PDA

Zobacz pełną wersję : Garaż czy wiata



henzo
22-01-2004, 20:24
Jestem za wiatą. Szkoda mi pieniędzy na garaż, który i tak po latach
stanie się składowiskiem rzeczy zbędnych.
A jak u Was?

MarcinU
23-01-2004, 08:07
Także stawiam na wiatę. Ale za jakiś czas na razie pod chmurką.

rafi27
23-01-2004, 08:24
Nie polecam wiaty. Mialem okazje wielokrotnie się przekonać, że wiata wcale nie musi chronić auta od opadów.
A w garazu można bezpiecznie trzymac wiele rzeczy które tylko sezonowo są potrzebne, np łopaty do odśnieżąnia czy grille czy mebelki ogrodowe, a pod wiatą, kusi tylko złodzieja

MarcinU
23-01-2004, 11:24
Rafi27 - racja, że nie w pełni chroni, ale też kosztuje polowę ceny garażu. A resztę pierdułek można trzymać w pomieszczeniu gospodarczym lub postawić sobie (nawet pod wiatą) jakąś szopę. I tak wyjdzie dużo taniej niż garaż.

ARETE
23-01-2004, 12:02
Też stawiam na wiatę - będzie dobudowana do domku gospodarczego.

Podobno garaż, szczególnie ogrzewany, nie za dobrze wpływa na blachy samochodu. Miałem kiedyś 10-letnie auto, które garażowane parę lat pod chmurką trzymało się nieźle. Gdy tylko zamieszkało w garażu, zaczęło się sypać. Może to przypadek, a może coś w tym jest (cykle zamrażania i rozmrażania raczej nie najlepiej wpływają na karoserię).

Jeśli ktoś jeździ nowymi samochodami, ma kasę i miejsce na garaż, to czemu nie... ja odpuszczam.

Pozdrowienie

rafi27
23-01-2004, 13:04
no ja mam garaż zintegrowany z domem więc nie mam problemu z budową dodatkowego budynku.

m_arek
23-01-2004, 17:03
Miałem garaż,teraz mam wiatę.I jest OK.Jest dobudowana do altany,jedną ścianę stanowi winobluszcz na kratownicach,a druga sciana to drewno do kominka,które się pięknie suszy i sezonuje.Nie trzymam tam cudów ,więc złodzieja nie kuszę,a jak już wejdzie to spotka komitet powitalny-owczarek niemiecki i bullterier :)
Pozdrawiam.

bobo30
23-01-2004, 18:35
Stanowcz garaz. Nikt mi nie wmowi, ze dla samochodu jest lepiej gdy stoi na dworze. Niby co, mroz hartuje karoserie?! :lol:
Zima jak trzeba cos przy samochodzie zrobic to zawsze cieplej w garazu.
No i samochod z rana czysciutki. Z wiata bywa roznie, zalezy chocby od wiatru.

jolana
23-01-2004, 19:34
Ja zamieniłam wiatę przylegającą do budynku którą miałam w projekcie, na garaż, a nad nim taras dostępny z pokoi na piętrze.

EDZIA
23-01-2004, 20:09
A u mnie jest garaż jednostanowiskowy i wiata, tak na wypadek drugiego samochodu. Póki co przyszłościowa wiata służy jako kącik rekreacyjny.
A jak będzie drugi samochód to będzie sluzył córkom, a te raczej w domu na dłużej miejsca nie zagrzeją. :wink:
pozdrawiam
Edzia

nurni
23-01-2004, 21:43
Tu też jest o tym: Wiata czy garaż?
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=15926&highlight=

nurni
23-01-2004, 21:46
Ja policzyłem koszty wybudowania wiaty przy domu lub garażu.
Oszczędność tylko na ścianach, w zasadzie biorąc pod uwagę
koszt całej budowy pomijalna, a jednak garaż ma chyba więcej zalet
niż wiata.

