PDA

Zobacz pełną wersję : Lód na szybach



krzysk5
27-12-2009, 00:12
Witam
Mam 5 okien "13" FTS oraz jedno FTP-W firmy Fakro. W domu działa wentylacja mechaniczna (rekuperator). Standardowo wymiana powietrza jest na poziomie 150 m3/h. Montaż okien połaciowych został zaakceptowany przez przedstawiciela Fakro. Przy niskich temperaturach dom ogrzewany jest kominkiem z płaszczem wodnym, co powoduje, iż wilgotność często spada poniżej 30%. Pomimo to na oknach już nawet przy dodatnich temperaturach pojawia się wilgoć. Kiedy temp. na zewnątrz spadła do -15 st. na oknach w narożnikach pojawił się lód. Wszystkie okna mają założoną dodatkową uszczelkę. Lód pojawił się na oknach niezależnie od tego, czy pod oknem zamontowany jest grzejnik, czy nie. Temperatura wewnątrz nie spadała poniżej 20 st. C. Wykonałem badanie kamerą termowizyjną, która wykazała znaczny spadek temperatury w narożnikach okien. Proszę o radę, jak mam rozmawiać z producentam okien, aby uznał, iż wadliwe są szyby i przestał mnie przekonywać, iż to normalne zjawisko.

Browar
27-12-2009, 00:32
Witam,

Jeżeli wszystko jest tak jak opisujesz to raczej nie powinno być problemu z reklamacją okien u producenta. Nie wiem jakie "standardy" ma Fakro ale moim zdaniem taka sytuacja to nie jest "normalne zjawisko". Takie przemarzanie może wywołać w dłuższym czasie szkody których nie da się usunąć bez wymiany okien. Ja mam veluxy - na żadnym z okien (a mam ich 8 ) nie ma ani śladu lodu od strony wewnętrznej a grzejnikó też po każdym oknem nie mam. Też był u mnie przedstawiciel w trakcie montażu. Jego wizyta, oprócz tego że stwierdził iz okna są zamontowane prawidłowo, maiłą na celu opchnięcie specjalnych ramek z uszczelką, któe jak zapawniał uniemozliwiają "błędy montażowe". Gdy mu powiedziałem że przecież sam stwierdził że okna są zamontowane prawidłowo, szybko się wycofał ze swoim "towarem". Mam jednak adnotację podpisaną przez niego że był, obejrzał i nie ma zastrzeżeń... masz coś takiego? Jak tak to nie ma o czym gadać - reklamuj okna puki masz gwarancję.

krzysk5
27-12-2009, 01:00
Witam

Przedstawiciel Fakro był nawet wtedy gdy był lód i prawdę mówiąc wyglądał na zaskoczonego. Zapowiedział kolejną wizytę z kolegą z Poznania, ale się nie pojawili. Dał namiary na kierownika serwisu, ale ten uważa, iż to normalna sprawa, że lód na ich oknach się pojawia. Mamy jednak wrócić do rozmowy w następnym tygodniu. Proponuje wyminę jednego zestawu szybowego na próbę. Tylko, że trzy okna maja szczególnie niską temperaturę, w tym jedno z ciepłą ramką, a lód ostatecznie i tak pojawił się na wszystkich oknach. Na razie zdjęcia trafiły do działu technicznego, więc czekam na ich decyzje.

Browar
27-12-2009, 01:08
A masz to od kierownika serwisu na piśmie? :roll:

Jeżeli do tej pory wszystko załatwiałeś telefonicznie to nie trać czasu i napisz oficjalną reklamację - wyślij za poleceniem odbioru i jeszcze dodatkowo mailem. Każdą decyzję żądaj na piśmie! I walcz do sktutku.

krzysk5
27-12-2009, 08:02
Witam

Tradycyjnie, ja wszystko mailami, Oni telefonicznie. Ale mam protokół z wizytacji potwierdzający istnienie lodu na szybach, więc oficjalnie "problem" istnieje.

