PDA

Zobacz pełną wersję : Konserwacja , naprawa pordzewialej wyciagarki



TomaszK88
15-11-2009, 14:44
Witam

Nigdy nie malowalem pordzewialego metalu , nei konserwowalem tego typu sprzetu i chce sie Was poradzic

Nabylem takie cudo i chce je jakos zakonserwowac , pomalowac .

http://i34.tinypic.com/fko8iq.jpg

Postanowiel mze pierw wyczyszcze jakas szczotka druciana a pozniej pomaluje farba , tylka jaka ? chce jakas farbe przeciwko rdzy zeby byla mocna i zeby utrzymala sprzet przez dlugie lata.Elementy trybow mam zamiar posmarowac smarem.

Jak sie postepuje z takim sprzetem :D ?

Cpt_Q
15-11-2009, 16:15
Szczotka druciana tak, jeszcze wygodniej i szybciej obrotowa szczotka druciana osadzona na zwykłej wiertarce.
Grubszą rdzę należy ostukać młotkiem do rdzy i zeskrobać skrobaczką.
Potem szczotka tak czy owak.
Najpierw jakakolwiek farba antykorozyjna, podkładowa do stali. Nanosić pędzlem, cieniutko, najlepiej dwie warstwy po dokładnym wyschnięciu. Najlepszą do tej pory farba antykorozyjną była zawsze minia ołowiana w proszku rozmieszana z pokostem lnianym, ale długo schnie i wymaga troszkę wprawy w doborze proporcji i wymieszaniu składników.
Na wierzch farba kryjąca, też nie za grubo, też przynajmniej dwie warstwy.
nanoszenie grubej warstwy, gdy wydaje się nam, że pierwsza nie kryje dokładnie jest błędem w sztuce.
Farba kryjąca musi być na tym samym nośniku co podkładowa np. ftalowa.
Powierzchnie zębate oczywiście smar.

jajmar
15-11-2009, 16:55
Zaczij od czegoś takiego jak "cortnanin"
http://www.autokosmetyki.pl/cortanin_f_500_ml_najlepszy_polski_preparat_antyko rozyjny,p479.html

niedawno mi polecili ten środek i wg mnie jest rewlecayjny. Wchodzi w reakcje z rdzą po 24 godzinach od pomalowania przecierasz szmatą i albo malujesz ponownie albo malujesz podkładem. Rdza po tym znika a na stali powstaje czarny nalot. Jak masz takie odchodzące kawałki rdzy zedrzyj wcześniej jak nie to maluj odrazu.

Marmark
15-11-2009, 19:55
A jakiego efektu oczekujesz?
Ile możesz przeznaczyć na to pieniędzy?

Ja zrobiłbym tak:
1. Piaskowanie - myślę, że nie więcej niż kilkadziesiąt złotych.
2. Podkład dwuskładnikowy epoksydowy Epirust - ok. 70 zł.
3. Farba nawierzchniowa poliuretanowa - od 40 zł.

Taki zestaw farb jest uznawany za dobry przez uzytkowników samochodów terenowych (tych co jeżdżą w ekstremalnych warunkach). Duża osporność mechaniczna i bardzoi dobre zabezpieczenie antykorozyjne.
Jeszcze lepszy byłby efekt po zastosowaniu podkładu tolerującego gorzej przygotowaną powierzchnię np. coś z serii interplus (np. 356).

Przy czyszczeniu ręcznym nie polecam szczotek drucianych na wiertarce (i fleksie) bo "zabłyszczają" powierchnię, a korozja zostaje w mikroporach. Lepiej użyć ściernic listkowych na kątówce, a do doczyszczenia polecam tarcze nylonowe.
Prawdziwa minia jest już wycofana ze sprzedaży ze względu na toksyczność.
Teraz minię udaje unikor (głównie kolorem).
W ostateczności mógłby być, jak wspomniano wcześniej, wymaga pokrycia czymś kompatybilnym.

Cpt_Q
15-11-2009, 21:50
Rdza po tym znika a na stali powstaje czarny nalot....

Ten czarny nalot to ta rdza - nic w przyrodzie nie ginie :)


A jakiego efektu oczekujesz?
Ile możesz przeznaczyć na to pieniędzy?

Ja zrobiłbym tak:
1. Piaskowanie - myślę, że nie więcej niż kilkadziesiąt złotych.
2. Podkład dwuskładnikowy epoksydowy Epirust - ok. 70 zł.
3. Farba nawierzchniowa poliuretanowa - od 40 zł.....

Przy czyszczeniu ręcznym nie polecam szczotek drucianych na wiertarce (i fleksie) bo "zabłyszczają" powierchnię, a korozja zostaje w mikroporach. Lepiej użyć ściernic listkowych na kątówce, a do doczyszczenia polecam tarcze nylonowe.

