżmy jeden kanał to łazienka , drugi kuchnia - w domu pali się w kominku bez doprowadzenia powietrza z zewnątrz - skutek - wewnątrz budynku panuje podciśnienie - jednym z tych kanałów który ma mniejsze opory przepływu zasysane jest powietrze z drugiego / wspólne ujście / - i tak może zasysać smrody z łazienki do kuchni i odwrotnie ...
- przykładów można mnożyć dziesiątki ...

No fajnie, ale jak w takiej sytuacji, kanały nie będą połączone "na przestrzał" to nie będzie "zasysało" z drugiego (innego)?
Moim zdaniem, wbrew temu co piszesz, prawdopodobieństwo, że "zassie" z tego "wspólnego" jest praktycznie zerowe. Wszak wspólny "przestrzał" wymusi dodatkowy "cug" w drugim kanale.
Moim zdaniem w takiej sytuacji "zassie", ale z innego - nie tego "wspólnego".

W takiej sytuacji musi gdzieś „zassać”, ale nie jest to skutkiem takiego „wykończenia” komina.

pablitoo
11-11-2009, 15:19
Przykład pierwszy z brzegu - dwa kanały wentylacyjne równolegle - połączone wspólnym kanałem na przestrzał pod czapą - załóżmy jeden kanał to łazienka , drugi kuchnia - w domu pali się w kominku bez doprowadzenia powietrza z zewnątrz - skutek - wewnątrz budynku panuje podciśnienie - jednym z tych kanałów który ma mniejsze opory przepływu zasysane jest powietrze z drugiego / wspólne ujście / - i tak może zasysać smrody z łazienki do kuchni i odwrotnie ...
- przykładów można mnożyć dziesiątki ...

No fajnie, ale jak w takiej sytuacji, kanały nie będą połączone "na przestrzał" to nie będzie "zasysało" z drugiego (innego)?
Moim zdaniem, wbrew temu co piszesz, prawdopodobieństwo, że "zassie" z tego "wspólnego" jest praktycznie zerowe. Wszak wspólny "przestrzał" wymusi dodatkowy "cug" w drugim kanale.
Moim zdaniem w takiej sytuacji "zassie", ale z innego - nie tego "wspólnego".

W takiej sytuacji musi gdzieś „zassać”, ale nie jest to skutkiem takiego „wykończenia” komina.

Oczywiście że może zassać z innego kanału wentylacyjnego - ale jak zassie to czyste powietrze bez wyziewów z innego kanału wentylacyjnego a co najgorsze to na przykład z wentylacji kanalizacji - ale nie musi - jeżeli są dwa połączone na przestrzał może zassać - jak każdy jest solo - na pewno nie - bo nie ma takiej możliwości ...

Oczywiście - każdy robi jak chce - ale po co robić coś co teoretycznie może , jak nie trzeba ... - zresztą - to czyste rozważania teoretyczne - każdy robi jak uważa za stosowne .

pablitoo
11-11-2009, 15:24
oczywiście że można mnożyć, szczególnie takie niedorzeczne
Ameryki nie odkryłeś, że jak coś jest sp.. to i działać prawidłowo nie będzie
tytuł tematu "prawidłowo...." i chyba o tym dyskutujemy

Jak zwykle nie zaskoczyłeś mnie - standard - pisać byle pisać - nic odkrywczego w Twoim wydaniu Barbie ...

sSiwy12
11-11-2009, 15:26
..... jeżeli są dwa połączone na przestrzał może zassać - jak każdy jest solo - na pewno nie - bo nie ma takiej możliwości ...


:o :o :o

To co wyrówna to podciśnienie o którym pisałeś wcześniej? :roll:

pablitoo
11-11-2009, 15:33
..... jeżeli są dwa połączone na przestrzał może zassać - jak każdy jest solo - na pewno nie - bo nie ma takiej możliwości ...


:o :o :o

To co wyrówna to podciśnienie o którym pisałeś wcześniej? :roll:

Nie zassie z tego drugiego połączonego wspólnym przelotem ...

Jak jest tylko jeden kanał wentylacyjny to nie zassie bo nie ma takiej możliwości - bowiem nie ma drugiego kanału połączonego wspólnym przelotem ... - oczywiście ciśnienie musi się wyrównać i zassie innym .

Dlaczego nie montuje się wywiewów kanalizy blisko innych wywiewów wentylacyjnych ? a już broń Boziu wspólnie z innym kanałem wentylacyjnym ?? - bo w określonych przypadkach może zasysać opary z kanalizy przez inne kanały wentylacyjne najbliżej umieszczone do wnętrza budynku .
Profilaktycznie oddala się inne wywiewy od tego niebezpiecznego ... - profilaktycznie również jak nie muszę to nie łączę dwóch kanałów went wspólnym przelotem bo odległość pomiędzy nimi jest praktycznie bezpośrednia i prawdopodobieństwo zasysania jednego do drugiego jest o wiele większe niż od kanału umieszczonego choćby pół metra dalej ...

Barbossa
11-11-2009, 15:46
...

[quote]Oczywiście że może zassać z innego kanału wentylacyjnego - ale jak zassie to czyste powietrze bez wyziewów z innego kanału wentylacyjnego a co najgorsze to na przykład z wentylacji kanalizacji - ale nie musi - jeżeli są dwa połączone na przestrzał może zassać - jak każdy jest solo - na pewno nie - bo nie ma takiej możliwości ...
są troszkę inne zasady wyprowadzania wentylacji kanalizacji


Oczywiście - każdy robi jak chce - ale po co robić coś co teoretycznie może , jak nie trzeba ... - zresztą - to czyste rozważania teoretyczne - każdy robi jak uważa za stosowne .
pewnie
szczególnie, że do wyboru ma nie tylko Twoje rozwiązanie


Jeden kanał z wylotami na przestrzał, czy to jest takie niedorzeczne?
ależ skąd tego nie neguję, sprawa tylko się komplikuje, gdy jest jeden komin zbiorczy i pasuje go umieścić równolegle do kalenicy, zresztą prostopadle też to za dobrze nie wygląda, przy prawidłowym wykonaniu całości, nie ma problemów
biorąc przykład pablitoo pod uwagę, nie sądzę, żeby jego strzał z pudła w kiblu wyleciał kominem, został zassany przez kanał obok i podsycił kominek
prędzej dostanie opr, że drzwi w kiblu nie zamknął nie użył odświeżacza



Jak zwykle nie zaskoczyłeś mnie - standard - pisać byle pisać - nic odkrywczego w Twoim wydaniu Barbie
musisz sie jeszcze wieeele nauczyć,
czymś takim mnie nie obrazisz, ani nie wyprowadzisz z równowagi
co najwyżej przypniesz sobie laurkę z napisem baton

bdan
11-11-2009, 15:49
[


Domyślałem się, że autor wątku jest kobietą :oops:
Zauważyłem również, że jest osobą bardzo inteligentną :D
Która zakładając wątek chciałaby się czegoś nauczyć( dowiedzieć) a przy okazji skorzystają inne osoby zainteresowane sprawną wentylacją.
Pozdrawiam :D

Jak miło.
Nie chce zaśmiecać, więc krótko:
1. Czasami niewiele z tego rozumię :oops: ; gonię męża, żeby to czytał, ale on jakos tak nie przepada za forum jak ja (denerwuje go, że w połowie wątku, czasami schodzi nie na temat, albo co gorsza kłótnie)
2.Mój projekt parterówki jest w trakcie tworzenia, jak będzie gotowy, to mam już parę "upatrzonych" forumowiczów, do których zwrócę się z prośbą z załączonym rzutem o sugestie na temat wentylacji :roll: :lol: - nie chciałabym mieć czterech kominów na dachu - ale to juz jeżeli pozwolicie na na priv, żeby nie zasmiecać wątku, moimi prywatnymi sprawami
3. Chce sie przygotować do budowy, żeby popełnić jak najmniej błędów, będę ogrzewać węglem i sąsiedzi tez tak ogrzewają, więc skłaniam się raczej do wen. grawitacyjnej. Nie wiadomo co los przyniesie, dwa kominy i tak musze wybudować (kominek, kotłownia), koszty energii coraz wyższe, widzę jak osoby na emeryturze wokół mnie oszczędzają na prądzie i wszelkie wyrównania rachunków są dla nich bolesne (do emetytury jeszcze trochę mam) więc niech jest coś, co zawsze działa (oczywiście wiem, na tyle na ile ta nasza nieprzewidywalna ...)
4. Jakby ktos mógł tak kompleksowo podsumować (tu zrób kratki, tu daj nawiewniki, najlepiej takie, jak nie możesz komina to zrób rura spiro ocieploną na na dachu ..., wspomóż sie wentylatorami ...najlepiej ....(czasowe? higro? z żaluzją,?- wszędzie, czy tylko w newralgicznych miejscach), pamietaj, że są nasady kominowe, ta najlepiej zamontuj..., dachówki wentylacyjne są niezbyt, jak juz chcesz ryzykować i nie masz wyjścia to .....;

Pozdrawiam serdecznie

pablitoo
11-11-2009, 15:57
musisz sie jeszcze wieeele nauczyć,
czymś takim mnie nie obrazisz, ani nie wyprowadzisz z równowagi
co najwyżej przypniesz sobie laurkę z napisem baton

Absolutnie nie chcę Cie niczym obrazić - tym bardziej wyprowadzić z równowagi - po prostu biorę pod uwagę Twoje przeróżniaste wypowiedzi - zamulacze - w dziesiątkach innych wątków - nie moja wina że taka opinia idzie za Tobą - oczywiście w moich oczach - nikomu nic nie imputuję ...

A w gestii nauki - oczywiście że muszę - każdy z nas się uczy i nabywa doświadczenia - ale możesz być pewny że Ty z zakresem Twojej prezentowanej na forum wiedzy , moim mentorem nie jesteś i nie będziesz ...

sSiwy12
11-11-2009, 15:58
Piszemy o tym przypadku:
http://img194.imageshack.us/img194/6070/rysunek1j.th.jpg (http://img194.imageshack.us/i/rysunek1j.jpg/)

A skoro tak, to musi gdzieś zassać i z niczego (na dachu) nie wynika, że musi to być z tego „połączonego”.
O tym z którego zassie decydować będą inne czynniki (otwarte lub zamknięte drzwi, między pomieszczeniami wielkość kratki zarówno wywiewnej jaki w drzwiach).

Ale może w takim omawianym przypadku zaistnieć inny problem.
Jak zassie, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie – przy takim rozwiązaniu (połączone kanały) - zasysać z obu równocześnie.
Gdyby były nasadki, to istnieje przypuszczenie, że będzie ssało tylko z jednego, ale intensywniej – nie jest to pewnik, bo również zależy to od uwarunkowań pokazanych wyżej.

Moim zdaniem, takie „połączenie” pod czapą działa tak jak aerograf (pistolet pneumatyczny natryskowy). Cug w jednym, wymusza ruch powietrza w drugim, ale o takim samym kierunku.

Barbossa
11-11-2009, 16:01
...
Profilaktycznie oddala się inne wywiewy od tego niebezpiecznego ... - profilaktycznie również jak nie muszę to nie łączę dwóch kanałów went wspólnym przelotem bo odległość pomiędzy nimi jest praktycznie bezpośrednia i prawdopodobieństwo zasysania jednego do drugiego jest o wiele większe niż od kanału umieszczonego choćby pół metra dalej ...

to masz kanały oddalone od siebie pół metra?
chętnie zobaczę jak wygląda Twój komin (kominy), masz jakieś fotki?
zazwyczaj są to "odległości" rzędu co najwyżej cegły główką, no ale...

pablitoo
11-11-2009, 16:05
(...)

Moim zdaniem, takie „połączenie” pod czapą działa tak jak aerograf (pistolet pneumatyczny natryskowy). Cug w jednym, wymusza ruch powietrza w drugim, ale o takim samym kierunku.

Twoje merytoryczne zdanie jest cenne w tym wątku / nie tylko zresztą w tym / jak każdego - i jak najbardziej stanowi podstawę do dyskusji - dla tak nieobliczalnego tworu jak wentylacja grawitacyjna - praktycznie wszystko może się zdarzyć - wydaje mi się że trzeba właśnie eliminować rozwiązania najbardziej niebezpieczne pod każdym względem .
Moje zdanie już określiłem - i tyle - tak zrobiłem u siebie jak opisuję i nie mam żadnych problemów . A czy jest niedorzeczne - no cóż - pozostawiam to innym do rozważań ...

Barbossa
11-11-2009, 16:07
...

Moim zdaniem, takie „połączenie” pod czapą działa tak jak aerograf (pistolet pneumatyczny natryskowy). Cug w jednym, wymusza ruch powietrza w drugim, ale o takim samym kierunku.
chyba nie tylko Twoim :D
podobnie jak przy dachach - parcie/ssanie

pablitoo
11-11-2009, 16:09
...
Profilaktycznie oddala się inne wywiewy od tego niebezpiecznego ... - profilaktycznie również jak nie muszę to nie łączę dwóch kanałów went wspólnym przelotem bo odległość pomiędzy nimi jest praktycznie bezpośrednia i prawdopodobieństwo zasysania jednego do drugiego jest o wiele większe niż od kanału umieszczonego choćby pół metra dalej ...

to masz kanały oddalone od siebie pół metra?
chętnie zobaczę jak wygląda Twój komin (kominy), masz jakieś fotki?
zazwyczaj są to "odległości" rzędu co najwyżej cegły główką, no ale...

Nie sil się - nie nadążam za Tobą - widocznie nie jestem dość inteligentny ... - no cóż - taki się już ulągłem - ale staram się uczyć ...

Fotki mojego domu i moich kominów masz w mojej stopce - odległość pomiędzy kanałami to cegła - w takim razie już się czegoś nauczyłem - ca 20cm a nie pół metra ...

pablitoo
11-11-2009, 16:14
(...)

Moim zdaniem, takie „połączenie” pod czapą działa tak jak aerograf (pistolet pneumatyczny natryskowy). Cug w jednym, wymusza ruch powietrza w drugim, ale o takim samym kierunku.

A jak nie ma ruchu wiatru - przy bezwietrznej zimowej pogodzie ? - przepływ powietrza w kanałach went napędza różnica temperatur - nie może wówczas występować zjawisko cofki w jednym z kanałów i zassania prawidłowo wywiewanego powietrza z drugiego kanału ?? - jak już teoretyzujemy z linijką w ręku ??

sSiwy12
11-11-2009, 16:15
Tak nie merytorycznie.

To niedorzeczne odnosiło się (przynajmniej, ja tak odczytałem) do stwierdzenia „przykładów”, a nie Twojego sposobu wykonania kominów wentylacyjnych.

Barbossa
11-11-2009, 16:18
......
Fotki mojego domu i moich kominów masz w mojej stopce - odległość pomiędzy kanałami to cegła - w takim razie już się czegoś nauczyłem - ca 20cm a nie pół metra ...
to nietypowo i nietypową cegła murowane :-?
reszty nie będę komentował, sam dzielnie sobie radzisz

pablitoo
11-11-2009, 16:18
Tak nie merytorycznie.

To niedorzeczne odnosiło się (przynajmniej, ja tak odczytałem) do stwierdzenia „przykładów”, a nie Twojego sposobu wykonania kominów wentylacyjnych.

Nie widzę nic niedorzecznego w moich przykładach .
Ty analizujesz pracę dwóch równoległych kanałów połączonych wspólnie w przypadku przepływającego przez przestrzał wiatru - i znakomicie tłumaczysz zjawiska w nich występujące - ale nie zawsze wiatr wieje ...

pablitoo
11-11-2009, 16:20
......
Fotki mojego domu i moich kominów masz w mojej stopce - odległość pomiędzy kanałami to cegła - w takim razie już się czegoś nauczyłem - ca 20cm a nie pół metra ...
to nietypowo i nietypową cegła murowane :-?
reszty nie będę komentował, sam dzielnie sobie radzisz

Skąd możesz wszechwiedzący wiedzieć jak i z czego mam kominy murowane - bo to co wygląda na zewnątrz wcale nie musi być tak jednoznaczne ... - no ale cóż - to Ty jesteś obdarzony jedyną słuszną wiedzą - dlatego nie mnie z Tobą polemizować ...

Barbossa
11-11-2009, 16:27
Skąd możesz wszechwiedzący wiedzieć jak i z czego mam kominy murowane - bo to co wygląda na zewnątrz wcale nie musi być tak jednoznaczne ... - no ale cóż - to Ty jesteś obdarzony jedyną słuszną wiedzą - dlatego nie mnie z Tobą polemizować ...
no w końcu coś z sensem napisałeś

cóż podałeś wymiar 20cm nie jest to typowy wymiar, co po prostu "odnotowalem"
na Twoich fotkach nie widać dokładnie kominów, to raz
a dwa : jestem na łaczu 45 kb/s przy kosztach x2 więc wybacz, nie zakochałem się w Twojej chałupie, aby poświęcić jej tyle uwagi, aby uważnie zajrzeć do komina
choć chata nawet fajna

sSiwy12
11-11-2009, 16:37
A jak nie ma ruchu wiatru - przy bezwietrznej zimowej pogodzie ? - przepływ powietrza w kanałach went napędza różnica temperatur - nie może wówczas występować zjawisko cofki w jednym z kanałów i zassania prawidłowo wywiewanego powietrza z drugiego kanału ?? - jak już teoretyzujemy z linijką w ręku ??

Rozumiem, ze sugerujesz taki „układ zamknięty” w postaci zapętlenia się powietrza.

Już bardzo teoretycznie i z linijką milimetrową. :lol:

Musiałoby być sporo warunków do spełnienia równocześnie. Najważniejsze z nich to:
- bardzo duża różnica temperatur, w pomieszczeniach z których są czerpnie tych kanałów - nie jestem w stanie określić jaka, ale rzędu minimum „nastu” stopni,
- musiała by być duża różnica w przekroju obu „połączonych” kanałów,
- oba pomieszczenia w zasadzie musiały by być „odizolowane” od innych w których są kratki wentylacyjne,
- „połączenie” w domu, między tymi kratkami w zasadzie bez przeszkód,
- ten „przestrzał” musiałby być o małym przekroju lub z jednej strony zatkany.

pablitoo
11-11-2009, 16:52
Skąd możesz wszechwiedzący wiedzieć jak i z czego mam kominy murowane - bo to co wygląda na zewnątrz wcale nie musi być tak jednoznaczne ... - no ale cóż - to Ty jesteś obdarzony jedyną słuszną wiedzą - dlatego nie mnie z Tobą polemizować ...
no w końcu coś z sensem napisałeś



Czyżby syndrom besserwissera ?

