PDA

Zobacz pełną wersję : Tynki tradycyjne z agregatu.



krisn
23-01-2004, 07:22
Ja decyduję się na tynki tradycyjne z agregatu. Cena 14,00 zł materiał + robocizna na gotowo pod malowanie (tak mówi fachowiec)-podobno jeżeli jest użyty extra piasek to nie trzeba już cekolować.
Wersja tańsza 13,00 żł ale trzeba 1 raz przelecieć scianę rzadką gładzią i przeszlifować. Odradzał mi tynki gipsowe jeżeli dom nie posiada dobrej wentylacji - ściana oddycha znacznie gorzej niż przy tynku tradycyjnym.

nowicjusz
29-01-2004, 23:22
1. Spytaj tego fachowca w jaki sposób ustala, który tynk pozwala ścianie lepiej oddychać. Dla porównania obejrzyj w TVN program "Usterka".
2. Tynki c-w w polskim wykonaniu bywają najczęściej dwuwarstwowe -
wykonuje się tzw. obrzutkę (dość rzadka zaprawa z dużym udziałem cementu, silnie przywierająca do murów/stropów) a na to narzut, wyrównywany przez zacieranie, z użyciem prowadnic (metalowe, rzadziej listewki drewniane lub pasy tynku) , albo zgoła "na oko."
Mało kto pamięta o trzeciej, wyrównująco-gładkiej warstwie.
3. Proponuję - umów się z panami na rezultat, tj. tynk pod malowanie.
Cena jest sensowna, choć spotykałem niższe. Sprawdzaj zarówno równość tynku (2m listwą alum. a w narożnikach dodatkowo kątownikiem o dłuższych ramionach, pionowość itd.) i gładkość pod malowanie (najprościej gołą dłonią) i płać, lub nie, ale oceniając całe pomieszczenia, a nie wybrane metry. Pamiętaj, ile dodatkowo kosztuje przecierka ścian gipsem- odlicz. I proszę, nie "cekolowanie", bo to tak, jakbyś wszystkich samochodziarzy nazywał "fiatowcami".
pozdr.

30-01-2004, 06:53
krisn
zgadzam sie opinia Twojego "fachowca" - wylewka z agregatu ma przewage ze wzgledu na stopień zageszczenia nad ta "sypana" recznie
Tynk gipsowy z agregatu ma mniejsza ilosc porów powietrznych (wg. mnie) od tradycyjnego i dlatego "mikroklimat" przy tynkach tradycyjnych jest sympatyczniejszy

brzoza

bws22
04-02-2004, 01:12
Mnie handlowiec z firmy sprzedającej masę do tynków tradycyjnych powiedział, ze take tynki są zdrowsze, ale ja nie wiem dlaczego cement ma byc zdrowszy od gipsu?
Jest tu jakiś lekarz i zna sie na tym (zdrowiu) trochę?

YEYO
04-02-2004, 09:03
Lekarzem nie jestem ale pomyśl logicznie. Tynk tradycyjny + gładź gipsowa likwiduje zalety tynku tradycyjnego. Tzw "pory" tynku zostaną zatkane przez gips i wymiana wilgoci (wchłanianie i oddawanie ) zostaje zaburzona i ograniczona praktycznie do warstwy gipsu czyli kilku mm. Tynk gipsowy ma inne właściwości higroskopijne i zachowuje się trochę inaczej. Również potrafi chłonąć i oddawać wilgoć. Jest tylko jeden warunek nie może być wygładzony jak "du . biskupa" bo zatkaniu ulegają mikropory i tynk gipsowy staje się prawie całkowicie nieprzepuszczalny. Przy złej wentylacji lub przy pomieszczeniach o zwiększonej wilgotności pleśń murowna. Jeżeli twój "fachowiec" jest w stanie zrobić tynk tradycyjny gładki to ja bym się niezastanawiał. Moi tynkarze niestety się nie bardzo popisali i tynk wyszedł zbyt szorstki dlatego został zatarty atlasem rekordem. Niestety i od szpachlowania nie bardzo umieli sobie z tym materiałem poradzić więc są miejsca niedotarte i muszę dotrzeć to samemu

bws22
04-02-2004, 20:06
Wilgoć z domu będę usuwał wentylacją, nie sądzę aby wilgoć usuwały mi ściany. Dal mnie tak naprawdę największym problemem przy tynkach cementowo-wapiennych jest różnica w wyglądzie z płytami gipsowo-kartonowymi na części sufitów, przy tynku gipsowym będie to wyglądać identycznie. A jak wyglądaja tynki cementowo-wapienne z agregatu zobaczę dopiero w przyszłym tygodniu.

