PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie blaszki do pieczenia?



magpie101
25-11-2009, 11:29
Jakich blach uzywacie do pieczenia w swoich piekarnikach elektrycznych?
Chodzi mi o kolor - srebrne czy czarne?
Pytam, bo ja gdy mialam stary piekarnik taki przenosny z targu to wszystko pieklam w srebrnych. W piekarniku do zabudowy dwa placki pieczone w srebrnych blachach byly cale surowe i nie wiem czy to przypadek czy moze do tych piekarnikow nalezy uzywac czarnych.
Srebrne byly niezniszczalne, a czarne po kilku pieczeniach sa porysowane od krojenia i wchodzi na nie rdza, ciagle kupuje nowe, a dodam, ze czarne sa duzo drozsze od srebrnych.

mbz
25-11-2009, 12:00
Ja srebrne, zawsze mi sie upiecze :wink: :lol:

tabaluga1
25-11-2009, 12:38
Ja też od jakiegoś czasu używam czarnych. Fakt, rysują się, ale ja używam też papieru do pieczenia. Bez niego musiałabym zmieniać blaszki po każdym pieczeniu. Właśnie muszę kupić nową tortownicę :-?
Myślałam tez o silikonowych, ale nie wiem jak się sprawdzają. Właśnie, może ktoś się wypowie.

zielony_listek
25-11-2009, 13:01
Myślałam tez o silikonowych, ale nie wiem jak się sprawdzają. Właśnie, może ktoś się wypowie.

Słyszałam kilka pozytywnych opinii o nich, a ani jednej negatywnej. Tez się przymierzam do kupna, ale się nie moge zdecydowac jaki rozmiar. No niestety one dość drogie są, więc kilku nie kupię :-(

magpie101
25-11-2009, 13:09
Ale silikonowych nie ma chyba takich duzych jak zwykle.
Co do papieru to nie lubie go uzywac, zawsze zle dopasowuje go do formy.
Czy wykladajac papier na blache to smarujecie forme pod papierem i papier pod ciastem tluszczem?

mbz
25-11-2009, 13:16
Czy wykladajac papier na blache to smarujecie forme pod papierem i papier pod ciastem tluszczem?

Ja nie smaruje.

A co do form, to na silikonowe tez sie przyczajam juz dlugo i jakos niemoge sie zdecydowac.

Ale mam tez dwie formy takie zielone z wierzchu i ciemne w srodku, niewiem, co to za tworzywo, ale mozna w nich piec bez smarowania tluszczem i nic sie nie przypala ani nie przywiera.

tabaluga1
25-11-2009, 18:26
Ja też już niczym nie smaruję.

taka_ja & taki_on:)
26-11-2009, 18:02
W mojej instrukcji od kuchenki -prócz wskazuwek ile co piec i w jakiej temp. w Poradach Praktycznych napisano:

- zaleca się, prowadzenie wypieków ciast na blachach, stanowiących wyposażenie fabryczne kuchni,
- [...] do wypieku zaleca się stosować blachy w kolorze czarnym, które lepiej przewodzą ciepło i skracają czas pieczenia,
- nie zalecamy do stosowania form i blach o powierzchni jasnej i błyszczącej w przypadku korzystania z nagrzewu konwencjonalnego (grzejnik dolny+górny), stosowanie tego typu form może powodować niedopiekanie spodu ciasta.

Ja osobiscie mam formy -bo mają ciut czasu te srebne, ale też przymierzam się do tych czarnych a o silikonowych czytałam.
Powiem tak -spód podpiekam w piekarniku bo raz sie upiecze a raz nie...
Papier używam do pieczenia i nie smaruję tylko wykładam nim.
Czarne blachy kosztują 2 razy tyle co srebne, wiem, bo miałam kupić tortownicę i zakupiłam srebną -a teraz żałuję, że nie wzięłam tamtej... Bo w użytkowaniu z termoobiegiem przeczytałam, że zabronione.
Poza tym mimo ich smarowania..to widzę, że musze wymienić... jestem uczulona gdy poczuję ciut metalowy smak ciasta - gdy gdzieś ciasto załapie metalu...
W tortownicy, kiedy robię sernik na zimno -to wykładam folią, aby nawet kawalącik nie był odkryty. Aby ciasto miało swój smak...
Jak coś znajdę o silikonowych blaszkach -a czytałam tez dobre opinie, to napiszę... :wink:

cieszynianka
26-11-2009, 19:20
Ja też już niczym nie smaruję.