8)

Barbossa
11-11-2009, 16:57
raczej zgadzania się z ludźmi, gdy prawdę piszą...

sSiwy12
11-11-2009, 19:43
Doskonale wytłumaczone.
Mam jednak uwagę odnośnie pkt.2.
2.komin powinien kończyć się co najmniej 30 cm na kalenicą a jeżeli mają być kratki wentylacyjne z boku komina to te kratki powinny być również powyżej kalenicy.


A jak dach jest stromy i ma powiedzmy 45 stopni, a komin jest "prawie" przy ścianie szczytowej ( bardzo często tak jest), to sugerujesz, że komin musi być wysoki na minimum 8,30 przy szrokości ściany 16m :o `

sSiwy12
11-11-2009, 22:01
Tu występuje prosta zależność.

Pozioma odległość komina od kalenicy = wysokości komina do kalenicy (+ minimum 30cm, tak jak twierdzisz).

M K
11-11-2009, 22:54
Tu występuje prosta zależność.

Pozioma odległość komina od kalenicy = wysokości komina do kalenicy (+ minimum 30cm, tak jak twierdzisz).

Tak powinno być ale w projektach a potem w realu, kominy czasami są usadowione blisko ściany zewnętrznej, praktycznie w najniższej części dachu. Wtedy te kominy z reguły nie są murowane powyżej kalenicy/szczytu dachu.
Jest to typowy błąd projektanta, bo upchnął kominy tam gdzie mu pasowało oraz ze względów estetycznych. Bo jak się stawia dom to z reguły nie chcemy, żeby kominy były takie jak w piekarni. Po prostu szpecą sylwetkę budynku.
Takie kominy zwykle mają słaby ciąg i tzw cofki. Ale o tym przekonujemy się później, w trakcie użytkowania i zwykle nie wiemy co zrobić :roll:
Ludziska zakładają, wtedy różnej wysokości przedłużki a na to nasadę np: strażaka.
To dopiero jest szpetny widok i strata pieniędzy :cry:

phans
12-11-2009, 00:07
Kominy są b. ważne dla went. grawitacyjnej i podzielam powyższe zdania M K również te dot. zakończenia komina ponad kalenicą dachu.

Pamiętam jak kiedyś wertowałem internet nad rozwiązaniem problemów z wentylacją mojego mieszkania. B. dużo wpisów było o konieczności dostarczenia powietrza do domu poprzez nawiewniki a prawie wcale na temat kominów a to jest błąd bo same nawiewniki mogą nie naprawić wentylacji grawitacyjnej w domu/mieszkaniu. Przede wszystkim dobrze wykonane kominy (bo to ciężko się poprawia) a dopiero później nawiew w postaci np. nawiewników okiennych.

Przepływ powietrza zwłaszcza na poddaszu z pomieszczeń czystych do brudnych musi być taki aby stwarzał jak najmniejsze opory. Ponieważ sporo pewnie ludzi robi tak, że zamykają drzwi w takich pomieszczeniach czystych i jest tylko mała szczelina powietrzna pod drzwiami poprzez którą może wydostać się te powietrze z tego pomieszczenia to może o wiele lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie nad takimi drzwiami w ścianie dedykowanych otworów went.? Takie otwory poziome w ścianie nad drzwiami przepuszczały by ładnie powietrze z pomieszczenia czystego na hol poddasza. Dalej oczywiście do pomieszczenia brudnego.
Czy spotkaliście się z czymś takim w praktyce lub możecie coś zaproponować aby te otwory ładnie wyglądały bo taka kratka typowo wentylacyjna czyli okrągła nad drzwiami może kiepsko wyglądać?

sSiwy12
12-11-2009, 08:26
Tak powinno być ale w projektach a potem w realu, kominy czasami są usadowione blisko ściany zewnętrznej, praktycznie w najniższej części dachu. Wtedy te kominy z reguły nie są murowane powyżej kalenicy/szczytu dachu.
Jest to typowy błąd projektanta, bo upchnął kominy tam gdzie mu pasowało oraz ze względów estetycznych.

Wybacz moją upierdliwość.
Ale to stwierdzenie jest Twoje, czy też poparte jakimiś przepisami, normami, czy też wytycznymi ? Możesz je przytoczyć ?

Intryguje mnie też ta minimalna wysokość 0,3m – skąd się wzięła?

Barbossa
12-11-2009, 08:29
M K mylisz się w stosunku do kominów ponad kalenicę i błędów projektanta
mogą być poniżej, to nic nie przeszkadza
wentylację daje się tam gdzie potrzeba, a nie projektuje pod nią rozkład pomieszczeń, jak to można wywnioskować Twego tekstu

bdan
12-11-2009, 08:39
[quote
1.Kominy powinny być stawiane z jednorodnych materiałów. Czyli stawiamy z cegły zwykłej, to taka ma być całość komina od początku do końca.
quote]

Jezeli chodzi o komin wentylacyjny, czy można z gotowych kształtek, czy lepiej z cegły. I jeszcze takie może głupie pytanie, ale czy robiąc ten komin z gotowych kształtek, które mieszczą się w ścianie nośnej trzeba murować ten komin od posadzki, czy mozna dopiero wyżej, tam gdzie będzie kratka wentylacyjna. (komin w domu parterowym, ściany z maxa).

sSiwy12
12-11-2009, 08:45
Kominy są b. ważne dla went. grawitacyjnej i podzielam powyższe zdania M K również te dot. zakończenia komina ponad kalenicą dachu.

Pamiętam jak kiedyś wertowałem internet nad rozwiązaniem problemów z wentylacją mojego mieszkania. B. dużo wpisów było o konieczności dostarczenia powietrza do domu poprzez nawiewniki a prawie wcale na temat kominów a to jest błąd


Są przepisy i to bardzo szczegółowe – nawet z rysunkami. :lol:
Rozporządzenie w sprawie WT:


§ 140. 1. Przewody (kanały) kominowe w budynku: wentylacyjne, spalinowe i dymowe, prowadzone w ścianach budynku, w obudowach, trwale połączonych z konstrukcją lub stanowiące konstrukcje samodzielne, powinny mieć wymiary przekroju, sposób prowadzenia i wysokość, stwarzające potrzebny ciąg, zapewniający wymaganą przepustowość, oraz spełniające wymagania określone w Polskich Normach dotyczących wymagań technicznych dla przewodów kominowych oraz projektowania kominów.( PN-B-10425:1989)

5. Przewody kominowe do wentylacji grawitacyjnej powinny mieć powierzchnię przekroju co najmniej 0,016 m2 oraz najmniejszy wymiar przekroju co najmniej 0,1 m.

§ 142. 1. Przewody kominowe powinny być wyprowadzone ponad dach na wysokość zabezpieczającą przed niedopuszczalnym zakłóceniem ciągu.

2. Wymaganie ust. 1 uznaje się za spełnione, jeżeli wyloty przewodów kominowych zostaną wyprowadzone ponad dach w sposób określony Polską Normą dla kominów murowanych. (PN-B-10425:1989- w zakresie pkt 3.3.2)

M K
12-11-2009, 08:59
Kominy są b. ważne dla went. grawitacyjnej i podzielam powyższe zdania M K również te dot. zakończenia komina ponad kalenicą dachu.

Pamiętam jak kiedyś wertowałem internet nad rozwiązaniem problemów z wentylacją mojego mieszkania. B. dużo wpisów było o konieczności dostarczenia powietrza do domu poprzez nawiewniki a prawie wcale na temat kominów a to jest błąd bo same nawiewniki mogą nie naprawić wentylacji grawitacyjnej w domu/mieszkaniu. Przede wszystkim dobrze wykonane kominy (bo to ciężko się poprawia) a dopiero później nawiew w postaci np. nawiewników okiennych.

Przepływ powietrza zwłaszcza na poddaszu z pomieszczeń czystych do brudnych musi być taki aby stwarzał jak najmniejsze opory. Ponieważ sporo pewnie ludzi robi tak, że zamykają drzwi w takich pomieszczeniach czystych i jest tylko mała szczelina powietrzna pod drzwiami poprzez którą może wydostać się te powietrze z tego pomieszczenia to może o wiele lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie nad takimi drzwiami w ścianie dedykowanych otworów went.? Takie otwory poziome w ścianie nad drzwiami przepuszczały by ładnie powietrze z pomieszczenia czystego na hol poddasza. Dalej oczywiście do pomieszczenia brudnego.
Czy spotkaliście się z czymś takim w praktyce lub możecie coś zaproponować aby te otwory ładnie wyglądały bo taka kratka typowo wentylacyjna czyli okrągła nad drzwiami może kiepsko wyglądać?

Wystarczy zrobić wiertnicą kilka otworów na dole drzwi. Wiertnica fi 22-25, na jedne drzwi 7-8 otworów. Jak ładnie to zrobimy, to będzie wyglądało jak z fabryki :D

Barbossa
12-11-2009, 09:17
ale Kolega uparł się, że nad drzwiami :-?

M K
12-11-2009, 09:30
[quote
ezeli chodzi o komin wentylacyjny, czy można z gotowych kształtek, czy lepiej z cegły. I jeszcze takie może głupie pytanie, ale czy robiąc ten komin z gotowych kształtek, które mieszczą się w ścianie nośnej trzeba murować ten komin od posadzki, czy mozna dopiero wyżej, tam gdzie będzie kratka wentylacyjna. (komin w domu parterowym, ściany z maxa).

Można z gotowych kształtek :) Tyle teraz tego jest, że można wybrać porządny system :D
Komin muruje się od fundamentu. Czasami można dołożyć kanał wentylacyjny na poddaszu ale to już trzeba dokładnie przemyśleć.

bdan
12-11-2009, 09:39
[quote=bdan][quote
1. Tyle teraz tego jest, że można wybrać porządny system :D

2. Komin muruje się od fundamentu.


ad. 1 Może rozwińmy, na co zwracać uwagę (wielkosci przekroju, kształt ?)

ad.2 A czemu :D? tam tez to powietrze jakoś krąży



Ps. Jeżeli wkurzaja Was moje pytania to z góry przepraszam :D

sSiwy12
12-11-2009, 09:55
M K możesz odpowiedzieć na moje pytania?

Chcę wiedzieć, bo może błądzę. :roll:

Barbossa
12-11-2009, 10:10
ale Kolega uparł się, że nad drzwiami :-?

barbossa nie masz drzwi w domu? Skąd to zdziwienie?
Zauważyłem, że twoje wpisy tym wątku są mało merytoryczne i robisz dużo zamieszania :wink:

nie czytasz uważnie, zauważasz wybiórczo


to może o wiele lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie nad takimi drzwiami w ścianie dedykowanych otworów went.? Takie otwory poziome w ścianie nad drzwiami przepuszczały by ładnie powietrze z pomieszczenia czystego na hol poddasza. Dalej oczywiście do pomieszczenia brudnego.
Czy spotkaliście się z czymś takim w praktyce lub możecie coś zaproponować aby te otwory ładnie wyglądały bo taka kratka typowo wentylacyjna czyli okrągła nad drzwiami może kiepsko wyglądać?
o to chodziło

co do komina w centralnej części domu (jak to kiedyś było) to był on jeden, tyle wystaczało i był on spalinowy/dymowy, a dyskutujemy o wentylacyjnych
również proszę bardziej merytorycznie i bez mieszania

czyli dlaczego ponad kalenicę?
jaki tego jest powód?
dlaczego poniżej jest błędem popełnionym przez projektanta?
dlaczego z cegły?

sSiwy12
12-11-2009, 10:24
ad. 1 Może rozwińmy, na co zwracać uwagę (wielkosci przekroju, kształt ?)


1. Przewody kominowe do wentylacji grawitacyjnej powinny mieć powierzchnię przekroju co najmniej 0,016m2, oraz najmniejszy wymiar przekroju co najmniej 0,1 m.

2. Przewody (kanały) kominowe( wentylacyjne) w budynku, prowadzone w ścianach budynku, w obudowach, trwale połączonych z konstrukcją lub stanowiące konstrukcje samodzielne.

3. Przewody wentylacyjne powinny być wykonane z materiałów niepalnych.

4. Ani przewody (kanały) wentylacyjne nie muszą być murowane, ani ich wyprowadzenia (kominy) nie musza być murowane.

bdan
12-11-2009, 10:28
[quote="M K"][quote=bdan][quote

2. Komin muruje się od fundamentu.




ad.2 A czemu :D? tam tez to powietrze jakoś krąży



trzeba rzeczywiście od fundamentu, zakładam, że ciężar nie byłby za duży?

bdan
12-11-2009, 10:30
[quote=bdan]


1. Przewody kominowe do wentylacji grawitacyjnej powinny mieć powierzchnię przekroju co najmniej 0,016m2, oraz najmniejszy wymiar przekroju co najmniej 0,1 m.



Czyli nieistotne czy kształt prostokątny, czy okrągły - czy tez jest wskazanie na któryś z nich?

Barbossa
12-11-2009, 10:35
no chyba nie ma wątpliwości co do interpretacji tego zapisu :-?

Barbossa
12-11-2009, 10:53
a co tam czytać, w pierwszym linku takie bla bla bla, bez ponkretów, do tego perełka

Minimalny przekrój wynosi 11 cm bez adnotacji o polu
czyli można założyć, że dla okrągłego jest to d?

bdan
12-11-2009, 11:03
[quote=bdan]
]

Ponieważ jest to zwykle bardzo wysoki element budynku. Musi być oparty na solidnym fundamencie ze względu na swoja wagę i wysokość.


Ok. Myslałam, że w parterówce te kominy sa niezawysokie , fundament pod kominy byłby zrobiony, potem tym maxem (sądziłam, ze jest bardziej wytrzymały niz te kształtki do komina wentylacyjnego) i wyżej kształtkami went.

Nie wiem jak to cenowo sie kształtuje - co korzystniej max czy kształtki, ale juz nie będe kombinować i od fundamentu pojade kształtkami kominowymi.


Dzięki

Barbossa
12-11-2009, 11:21
jeżeli jest na czym oprzeć komin (czyli strop z ewentualnym wzmocnieniem, w zależności z czego jest) to można zacząć murować od stropu, wtedy nie ma przeszkód,

bdan
12-11-2009, 11:25
"albo c... albo jesteś c... , nie ma innej możliwości"



co to znaczy? czy lepiej nie pytać? :D

sSiwy12
12-11-2009, 11:43
Na podstawie analizy dostępnych przepisów i norm, moim zdaniem, nie ma konieczności murowania ani kanałów (przewodów) wentylacyjnych, ani kominów.

Potwierdza to również praktyka.
W nowych projektach domów przewody (kanały) i komin wentylacyjny nie są już przeszkodą przy projektowaniu – zwłaszcza widać to w projektach indywidualnych.
Pomieszczenia „brudne” są rozprzestrzenione po całym domu.

Wentylację zapewniają indywidualne przewody (kanały) wentylacyjne zakończone kominkami z tego samego materiału co przewód (kanał).
Materiał z którego wykonano przewód (kanał) i kominek (komin)) może być dowolny z zastrzeżeniem, że wykonany z materiału niepalnego i oczywiście z odpowiednim atestem.

bdan
12-11-2009, 12:13
Wentylację zapewniają indywidualne przewody (kanały) wentylacyjne zakończone kominkami z tego samego materiału co przewód (kanał).
Materiał z którego wykonano przewód (kanał) i kominek (komin)) może być dowolny z zastrzeżeniem, że wykonany z materiału niepalnego i oczywiście z odpowiednim atestem.


no to piszczie dalej, czyli co, jednak jak się nie da zrobić normalnego komina to mozna iść w kierunku rur spiro - czy inne przewody i kominki . Piszcie o swoich doswiadczeniach, co zrobić by najlepiej działało. Może jakieś linki do systemów:
"(kanały) wentylacyjne zakończone kominkami z tego samego materiału co przewód (kanał)."

Barbossa
12-11-2009, 12:25
kominki wentylacyjne systemowe to szit, osobiście nie polecam
długie rury wystające z dachu - hmmm estetyka z pewnością na tym cierpi, nie mówiąc o wychładzaniu takich przewodów i wykraplaniu sie pary
w przypadku kominów z kształtek ceramicznych np typu P powinno się je omurować '6" na ponad połać "12" sens w tym raczej jest (stąd potrzeba podparcia takiego komina - czyli od fundamentów)
ale oczywiście jakiś inny sensowny sposób obudowy takich kanałów będzie lepszy od np gołej rury PCV czy też stalowej, albo baterii takich rur

phans
12-11-2009, 13:12
w przypadku kominów z kształtek ceramicznych np typu P powinno się je omurować '6" na ponad połać "12" sens w tym raczej jest (stąd potrzeba podparcia takiego komina - czyli od fundamentów)
Czyli mamy:
-zrobić fundamenty na komin, który przecież trochę waży
-od samego dołu pustaki ceramiczne wentylacyjne czy dopiero od momentu w którym je potrzebujemy pod sufitem? Jeżeli nie od samego dołu to co dajemy w kominie od fundamentów?
-pustaki ceramiczne wentylacyjne obmurowane cegłami pełnymi ceramicznymi postawionymi bokiem czyli z szerokością 6cm tak aby nie bać się ew. coś lekkiego powiesić na tej ścianie
-przed połacią dachu na cegłę o szer. 6cm dać cegłę klinkierową o szer. 12cm, jak wykonać takie przejście?
-jak ocieplić taki komin gdy chce się cegłę klinkierową ponad połacią dachu? Wiem, że należy ocieplić komin na poddaszu nieużytkowym, nieogrzewanym ale jak i czy wykonywać ocieplenie komina z cegły klinkierowej ponad połacią dachu?

Z tego co słyszałem lepiej kominy nie stawiać w ścianach nośnych a jako konstrukcje osobne.

Barbossa
12-11-2009, 13:29
z czego masz strop?
murować od dołu możesz czym chcesz, nawet bloczkiem bet.
kanał zacząć ze 3-4 pustaki od sufitu (bo zawsze spadnie tam zaprawa) i wio do góry

a jak można oprzeć komin na stropie
to albo kratka w stropie, albo coś ala peryskop, ale to tandetnie wygląda
przez strop przejście tą samą kształtką lub np kawałkiem spiro

phans
12-11-2009, 13:41
z czego masz strop?

Będzie gęstożebrowy teriva I.