PS.
Może moja opinia jest "trochę" subiektywna bo jako samochodziarz
lubię przy nim dłubać.

trafnego wyboru: nurni

bws22
23-01-2004, 22:16
ja wybrałem garaż chociaż początkowo skłaniałem sie do wiaty, architekt ładnie "dokleił" mi go do domu i ma tę zaletę, że jest tam cieplej zimą niż pod wiatą a co do hartowania lakieru to nie mam zdania

MarcinF
24-01-2004, 21:00
Mam wąską działkę i ograniczony budżet, więc będzie wiata z wszystkimi konsekwencjami.

Pozdrawiam M.

mik99
24-01-2004, 23:16
Ja dostawiam garaż w osterj ganicy do istniejącego garazu sąsiada.
Uważam, że będzie to miejsce na auto pus narzędzia, sprzęty ogrodowe, rowery, narty.... na pewno nie pozwolę sobie na zrobienie graciarni.

MarcinF
26-01-2004, 20:37
mik99 takiego autka jak na twoim obrazku reż bym nie trzymał pod wiatą :D

Pozdro M.

Marek30022
10-02-2004, 19:57
Ja wybrałem garaż i nie tylko dla tego, że jest razem z nim pomieszczenie gospodarcze. Nawet go powiększyłem. Zawsze zabraknie miejsca na narzędzia, rowery, sprzę ogrogowy itp. Ponadto przyjemnie jest wsiadać w zimie do nie wyziębionego samochodu, nie skrobać szyb itp.

Yna
10-02-2004, 21:10
Pewnie ze garaz. Koniec ze skrobaniem zamarznietych szyb!

czupurek
11-02-2004, 07:51
jestem za garażem
w I wersji miała być u mnie wiata wpisana w budynek
niestety koszty dachu pokrytego dachówką (kopertowy) są wysokie więc te parę złoty na ściany nie robi większej różnicy
i zrobiłam garaż, tera dzięki temu mam tam i kotłownię
nie żałuję

mironmk
11-02-2004, 15:30
skąd my to znamy - składowisko rzeczy zbędnych. No właśnie, a właściwie czemu. U mnie w garażu śpią tylko samochody, nawet rowerom wstęp wzbroniony. Garaż to garaż!

mariowu
11-02-2004, 15:44
W moim przypadku garaż ma jedną ściane wspólną z domem , dach jest w jednej połaci . Więc aby mieć stuprocentowy garaż musiałem wykomać tylko trzy ścianki, a właściwie dwie poniewaz jakoś trzba do garazu wjeżdzać
Teraz w okresie zimowym naprawdę można docenić garaż przy wykonywaniu drobnych napraw przy samochodzie, jest względnie ciepło i nie kostnieją ręce

magi
11-02-2004, 20:38
Ja też jestem za garażem
koniec skrobania szyb!!!

anna99
11-02-2004, 22:13
O garażu zadecydowała nie tylko wygoda w zimie (nie odsnieżać, nie skrabać), ale przede wszystkim fakt, że w domu nie ma pomieszczenia gospodarczego. Mamy już doświadczenia, że garaż sprawdził się znakomicie jako przechowalnia rowerów, sprzętu ogrodniczego, przetworów domowych itp. A moja w tym głowa, żeby nie było za dużo różnych "przydasiów", w które obrastamy pezez całe życie.

Maddy
13-02-2004, 20:29
Ja policzyłem koszty wybudowania wiaty przy domu lub garażu.
Oszczędność tylko na ścianach, w zasadzie biorąc pod uwagę
koszt całej budowy pomijalna, a jednak garaż ma chyba więcej zalet
niż wiata.


Garaż ma na pewno więcej zalet niż wiata, ale pomijając koszty całej budowy, czasami trzeba jednak szukać oszczędności wszędzie. Tak więc póki co chyba wiata.
Pozdrowienia
M

Ula S
14-02-2004, 07:55
U mnie będzie garaż i napewno będzie równierz składowiskiem wielu potrzebnych rzeczy typu rowery.

nowaczka
14-02-2004, 15:23
Jest garaż a w nim udało się wygospodarować miejsce na kotłownię.Znając moją rodzinkę, z biegiem lat będzie trochę gratów.Oby nie za dużo :-? .