Też nie smaruję :wink:

elutek
26-11-2009, 20:29
moje były srebrne, ale zrobiły się czarne :roll: 8)

cieszynianka
26-11-2009, 20:30
moje były srebrne, ale zrobiły się czarne :roll: 8)

Przemalowałaś :o

elutek
26-11-2009, 20:40
moje były srebrne, ale zrobiły się czarne :roll: 8)

Przemalowałaś :o

nie :lol:
to ze starości :oops:
ale ciasta się udają, podobno właśnie dlatego, że blachy "dobrze wypalone" :roll: :)

cieszynianka
26-11-2009, 20:50
moje były srebrne, ale zrobiły się czarne :roll: 8)

Przemalowałaś :o

nie :lol:
to ze starości :oops:
ale ciasta się udają, podobno właśnie dlatego, że blachy "dobrze wypalone" :roll: :)

Ja najbardziej lubię te emaliowane, sztywne. Szkoda, że nie można takich dokupić luzem :-? :roll: :cry:

tutli_putli
26-11-2009, 20:51
Ja piekłam w silikonowych babeczki (kupiłam za jakieś grosze z ciekawości w Lidlu) - rewelacja. Wszystko pięknie odchodzi bez wcześniejszego smarowania, łatwo się myją, nic się nie rysuje. Teraz poluje na większe formy.

cieszynianka
26-11-2009, 20:51
Ja piekłam w silikonowych babeczki (kupiłam za jakieś grosze z ciekawości w Lidlu) - rewelacja. Wszystko pięknie odchodzi bez wcześniejszego smarowania, łatwo się myją, nic się nie rysuje. Teraz poluje na większe formy.

A można je wykąpać w zmywarce ???

tutli_putli
26-11-2009, 20:52
zaraz sprawdzę

tutli_putli
26-11-2009, 20:55
O matko wszystko można robić z nimi :o Mają tyle znaczków na odwrocie że szok :o Można i zmywać i używać w mikro i w zamrażarce. Nie wolno ich kroić, chlorować, stawiać na palniku gazowym i jeszcze mają jeden znaczek ale go nie rozumiem :o

tutli_putli
26-11-2009, 20:56
aha chyba ich nie wolno podlączać bezpośrednio do kontaktu z prądem :D

tutli_putli
26-11-2009, 20:58
Małe sprostowanko -( małż ze mnie się śmieje :oops: ) Ten znaczek to znaczy, że nie są przewodnikiem prądu :oops:

cieszynianka
26-11-2009, 21:24
Dzięki za informację.

Kiedyś dostałam taką formę, ale zawsze bałam się w tym piec, żeby się nie upiekło razem z zawartością :lol:

JANINKI-AMORKI82
27-11-2009, 07:24
ja piekę i w srebrnych i w czarnych - różnicy nie widzę jeśli chodzi o jakość wypieków.
wykładam papierem - nie przejmuję się, że nie równo dopasowany - rwę go jak mi wyjdzie i już, niczym nie smaruję.
i standardowo - też przymierzam się do silikonowych i też mam obawy przed wstawieniem tego silikonu do gorącego piekarnika ;-).

taka_ja & taki_on:)
27-11-2009, 08:56
Byłam na Forum Wizaż i jest tam wątek o blaszkach silikonowych.

Cyt.
"ja uzywam form silikonowych. tylko i wylacznie. nie uzywam juz tradycyjnych blaszek [poza ta do muffinek]. w uzytkowaniu sa proste, tak samo jak tradycyjne blachy. nie roztapiaja sie w piekarniku, latwo sie myja. bardzo wygodne w uzytkowaniu [nie trzeba ich wykaldac papierem, wysypywac bulka tarta; nic do nich nie przywiera]. "



"Cena tych lepszych foremek wacha się między 60-70 złotych, ale warto zaiwestować i pozbyć się starych rdzewiejących się blach. Moim skromnym zdaniem takie formy to rewelacja w kuchni. "


widziałam je w sklepiku oetkera i jest tam w czym wybierać.

Szczerze, to nie wiedziałam, że takowy sklep jest - a może nie zwróciłam uwagi :roll:


czy to się nie stopi przy tych 200st. w piekarniku?