Barbossa
12-11-2009, 14:03
skoro będzie, to można oprzeć komin na stropie odpowiednio go wzmacniając, zamiast kilku garów odpowiednio zazbrojony żelbet i tyle, koszt zapewne mniejszy niż dodatkowy fundament i ciągnięcie komina od fundamentów,
o zaoszczędzonych ułamkach m2 nie wspomnę

phans
12-11-2009, 14:25
skoro będzie, to można oprzeć komin na stropie odpowiednio go wzmacniając, zamiast kilku garów odpowiednio zazbrojony żelbet i tyle, koszt zapewne mniejszy niż dodatkowy fundament i ciągnięcie komina od fundamentów,
o zaoszczędzonych ułamkach m2 nie wspomnę
Pytałem się o to p. architekt podczas adaptacji projektu i nie była przekonana do tego mojego pomysłu bo to duży ciężar. Może nie chciała to przeliczać i brać na siebie odpowiedzialności? Jakie mogą być wady/zalety stawiania kominów na stropie zamiast fundamentach?
Zaleta: mniejszy koszt bo nie trzeba wykonywać fundamentów, murować komin na parterze a zbrojenie stropu pewnie mniej kosztuje niż fundamenty. Na parterze taki komin miejsca nie zabiera. Lepiej zaizolowana podłoga na parterze bo brak fundamentów dla komina.
Wady:?

Czy mam rozumieć, że na stropie teriva odpowiednio go zbrojąc czyli pewnie w tych miejscach robiąc żelbet z dużą ilością drutów można stawiać murowane kominy? Kierownik budowy może to zmienić?
Czyli proponujesz tam gdzie można to stawiać kominy wentylacyjne (murowane) bezpośrednio na stropie a nie na fundamentach?

sSiwy12
12-11-2009, 17:26
Zastanów się co piszesz.
Tu nie jest mowa o zbiorczych przewodach wentylacyjnych. Podejrzewam, że chodzi o jeden max. dwa przewody (kanały), które będą tylko i wyłącznie dla poddasza.
A słyszałeś o kotwieniu?

Barbossa
12-11-2009, 17:33
Komin na stropie terriwa :wink: ciekawe rozwiązanie :wink: wcale nie dziwię się pani architekt, że ma obiekcje do takiego pomysłu :roll:
Ponieważ jest to propozycja Barbossa to może najpierw niech u siebie wykona takie cudo :cry: Trzeby by było zamówić jeszcze mocną kantówkę do podparcia tego komina i zamówić w kościele mszę.
Komin zwykle robi się w ścianie nośnej, fundament pod tą ścianę jest wystarczająco głęboki. Można na nim postawić komin. To w czym problem? Po co kombinować za dużo i robić pozorne oszczędności?
zamiast przeczytać uważniej wolisz
coś/kogoś tam z siebie robić, zadziwiające
ale można i tak, nic mnie do tego

sSiwy12
zapewne boksujemy się tu o komin pieca min. chlebowego
i z 1k wentylacyjnych, tego to i technologia betonowa Wilczego Szańca by nie udźwignęła

phans
15-11-2009, 17:41
Zastanów się co piszesz.
Tu nie jest mowa o zbiorczych przewodach wentylacyjnych. Podejrzewam, że chodzi o jeden max. dwa przewody (kanały), które będą tylko i wyłącznie dla poddasza.
A słyszałeś o kotwieniu?

Tak właściwie to dobrze powinien zastanowić się autor pomysłu :)
Nigdy na odległość a tym bardziej nie znając szczegółów ( bo ich nie znamy), nie doradzał bym stawiania komina na stropie.
Interesuje mnie komin dla kominka (tylko i wyłącznie) więc jeden otwór dymowy a drugi wentylacyjny. Nie jest on w ścianie nośnej a obok niej i pasowało by mi gdyby komin nie był na fundamentach czyli rozpoczynał się od posadzki a rozpoczynał się na stropie - tym samym kominek mógłbym umieścić bepośrednio pod otworem w stropie dla kanału dymowego. Strop tak jak pisałem teriva I.
To jak to jest? Można, nie można, nie powinno się, różnie może być itd ?
Proszę rozważyć komin murowany lub chyba lżejszy systemowy ale chciałbym z cegłą klinkierową nad dachem.
Chyba, że sprawę może rozwiązać komin w ścianie nośnej (wewn. domu) wtedy komin by mi tak mocno nie wystawał bo tylko z kilka cm? ale co wtedy z wieńcem w stropie dla tej ściany nośnej (o ile jest jakiś z tym problem)?

phans
15-11-2009, 20:02
Ściana nośna przy kominku to ściana wewnętrzna.

Barbossa
15-11-2009, 21:22
wszystko można, kwestia jak i to bez żadnej katastrofy, jak i angażowania do tego wszystkich świętych, a tylko jednej - władnej i myślącej, Panie M K
masz skan, fotkę tego stropu z zaznaczonym kominem?

Martinezio
16-11-2009, 08:03
Ja u siebie mam 2 kominy dymowe wbudowane w ściany nośne ;) Są to kominy systemowe, gdzie obowiązkowa dylatacja przewodu dymowego od konstrukcji stropu jest realizowana poprzez izolację kształtek ceramicznych wełną.
Nic mi się nie dzieje w związku z tym ze stropem i ścianami.
Natomiast trzeba o tym pomyśleć już na etapie murowania fundamentów, bo taki komin jest ciężki i musi być podparty fundamentem! U mnie fundamenty pod kominy są zintegrowane z fundamentami budynku aż od ław.

Barbossa
17-11-2009, 10:07
chyba wtedy, kiedy stawia się ścianę nośną :roll:

adam_mk
11-01-2010, 02:04
"Adam!
Adam!!"

Trochę późno tu wlazłem i prawie wszystko już powiedziano...
Ochłapy do dopowiedzenia zostały....

Okna...
Przy wentylacji grawitacyjnej powinny mieć nawiewniki... podobno...
Ale.
Mogą też być w celowo "nieszczelnej" technologii wykonane.
Wycięcie uszczelki, regulowany docisk skrzydła...
Po co od razu wiertarka z wiertłem fi25?
ABSOLUTNIE nie upierać się przy superszczelnych oknach.
Te są do wentylacji MECHANICZNEJ!
Dobrze dobrane okna zapewnią dość cieniutką szczelinkę o takiej długości, że prawie wcale się nawiewu nie odczuwa jak lodowatego bicza wodnego.
Widziałem też takie ze skokową regulacją. 3 pozycje. Rozszczelnienie od "nic" do "dużo" poprzez "trochę".
No, to te wszystkie rozważania o superszczelnych oknach - żeby nie pizgało - można pominąć.

Kratki wentylacyjne...
Na danej kondygnacji WSZYSTKIE (jeżeli tylko się da) powinny być tak samo odległe od... PODŁOGI!!!
:lol:
Zakładam, że podłogi są na tym samym poziomie (na danej kondygnacji).

Kanały i wyloty kanałów.
Tyle tu o nich już było...
Można różnie. Najwygodniej i dla największej przewidywalności działania wentylacji - wyloty powinny być też na tym samym poziomie.
Tylko wtedy słupy powietrza w kanałach będą porównywalnej wysokości a przy podobnych temperaturach wnętrz - będą miały porównywalny ciąg (z tym, że nie na pewno! :lol: )
Kanały powinny być wszystkie stawiane w tej samej technologii. Powinny być ocieplone.
Jak stale prowadzą ciepłą strugę to się w końcu rozgrzeją.
Nawet jak warunki się zmienią i wiatr zrobi się mało korzystny - nadal będą "chciały" ciągnąć.

Jak wentylacja grawitacyjna i dobrze zrobiona - to wiatraczki dać dzieciakom do zabawy a nie psuć nimi tego, co ma działać "samo"!

OPANOWAĆ mrówki w majtkach!
Lustro w łazience po kąpieli MA PRAWO być zaparowane.
Co jest, że ludziom się łazienka z wyciągiem kuchennym, okapowym stale myli?! :lol:

NIE ZAPOMINAĆ po co jest wentylacja!
Im jest lepsza - tym MNIEJ płacimy za ogrzewanie! :lol:
Optymalna wilgotność wnętrz (mierzy się to hygrometrem) to około 50% wilgotności WZGLĘDNEJ.
Co to znaczy? - Że powietrze zawiera już POŁOWĘ tego, co w danej temperaturze może zawierać (oczywiście - chodzi o parę wodną).
WTEDY mamy do czynienia ze zjawiskiem nazywanym "powietrznie suche".
Powietrznie suche są ściany, meble, dywany, firanki, ciuchy w szafie.... wszystko to co w domu jest.
KAŻDY nadmiar wilgoci WYMUSZA potężne nadwyżki mocy cieplnych kierowanych do wnętrz wilgotnych - aby tam utrzymać temperatury jakie takie.
Zobaczcie jakie jest ciepło parowania wody!
Dodatkowo - dyfuzja pary przez przegrody, "zero"C w ścianie i punkt rosy tamże, te cholerne "oddychające" ściany i cała reszta bredni - zaczyna jakby mieć ślad uzasadnienia!
Pada na ryj termoizolacyjność wilgotnych przegród.
A jak sufit pięterka przykryty watą i karton-gipsem? - Robi się bagno w tej wacie nad stropem!

Dlaczego chmury są wysoko na niebie?
Z czego są te chmurki?
Głupie pytania!
Bo....
NO WŁAŚNIE! BO!
A podniósł kto kiedy wiadro wody? Lekkie było? :lol:
To CO, do cholery, tę wodę tam, nad naszym łbem trzyma?!!!
- Siła wyporu. Różnica masy powietrza i pary wodnej.
Przy tym samym ciśnieniu i w tej samej temperaturze para wodna jest lżejsza od powietrza! Policzcie to sobie. Proste jest!
W domu, we wnętrzach jest tak samo.
Tyle, że tej pary nie widać a tam wysoko - tak.
DLATEGO też kratki są pod sufitem a nie przy podłodze.

Więc...
Jak cały dom nie jest namoknięty jak gąbka - to łatwo i tanio go się da ogrzać.
Przy takim systemie wentylacji dobór sposobu nawiewu (który być MUSI) określa czy będzie pizgało subtelnie, jak skrzydłem motyla, czy jak lodowatym biczem wodnym.
NIE DA SIĘ przewentylować domu w 10 minut przed snem przez otwarcie wszystkich okien! Jak jest namoknięty, to pomoże to, jak umarłemu kadzidło.
To są procesy wolnozmienne.
Dlatego sterowanie wentylacją przy pomocy procesora sprawdzającego stan z 50 razy na sekundę uważam za wygłup! To niepotrzebny wydatek - te sterowniki komputerowe ze ślicznym wyświetlaczem za kupę kasy.

Da się postawić wentylację grawitacyjną tak, że z prawdopodobieństwem bliskim pewności będzie działała poprawnie.
Tyle, że nie może to być powtykanie kratek "jak leci" bo jakieś trzeba mieć.
To naprawdę sporo jednocześnie wykonywanych zabiegów.
Od chwili namysłu i kupna NIESZCZELNYCH okien zaczynając. :lol:

Adam M.

adam_mk
11-01-2010, 02:12
"xgregorx napisał:
Co moge zrobić żeby pozbyć się wilgoci ? rozszczelniać okien nie moge bo wieje, czy jest jakiś sposób na to?"

Tędy tu wlazłem...
Słów brakuje i łapy opadają... :roll:
Kolejny post będzie o kosztach ogrzewania - czemu tyle opału idzie! :-?
Adam M.

Barbossa
11-01-2010, 08:20
kiedy wieje, oznacza, że okna są do du.py
i nie przekonasz

a co do regulacji i rozszczelniania
sposób wpuszczenia powietrza zależy od tzw współczynnika infiltracji okna
nic on nie mówi, za długo tłumaczyć i pisać w necie na temat jest
w każdym bądź razie jest jego wartosć graniczna, która określa sposób wpuszczenia tego powietrza i wynosi 0,3
poniżej - muszą być nawietrzaki
powyżej - nie muszą być (mogą) powietrze dostaje się np z powodu zastosowania takich a nie innych uszczelek, częściowego ich braku, odpowiedniej regulacji na okuciach
tylko co z tego, "panie okno jest do du.py bo wieje dookoła" a nawietrzak sami zamkną, żeby nie pizgało, bądź go popsują
zamknięte kółeczko, w które wpleciony jest jeszcze wątek "ile to ja muszę płacić za ogrzewanie przez te nieszczelne okna" itp
a za jakiś czas płacz w drugą stronę "panie, grzyba mam, meble mi gniją" itp itd
i można tłumaczyć jak krowie na rowie, a i tak to nic nie da
chciało sie cywilizacji to się ją ma
z całym jej "dobordziejstem"

adam_mk
11-01-2010, 10:14
:roll:
Sama szczera i brutalna prawda! :cry:
Adam M.

Piczman
11-01-2010, 11:03
Okna rozszczelniaja/uchylają tylko ekogroszkowcy, dla Nich to raczej bez znaczenia bo i tak spalają te 10-20 kg groszku dziennie.
Tu zapotrzebowanie domu na ciepło nie ma znaczenia.
Ale mimo to nadal pozostaje problem pizgania zimnem w łazience :-?

Co do wietrzenia to uważam że dobrze to robić raz dziennie ale przy stale działającej wentylacji, powietrza nie przesuszy a odświeży dom .
Niektórzy uwielbiają zapach lasu czy łąki ,,,

phans
11-01-2010, 11:35
Barbossa święta prawda, ująłeś to bardzo celnie.
Niestety cywilizacja, wyprodukowała nam ludzi, którzy wiedzą jak wyglądają okna i mają je w domu ale zapomnieli jak się wietrzy mieszkanie.
Czasami myślę, że jest to choroba, a nazywa się "głupawka pospolita".

Ciężko to przetłumaczyć tym co mają 'stare' domy ze szczelnymi oknami bo przeważnie tam mieszkają ludzie starsi ale co dziwne ta sama sytuacja występuje w nowo wybudowanych domach gdzie przeważnie mieszkają ludzie w sile wieku, których poglądy można jeszcze zmieniać. Znam kilka takich domów gdzie dla went. grawitacyjnej nie zastosowano żadnych normalnych nawiewów np. w postaci nawiewników okiennych :-( Nawiew występuje przez nieszczelności, raz na jakiś czas poprzez otwieranie okien i przez kominy. W domach jednorodzinnych gdzie kubatura jest o wiele większa od mieszkań problem niepoprawnie działającej went. grawitacyjnej jest mniejszy niż w mieszkaniach z powierzchnią np. 50m2 gdzie przebywa ta sama liczba osób co w domu.
Prasa budowlana również w tym nie pomaga aby to zmienić (mam na myśli zgnojenie jednego systemu wentylacji czyli 'grawitacyjnego' na rzecz drugiego 'mechanicznego z rekuperacją').

Pinok
11-01-2010, 12:05
Ale mimo to nadal pozostaje problem pizgania zimnem w łazience

Znam to zjawisko bardzo dobrze :(

Wentylatorek z klapą zwrotną ?

sSiwy12
11-01-2010, 12:29
Pinok też to masz?
Co jest, jakaś zaraza czy co? :D

Nie zaraza, tylko podstawowa zasada wentylacji:
"jak coś wylata, to musi wpierw skądś wlatać" :lol:

A że jak powszechnie wiadomo, wentylacja grawitacyjna jest bardzo kapryśna, to trzeba wiele zachodu, aby wlatało tylko z miejsc do tego celu przeznaczonych (nawiewników czy rozszczelnionych okien).
A że zimą pizga, to się uszczelnia (zamyka). A jak zamknięte, to zaciaga "kominem" i jest to zarówno powszechność jak i prawidłowość wentylacji grawitacyjnej.

Piczman
11-01-2010, 12:34
A czy ktoś tu zwrócił uwage na to jaki jest koszt użytkowania wentylacji grawitacyjnej zimą ?

Bo jakoś każdy myśli że jest za darmo, działa sama i bez prądu itd. :roll:

Piczman
11-01-2010, 20:45
M K mnie nie o to chodziło, byc może zacząłem znowu o kosztach ale napisz, ile według Ciebie może kosztować użytkowanie wentylacji grawitacyjnej ?
"0" czy więcej? :)

Martinezio
12-01-2010, 07:58
Dokładnie, nie ma co marudzić :) Aczkolwiek wentylacja grawitacyjna nie jest taka zła - ja nawet wolę grawitację od mechaniki. W mechanice zawsze coś się może spier... mechanicznego i z wentylacji nici i zaczyna być porno i duszno w chacie...

Poza tym jak już robić mechanikę, to z rekuperatorem, bo inaczej to w ogóle nie ma sensu, a niestety, jakie są ceny req to każdy widzi... :roll:

Ja u siebie też miałem pizganie w różnych dziwnych miejscach, ale prawdopodobnie było tak dlatego, że nie miałem jeszcze wtedy żadnych kratek i np. w kuchni miałem 2 szyby, z którego jeden miał być do wyciągu kuchennego, którego oczywiście nie było.
Wczoraj podłączyłem wsio (kratki miałem już wcześniej pozakładane, ale kanał do wyciągu był zaklejony folią) i zobaczymy, czy się unormuje. Planuję jeszcze pozakładać nawiewniki okienne, ale dopiero jak kasiorę z US dostanę ;)
Póki co, to pogoda w miarę sprzyja i nic nie pizga :)

Piczman
12-01-2010, 08:18
Może chodzi ci o ciepło, które przy wentylacji grawitacyjnej wyfruwa kominem?

Bingo !
A co, nie mam racji?
Uważam że grawitacja jest droższa w użytkowaniu niż mechaniczna z rekuperacja, ile droższa to zależy od nas ale zawsze DROŻSZA !
I uwzględniam tu koszt pracy wentylatorów, wymiany filtrów i serwisowania !


Wentylacja działa, w domu nic nie dmucha, jest sucho, grzyba nie widać. To co jeszcze chcieć :D

Aż miło było przeczytać :P
Gratuluję !Ty i Martinezio dajecie dobry przykład, piszcie o tym w wątkach gdzie wszyscy gryzą się ze sobą w sprawie wentylacji.
Wasz "głos" ma znaczenie !

Co do moich poglądów to tak jak sSiwy12 jestem zwolennikiem każdej dobrze działającej wentylacji, mam w domu taką a nie inną ale to przez to nieszczęsne FM :wink:

phans
12-01-2010, 10:26
Uważam że grawitacja jest droższa w użytkowaniu niż mechaniczna z rekuperacja, ile droższa to zależy od nas ale zawsze DROŻSZA !
I uwzględniam tu koszt pracy wentylatorów, wymiany filtrów i serwisowania !

