PDA

Zobacz pełną wersję : Uwaga na foli? paroprzepuszczaln?



Maciek-L
27-01-2004, 12:27
Dzisiaj byłem u znajomego, który ostrzegł mnie przed folią paroprzepuszczalną. Ma on w garażu położoną folię (twierdzi że jest wysokoparoprzepuszczalna, ale nie pamięta parametrów, zakładana cztery lata temu) pokrycie z blachodachówki. Bez ocieplena.
W miejscach gdzie folia nachodzi na siebie oraz przy okapie folia jest zaczerniona (określił to jako gnicie). Stwierdził, że zbiera się tam więcej pary i nie odparowuje a miejsca nakładania się folii powinny być od siebie oddzielone (jakąś podkładką).
Mam podobną konstrukcję jeszcze bez ocieplenia folia dachowa Marma 2000 g przeuszczalności. Czy folia nie może się dotykać. Nie chciałbym żeby po jakimś czasie straciła właściwości i zaczęła przepuszczać wodę.

Maciek-L

kwiatkor
27-01-2004, 18:50
Ja mam trochę inne doświadczenie:

Jeśli położysz folię na krokwie, a od góry przybijesz ją kontrłatą (takie typowe rozwiązanie stosowane w niektórych dachach) to w tym miejscu folia od spodu i krokwie robią się mokre (oczywiście jak z góry będzie na folii woda np.deszczowa)!
Na pytanie, jakie skierowałem do przedstawiciela producenta, czy tak ma być - odpowiedział, że tak musi być i tak jest z każdą folią wysokoparoprzepuszczalną - jest szczelna, gdy wisi w powietrzu, ale jak się położy ją na czymś może przepuszczać wodę jak sitko :-? !

Maciek-L
28-01-2004, 08:33
Ale numer. Folia, która nie powinna przepuszczać wody z góry nie może na niczym leżeć ? W większości rozwiązań to niemożliwe.
A co w takim razie z ociepleniem. Przecież wełnę w takiej (wysokoparoprzepuszczalnej) folii kładzie się na styk. Czy wtedy też może przeciekać jak sito? Wiele osób ma chyba takie rozwiązanie napiszczcie jak to u Was wygląda.

magero
28-01-2004, 08:42
Jeśli położysz folię na krokwie, a od góry przybijesz ją kontrłatą (takie typowe rozwiązanie stosowane w niektórych dachach) to w tym miejscu folia od spodu i krokwie robią się mokre (oczywiście jak z góry będzie na folii woda np.deszczowa)!


A mi się wydawało, że nie powinno tam być wody deszczowej !! Ja mam właśnie teraz to u siebie na dachu !!. Dachówka jest źle położona i śnieg i deszcz wali na folię. Folia ma odprowadzać skropliny i minimalne ilość wody a nie deszcz. Dlatego cały dach będzie rozbierany i kładziony od nowa.
Każda folia zgnije jak będzie na niej stała ciągle woda. Poza tym może nie jest dobrze naciągnięta i woda nie spływa tylko stoi. W takim układzie zawsze będzie folia a co za tym idzie i krokiew mokra.
Nie jestem fachowcem od folii, ale tak "na chłopski rozum" i po doświadczeniach z dachem, gdzie cała folia idzie do wymiany :(, po prostu tak mi się wydaje.

m.

Gesiu
28-01-2004, 08:53
Miedzy folia a ociepleniem powinna byc pustka powietrzna chyba ze stosuje sie folie membranowe

01-02-2004, 12:01
Pod blachodachowke powinno stosowac sie folie wysokoparoprzepuszczlane o podwyzszonej odpornosci na temperature (np MembraFol Termo-Activ), chyba ze garaz jest nie ogrzewany, to zwykla folie niskoparoprzepuszczalna.

ADAMOS48
01-02-2004, 12:15
Zawsze powtarzam pełne deskowanie i papa ,a folię zostawcie ciepłym krajom .Oczywiście nie wierzycie ruscy mówią pożywiom uwidim.
Pełne deskowanie jest droższe ,ale ma parę zalet.Usztywnia dach,100% szczelności i wrazie jakiejkolwiek niedoróbki dach nie zgnije.

kwiatkor
02-02-2004, 08:26
Pełne deskowanie jest droższe ,ale ma parę zalet.Usztywnia dach,100% szczelności i wrazie jakiejkolwiek niedoróbki dach nie zgnije.

Ale przy błędach wykonania - kłopoty z wentylacją i odprowadzeniem wilgoci z poddasza -> i dach zgnije.

ADAMOS48
02-02-2004, 22:04
Widziałem dachy 200letnie pokryte papą pełne deskowanie i odziwo deski były prawie naturalnego koloru ,więc ktoś przesadza żeby zarobić mógł ktoś.Dla zachodu to nie nowina u nas to folie są marketingowe i można nieżle zarobić .Jak może dach zgnić jężeli na pełne deskowanie położymy papę potem nabijemy kontrłaty , łaty i położymy dachówkę .Pomiędzy papą a dachówką jest odstęp 4cm ,gdzie swobodnie przepływa powietrze ,które latem chłodzi dach. Pod deskami jak położymy watę również powstanie pustka powietrzna 3cm ,która swoje ujście znajdzie w kalenicy.,pytam co ma zgnić.

Szymeq
02-02-2004, 23:57
:-? :roll: powietrze :-? :wink: ????