Czekam na rozwój wydarzeń, bo dla mnie roszenie się szyb to jedno, ale lód to już zupełnie inna bajka. Albo szyby mają jakieś parametry, albo wystarczy koc lub kołdra :evil:

Krzychos
27-12-2009, 10:14
Powodem pojawienia się lodu na oknach jest po prostu bardzo niska temperatura na zewnątrz. Gdybyś utrzymywał temperaturę w pomieszczeniach na poziomie około 24 st i to przez całą dobę, to być może lodu na szybach by nie było.
Pamiętaj, że okna połaciowe są usadowione w zagłębieniu więc ciepłe powietrze krążące po pokoju prawie tam nie dociera. Być może dałeś ocieplenie skosów poddasza o grubości 25-30 cm, więc gifty tych okien są bardzo szerokie.
Myślę, że lód na oknach połaciowych przy niskich temperaturach to dość częste zjawisko. Jak były ostatnie duże mrozy to i u rodziców i u mnie był szron od środka na szybach lub na ościeżach okien a nawet na giftach.

Sądzę, że nawet jak wymienią Ci całe okna to problem się nie rozwiąże.

orko
27-12-2009, 10:26
Samo grzanie nie wystarczy trzeba jeszcze wentylować. Moim zdaniem jesteś bez szans przy reklamacji. Najpierw musiałbyś się uporać z wilgocią w narożnikach, która jest ewidentnie twoją winą. A jak wilgoć zniknie, to i lodu nie będzie, a więc i powodu do reklamacji. Podczas badań termowizyjnych narożniki też pewnie były zawilgocone więc takie badania są bez wartości i tyle.

FlashBack
27-12-2009, 10:33
Witam
Mam 5 okien "13" FTS oraz jedno FTP-W firmy Fakro. W domu działa wentylacja mechaniczna (rekuperator). Standardowo wymiana powietrza jest na poziomie 150 m3/h. Montaż okien połaciowych został zaakceptowany przez przedstawiciela Fakro. Przy niskich temperaturach dom ogrzewany jest kominkiem z płaszczem wodnym, co powoduje, iż wilgotność często spada poniżej 30%. Pomimo to na oknach już nawet przy dodatnich temperaturach pojawia się wilgoć. Kiedy temp. na zewnątrz spadła do -15 st. na oknach w narożnikach pojawił się lód. Wszystkie okna mają założoną dodatkową uszczelkę. Lód pojawił się na oknach niezależnie od tego, czy pod oknem zamontowany jest grzejnik, czy nie. Temperatura wewnątrz nie spadała poniżej 20 st. C. Wykonałem badanie kamerą termowizyjną, która wykazała znaczny spadek temperatury w narożnikach okien. Proszę o radę, jak mam rozmawiać z producentam okien, aby uznał, iż wadliwe są szyby i przestał mnie przekonywać, iż to normalne zjawisko.
o ile oczekujesz obiektywizmu i porady, wklej tu fotki z etapu realizcji montazu okien, ocieplenia i wykonania paroizolacji :P

j-j
27-12-2009, 10:50
Lód nie jest normalny domu z normalną temperaturą, oknami i nawet bardzo słabą wentylacją.

W takiej sytuacji mogą szyby mieć niski współ. przenikania albo jakaś wada na połączeniu z ramą plus do tego baaaaaaardzo słaba wentylacja, albo okna OK ale powietrze prawie nieruchome w tym miejscu ( w co nie wierzę) i przy -15oC na zewnatrz może wystąpić zjawisko jak piszesz.
Jesli zwentylowałbyś naprawdę troszczeczkę chociaż to miejsce (aby ruch powietrza byl) i nadal byłby lód to wg mnie okno do reklamacji.

Prosty mój przykład- wiatrołap, jeszcze nie skończony przewiew wentylacji w drzwiach na dole (muszę zrobić tulejki) w związku z tym brak ruchu powietrza, co czuć od butków :), jeszcze nie zawsze uruchamiam wentylację, wilgotność tam ok 70%, wiatrołap dosłownie termos i z zamków kapie woda (normalne w takiej sytuacji) ale NIC nie zamarzło (zamki metalowe) mimo temp.tam ok 16-16oC a na zewnątrz -15oC.
Dlatego piszę że u Ciebie musialoby powietrze stać wręcz aby tak bylo jak piszesz mimo dobrych okien albo okna trochę do bani i słaba wentylacja albo okna totalnie do dupy i wentylacja OK.

pzdr

orko
27-12-2009, 11:03
j-j ty masz naprawdę ciepły dom a okna dachowe to zupełnie inna bajka tam na 100% jest krucho z ociepleniem i jak dołoży się do tego kiepską wentylację to w mig pojawi się wilgoć i o lód nietrudno.
Poza tym wygląda na to, że to pierwszy sezon autora wątku. A wtedy wiadomo wilgoć ...