MEDYK
15-02-2004, 17:01
U mnie będzie garaż ( w bryle) na większe autko, a dla drugiego używanego tylko w mieście będzie wiata. O wiacie zadecydowala szerokość działki, faktycznie to jej wąskość. Zawsze chorowałem na garaż dwustanowiskowy ze względu na wygodę w zimie. A to czy samochód będzie rdzewiał czy nie mnie nie obchodzi. Zdrowie jest droższe od samochodu. a tak faktycznie obecnie produkowane samochody chyba tak nie reagują na zmiany temp, no chyba że to rozbitek po 5 ciu naprawach ze szpachlowaniem.
pzdr

tomstan
15-02-2004, 17:06
Ja jestem za garażem. W domu, który stawiam będzie to garaż dwustanowiskowy. Moim zdaniem jest lepsze rozwiązanie szczególnie zimą. Wiata może co najwyżej spełniać funkcję dekoracyjną i służyć do chwilowego parkowania samochodu, jeżeli komuś nie będzie się chiało wjechac do garażu.

kropi
15-02-2004, 22:18
Stanowcz garaz. Nikt mi nie wmowi, ze dla samochodu jest lepiej gdy stoi na dworze. Niby co, mroz hartuje karoserie?! :lol:.

Tu mniej o temperaturę, a bardziej o wilgotność się rozchodzi. Jeśli garaż, to powinien być porządnie przewietrzany (mało kto o tym myśli), inaczej tworzą się idealne warunki dla rozwoju rudej: śnieg+solanka, to wszystko się topi, wnika w szczeliny i mikrouszkodzenia lakieru, chwyci mróz, rozpuchnie, wstawiamy do garażu, odmarza, a solanka już harcuje z blachą. Im auto starsze (a więc i bardziej mikrouszkodzone ;) ) tym większe ma to znaczenie.

bilbo
21-02-2004, 18:28
Co do cykli rozmrażanie-zamrażanie, które tak strasznie mają działać na blachę (chyba nie w nowszych samochodach :o ) to sama pogoda funduje nam ich wystarczająco wiele podczas jednej zimy. Teraz np. dzień w dzień mamy mróz w nocy i dodatnie temperatury za dnia.
To zagadnienie w ogóle uważam za mało istotne. Kto bowiem jest w stanie obliczyć, co wyjdzie dla auta gorzej: ciepełko, wilgoć i 'ruda' w garażu; czy katorga dla silnika uruchamianego na mrozie?

Dla mnie sens garażu tkwi tylko i wyłącznie w komforcie zimą, podczas deszczów itp. Dlatego jego połączenie z domem uważam za bardzo ważne.

pozdrawiam
Robert

jurg
21-02-2004, 18:49
a cóż to za wybór. Garaż czy wiata. Garaż to garaż, wiata to wiata. To tak jakby wybierać między kuchnią, a kuchnią polową.
Mam garaż siedem lat, nie ogrzewany, ale w związku z tym że jest pod budynkiem to zimą temperatura i tak nie spada nigdy poniżej +7-8 st. C. Cykle zamrażanie/rozmrażanie nie mają żadnego znaczenia dla lakieru i blach samochodów obecnie produkowanych - gwarancja 10-12 lat. Chyba, że ktoś jeszcze się porusza wynalazkiem typu polonez, duży fiat itp. No ale te samochody rdzewiały i bez cyklu z./r.
Wracając jednak do problemu wyboru to jednak stawiam na garaż. W nowym domu mam drugi garaż na poziomie parteru i jest on tak samo docieplony jak pozostałaq część domu, łącznie z posadzką. Jest też kaloryfer. I tyle.
Pzdr.

PADI
29-02-2004, 23:24
Cykle zamrażanie/rozmrażanie nie mają żadnego znaczenia dla lakieru i blach samochodów obecnie produkowanych - gwarancja 10-12 lat.