Proponuje to kontynuować w innym wątku
http://forum.muratordom.pl/koszty-wariantow-wentylacji,t168738.htm

Piczman
12-01-2010, 11:17
W grawitacyjnej są bo wylatują kominem, w mechanicznej też są bo jednak gdzieś po drodze trochę ciepła nam ucieknie.
Z założenia straty w mechanicznej mają być mniejsze. A jak wyjdzie w praktyce?

W praktyce 80 % wraca więc nie są to straty "mniejsze" ale "dużo mniejsze" a to różnica.
Chyba że reku do dupy to 60 %, Ja kupiłem najtańszy jaki chyba jest na rynku, dzis bym kupił go za 2,5 tyś bo na cholerę była mi ta nagrzewnica w środku i automatyka przeciwzamrożeniowa ? :-?



Miałbyś grawitacyjną i też byś był zadowolony :lol:

Wtedy bym siedział cicho ale czy to by oznaczało że jestem zadowolony ? :lol:

PS. A te cudeńka o których wspomniałeś to z 1tyś zł kosztowały, a dało się taniej :wink:

Jani_63
13-01-2010, 08:46
Witam.
Między innymi na stronie http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/komin-sloneczny/ redagowanej przez kolegę KrzysztofLis2 jest opisana ciekawa koncepcja poprawienia skuteczności wentylacji grawitacyjnej.

Artur i Ania
22-02-2010, 17:10
Czesc wszystkim.
Być może jakbym przeczytał cały wątek znalazłbym odpowiedz na moje pytania ale czasu nie mam tyle ;)
Pierwsza sprawa to taka ze mam dwa kanały z pustaków wentylacyjnych obok siebie(w kuchni) jeden z okapu drugo ogolny z kuchni. Podpowiedzcie jak wyprowadzic kominki dachowe na dach aby oba sie zmiescily obok siebie? czy moze połączyć oba kanały w jeden kominek? jak tak to jak to zrobic?
Kolejna sprawa wentylacja w salonie. Mam to rozwiazane w ten sposob ze kratka bedzie w suficie a kanał przed poddasze z pustaków bedzie wychodził na dach. Na dachu kominek wentylacyjny (ciepły) taki sam jak te dwa z kuchni. Moze tak byc?
Jeszcze jest sprawa ze tak samo ma byc rozwiazana wentylacja z kotłowni i garażu, tzn kratka w scianie a kominek na dachu . Czy z tych pomieszczeń też dawać te "ciepłe" kominki.
Jesli ktos odpowie to bede wdzieczny bo jestem zielonyb w tym temacie. Najwazniejsze dla mnie to sprawa dwoch kominkow z kuchni.
Pozdrawiam

phans
23-02-2010, 15:45
Po co kanał wywiewny w salonie? Przeczytaj wątek od początku.
Kominki wentylacyjne zostały stworzone do went. kanalizacji. Przeczytaj wątek od początku.
Można by się zastanawiać kto ci takiego gniota(dom) zaprojektował? Jeżeli nie chcesz, nie możesz mieć normalnych kominów to zrób sobie went. mechaniczną nawiewno-wywiewną z rekuperatorem.

Artur i Ania
23-02-2010, 17:21
Czesc wszystkim.
Być może jakbym przeczytał cały wątek znalazłbym odpowiedz na moje pytania ale czasu nie mam tyle ;)
Pierwsza sprawa to taka ze mam dwa kanały z pustaków wentylacyjnych obok siebie(w kuchni) jeden z okapu drugo ogolny z kuchni. Podpowiedzcie jak wyprowadzic kominki dachowe na dach aby oba sie zmiescily obok siebie? czy moze połączyć oba kanały w jeden kominek? jak tak to jak to zrobic?
Kolejna sprawa wentylacja w salonie. Mam to rozwiazane w ten sposob ze kratka bedzie w suficie a kanał przed poddasze z pustaków bedzie wychodził na dach. Na dachu kominek wentylacyjny (ciepły) taki sam jak te dwa z kuchni. Moze tak byc?
Jeszcze jest sprawa ze tak samo ma byc rozwiazana wentylacja z kotłowni i garażu, tzn kratka w scianie a kominek na dachu . Czy z tych pomieszczeń też dawać te "ciepłe" kominki.
Jesli ktos odpowie to bede wdzieczny bo jestem zielonyb w tym temacie. Najwazniejsze dla mnie to sprawa dwoch kominkow z kuchni.
Pozdrawiam

Jeżeli kanały wentylacyjne masz wykonane z pustaków wentylacyjnych, jest to tzw. komin systemowy. Więc nie rozumiem po co te kominki?
Komin powinien być wyprowadzony powyżej szczytu dachu. Kanałów wentylacyjnych nie powinno się łączyć.

kanaly wentylacyjne mam z pustaków wentylacyjnych i one dochodza do szczytu dachu a ponad dachem musze je jakos zakonczyc tj. kominkiem przeciez nie zostawie pustaka wentylacyjnego z dziura w srodku ponad dachem

samm
23-02-2010, 19:40
Nie wiem czy w czymś pomogę.

Interesuję się od jakiegoś czasu dokładnie tym problemem co Artur i Ania.
Właśnie przeczytałem cały ten wątek. Może nie dokładnie ale cały.
Trochę rzeczywiście szkoda czasu na tą lekturę, oczywiście nie dlatego,
że tam są pisane głupoty. Warto przeczytać post Adam_mk jest to tylko
jeden post. Warto też przeczytać posty autorki tego wątku, żeby zobaczyć
jak próbuje uzyskać konkretne informacje.

A teraz o tych kominkach.
W moim projekcie jest jeden taki. Wentylację łazienki na poddaszu
ma zapewniać. Zacytuję co przy nim na projekcie pisze:

otwór w stropie na
wentylacja łazienki
wywiew sufitowy(anemostat)
system kanałów elastycznych
przechodzący w kształtkę
dachówkowa wentylacyjna
fi180mm (min 150mm)
UWAGA:
w przestrzeni poddasza
nie ogrzewanego
prowadzić w kanałach
ocieplonych

Czyli na ścianie nośnej jest kilka pustaków wentylacyjnych, potem
według projektanta ma być kanał elastyczny (np. spiro), potem
kominek wentylacyjny (dachówka wentylacyjna) około 30cm ponad dach.

Jak zrozumiałem ten kominek wentylacyjny to jest właśnie problem
Artura i Ani.

Z tego co wiem żaden szanujący się kominiarz nie dopuści takiego
kominka. Raz, że mi o tym mówili a dwa, że jak pogrzebałem w internecie
to znalazłem całą historię tego jak kominiarze walczyli o to aby takie
kominki traktować jako tylko i wyłącznie dachówki wentylacyjne ewentualnie
wywiewki. W końcu sąd administracyjny im przyznał rację.

Jakieś rozwiązanie tego problemu tanim kosztem wymyśliłem.
Jeślibyście byli zainteresowani i o ile dobrze zrozumiałem Wasz problem
to dajcie znać. Z chęcią moim pomysłem się wtedy podzielę.

Artur i Ania
23-02-2010, 21:17
Nie wiem czy w czymś pomogę.

Interesuję się od jakiegoś czasu dokładnie tym problemem co Artur i Ania.
Właśnie przeczytałem cały ten wątek. Może nie dokładnie ale cały.
Trochę rzeczywiście szkoda czasu na tą lekturę, oczywiście nie dlatego,
że tam są pisane głupoty. Warto przeczytać post Adam_mk jest to tylko
jeden post. Warto też przeczytać posty autorki tego wątku, żeby zobaczyć
jak próbuje uzyskać konkretne informacje.

A teraz o tych kominkach.
W moim projekcie jest jeden taki. Wentylację łazienki na poddaszu
ma zapewniać. Zacytuję co przy nim na projekcie pisze:

otwór w stropie na
wentylacja łazienki
wywiew sufitowy(anemostat)
system kanałów elastycznych
przechodzący w kształtkę
dachówkowa wentylacyjna
fi180mm (min 150mm)
UWAGA:
w przestrzeni poddasza
nie ogrzewanego
prowadzić w kanałach
ocieplonych

Czyli na ścianie nośnej jest kilka pustaków wentylacyjnych, potem
według projektanta ma być kanał elastyczny (np. spiro), potem
kominek wentylacyjny (dachówka wentylacyjna) około 30cm ponad dach.

Jak zrozumiałem ten kominek wentylacyjny to jest właśnie problem
Artura i Ani.

Z tego co wiem żaden szanujący się kominiarz nie dopuści takiego
kominka. Raz, że mi o tym mówili a dwa, że jak pogrzebałem w internecie
to znalazłem całą historię tego jak kominiarze walczyli o to aby takie
kominki traktować jako tylko i wyłącznie dachówki wentylacyjne ewentualnie
wywiewki. W końcu sąd administracyjny im przyznał rację.

Jakieś rozwiązanie tego problemu tanim kosztem wymyśliłem.
Jeślibyście byli zainteresowani i o ile dobrze zrozumiałem Wasz problem
to dajcie znać. Z chęcią moim pomysłem się wtedy podzielę.

Czesc. Ja majac na mysli kominek wentylacyjny myslalem o czyms takim
http://www.semifinland.pl/go/_info/?id=15&sess_id=a76201c70553cdc649dffd974e945c87
teraz czytam ze to sie stosuje w przewodach kanalizacyjnych. ok. w takim razie co mam zrobic jak w kuchni mam w scianie dwa kanaly obok siebie (jeden ma byc z okapu drugi wentylacja ogolna z kuchni) z pustakow wentylacyjnych i dochodza one do polaci dachu. musze zrobic dziure w dachu i kanaly te czyms zakonczyc. Chodzi o to jak to zakonczyc??. A moze wlasnie tak jak mysle? Teraz porady?
A może ja te piony moje wentylacyjne powinienem zakonczyc czyms innym a nie takimi kominkami tylko może są jakieś do wentylacji pomieszczeń?
Pozdrawiam. Artur

samm
23-02-2010, 22:02
Właśnie o takich kominkach myślałem. Z tym, że ja mam firmy bodajże to się
piszę Kloeber (o z kropkami). Ja mam inną dachówkę nie taką podwójną.

Jak rozmawiałem z szefem firmy kominiarskiej to mi pokazywał,
taki stalowy komin z ociepleniem w środku.
Dla mnie to za drogie rozwiązanie .

Wziąłem więc dachówkę antenową i zerwałem gumową uszczelkę.
Otrzymałem klasyczną dachówkę przejściową. Na tej stronie co podaliście
jest też w ofercie dachówka przejściowa. Otwór w dachówce przejściowej
jest owalny. Ten w mojej idealnie pasuje do rury fi150. Oczywiście będzie
trzeba ją trochę wygiąć. Np. rura fi150 1-no metrowa z daszkiem kosztuje
około 70 zł. Ale może kupić osobno bo daszek można zdejmować. Są też w
ofercie daszki i rury owalne. Też widziałem takie idealnie pasujące do mojej
dachówki przejściowej. Oczywiście myślę o rurze ocynkowanej.

Problemem będzie zaizolowanie połączenia rury z dachówką ale u mnie
myślę, że jak odpowiednio przytnę zdjętą gumę to będzie dobrze.
Inny problem to mocowanie rury - chcę ją wyprowadzić na wysokość 1 metr
ponad dach. Jeszcze inny problem to taka rura może brzydko, nieestetycznie
wyglądać, dlatego się zastanawiam czy nie znaleźć brązowych rur lub
może jakąś specjalną farbą pomalować.

Według mnie tak ludzie robią wentylację. Myślę, że jak poszukacie w internecie
to coś podobnego znajdziecie.

Łącze pozdrowienia

Artur i Ania
23-02-2010, 22:08
Samm ten kominek to był tylko przykład, aby pokazac jak to wygląda. My wcale nie mamy dachówki tylko blachodachówkę ale kominki są podobne z wyglądu, a o firmie nie myślałem, że akurat ta będzie. Miałem jeszcze problem jak zainstalować dwa kominki obok siebie te z tych dwóch kanałów z kuchni, ale będę chyba musiał dać jakieś kolanko na poddaszu do jednego, bo inaczej sie obok siebie nie zmieszczą.
Dzięki za odpowiedź

Jani_63
24-02-2010, 03:03
Czesc wszystkim.
Być może jakbym przeczytał cały wątek znalazłbym odpowiedz na moje pytania ale czasu nie mam tyle ;)

:o To takie typowe ostatnio :( :lol:

Martinezio
24-02-2010, 11:59
w takim razie co mam zrobic jak w kuchni mam w scianie dwa kanaly obok siebie (jeden ma byc z okapu drugi wentylacja ogolna z kuchni) z pustakow wentylacyjnych i dochodza one do polaci dachu. musze zrobic dziure w dachu i kanaly te czyms zakonczyc. Chodzi o to jak to zakonczyc??. A moze wlasnie tak jak mysle?

Nie, tak nie możesz zrobić. Wentylacja pomieszczeń musi być wyprowadzona ponad połać dachu w postaci komina! Jedziesz z tymi pustakami ponad połać dachu, a połać dookoła obrabiasz jak każdy inny komin. Ponad połacią możesz te kanały wentylacyjne czymś dekoracyjnym obkleić (np. płytką klinkierową, czy otynkować tynkiem mozaikowym). Dobrze by było, aby ten komin był ocieplony wełną powyżej ostatniego stropu.
Komin zakańczasz daszkiem betonowym (płyta betonowa), a otwory wywiewne wycinasz w pustakach z przeciwległych do siebie boków, aby były na przestrzał. Zwróć tylko uwagę, z jakich kierunków u Ciebie najczęściej wieją wiatry i zrób te otwory tak, aby wiatr przez nie przelatywał. Otwory najlepiej jeszcze zabezpieczyć kratkami jakiemiś, aby się w nich fauna nie gniazdowała, bo tam cieplutko i milutko w zimie ;)

Kominki wentylacyjne są tylko do wentylacji kanalizy.

Pozdro i powodzenia!

Artur i Ania
24-02-2010, 19:39
w takim razie co mam zrobic jak w kuchni mam w scianie dwa kanaly obok siebie (jeden ma byc z okapu drugi wentylacja ogolna z kuchni) z pustakow wentylacyjnych i dochodza one do polaci dachu. musze zrobic dziure w dachu i kanaly te czyms zakonczyc. Chodzi o to jak to zakonczyc??. A moze wlasnie tak jak mysle?

Nie, tak nie możesz zrobić. Wentylacja pomieszczeń musi być wyprowadzona ponad połać dachu w postaci komina! Jedziesz z tymi pustakami ponad połać dachu, a połać dookoła obrabiasz jak każdy inny komin. Ponad połacią możesz te kanały wentylacyjne czymś dekoracyjnym obkleić (np. płytką klinkierową, czy otynkować tynkiem mozaikowym). Dobrze by było, aby ten komin był ocieplony wełną powyżej ostatniego stropu.
Komin zakańczasz daszkiem betonowym (płyta betonowa), a otwory wywiewne wycinasz w pustakach z przeciwległych do siebie boków, aby były na przestrzał. Zwróć tylko uwagę, z jakich kierunków u Ciebie najczęściej wieją wiatry i zrób te otwory tak, aby wiatr przez nie przelatywał. Otwory najlepiej jeszcze zabezpieczyć kratkami jakiemiś, aby się w nich fauna nie gniazdowała, bo tam cieplutko i milutko w zimie ;)

Kominki wentylacyjne są tylko do wentylacji kanalizy.

Pozdro i powodzenia!
Martinezio czemu piszesz że tylko do wentylacji kanalizy skoro http://www.stema.pl/wentylacje/do_blachy/kominki_grawitacyjne.html jest tu wyraźnie napisane że służą do wentylacji pomieszczeń mieszkalnych. Wiem że mam źle zaprojektowaną wentylację w projekcie ale niegdzie nie widziałem żeby ludzie wyciągali te kominy z pustaków ponad dach , wręcz przeciwnie często widać po kilka kominków wentylacyjnych na dachach.
Pozdro dla Ciebie

Martinezio
25-02-2010, 10:52
Nie wiem, gdzie Ty widzisz te kominki na dachach - u mnie w okolicy wszyscy maja standardowe kominy murowane, a te kominki są tylko na pionach kanalizacyjnych.

Zapytam tak - robisz dla siebie, czy pod siebie? ;)

Z resztą, rób jak uważasz, ale żebyś później nie marudził, że Ci coś pizga z komina ;) Zapytaj lokalnego kominiarza, jaką wentylację Ci jest w stanie odebrać i rób wg jego prikazu. Będzie najlepiej.

Pozdro i powodzenia :)

Pinok
25-02-2010, 11:02
U mnie same plastikowe, wentylacja grawitacyjna, nawet działa :P

Mistrz
25-02-2010, 17:18
Nie wiem czy w czymś pomogę.

Interesuję się od jakiegoś czasu dokładnie tym problemem co Artur i Ania.
Właśnie przeczytałem cały ten wątek. Może nie dokładnie ale cały.
Trochę rzeczywiście szkoda czasu na tą lekturę, oczywiście nie dlatego,
że tam są pisane głupoty. Warto przeczytać post Adam_mk jest to tylko
jeden post. Warto też przeczytać posty autorki tego wątku, żeby zobaczyć
jak próbuje uzyskać konkretne informacje.

A teraz o tych kominkach.
W moim projekcie jest jeden taki. Wentylację łazienki na poddaszu
ma zapewniać. Zacytuję co przy nim na projekcie pisze:

otwór w stropie na
wentylacja łazienki
wywiew sufitowy(anemostat)
system kanałów elastycznych
przechodzący w kształtkę
dachówkowa wentylacyjna
fi180mm (min 150mm)
UWAGA:
w przestrzeni poddasza
nie ogrzewanego
prowadzić w kanałach
ocieplonych

Czyli na ścianie nośnej jest kilka pustaków wentylacyjnych, potem
według projektanta ma być kanał elastyczny (np. spiro), potem
kominek wentylacyjny (dachówka wentylacyjna) około 30cm ponad dach.

Jak zrozumiałem ten kominek wentylacyjny to jest właśnie problem
Artura i Ani.