Pinok
27-12-2009, 11:08
U mnie wręcz kapie woda z okien dachowych, dużo wilgoci jeszcze z tynków i wylewek ale nic przy -18 nie zamarzło.

j-j
27-12-2009, 11:45
j-j ty masz naprawdę ciepły dom a okna dachowe to zupełnie inna bajka tam na 100% jest krucho z ociepleniem i jak dołoży się do tego kiepską wentylację to w mig pojawi się wilgoć i o lód nietrudno.
Poza tym wygląda na to, że to pierwszy sezon autora wątku. A wtedy wiadomo wilgoć ...

Ale wilgoć i temperatura pkt. rosy to jedno i tu masz rację ale zamarzanie występuje gdy jest temp. ujemna na powierzchni a to mozliwe tylko wtedy gdy jest jak opisałem wyżej.

pzdr

orko
27-12-2009, 15:17
No cóż w moich okienkach dachowych też pojawił się lód w dolnych rogach, ale najpierw było tam sporo wilgoci. W domu utrzymuję temperaturę około 12-14oC. Nie działa wentylacja.
Jest około 60% wilgotności w centralnym miejscu w domu. W pobliżu skosów jest dużo więcej.
Czy lód to wada okien - nie sądzę.
Rogi okien dachowych są najzimniejszą częścią okna. W rogach styka się szyba z uszczelką, ramką dystansową i drewnianą ramą okna.
W moich oknach jest tak, że woda w rogach okien poniżej pewnej temperatury była cały czas (jest tam taka uszczelka, która tworzy korytko dla wody).
Spowodowało to dodatkowy spadek izolacyjności tego fragmentu okna i w konsekwencji powstał lód.

Jak widać autor wątku nie jest jedyną osobą która tak miała.
Jak zdecydowałem się z tym walczyć:

Obudowałem okna w trumnę tak na 10 cm (standardowo robi się na 5 cm lub wcale)
Niedługo dokończę wybijanie poddasza płytami osb.
Zainstalowałem osuszacz.
W bardzo zimne dni otwieram na oścież wszystkie okna tak na 10-15 minut.
Kupiłem kozę i będę grzał ile się da a da się sporo.
Jak zwalczę wilgoć to zajmę się oknami jeśli problemy się powtórzą.

Krótko mówiąc problemem moim oraz autora wątku nie są okna a wilgoć w pierwszej kolejności.

j-j
27-12-2009, 17:41
. W domu utrzymuję temperaturę około 12-14oC. Nie działa wentylacja.
.

Napisałem wyżej że w normalnych domowych warunkach a 12-14oC nie są to warunki normalne ;).
Przy -15oC na zewnątrz i 12oC wewnątrz może się na szybie wewnątrz pojawić lód prawie nawet gdy wentylacja będzie bardzo słabo dzialać ale działać jednak aby pojawił się przy 20oC to musi w ogóle nie działać i powietrze prawie wręcz stać.
Wentylacją się tego pozbyć można owszem, masz rację, ale aby sprawdzić czy to tylko wentylacja należałoby jak pisalem choć troszeczkę zwentylować to i nie tak aby się wręcz wykroplonej wody pozbyć, potem sprawdzić czy woda zamienia się w lód. Jesli okno jest OK to nie powinno być lodu a znaczyloby to że tam faktycznie nie ma ruchu powietrza. A można też z ciekawości sprawdzić tam temperaturę powietrza w poblizu szyby.
W każdym razie z reklamacją chyba należałoby się wstrzymać i najpierw posprawdzać to co piszemy.

Jak napisalem- u siebie nie miałem żadnego lodu na metalowych zamkach mimo -15oC na zewnątrz i 16oC wewnątrz i ponad 70% wilgotności i mimo że wręcz kapala z nich woda po drzwiach aż musiałem uruchomić osuszacz więc wilgoć i wykroplona woda nie oznacza że powstający lód to normalne zjawisko w takiej sytuacji.
mało tego pisałem wielokrotnie że na szybach mam kupę wykroplonej wody a wentylacja działa tylko w nocy i nie mialem zadnego lodu.
Ale miałem go gdy dom budowałem zeszłej zimy i wewnątrz bylo mniej niż 10oC a na zewnątrz mniej niz -10oC.
Rozkład temperatury zależy nie tylko od siły wentylacji ale też od izolacyjności przegrody lub przegrod wokół powodujących mocne wychłodzenie przy rozpatrywanej powierzchni.

pzdr

orko
27-12-2009, 19:25
W każdym razie z reklamacją chyba należałoby się wstrzymać i najpierw posprawdzać to co piszemy.

