PDA

Zobacz pełną wersję : Specjaliści od DGP - pomóżcie



wrk
05-01-2010, 20:41
Witam,

Miałem pierwszej zimy nie panikować, że zimno, bo to niby dom jeszcze schnie itp, ale mam wrażenie, że coś mam poważnie nie tak (albo w domu, albo w filozofii...)

Problem: kominek z DGP jest w stanie urtrzymać temperaturę w domu o 15'C wyższą niż na zewnątrz. Czyli przy -5 na zwenątrz daje +10 w domu. O większych mrozach lepiej nie mówić...

Dom: Ma już właściwie rok. Parterówka 120m2 z poddaszem nieużytkowym. Ściany - styopian 12cm zrobione dobrze, podłoga styropian 12cm zrobiony dobrze, sufit podwieszany nad tym wełna 20cm zrobiona średnio (tzn. nie jest położona super dokładnie, ale też nie ma jakichś wielkich szczelin), właz ocieplony 3cm styro.

DGP: Tarnavva 16kW, zabudowa robiona przez fachowca, turbina Banan-3 800m3/h, 30mb rur izolowanych na poddaszu.

Palenie: Drewno sezonowane 1 rok - grab, dąb plus brykiet, Zazwyczaj trzy pełne wkłady na dobę (minimum). Jak dokładam na turbinie jest 40-50'C rośnie przez 2-3h do 80-90'C potem spada przez 4-5h do tych 40-50'C.

To co mnie dziwi, to fakt, że na wylocie anemostatów temperatura jest zawsze 20-30'C niższa niż ta na wylocie turbiny. Gdy w turbinie jest 80'C to do pokoju dmucha 50'C. Sprawdzałem czy rury na poddaszu są ciepłe - nie są. Nie mam pojęcia z czego wynika ta różnica.

W grudniu spaliłem około 3mp drewna (jakieś pełne 2m3), do tego dogrzałem się prądem za 500zł a temperaturę miałem jakieś 16-19'C. Jak temperatura wzrośnie od wielkiego dzwonu do 19,5'C to luksus... (mam w domu 5 termomentów, więc błąd pomiaru raczej nie wchodzi w grę).

Nie wiem co jeszcze napisać... Czy jest tu ktoś, kto grzeje wyłącznie DGP i żyje? Ktoś mierzył jakie temperatury daje turbina? A może jeszcze za mało palę? Albo jednak docieplenie do kitu? Szczerze mówiąc nie wiem gdzie zainwestować czas i kasę aby coś polepszyć...

Z góry ogrome dzięki za rady!

jajmar
06-01-2010, 00:10
Podniose

a przy okazji zapytam turbina 800m3 /h w domku o kubaturze ~320m3 głowy nie urywa ?

FlashBack
06-01-2010, 05:09
Przy takich przeciagach i brakach w izolacji to, co sie dziwisz.

hardy50
06-01-2010, 06:39
"braki w izolacji" :o . U mnie dom 145, kubatura 530 m, kominek dovre 2180 15 kw nominalnej, turbina dospel chyba 600m/h. Dom w tej chwili bez problemu ogrzewam kominkiem plus jeden grzejnik w kuchni. Temp przy - 12 w domu - na dole 21, 22, na górze w zależności od pokoju od 19 do 20. W nocy spada do 18 na dole. Wewnętrzny komin to w łazience na górze jest 24 c. Ocieplenie 10 cm styropianu na ścianie 25 cm porothermu i 20 cm wełny. Podłoga o zgrozo 8 cm. temoperatura na wylocie to maks 60 c i wystarcza do ogrzania. Od października (pierwsze mrozy) zużyłem 2 kubiki drewna (głównie brzoza 2 letnia oraz trochę dębu też 2 letniego). Do tego średnioo 1,5 metra płynnego gazu. Nei ma więc probblemu z ogrzniem, mimo iż ocieplenie gorsze niż u Ciebie. Acha i jeszcze jedno - u mnie jest tak, że kominek na dole grzeje tylko szybą i płytą granitową. Całe pozostałe ciepło idzie do turbiny, ale myślę że to nie w tym problem.

an-bud
06-01-2010, 06:47
Witam,

Miałem pierwszej zimy nie panikować, że zimno, bo to niby dom jeszcze schnie itp, ale mam wrażenie, że coś mam poważnie nie tak (albo w domu, albo w filozofii...)

