PDA

Zobacz pełną wersję : Wylewka "pracuje"



karir
04-01-2010, 20:40
Witam
Mam następujący problem (chyba?)
Ok 2 miesiące temu zrobili mi wylewki, dylatacje nacięli po wylewkach.
Teraz po 2 miesiącach przy przechodzeniu z jeden płyty na drugą czuje, że płyty delikatnie "pracują" w miejscach dylatacji( 1 metr) .
Czy nie będzie problemu z pękaniem płytek jak je przykleje.

Proszę o radę co mogę zrobić żeby ograniczyć nie potrzebne nerwy i koszty.
Oczywiście w tym miejscu, gdzie pracują płyty będę się starał zrobić łączenie płytek, ale niestety w innych miejscach mi się już nie pokryje łączenie z dylatacją ( a jest trochę tych miejsc).

r7m8
04-01-2010, 21:57
Nie bardzo rozumiem, co 1 metr masz dylatację? :o
Ja u siebie sam zalewałem posadzkę w holu, który jest dość długi bo ma ok. 7 m i szer. ok 2,3 m. Wyłożyłem go gresem i po 5 latach nie widzę żadnych pęknięć mimo że nie dałem ani jednej dylatacji.

Sławek...
04-01-2010, 22:17
jak to pracują w miejscach dylatacji ok 1m?
płyty "klawiszują? tzn czujesz że w pobliżu dylatacji uginają się???
jeżeli tak to nie wróży to dobrze okładzinom co na ten beton przykleisz... przy takich dużych odkształceniach nic się nie utrzyma.....
opisz dokładniej jak wygląda ta praca w pobliżu dylatacji.....

pierwek
05-01-2010, 07:02
widocznie styropian był niechlujnie rzucony na podłogę a nie ułożony + w tym miejscu przebiegająpo posadzce jakieśrury albo przewody elektryczne.
Na dylatacji nie powinno kleić się płytek (niektórzy tak robią jak podłoga nie pracuje i niby jest ok) w miejscu dylatacji musi być łączenie płytek wypełnione jakąś elastyczną masą - np wypełnione silikonem w kolorze użytej fugi.

odaro
05-01-2010, 09:11
Na dylatacji nie powinno kleić się płytek (niektórzy tak robią jak podłoga nie pracuje i niby jest ok) w miejscu dylatacji musi być łączenie płytek wypełnione jakąś elastyczną masą - np wypełnione silikonem w kolorze użytej fugi.

A jak masz duży salon i dylatację na środku salonu to co wtedy z kładzeniem płytek. Pytam czysto teoretycznie z ciekawości jak powinno być prawidłowo.


Jak według Was powinna być wykonana dylatacja u mnie zrobili nacięcie tylko powierzchownej warstwy wylewki a nie przez całą grubość wylewki.

Jak chciałem żeby przerwać ciągłość wylewki przez całą grubość to mi to odradzali twierdząc że przecięcie może spowodować że każda płyta będzie pracować oddzielnie.

Co tym sądzicie?

Sławek...
05-01-2010, 10:10
[quote=pierwek]
Jak według Was powinna być wykonana dylatacja u mnie zrobili nacięcie tylko powierzchownej warstwy wylewki a nie przez całą grubość wylewki.

Jak chciałem żeby przerwać ciągłość wylewki przez całą grubość to mi to odradzali twierdząc że przecięcie może spowodować że każda płyta będzie pracować oddzielnie.

Co tym sądzicie?

... to Ci ciekawostkę powiedzieli.... nacięcie świeżej płyty betonowej na głębokość 1/3 grubości wylewki spowoduje to, że płyta pęknie do dna, czyli poszczególne pola dylatacyjne oddzielą się od siebie....
dylatacje właśnie temu służą, żeby podzielić dużą płytę na mniejsze w sposób kontrolowany i co za tym idzie każde pole dylatacyjne pracuje oddzielnie i tak ma być... nie jest to żaden błąd....
w przypadku braku nacięć dylatacyjnych posadzka betonowa i tak się zdylatuje (popęka) tyle że w sposób niekontrolowany czyli po prostu w tych miejscach, które okażą się najsłabsze przy występujących naprężeniach betonu podczas dojrzewania....

odaro
05-01-2010, 11:19
[quote=pierwek]
Jak według Was powinna być wykonana dylatacja u mnie zrobili nacięcie tylko powierzchownej warstwy wylewki a nie przez całą grubość wylewki.