Szymeq
02-02-2004, 23:59
Oczywiście pod warunkiem pozostawienia swobodnego przeplywu powietrza pomiędzy wełną a deskami, aby wełna się zabardzo nie rozprężyła. Ja tak zrobię :wink:

micmarci
03-02-2004, 02:21
Ja też mam niedobre doświadczenia z folią i robię pełne deskowanie i papę. Jakie papy najlepiej położyć: na welonie, asfaltowe czy z rdzeniem tekturowym, czy wystarczy tylko nabić czy też trzeba kleić do desek

Szymeq
03-02-2004, 21:18
Ja mam pape asfaltową, bita na zakładkę, papiaki bez podkładek bo będę miał gonty bitumiczne. Na dzień dzisiejszy praktycznie nic nie cieknie :wink:

ARETE
04-02-2004, 01:55
Jak to, nie kleiliście papy do desek lepikiem? Można tak?
Wydawało mi się, że do tej pory słyszałem tylko o papie "na lepiku".
Pozdr

mariowu
04-02-2004, 15:32
Oczywiście pod warunkiem pozostawienia swobodnego przeplywu powietrza pomiędzy wełną a deskami, aby wełna się zabardzo nie rozprężyła. Ja tak zrobię :wink:

mam pytanie:
a ile ma wynosić ta szczelina między folią a wełna aby był swobodny przepływ
ja mam krokwie wysokie na 17 cm a wełna jest 15 cm
czy dwa centymetry szczeliny to wystarczająco

jprzedworski
04-02-2004, 16:04
Tu bardziej chodziło o szczelinę między wełną a odeskowaniem (jeśli takie jest). W przypadku folii paroprzepuszczalnej tej szczeliny może nie być - musi być między folią a pokryciem dachu. Zobacz tu:
http://www.e-izolacje.pl/12_83.htm

04-02-2004, 17:03
Tylko nie piszesz jaka folia
niskoparoprzepuszczalna - szczelina miedzy folia a welna min. 2cm
wysokoparoprzepuszczalna - nie potzreba szczeliny

04-02-2004, 18:17
Jaką folię można zakwalifikować jako wysokoparoprzepuszczalną, zeby nie była potrzebna szczelina między folia a wełną?

Szymeq
04-02-2004, 19:02
Oczywiście pod warunkiem pozostawienia swobodnego przeplywu powietrza pomiędzy wełną a deskami, aby wełna się zabardzo nie rozprężyła. Ja tak zrobię :wink:

mam pytanie:
a ile ma wynosić ta szczelina między folią a wełna aby był swobodny przepływ
ja mam krokwie wysokie na 17 cm a wełna jest 15 cm
czy dwa centymetry szczeliny to wystarczająco

Myślę, że 2 cm to az nadto. Minimum jest ok 0,5 cm. Ja muszę nadbić na krokwie bo ich wys wynosi 17,5 a chcę dać welnę 20, więc muszę nadbic min 3 -3,5 cm.

_ronin
04-02-2004, 19:22
Ale bzdury o foliach napisaliście. Komus ktoś źle położył folie, nawet nie wie jaką (moze budowlaną ??? ) i podnosi sie wielkie larum, że folie sa 'be". Pod takimi warunkami oczywiście, ze są. Tak samo jak źle położone, gnijące pełne deskowanie u moich znajomych czy dziesiątki innych spraw budowalnych. Dobrze połozona folia dachowa, na dobrze wykonanym przekryciu dachowym nie ma prawa przeciekać.
Nie wiem kto to mówił co cytuje kwiatkor, ale dla mnie to kandydat do "srebnych ust". Rozmawiałem o tym z przedstawicielem DuPonta i skwitował to wybuchem śmiechu. Jak stwietrdził "Polacy w każdą bzdurę, niezgodną z ich tradycją uwierza". Myslę, ze to najlepsze podsumowanie tego watku.
PS. Swoją droga macie rację np. taka firmą DuPount z ponad stuletnia tradycją, bogatsza niż 60% wszystkich polskich przedsiębiorstw razem wziętych, od lat dbająca i lata pracująca na swój wizerunek, robi gorsze przekrycie dachu niz polska firma strzelająca papę na deskach z pipidówka dolnego. LUDZIE ROZUMU !!!!

ADAMOS48
04-02-2004, 19:33
ronin,czy ty aby tego DuPount a nie sprzedajesz. Zapytaj jakiejś konkureńcji .Wyobrażałeś sobie że co: firma powie ci że robimy szajs .ale cicho bo my to sprzedajemy.

_ronin
04-02-2004, 19:39
Zauważ, że celowo nie podałem nawet nazwy tej foli choć jest jedną z najpopularniejszych w tym kraju. Jestem zawodowym strażakiem, o czym w innych miejscach wielokrotnie pisałem, udzielając porad z tego zakresu, nie handlowcem. Ponieważ od lat zajmuję sie budowlanką (odbieram obiekty), na pewne sprawy staram sie patrzyć z dystansem, bez niepotrzebnych uprzedzeń. Jakbyście nie zauwazyli świat idzie do przodu, a taki np. beton komórkowy jeszcze 20-30 lat temu był uznawany za jeden z najgorszych materiałów budowlanych. Ale czy to był ten sam beton komórkowy ????

ADAMOS48
04-02-2004, 19:55
Beton komórkowy jako jedyny w świadectwie dopuszczeniowym ma zapis kwartalnego sprawdzania poziomu promieniowania.

ronin
04-02-2004, 20:43
Beton komórkowy jako jedyny w świadectwie dopuszczeniowym ma zapis kwartalnego sprawdzania poziomu promieniowania.

I dlatego nikt z niego nie buduje ;-).
Swoja droga zazdroszczę Ci tego domku na avatarze. Nie dlatego, żeby miał pełne deskowania czy był z ceramiki poryzowanej (?), ale z uwagi na widoki :-)

ADAMOS48
04-02-2004, 21:29
Jeszcze troszku muszę się pomęczyć żeby już w spokoju podziwiać widoki i wdychać świeże powietrze.

izat
04-02-2004, 21:55
Ja też jestem w 100% za folią. Nie do pomyślenia jest dla mnie życie ze świadomościa, że na dachu mam położoną papę emitującą szkodliwe opary. Przecież latem, przy wysokich temperaturach powstaje tam około 100 st.
Papa jest be!
Poza tym jak ktoś kładzie blachodachówkę to w ogóle odpada.
Niech żyję folia!
PS. Nie sprzedaję folii-zamierzam budować.

deha
04-02-2004, 23:04
Oczywiście pod warunkiem pozostawienia swobodnego przeplywu powietrza pomiędzy wełną a deskami, aby wełna się zabardzo nie rozprężyła. Ja tak zrobię :wink:

mam pytanie:
a ile ma wynosić ta szczelina między folią a wełna aby był swobodny przepływ
ja mam krokwie wysokie na 17 cm a wełna jest 15 cm
czy dwa centymetry szczeliny to wystarczająco

Myślę, że 2 cm to az nadto. Minimum jest ok 0,5 cm. Ja muszę nadbić na krokwie bo ich wys wynosi 17,5 a chcę dać welnę 20, więc muszę nadbic min 3 -3,5 cm.
Wymiar szczeliny dobiera się na podstawie długosci szczeliny wentylacyjnej ,a nie na podstawie gr. krokwi czy wełny. Im dłuższy wymiar do zwętylowania tym grubsza szczelina.