Można dyskutować o wyższości ściernic listkowych a szczotkami obrotowymi.
Moim zdaniem to właśnie jest odwrotnie.
Oczywiście piaskowanie jest najlepszą metodą, ale myślę, że w przypadku tej wyciągarki nie ma potrzeby wchodzenia w dodatkowe koszty.
Parę lat temu... ee nie chce mi się opowiadać...odpicowałem stary samochód dla córki moimi metodami, odmalowałem go pędzlem i wałkiem i prezentował się całkiem całkiem.
Nie mówiąc o tym, że w/w metodami odrdzewia się i konserwuje hektary na statkach morskich jak świat długi i szeroki. I jakoś to działa :D

jajmar
15-11-2009, 22:16
Ten czarny nalot to ta rdza - nic w przyrodzie nie ginie :)



Wiem, ale pomalować pezelem odczekać i wytrzeć i po rdzy śladu nie ma. Nie ma szczotek szlifierek itp.

Cpt_Q
15-11-2009, 22:19
Ten czarny nalot to ta rdza - nic w przyrodzie nie ginie :)



Wiem, ale pomalować pezelem odczekać i wytrzeć i po rdzy śladu nie ma. Nie ma szczotek szlifierek itp.

Nooo, mamy jeszcze stary, dobry "Fosol" dobry do powierzchniowej korozji ;)
I na pewno tańszy.
http://www.nokaut.pl/oferta/odrdzewiacz-fosol-0-5l.html

TomaszK88
15-11-2009, 22:44
mysle ze dobrze wyczyszcze szczotka druciana i pozniej bede sie bawil w malowanie :) powiedzcie mi czy elementy trybow tez moge pomalowac a nastepnie nasmarowac smarem ? smar to chyba najlepszy srodek co ? :)

Cpt_Q
15-11-2009, 23:06
mysle ze dobrze wyczyszcze szczotka druciana i pozniej bede sie bawil w malowanie :) powiedzcie mi czy elementy trybow tez moge pomalowac a nastepnie nasmarowac smarem ? smar to chyba najlepszy srodek co ? :)
Nie maluj trybów, smar to i tak zasyfi, w dodatku np. farba ftalowa zareaguje i będzie odłazić i się paprać, tryby - czysty metal pokryty smarem mmmm..

Marmark
16-11-2009, 07:33
Fosol i cortanin też przerabiałem.

Fosol jest na bazie kwasu fosforowego trzeba uważać na oczy. Nadaje się do likwidacji bardzo delikatnych nalotów rdzy. Grubszej warstwy można się pozbyć nakładając kompres (np. husteczka higieniczna) nasączony fosolem i przykryty folią. Trzeba go zostawić na kilkanaście godzin, a w razie potrzeby procedurę powtórzyć kilkakrotnie. Fosol trzeba przed malowaniem zmywać wodą destylowaną (np. szczotką ryżową). Trzeba się spieszyć bo nalot rdzy pojawia się natychmiast po umyciu (pojedyncze minuty).
Tak więc w przypadku grubej rdzy i dużej powierzchni (wyciągarka) ta metoda byłaby bardzo pracochłonna.
Nigdy nie próbowałem uzywać fosolu jako pasywatora powierzchni rdzy. Zawsze starałam się wyplenić ją do zera, więc nie wiem jaki byłby efekt jednokrotnego nałożenia.

Cortanin proponowałbym nałożyć po wstępnym mechanicznym oczyszczeniu (bo przereaguje tylko z cieniutką warstwą na powierzchni rdzy). Na czystym metalu daje brudzącą powłokę, która nie zapewnia przyczepności farbie, więc
po wyschnięciu trzeba go zmyć. Ja używałem nitro.

TomaszK88
16-11-2009, 17:58
Bylem dzisiaj w sklepie i polecono mi takie cos :

http://www.przemaluj.pl/_images/sniezkanardze.jpg

ponoc ma w sobie podklad i farbe wlasciwa.Bedzie sie nadawala ?


Szuakm takich hakow i tego melatowego spinacza do liny , jak to sie fachowo nazywa ? nigdzie nei moge znalesc tego na allegro

http://i38.tinypic.com/1oxe7t.jpg

Cpt_Q
16-11-2009, 18:01
...
Szuakm takich hakow i tego melatowego spinacza do liny , jak to sie fachowo nazywa ? nigdzie nei moge znalesc tego na allegro
http://i38.tinypic.com/1oxe7t.jpg

a skąd jesteś?

TomaszK88
16-11-2009, 18:02
...
Szuakm takich hakow i tego melatowego spinacza do liny , jak to sie fachowo nazywa ? nigdzie nei moge znalesc tego na allegro
http://i38.tinypic.com/1oxe7t.jpg

a skąd jesteś?

okolice koszalina

Cpt_Q
16-11-2009, 18:27
mogę poszukać w Gdyni, nie powinno być problemu.
Są dobre sklepy żeglarskie, BTW zdjęcie, które zamieściłeś pochodzi ze strony sklepu Raksa w Olsztynie, tam widać że wszystko mają.