Z tego co wiem żaden szanujący się kominiarz nie dopuści takiego
kominka. Raz, że mi o tym mówili a dwa, że jak pogrzebałem w internecie
to znalazłem całą historię tego jak kominiarze walczyli o to aby takie
kominki traktować jako tylko i wyłącznie dachówki wentylacyjne ewentualnie
wywiewki. W końcu sąd administracyjny im przyznał rację.

Jakieś rozwiązanie tego problemu tanim kosztem wymyśliłem.
Jeślibyście byli zainteresowani i o ile dobrze zrozumiałem Wasz problem
to dajcie znać. Z chęcią moim pomysłem się wtedy podzielę.

Czesc. Ja majac na mysli kominek wentylacyjny myslalem o czyms takim
http://www.semifinland.pl/go/_info/?id=15&sess_id=a76201c70553cdc649dffd974e945c87
teraz czytam ze to sie stosuje w przewodach kanalizacyjnych. ok. w takim razie co mam zrobic jak w kuchni mam w scianie dwa kanaly obok siebie (jeden ma byc z okapu drugi wentylacja ogolna z kuchni) z pustakow wentylacyjnych i dochodza one do polaci dachu. musze zrobic dziure w dachu i kanaly te czyms zakonczyc. Chodzi o to jak to zakonczyc??. A moze wlasnie tak jak mysle? Teraz porady?
A może ja te piony moje wentylacyjne powinienem zakonczyc czyms innym a nie takimi kominkami tylko może są jakieś do wentylacji pomieszczeń?
Pozdrawiam. Artur

Witam,
Kominki, które nadają się do wentylacji pomieszczeń, to kominki izolowane np. Vilpe 125/is/500. Jeśli chodzi o wyprowadzenie kanału wentylacyjnego od okapu, to proponuje zastanowić się nad użyciem wentylatora dachowego.
Komfort nieporównywalnie lepszy niż wentylator w okapie, który cały czas hałasuje. Montaż praktycznie taki sam jak kominka.

Pozdrawiam,
Mistrz

Barbossa
25-02-2010, 17:25
a ja bym proponował wylot z okapu przez ścianę, zaraz obok, najbliższej ściany zewn., wywalić tam śmrody
ewentualnie z blokadą zwrotną i tyle
na chusteczkę ciągnąć to ponad dach :roll:

samm
25-02-2010, 19:49
Kilka uwag do ostatnich postów.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale wyczytałem tu, że w salonie w którym
jest kominek może nie być kanału wentylacyjnego. Dotąd myślałem, że taki
kanał jest konieczny.

Wyczytałem też, że komin musi być powyżej szczytu dachu. Ja mam dach
stromy o kącie nachylenia 45 stopni i pokryciu niepalnym. Według mnie,
wystarczy, że będzie powyżej 1 metra ponad połacią dachu.

Ja bym tych dwóch kanałów wentylacyjnych nie łączył. W jednym będzie
wentylacja grawitacyjna. W drugim do którego będzie podłączony okap
będzie wentylacja wymuszona wentylatorkiem okapu. Można sobie różnie
wyobrazić co będzie się działo na połączeniu obu kanałów.

Tak na marginesie gdyby był piecyk gazowy z otwartą komorą spalania
to chyba nie można by było okapu zamontować.

Inna uwaga to myślę, że dobrze żeby oba kominki były ponad dachem na tej
samej wysokości a nie jeden bezpośrednio pod drugim.

Kominiarze polecają nie tylko kominy murowane ale także stalowe w postaci
rur. Dla nich ważne jest aby były zbudowane z materiałów niepalnych.
Chociaż ostatnio trochę się to zmienia ponieważ mówi się już, i chyba wszedł
jakiś przepis, o tym że kominy mają być wykonywane jako niepalne. Wynika
stąd, że jak wewnątrz jest metalowa rura to na zewnątrz mogą być izolacje
i obudowy z materiałów palnych. Jeszcze coś mówią o odporności ogniowej.

W linku podanym przez Artur i Ania jest odwołanie do kominka
wentylacyjnego grawitacyjnego o wysokości 0,5 m. z izolacją. Jest duże
prawdopodobieństwo, że będzie się nadawał ale trzeba uwzględnić to co
napisałem powyżej. Być może spytać się kominiarza. Zwykła metalowa rura
wyprowadzone na odpowiednią wysokość, o średnicy co najmniej 150
i z daszkiem na pewno nie wywoła sprzeciwu kominiarzy.

Ja też nie zawsze stosuję się do przepisów ale uważam, że trzeba je znać.
Jednak wprowadzania plastykowych kanałów typu rury do budowy
kanalizacji bał bym się. Głównie chodzi mi o to, że gdyby był w domu pożar
to takimi rurami mógłby się błyskawicznie rozprzestrzeniać.

Na koniec podam do czego są według mnie typowe kominki wentylacyjne
z tworzywa sztucznego służą:
- do zakończenia odpowietrzenia pionów kanalizacyjnych,
- wentylowania warstw połaci dachowej,
- jako wyrzutnia powietrza w systemach wentylacji mechanicznej.

A jeszcze jedna uwaga dla Artur i Ania. Kominy nie muszą być pionowe.
Na odcinku 2 metrów mogą być odchylone od pionu o 30 stopni. No i czy
wylot z okapu można traktować jako wyrzutnia powietrza w systemach
wentylacji mechanicznej?

Łącze pozdrowienia

fenix2
26-02-2010, 15:21
Kilka uwag do ostatnich postów.

Wyczytałem też, że komin musi być powyżej szczytu dachu. Ja mam dach
stromy o kącie nachylenia 45 stopni i pokryciu niepalnym. Według mnie,
wystarczy, że będzie powyżej 1 metra ponad połacią dachu.
Łącze pozdrowienia

Tu nie chodzi o rodzaj pokrycia dachu.

samm
26-02-2010, 18:35
Gdyby był łatwopalny to mój komin musiałby wystawać ponad szczyt dachu
przynajmniej 60 cm.

phans
26-02-2010, 20:30
Gdyby był łatwopalny to mój komin musiałby wystawać ponad szczyt dachu
przynajmniej 60 cm.
:-) ale wątek dot. co zrobić aby went. grawitacyjna działała - rodzaj pokrycia dachu nie tu znaczenia.

samm
26-02-2010, 21:10
Zgadza się. No ale ja przeczytałem cały ten wątek. Po takiej lekturze
chyba można zapomnieć jaki jest temat główny wątku?

Pinok
28-02-2010, 18:56
Odnośnie osób rozważających zastosowanie kominków wentylacyjnych.
Nadają się one tylko do odpowietrzania kanalizacji a nie do wentylacji grawitacyjnej.
Kominki te nazwałbym kiepską protezą komina wentylacyjnego i mała jest szansa, że taka wentylacja będzie poprawnie działała.
Można się zastanowić na zastosowaniem takich wynalazków przy remoncie starego budynku. Natomiast nie mogę pojąć czemu niektórzy, wstawiają takie ustrojstwa w nowych budynkach.

Może jakieś dowody, argumenty ?

Mam tylko takie kominki i wentylacja działa.

Pinok
28-02-2010, 21:20
Dalej żadnych argumentów.

Tak ma być i koniec bo tak powiedziałeś ?

Ja wiem lepiej czy u mnie działa czy nie.

Na zdjęciu zaznaczone na czarno (wyraźnie cieplejsze) to kuchnia i 2 łazienki, po prawej zaznaczone na niebiesko kanalizacja.

http://img163.imageshack.us/img163/8995/wentylacja.jpg

samm
28-02-2010, 21:24
Phans 23 lutego napisał:
"Po co kanał wywiewny w salonie?"

Ponieważ zacząłem się nad tym zdaniem zastanawiać w jednym z
poprzednich postów napisałem:
"Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale wyczytałem tu, że w salonie w którym
jest kominek może nie być kanału wentylacyjnego. Dotąd myślałem, że taki
kanał jest konieczny."

MK skomentował to moje stwierdzenie zdaniem:
"Źle zrozumiałeś. w pomieszczeniu gdzie ma być kominek potrzebna jest wentylacja oraz nawiew."
Trochę nie do końca zrozumiałem to stwierdzenie. Jak dla mnie za ogólne.

Postanowiłem się dokładniej przyjrzeć temu problemowi.

Phans ma z jednej strony rację. Świadczy o tym następujący, znaleziony
przeze mnie fragment wypowiedzi pana Gasińskiego:
"Istnieje pewna zwyczajowa praktyka
wykonywania dodatkowego kanału wentylacyjnego w pokoju z kominkiem. Nie jest to złe
rozwiązanie, ale nie ma w polskich przepisach nakazu wykonywania tego typu instalacji. Jeżeli
wentylacja budynku została wykonana poprawnie, a jej funkcjonowanie nie budzi zastrzeżeń, żaden
dodatkowy kanał nie jest potrzebny. Wyjątek stanowią tu pomieszczenia łączone z aneksem
kuchennym, w których należy wykonać dwa kanały wentylacyjne (§ 93)."

Niestety jest jeszcze druga strona.
Pierwszy fragment:
"W budynku z wentylacją grawitacyjną, w pokoju dziennym z kominkiem musi być kanał wentylacji grawitacyjnej gdyż w rozp. MI "w sprawie warunków technicznych jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie" (Dz.U. nr 75/2002r. poz. 690) jest
Rozdział 6
Wentylacja i klimatyzacja
§ 147. 2. Wentylację mechaniczną lub grawitacyjną należy zapewnić w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi, w pomieszczeniach bez otwieranych okien, a także w innych pomieszczeniach, w których ze względów zdrowotnych, technologicznych lub bezpieczeństwa konieczne jest zapewnienie wymiany powietrza.
Pokój dzienny z kominkiem jest pomieszczeniem przeznaczonym na pobyt ludzi, jest pomieszczeniem do którego hipotetycznie może nastąpić wypływ spalin (dymu), czyli dochodzą względy zdrowotne i bezpieczeństwa domowników i dlatego pokój z kominkiem powinien posiadać swój własny kanał wentylacji grawitacyjnej. Hipotetycznie może dojść do miejscowego pożaru w takim pokoju gdzie jest otwarte palenisko.
Dlatego proponuje przed napisaniem że pokój z kominkiem nie wymaga własnego kanału wentylacji grawitacyjnej zasięgnięcia opinii specjalistów."

Jest jeszcze drugi fragment którego autorami są:
Jan Budzynowski
Korporacja Kominiarzy Polskich
Piotr Cembala
Stowarzyszenie Kominy Polskie
Rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych , jakim powinny
odpowiadać budynki i ich usytuowanie w § 136.11 dla kotłowni zasilanych paliwem stałym
(obecnie daje się zauważyć ich „renesans” ) i olejem opałowym wprowadza obowiązek
wykonania wentylacji - „ w pomieszczeniu , w którym zainstalowane są kotły na paliwo stałe
lub olej opałowy , powinien być zapewniony nawiew niezbędnego strumienia powietrza dla
prawidłowej pracy kotłów z mocą cieplną nominalną , a także nawiew i wywiew powietrza
dla wentylacji kotłowni .” Wcześniej w ust1.§136 czytamy „Pomieszczenia przeznaczone do
instalowania kotłów na paliwa stałe......powinny odpowiadać przepisom rozporządzenia , a
także wymaganiom określonym w Polskiej Normie dotyczącej kotłowni wbudowanych na
paliwo stałe”.
Zdaniem autorów jako kotłownię wbudowaną na paliwo stałe powinno się traktować
również salon z tzw. kominkiem z płaszczem wodnym , który jest przecież niczym innym jak
kotłem CO zasilanym paliwem stałym , o zmodyfikowanej budowie.
Cytując Polską Normę PN-87/B-02411 kotłownie wbudowane na paliwa stałe. Wymagania.
niewiele się dowiemy o wentylacji w punkcie 2.1.6.1 „....wentylacja nawiewna – w
pomieszczeniu kotła ( a więc także w salonie z kominkiem z płaszczem wodnym) powinien
znajdować się otwór niezamykany o powierzchni co najmniej 200 cm2” .
Punkt 2.1.6.2 „...wentylacja wywiewna – pomieszczenie kotła powinno mieć kanał wywiewny
o przekroju nie mniejszym niż 14x14 cm , z otworem wlotowym pod sufitem pomieszczenia
,wyprowadzony ponad dach i umieszczony obok komina . Otwór wlotowy do kanału
wywiewnego powinien mieć wolny przekrój równy przekrojowi kanału. Kanał wywiewny i
otwór wlotowy do niego nie mogą mieć urządzeń do zamykania . Stosowanie wentylacji
wyciągowej mechanicznej jest niedopuszczalne .Przewód wentylacyjny powinien być
wykonany z materiału niepalnego”.

Podsumowując z jednej strony nie ma przepisu nakazującego wykonywania
kanału wentylacyjnego. A z drugiej strony troska o zdrowie i bezpieczeństwo
oraz wskazanie, że salon z kominkiem opalanym na paliwo stałe staje się
kotłownią a dla niej są już określone przepisy.

Ja znając te argumenty wiem czy zastosuję kanał wentylacyjny w
salonie z kominkiem.

Łącze pozdrowienia

Barbossa
01-03-2010, 08:08
jak to było z tymi muchami i jedzeniem... ?

q-bis
01-03-2010, 11:31
jak to było z tymi muchami i jedzeniem... ?

Mucha, jak każde inteligentne stworzenie, stosunkowo niewiele czasu poświęca na jedzenie, bo tylko 25 procent. 50 procent poświęca na leniuchowanie i kosmetykę. Pozostałe 25 procent siedzi w spokojnie i przeżuwa to co zjadła.
:D

Barbossa
01-03-2010, 11:35
:D :D :D
i kupą....

HenoK
02-03-2010, 20:08
Zdaniem autorów jako kotłownię wbudowaną na paliwo stałe powinno się traktować również salon z tzw. kominkiem z płaszczem wodnym , który jest przecież niczym innym jak kotłem CO zasilanym paliwem stałym , o zmodyfikowanej budowie.
Jeżeli tak zinterpretujemy kominek z płaszczem wodnym, to należy zastosować też ten przepis (§ 136. ust. 2a. Rozporządzenie MI w sprawie warunków jakim powinny odpowiadać budynki) :

Kotły na paliwo stałe o mocy cieplnej nominalnej do 10 kW mogą być instalowane w budynkach, o których mowa w § 132 ust. 3, na poziomie ogrzewanych pomieszczeń, w pomieszczeniach niebędących pomieszczeniami mieszkalnymi...
Salon jest pomieszczeniem mieszkalnym i kominek z płaszczem wodnym nie powinien być tak zainstalowany.

HenoK
02-03-2010, 20:16
Dalej żadnych argumentów.

Tak ma być i koniec bo tak powiedziałeś ?

Ja wiem lepiej czy u mnie działa czy nie.

Na zdjęciu zaznaczone na czarno (wyraźnie cieplejsze) to kuchnia i 2 łazienki, po prawej zaznaczone na niebiesko kanalizacja.

http://img163.imageshack.us/img163/8995/wentylacja.jpg
Ja również nie widzę przeszkód w stosowaniu (w wyjątkowych przypadkach) kominków wentylacyjnych np. takich : http://www.stema.pl/wentylacje/do_blachy/kominki_grawitacyjne.html .
Nie znaczy to, że kominki te można bezkarnie rozmieszczać w dowolnym miejscu połaci dachowej, tak jak to widać na powyższym zdjęciu. Kominki powinny znaleźć się w pobliżu kalenicy. Kanały łączące otwory wywiewne i kominki na przestrzeni poddasza powinny być ocieplone.
Wtedy nie powinno być problemów z działaniem takiej instalacji.

HenoK
03-03-2010, 06:17
Tylko, że osobiście nie zachwalałbym takiej wentylacji, bo później nie wiedziałbym gdzie oczy schować.Dlatego napisałem - w wyjątkowych wypadkach. Sam ostatnio taki kominek zaprojektowałem do wentylacji grawitacyjnej garażu "przyklejonym" do budynku mieszkalnego (pozdrowienia dla Inwestora :) ). W pozostałej części budynku mieszkalnego jest wentylacja mechaniczna. Dom niskoenergetyczny (niewykluczone, że pasywny), nie ma żadnego komina (ogrzewany elektrycznie), i w ten sposób na dachu w pobliżu kalenicy będą 3 podobne kominki : wentylacja kanalizacji sanitarnej, wyrzutnia wentylacji mechanicznej domu i kominek od wentylacji grawitacyjnej garażu.
http://republika.pl/hanko2005/foto/Front.jpg

HenoK
03-03-2010, 07:00
Odnośnie wentylacji pokoi na poddaszach - pkt. 2.1.1 b nowej normy wentylacyjnej tak nakazuje, widać nie bez przyczyny.
M
Może warto ten zapis normy przypomnieć :

2.1.1. Układ wentylacji mieszkań powinien zapewniać co najmniej:
b) usuwanie zużytego powietrza z kuchni, łazienki, oddzielnego ustępu, ewentualnego pomieszczenia bezokiennego (składzik, garderoba), pokoju oddzielonego od tych pomieszczeń więcej niż dwojgiem drzwi, pokoju znajdującego się na wyższym poziomie w wielopoziomowym budynku jednorodzinnym lub w wielopoziomowym mieszkaniu w budynku wielorodzinnym.
Do tego dochodzi jeszcze :

2.1.6. Odpływ powietrza z pokojów mieszkalnych. Powietrze z pokojów mieszkalnych powinno być odprowadzane przez otwory wyrównawcze umieszczone ponad drzwiami lub w ich górnej części lub przez otwory wywiewne. Dopuszcza się odprowadzanie powietrza przez szczeliny pomiędzy dolną krawędzią drzwi a podłogą. Przekrój netto otworów lub szczelin powinien wynosić co najmniej 80 cm2. Pokoje mieszkalne w mieszkaniach dwukondygnacyjnych znajdujące się na wyŜszej kondygnacji oraz pokoje mieszkalne oddzielone więcej niż dwojgiem drzwi od pomieszczeń, z których usuwane jest powietrze wg 2.1.1b), powinny mieć otwór wywiewny przyłączony do oddzielnego pionowego przewodu wentylacyjnego. Strumień powietrza usuwanego z tych pokojów powinien odpowiadać 1 wymianie na godzinę.
Pisanie więc, że nie każdy pokój na poddaszu musi mieć zapewnioną wentylację wywiewna jest nadużyciem.