Radze Ci poczytac dobrze gwarancje - bo tak naprawde jej nie masz
( nie sa objete czesci ruchome np. drzwi, maska, klapa) ani inne czesci blachy laczonej . Sam niedawno sie o tym przekonalem z peugeotem 206 z sic 2001 roku (zlodzieje)
A garaz ogrzewany moim zdaniem ma duzy wplyw w przypadku poruszania sie po mocno zasolonych drogach. Wiem co moze zrobic slona woda w przeciagu jednego roku np. ze stalowa butla dobrego producenta
np. Faber. Maly nie widoczny odprysk i tragedia sol sie wzera blyskawicznie- butla do legalizacji bo strach ( 300 atmosfer).Dlatego mysle o nieogrzewanym.

kropi
29-02-2004, 23:59
Cykle zamrażanie/rozmrażanie nie mają żadnego znaczenia dla lakieru i blach samochodów obecnie produkowanych - gwarancja 10-12 lat.

Radze Ci poczytac dobrze gwarancje - bo tak naprawde jej nie masz
( nie sa objete czesci ruchome np. drzwi, maska, klapa) ani inne czesci blachy laczonej . Sam niedawno sie o tym przekonalem z peugeotem 206 z sic 2001 roku (zlodzieje)



Chwila moment - tak w sumie to cały samochód jest "ruchomy" ;) więc w zasadzie nie masz żadnej gwarancji idąc tym tropem...

Po mojemu jest to zwykłe naciągactwo i jakaś pokrętna interpretacja - ja bym to zaskarżył, jeszcze nie wiem jak, ale bym się kłócił. Nie po to człowiek wywala kilkadziesiąt tysięcy, żeby się potem użerać z rudą w trzyletnim aucie! :evil:

Co do 206-ki jesteś kolejną osobą, która narzeka na ten model, co już jakoś tam świadczy o firmie - ale to temat na zupełnie inną rozmowę na zupełnie innym forum (jeśli chcesz powalczyć z tymi cwaniakami od peugeota to wrzuć temat na forum motoryzacyjne na www.autocentrum.pl, może ktoś pomoże)

Co do kolegi, który tak płomiennie wypowiadał się w obronie nowoczesnych blach - masz rację, dopóki nie powstanie szczelina w ocynku. Zwróć uwagę, że dzisiejsze blachy są kilka razy cieńsze od tych sprzed 10-15 lat, więc (o ile nie są aluminiowe) po uszkodzeniu warstwy ochronnej korozja idzie błyskiem. Popytaj ludzi, którzy naprawiali nowsze autka po dzwonach klepaniem a nie wymianą części - góra rok-dwa i po ptokach.

PADI
01-03-2004, 11:26
Chwila moment - tak w sumie to cały samochód jest "ruchomy" ;) więc w zasadzie nie masz żadnej gwarancji idąc tym tropem...

Po mojemu jest to zwykłe naciągactwo i jakaś pokrętna interpretacja - ja bym to zaskarżył, jeszcze nie wiem jak, ale bym się kłócił.

A postac Don Kchot Ci cos mowi. Jeszcze raz poczytaj gwarancje. Jest tam to napisane jak wół. !@ letnia gwarancja na performacje blachy to tak naprawde chwyt reklamowy, zreszta jak wiekszosc gwaranji w budownictwie.

kropi
01-03-2004, 11:54
Chwila moment - tak w sumie to cały samochód jest "ruchomy" ;) więc w zasadzie nie masz żadnej gwarancji idąc tym tropem...

Po mojemu jest to zwykłe naciągactwo i jakaś pokrętna interpretacja - ja bym to zaskarżył, jeszcze nie wiem jak, ale bym się kłócił.

A postac Don Kchot Ci cos mowi. Jeszcze raz poczytaj gwarancje. Jest tam to napisane jak wół. !@ letnia gwarancja na performacje blachy to tak naprawde chwyt reklamowy, zreszta jak wiekszosc gwaranji w budownictwie.

w budownicwie czy motoryzacji? :lol:
Gwarancji niestety nie poczytam, bo już daaaawno odeszła w niebyt (jeszcze za poprzedniego właściciela), jak na razie miałem drobne prace blacharskie (bąble, łobtarcia itp), które blacharz zabezpieczał farbą okrętową :o przed malowaniem.
Nadal twierdzę, że to naciągactwo, być może w świetle prawa, ale jednak naciągactwo ;). A poawanturować się zawsze można, niech im przynajmniej nie będzie zbyt łatwo :roll:

zosia z wwy
01-03-2004, 12:29
garaz musi byc bezwzglednie! oczywiscie jak sa pieniadze, bo jak ich nie ma to pewnie trzeba zrezygnowac.