Jak chciałem żeby przerwać ciągłość wylewki przez całą grubość to mi to odradzali twierdząc że przecięcie może spowodować że każda płyta będzie pracować oddzielnie.

Co tym sądzicie?

... to Ci ciekawostkę powiedzieli.... nacięcie świeżej płyty betonowej na głębokość 1/3 grubości wylewki spowoduje to, że płyta pęknie do dna, czyli poszczególne pola dylatacyjne oddzielą się od siebie....
dylatacje właśnie temu służą, żeby podzielić dużą płytę na mniejsze w sposób kontrolowany i co za tym idzie każde pole dylatacyjne pracuje oddzielnie i tak ma być... nie jest to żaden błąd....


Ale oni mieli swoje argumenty a właściwie jeden poparty przypadkiem z życia wziętym. Wg. nich na jednej budowie płyta jednej wylewki podnosiła się w stosunku do drugiej płyty o ile tam milimetrów teraz nie pamiętam właśnie dlatego że wylewka był przecięta na całej grubości.


Ja sobie tak sam kombinuje jak dajemy siatkę jako zbrojenie wylewki to jak wtedy można wykonać dylatację przez całą grubość wylewki.

panfotograf
05-01-2010, 14:28
Płyta wcale nie musi pęknąć w miejscu każdej dylatacji. Dylatacja jest miejscem które specjalnie osłabiamy i jeżeli płyta betonowa będzie musiała pęknąć to żeby pękła właśnie tam.
Jeżeli wkładamy w wylewkę siatkę zbrojeniową to ona nam powinna połączyć obie części.

pierwek
05-01-2010, 16:33
Na dylatacji nie powinno kleić się płytek (niektórzy tak robią jak podłoga nie pracuje i niby jest ok) w miejscu dylatacji musi być łączenie płytek wypełnione jakąś elastyczną masą - np wypełnione silikonem w kolorze użytej fugi.

A jak masz duży salon i dylatację na środku salonu to co wtedy z kładzeniem płytek. Pytam czysto teoretycznie z ciekawości jak powinno być prawidłowo.


prawidłowo w miejscu dylatacji powinna być fuga wypełniona jakimś silikonem w odpowiednim kolorze - może być odkryta albo zakryta jakąś listwą maskującą wklejoną elastycznie.

ja w paru miejscach zakleiłem dylatację bezfugowo - jak pęknie to trudno będę poprawiał. Ale tylko tam gdzie mi to bardzo nie pasowało i wyglądało że ta dylatacja nie pracuje. Mam też dylatacje które wyraźnie pracują albo sięcośminimalnie ugina albo dylatacja zmienia swoją szerokość przy używaniu podłogówki - tam mam łaczenia płytek i albo listwy albo silikon.

edde
05-01-2010, 18:17
..........
Ja sobie tak sam kombinuje jak dajemy siatkę jako zbrojenie wylewki to jak wtedy można wykonać dylatację przez całą grubość wylewki.

czekaj, czekaj, a czy siatka zbrojąca wylewkę nie powinna być ułożona tak jak zakładana dylatacja (czyli siatka/siatki jednego pomieszczenia nie są powiazane z siatka/siatkami drugiego)? jaki sens robienia dylatacji posadzki przy jednoczesnym zazbrojeniu całości?

odaro
05-01-2010, 19:43
..........
Ja sobie tak sam kombinuje jak dajemy siatkę jako zbrojenie wylewki to jak wtedy można wykonać dylatację przez całą grubość wylewki.

czekaj, czekaj, a czy siatka zbrojąca wylewkę nie powinna być ułożona tak jak zakładana dylatacja (czyli siatka/siatki jednego pomieszczenia nie są powiazane z siatka/siatkami drugiego)? jaki sens robienia dylatacji posadzki przy jednoczesnym zazbrojeniu całości?


Dla mnie jest to logiczne ale fachowcy od wylewek robili inaczej.