Jednym z argumentów za takim rozwiązaniem wentylacji pokojów na poddaszu to, że przy małej różnicy wysokości pomiędzy otworami nawiewnymi w pokojach i wylotem z kanału wywiewnego łatwo może dojść do zakłócenia cyrkulacji pomieszczeń w obrębie poddasza. Wtedy to otwory nawiewne w pokojach staną się otworami wywiewnymi, czyli przez pokoje będzie przepływało zanieczyszczone powietrze.

Barbossa
03-03-2010, 08:26
tzn chodzi Ci ,że każdy pokój na poddaszu powinien mieć oddzielną wentylację?
potocznie mowiąc kratkę?

HenoK
03-03-2010, 08:46
tzn chodzi Ci ,że każdy pokój na poddaszu powinien mieć oddzielną wentylację?
potocznie mowiąc kratkę?Osobną kratkę i łączący się z nią osobny przewód wentylacyjny wyprowadzony ponad dach.

phans
03-03-2010, 08:50
Przepisy jak to przepisy można je różnie interpretować ale już głupotą jest przepis który przytoczył HenoK "2.1.6. ...Strumień powietrza usuwanego z tych pokojów powinien odpowiadać 1 wymianie na godzinę." - wiesz jakie daje to przepływy dla takiego pomieszczenia - bardzo nieprzyjemne! i dodatkowo niepotrzebne.
A jak zapewnisz wywiew powietrza z łazienki na poddaszu? Jak doprowadzisz tam powietrze gdy we wszystkich pokojach na poddaszu będzie już otwór wywiewny? Jedna wielka głupota z tymi kanałami wywiewnymi dla pomieszczeń na poddaszu.
Praktyczny wniosek dla went. grawitacyjnej jest taki "nie wolno przesadzać z ilością kanałów wywiewnych zwłaszcza dot. to poddasza". Wystarczy jedno pomieszczenie 'brudne' na poddaszu czyli łazienka która będzie miała normalny komin, który ten komin będzie wyprowadzony wysoko ponad dach (kalenicę dachu), w każdych pomieszczeniach czystych na poddaszu nawiewniki ciśnieniowe i mamy zapewnioną went. grawitacyjną w domu i na poddaszu. Gdyby podciśnienie w kanale wywiewnym było za małe to są nasady hybrydowe do went. grawitacyjnej.

HenoK
03-03-2010, 09:13
Przepisy jak to przepisy można je różnie interpretować ale już głupotą jest przepis który przytoczył HenoK "2.1.6. ...Strumień powietrza usuwanego z tych pokojów powinien odpowiadać 1 wymianie na godzinę." - wiesz jakie daje to przepływy dla takiego pomieszczenia - bardzo nieprzyjemne! i dodatkowo niepotrzebne.Jest to dokładnie taki sam wymóg jak dla pomieszczeń w budynkach zamieszkania zbiorowego :

3.1. Strumień objętości powietrza wentylacyjnego powinien wynosić co najmniej:
- dla pokojów mieszkalnych i sypialnych - 20 m3/h dla każdego mieszkańca, przy czym łączny strumień powietrza dla pokoju nie powinien być niższy od 1 wymiany na godzinę;
Dlaczego pokoje sypialne na poddaszu mają być gorzej wentylowane niż takie same pomieszczenia w budynkach zamieszkania zbiorowego ?

Jedna wymiana na godzinę nie jest nieprzyjemna (małe prędkości przepływu powietrza). Jednak przy niskich temperaturach zewnętrznych oraz przy silnych wiatrach wymiana ta zwiększa się nawet kilkukrotnie.
Stąd nie od rzeczy jest inny punkt normy :

5.1.4. Otwory wentylacyjne łączone z przewodami wywiewnymi powinny być usytuowane tak, aby odległość górnej krawędzi otworu od sufitu nie przekraczała 150 mm. Otwory te powinny mieć wyposażenie umożliwiające redukcję wolnego przekroju do 1/3, obsługiwane z poziomu podłogi. Obudowa otworu powinna umożliwiać zabudowę stałej przesłony (kryzy) dla dławienia nadmiaru ciśnienia.

phans
03-03-2010, 09:34
Jedna wymiana na godzinę nie jest nieprzyjemna (małe prędkości przepływu powietrza). Jednak przy niskich temperaturach zewnętrznych oraz przy silnych wiatrach wymiana ta zwiększa się nawet kilkukrotnie.

1 wymianę powietrza nawet nie stosuje się (w praktyce) w went. mechanicznej z rekuperatorem. Zimą im więcej wentylujesz tym otrzymujesz b. suchsze powietrze. Dla domku jednorodzinnego wystarczy 100(max 150) m3/h wymiany powietrza. Z rekuperatorami ludzie również więcej nie wentylują. Takie duże wymiany powietrza wprowadza się do charakterystyk energetycznych domu dla went. grawitacyjnej i wychodzi jak to dużo się traci kasy na tą wentylację grawitacyjną :-)
Przy niskich temp. i silnych wiatrach taka wymiana nie musi zwiększyć się kilkukrotnie - następny mit zwolenników rekuperacji. Wystarczy mieć nawiewniki ciśnieniowe z ręczną reg. przepływu.

Nie odpowiedziałeś mi na pyt. skąd łazienka pobierze powietrze aby je wyrzucić kanałem wywiewnym - w przypadku zastosowania kanałów wywiewnych w pomieszczeniach czystych na poddaszu? Z jakiego pomieszczenia czystego ta łazienka pobierze powietrze aby je wyrzucić kanałem wywiewnym. Należy mieć na uwadzę, że wymiana powietrza w łazience powinna być o wiele większa niż w pomieszczeniach czystych.

HenoK
03-03-2010, 09:59
Nie odpowiedziałeś mi na pyt. skąd łazienka pobierze powietrze aby je wyrzucić kanałem wywiewnym - w przypadku zastosowania kanałów wywiewnych w pomieszczeniach czystych na poddaszu? Z jakiego pomieszczenia czystego ta łazienka pobierze powietrze aby je wyrzucić kanałem wywiewnym. Należy mieć na uwadzę, że wymiana powietrza w łazience powinna być o wiele większa niż w pomieszczeniach czystych.Część tego powietrza z pewnością dopłynie z pokoi na poddaszu. Chociażby z racji wyższej temperatury w łazience będzie w niej występował większy ciąg. Pozostałą część powietrza będzie pochodziła z parteru - cieplejsze, zanieczyszczone powietrze będzie wędrowało na poddasze.

HenoK
03-03-2010, 10:08
1 wymianę powietrza nawet nie stosuje się (w praktyce) w went. mechanicznej z rekuperatorem. Zimą im więcej wentylujesz tym otrzymujesz b. suchsze powietrze. Dla domku jednorodzinnego wystarczy 100(max 150) m3/h wymiany powietrza. Z rekuperatorami ludzie również więcej nie wentylują. Takie duże wymiany powietrza wprowadza się do charakterystyk energetycznych domu dla went. grawitacyjnej i wychodzi jak to dużo się traci kasy na tą wentylację grawitacyjną :-)Wentylacja mechaniczna jest z zazwyczaj obliczana na co najmniej 1 wymianę na godzinę. Podstawową jednak jej zaletą jest to, że można strumień powietrza dostosować do aktualnych potrzeb, kierując się chociażby wilgotnością powietrza. Wentylacja grawitacyjna wymagane strumienie powietrza powinna zapewnić przy temperaturze zewnętrznej +12 st. C. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ograniczyć strumień powietrza nawiewanego w zależności od potrzeb.

Barbossa
03-03-2010, 10:10
mnie się tam nie chce czytać tych wszystkich przytoczeń przepisów, co pewnie nie jest dobrym podejściem
ale
HenoK
przytoczyłeś te przepisy i moja interpretacja jest taka
to że napisali o pomieszczeniu kondygnacja wyżej, to zapewne chodzi o to, że jest to jedyne pomieszczenie wyżej (ot takie przepisy nie przystajace do czasów), nie ma tam łazienki, kuchni itp, czyli miejsca brudnego przez które może następować wyciąg tego zużytego powietrza

a teraz jest inaczej, u góry często robi się dodatkową łazienkę, ba, poziom górny jest niemalże autonomiczny (pomijam kuchnię) choć taki kącik na herbatkę kawkę się by przydał

jeżeli pokój/pomieszczenie nie da się zwentylować inaczej, wtedy należy wyposażyć je w oddzielny przewód, bo dół nie będzie zasysał powietrza z góry, ani za skutecznymi blokadami ruchu powietrza (stąd te podwójne drzwi) i to jest zapisane w tych przepisach

co do skuteczności tej wentylacji, to z tego co pamiętam, dla poodaszy sugeruje się większą kratkę (jeżeli nie większy przekrój przewodu)
no i te kanały muszą mieć min.2m, niektórzy twierdzą, że 2,5m
jeżeli to się zapewni + oczywiście właściwe wyprowadzenie ponad POŁAĆ dachu (niekoniecznie kalenicę), powinno to jakoś hulać

clou - nadinterpretacją jest sugerowanie konieczności oddzielnego "skanalizowania" każdego pomieszczenia znajdującego się na poddaszu/wyższej kondygnacji

HenoK
03-03-2010, 10:59
to że napisali o pomieszczeniu kondygnacja wyżej, to zapewne chodzi o to, że jest to jedyne pomieszczenie wyżej (ot takie przepisy nie przystajace do czasów), nie ma tam łazienki, kuchni itp, czyli miejsca brudnego przez które może następować wyciąg tego zużytego powietrza
Co prawda cała norma pochodzi z 1983 r., ale akurat ten przepis (pkt 2.1.1b) wprowadzono w 2000 r. Aż tak wiele od tamtego czasu się nie zmieniło. Większość budowanych wtedy budynków jednorodzinnych była z poddaszem użytkowym jakie opisujesz. Właśnie to, że pojawiło się sporo takich budynków spowodowało, że zauważono ten problem.

Cała ta dyskusja sprowadza się właściwie do próby udowodnienia, że można wykonać tanio i prosto prawidłowo działającą wentylację grawitacyjną.
Stąd te pomysły z kominami opartymi na stropie, kanałami z innych materiałów niż cegła, czy kanały systemowe, kominkami wentylacyjnymi na dachu rozmieszczonymi w dowolnym jego miejscu, pominięciem kanałów wywiewnych w pokojach na poddaszu.

Prawda natomiast jest taka, że tanio i prosto prawidłowej wentylacji grawitacyjnej w domu jednorodzinnym nie da się wykonać. Dużo łatwiej i w wielu przypadkach taniej jest wykonać wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła.
Ciekawe, dlaczego przy wentylacji mechanicznej nikt nie zarzuca tego, że wydatki normowe są za duże, że powinny być wentylowane wszystkie pomieszczenia?
IMHO, dlatego, że przy tej wentylacji spełnienie wszystkich tych wymogów jest rzeczą prostą i oczywistą.
Jeszcze niedawno koszt wykonania takiej wentylacji był dla większości inwestorów "zaporowy". Dzisiaj można dla niedużego domu (do 100m2) mieć centralę wentylacyjna z odzyskiem ciepła i bypssem, kompletem kanałów i anemostatów już za cenę 1800zł :
http://www.allegro.pl/item944985196_rekuperator_luna_200_dospel_zestaw_d o_montazu.html .
Do tego dochodzi montaż, ale i tak koszty takiej wentylacji będą znacznie niższe niż koszt prawidłowo wykonanej wentylacji grawitacyjnej.

Tym niemniej warto taką wentylację wykonać w zgodzie z tym punktem w/w normy :

5.2.3. Układ przewodów wywiewnych powinien być projektowany w ten sposób, aby w okresie przerw w pracy wentylatora przewody te pełniły częściowo rolę wentylacji grawitacyjnej.
bdan, przepraszam za OT :).

M K
03-03-2010, 11:17
Jeżeli wszystkie pokoje oraz łazienka na poddaszu będą miały osobne kanały wentylacyjne, to skutecznie tą wentylację popsujemy.
Dlaczego tak uważam? Załóżmy, że na poddaszu są 3 pokoje i łazienka. Czyli razem mamy 4 kanały wentylacyjne którymi ucieka nam ciepło. Oczywiście aby te wszystkie kanały wentylacyjne działały prawidłowo to trzeba w każdym z tych pomieszczeń zrobić nawiew. I w efekcie mamy zimno jak w lodówce. A co będzie jak nie zrobimy nawiewów? Część kanałów będzie ciągnąć a część dmuchać.
Więc też będzie źle. To co zrobić, żeby było dobrze?
Wystarczą 1-2 kanały wentylacyjne na poddaszu. Jeden w łazience a drugi np. w garderobie. Do pokojów dostarczamy powietrze czy przez nawiewniki lub mikrouchył lub wycięte uszczelki w oknach. Powietrze przepływa z pokoju pod drzwiami (muszę być podcięte na dole) do łazienki i uchodzi kanałem wentylacyjnym. Jak mamy za duży przeciąg to przymykamy nawiewnik lub okno i mniej nam tego zimnego powietrza wchodzi oraz mniej ciepłego ucieka kanałem wentylacyjnym.

Barbossa
03-03-2010, 11:33
no i czym się poddasze różni od normalnej kondygnacji, żeby ładować kanał wentylacyjny oddzielny dla każdego pomieszczenia?

HenoK
03-03-2010, 11:38
no i czym się poddasze różni od normalnej kondygnacji, żeby ładować kanał wentylacyjny oddzielny dla każdego pomieszczenia?Wysokością czynną kanału wywiewnego ?

meloniki2
03-03-2010, 12:04
poczytalem troszke ten watek i postawnowilem zadzwonic do kominiarza:)

Pan kominiarz bardzo mily i uczynny czlowiek, jednak zaniepokoil mnie swoimi slowami. Powiedzial ze wentylacja nie moze byc zakonczona plastikowym kominkiem wentylacyjnym, musi on byc metalowy.

Jezli jest to prawda to do czego sluza te wszytskie kominy przystosowane do montowania na blachodachowke?

HenoK
03-03-2010, 12:29
Jezli jest to prawda to do czego sluza te wszytskie kominy przystosowane do montowania na blachodachowke?Np. do wentylacji kanalizacji sanitarnej.

meloniki2
03-03-2010, 12:37
Jezli jest to prawda to do czego sluza te wszytskie kominy przystosowane do montowania na blachodachowke?Np. do wentylacji kanalizacji sanitarnej.

Te ocieplone takze? :)

sSiwy12
03-03-2010, 12:42
Trochę prostując. W obecnym brzmieniu, czyli po uwzględnieniu poprawki Az3, i wprowadzeniu tej normy jako obowiązującej przez Rozporządzenie WT z dnia 12.03.2009r. cytowany zapis normy brzmi:

2.1.6. Odpływ powietrza z pokojów mieszkalnych. Powietrze z pokojów mieszkalnych powinno być odprowadzane przez otwory wyrównawcze umieszczone ponad drzwiami lub w ich górnej części lub przez otwory wywiewne. Dopuszcza się odprowadzanie powietrza przez szczeliny pomiędzy dolna krawędzią drzwi a podłogą. Przekrój netto otworów lub szczelin powinien wynosić co najmniej 80 cm2 .
Czyli nie ma już mowy o 1 krotnej wymianie.
A po drugie „nowy” zapis 2.1.6, nie przywołuje już zapisu 2.1.1b.

Druga sprawa, to interpretacja zapisu 2.1.1b. Moim zdaniem dotyczy to pokoi na piętrze, gdzie nie ma kanałów wywiewnych, bo nie ma np. łazienki. Natomiast wymóg więcej niż 2 drzwi zawsze – bez względu na kondygnację.

bdan
03-03-2010, 12:55
[quote]
bdan, przepraszam za OT :).

Nie ma za co przepraszać, bo merytorycznie związane za głównym tematem, i niektóre osoby po analizie tego wątku, moga dojść do przekonania, że nie maja wyjścia i chyba będą skazani na wentylację mechaniczną ( na szczęście lub nie :D )
Buduje dom parterowy i już MK (pozdrawiam) wskazał mi wady mojej wentylacji grawitacyjnej i niestety mam duzy dylemat.Przyznam, że wolałabym grawitacyjna, z jej wadami i zaletami ale wątpile, czy będzie działać prawidłowo.
Cały czas czytam ten wątek (i o rekuperatorach) i mam nadzieję, że pomoże forumowiczom w podejmowaniu trafnych decyzji i ustrzeże przed błedami.

Pozdrawiam

Barbossa
03-03-2010, 12:59
.....
Tym niemniej warto taką wentylację wykonać w zgodzie z tym punktem w/w normy :

5.2.3. Układ przewodów wywiewnych powinien być projektowany w ten sposób, aby w okresie przerw w pracy wentylatora przewody te pełniły częściowo rolę wentylacji grawitacyjnej.

czyli jak?

HenoK
03-03-2010, 13:07
Czyli nie ma już mowy o 1 krotnej wymianie.
Masz rację! Nie doczytałem o tej zmianie punktu 2.1.6 :(.

Druga sprawa, to interpretacja zapisu 2.1.1b. Moim zdaniem dotyczy to pokoi na piętrze, gdzie nie ma kanałów wywiewnych, bo nie ma np. łazienki. Natomiast wymóg więcej niż 2 drzwi zawsze – bez względu na kondygnację.Tu się nie zgodzę.

2.1.1. Układ wentylacji mieszkań powinien zapewniać co najmniej:
b) usuwanie zużytego powietrza z kuchni, łazienki, oddzielnego ustępu, ewentualnego pomieszczenia bezokiennego (składzik, garderoba), pokoju oddzielonego od tych pomieszczeń więcej niż dwojgiem drzwi, pokoju znajdującego się na wyższym poziomie w wielopoziomowym budynku jednorodzinnym lub w wielopoziomowym mieszkaniu w budynku wielorodzinnym.
Gdyby było tak, jak Ty to interpretujesz, to równie dobrze można by zrezygnować z wentylacji np. kuchni, argumentując to, że jest przecież wentylacja z WC i powietrze z kuchni tam prędzej czy później trafi.
Sformułowanie "co najmniej" IMHO, nie pozostawia tu dowolności.

HenoK
03-03-2010, 13:14
Te ocieplone takze? :)
Jeżeli chodzi Ci o takie : http://www.stema.pl/wentylacje/do_blachy/kominki_grawitacyjne.html

Standardowa wysokość kominków wynosi 500 (570) mm. Rura wewnętrzna stalowa ocynkowana d=125 lub d=160 mm (zgodna z PN-67/B-03410) izolowana jest warstwą pianki poliuretanowej. średnica zewnętrzna kominków - 160 lub 225 mm. Izolacja cieplna kominka pozwala uniknąć kondensacji pary wodnej na wewnętrznej powierzchni rury, ponadto pozwala zgodnie z normą PN-83/B-03430 pełnić rolę wentylacji grawitacyjnej.Zauważ, że to nie są plastikowe kominki, o których wspominał kominiarz.