05-02-2004, 00:01
Jaką folię można zakwalifikować jako wysokoparoprzepuszczalną, zeby nie była potrzebna szczelina między folia a wełną?

Ta z paroprzepszczalnoscia powyzej 1000gr/m2/24h (membrana to sie juz wtedy nazywa)

A co do folii:
Jesli jest polozona dobrze jest na pewno lepsza od papy i deskowania. Ale w Polsce "majstry" nie potrafia jej dobrze polozyc i potem powstaja mity ze folia jest do niczego....

A folie to nie taka nowosc...

Szymeq
05-02-2004, 06:45
Do deha:
Masz rację, że grubość szczeliny zależy od długości wentylowanej połaci. U mnie długość ta wynosi ok 2,5 - 3 m. Więc szczelina nie musi być duża jak to ma mariowu. Natomiast nie pisz, że grubość krokwi lub wełny nie ma wpływu na szczelinę dylatacyjną :wink: . Bo rzeczą wiadomą jest, że jeśli masz wełnę 20 to przy krokwiach 17,5 nie ma sensu jej kłaść. :-?

05-02-2004, 08:06
Przy "przeciekającej" folii dajcie od spodu jeszcze folie paroszczelną, to dopiero będzie sie z więźbą "ciekawie działo!

deha
05-02-2004, 08:53
Do deha:
Masz rację, że grubość szczeliny zależy od długości wentylowanej połaci. U mnie długość ta wynosi ok 2,5 - 3 m. Więc szczelina nie musi być duża jak to ma mariowu. Natomiast nie pisz, że grubość krokwi lub wełny nie ma wpływu na szczelinę dylatacyjną :wink: . Bo rzeczą wiadomą jest, że jeśli masz wełnę 20 to przy krokwiach 17,5 nie ma sensu jej kłaść. :-?Akurat w moim przypadku zabrakło te 2,5 cm, więc nabiłem listwy w celu pogrubienia( brakujące 2,5 cm).

Snowdwarf
05-02-2004, 09:03
"Widziałem dachy 200letnie pokryte papą pełne deskowanie i odziwo deski były prawie naturalnego koloru .."
-----
nie wiedzialem że 200 lat temu byla już papa.ale cóż pewnie jakiś nasz szlachetka albo mieszczanin sobie wykombinował ze możnaby wykorzystać substancje smoliste do pokrycia tektury czy płótna i b ędzie z tego super materiał na izolacje dachu...
-----
uważam że deskowane wcale nie usztywnia dachu.
po co deskować całe połacie skoro istniece coś takiego jak wiatrownica...
-----
mieszkam w budynku z lat 20 ubieglego wieku, wykonanym przez niemców. deskowania nie ma i nie było.
dach kryty dachówką ceramiczną.
-----

05-02-2004, 09:30
A spróbuj poddasze ocieplić, zgodnie z aktualnymi "reklamami" to juz za parę lat więźbę trzeba będzie wymienić.
Tylko dobrze wentylowana więźba może stać "wieki".

shatterhand
05-02-2004, 10:23
Witam.Trzeba jednak na nowości mieć'oko'-z tym się zgodze zwłaszcza ze zycie weryfikuje to.Własnie się zastanawiam bo mam pełne pokrycie z desek,papa i reszta.Trzeba będzie wymienic pokrycie,moze blachodachówka(dach kopertowy).Ile warst papy-1x wystarczy?Wentylacje pokrycia zapwniona będzie;ok. Ale jeszcze bedę chciał zrobic poddasze uzytkowe.Wiec trzeba będzie zrobic pustę pomiedzy wełną a poszyciem z desek-jak najlepiej to zrobic;są rózne sposoby na to?Kolejny problem przejscie od dachu do ścianki kolankowej i do stropu.Czy od sciany robic jakąś przestrzeń?Dzięki za odpowiedz ipozdrawiam:)

ADAMOS48
05-02-2004, 18:59
Bo kiedyś nie było poddaszy użytkowych tylko był strych i przewiewało ,co nawiało i na kapało to szybko odparowało.Teraz jak opatulimy szczelnie .a wilgoć wsiaknie to szybciej zgnije ,niż odparuje.Mieszkałem ,również w domu dużym poniemieckim i dobrze zrobionym to wiem jak był strych zbudowany.Wysokość w kalenicy 3.8 na podłodze deski ,a pod podłogą 25cm piasku który zabezpieczał komfort suchych sufitów.W czasie zawieji śnieżnych na strychu pojawiał się śnieg pomimo dachu pokrytego ceramiczną marsylką. Krokwie ,i całe drzewo było bardzo zdrowe.Czy ktoś z was widział jak dach blaszany się poci ,jak jest nagły spadek temperatury tj jesień i wczesna wiosna .Litry wody leją się na z takiego dachu.Fiola na przestrzeni ostatnich lat zmieniała paraprzepuszczalnośc kilkakrotnie i za każdym razem było super ,ale potem okazywało się że wciąż mało i mało .Dzisiaj doszło do 5000 i dalej mało ,a co mają powiedzieć ci co w latach 90 pokrywali 80 i miało być bardzio dobrze .Moim spotrzerzeniem obym się mylił będzie za parę lat nagminna wymiana więżb z powodu zgnicia choć niektóre są zabezpieczone co przedłuży ich agonię na parę lat dłużej

krzyszt17
05-02-2004, 20:25
Adamos, że jesteś fanem deskowanie i papy to wszyscy wiedzą już od "dwustu" lat. Nawet w wątku o foliach na pytanie "jaka folia najlepsza ?", odpowiadasz - deskowanie i papa. Ale z tym "widziałem dwustuletnie dachy pokryte papą , pełne deskowanie" - to już trochę przesadziłeś.