Nie wiem tak naprawdę co jest prawidłowo.

panfotograf
06-01-2010, 06:58
U mnie wylewki robiły dwie różne ekipy i każda kładła siatkę w miejscu dylatacji.
Jedne dylatacje robiłem samemu nacinając kontówką 2 dni po zrobieniu wylewki.
Drugie dylatacje robiła ekipa kielnią w śweżej wylewce (ogrzewanie podłogowe)
Kierbud potwierdził że tak jest O.K.

godul1
06-01-2010, 07:06
Nie bardzo rozumiem, co 1 metr masz dylatację? :o
Ja u siebie sam zalewałem posadzkę w holu, który jest dość długi bo ma ok. 7 m i szer. ok 2,3 m. Wyłożyłem go gresem i po 5 latach nie widzę żadnych pęknięć mimo że nie dałem ani jednej dylatacji.
W podobnym do opisanego przypadku , a konkretnie u mnie hol wylany bez dylatacji razem z salonem zdylatował sie po 12 latach. Mam teraz na połaczeniu holu z salonem pieknie peknięte w połowie płytki.
Dylatacja nie musi być przez całą wysokośc wylewki ale musi być na tyle głeboka aby to własnie na nie poszło peknięcie a nie gdzie indziej, no i powinna sie pokrywac z fugą płytek, która powinna byc elastyczna. Inaczej prędzej czy póxniej cos popeka.

Barbossa
06-01-2010, 07:48
na rany przewodniczącego, co Wy tak mieszacie z tymi dylatacjami
1. dylatacje są po to, aby posadzka nie pękała w sposób niekontrolowany
2. daje się je w przypadku dużych pól (zazwyczaj przy krotności 6x6) oraz w każdym większym przewążeniu powierzchni, czyli np w drzwiach, nie kładzie się tam płytek, daje się elastyczną fugę
3. dylatacji posadzek się nie zbroi (przynajmniej tych w mieszkaniówce)
4. fachowcy z przypadku częściowego nacięcia posadzki coś wiedzą, ale nie wiedzą co - takie nacięcie spowoduje tylko, że posadzka najprawdopodobniej i tak pie... w tym miejscu do samego końca (czyli w całym przekroju), no chyba że zrobiona jest w głupim miejscu i pie.. zaraz obok, często się tak dzieje
5. przypadek dylatacji Pana Odaro jest teoretycznym i niech takim pozostanie, w dodatku nie poddanym dyskusji
6. co tam jeszcze? aha nacięcia można robić po wylewkach lub w trakcie, jak kto woli, najważniejsze jest GDZIE to zorbić, bo inaczej po jakimś czasie posadzka sama pokaże, gdzie powinna być dylatacja

karir
11-01-2010, 18:13
Witam
Jeżeli chodzi o" 1 metr" - chodzi o to, że w miejsce w ktorym płyty pracują i są oddzielone jest to przejscie między ścianą nośną a słupem podtrzymującym nadproże i jest tam dylatacja o dlugosci 1 metra(od krawędzi do krawędzi) a za słupem jest kontynuacja dylatacji (ok 4 m) ale przesunięta względem tej pierwszej o grubość słupa (ok 25 cm).
Natomiast co do klawiszowania to nie widać tego jeszcze ale słychać delikatne "chrupanie" w czasie przechodzenia z płyty na płytę.

Ale z tym wszystkim jakoś sobie może poradzę ( chcę zamontować listwy gumowe albo silikon w łączenia.

Pojawił się NIESTETY kolejny problem :
Dzisiaj zauważyłem, że na jednej z płyt (3x4m z podłogówką) mniej więcej w połowie pojawiła się rysa ( pęknięcie ) od ściany w głąb (ok 1,3 m) w bardzo nieregularnym kształcie.
Proszę o radę CO MAM ROBIĆ ????
Czy czekać ąż pęknięcie(rysa ) dojdzie do drugiej ściany i kłaść płytki dopiero wtedy, czy mogę już teraz je kleić czy może coś innego.