Problem: kominek z DGP jest w stanie urtrzymać temperaturę w domu o 15'C wyższą niż na zewnątrz. Czyli przy -5 na zwenątrz daje +10 w domu. O większych mrozach lepiej nie mówić...

Dom: Ma już właściwie rok. Parterówka 120m2 z poddaszem nieużytkowym. Ściany - styopian 12cm zrobione dobrze, podłoga styropian 12cm zrobiony dobrze, sufit podwieszany nad tym wełna 20cm zrobiona średnio (tzn. nie jest położona super dokładnie, ale też nie ma jakichś wielkich szczelin), właz ocieplony 3cm styro.

DGP: Tarnavva 16kW, zabudowa robiona przez fachowca, turbina Banan-3 800m3/h, 30mb rur izolowanych na poddaszu.

Palenie: Drewno sezonowane 1 rok - grab, dąb plus brykiet, Zazwyczaj trzy pełne wkłady na dobę (minimum). Jak dokładam na turbinie jest 40-50'C rośnie przez 2-3h do 80-90'C potem spada przez 4-5h do tych 40-50'C.

To co mnie dziwi, to fakt, że na wylocie anemostatów temperatura jest zawsze 20-30'C niższa niż ta na wylocie turbiny. Gdy w turbinie jest 80'C to do pokoju dmucha 50'C. Sprawdzałem czy rury na poddaszu są ciepłe - nie są. Nie mam pojęcia z czego wynika ta różnica.

W grudniu spaliłem około 3mp drewna (jakieś pełne 2m3), do tego dogrzałem się prądem za 500zł a temperaturę miałem jakieś 16-19'C. Jak temperatura wzrośnie od wielkiego dzwonu do 19,5'C to luksus... (mam w domu 5 termomentów, więc błąd pomiaru raczej nie wchodzi w grę).

Nie wiem co jeszcze napisać... Czy jest tu ktoś, kto grzeje wyłącznie DGP i żyje? Ktoś mierzył jakie temperatury daje turbina? A może jeszcze za mało palę? Albo jednak docieplenie do kitu? Szczerze mówiąc nie wiem gdzie zainwestować czas i kasę aby coś polepszyć...

Z góry ogrome dzięki za rady!

na czerwono, docieplić rury i strop, na rury nawet dodatkowo 20cm, sufit też :wink:

wrk
06-01-2010, 07:02
>a przy okazji zapytam turbina 800m3 /h w domku o kubaturze ~320m3 głowy nie urywa ?

Mam 7 wylotów powietrza. W tych tych najistotniejszych ogólne wykręciłem tą osłonkę i przy maksymalnym wianiu jest lekki podmuch, taki, że jak przechodzę pod spodem to na głowie poczuję leciutką, ciepłą bryzę. W tych pomieszczeniach gdzie anemostat jest założony klasycznie, to podmuch jest również niewieli i rozchodzi się na boki. Hmmm... może w tym jest problem, coś nie tak z turbiną...? Mam ją większość czasu uruchomioną na maxa.

>Przy takich przeciagach i brakach w izolacji to, co sie dziwisz.

Co konkretnie masz na myśli?

>Nei ma więc probblemu z ogrzniem, mimo iż ocieplenie gorsze niż u Ciebie

Taaa... czyli można... tylko dojść do tego, co mam do bani...
Wiesz może jaką masz różnicę pomiędzy temperatują w turbinie a temperaturą na wylocie anemostatów? Tyle, że Ty w domku piętrowym masz pewnie mniejsze odległości...