Bingo. :D

krzysk5
27-12-2009, 22:51
Mam nadzieję, iż poniższe zdjęcie nie zakłóci dobrego samopoczucie osób twierdzących, iż okna Fakro są cacy, a piszący urwał się z choinki.
Dla wyjaśnienia zdjęcie zostało zrobione przy temp. na zewnątrz -10 st, wewnątrz +25.
Lód pojawił się nocą, gdy było -17. W domu było wtedy ok. +19.

http://www.okna-fakro.internet.v.pl/DSC001.JPG

Nie wiem, jak Większość piszących tutaj, ale ja na tym zdjęciu nie widzę problemów z wentylacją, czy ruchem powietrza wokół okna. Dla wyjaśnienia podam, iż jest to okno z tzw. ciepłą ramką.
Może teraz jakieś pomysły?

dareks
28-12-2009, 07:45
Jakbym czytał o własnych oknach. Też Fakro i ten sam typ okien. Dokładnie tak samo. Ja przeszedłem nad tym do porządku dziennego.

Inka Opole
28-12-2009, 07:49
Witam
u mnie na fakro tez pojawil sie lod przy temp na zewnatrz kolo -20 a w domu 19-20 i tez w rogach okna (to bylo w sypialni) co dziwne w drugim pokoju od strony poludniowej gdzie sa nastepna dwa fakro lodu nie bylo ..a co najdziwniejsze lod znalazlem jeszcze w oknie w lazience zwyklym nie dachowym i tez w rogach..wentylacja w grawitacujna i przynajmniej w lazience dziala dobrze
pozdr
rafal

krzysk5
28-12-2009, 11:36
Jakbym czytał o własnych oknach. Też Fakro i ten sam typ okien. Dokładnie tak samo. Ja przeszedłem nad tym do porządku dziennego.

A ja nie zamierzam, nie po to docieplałem dom, aby przepłacać za ogrzewanie.

A co do wentylacji, to działa dobrze - po gorącej kąpieli pod prysznicem łazienka często jest cała zamglona: lustra, okno itp. Najdalej po godzinie nie ma po tym śladu, poza oczywiście pasami wzdłuż ramki całego okna. Skoro znika z całej szyby, a zostaje tylko przy krawędzi, to nie jest to raczej wina wentylacji, tylko tychże ramek. Dziwne, że takie rzeczy nie dzieją się w oknach, np. Velux.

Rodowity
28-12-2009, 12:12
Dziwne, że takie rzeczy nie dzieją się w oknach, np. Velux.

Dzieją się.... :D Mam Veluxy i przy ok. -20 w narożach okien pojawiiły się małe grudki lodu.... Co ciekawe, w tym czasie, śnieg leżał na zewnętrzej szybie Veluxa i rozpuścił się dopiero jak przyszła odwilż....

BigPiotr
28-12-2009, 12:15
Jakbym czytał o własnych oknach. Też Fakro i ten sam typ okien. Dokładnie tak samo. Ja przeszedłem nad tym do porządku dziennego.

A ja nie zamierzam, nie po to docieplałem dom, aby przepłacać za ogrzewanie.

A co do wentylacji, to działa dobrze - po gorącej kąpieli pod prysznicem łazienka często jest cała zamglona: lustra, okno itp. Najdalej po godzinie nie ma po tym śladu, poza oczywiście pasami wzdłuż ramki całego okna. Skoro znika z całej szyby, a zostaje tylko przy krawędzi, to nie jest to raczej wina wentylacji, tylko tychże ramek. Dziwne, że takie rzeczy nie dzieją się w oknach, np. Velux.

Mam okna OKPOLu te najtańsze. Montowane samodzielnie, poprawnie wg instrukcji. Przez te ostatnie mrozy śnieg na nich leżał cały czas. Widać było, że podtapiał się na szybach ale nie na tyle aby zjechać z nich (dach 45st). Nie ma żadnej pary ani tym bardziej lodu w żadnym miejscu. Grzejniki pod oknami są, grzeją raz dziennie około godziny do 20 st. w pomieszczeniu, potem jest temp. nocna, która spada do ok. 15 st.