ADAMOS48
05-02-2004, 20:35
Szkoda że nie zrobiłem zdjęć ,a może z tą papą przesadziłem .Sugerowałem sie wiekiem domu który rozbierali. mea culpa.

krzyszt17
05-02-2004, 21:00
Nie szkodzi, ale za to domek masz śliczny i położony w przepięknej okolicy.
Pozdrawiam Krzysztof

kwiatkor
06-02-2004, 08:59
Nie wiem kto to mówił co cytuje kwiatkor, ale dla mnie to kandydat do "srebnych ust".

Przedstawiciel Gutta Polska.

jprzedworski
06-02-2004, 10:09
Z tą folią nie jest tak źle, jak "srebrnousty" przedstawiciel twierdzi. Chyba, że z jego produktami.
Temat mnie zainteresował, postanowiłem zrobić mały eksperyment. Testowego dachu nie zrobię, ale wziąłem folie (dwóch producentów) i słoiki z wodą. Słoiki są zakryte folią, zakręcone i postawione denkiem do góry. Od zewnątrz, pod pokrywką jest bibuła, która udaje wełnę mineralną i ma chłonąć ewentualne przecieki. Dociśnięta pokrywką do folii. Żeby łatwo nie było, regularnie bardzo mocno wstrząsam wodę, aby wymusić takie przecieki. W ten sposób symuluję jakby deszcz podający bezpośrednio na folię - wręcz oberwanie chmury. Po dwóch dniach bibuły są w zasadzie suche. W zasadzie, bo wyczuwa sie niewielką wilgoć, ale przez folię przenika para - trudno, żeby było całkiem sucho.
Może przecieki w realnych warunkach są spowodowane montażem? Na przykład przez gwoździe, którymi przybito folię.

mariowu
06-02-2004, 10:36
Jakie niepożądane działanie może dac szczelina wentylacyjna jeśli zostanie zastosowana folia o paroprzepuszczalność 2000gr/m2/24h
Szczelina będzie bo mam krokwie 17 a watę 15
To że szczelina przy tej foli nie jest wymagana to wiem ale interesuje mnie to czy będą jakieś skutki uboczne

jprzedworski
06-02-2004, 10:41
Mój kierownik zwrócił mi uwagę, że folia może łopotać i hałasować przy silnym wietrze dmuchającym pod dachówkę. Innych uwag nie miał.

wg
06-02-2004, 11:11
Wydaje mi się, że przy dachu kopertowym deski i papa nie mają sensu. Rozmawiałem z cieślą i uzyskałem informację, ze przy takim dachu deski nic nie wnoszą jeśli chodzi o usztywnienie konstrukcji (a ma interes w tym żeby zrobić deskowanie). W tym kontekście deski wydają się zbędne ponieważ daje się je tylko po to, żeby było na czym położyć papę.
Jeśli ktoś upiera się przy dwóch szczelinach wentylacyjnych - między szczelnym pokryciem a dachówką oraz pomiędzy szczelnym pokryciem a ociepleniem - nie musi dawać deskowania i papy. Można przecież dać folię o niskiej paroprzepuszczalności lub folię o wysokiej paroprzepuszczalności i szczelinę. Odpadają wtedy argumenty, że paroprzepuszczalność jest niewystarczająca, czy że folia przecieka jeśl coś na nią naciska. Będzie wtedy na pewno znacznie taniej niż z dechami i papą.

buziaczek
13-02-2006, 11:45
Myślę ,że to wykonawcy zrażają nas do różnych technologii,nowinek itp.bylejakością swojego wykonania,partactwa.To wszystkowiedzący fachowcy zle wykonujacy swoją robotę powodują że jest tak dużo różnych opinii na ten sam temat.

telesforek
15-02-2006, 16:30
PS. Swoją droga macie rację np. taka firmą DuPount z ponad stuletnia tradycją, bogatsza niż 60% wszystkich polskich przedsiębiorstw razem wziętych, od lat dbająca i lata pracująca na swój wizerunek, robi gorsze przekrycie dachu niz polska firma strzelająca papę na deskach z pipidówka dolnego. LUDZIE ROZUMU !!!!

Mam folię z firmy DuPont i właśnie ją reklamuję. Tworzą się na niej dziury i nikt nie wie dlaczego, także ciemne plamy. Ludzie których sprowadzałam na budowę twierdzą że to wina folii a nie jej położenia i dodają, że czegoś takiego wcześniej nie widzieli. Może ta firma dba o swój wizerunek, ale na razie zbytnio się nie spieszy, aby sprawę załatwić. Niedługo ma ktoś przyjechać i to obejrzeć, ale już przewiduję kłopoty - już usłyszałam argumentację, że gdyby folia był zła, to mieliby więcej reklamacji.
Nie wiem jak się ta sprawa zakończy, ale znajomi mówią, że trzeba było deskować ... Sama już nie wiem. :(
:( :(

Andrzej Wilhelmi
15-02-2006, 19:46
Nie mówię, że folie sš złe ale niech ktoœ mi powie, która folia wtrzyma tyle co dachówka? Na palcach jednej ręki zliczę budowy, na którch w cišgu czterech miesięcy od położenia foli zakryto dach dachówkš, zamontowano podbitkę i ocieplono połać dachowš czyli zablokowano dostęp promieni ultrafioletowych do foli. A co z nieużytkowym poddaszem na którym jest wyłaz dachowy? Pozdrawiam.