>na czerwono, docieplić rury i strop, na rury nawet dodatkowo 20cm, sufit też

No niby tak... Tyle, że te rury nie są wogóle ciepłe... wnioskowałem z tego, że nie ucieka z nich ciepło... Ale pewnie masz rację, chociaż tego nie rozumiem...

Czyli rozumiem, że jak na turbinie jest 80'C i turbina chodzi na maxa na 800m3/h to mimo wszystko do pokoju powinno dmuchać 80'C albo w tych okolicach?

Masz jakiś patent na docieplenie tych rur?

an-bud
06-01-2010, 07:14
>na czerwono, docieplić rury i strop, na rury nawet dodatkowo 20cm, sufit też

No niby tak... Tyle, że te rury nie są wogóle ciepłe... wnioskowałem z tego, że nie ucieka z nich ciepło... Ale pewnie masz rację, chociaż tego nie rozumiem...

Czyli rozumiem, że jak na turbinie jest 80'C i turbina chodzi na maxa na 800m3/h to mimo wszystko do pokoju powinno dmuchać 80'C albo w tych okolicach?

Masz jakiś patent na docieplenie tych rur?

Ogrzewam też tylko kominkiem :wink: na rurach mam położone 40cm wełny, w stropie około 40cm. Z paleniska warto odzyskać jeszcze dodatkowo ciepło przez nadstawkę albo blok akumulacyjny (prawie piec kaflowy)

dareks
06-01-2010, 07:20
Rozprowadzenie powietrza zrobione tak, że na piętrze kratki są nad podłogą - ciepło i szybko się nagrzewa.
Na parterze w pokoju wylot był pod sufitem. Nie mogłem dogrzać tego pokoju. Przeniosłem wylot ciepłego powietrza 2 metry niżej (rurą spiro) i od razu zrobiło się ciepło. Ma grzać d... ę nie głowę :wink:

hardy50
06-01-2010, 07:52
Ja mam jak u dareksa - wyloty nie w suficie, a w ścianie, przy podłodze. Zapomniałem dodać, że rury owinąłem wełną 5 cm dodatkowo, mimo że są już od wewnątrz izolowane. Do tego ociepliłem wszystkie trójniki. Ale problem nie jest w temperaturze u wylotu bo ona jest ok, a raczej w sile tego podmuchu, ewentualnie ich usytuowania. U mnie w większości pomieszczeń to dmucha tak, że zapalinczkę bez problemu gasi.

http://forum.muratordom.pl/jotul-panorama-15-kw-a-w-domu-zimno,t119864-120.htm

Kolega ma jotula z dgp i także nie może ogrzac chałupy.

dareks
06-01-2010, 08:14
Założyciel wątku napisał :
"Mam 7 wylotów powietrza. W tych tych najistotniejszych ogólne wykręciłem tą osłonkę i przy maksymalnym wianiu jest lekki podmuch, taki, że jak przechodzę pod spodem to na głowie poczuję leciutką, ciepłą bryzę. W tych pomieszczeniach gdzie anemostat jest założony klasycznie, to podmuch jest również niewieli i rozchodzi się na boki. Hmmm... może w tym jest problem, coś nie tak z turbiną...? Mam ją większość czasu uruchomioną na maxa.
Tam, gdzie przeniosłem wylot powietrza to wstawiłem http://www.kratki.com/product_info.php?cPath=82_93&products_id=1939&osCsid=fp35utatorh4jh52lr62md3r26
i zapalniczkę gasi :) a jak napalę to gorące leci, aż miło.