Moim zdaniem to wada okien. Zdjęcia sugerują szpary tak w osadzeniu szyby jak i między oknem i okiennicą. Co Ci pokazuje gromnica (ta z obrzędu gromnicznego Adama)?

FlashBack
28-12-2009, 12:34
Witam
Wszystkie okna mają założoną dodatkową uszczelkę.
moze ta uszczelka jest powodem "odstwania" naroznikow.
Sprawdzal Pan ciaglasc uszczelek?.

krzysk5
28-12-2009, 13:20
Tak, sam je zakładałem, bo z okien "wiało" Uszczelki są całe umieszczone w rowku do tego przeznaczonym. Zresztą jak był przedstawiciel to je widział i nie kwestionował poprawności założenia. Samego montażu okien też nie kwestionował.

ravbc
28-12-2009, 13:25
Nie wiem jak inne połaciówki, ale przynajmniej niektóre Fakro mają dość dziwną konstrukcję skrzydła. Otóż między ramą na szybą (od wewnątrz) tworzy się taka rynienka, co powoduje, że wentylacja tej przestrzeni jest niemalże niemożliwa. Podobne wglębienie występuje między szkrzydłem a ramą całego okna. Też praktycznie nie da się go rozsądnie wentylować. Przy niskich temperaturach na zewnątrz w zasadzie nie ma siły, żeby się tam woda nie skraplała i to niemal nie zależnie od wilgotności wewnątrz. Czyli raczej rację ma j-j:

okna trochę do bani i słaba wentylacja albo okna totalnie do dupy i wentylacja OK
A który to dokładnie przypadek, to już zależy od interpretacji ;-)

FlashBack
28-12-2009, 13:44
Poprosze o fotki ze stanu przed plytowaniem (stelaza pod g/k)
bo cos ten lewy glif jakis taki dziwny na termografie.
oby to nie byl powod "wypaczenia" skrzydla.

michalsiak
28-12-2009, 19:30
u mnie lód w rogu okien pojawił się w łazience w której pod oknami nie mam grzejników - jest podłogówka + drabinka po przeciwległej stronie.
Wilgotność ok 45 - 55 czasem 40.

W pozostałych pokojach mam też okna połaciowe i to nie mało ale pod każdym z nich grzeknik.

Problem wystąpił tylko w łazience z podłogówką, pewnie dlatego.

pozdrawiam

michalsiak

krzysk5
28-12-2009, 19:58
U mnie lód pierwszej nocy pojawił się na trzech oknach od strony północnej. Pod dwoma są grzejniki, pod trzecim klatka schodowa "niosąca" ciepłe powietrze z dołu od kominka. Na pozostałych była tylko woda. Dopiero drugiej i trzeciej nocy zamarzły okna od strony południowej (pod nimi nie ma grzejników). Więc w moim przypadku to nie ma znaczenia. Zresztą niech mnie nikt nie zmusza do grzania w domu, w którym jest ciepło! Nie po to jest dobrze ocieplony, aby grzać non stop. Zresztą dlatego brałem okna bez nawiewników, aby nie ogrzewać powietrza z zewnątrz, bo to poroniony pomysł. Wolę nawiewać ciepłe powietrze z reku - ma ok. 17 st.

orko
28-12-2009, 21:02
Niestety popełniłeś ten sam błąd co ja - zainstalowałeś okna dachowe.

krzysk5
28-12-2009, 21:55
Niestety popełniłeś ten sam błąd co ja - zainstalowałeś okna dachowe.

Napisz co miałeś na myśli, bo producenci uważają, że robią świetne wyroby, a skoro my nie zgłaszamy problemów, to tkwią w swoim błogim przeświadczeniu.
Ja dzisiaj chętnie bym wymienił swoje okna na termo, bo to pewnie tu tkwi problem. Domy coraz cieplejsze, a okna dalej trzeba przykrywać kocem :(
Jak kupowałem swoje okna, to tych ciepłych chyba jeszcze nie było. Poza tym cena jest trochę zaporowa. Tylko szkoda, że te zwykłe to niestety buble.