Nie
Nie stopi się. Nic się z ttym nie dzieje. Ani tak bardzo z zewnątrz się nie nagrzewa jak przy normalnej blaszce. Ja też nie wysmarowuję margaryną... No bo czy wysmaruję czy nie... Na to samo mi wychodzi


Nu i znalazłam i blaszkach...
Warto przeczytać...
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081108/DOM01/862276102

O i tutaj kolejna opinia z Forum Smaczny .pl


Polecam foremki tego rodzaju, latwe w uzyciu , latwe w myciu, a ciasta z nich wyjete wygladaja swietnie, bez zadnych "ubytkow ktore mogly pozostac w foremce". Podajac swoj przepis na babke z ananasem zasugerowalam uzycie tego rodzaju foremki. Jest to ciasto z owocami, wiec sok moglby przywrzec w innej foremce ale napewno nie w silikonowej.

Te foremki są rózne, keksówki, na babki, prostokątne itp.
Patrzcie -wydaje mi się, że niedrogie znalazłam :wink:
http://www.muffinki.com/formy-silikonowe,12,5.html

A tutaj kolejny sklep internetowy :wink:

http://www.genes.pl/cgibin/shop?show=Formy&sort=id&sid=66f83462

Aż kuszą mnie te blaszki :wink:

JoShi
27-11-2009, 11:27
Dzięki za ten wątek. Ja ciast ostatnio nie piekę, ale się właśnie do sylikonowych foremek (bo blachami nie można ich nazwać) przymierzam. Na razie muszę poszukać mat sylikonowych do wypieku ciasteczek (ciasto na pierniki już się sezonuje).

taka_ja & taki_on:)
27-11-2009, 14:42
Ja się zdecydowałam juz, że pomału -ale będę sobie zbierać te tylko silikonowe, skoro czarne się rysują, a pamiętam, że nie takie tanie były -podwójny koszt blaszki srebnej -jak blaszka 13 zł -ta prostokątna, to 26 zł. tamta - o taki przykład... :wink:

dode
03-12-2009, 10:33
miałam kupić tortownicę i zakupiłam srebną -a teraz żałuję, że nie wzięłam tamtej... Bo w użytkowaniu z termoobiegiem przeczytałam, że zabronione.


naprawdę? ja piekę prawie wszystko z termoobiegiem, czasami używam też srebrnych blaszek :oops: , nie wiedziałam, ze nie wolno.

magpie101
03-12-2009, 12:34
Ja pieke wszystko bez termoobiegu i w srebrnych mi nie wychodzi.

Co do silikonowych blaszek to sa drogie i ja jeszcze nie spotkalam ich o takich wymiarach jak metalowe. Sa zawsze duzo mniejsze, wiec i przepis bylby do zmiany, i ilosciowo bedzie malo ciasta.

boratom
06-12-2009, 11:44
Co do silikonowych blaszek to sa drogie i ja jeszcze nie spotkalam ich o takich wymiarach jak metalowe. Sa zawsze duzo mniejsze, wiec i przepis bylby do zmiany, i ilosciowo bedzie malo ciasta.
Myślę, że małe rozmiary to ze względu na ich mało stabilną "konstrukcję".
Ja również zastanawiam się nad zakupem foremek silikonowych. Moje blachy zarówno błyszczące jak i czarne są już do wyrzucenia :cry: Aktualnie ratuję się pergaminem, jednak ja zawsze smarowałam foremkę (brzegi).
Moja mama kiedyś miała blachy aluminiowe - chyba, pomimo tego że były porysowane nic się z nimi nie działo (rdza, metaliczny posmak). Jednak wymieniła piekarnik i blachy już się nie mieściły :evil:
A może ktoś ma jakiś patent na pieczenie bez blachy? I foremki silikonowej! :lol:

JoShi
06-12-2009, 18:00
Co do silikonowych blaszek...
Tak mi przyszło do głowy, że w przypadku sylikonowych foremek nazywanie ich blaszkami brzmi trochę zabawnie.

Laura_Ona
11-04-2014, 18:13
Mam kilka pytań nie wiem czy dobrze trafiłam... Mianowicie posiadam kilka blaszek ale nie wiem jakie mją wymiary są dość stare i stąd moje pytanie jak je wymierzyc? Po spodzie długość i szerokość czy po górnych krawędziach który wymiar jest prawidlowy... Będe wdzięczna za odpowiedź