ppp.j
15-02-2006, 20:57
Już kilka postów czytałem ze folia przecieka. Nie wnikam w to czy folia jest zła czy fachowcy spartaczyli faktem jest, że woda wcieka do domu. Ja mam pełne deskowanie i pojedynczą papę od 2003 roku. W pierwszym roku miałem jeden przeciek to wziąłem pasek papy kilka papiaków i wiaderko lepiku i od tego czasu ani kropelka do domu nie wpadła. Zgadam się z przedmówcami, że należy śledzić nowinki, ale nie eksperymentować na własnym dachu. Być może moje wnuki będą wdzięczne tym, co zastosowali folię i dzięki temu nastąpił postęp, ale do tego czasu ich dachy zgniją a mój wzorowany na dziadach na pewno przeżyje. Przy nowinkach trzeba brać pod uwagę naszą kulturę techniczną a raczej jej brak. Reasumując ja na swoim dachu eksperymentować nie zamierzam, dlatego mam deski, mam papę i będą dachówki i tu może pójdę z nowoczesnością i wejdę w cementowe.

Andrzej Wilhelmi
16-02-2006, 23:03
No i bardzo dobrze. Pozdrawiam.

lonly
17-02-2006, 08:30
Witajcie
W tej dyskusji a zwłaszcza o foli i szczeliny trzeba pamiętać, że folia foli nierówna zwłaszcza pod wzgledem paroprzepuszczalności i czasu trwania tej metkowej właściwości. Z czasem ta pierwotna właściwość np. 3000 g/m2/24h ulega zmniejszeniu pod wpływem kurzu-zamulenia porów i paroprzepuszczalność znacznie spada. Z tego względu ja na deskowaniu kładłem folię producenta, który we właściwościach folii charakterystyce materiału z którego jest zrobiona chwalił się wysoką odpornością na tego typu zanieczyszczenia ale nadal nie jestem zdecydowany - robić szczelinę czy nie robić. Dach kryty dach. betonową.

ppp.j
17-02-2006, 09:49
Z tego względu ja na deskowaniu kładłem folię producenta, który we właściwościach folii charakterystyce materiału z którego jest zrobiona chwalił się wysoką odpornością na tego typu zanieczyszczenia ale nadal nie jestem zdecydowany - robić szczelinę czy nie robić. Dach kryty dach. betonową.
Trochę nie złapałem. Czyli na deskach zamiast papy masz folię paroprzepuszczalną? Czy Twoje niezdecydowanie dotyczy szczeliny pod deskami a nad watą?

lonly
17-02-2006, 10:15
Dokładnie!!

Hubik_1975
17-02-2006, 14:12
Widzę, że rozgorzała dyskusja jakich było już na tym forum wiele w temacie deskować dach czy nie :) Nie omieszkam więc i tym razem zabrać głosu.

Jestem w przeddzień rozpoczęcia budowy - startujemy jak tylko pogoda pozwoli, myślę marzec/kwiecień. Zebrałem wiele informacji na ten temat, ale nie z ulotek reklamowych folii dachowych czy rozmów w składach budowlanych - tam zawsze z wielkim zdziwieniem przyjmują stwierdzenie o deskowaniu dachu, "mamy takie doskonałe folie" :) Dla mnie sprawa jest jasna - na 7 posiadaczy domów bez deskowania dachu, 5 stwierdziło że gdyby budowało jeszcze raz na 100% wydałoby pieniądze na deskowanie. Wszyscy mieli z folią większe bądź mniejsze problemy, tych ogromnych z wymianą całości nie wyłączając. Rozmawiałem z kolegami i znajomymi, wszystkie przypadki są z życia wzięte. Po konsultacji z wykonawcą mojej inwestycji zaplanowaliśmy deskowanie dachu bez żadnych wątpliwości. Poza tym wszystkim są fakty zdroworozsądkowe, jeśli ktoś przekonuje że folia jest lepsza od solidnych desek z papą to ja to traktuję z sarkastycznym uśmiechem - ktokolwiek by to nie był, czy przedstawiciel Du Point'a, czy handlowiec ze składu czy wykonawca dachu.

Oczywiście dobrze, że świat idzie do przodu i że mamy nowe technologie, ale jak już powyżej wspominano - poczekajmy aż się sprawdzą, a potem piejmy peany na ich cześć. Reasumując - masz nieco pieniędzy w zapasie, to deskuj bez zastanowienia!

pozdrawiam,
H.

lonly
17-02-2006, 14:28
Sam deskowałem ale nie kładłem papy ale folię która sprawdzona jest od wielu dziesiątków lat. Ze względu na regulamin i reklamę nie będę wymieniać nazwy. I jestem zadowolony z takiego rowiązania Bałbym się kłaść folię bez "korzeni" taką co to ją 5 latemu zaczeli produkować w "nowej rewelacyjnej cenie".

Andrzej Wilhelmi
17-02-2006, 15:52
Już się wypowiadałem w tej kwesti ale powtórzę zamiast desek można montować cienkš płytę OSB np gruboœci 10~12mm. Jest to wystarczajšca gruboœć dla podtrzymania papy, œwietnie usztywnia dach (lepiej niż deski), nie wymaga impregnacji, szybciej się jš montuje, jest tańsza od impregnowanych desek, same plusy. Pozdrawiam.

EZS
17-02-2006, 15:58
Właśnie.... Czy po deskowaniu, jak chcę dać blachodachówkę, to muszę dać papę? A jeżeli gonty, to już chyba na pewno bez papy? Przecież gonty to papa...

Andrzej Wilhelmi
17-02-2006, 16:06
Kolejny raz powtarzam blachodachówka to tylko imitacja dachówki. Nowy dom tylko dachówka np centowa. BRAAS ma teraz doskonałš promocję. Gont papowy wyłšcznie na OSB lub skleję wodoodpornš, wyjdzie drożej od dachówki. Pozdrawiam.

Lawy
17-02-2006, 16:31
Kolejny raz powtarzam blachodachówka to tylko imitacja dachówki. Nowy dom tylko dachówka np centowa. BRAAS ma teraz doskonałš promocję. Gont papowy wyłšcznie na OSB lub skleję wodoodpornš, wyjdzie drożej od dachówki. Pozdrawiam.