HenoK
03-03-2010, 13:18
czyli jak?Czerpnia na wysokości np. 2m nad poziomem terenu, wyrzutnia wyprowadzona ponad dach, odpowiednie średnice kanałów i bypass na wymienniku centrali.
Tak wykonana instalacja powinna zapewnić grawitacyjne działanie wentylacji, oczywiście nie z pełną wydajnością.

Barbossa
03-03-2010, 15:15
Gdyby było tak, jak Ty to interpretujesz, to równie dobrze można by zrezygnować z wentylacji np. kuchni, argumentując to, że jest przecież wentylacja z WC i powietrze z kuchni tam prędzej czy później trafi.
Sformułowanie "co najmniej" IMHO, nie pozostawia tu dowolności.
zapędzasz się w pisanie bzdur
chyba nie wypada

sSiwy12
03-03-2010, 15:37
Gdyby było tak, jak Ty to interpretujesz, to równie dobrze można by zrezygnować z wentylacji np. kuchni, argumentując to, że jest przecież wentylacja z WC i powietrze z kuchni tam prędzej czy później trafi.
Taka interpretacja nie jest możliwa, biorąc pod uwagę zapisy (nadrzędne) Rozporządzenia WT , a konkretnie;

§ 150. 1. W przypadku zastosowania w budynku przepływu powietrza wentylacyjnego między pomieszczeniami lub strefami wentylacyjnymi, w pomieszczeniu należy zapewnić kierunek przepływu od pomieszczenia o mniejszym do pomieszczenia o większym stopniu zanieczyszczenia powietrza.
2. Przepływ powietrza wentylacyjnego w mieszkaniach powinien odbywać się z pokoi do pomieszczenia kuchennego lub wnęki kuchennej oraz do pomieszczeń higienicznosanitarnych.


Ale , i tu przyznaję - za Twoją interpretacją może przemawiać, brzmienie (wspomnianej normy) :

2.l.2. Strumień objętości powietrza, wentylacyjnego dla mieszkania określony jest przez sumę strumieni powietrza, usuwanych z pomieszczeń wymienionych w 2. 1. 1b).
- dla pokoju mieszkalnego, w przypadku określonym 2.1.1.b) - 30 m3/h.

Choć, ten zapis wcale nie przesądza o tym, że „komin” musi być akurat w tym pokoju – równie dobrze mogą to być „otwory” w drzwiach, bo inne przepisy (przytoczone wyżej) dają taką możliwość, takiemu pomieszczeniu.


Z drugiej jednak strony, jeśli na poddaszu jest łazienka, lub inne „brudne” pomieszczenie z „kominem” wentylacyjnym, to można takie poddasze uznać za odrębną strefę wentylacyjną – co wydaje się argumentem dość logicznym.

Logika narzuca też pytanie (które padło wcześniej), skąd w przypadku zastosowania kanału wywiewnego w każdym pomieszczeniu na poddaszu , czyli w pokojach „mieszkalnych” i łazience ma dopływać „świeże” powietrze – zwłaszcza do łazienki?
I znów logika mówi, że w takim przypadku, każde pomieszczenie musi być odrębną i zamkniętą strefą wentylacyjną.

Gdyby było inaczej, to w przypadku tylko jednego małego (np.3m x 3m) pokoiku na poddaszu i łazience na tymże, minimalna ilość powietrza wynosi 80m3 – 30m3 dla pokoju, które „wyrzuca” istniejący tam „komin” + 50 dla łazienki. Daje to 3,5 wymian kubatury pokoiku! :o


Takie podsumowanie. Z analizy obowiązujących przepisów, można wysnuć wniosek, że z pomieszczeń mieszkalnych na poddaszu (wyższej kondygnacji) należy usuwać powietrze, w ilości nie niższej od 30m3/h, ale poprawka Az3 zlikwidowała obowiązek „istnienia” komina wentylacyjnego w tych pomieszczeniach.

sSiwy12
03-03-2010, 17:46
W podanej przez HenoK cenie, jest centrala rekuperacyjna ze zdalnym sterowaniem (pilotem), po 3szt anemostatów wywiewnych i nawiewnych, kształtki, złączki, przewody i taśma uszczelniająca.
Jest to zestaw do samodzielnego montażu, moim zdaniem, dla nawet minimalnie „uzdolnionych technicznie”.

sSiwy12
03-03-2010, 19:32
Kupując na allegro - nie zawsze jest tanio. :lol:
Zadzwoń do lokalnego przedstawiciela Dospela, a przekonasz sie za ile taki zestw można kupić - oczywiscie ze sterownikiem.

Jak zrobi się "spółdzielnię" i zakupi kilka sztuk, cena może byc nizsza niż 1.500,- (za komplet ze sterownikiem). Dodam, że mają w ofercie dwa zestwy;
- dla "normalnego" układania przewodów wentylacyjnych
- omega dla "nadtynkowego" przebiegu przewodów (kanałów).

samm
03-03-2010, 21:08
Też z chęcią podyskutowałbym na temat wentylacji grawitacyjnej na poddaszu.
Ale trzeba zająć się stwierdzeniem HenoK:

"Salon jest pomieszczeniem mieszkalnym i kominek z płaszczem wodnym nie powinien być tak zainstalowany."

Aby zrozumieć o czym w przepisach piszą należy znać różnicę pomiędzy
piecem i kotłem. Piec jest urządzeniem produkującym ciepło wykorzystywane bezpośrednio. Kocioł natomiast produkuje nośnik ciepła, na przykład parę wodną lub gorącą wodę. Tak więc zwykła koza jest piecem ale gdy do niej
dodamy wężownicę do grzania wody to stanie się kotłem. Tak samo zwykły
kominek to piec, ale gdy dodamy do niego płaszcz wodny to już podobno
kocioł.

Skoro kominek z płaszczem wodnym to kocioł na paliwo stałe, więc wymaga
kotłowni. A w kotłowni ludzie nie mogą przebywać na stałe. Salon jest
pomieszczeniem mieszkalnym. W salonie jednak instaluje się kominki
z płaszczem wodnym. Co więc zrobiono - udowodniono, że w pewnych
warunkach kominek z płaszczem wodnym jest piecem a w pewnych kotłem.

Dokładny opis znajduje się w artykule w linku

http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=2128&cms=273

Warto zacytować tutaj stwierdzenie którym się ten artykuł kończy:

"Kominki z integralnym lub dodatkowym zespołem wodnym mogą być instalowane w pomieszczeniach mieszkalnych, zgodnie z zapisami § 132 pkt. 3 Warunków technicznych, jakim muszą odpowiadać budynki i ich usytuowanie i mogą zasilać tylko otwarte, wodne systemy grzewcze."

Szkoda, że nie znam autora tego artykułu.

Dla osób które lubią przepisy podaję fragment § 136. Można tam
przeczytać w jaki sposób przepisy odwołują się do norm.

§ 136:
a) ust. 1 i 2 otrzymują brzmienie:
„1. Pomieszczenia przeznaczone do instalowania kotłów na paliwo stałe i pomieszczenia
składu paliwa i żużlowni oraz pomieszczenia przeznaczone do instalowania kotłów na
olej opałowy i pomieszczenia magazynu oleju opałowego, powinny odpowiadać
przepisom rozporządzenia, w tym określonym w § 220 ust. 1.
2. Kotły na paliwo stałe o mocy cieplnej nominalnej do 25 kW powinny być instalowane
w wydzielonych pomieszczeniach technicznych zlokalizowanych na kondygnacji
podziemnej, na poziomie ogrzewanych pomieszczeń lub w innych pomieszczeniach,
w których mogą być instalowane kotły o większych mocach cieplnych nominalnych.
Skład paliwa powinien być umieszczony w wydzielonym pomieszczeniu technicznym
w pobliżu kotła lub w pomieszczeniu, w którym znajduje się kocioł. Pomieszczenia, w
których instalowane są kotły oraz pomieszczenia składu paliwa powinny odpowiadać
wymaganiom określonym w Polskiej Normie dotyczącej kotłowni wbudowanych na
paliwo stałe.”,
b) dodaje się ust. 2a w brzmieniu:
„2a. Kotły na paliwo stałe o mocy cieplnej nominalnej do 10 kW mogą być instalowane w
budynkach, o których mowa w § 132 ust. 3, na poziomie ogrzewanych pomieszczeń,
w pomieszczeniach nie będących pomieszczeniami mieszkalnymi:
1) o kubaturze wynikającej ze wskaźnika 4 m3/kW nominalnej mocy cieplnej kotła,
lecz nie mniej niż 30 m3,
2) spełniających wymagania dotyczące wentylacji, o których mowa w § 150 ust. 9,
3) posiadających przewody kominowe określone w § 140 ust. 1 i 2 oraz § 145 ust. 1,
4) zapewniających dopływ powietrza do spalania w ilości co najmniej 10 m3/h na
1 kW nominalnej mocy cieplnej kotła
- odpowiadających wymaganiom określonym w Polskiej Normie dotyczącej kotłowni
wbudowanych na paliwo stałe.”

A tak na marginesie ten punkt 2a to "wybitne dzieło" fachowców od przepisów
Ministerstwa Infrastruktury.


Oczywiście jakby się chciało znaleźć "dziurę w całym" to można zrobić to bez trudu. Na przykład przywołując przepis:

"§ 132.
1. Budynek, który ze względu na swoje przeznaczenie wymaga ogrzewania, powinien być wyposażony w instalację ogrzewczą lub inne urządzenia ogrzewcze, nie będące piecami, trzonami kuchennymi lub kominkami."

Skoro jak ustaliliśmy kominek z płaszczem wodnym jest piecem to
chyba nie może być jedynym źródłem ciepła w budynku?

A jakbyśmy się jeszcze głębiej w tą problematykę weszli to prawie wszystkie
kotły przerobilibyśmy na piece.

Łączę pozdrowienia

sSiwy12
03-03-2010, 21:52
Cytowany art. pisany i opublikowany był przed nowelizacją Rozporzadzenia - co wiele zmienia.

Barbossa
04-03-2010, 07:19
właśnie
koopa tekstów na forum pochodzi z przeterminowanych ustaw rozporządzeń
PROSZĘ o zapoznawaniie się z wersjami na *.gov lub stronach izb inżynierów
tam są jednolite, AKTUALNE
inaczej człek się wkurza, że ma bałagan w szarej pulpie

HenoK
04-03-2010, 08:30
Skoro kominek z płaszczem wodnym to kocioł na paliwo stałe, więc wymaga kotłowni. A w kotłowni ludzie nie mogą przebywać na stałe. Salon jest
pomieszczeniem mieszkalnym. W salonie jednak instaluje się kominki
z płaszczem wodnym. Co więc zrobiono - udowodniono, że w pewnych
warunkach kominek z płaszczem wodnym jest piecem a w pewnych kotłem.
...
Szkoda, że nie znam autora tego artykułu.
Mistrzostwo manipulacji, prawie takie, jak "ślimak, to też ryba" w UE ;)

Ten artykuł pochodzi stąd : http://kominiarz.org.pl/1-2004/03%21.htm
Jest ta m wymieniony autor : Renard Fornalski Mistrz Kominiarski
Tu znajdziesz namiary na autora : http://kominiarz.org.pl/kontakt/index.htm

HenoK
04-03-2010, 08:48
właśnie
koopa tekstów na forum pochodzi z przeterminowanych ustaw rozporządzeń
PROSZĘ o zapoznawaniie się z wersjami na *.gov lub stronach izb inżynierów
tam są jednolite, AKTUALNE
inaczej człek się wkurza, że ma bałagan w szarej pulpieNic dziwnego, niektóre teksty mają już ładnych parę lat.
Gdyby tak jeszcze Polskie Normy były powszechnie dostępne w internecie, oczywiście nieodpłatnie :roll: .

samm
04-03-2010, 09:32
Kominki z płaszczem wodnym instaluje się o kilku lat dlatego
jakąś podstawę już wtedy kominiarze musieli mieć aby takie
instalacje akceptować.

Jeżeli jest aktualnie jakieś inne stanowisko mistrzów kominiarskich,
oparte na innych przepisach to proszę wskazać gdzie mam
takiego stanowiska szukać.

Z tego co rozumiem to kominiarze mają tutaj decydujący głos.

Nie wiem dlaczego piszecie, że z "przeterminowanych" . W moim
tekście zacytowałem ten punkt 2a. Świadczy o tym, że sięgnąłem
do uaktualnienia rozporządzenia na stronie MI. Czyżby było jeszcze
coś nowszego niż z marca 2009 roku.

Jeżeli aktualnie byłoby jakieś inne stanowisko to na tym dość poważnym
portalu z którego wziąłem ten artykuł zapewne by się ono znalazło.

Oczywiście być może normy się zmieniły, oczywiście do norm nie ma
swobodnego dostępu, oczywiście normy nie są pisane przystępnym
językiem. Dlatego dobrze posługiwać się wykładnią ludzi, którzy są
specjalistami w danej dziedzinie. Czyżby pan Fornalski nie był takim
specjalistą.

Argument, że coś jest be bo jest sprzed kilku lat, czyli jest stare,
czyli jego miejsce jest już tylko na cmentarzu lub w piecu a najlepiej
w kotle, jest argumentem co najmniej nie poważnym.

Chcę jeszcze raz przypomnieć dlaczego napisałem tamten post. Ponieważ
jeden z panów napisał:

"Salon jest pomieszczeniem mieszkalnym i kominek z płaszczem wodnym nie powinien być tak zainstalowany."

Łączę pozdrowienie

meloniki2
04-03-2010, 09:39
Te ocieplone takze? :)
Jeżeli chodzi Ci o takie : http://www.stema.pl/wentylacje/do_blachy/kominki_grawitacyjne.html

Standardowa wysokość kominków wynosi 500 (570) mm. Rura wewnętrzna stalowa ocynkowana d=125 lub d=160 mm (zgodna z PN-67/B-03410) izolowana jest warstwą pianki poliuretanowej. średnica zewnętrzna kominków - 160 lub 225 mm. Izolacja cieplna kominka pozwala uniknąć kondensacji pary wodnej na wewnętrznej powierzchni rury, ponadto pozwala zgodnie z normą PN-83/B-03430 pełnić rolę wentylacji grawitacyjnej.Zauważ, że to nie są plastikowe kominki, o których wspominał kominiarz.

Czy oba przekroje ( 125 i 160 mm ) moga bys stosowane do wentylacji grawitacyjnej. Czy to 125 mm nie bedzie za malo?



Czy kominki tego typu takze moga sluzyc jako kominki do wentylacji grawitacyjnej?

http://www.wirplast.pl/?p=8.96.K55-Kominek-wentylacyjny-Perfekta-%C3%98150-izolowany-do-blachodachowek-.-2.Wirplast

Barbossa
04-03-2010, 09:45
tak
nie

meloniki2
04-03-2010, 09:56
tak
nie

Sory za glupie pytanieale musze sie upewnic zanim cos kupie.

czy TAK dotyczy:

Czy oba przekroje ( 125 i 160 mm ) moga bys stosowane do wentylacji grawitacyjnej.
czy:

Czy to 125 mm nie bedzie za malo?

samm
04-03-2010, 10:03
Gdyby ten kominek miał wewnątrz wkład z blachy to byłaby duża
szansa, że kominiarz by go zaakceptował. Druga kwestia to miejsce
w którym będzie on zainstalowany. Na przykład, gdy będziesz miał
dach niepalny o nachyleniu 45 stopni i zakończenie tego kominka
będzie poniżej szczytu dachu to wysokość tego kominka powinna
wynosić 1 metr a Twój ma chyba 70 cm.

Łączę pozdrowienia

samm
04-03-2010, 10:04
125 za mało. Minimum 150.

phans
04-03-2010, 10:09
meloniki2 chodzi o to, że komin wentylacyjny musi być wykonany z materiałów niepalnych.

samm
04-03-2010, 10:18
Do niedawna było, że musi być z materiałów niepalnych ale od
niedawna, że musi być niepalny. Gdyby kominek miał wewnątrz
blachę a na zewnątrz był np. ocieplony jakąś pianką to od wewnątrz
byłby niepalny. Dlatego napisałem, że byłaby duża szansa, że
kominiarz by go odebrał ale nie pewność.

Łącze pozdrowienia

HenoK
04-03-2010, 10:20
Z tego co rozumiem to kominiarze mają tutaj decydujący głos.
Kominiarze chcieliby mieć decydujący głos. Na pewno nie do nich należy interpretacja przepisów wykonawczych Prawa budowlanego. Mają je po prostu przestrzegać. Natomiast jeżeli przepisy są niejasne, to powinni, chociażby poprzez swoją Korporację zwrócić się do MI o zmianę tych przepisów.

Swoim postem http://forum.muratordom.pl/post4076482.htm#4076482 zwróciłem tylko uwagę na niekonsekwencje wynikające z określenia kominka z płaszczem wodnym jako kotła.
Albo coś jest kotłem, albo nim nie jest. Nie może być tak, że raz jest, a w innym przypadku już nie jest, zwłaszcza jeżeli chodzi o ten sam kominek 8) .
Wiadomo, że w tym wypadku chodzi nie o interes inwestora, ani nawet o jego bezpieczeństwo, tylko o interes kominiarzy - jeden przewód wentylacyjny w domu więcej, to większa kasa za czyszczenie (o ile oczywiście ktoś to czyszczenie zleci).
W tym wypadku jest wszystko w porządku, ale jak zwrócić uwagę, że przecież kominek nie może być jedynym źródłem ogrzewania w budynku, to już nie pasuje :lol: .

meloniki2
04-03-2010, 10:35
Do niedawna było, że musi być z materiałów niepalnych ale od
niedawna, że musi być niepalny. Gdyby kominek miał wewnątrz
blachę a na zewnątrz był np. ocieplony jakąś pianką to od wewnątrz
byłby niepalny. Dlatego napisałem, że byłaby duża szansa, że
kominiarz by go odebrał ale nie pewność.

Łącze pozdrowienia

Czyli zbierajac wszystko to kupy, ze tak sie wyraze :)

- kominek z materialow niepalnych
- min 150mm srednicy
- musi wystawac ponad kalenice dachu lub miec 100cm wysokosci.