Forest-Natura
06-01-2010, 08:51
Witam.
Zrób to co napisał An-bud.
Rury mają izolację grubości 1,5 - 2 cm. Jeżeli poddasze jest nie ocieplone, to co niby ma taką rurę izolować? Straty ciepła są jeszcze na filtrze i turbinie (tę ostatnią trzeba wentylować, a przynajmniej częsć w której znajduje się silnik).
Jeżeli połać dachowa nie jest ocieplona, a inwestor upiera się by mieć DGP, to stawiam zawsze warunek - albo docieplić strych, albo na rury DGP wełnę co najmniej 15 cm. Inaczej nie wykonuję takiej instalacji.
Dla zobrazowania sytuacji - jak jadę teraz przez wioski lub osiedla (a jest piękna i śnieżna zima) i widzę pojedyncze, czyste połacie dachowe wśród całej reszty zaśnieżonej - to na 99% można być pewnym, że jest w takim domu z nieocieplonym poddaszem system DGP. Całe ciepło "idzie do nieba".
Swoją drogą "fachowiec" powinien o takich rzeczach też klientowi powiedzieć...
No i masz za dużą (to jest moje subiektywne zdanie) turbinę. Masz regulator obrotów do niej (nie mylić z termostatem wmontowanym w turbinę) ? To też podstawowa sprawa usprawniająca działanie tego urządzenia.
Z innych przyczyn nieprawidłowego działania instalacji mogą być również:
-źle zrobione wyprowadzenie (brak dodatkowego płaszcza blaszanego na wkładzie
-brak możliwości cyrkulacji powietrza w domu (pozamykane drzwi od pokojów)
-dostawanie się do obiegu zimnego powietrza z czerpni zewnętrznej
-nieprawidłowe palenie (żeby wytworzyć temperaturę trzeba palić zamiast "bździć ogień")
A może być to wszystko na raz...
Pozdrawiam.

hardy50
06-01-2010, 09:14
forest - ale temeratura 70 - 80 c u wylotu pomijając straty ciepła, jest chyba wystarczająca do ogrzania pomieszczenia?

wrk
06-01-2010, 09:43
Więcej napiszę wieczorem i wkleję kilka zdjęć, a tak na szybko:

>No i masz za dużą (to jest moje subiektywne zdanie) turbinę. Masz regulator obrotów do niej (nie mylić z termostatem wmontowanym w turbinę)?

Mam regulator automatyczny. Tyle, że miałem go cały czas na maxa. Teraz przełączyłem na "auto". Startuje przy +40'C, maxa osiąga na +80'C.

Forest-Natura
06-01-2010, 09:45
Witam.
Na wylotach DGP jak najbardziej, nawet nieco za wysoka.
Ale u zainteresowanego (wrk) temperatura na turbinie rzędu 80 stopni jest już zastanawiająca...mała. Tak z obserwacji i jej mierzenia w tym miejscu - przyjmuje ona realne wartości rzędu 100 - 140 stopni. I z tej temperatury do anemostatów czy kratek dolatuje 50 - 60 (no max 80 stopni). W dobrze i prawidłowo wykonanej instalacji. Reszta to straty. Duże...prawda? Ale z reguły jest to powodowane tym, że nie ma miejsca na dodatkową izolację samych rur, filtra, rozdzielaczy, które zajmują go i tak dużo. Z drugiej strony jeżeli weźmie się pod uwagę, że wyższe temp. niż 70-80 stopni w systemach grzewczych nie są dla naszego zdrowia zbyt dobre, a wręcz kancerogenne, to jest w miarę ok. Pomimo tego, że z początku temperatura ta jest relatywnie wysoka - większą część przypalonego kurzu wyłapuje dobry filtr siatkowy.
Swego czasu dużo było dyskusji w tym temacie na Forum. Warto poszperać.
Pozdrawiam.

wrk
06-01-2010, 10:28
>Tak z obserwacji i jej mierzenia w tym miejscu - przyjmuje ona realne wartości rzędu 100 - 140 stopni. I z tej temperatury do anemostatów czy kratek dolatuje 50 - 60 (no max 80 stopni). W dobrze i prawidłowo wykonanej instalacji. Reszta to straty. Duże...prawda?