:roll:
a jak nowy telewizor to tylko plazma..... 8)

EZS
17-02-2006, 20:35
Ok OK ale co z tą papą pod blachę? Trzeba, czy nie?

ppp.j
18-02-2006, 19:17
Sam deskowałem ale nie kładłem papy ale folię która sprawdzona jest od wielu dziesiątków lat. Ze względu na regulamin i reklamę nie będę wymieniać nazwy. I jestem zadowolony z takiego rowiązania Bałbym się kłaść folię bez "korzeni" taką co to ją 5 latemu zaczeli produkować w "nowej rewelacyjnej cenie".
Jest to rozwiązanie dość oryginalne, ale jako że nauki nigdy dość przybliż proszę pobudki jakie Tobą kierowały dając folię zamiast papy na deski. Nie jestem również w stanie stwierdzić czy przepływ wilgoci poprzez deski (wszystko zależy jak szczelne jest to deskowanie) i folię będzie na tyle duże by odebrał całą wilgoć. Niedawno na forum była wypowiedź, że w miejscach styku folii z krokwiami występuje wilgoć, co jest zabójcze dla drewna. Obawiam się że u Ciebie może zaistnieć podobne zjawisko. Jakoś nadal nie mam przekonania do tych nowinek.

FREDY
19-02-2006, 18:06
Ogłaszam konkurs!!!
Kto znajdzie choć jedną złą wypowiedż na temat rozwiązania deskowanie+papa - stawiam skrzynkę piwa.

ppp.j
19-02-2006, 18:20
Uważaj FREDY, bo piwosze zaczną wymyślać jakieś niestworzone zarzuty. :wink:

lonly
20-02-2006, 08:47
Sam deskowałem ale nie kładłem papy ale folię która sprawdzona jest od wielu dziesiątków lat. Ze względu na regulamin i reklamę nie będę wymieniać nazwy. I jestem zadowolony z takiego rowiązania Bałbym się kłaść folię bez "korzeni" taką co to ją 5 latemu zaczeli produkować w "nowej rewelacyjnej cenie".
Jest to rozwiązanie dość oryginalne, ale jako że nauki nigdy dość przybliż proszę pobudki jakie Tobą kierowały dając folię zamiast papy na deski. Nie jestem również w stanie stwierdzić czy przepływ wilgoci poprzez deski (wszystko zależy jak szczelne jest to deskowanie) i folię będzie na tyle duże by odebrał całą wilgoć. Niedawno na forum była wypowiedź, że w miejscach styku folii z krokwiami występuje wilgoć, co jest zabójcze dla drewna. Obawiam się że u Ciebie może zaistnieć podobne zjawisko. Jakoś nadal nie mam przekonania do tych nowinek.
Sorki że dopiero dzisiaj ale odpowiadam. Dałem deskowanie z kilku powodów które jako zalety nieraz na forum były wymieniane a dlaczego folię? Proste Robiłem pokrycie dachówką od razu a nie po roku czy dwu więc nie było sensu pakować tu papy. Deski bite lużno, ze szczelinami i zapewniam Cię, że żadnej wilgoci na styku deski i foli nie zauważyłem a jak to działa w ekstremalnych warunkach: np. po wylewkach które robiłem jesienią bez wietrzenia domu pięknie wszystko wyschło. Deski były lekko wilgotne ale gdzieś przez tydzień dwa a póżniej doszły do wcześniejszej suchości. Czułem to ale nie w dotyku tylko przy struganiu które przy okazji robiłem. Wskazuje to na prawidłowe odprowadzanie wilgoci a tej w tym przypadku było bardzo dużo. A ta wilgoć na styku o której ktoś pisał to mnie bardzo dziwi i wskazuje albo na położenie foli odwrotną stroną albo uszkodzenie foli w czasie krycia bo już na zdrowy rozum przy prawidłowym wykonaniu tego nie powinno być.
A tak a,propos dziadek wybudował dom w 1935 roku. Dom kryty dachówką i tylko dachówką a krokwie no no no chciałbym mieć takie u siebie po tylu latach :lol:

ppp.j
20-02-2006, 09:45
A tak a,propos dziadek wybudował dom w 1935 roku. Dom kryty dachówką i tylko dachówką a krokwie no no no chciałbym mieć takie u siebie po tylu latach :lol:
Ale czy miał (ma) poddasze użytkowe? :wink:

lonly
20-02-2006, 10:55
Nie miał .

ppp.j
20-02-2006, 11:23
I w tym jest cała tajemnica. Wprowadzając się z racji oszczędności kubatury na poddasze naruszamy ustalony od wieków porządek gdzie poddasze było przestrzenią dobrze wentylowaną a jego podłoga stanowiła izolację termiczną. Teraz niestety wszystko to musi się zmieścić w skosach i dlatego tak ważna jest dobra izolacja i perfekcyjna wprost wentylacja. Dlatego też u Twojego dziadka mogło być rozwiązanie bez żadnej izolacji wodnej. Nieuniknione niewielkie przecieki spadały na izolację termiczną a stamtąd szybko odparowywały do dużej objętości poddasza. Obecnie przy zminimalizowanej objętości skosów należy maksymalnie dobrze odgrodzić izolację termiczną od wilgoci zewnętrznej a ewentualne przecieki usunąć stosując bardzo dobrą wentylację. Zasada ta sama tylko wymagania dużo wyższe.

lonly
20-02-2006, 11:54
A więc również i Ty wskazałeś na jedną z moich pobudek zastosowania foli, gdyż folia paroprzepuszczalna ma cechę odprowadzania wilgoci a jednocześnie nie przepuszczania wody i wilgoci z zewnątrz a szczeliny między deskami ok 1 cm jak okazało się w mojej praktyce pozwalają na skuteczną emisję wilgoci. W przypadku papy musiał bym zastosować odpowiedniej wysokości szczelinę powietrzną co w moim przypadku odbiło by się niekorzystnie na maksymalnej grubości ocieplenia. Dzięki położeniu foli na deskowaniu mam zapewnioną emisję wilgoci i odpowiednią grubość ocieplenia z rezerwą i pytaniem czy dla świętego spokoju dawać szczelinę 1-2 cm czy położyć pod same deski.