YEYO
05-02-2004, 07:39
A czy ja pisałem o usuwaniu wilgoci przez ściany. Ściana pochłania część wilgoci jak jest jej dużo i oddaje jak jest sucho i to wszystko. Jak wygładzisz ścianę gipsem "jak stół" to może dojść nawet do efektu skraplania się i spływania wody po ścianie. Widziałem coś takiego już nie jeden raz.

Magdalenka
05-02-2004, 12:00
o właśnie !!!
co z tynkami ?
ja bym chciała solidnego wykonawcę na tynki tradycyjne z okolic Warszawy ... może jakieś namiary ??
Jeśli chodzi o gips to jedna z informacji zasłyszanych brzmi: nie można często malować bez drapania ścian bo farba będzie odpadała... ale czy to prawda :wink:

05-02-2004, 12:11
hej YEYO
jestem ciekawy jak wyobrazasz sobie zatykanie porow o rozmiarach rzedu 0.1 mi

cos ci sie chyba pokrecilo ...... :lol:

(dla wyjasnienia- gladkosc tynku gipsowego nei ma najmneijszego wplywu na jego "paroprzepuszczalnosc")

YEYO
05-02-2004, 12:32
hej YEYO
jestem ciekawy jak wyobrazasz sobie zatykanie porow o rozmiarach rzedu 0.1 mi

cos ci sie chyba pokrecilo ...... :lol:

(dla wyjasnienia- gladkosc tynku gipsowego nei ma najmneijszego wplywu na jego "paroprzepuszczalnosc")

Oczywiście że ma. Jak nie wierzysz to zrób sobie experyment. A jak ? - to sam sobie wymyśl ja ci nie powiem skoro wiesz lepiej. I pewnie glina ma taką sama przepuszczalność jak drobny piasek co? :D

05-02-2004, 12:41
"Tynk gipsowy ma inne właściwości higroskopijne i zachowuje się trochę inaczej. Również potrafi chłonąć i oddawać wilgoć. Jest tylko jeden warunek nie może być wygładzony jak "du . biskupa" bo zatkaniu ulegają mikropory i tynk gipsowy staje się prawie całkowicie nieprzepuszczalny. Przy złej wentylacji lub przy pomieszczeniach o zwiększonej wilgotności pleśń murowna."- napisal YEYO

smieszne jest to co piszesz...
czym chcesz zatkac te mikropory?

YEYO
05-02-2004, 12:51
Zatkam je mikromiałem z kopalni w Katowicach

godul1
05-02-2004, 13:02
Yeyo nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz że gips chłonie wilgoś wolniej niż beton ale z moich remontowych doświadczeń wynika, że jest odwrotnie. Co do zatykania "mikroporów" to przecież tynk tradycyjny maluje sie tą samą farbą co gips wiec zupełnie nie wiem o co chodzi z tymi mikroselerami. Z moich remontowych zmagań wynika że gips ciągnie wode jak gabka a schnie bardzo powoli, natomist beton nasiąka w mniejszym stopniu i szybciej oddaje wilgoć.

emems
05-02-2004, 13:10
Tak tak a potem porośnie to wszystko i bedziesz miał naturalną tapetę w kolorze zielono buro grafitowym

YEYO
05-02-2004, 13:12
Czy wy nie umiecie czytać czy ja nie umiem pisać? A gdzie ja napisałem że gips chłonie wolniej niż beton co? Napisałem tylko że dokładnie zatarty gips wygładzony na lustro źle chłonie wodę. Weź chłopie 2 ściany jedną tradycyjny tynk drugą gipsowy zatary na lustro i polej je wodą sam się przekonasz, ale co mi tam wasz wybór.

