PDA

Zobacz pełną wersję : Jak postarzyć meble z sosny?



LeoAureus
13-11-2009, 10:09
Mam kilka mebelków z sosny i chciałabym je troszkę zmienić.
Sosna jest malowana (nie wiem czym) na rudawy kolor (słoje widać oczywiście) i na wierzchu jest pewnie jakiś lakier.
Chciałabym pomalować je na jasny kolor, jakiś odcień białego, z przecierkami ciemniejszymi, albo spatynować, aby miały wygląd starych mebli (no, młode nie są i tak :lol: )
Domyślam się, że najpierw trzeba usunąć lakier - ale jak, czy zeszlifować, czy są jakieś chemiczne cuda...?
No i dalej kolejność podtępowania już mi szwankuje :D
Widziałam kiedyś w którymś z dzienników takie postarzanie (nowych) mebli drewnianych ale ni cholery nie mogę znaleźć, a szukam już kilka dni...
No to żeby nie tracić czasu postanowiłam zapytać tutaj 8)

ANSEXXX
13-11-2009, 21:32
amoniak

perm
14-11-2009, 16:33
Do postarzania można wykorzystać szczotkowanie, stalową szczotkę na wiertarce, ew baaardzo gruby papier. Chodzi o to by trochę wybrać miękkie drewno zostawiając słoje przyrostu zimowego. Zanim cokolwiek zrobisz musisz meble wyszlifować. Srodki chemiczne rozpuszczające powłoki lakiernicze z reguły "włażą" razem ze starym lakierem czy farbą w pory drewna i potem jest problem by to równo pokryć.

LeoAureus
14-11-2009, 18:45
Dzięki serdeczne za rady! Próbuję :D

LeoAureus
16-11-2009, 20:17
Chyba się udało :D
Zrobiliśmy tak:
- jakiś rozpuszczalnik na stary lakier i skrobanie do żywego
- szczotkowanie ręczne drucianą szczotką
- biała farba akrylowa do drewna i metalu
- patyna do postarzania mebli
- lakier
Ta część która została zrobiona wygląda całkiem całkiem :D

kamykkamyk2
17-11-2009, 07:24
A może zdjęcia jak to wyszło, też będę robił coś takiego.

pozdr

Gosiek33
17-11-2009, 09:00
A może zdjęcia jak to wyszło, też będę robił coś takiego.

pozdr


ja też się do prośby dołączam :lol:

LeoAureus
17-11-2009, 11:44
Proszę bardzo :P
Meble są z takich chyba desek jakby boazeryjnych, teraz wygląda to tak:

http://img.photobucket.com/albums/v420/Anel/DSC07547.jpg

Zobaczymy jak wyjdzie stół i krzesła...

Gosiek33
17-11-2009, 11:55
fajnie wyszło, będę niedługo też takie eksperymenta robić :roll:

czy zapisujesz sobie ,,technologię" jaką doszłaś do tego efektu?

Czy kolejne meble będziesz tak samo traktować, czy coś będziesz zmieniać :roll:

LeoAureus
17-11-2009, 12:14
Te meble są tymczasowe to mogę sobie eksperymentować :D
Ale wyszło dokładnie tak jak chciałam - białe ale stare :lol:
Bardzo jestem ciekawa jak wyjdzie stół bo jest to jedna płaszczyzna, nie deseczki. Stół zrobimy tak samo, bo to "komplet".
Ale kusi mnie, żeby poeksperymentować z innymi kolorami, może zrobię drewnianą ramę do lustra w taki sposób ale w innych barwach...
No i w łazience trzeba zrobić drzwiczki do szafki z KG.
"Technologię" już pamiętam i pewnie nie zapomnę :P

Gosiek33
17-11-2009, 13:01
a mnie jeszcze bardzo korci taki szary błękit :roll:

LeoAureus
17-11-2009, 13:47
To musisz kupić takiego koloru farbę akrylową, to naprawdę nie jest skomplikowane :D

kamykkamyk2
17-11-2009, 13:51
Mi się podoba, tylko będę z innym kolorem kombinował.

Gosiek33
17-11-2009, 13:57
teraz czas będę mieś na takie eksperymenty, a starych dech też trochę mam :lol:

LeoAureus
17-11-2009, 14:01
Ja starych dech nie mam, ale coś wykombinuję :D
kamykkamyk2 a z jakimi kolorkami będziesz kombinował?

perm
17-11-2009, 17:01
Muszę pochwalić, ładnie zrobione :). Ze stołem uważaj, jeżeli to jakiś fornir to przy szczotkowaniu możesz wyskrobać na wylot.