Czy ja czegoś nie rozumiem??? Skoro w "dobrze i prawidłowo" wykonanej instalacji z turbinowych 100 stopni do anemostatu dolatuje 50-60 stopni.... no to ja mam "dobrze i prawidłowo" wykonaną instalację - bo mam podobne wartości (na wylocie dokładnie takie: 50-60'C).

Albo czegoś nie rozumiem...

Forest-Natura
06-01-2010, 10:48
Witam.
No właśnie to u Ciebie jest zastanawiające. Z jednej strony trochę mała temperatura na turbinie, potem brak izolacji i na wylocie z anemostatów "normalna" temperatura rzędu 50-60 stopni.
A nie mierzyłeś temperatury na wylotach przy naprawdę ostrym paleniu?
Wartości, które podałem to taka "średnia" z kilki lat praktyki i kilkudziesięciu instalacji...
Pozdrawiam.

MirasII
06-01-2010, 11:20
Jeśli jest by-pass to miesza przed turbina gorące powietrze z zimnym i ogranicza temp. właśnie do 80 st. ja tak mam zrobione, tylko mierze temperaturę przed by-passem. Nie mam dodatkowego blaszanego płaszcza nad wkładem, w jakim celu się go robi? Żeby przyspieszyć prędkość powietrza przy samym wkładzie?

wrk
06-01-2010, 11:47
Właśnie przejrzałem dokumentację swojej turbiny z bypasem Darco Banan-3 i faktycznie - od temperatury +70 stopni i więcej zaczyna pobierać zimne powietrze przez bypass. To by tłumaczyło, czemu tylko z żadka przekraczam 80-90 stopni - termometr mam za bypassem.

Podsumowując - skoro do pokojów wlatuje mi powietrze 50-60 stopni, z siłą zdmuchującą zapaliczkę, powinno być to wystaczające, aby ogrzać dom. Skoro nie ogrzewa to zapewne mam za słabo ocieplony strop...

>A nie mierzyłeś temperatury na wylotach przy naprawdę ostrym paleniu?

Nie... trochę się bałem o swój termometr pokojowy... Muszę kupić jakiś lepszy i sprawdzę... To co przetestowałem, to było: turbina 70'C - anemostat 45-50'C, turbina 80'C - anemostat 55'C.

hardy50
06-01-2010, 12:42
dziasiaj podam wyniki pomiaru temp. przy normalnym użytkowaniu i przy fest rozgrzaniu

MirasII
06-01-2010, 12:44
No to zajrzyj do przeklinanego Świadectwa Charakterystyki Energetycznej ( zakładam że masz i jest zrobione rzetelnie) i sprawdź jakie masz roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energie użytkową. Pomnóż to przez powierzchnię, podziel to przez 270 dni, 24 godz i z grubsza porównaj ze strumieniem ciepła dostarczanym przez ogrzane powietrze do wylotów w pokojach - szacuję że to ok 6 kW.

wrk
06-01-2010, 13:34
> No to zajrzyj do przeklinanego Świadectwa Charakterystyki Energetycznej

Ok, wieczorem przeliczę.

>szacuję że to ok 6 kW.

Czyli zakładasz, że około połowę ciepła tracę na nieużytkowym poddaszu?? :o

hardy50
06-01-2010, 13:47
nabliżej turbin - 60c, najdalej 46, w kominku żar, ale przygaszony. Palę w tej chwili brzozą.

MirasII
06-01-2010, 14:28
Raz że tracisz na poddaszu a dwa że nie całe ciepło wytworzone przez kominek jest transportowane przez powietrze - część niechybnie idzie w komin.

franzkru
06-01-2010, 14:34
Ja mam turbinę na poddaszu + wyprowadzenia do 5 pokoji rurami ocieplonymi standardowo 2cm wełny. Dodatkowo dodałem po 5cm wełny do rur które ida do pokoji na parter. Nie mierzyłem temp ale po jakis 20min grzania temp na wylocie jest taka sama w kazdym miejscu. Więc jak wspomniał Forest-Natura - ocieplenie kazdego elementu.