kgadzina
05-02-2004, 13:34
Słuchajcie - widzę tu pewne zacietrzewienie o..... strukturę materiału.
Co za różnica czy mikropory się zatkają i czym się zatkają? Ważny jest efekt użytkowy czyli to czy ściany będą gładkie i czy nie będą grzybiały wskutek utrudnionego oddawania wilgoci.
A mity o tzw. "oddychaniu" ścian nadal będą nakręcane przez konkurujących z sobą producentów styropianu i wełny mineralnej, przy czym ich eskalacja sięgnie nawet takich jak tu rozważań o mikroporach w tynkach.
A tymczasem kto pamięta czego dotyczył temat zasadniczy?

godul1
05-02-2004, 13:54
Yeyo, dwa miechy temu gruntowałem ściany więc wiem w co szybciej wsiąka.
Co do skraplania wody na tynku gipsowym to musiał by on chyba pomalowany farbą olejną. Mam wrażenie, że powtarzasz zaslyszane plotki a nie własne doświadczenia z tynkiem gipsowym.

godul1
05-02-2004, 13:58
Kgadzina ma rację, istotne jest to że gips szybbciej niż tynk tradycyjny wyłapuje wilgoć z wnetrza domu natomiast wolniej ja oddaje. Przy sprawnej wentylacji i świadomości powyższego nie ma co obawiac sie grzyba. Natomiast jeżeli wentylacja będzie niesprawna to zaden tynk tu nie pomoże.

Magdalenka
05-02-2004, 13:58
powrót do tematu byłby bardzo miłą odmianą :lol:
może ktoś ma namiary na dobrych tynkarzy ?? :D

Moira
05-02-2004, 14:04
Magdalenka chcę dołączyć do grona pytających o ekipę dobrych tynkarzy.

YEYO
05-02-2004, 14:12
Nie chce mi się pisać bo po co jak i tak nikt nie czyta. A sprawdzałeś może jak glęboko WYGŁADZONY jak lustro tynk gipsowy chłonie wodę ?
Sprawdź to pogadamy. A jeszcze jedno to co robimy experyment z 2 rodzajami ścian i wiadrem wody ? A wiesz po co jest perlit w tynkach renowacyjnych?

PS.
Jakoś tak czytam wypowiedź kgadziny i :o nic tam nie pisze o gipsie ani o tynku tradycyjnym i o wchłanianiu wilgoci no chyba że ja nie mam ustawionej odpowiedniej czcionki ? A z wypowiedzią kgadziny zgadzam się oczywiście w 150%.

I ja wcale nie odnoszę się do tematu oddychania ścian. I wcale nie piszę, że gips jest gorszy od wapna i piachu. Czy wy wogóle czytacie co ktoś inny pisze czy tak dla zasady odpisujecie?

Jeżeli chodzi o olejna farbę to widziałem ją tylko na obrazach Malczewskiego.

godul1
05-02-2004, 14:21
Yeyo,
ja nie musze eksperymentowac aby wiedziec ile zużywa się wody do rozrobienia worka gipsu i objetościowo podobnego worka zaprawy tynkarskiej. POza tym, pochlap woda ścianę gipsowa i tradycyjna. Na tradycyjnej długo beda znikac kropelki wody natomiast na gipsowej znikna prawie natychmiast. Wylewajac wiadro to możesz sobie sprawdzić nasiakliwość podłogi a nie tynku.
Pozdrawiam.

05-02-2004, 15:04
podsumowujac to powiem jeszcze tylko , ze gips rowniez szybciej schnie
gdyz bardzo dobrze przewodzi wilgoc w postaci cieklej
, podczas suszenia bardzo wazne jest zeby nei tworzyl sie profil wilgoci w materiale, tylko zeby ta wilgoc sie wyrownywala
i to zapewnia gips o wiele lepiej niz zaprawa

wiem o czym mowie...

