bartekd1
07-12-2009, 22:49
Witam szanownych forumowiczów,
mam problem w łazience dopiero co kupionego mieszkania. Otóż wcześniej znajujący się tam wentylator z opóźniaczem czasowym i higrometrem wyzionął ducha. Postanowiłem go zastąpić nowym - o podobnych funkcjach. Stary wentylator podłączony był za pomocą dwóch przewodów dwużyłowych - jeden z nich stale pod napięciem (zasilanie higrometru + wentylatora gdy higrometr załączy), drugi - na przycisku (wymuszenie nawiewu). Nowy wentylator, jaki kupiłem posiada tylko trzy złącza: L (stała faza), LT (faza na przycisku) i N (0) i tutaj dzieje się rzecz ciekawa, która ewidentnie przerosła moje możliwości i wiedzę - podłączony wentylator pod L i N wybija różnicówkę. Ten sam wentylator, wsadzony na dziko do gniazdka w innej części mieszkania nie powoduje takiego efektu - normalnie pracuje. Co ciekawe - podłączona lampka nocna do przewodów zasilających stary wentylator - powoduje wybicie różnicówki.
Dziwi mnie to, bowiem z tabliczki znamionowej wynika, że stary wentylator miał 20W podczas gdy nowy mniej, bo tylko 14W.
Czy coś robię nie tak? Czy powinienm może jakoś podłączyć wszystkie 4 przewody do wentylatora (np. spiąć dwa zera i podpiąć je pod N)? Czy może jest to objaw jakiegoś uszkodzenia różnicówki? Przynam, że moja wiedza na ten temat jest dość nikła, toteż będę bardzo wdzięczny za wszelakie porady jak rozwiązać problem lub chociaż zdiagnozować by znaleźć przyczynę.
Pozdrawiam
mam problem w łazience dopiero co kupionego mieszkania. Otóż wcześniej znajujący się tam wentylator z opóźniaczem czasowym i higrometrem wyzionął ducha. Postanowiłem go zastąpić nowym - o podobnych funkcjach. Stary wentylator podłączony był za pomocą dwóch przewodów dwużyłowych - jeden z nich stale pod napięciem (zasilanie higrometru + wentylatora gdy higrometr załączy), drugi - na przycisku (wymuszenie nawiewu). Nowy wentylator, jaki kupiłem posiada tylko trzy złącza: L (stała faza), LT (faza na przycisku) i N (0) i tutaj dzieje się rzecz ciekawa, która ewidentnie przerosła moje możliwości i wiedzę - podłączony wentylator pod L i N wybija różnicówkę. Ten sam wentylator, wsadzony na dziko do gniazdka w innej części mieszkania nie powoduje takiego efektu - normalnie pracuje. Co ciekawe - podłączona lampka nocna do przewodów zasilających stary wentylator - powoduje wybicie różnicówki.
Dziwi mnie to, bowiem z tabliczki znamionowej wynika, że stary wentylator miał 20W podczas gdy nowy mniej, bo tylko 14W.
Czy coś robię nie tak? Czy powinienm może jakoś podłączyć wszystkie 4 przewody do wentylatora (np. spiąć dwa zera i podpiąć je pod N)? Czy może jest to objaw jakiegoś uszkodzenia różnicówki? Przynam, że moja wiedza na ten temat jest dość nikła, toteż będę bardzo wdzięczny za wszelakie porady jak rozwiązać problem lub chociaż zdiagnozować by znaleźć przyczynę.
Pozdrawiam