Pinok
28-12-2009, 22:03
A może okna PCV ?
Ja mam takie i lodu jakoś nie widać ;)

http://www.4look.com.pl/okno-obrotowe-cpw-thermo.php

http://www.4look.com.pl/img/2thermo.jpg

edde
28-12-2009, 22:22
u mnie też był lód na oknach fakro :(
ale wilgotność mam 80-90% :wink:

krzysk5
28-12-2009, 23:02
U mnie raczej nie przekracza 55%. Zazwyczaj jest mniej i dlatego zacząłem używać nawilżacza. Przynajmniej w czasie ostatniej choroby dzieci.
Aktualnie w łazience ok. 55%, w pokojach 50%. Ale to dlatego, że wisi pranie :wink:
Ale i tak co chwilę słyszę, że wentylacja źle działa :lol:
Ogrzewanie ciągle włączone, więc dalej 20,5 st.

ravbc
29-12-2009, 08:15
Ja dzisiaj chętnie bym wymienił swoje okna na termo, bo to pewnie tu tkwi problem. Domy coraz cieplejsze, a okna dalej trzeba przykrywać kocem :(
Jak kupowałem swoje okna, to tych ciepłych chyba jeszcze nie było. Poza tym cena jest trochę zaporowa. Tylko szkoda, że te zwykłe to niestety buble.
Spoko, te termo w wykonaniu Fakro mają prawie identyczną konstrukcję, która też skutkuje oblodzeniem, bo nie da się poprawnie wentylować zagłębienia wokół szyby (tam jest uszczelka "wklęsła", a nie wypukła jak na zwyklych oknach), chyba że używając wentylatora specjalnie na okno ustawionego. Z tym że wtedy całkiem sporo ciepła z wnętrza domu pójdzie na ogrzanie szyby (czyli zostanie zmarnowane).

j-j
29-12-2009, 09:15
Jeżeli wentylacja jest OK i temp. przy oknie jest normalna to coś do dupy jest z oknami.

pzdr

ravbc
29-12-2009, 11:11
Co rozumiesz przez "temperatura normalna"? Przy oknach połaciowych nie da się w zasadzie utrzymać temperatury porównywalnej z resztą domu (bez specjalnych nakładów finansowych), bo znajdują się one praktycznie poza warstwą izolacji - w sumie podobnie jak inne okna, tylko jeszcze gorzej ;-) . Na dodatek jak pisałem okna połaciowe Fakro mają, delikatnie mówiąc, dziwną konstrukcję uszczelki obwodowej szyby i samego skrzydła. Tego się nie da dobrze wentylować po prostu, czyli:
coś do dupy jest z oknami

j-j
29-12-2009, 12:56
Co rozumiesz przez "temperatura normalna"? Przy oknach połaciowych nie da się w zasadzie utrzymać temperatury porównywalnej z resztą domu (bez specjalnych nakładów finansowych), bo znajdują się one praktycznie poza warstwą izolacji - w sumie podobnie jak inne okna, tylko jeszcze gorzej ;-) . Na dodatek jak pisałem okna połaciowe Fakro mają, delikatnie mówiąc, dziwną konstrukcję uszczelki obwodowej szyby i samego skrzydła. Tego się nie da dobrze wentylować po prostu, czyli:
coś do dupy jest z oknami

hmm normalna że chociaż powyżej ok. 16oC ale to nie jest sztywne bo przy wentylacji nawet i przy 16oC oraz dobrym oknie nie powinno być lodu.

pzdr

BigPiotr
30-12-2009, 09:02
Co rozumiesz przez "temperatura normalna"? Przy oknach połaciowych nie da się w zasadzie utrzymać temperatury porównywalnej z resztą domu (bez specjalnych nakładów finansowych), bo znajdują się one praktycznie poza warstwą izolacji - w sumie podobnie jak inne okna, tylko jeszcze gorzej ;-) . Na dodatek jak pisałem okna połaciowe Fakro mają, delikatnie mówiąc, dziwną konstrukcję uszczelki obwodowej szyby i samego skrzydła. Tego się nie da dobrze wentylować po prostu, czyli:
coś do dupy jest z oknami

Moje OKPOLe też tak mają. Aż sam patrzyłem dziś czy tam nie ma wody, ale nie ma (a śnieg zaś leżał na oknach). Kurz się tylko zbiera (ze szlifowania gładzi).
Też się upieram, że do d#@%y coś z tymi oknami.

K160
30-12-2009, 21:24
Potwierdzam złą jakość produktów Fakro.

Wynajmowałem przez długi czas pokój w domu wybudowanym w 2003 roku.
Były tam zainstalowane 3 okna fakro, pod nimi kaloryfery. Grzanie po góralsku rano koło 16 stopni , a o 18 godz koło 20 .