LeoAureus
17-11-2009, 17:19
Dziękuję! :D
Stół i krzesła są też z sosny. Najbardziej martwi mnie zdzieranie z okrągłych nóg krzeseł i różnych takich nierówności :roll:

Amorphis
19-11-2009, 19:29
Troszkę jest tu:
http://www.bokomaru.com.pl/?p=214
Zwłaszcza nazwa narzędzia: "szczotki strukturyzujące" - jak to brzmi...
Z informacji ciekawych dodam jeszcze, że tak wyszczotkowane drzewo można natrzeć wodą z nadmanganianem potasu dostępnym ogólnie w aptekach za grosiki. Wprawdzie jest on fioletowy ale szybciutko wsiąka w drzewo i czernieje tworząc nam... namiastkę kolorystyczną dębu :)

LeoAureus
19-11-2009, 21:42
wyszczotkowane drzewo można natrzeć wodą z nadmanganianem potasu dostępnym ogólnie w aptekach za grosiki. Wprawdzie jest on fioletowy ale szybciutko wsiąka w drzewo i czernieje tworząc nam... namiastkę kolorystyczną dębu :)
Co prawda już wszystko mam na biało... ale ta informacja jest cenna, więc na pewno przyda się na przyszłość :P

pierwek
20-11-2009, 13:00
nie wiem jak wygląda sprawa opalania surowej sosny ale bardzo fajny efekt uzyskuje się opalając dąb - wypalają się ładnie miękkie części deski... Ja wycinałem sobie parapety z kuchennego blatu dębowego kupowanego w markecie. Przed malowaniem lakierobejcą postarzałem je opalając - mam gdzieś fotki jakby kogoś interesowały. Muszę przyznać że bardzo fajnie pasują przy oknach w kolorze złoty dąb pomimo tego że okna są z pcv.

Próbowałem też podobnie robić z bukiem ale te drewno kompletnie nie nadaje się do opalania - sosna ma miękkie części więc może by też ładnie wyglądało.

Gosiek33
20-11-2009, 14:18
jasne, że na foty czekam 8)

LeoAureus
20-11-2009, 18:21
Ja też! Ja też!

diabel200
20-11-2009, 18:35
Ja z kolei z takim zapytaniem: mam coś takiego i chciałbym to zrobić podobnie jak sosnowy mebelek powyżej, czyli pomalować to na biało z przecierką . Czym zatem usunąć tą politurę? (tak sie to zwie czy też fornir?) Chodzi o zdarcie tego brązu aż do sklejki i drewna (pluta pod to sklejka, a te rzeźbienia chyba drewno).

Jakiś płyn do usuwania farb pomoże? próbowąłem drucianą szczotką na wiertarce i lipnie.

http://www.occur.pl/images/0245c46c/9479b370/8d95508b38.JPG (http://www.occur.pl)

Gosiek33
20-11-2009, 19:33
może tu podpowiedź znajdziesz


http://www.renowacja-antykow.pl/index.html

perm
20-11-2009, 20:53
Przy takich masterpiecach :) stosuje się cyklinę i papier ścierny. Szczotka na wiertarce to baaaardzo zły pomysł.

diabel200
21-11-2009, 20:38
a cóż to za urządzenie ta cyklina? czy ona w tych wszystkich zgłębieniach zedrze mi ta politurę?

szczotą tylko spróbowałem na rancie i szło nie za bardzo:(, kurcze chciałbym to mieć w bieli:)

Noxili
21-11-2009, 21:04
Takie skomplikowane kształty to tylko niestety chemia. Niestety bo dość drogo, chemia jest żrącai a cały proces trwa. Pod wpływem zelu farba złuszczy sie , nieraz bedzie trzeba nakładać drugi raz.Będiesz musiał wydrapywać ze szczelin zaostrzonym patyczkiem . Potem przetrzeć łatwiej dostepne kawałki gabka ścierna. Próby zabawy z szczotką kończą sie albo zniszczeniem detalu albo zostawieniem barwnika w zaułkach.

perm
22-11-2009, 09:33
Cyklina to kawałek metalu o ostrych krawędziach prostopadłych. Tym sie po prostu zeskrobuje (nie struga !!!) cieńkie warstwy czy to farby czy to drewna. Zaletą jest to że ten sposób obróbki uniemożliwia poderwanie włókien jak przy struganiu i jest skuteczny i wydajny. Cykliną będzie również ostrze noża tylko prowadzone pod kątem prostym do powierzchni. Dotrzesz tym wszędzie. Warunkiem jest ostra krawędź. Dobra cykliną jest żelazko ze struga czy nawet dłuto. Wata stalowa ma tę wadę że wybiera najbardziej miejsca wypukłe i ze względu na jej elastyczność nie da się tego zmienić. Wgłębienia pozostaną niedoszlifowane. Papier na klocku elastyczny nie jest i zbiera tylko to co powinien. Jakaś chemia przyśpieszy proces usuwania ale tylko papierem i cykliną też bez problemu mozna to zrobić. Jeszcze raz, środki chemiczne mogą wnikać w pory drewna i uniemożliwić późniejsze wykończenie.

pierwek
24-11-2009, 21:20
Tak mniej więcej wyglądał proces produkcji parapetu z blatu kuchennego klejonego dębowego... (blat zakupiony w LM i tam pocięty na odpowiednie kawałki) Potem przyszło frezowanie i szlifowanie. Na zdjęciach pokazany jest proces opalania i efekt końcowy. Ja opalałem bardzo mało ale jak się mocniej przypaliło to efekt "zestarzenia" był większy.

http://79.188.255.66/murator/parapet/1.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/2.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/3.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/4.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/5.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/6.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/7.jpg
http://79.188.255.66/murator/parapet/8.jpg

Później próbowałem zrobić (i zrobiłem) 4 parapety z blatu bukowego ale niestety to już nie to więc poszły na poddasze. Okna mam z pcv "złoty dąb".

Gosiek33
24-11-2009, 21:31
za chwilę też takie parapety robić będziemy tylko nie wiem czy opalarką będziemy je traktować :roll:

alladyn71
25-11-2009, 11:17
Ja nie opalalam i jestem zadowolona :D