dlaczego garaz?
- w zimie nie trzeba odsniezac i samochod jest cieply w srodku
- w lecie sie nie nagrzewa
- latwo przeniesc zakupy i zapakowac dziecko
- zawsze to blizej do samochodu
- w zimie mozna umyc szyby nie wychodzac na zewnatrz
- latwiej naprawic jakas drobna usterke jak sie ma garaz (moj maz na przyklad uwielbia sie grzebac w samochodach i bardzo ubolewa nad tym ze teraz te nowe samochody sa tak niedostepne - wszystko przykryte klapa)
- latwiej wymienic zarowke w samochodzie co w nowszych modelach jest bardzo trudne
- mozna w garazu trzymac rowery i narzedzia

dlatego my bedziemy mieli garaz trzystanowiskowy (a domek szeregowy)

ps pisalam to bez konsultacji z mezem - on napewno wymienilby jeszcze cala mase zalet. aha - garaz koniecznie (jak dla mnie) powinien byc polaczony z budynkiem

Gierga
07-03-2004, 20:34
Ja stawiam na garaż, ale ponieważ muszę szukac oszczędności gdziekolwiek, na razie będzie pod chmurką ...lub ew. jakaś wiata, w przyszłości dobuduje sobie garaż (jak będzie mnie stać). :)

Mwanamke
09-03-2004, 11:33
A u mnie garaż pełni funkcję izolacji od sąsiadów :P Stawiamy bliźniaka, połaczonego garażami , dodatkowo osobiście wole garaz od wiaty, wszystkoładnei ukryte. Nie wierzę w trzymanie idealnego porządku i jakoś nie wiedzi mi się bałagan widoczny spod wiaty :( Zakłądam oczywiście , że w garazu bedzie miejsce na rózne duprele- łopaty do sniegu itp
pozdrawiam
Mwanamke

all
11-03-2004, 09:11
.... będę chciał wiatę postawić..... Koszt niższy a funkcjonalność prawie taka sama.

Natomiast, będę chciał trochę osłonić różnymi metodami, aby śnieg nie wiał zimą do środka. Widziałem "osłony" wykonane z pergoli i pnączy. Myślę o wykonaniu osłony z drewna do kominka (po dopowiedenim zabezpieczeniu przed przewróceniem (pewnie w połączeniu z pergolą)

Jeżeli ktoś ma inny pomysł - dajcie znać.

Dzięki.

Dominik!
09-11-2005, 19:12
.... będę chciał wiatę postawić..... Koszt niższy a funkcjonalność prawie taka sama.

Natomiast, będę chciał trochę osłonić różnymi metodami, aby śnieg nie wiał zimą do środka. Widziałem "osłony" wykonane z pergoli i pnączy. Myślę o wykonaniu osłony z drewna do kominka (po dopowiedenim zabezpieczeniu przed przewróceniem (pewnie w połączeniu z pergolą)

Jeżeli ktoś ma inny pomysł - dajcie znać.

Dzięki.
Oj co do tej prawie takiej samej funkcjonalności - to chyba tu się grubo mylisz!
Zasadniczo wiata chroni li tylko przed bezpośrednimi opadami deszczu na karoserię, których to samochód raczej nie powienien się bać, bo chyba wyjeżdza się nim w deszcz?? No, chyba ,że mówimy tu o takim aucie, które jest odkrywane z koca pod którym leży i wyciągane jedynie od wielkiego święta :wink:

Yatza
10-11-2005, 11:13
Jestem za wiatą. Szkoda mi pieniędzy na garaż, który i tak po latach
stanie się składowiskiem rzeczy zbędnych.
A jak u Was?

Jesteśmy za garażem, tylko nie jesteśmy jeszcze pewni czy przyklejonym do domu, czy wolnostojacym (jedno i drugie ma swoje zalety i wady).

Nie planujemy piwnicy, więc garaż będzie robił za skład rzeczy-akurat-niepotrzebnych. Gdzie to dać jak będzie wiata?