Na wszystkich 3 oknach Fakro była daleko posunięta "próchnica" ramy w dolnych narożnikach, właśnie tam gdzie się pojawia szron. Czarne, miękkie drewno, łuszczący się lakier. Ewidentnie widać co to jest impregnowanie powierzchniowe. Okna obudowane boazerią, trumienka. Wentylacja grawitacyjna.

Tak czy inaczej uważam , że na nietani produkt wiodącego polskiego producenta okien dachowych, sześcioletni okres życiowy to stanowczo za krótko. Na pewno nie kupię Fakro. Kupię za to okna dachowe PCV, tanie, polskie, (podobne byle jakie), ale przynajmniej wiem , że skraplająca woda nie zniszczy ramy.

Pozdrawiam

q-bis
31-12-2009, 09:02
Nie rozumiem tych opinii, że lód na szybach od wewnątrz to normalne...
chyba przed 50 laty...
U mnie na poddaszu:
-temp: 19-sypialnie, 23 łazienka;
-wilgotność - 50-60%;
-grzejniki nie pod oknami połaciowymi;
-okna velux;
-pierwszy sezon;
W sypialniach pojawia się zroszenie pary wodnej na dolnej części okien-szer ok 1-1,5cm-po nocy,natomiast nigdy nie pojawił się lód od wewnątrz.

Krzych Warsaw
15-02-2010, 11:02
Widze ze "krzysk5" także na tym forum nie dopisał jak sprawa się rozwinęłą.
Nie chce zeby wyszło że Cie atakuje ale nie lubię takich niedopowiedzianych spraw. Szczególnie jesli chodzi o sprawy które w pewnym sensie mnie dotyczą. Zajmuje się sprzedawaniem min okien dachowych :D Trzeba dbać o swoje intersy :lol: Poza tym to troche nie wporządku wobec pozostały forumowiczów.

Narazie nie bede się tu uzewnętrzniał czekam cierpliwie na wiadość od "krzysk5"

pozdrawiam wszystkich

krzysk5
15-02-2010, 21:10
Witam

Moje wystąpienia na forach wynikały poniekąd z przedłużającego się milczenia serwisu firmy Fakro. Podobno wynikało to ze zmiany przedstawiciela na nasz region. W każdym bądź razie ostatecznie doszło do "współpracy". Ja przekazałem komplet materiału z termowizji oraz zaproponowałem pełną współpracę przy monitorowaniu wyników prac naprawczych, natomiast Producent postanowił spróbować pomóc mi w wyjaśnieniu problemu. Podarowano mi (być może w ramach rekompensaty za długie oczekiwanie na reakcje) dwie szyby z ciepłą ramką oraz dwa kołnierze XDP. Wytypowano jedno z okien najgorzej wyglądających na zdjęciach i rozebrano kołnierz. Udowodniono mi błędy w dociepleniu i zapowiedziano monitorowanie wilgotności i temperatury okien. Niestety intensywne opady śniegu uniemożliwiły założenie kołnierza XDP, co było planowane, więc tak do końca na razie nie wiadomo, czy i jakie zmiany to przyniesie.
Generalnie wygląda na to, iż wszelkie problemy z nadmiernym roszeniem czy wytwarzaniem się lodu na oknach najprawdopodobniej mają podłoże w niedokładnym dociepleniu okien. Naturalnie będę mógł z czystym sumieniem to potwierdzić dopiero po dociepleniu okien i zaobserwowaniu zmian w następną zimę.
W każdym bądź razie muszę podziękować tutaj firmie Fakro za wymianę dwóch szyb oraz przekazanie kołnierzy. Szkoda tylko, iż nie udało się ich od razu założyć.
Jednego jestem już jednak pewny: nie można odpuścić najdrobniejszego elementu przy pracach dociepleniowych, bo później mści się to okrutnie.
Tylko świadomość tego powinni mieć również dekarze, którzy powinni robić "pierwszy krok".

Jak tylko zdobędę jakieś nowe doświadczanie nie omieszkam się nim podzielić.

Pozdrawiam wszystkich.

surfi
16-02-2010, 13:49
o ile oczekujesz obiektywizmu i porady, wklej tu fotki z etapu realizcji montazu okien, ocieplenia i wykonania paroizolacji


...okazuje się, że przegroda jest kompletna kiedy JEST ZROBIONA a nie "prawie" zrobiona...