Anton
05-02-2004, 19:49
:roll: wiem, że co drugi o to pyta w tym wątku ale czy ktoś zna moze dobrą ekipę od tynków tradycyjnych? najlepiej spod Poznania?
A.

bws22
05-02-2004, 23:45
Magdalenka, ja mam, jak jesteś zainteresowana to pisz na priva, ale najpierw musze podpisac z nimi umowę, bo jeszcze sie okaże, że masz więcej m2 ścian. :lol:

gocha
07-02-2004, 17:21
ja tez szukam solidnych tynkarzy-okolice Bialegostoku-moze kto[/list]

09-02-2004, 07:41
:wink:

ANDIX
26-02-2007, 12:45
Wszystkie ściany mam wyłożone płytami g.k na klej. Zalety: idealny mikroklimat w budynku zarówno w zimie jak też w lecie. Wilgotność w pomieszczeniach na granicy 50-60%, ściany ciepłe i to wszystko daje uczucie ciepła w temperaturach niższych niż przy tynkach tradycyjnych. Z tego też bierze się znacząca oszczędność energii na ogrzewaniu -na ogrzewanie 330 m3 kubatury (130m2w zimnym sezonie grzewczym 2006/2007 -8000kWh. Do tego tynki takie są estetyczne i łatwo naprawialne (ubytki w tynku o strukturze porowatej naprawia się trudniej i później najczęściej są widoczne. Wady: wymagana precyzja w układaniu, spoinowaniu, wykończeniu; większy koszt niż tynków tradycyjnych (koszt m2 samej płyty nie jest kosztem m2 tynku, bo do każdej płyty śmiało trzeba doliczyć koszt kleju ok. 10 zł i koszt spoiny, koszty silikonu na połączenie np. ze stropem, koszty ewnetualnego szpachlowanie całej powierzchni płyty itd.); utrudnione mocowanie listew podłogowych, pracochłonne szpalety okienne i drzwiowe; pękanie spoin na połączeniu płyt (budynek siada, mocne uderzenia w płytę, które się zdarzają). Ale bez przesady, robactwo mnie nie zjada i woda po płytach nie spływa (płyta jest za ciepła, aby mógł wystąpić na niej punkt rosy. Nie byłem zadowolony z takiego wyboru, gdy przyszło mi samemu wykonać wszystkie roboty. Dziś cieszę się z takiego wyboru i szczerze polecam wszystkim, którzy cenią sobie estetykę i mikroklimat w domu i niższe rachunki za ogrzewanie.

37°C
27-02-2007, 07:00
Wszystkie ściany mam wyłożone płytami g.k na klej.

A z czego masz sufity?
Czy wszystkie ściany oznacza, że włącznie z tradycyjnie mokrymi pomieszczeniami jak łazienka i kuchnia?
Czy takie tynki są cieńcze niż tradycyjne?
Czy łatwiej pod nimi kłaść/na-(po-)prawiać instalację elektryczną i/lub inną?
Jak pod taką membraną zachowuje się powietrze; czy po dziesiatkach lat nie przewidujesz, że za płytami będzie kolektor kurzu?

pzdrwm

ANDIX
27-02-2007, 07:32
Sufity tynkowane tradycyjnie ze względu na dolne zbrojenie stropu. Można robić, ale na ruszcie, aby była pustka. Pomieszczenia mokre też wyłożone płytami ale impregnowanymi (zielone). W łazience płyty można dodatkowo powlec folią w płynie. Oczywicie wyłożenie płytami jest grubsze niż tynk tradycyjny bo sama płyta ma grubość 12 mm a do tego pustka tworzona przy klejeniu płyty też 5-8 mm. W Wykonaniu instalacji elektrycznej w niczym nie przeszkadza zwłąszcza, gdy instalacja wykonana jest w rurkach. A tak w ogóle nie myślę, aby instalację wykonaną miedzią trzeba będzie kiedykolwiek remontować. Kurz w szczelinie między płytami? A jak się tam dostanie? Płyty połaczone są szczelnie, u dołu na połączeniu zposadzką szzcelina wypełniona piianką. Nawet jeśli się tam zbierze te kurz, to po dziesiątkch lat, to już nie bedzie mój problem.