ppp.j
20-02-2006, 12:55
Wydaje mi się, że i w Twoim sytuacji niezbędna jest szczelina wentylacyjna pod deskowaniem. Czyli układ masz analogiczny jak z papą tylko ta folia paroprzepuszczalna na deskach jest elementem newralgicznym. Nie znam technologii produkcji tej folii, ale z ogólnej wiedzy technicznej przypuszczam ze jest to jakieś sito molekularne z ułatwieniem przepływu w jedną stronę i utrudnieniem w drugą, ale jednak możliwość jakiegoś przenikania jest. Moja obawa to czy nie będzie podobnego efektu jak z płótnem namiotowym, które nie przepuszcza wody do czasu, gdy się nie dotknie od środka (u Ciebie role palca spełniają deski). Przyznaję nie wiem, ale tego się obawiam. Wracając do tematu. Masz klasyczny układ jak z papą tylko zamiast papy folię, która budzi moje wątpliwości. Zauważ, że na całym forum brak jakichkolwiek narzekań na papę a na folię jest dość sporo. Niestety o czymś to świadczy. Życzę Ci bym się mylił w Twoim przypadku.

lonly
20-02-2006, 13:36
To pokrycie mam już 3 rok i do tej pory nie zauważyłem efektów o których piszesz a obserwuje dach bacznie bo miałem problemy przy obróbkach kominów. Porównanie do płotna namiotowego to jest tylko skojarzenie bo i to i to pracują na innej zasadzie i w innych warunkach. Co do narzekań na folię - to że nie ma narzekań na papę wynika z tego, że smoła jest jedna i czy to będzie na osnowie czy na innym nośniku zawsze to bedzie pochodna smoły natomiast foli jest wiele rodzajów i do różnych zastosowań i wielu producentów. Nie ma jednej uniwersalnej i teraz zależy jak ktoś ją aplikował, czy prawidłowo położona. Na pewno przy tym elemencie domu nie można żałować kasy bo jest zbyt newralgiczny. Nie chcę bronić tu za wszelką cenę foli bo jezeli bym robił ostateczne pokrycie dachu powiedzmy po roku to też bym pewnie nie miał wyjścia i krył bym papą. Ja zrobiłem tak jak zrobiłem i na dzień dzisiejszy to się sprawdza a czy musze zrobić szczelinę ? Nie wiem ? Jeżeli na całej powierzchni poddasza dam folie paroizolacyjną od środka to w zasadzie po co? Na poddaszu każde pomieszczenie posiada wentylację grawitacyjną. Nadmiar wilgoci może być tylko z przeciekającego dachu no alę te fazę testów mam za sobą.

jeżyk
20-02-2006, 22:06
Byłem przekonany,że będzie pełne deskowaie i papa, ale po pierwszej wycenie zaczynam watpic :( Róznica 7 tys. Czekam na jeszcze dwie wyceny, więc jest jeszcze nadzieja :D

Kacperski
23-02-2006, 10:53
Do Pana Hubika 1975 - uwaga na ceny, warunki gwarancji, firmę.....
Jesli w hurtowni pyta sie o folię tanią i dobrą to ....
Jest Pan bardzo sceptycznie nastawiony do folii a szkoda,że nie chce Pan posłuchać nikogo.
W tej chwili na naszym rynku są dwie firmy,które udzielają pisemnej gwarancji ( o tych wiem-moze też są inne) - Tofol - 25 lat gwaracji na pismie i DuPont na folie TYVEK - 30 lat gwarancji( warto sie zainteresować historią produkcji i firmy ). :roll:
Czy się komuś podoba czy nie wetylacja dachu to podstawa długowieczności dachu - więzby,wełny, a czy papa to zapewnia ???
Warto porozmawiać z prawdziwym fachowcem a taki jest od niedawna w firmie DuPont.
Pozdrawiam

Heimnar
24-04-2006, 11:13
Swoją droga macie rację np. taka firmą DuPount z ponad stuletnia tradycją, bogatsza niż 60% wszystkich polskich przedsiębiorstw razem wziętych, od lat dbająca i lata pracująca na swój wizerunek, robi gorsze przekrycie dachu niz polska firma strzelająca papę na deskach z pipidówka dolnego. LUDZIE ROZUMU !!!!

Oby nie było tak jak z Sony i JVC w momencie gdy powstawały kasety video. Sony - tylko dzięki potędze rynkowej było w stanie wprowadzić na rynek swój system VHS - dużo gorszy jakościowo i technicznie od BetaCam'u. Koniec dygresii.
Cóż - DuPont - jest właśnie taką potęgą rynkową w szeroko pojętej dziedzinie chemii i może już dyktować, w którą stronę rynek się zwróci. To, że tak zachwalają folie, wcale nie oznacza, że jest ona dobra - ja to czytam tak, że wydali na jej opracowanie mnóstwo pieniędzy. I nawet gdyby ich produkt okazał się nie do końca doskonały - to lepiej jest wydać trochę więcej na agresywny marketing i jednak sukces rynkowy (duży może dużo w takim przypadku) niż się poddać i stracić bezpowrotnie to, co się utopiło w badaniach.

Nie chcę tu naskakiwać ani na producentów folii, ani na inwestorów, którzy na takie rozwiązanie się decydują. Ale wolałbym zachować umiar w słuchaniu "wielkich" producentów. Lepiej słuchać użytkowników. I uczyć się na ich błędach.
Mnie - w pewnym sensie - problem nie dotyczy - bo tak, czy siak na deskowanie jestem skazany, bo pokrycie dachu będę robił z wiórów osikowych.

HomeLess
24-04-2006, 11:31
...Warto porozmawiać z prawdziwym fachowcem a taki jest od niedawna w firmie DuPont...