Mam natomiast pytanie z innej beczki - po nagrzaniu z rur wydobywa sie "dziwny" zapach. Ciężko mi zlokalizować o co chodzi wygląda to tak jak by po nagrzaniu cos sie ulatniało z rur. Spotkał się ktoś z was z czymś takim ?

hardy50
06-01-2010, 15:32
ten zapach to z rur, z czasem - po kilku ostrych paleniach, przejdzie.

wrk
06-01-2010, 17:56
No to zajrzyj do przeklinanego Świadectwa Charakterystyki Energetycznej ( zakładam że masz i jest zrobione rzetelnie) i sprawdź jakie masz roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energie użytkową. Pomnóż to przez powierzchnię, podziel to przez 270 dni, 24 godz i z grubsza porównaj ze strumieniem ciepła dostarczanym przez ogrzane powietrze do wylotów w pokojach - szacuję że to ok 6 kW.

Czy mam zrobione rzetelnie - nie wiem. Świadectwo było robione na podstawie rzeczywistych, ale teoretycznych wartości. Mam na myśli to, że podałem dokładne grubości i materiały moich izolacji, ale przecież nikt nie uwzględni, że styropian na ścianach był ułożony super, a wełna na stropie - słabo...

Tak więc
EP: 87,9 kWh/(m2rok)
EK: 119,0 kWh(m2rok)

Ale mówisz "energia użytkowa"... też jest... Roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię użytkową - Ogrzewanie i wentylacja - 65.842.

No więc albo ja tego nie umiem liczyć, albo świadectwo jest do bani (tzn. sposób jego liczenia) albo to 6kW jest teoretycznie zupełnie wystarczające...

wrk
06-01-2010, 20:43
No to jeszcze tochę liczb z dzisiejszych dokładnych testów.

Załadunek: 3 kostki brykietu, 2 szczapy roczny buk, 2 wielkie szczapy roczny dąb. Łącznie cały wkład zepełniony, ale luźno. Dopływ powietrza otwarty na maxa i lekko uchylony popielnik.

- Godzina
- Temp. za turbiną
- Temp. przy anemostacie w pomieszczaniu najbliżej kominka: 6m rury
- Temp. przy anemostacie 10m rury
- Temp. przy anemostacie 15m rury

18.15 - 25'C
19.15 - 50'C - 30'C - 27'C - 23'C
19.45 - 70'C - 46'C - 38'C - 32'C
20.15 - 85'C - 60'C - 50'C - 42'C
20.45 - 75'C

Przez ten czas temperatura w salonie podniosła się o 1,5 stopnia.

Czy ktoś wyciągnie z tego jakieś wnioski...? :cry:

zk140t
06-01-2010, 23:03
Może masz zbyt szczelne drzwi w ogrzewanych pomieszczeniach i powietrze ma utrudniony powrót do kominka i do turbiny?

hardy50
07-01-2010, 07:18
Tak.

Mam pewien wniosek.
Twoja kotłownia nosi nazwę "salon".


no to kolega Ci pomógł, brawo

wrk
07-01-2010, 07:51
>Mam pewien wniosek. Twoja kotłownia nosi nazwę "salon".

Kurcze, rozgryzłeś mnie... Salon mówię tylko z przyzwyczajenia, a tak naprawdę mam miłą, trzydziestometrową kotłownię. Po prostu bardziej sobie cenię ogień w kominku i drewniany zydelek niż kanapę i plazmę. Nie żartuję!

>Czy zrobienie kotłowni w salonie to był Twój przemyślany wybór?

Tak. I odpowiadając na kolejne pytanie - nie żałuję.

>no to kolega Ci pomógł, brawo

:lol: :lol:

laparia
07-01-2010, 07:57
Kolega powyżej bardzo pomocny.
Mam pytanie. Czy grzejesz całą dobę, czy może sporadyczne jak wygaśnie.
pozdrawiam

wrk
07-01-2010, 08:01
>Czy grzejesz całą dobę, czy może sporadyczne jak wygaśnie.