Pozdrawiam i czekam na dobre porady

Diakon
11-01-2010, 19:07
Gdzieś widziałem,że po położeniu styropianu w miejscu dylatacji rozciąga się piankę dyaltacyjną pionowo. Tak samo jak na brzegach ale np w miejscu łączenia pomieszczeń. Później po wylewkach pianka wystaje ponad poziom podłogi i się ją odcina. Czy ktoś stosował takie rozwiązanie i czy to jest prawidłowo. Aha widziałem to przy układaniu ogrzewania podłogowego.

pierwek
11-01-2010, 20:24
u mnie wsadzali na wszystkich dylatacjach tą piankę co daje się na styku ze ścianą przy układaniu jastrychu

rpilski
24-08-2011, 14:25
Rozmawiałem z kilkoma ekipami od wylewek. Ich sposób na zabezpieczenie się przed klawiszowaniem wylewek w miejscach dylatacji to dać w miejscu dylatacji siatkę a dylatację wykonać poprzez nacięcie kielnią (bez taśmy dylatacyjnej). No ale wtedy to już nie jest dylatacja odpowiednia dla ogrzewania podłogowego.

Widziałem na zdjęciach, że można zastosować dyble stalowe w koszulkach z tworzywa w miejscach dylatacji, ale nie spotkałem ekipy, który by to robiła (zdaje się janzar stosuje to roziwązanie).

Czy zatem wszyscy ci, co mają podłogówkę muszą się pogodzić z klawiszowaniem wylewek ?

Parkiet
24-08-2011, 19:09
Rozmawiałem z kilkoma ekipami od wylewek. Ich sposób na zabezpieczenie się przed klawiszowaniem wylewek w miejscach dylatacji to dać w miejscu dylatacji siatkę a dylatację wykonać poprzez nacięcie kielnią (bez taśmy dylatacyjnej). No ale wtedy to już nie jest dylatacja odpowiednia dla ogrzewania podłogowego.

Widziałem na zdjęciach, że można zastosować dyble stalowe w koszulkach z tworzywa w miejscach dylatacji, ale nie spotkałem ekipy, który by to robiła (zdaje się janzar stosuje to roziwązanie).

Czy zatem wszyscy ci, co mają podłogówkę muszą się pogodzić z klawiszowaniem wylewek ?
Dyblowanie dylatacji to proste i skuteczne rozwiązanie i jest dziwne, że jest pomijane przez wiele firm wykonujących wylewki. Pozdrawiam.

rpilski
24-08-2011, 19:25
Dyblowanie dylatacji to proste i skuteczne rozwiązanie i jest dziwne, że jest pomijane przez wiele firm wykonujących wylewki. Pozdrawiam.
Jest pomijane chyba przez większość firm, które działają na rynku domów jednorodzinnych. Parkietkomplex, czy spotkałeś się z wylewką w domku jednorodzinnym, która była dyblowana ?

informacje dot. sposobów usuwania klawiszowania, przy czym opis odnosi się do posadzek przemysłowych a nie typowych jastrychów wykonywanych w domach jednorodzinnych (źródło: http://www.tagra-matrix.pl/bledy_posadzek.php)
Deformacja obwodu płyty- tzw. klawiszowanie płyt
Jest to unoszenie się narożników i krawędzi spowodowane różnicami wilgotności lub temperatury pomiędzy górną i dolną powierzchnią płyty.
Górna część płyty wysycha, chłodzi się i kurczy bardziej niż wilgotniejsza, cieplejsza powierzchnia dolna. Płyty mogą stać się wklęsłe na środku. Jest to łatwo zauważalne po wykończeniu i odczekaniu kilku lub kilkunastu tygodni, gdy efekty skurczu betonu są bardziej widoczne.

Istnieje kilka sposobów zredukowania deformacji obwodu płyty:
- wyrównanie zawartości wilgoci i temperatury pomiędzy górną i dolną powierzchnią płyty
- zastosowanie mieszanki betonowej o małym skurczu, o dużej zawartości maksymalnej wielkości
kruszywa i grubego piasku
- ułożenie dużej ilości zbrojenia w odl. ok. 5cm od powierzchni. Jeden procent zbrojenia powinien być
ułożony prostopadle do krawędzi płyty.
- zastosowanie dybli stalowych w osłonie plastikowej do wzajemnego utwierdzenia krawędzi sąsiednich
płyt
- należy pamiętać, że nie wszystkie stosowane domieszki ograniczające zawartość wody w betonie
ograniczają skurcz spowodowany wysychaniem, dlatego też jest konieczna konsultacja z
przedstawicielem producenta domieszek w tej sprawie.