Nieśmiało budzi się we mnie taka myśl, że tym fachowcem jest niejaki "Kacperski" :wink: .

cooler
24-04-2006, 18:22
.... tego nie wie nikt 8) ....no może poza moderatorem forum :wink:

mlepek
24-04-2006, 19:17
No to powtórzmy idąc od góry:
1. dachówka
2. szczelina
3.papa
4. deski
5. szczelina
6. wełna
Dobrze zrozumiałem?

FREDY
24-04-2006, 22:12
No to powtórzmy idąc od góry:
1. dachówka
2. szczelina
3.papa
4. deski
5. szczelina
6. wełna
Dobrze zrozumiałem?

no i folia paroizolacyjna a potem regips.

FREDY
24-04-2006, 22:17
Warto porozmawiać z prawdziwym fachowcem a taki jest od niedawna w firmie DuPont.

Super !!!
:D :D :D
Podoba mi sie to "od niedawna".

gkam
25-04-2006, 12:05
No to powtórzmy idąc od góry:
1. dachówka
2. szczelina
3.papa
4. deski
5. szczelina
6. wełna
Dobrze zrozumiałem?

no i folia paroizolacyjna a potem regips.

Witam wszystkich,

Mam pytanie. Jaki rodzaj papy do wstępnego krycia, żeby nie przepłacić i była odpowienio mocna ?

PrzemoBDG
19-05-2006, 12:22
Aby nie tworzyć nowego wątku, wykorzystam stary...

Może ktoś pamięta czy były argumenty przeciw takiemu rozwiązaniu (jeżeli tak to przypomnijcie jakie).
Poddasze użytkowe jest ocieplone w sposób tradycyjny co oznacza iż w części gdzie jest normalny płaski sufit ocieplenie jest ułożone poziomo nad nim, tzn. nad folią paroszczelną itd.
W takiej sytuacji mam małe, niskie poddasze nieużytkowe, z którego jest wyłaz na dach. Ponieważ od czasu do czasu trzeba tam zajrzeć, przejść, chciałbym zamiast chodzić jak linoskoczek po jętkach, zrobić stałe drewniane pomosty i przy okazji 'zabezpieczyć' wełnę mineralną rozpościerając nad nią dodatkowa warstwę foli wysokoparoprzepuszczalnej. Czy ktoś robił coś podobnego?

skorpio
19-05-2008, 14:56
To pokrycie mam już 3 rok i do tej pory nie zauważyłem efektów o których piszesz a obserwuje dach bacznie bo miałem problemy przy obróbkach kominów. Porównanie do płotna namiotowego to jest tylko skojarzenie bo i to i to pracują na innej zasadzie i w innych warunkach. Co do narzekań na folię - to że nie ma narzekań na papę wynika z tego, że smoła jest jedna i czy to będzie na osnowie czy na innym nośniku zawsze to bedzie pochodna smoły natomiast foli jest wiele rodzajów i do różnych zastosowań i wielu producentów. Nie ma jednej uniwersalnej i teraz zależy jak ktoś ją aplikował, czy prawidłowo położona. Na pewno przy tym elemencie domu nie można żałować kasy bo jest zbyt newralgiczny. Nie chcę bronić tu za wszelką cenę foli bo jezeli bym robił ostateczne pokrycie dachu powiedzmy po roku to też bym pewnie nie miał wyjścia i krył bym papą. Ja zrobiłem tak jak zrobiłem i na dzień dzisiejszy to się sprawdza a czy musze zrobić szczelinę ? Nie wiem ? Jeżeli na całej powierzchni poddasza dam folie paroizolacyjną od środka to w zasadzie po co? Na poddaszu każde pomieszczenie posiada wentylację grawitacyjną. Nadmiar wilgoci może być tylko z przeciekającego dachu no alę te fazę testów mam za sobą.

Witam, czy nic się nie zmieniło od tamtej pory? Żadnych przecieków czy innych problemów? Zamierzam zrobić dokładnie tak samo, tj. pełne deskowanie pokryte folią wysokoparoprzepuszczalną, stąd moje zainteresowanie. Jeżeli można proszę również o info na temat tej folii na priv. Pozdrawiam

I.W.
20-05-2008, 07:34
Bo kiedyś nie było poddaszy użytkowych tylko był strych i przewiewało ,co nawiało i na kapało to szybko odparowało.
No i właśnie bywając na takim strychu czułem zapach rozgrzanego asfaltu. Nie chciałbym tego mieć na poddaszu tam gdzie przebywam na stałe.

Aleksander1
16-12-2009, 08:13
Poogladajcie sobie co się może stać z folią po paru latach:

http://www.icopal.pl/index.php?page=wady

trafyc
16-12-2009, 09:29
no to jestem w lekkim szoku....mieszkam w starym domu na podaszu, dach z pelnym deskowaniem wierzch papa, okazuje się że najprostsze rozwiązanie są najmniej usterkowe :wink:

edde
16-12-2009, 21:03
no to dla równowagi zauważ na czyjej stronie jest takowa informacja (raczej na stronie producenta papy nie zobaczymy degradacji papy, np. na skutek niewłaściwego montażu itp), trzeba coś robić przecież żeby ta papa się sprzedawała :wink: a nic tak nie działa jak psychoza strachu...

krzysztof5426
05-04-2010, 18:11
Witajcie !

Upłynęło trochę czasu. powiedzcie proszę jakie rozwiązania zastosowaliście i jak z perspektywy lat one się sprawują.
Fantastycznie byłoby gdyby do tablicy udało się wywołać poprzednich dyskutantów.

Pozdrawiam.

Jacekss
23-11-2011, 10:42
Poogladajcie sobie co się może stać z folią po paru latach:
http://www.icopal.pl/index.php?page=wady

hm to ciekawe jak te dachówki były ułożone (pod jakim kątem) skoro wpadało tam promieniowanie UV
wg mnie mało realne, chyba że robota była spaprana, albo przed położeniem dachówki folia była kilka mies wystawiona na UV co przyspieszyło znacznie jej degradację