ewadora
16-08-2009, 23:01
Podpinam sie pod temat .
CZy ktoś poradzi?
Chciałam okna od wewnątrz przy murze zabezpieczyć listwami dylatacyjnymi.Mam jednak pozakładane narozniki wokół okien i tynkarze powiedzieli,że wobec tego jest już za późno na te listwy - bo oni już wszytko zwymiarowali i nie da się juz nic zrobić. Według n ich kolejnośc powinna być taka - najpierw listwa i od niej ustawiony narożnik, odwrotnie sie ponoć nie da. CZy ktoś mógłby to potwierdzić - tudzież napisać ,że można inaczej?
Poradźcie -plizzz

Miki79
17-08-2009, 20:08
tak pierwsze listwy a pozniej naroznik

ewadora
17-08-2009, 20:26
NA pewno nie da się inaczej??? :roll:

jareko
17-08-2009, 20:34
można, jesli dokładnie spozycjonowali narożniki względem okna tak by byl kat rposty coz za problem lekko zwezic glif i względem narożników spozycjonować listwy? Wystarczy chcieć :) a ze nie bedzie kata prostego....a komu to przeszkadza? :lol:

ewadora
17-08-2009, 21:48
No ja tez cały czas tak mysle :lol: . Dzieki Jareko -jesteś niezastąpiony :D .
Teraz do naszych odkrywczych technologii muszę przekonac moich majstrów :wink:

phantasmagoria
24-07-2010, 17:50
Witam,
Czy ktoś może mi powiedzieć czy 40 zł/m2 tynków zewnętrznych cementowo-wapiennych z agregatu to dużo czy mało?
Dodatkowo firma liczy sobie za zabezpieczenie podbitki, okien, drzwi itd. Pan wydawał się bardzo kompetentny. Za 1 m2 tynków wewnętrznych policzył nam wstępnie po 20 zł. Ściany mojego domu są idealnie gładkie zbudowane w technologii ytong - grubość bloczka 36,5 - czy ktoś z Was ma takie ściany i czy doatkowo je docieplał - wg przewodników nie ma takiej konieczności.
Cz ktoś zna namiary na dobrą firmę tynkarską z okolic Śląska (Rybnik, Gliwice)

minki
06-10-2012, 09:56
czy może ktoś doradzić? Chcialem za jakies półtora miesiąca zrobić tynki cementowo - wapienne, ale czy to dobry pomysł przed zimą? Dodam, że jeszcze jesienią planuję ocieplić dom, a w środku mieć już ogrzewanie

EWBUD
06-10-2012, 11:34
czy może ktoś doradzić? Chcialem za jakies półtora miesiąca zrobić tynki cementowo - wapienne, ale czy to dobry pomysł przed zimą? Dodam, że jeszcze jesienią planuję ocieplić dom, a w środku mieć już ogrzewanie

Śmiało rób, będziesz miał ocieplone, ogrzewanie będzie działać - czego się bać?

Pozdrawiam

minki
07-10-2012, 07:20
Jaką temperaturę trzeba wtedy utrzymywać? Zastanawiam się czy jest sens grzać dom, jak i tak nikt nie będzie w nim mieszkał. Wiadomo rachunki za gaz etc... Może lepiej się wstrzymać i przeczekać do wiosny?

EWBUD
08-10-2012, 12:32
dopóki będą schnąć to z 5 na plusie min.

BCS
09-10-2012, 21:42
W listopadzie tynkować bez ciśnienia na czas, ja bym poczekał, dużo wilgoci, dużo grzania, a masz ocieplone poddasze, bez tego nie nagrzejesz mokrego domu.

minki
10-10-2012, 14:24
Nie mam jeszcze ocieplenia poddasza, ale mógłbym zrobić. Problem w tym, że elektryk przyjdzie dopiero za 2 tygodnie. Hydraulika też jeszcze nie ruszona. Jedynie instalacje wod-kan są zrobione i ocieplenie elewacji. A nie chce robić wszystkich instalacji jeśli nie będzie tynków i wylewek, bo pewnie do wiosny nie dotrwają... Planuję alarm, ale to też nie daje żadnej pewności. Ogrzewanie pustego domu zimą też mi się średnio podoba, wiadomo spore koszty (chyba że się mylę). Fakt że w tym czasie, mając tynki i podłogi, mógłbym już powoli wykańczać.