HenKor
24-09-2011, 13:40
Witam,
mam podobny problem co kolega karir. W döch pomieszczeniach z ogrzewaniem podlogowym 5x6m i 4x4m pojawily sie tez rysy o nieregularnym ksztalcie. Co z tym trzeba zrobic???

Pozdrawiam i dziekuje.

Parkiet
26-09-2011, 17:26
Jest pomijane chyba przez większość firm, które działają na rynku domów jednorodzinnych. Parkietkomplex, czy spotkałeś się z wylewką w domku jednorodzinnym, która była dyblowana ?

informacje dot. sposobów usuwania klawiszowania, przy czym opis odnosi się do posadzek przemysłowych a nie typowych jastrychów wykonywanych w domach jednorodzinnych (źródło: http://www.tagra-matrix.pl/bledy_posadzek.php)
Deformacja obwodu płyty- tzw. klawiszowanie płyt
Jest to unoszenie się narożników i krawędzi spowodowane różnicami wilgotności lub temperatury pomiędzy górną i dolną powierzchnią płyty.
Górna część płyty wysycha, chłodzi się i kurczy bardziej niż wilgotniejsza, cieplejsza powierzchnia dolna. Płyty mogą stać się wklęsłe na środku. Jest to łatwo zauważalne po wykończeniu i odczekaniu kilku lub kilkunastu tygodni, gdy efekty skurczu betonu są bardziej widoczne.

Istnieje kilka sposobów zredukowania deformacji obwodu płyty:
- wyrównanie zawartości wilgoci i temperatury pomiędzy górną i dolną powierzchnią płyty
- zastosowanie mieszanki betonowej o małym skurczu, o dużej zawartości maksymalnej wielkości
kruszywa i grubego piasku
- ułożenie dużej ilości zbrojenia w odl. ok. 5cm od powierzchni. Jeden procent zbrojenia powinien być
ułożony prostopadle do krawędzi płyty.
- zastosowanie dybli stalowych w osłonie plastikowej do wzajemnego utwierdzenia krawędzi sąsiednich
płyt
- należy pamiętać, że nie wszystkie stosowane domieszki ograniczające zawartość wody w betonie
ograniczają skurcz spowodowany wysychaniem, dlatego też jest konieczna konsultacja z
przedstawicielem producenta domieszek w tej sprawie.
Przy oględzinach wylewek zakładam, że tam gdzie na łączeniach nie klawiszuje są zainstalowane dyble lub nacięcie skurczowe jest zrobione na tyle płytko, że nieregularność strefy wewnętrznej pęknięcia uniemożliwia klawiszowanie. Jak jest naprawdę to wie tylko wykonawca.
Podniesienie wylewki w narożach wynika z niepełnego zagęszczenia masy betonowej w tym trudno dostępnym miejscu. Górna zatarta ręcznie część wylewki jest bardziej zwarta przez co beton w tej warstwie jest mocniejszy i bardziej się kurczy powodując odkształcenie - podniesienie narożnika. Pewien wpływ ma tu również brak pielęgnacji wylewki po jej wykonaniu. Prostym sposobem jest wycięcie i wyjęcie narożnika po czym wypełnienie masą szpachlową szybkosprawną.
Twoje uwagi mają swoje znaczenie a ponadto podałeś link do ciekawego opracowania w tematyce wylewek, warto tam zajrzeć. Pozdrawiam.

edde
26-09-2011, 20:14
ponoć tez im grubsza (cieższa?) posadzka to klawiszowanie i unoszenie narożników mniej prawdopodobne

Parkiet
26-09-2011, 20:45
ponoć tez im grubsza (cieższa?) posadzka to klawiszowanie i unoszenie narożników mniej prawdopodobne
Jest w tym wiele racji. Pozdrawiam.

hmmm_mh
01-01-2013, 12:33
:P:P