Czy to wszytskie prawidla jakie musi spelniac kominek wentylacji grawitacyjnej? ( musze zakupic takie kominki w tym tygodniu dla tego w takim tepie sie o nie wypytuje).

Czy mozna polaczyc dwa kominy wentylacji grawitacyjnej ( oba z kuchi, bez okapu ) w jeden kominek ponad dachem? czy powinny byc dwa oddzielne?

samm
04-03-2010, 10:40
Wydaje mi się, że to jednak jest wina tych specjalistów z MI, którzy tworzą
i odpowiadają za przepisy. Dlatego napisałem o tym punkcie 2a.
Podejrzewam, że i Korporacja Kominiarzy Polskich i współpracujące z nimi
stowarzyszenie Kominy Polskie ma bardzo mało do powiedzenia.
A przecież są jeszcze producenci kominków i różne instytucje dopuszczające
na rynek polski produkty typu kominki. Też ktoś, gdzieś tworzy normy.
A urzędnicy w MI są na samej górze tego "łańcucha pokarmowego"

Komu więc zależy na tym aby nie tworzyć jasnych, zrozumiałych przepisów?

Łączę pozdrowienia

sSiwy12
04-03-2010, 10:52
Moim zdaniem, bardzo często, kominiarze charakteryzują się dość zaawansowaną schizofrenią. Z jednej strony udowadniają, ze kominek z płaszczem wodnym nie jest kotłem (i słusznie, bo piec z tzw. podkową, dalej pozostaje piecem), ale z drugiej strony, salon z kominkiem, traktują jako pomieszczenie z kotłem – w przypadku wymogów wentylacyjnych.

sSiwy12
04-03-2010, 11:08
Zwracam również uwagę na wysokość komina wentylacyjnego i przepisy to regulujące:
Rozporządzenie WT:

§ 142. 1. Przewody kominowe powinny być wyprowadzone ponad dach na wysokość zabezpieczającą przed niedopuszczalnym zakłóceniem ciągu.
2. Wymaganie ust. 1 uznaje się za spełnione, jeżeli wyloty przewodów kominowych zostaną wyprowadzone
ponad dach w sposób określony Polską Normą dla kominów murowanych.
A przywołana norma (tylko przykładowy, najważniejszy zapis):

– przy dachach stromych o kącie nachylenia połaci dachowych powyżej 12° i pokryciu:
b) niepalnym, niezapalnym i trudno zapalnym, wyloty przewodów powinny się znajdować co najmniej o 0,30 m wyżej od powierzchni dachu oraz w odległości mierzonej w kierunku poziomym od tej powierzchni co najmniej 1,0 m

+ szczegółowe dotyczące np. przesłaniania.


Patrząc na współcześnie budowane domy i te „plastykowe” kominy, dochodzę do wniosku, że większość kłopotów z wentylacja wynika z nieprawidłowej wysokości kominów wentylacyjnych. Są zbyt „niskie”.

phans
27-04-2010, 22:25
Odświeżając wątek w nowym wyglądzie, funkcjonalności forum :-(
W temacie wentylatorów łazienkowych to polecam Silent 100 firmy S&P, pobiera 8W, b. mało co hałasuje o ile można nazwać to problemem przy 26db (cena ponad 150zł), w miarę ładnie wyciąga powietrze zgodnie z charakterystyką przepływu powietrza m3/h od ciśnienia w Pa.

A co sądzicie o wentylatorze Brise 100 firmy Blauberg hałas 21db!, o mocy tylko 2,7W! ale 2x słabszy (porównując charakterystykę pracy m3/h od Pa) od Silent 100. Brise jest niestety też droższy od Silenta. Może ten wentylator jest lepszą propozycją od nasady hybrydowej firmy Darco?

M K
05-05-2010, 20:17
Odświeżając wątek w nowym wyglądzie, funkcjonalności forum :-(
W temacie wentylatorów łazienkowych to polecam Silent 100 firmy S&P, pobiera 8W, b. mało co hałasuje o ile można nazwać to problemem przy 26db (cena ponad 150zł), w miarę ładnie wyciąga powietrze zgodnie z charakterystyką przepływu powietrza m3/h od ciśnienia w Pa.

A co sądzicie o wentylatorze Brise 100 firmy Blauberg hałas 21db!, o mocy tylko 2,7W! ale 2x słabszy (porównując charakterystykę pracy m3/h od Pa) od Silent 100. Brise jest niestety też droższy od Silenta. Może ten wentylator jest lepszą propozycją od nasady hybrydowej firmy Darco?

Cenowo pewnie tak ale praktycznie to raczej nie.

BEWA
05-02-2011, 21:39
.
Natomiast czy wentylacja mechaniczna będzie tańsza w wykonaniu. Podajesz tutaj kwotę 1800 zł za samą centralę, trzeba do tego doliczyć kanały, tłumiki, anemostaty i samemu to zrobić. Wtedy może uda się nam za jakąś rozsądną kwotę zrobić wentylację mechaniczną ale trzeba się na tym znać i mieć pojęcie w tym temacie. Ilu inwestorów budujących dom ma pojęcie jak działa wentylacja i potrafi ją wykonać we własnym zakresie? Niestety niewielka ilość. Pozostali są skazani na wykonawców i tu są goleni do gołej skóry.
Czyli nie jest tak słodko z tymi kosztami jak to przedstawiasz.

Czy znacie firmy na Śląsku, które możecie polecić do wykonania aby nie "ogolili" do gołej skóry?

zieli
29-02-2012, 01:32
ciekawe czy ktos jeszcze odwiedz ten watek
sprobuje co mi tam

mam takie pytanie (zagwostke) czy jezeli zastosuje w oknach (w pomieszczeniach czystych)nawiewniki higrosterowane
to czy w pomieszczeniach brudnych zastosowac wentylatory higrosterowane czy zwykle wentylatory
tzn. chodzi mi o kuchnie lazienke i WC

KrzysztofLis2
29-02-2012, 07:40
Ale po co Ci te wentylatory? Przecież będziesz mieć wentylację grawitacyjną...

Chyba, że na lato?

zieli
29-02-2012, 10:13
wydawało mi się że może to polepszy cyrkulację powietrza,
bo chciałem aby w miarę możliwości moja wentylacja grawitacyjna
była jak najbardziej efektywna i stąd moje pytanie do mądrzejszych w tym temacie
czyli wystarczą zwykłe kratki wywiewne?
mam jeszcze jedno pytanie
czy jest sens montować nasadę kominową?

M K
29-02-2012, 17:13
Pomysł z tymi wentylatorkami, to tak na wszelki wypadek, czy wieje z kratek?
Jaka nasadę kominową masz na myśli i dlaczego uważasz, że będzie potrzebna?

zieli
29-02-2012, 21:35
narazie nic nie mam jestem na etapie wyboru
i staram sie to poskladac tak aby pozniej nie miec problemow
wiem ze najlepiej byloby zrobic WM z odzyskiem ciepla, ale na to mnie nie stac
wiec kombinuje
dzisiaj wymyslilem ze moze zrobie WM bez rekuperatora ktory zamontuje w pozniejszym czasie
tylko znowu nie wiem czy to ma sens
a o takiej nasadzie myslalem
http://allegro.pl/nasada-kominowa-dospel-trn-150-turbina-wentylacja-i2164480336.html
a wentylatory to wlasnie tak na wszelki wypadek
bo jak musze miec wentylacje grawitacyjna to chcialbym zeby dzialala.

M K
29-02-2012, 22:47
Widzę, że się zastanawiasz co ma być wentylacja grawitacyjna, czy WM.
Moja propozycja to WM, nawet bez odzysku.
Policz koszt tych nasad (ta którą pokazałeś nie jest najlepsza jakościowo) plus wentylatorki x ilość kanałów wentylacyjnych + nawiewniki.
Wyjdzie spora suma i nie wiadomo czy dobrze zainwestowana.
W nowym szczelnym domu, wentylacja grawitacyjna nie będzie działała.

Co nie znaczy, że nie da się zrobić w domu, poprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej. Ale w tym wypadku, chałupa nie może być szczelna i czasami coś po nogach i pleckach powieje:D

zieli
29-02-2012, 23:46
wlasnie sprawdzalem ceny i musial bym wydac ok 1500zl na wentylacje grawitacyjna
i dlatego zastanawiam sie nad WM

jeszcze jedno pytanie nie wiem czy dobrze to rozumiem
jezeli zrobie WM to zamiast rekuperatora musze wstawic wentylatory kanalowe
na czerpni i wyrzutni? a w razie dobrobytu zamienic je na reku :)

jutro zamowie projekt instalacji:)
okaze sie jakie to beda koszty

M K
01-03-2012, 10:11
wlasnie sprawdzalem ceny i musial bym wydac ok 1500zl na wentylacje grawitacyjna
i dlatego zastanawiam sie nad WM

jeszcze jedno pytanie nie wiem czy dobrze to rozumiem
jezeli zrobie WM to zamiast rekuperatora musze wstawic wentylatory kanalowe
na czerpni i wyrzutni? a w razie dobrobytu zamienic je na reku :)

jutro zamowie projekt instalacji:)
okaze sie jakie to beda koszty

Jak znam, życie to przy WG, na nawiewniki, nasady, wentylatorki, będzie trzeba więcej jak 1500 zł.

Do WM z reku, czy bez reku, potrzebne są dwa wentylatory, najlepiej na prąd stały.
Jeden na wywiew, drugi na nawiew, plus do tego sterowanie prędkością obrotu wentylatorów.

KrzysztofLis2
01-03-2012, 10:39
Właśnie...

Sprawdź sobie DOKŁADNIE, ile zapłacisz za tę WG.

Przez chłodniejsze pół roku WG poradzi sobie doskonale bez wiatraków,jeśli będzie prawidłowo zaprojektowana i eksploatowana (czyt.: będziesz wpuszczać zimne powietrze przez okna, nawiewniki, itd.).

zieli
01-03-2012, 11:25
dziękuje za rady
te 1500zł to tak na szybko,ale widzę że nie ma sensu robić WG,
już się zdecydowałem na WM
teraz szukam firmy która zrobi mi dobry projekt
który uwzględni wpięcie w przyszłości rekuperatora

czy wentylator tego typu będzie ok, jeśli nie to poproszę o sugestie
http://allegro.pl/wentylator-kanalowy-vkv-125-mm-352-m3-h-ebm-niemcy-i2164139737.html

BARABUS
28-12-2012, 12:00
Problem z wentylacją:
Kłopoty zaczęły się niedługo po zamieszkaniu w nowo wybudowanym domu w 2010 roku. Problem zaczął się pierwszej zimy kiedy temperatura zewnętrzna spadła poniżej zera. Na oknach od wewnątrz zaczęła się pojawiać woda i kapała aż na drewniane parapety. Nie pomagało wycieranie ani wietrzenie. Woda na oknach pojawiała się natychmiast po wytarciu.
Problemy kończyły się wiosną albo przy wyższych temperaturach….jak potem się dowiedziałem kłopoty nie z oknami lecz niesprawną wentylacją .Drugi rok też te same problemy…człowiek nie miał nawet czasu się nad tym zastanowić bo w domu dwójka małych dzieci….było co robić a nie było czasu zadbać o dom. Dopiero trzeciego roku po przeczytaniu paru artykułów w necie rozpocząłem żmudną walkę z wentylacją ….I co się okazało ….Komin wentylacyjny do kominka ( kominek bez bajerów tylko rekreacyjny na zimowe popołudnia i zimne dni) na GÓRZE TYLKO JEDNA KRATKA WENTYLACYJNA I TO PONIŻEJ KALENICY . Drugi komin wentylacyjny ( typowy systemowy). Na górze tylko kratki wentylacyjne z jednej strony. Drugi komin to: wentylacja dolnej łazienki, kuchni-okap plus kratka oraz wentylacja górnego pokoju córki. Trzeci komin to komin spalinowy plus wentylacja kotłowni i łazienki górnej. Dodatkowo w górnej łazience wentylator mechaniczny wyprowadzony na dach i zakończony kominkiem wentylacyjnym. Dodam tylko że pierwszego i drugiego roku ze wszystkich otworów wentylacyjnych wiał wiatr a nie wyciągane było brudne powietrze .Straty ciepła duże a wentylacji żadnej.
Walka z wentylacją zaczęła się dopiero trzeciego roku i wyglądała następująco:
-pierwszym krokiem była próba usprawnienia poprzez przebicie się na kominach i zrobienie kratek na przestrzał . Na wszystkich trzech kominach poprawiłem siedem kanałów wentylacyjnych robiąc dziury i montując kratki .Na pewien czas jakoś się poprawiło ale po pewnym czasie wiatr znowu zaczął zawiewać do domu i go strasznie wychładzać . Nadmienię również że mieszkam w dzielnicy zwanej wichrowymi wzgórzami a dookoła mnie nie ma jeszcze domów. Drugim krokiem po przeczytaniu paru następnych artykułów zaślepiłem kanały boczne w kominach .Na jednym z nich tym typowo tylko wentylacyjnym zrobiłem dwie dziury od góry i zamontowałem wywietrzaki .Kanał z okapu zostawiłem z kratkami ponieważ na dole w rurze zamontowałem przepustnicę zwrotną i wiatr nie zawiewał tamtędy do domu a kanał u córki był nieużywany( brak kratki w pokoju)..Na kominie od kominka zaślepiłem kratki i od kalenicy rurą 8cm wraz z kolankiem wyprowadziłem wywietrzak .Tak samo zrobiłem na trzecim kominie gdzie dodatkowo wywierciłem otwór w garderobie ,zrobiłem tam kratkę a od góry wyprowadziłem z kratki wywietrzak. Dodam że garderoba i górna łazienka podłączona jest dwoma kominami wentylacyjnymi ale kończy się na górze jednym obsługiwanym przez jeden wywietrzak. Wywietrzaki zamontowane są na próbę takie zwykłe plastikowe o przekroju 7,5 cm. Na obecną chwilę to wszystkie moje zabiegi z wentylacją grawitacyjną . Podsumowując atmosfera w domu się dużo polepszyła .Chodzę z higrometrem po całym domu i sprawdzam wilgotność. Ta oscyluje w okolicach 45-50 . kratki sprawdzam świecą albo cienkim papierem i wciągają a nie wwiewają. Problem z roszącymi szybami pojawia się dopiero przy temperaturach ok. -10 stopni. Wilgotność w domu nie przekracza 45 procent, w pokojach i kuchni okna w miarę możliwości zostawiam na mikrorozszczelnienie( oknoplast) i dodatkowo zostawiam w kominku od dołu otwartą przepustnicę . W oknach dachowych mam nawiewniki regulowane ręcznie i też czasami jak nie wieje są pootwierane. Powietrze świeże jest dostarczane ,kratki wyciągają a rosa przy dużych mrozach i tak pojawia się na oknach .Co mogę jeszcze zrobić żeby nie mieć tego problemu??? oczywiście mówimy tylko i wyłącznie o poprawieniu wentylacji grawitacyjnej. Z góry dziękuję za odpowiedzi… ( może za mała średnica tych wywietrzaków ????...już sam nie wiem Anie chcę zgadywać!!! I dlatego proszę o pomoc!!!!!)

klaudiusz_x
28-12-2012, 21:30
W oknach dachowych mam nawiewniki regulowane ręcznie i też czasami jak nie wieje są pootwierane. Powietrze świeże jest dostarczane ,kratki wyciągają a rosa przy dużych mrozach i tak pojawia się na oknach .Co mogę jeszcze zrobić żeby nie mieć tego problemu??? oczywiście mówimy tylko i wyłącznie o poprawieniu wentylacji grawitacyjnej. Z góry dziękuję za odpowiedzi… ( może za mała średnica tych wywietrzaków ????...już sam nie wiem Anie chcę zgadywać!!! I dlatego proszę o pomoc!!!!!)

Jakie okna?

W jaki sposób masz "obrobione" okna dachowe? Opływa je ciepłe powietrze z grzejników?

BARABUS
29-12-2012, 06:54
okna dachowe roto z nawiewnikem regulowanym recznie.obróbki okna troche spartolone bo dolna część okna wogóle nie jest podgrzewana przez grzejnik.ten tzw parapet dachowy musiałem obrobic płytką bo płynęła po nim woda a przy duzych mrozach w kątach okna zamarzała woda która się skraplała.Teraz jak poprawiłem trochę wentylację to już na tych oknach się tak mocno woda nie pojawia,ale jeszcze jest!!!!!

compi
31-12-2012, 08:52
okna dachowe roto z nawiewnikem regulowanym recznie.obróbki okna troche spartolone bo dolna część okna wogóle nie jest podgrzewana przez grzejnik.ten tzw parapet dachowy musiałem obrobic płytką bo płynęła po nim woda a przy duzych mrozach w kątach okna zamarzała woda która się skraplała.Teraz jak poprawiłem trochę wentylację to już na tych oknach się tak mocno woda nie pojawia,ale jeszcze jest!!!!!

Przeczytałem Twój opis problemu. Pierwsza rzecz to wg mnie nie powinieneś dostarczać powietrza do domu przez przepustnicę kominkową. O ewentualnych zapachach już nie wspomnę, gorzej z ewentualnym tlenkiem. Obróbki okien trzeba poprawić, jeśli na te właściwe, pod okładzinami nie masz siły, to przynajmniej porządnie obrobić ramę okna silikonem, wypełniaczem lub akrylem. Często mikroszczeliny nawiewają zimne powietrze i skrapla się całość na szybie. Tam gdzie masz wentylatory można się zastanowić nad sterowaniem czujnikiem wilgoci, ale tej, wg opisu, nie masz w nadmiarze. Masz jakiś nieogrzewany stryszek? Może stamtąd wymusić podanie powietrza. Wylot okapu kuchennego ma klapę zwrotną?

BARABUS
31-12-2012, 10:24
mam nieogrzewane poddasze!okap ma przepustnice pzaraz przy wejsciu do komina !

p-opala
27-05-2013, 14:22
Witam.
Jak to jest z zastosowaniem przewodów elastycznych ocieplonych jako przewody wentylacji grawitacyjnej?
Wiem, że strażak może się czepiać, ale mi chodzi tylko o to czy będzie on spełniał swoje zadanie w części nieocieplonej poddasza?
Zastanawia mnie jeszcze wyprowadzenie komina wentylacyjnego ponad dach które powinno być wykonane zgodnie z przepisami, ale czy kanał wentylacyjny ocieplony długości 4m biegnący przez poddasze nieużytkowe i zakończony pod połacią dachu będzie funkcjonował?