No i dochodzi to co mnie teraz-dzisiaj pod blokiem wkurza... skrobanie szyb, zamarznięte auto zimą :x :evil: . Przed tym wiata nie ochroni!

Jest jeszcze opcja pośrednia półgaraż/półwiata :D dla każdego coś miłego!

Waniliowa
26-07-2007, 21:09
Przeciw garaz
- cigle otwieranie zamykanie
- koszt automatycznej bramy
- korozja wchodzi w samochod momentalnie
- ciagle problemy z zalegajacym sniegiem (osobiscie zawsze musialem walnac w blotniki przed wjazdem do garazu)
- piach
- w garazu polaczonym z budynkiem smrod spalin i generalnie samochodu
- zawsze mokry w zimie roztopiony snieg i niewyschniety do konca

za wiata
- bez problemu wjazd/wyjazd
- brak zamarznietych szyb - gdy szczeliny miedzy na obicie scian sa szerokosci 1 cm glownie chodzi o kondensacje pary wodnej (punkt rosy) w dzien a w nocy mroz
- kanal mozna zrobic jak sie chce i cos pojsterkowac (marznace rece sa tez i w garzu nieogrzewanym)
- brak podatkow
- samochod zawsze przewietrzony/wyschniety w deszczowe dni

Jesli chodzi o cieplejszy samochod w czasie zimy w garazu to lepiej zastanowic sie nad kontaktem w garzu/wiacie i zainstalowaniu dmuchawy i grzalki na dolocie powietrza do kabiny zalaczanej zdalnie lub przez wlacznik

qbav
27-07-2007, 10:40
aktulanie mam dwa garaże które nie widziały w sobie samochodu od jakiś dziesięciu lat. Jest to zwykłe składowisko niepotrzebnych materiałów, badz rowerow, kosiarki itd itd.

W nowym domu stawiam wiate + maly drewniany domek narzedziowy na sprzet ogrodniczy + rowery. Koszty duzo mniejsze niz budowanie garazu i praktyczniejsze.

czandra
27-07-2007, 23:03
U mnie będzie garaż dwustanowiskowy. Uważam, że przy budowie domu nie można mysleć minimalistycznie.

gunarb
29-07-2007, 14:08
u mnie jest garaż mniejsze ryzykoskrobania szyb zimą i miejsce na pochowanie sprzętu u rodziców też miałem garaż i jakoś się tak przyzwyczaiłem
garaż przyklejony do budynku

jacekp71
01-08-2007, 17:00
garaz .... a niech i autko ma wygodniej ;-))

J.

gsylwek
02-08-2007, 12:25
garaż i to duży-na dwa samochody i do tego troszkę dłuższy, właśnie po to by meć gdzie trzymać graty :)

marta-mam niebieski dach
03-08-2007, 09:11
Wiata. Mieszkam już :wink: dwa lata i świetnie spełnia swoją rolę. Szyby i to tylko te od zewnętrznej skrobałam może ze trzy razy - wtedy gdy śnieg zacinał bezposrednio pod wiatę. Mróz pod wiatą nic nie robi, szyby nawet przy dużym mrozie nie zamarzają. Wiata jest dostawiona dłuższą ścianą do domu, jednoczesnie znajdują się tam drzwi wejściowe, także stanowi skuteczną osłonę przed deszczem i śniegiem, jedynie wiatr trochę nam dokucza. Mąż wymyślił sobie rolety zewnętrzne zasłaniane na późną jesień i zimę a otwarte wiosną i latem, niestety koszt tego pomysłu jest dość znaczny :-? .Jednak jak Go znam to dopnie swego. Nie wyobrażam sobie jednak aby wiata została "zamurowana" czyli zamieniona w garaż, u mnie wyglądało by to tragicznie, poza tym lubię tę otwartą przestrzeń.

ArtiW
03-08-2007, 10:35
Absolutnie garaż!

