PDA

Zobacz pełną wersję : Utrata 1st na 4,5godz w nieogrzewanym domu to bardzo żle?



pit79
20-12-2009, 18:31
Sprawa wygląda następująco.
Jeszcze nie ogrzewam domu non-stop ale jak przyjadę zawsze palę w kozie. Statnio wyjeżdzałem i termoter wskazywał 7 st. Temp na zewnątrz ok -15 -19. Po 28 godzinach przyjechałem do domu i na termometrze zobaczyłem 1 st. czyli wychodzi ok 1st na 4,5godz. Czy to jest bardzo źle? Na dachu mam narazie deski i papę
W stropie jest ok 15-50cm wełny, niestety w miejscu gdzie będa schody lezy w zasadzie tylko parę desek i folia.

Mimo wszystko jakos szybko się wychłodziło- czy mi sie wydaje?

Kris2222
20-12-2009, 18:47
nie zastanawiał bym się nad tym
u mnie wprawdzie przy pierwszym rozpaleniu nie był dach ocieplony ale trochę się przestraszyłem że całe co mam za słabe ,tzn. za małą moc
piec chodził na okrągło przez dwa tygodnie (25KW na eko)praktycznie nie miał postoju ,a w domu nie szło nagrzać , mały postój i w chacie sie wychładzało , po miesiącu udało sie osiągnąć stałą tem. w domu około 19st , przez kolejne 1,5 miesiąca .Trochę mnie to przestraszyło , że mnie ten dom puści z torbami ,na groch nie na robie

W tym sezonie jak rozpaliłem miłe zaskoczenie ,kocioł praktycznie stoi dłużej niżeli pracuje , a tem na stały poziomie od samego poziomie 21st , po wygaszenie trzeba doby by tem spadła o 2-3 kreski , wiec jest ok , a jeszcze trwają prace , malowanie płytki , wiec jaby nie było ciągle dużo do wygrzania
bo jak wiadomo najgorszy jest pierwszy sezon , dom trza wygrzać by wszystka wilgoć technologiczna wyszła a to pożera nam stopnie w domu i opał :wink:

pit79
20-12-2009, 18:56
Tyle że ja mam dom drewniany- nie wiem czy to coś zmienia?
Generalnie podniesienie temp o 5 stopni jestem w stanie zrobić blaszaną kozą w ok godzinę 1,5 . Te 5 st o których mówie to oczywiście nie w pomieszczeniu w którym stoi koza.

PROAT1
20-12-2009, 19:09
Umnie dom ocieplony styro15 + wełna na dachu 25, niestety gazownia dała ciała i ze strachem w oczach obserwowałem jak mi marznie dom i rurki od podłogówki. Wczoraj było + 0,7 a dziś już tylko +0,1. Na piętrze zimniej o około 1st. Na szczęście w piątek wydmuchaliśmy wode z instalacji i teraz śpie spokojniej. Jak miałem prowizoryczne drzwi zewnętrzne, to temp w domu była praktycznie taka samo co na zewnątrz. Jeden nieocieplony punkt a ogromne straty ciepła, także nie masz sie co obawiać.

pit79
20-12-2009, 19:16
Ja wodę w podłogówce mam :( Nie miałem jej czym wydmuchać.

FlashBack
20-12-2009, 19:21
Tyle że ja mam dom drewniany- nie wiem czy to coś zmienia?
Generalnie podniesienie temp o 5 stopni jestem w stanie zrobić blaszaną kozą w ok godzinę 1,5 . Te 5 st o których mówie to oczywiście nie w pomieszczeniu w którym stoi koza.
cieplo nie ma sie gdzie akumulowac. dom sie szybko wychladza (przy braku pelnej izolacji).

pit79
20-12-2009, 19:30
Tyle że ja mam dom drewniany- nie wiem czy to coś zmienia?
Generalnie podniesienie temp o 5 stopni jestem w stanie zrobić blaszaną kozą w ok godzinę 1,5 . Te 5 st o których mówie to oczywiście nie w pomieszczeniu w którym stoi koza.
cieplo nie ma sie gdzie akumulowac. dom sie szybko wychladza (przy braku pelnej izolacji).

Z Akumulacją to niedługo postaram się to zmienić :)

A co do izolacji to może faktycznie uszelnię jeszcze wejście na poddasze, może będzie lepiej.

FlashBack
20-12-2009, 19:50
Tyle że ja mam dom drewniany- nie wiem czy to coś zmienia?
Generalnie podniesienie temp o 5 stopni jestem w stanie zrobić blaszaną kozą w ok godzinę 1,5 . Te 5 st o których mówie to oczywiście nie w pomieszczeniu w którym stoi koza.
cieplo nie ma sie gdzie akumulowac. dom sie szybko wychladza (przy braku pelnej izolacji).

Z Akumulacją to niedługo postaram się to zmienić :)

A co do izolacji to może faktycznie uszelnię jeszcze wejście na poddasze, może będzie lepiej.
izolacja, izolacja lecz wentyle powinny byc otwarte non-stop.