Aleksandra M05a
11-08-2007, 18:15
Garaż i to dwustanowiskowy, mimo że na razie jedno auto (Dzieci szybko rosną). Marzę o tym, że nareszcie wsiądę do auta zanim zmoknę i nie będę marzła sprzątając samochód zimą.
___________
Pozdrowionka
Aleksandra

Maja W.
30-08-2007, 11:05
Mi się marzy garaż jednostanowiskowy połączony z wiatą :D

anSi
30-08-2007, 14:23
Wiata...:)

EpoPS
03-09-2007, 14:25
Garaż, a nawet trzy - jeden połączony z domem, żeby na sucho przejść między domem a samochodem, zapakować samochód na wczasy nie informując wszystkich dookoła (złodziei - sąsiedzi będą i tak proszeni o "rzucanie okiem") że wyjeżdżamy na 2 tygodnie, czy choćby żeby wieczorem wyjść w kapciach i zrobić coś drobnego przy samochodzie czy motocyklu.
Marzy mi sie jeszcze jeden, wolnostojący w rogu działki, w którym zmieszczą się w końcu wszystkie motocykle, kuźnia dziadka i kowadło, mały stolik warsztatowy itd, itp. - a więc co najmniej dwustanowiskowy.

kachna28
05-09-2007, 14:48
Ja będę miała wiatę -ale tylko z powodu ograniczeń działki- 14,5m szerokości. Urzędnicy nie zgodzą się na garaż bliżej granicy niż 3m :( (próbowaliśmy) -więc musiałby stać praktycznie naśrodku posesji -zasłaniając domek. Zostało nam z domku sporo dachówek -więc postawimy wiatę na drewnianej konstrukcji 1,5m przy granicy (troszkę nielegalnie :oops: ). Teraz przy granicy stoi garaż blaszak (całkiem nielegalnie ale sąsiad się nie rzuca) -ale pójdzie do likwidacji bo jego uroda nikogo nie zachwyca...

Magda&Grzes
28-09-2007, 18:57
Zdecydowanie jestem za garażem. W moim domku będzie on jednostanowiskowy z dodatkowym wejściem od wewnątrz.

gogo5660
29-09-2007, 08:56
Ja mam garaz w bryle domu ale mysle o wiacie zeby stac tam drugie auto

waldibmw
29-10-2007, 11:17
Ja bede mial wiate na 2 samochody,przy nowych sam.garaz doniczego jest niepotrzebny,!!!!!!!!!! powoli staje sie skladowiskiem gratow

Mymyk_KSK
22-11-2007, 17:46
Jesteśmy za wiatą. Oba rozwiązania przetestowane ;-)

ZW
06-12-2007, 10:46
Garaż (nie wiata) jest niezbędny na to co byłoby w piwnicy gdyby była.

Do ogrzewania czy odśnieżania samochodu znacznie taniej wyjdzie ogrzewanie postojowe. Ogrzewasz tylko samochód i tylko kiedy potrzebujesz a nie cały garaż naokrągło.

Sensu budowy wiaty nie potrafię sobie wyobrazić, chyba jako zadaszony taras.

Krzysztofik
06-12-2007, 13:09
Wiata najlepiej z oddzielnym wejściem do domu.
Samochód nie odczuwa zimna, natomiast bardzo cierpi przy nagłych i częstych zmianach temperatury. (efekt starzenia)

zahir1000
07-12-2007, 21:44
Witajcie Forumowicze.

Poszukuję projektu wiaty od frontu domu, przed garażem. Może ktoś ma takowy??? konstrukcja drewniana,kopertowa, kryta dachówką ceramiczną.
Spróbuję narysować czego konkretnie szukam.

zahir1000
07-12-2007, 22:16
Oto rysunek

http://images26.fotosik.pl/123/9caa5e1d1ed3871d.jpg (www.fotosik.pl)

Kruz23
14-01-2008, 12:26
Witam
Mam do was pytanie.
Chcę postawić wiatę przy granicy z sąsiadem czy potrzebuje jego zgody na tą wiatę czy nie??
Jak byście mogli podac argumenty/podstawę prawną swojej wypowiedzi.

czandra
23-01-2008, 20:59
Niestety potrzebujesz zgody. To podobna sytuacja jak przy garażu murowanym. Może też być tak, że warunki zagospodarowania tego terenu zezwalają na budowę przy granicy, ale pod warunkiem, że taką samą część dobuduje sąsiad. Tak na przykład jest u mnie.