Całą dobę. Tylko sporadycznie, nad ranem temperatura na turbinie spanie poniżej 40'C.

Yoric
07-01-2010, 09:06
wrk,
Do sprawdzenia ...

(1)
Czy masz zrobione doprowadzenie powietrza do spalania bezposrednio do komory paleniskowej ?
Jesli nie - zasysasz cieple powietrze z pomieszczenia i naplywa z zewnatrz mnostwo (podobno kominem moze uciec do 1000 m3 powietrza / godzine) zimnego powietrza.

(1')
Napisales rowniez, ze otwierasz popielnik - wtedy na pewno zasysasz z pomieszczenia.

(2)
Kolejna sprawa - jesli nawet nawiew do kominka jest - trzeba sprawdzic, czy dziala - czy wlasnie tamtedy jest zasysane powietrze do kominka. ?


(3)
Nadcisnienia i podcisnienia wytwarzane przez turbine.
Moze sie okazac, ze jak gdzies intensywnie dmuchasz to powodujesz nadcisnienie i cieple powietrze ucieka "nieszczelnosciami techologicznymi"
Zmniejszylbym do minimum obroty turbiny i obserwowal.

(4)
Zle dzialajacy bypas turbiny - skad turbina czerpie powietrze bypasem ?

(5)
Nieodpowiednie drewno - roczny dab nie jest dostatecznie suchy - powinien schnac minimum 2 lata.
Dodatkowa sprawa jest gdzie/jak skladujesz drewno ?
Czy jest to pomieszczenie zadaszone przewiewne ?
Suche drewno jest szczegolnie wazne w Twoim przypadku, poniewaz drewno takie podsuszone ladnie sie pali ...tylko ciepla nie daje ...

Pozdrawiam
Y

wrk
07-01-2010, 11:12
Dzięki za kolejne rady... już odpowiadam:

1. Mam. Na 100% :D

1'. Zgadza się. Ale otwieram go tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Jak najmniej.

2. Na tyle ile potrafię ocenić - jest ok. Tzn. Wyraźnie widać różnicę pomiędzy różnymi stopniami otwarcia tego dopływu powietrza z zewnątrz. Otwarcie na minimum przy słabo rozpalonym kominku potrafi wszystko zgasić.

3. "nieszczelnosci techologiczne" te widoczne gołym okiem, to wełna na stropie. Właśnie siedzę na poddaszu i je eliminuję. Ale czy są gdzieś inne... cóż... wydaje mi się, że nie, ale pewny nie jestem

>Zmniejszylbym do minimum obroty turbiny i obserwowal.

To znaczy - co byś obeserwował?

4. Bypass turbiny jest podłączony najkrótszą drogą do dużego anemostatu w salonie. (w końcu główny zamysł bypasu jest taki, że jak turbina się nie kręci, to całe powietrze ma mi grawitacyjnie, najktrószą drogą oddać do "kotłowni" :) )

Ale nawet gdyby bypass brał powietrze z zimnego poddasza, to by było źle? Domyślam się, że wtedy pobierałby go mniej.

5. Masz rację. Teraz już wiem, że nigdy więcej dębu. Mieszkam dopiero kilka miesięcy i nie mam jeszcze "własnego" drewna. Kupuję po kilka metrów drogiego, sezonowanego.

Tyle, że specjalnie nad tym drewnem się nie rozwodziłem, bo gdy wcześniej miałem idealny, suchutki grab to temperatury uzyskiwałem podobne. Po prostu teraz spalam sięcej tego dębu. Na sobotę znowu mam zamówione drewno ze sprawdzonego źródła.

Miejsce do składowania mam zadaszone i super przewiewne :D

MCB
07-01-2010, 11:20
Pierwszy rok dąb powinien być składowany bez zadaszenia.

MCB

MirasII
07-01-2010, 11:33
Tak więc
EP: 87,9 kWh/(m2rok)
EK: 119,0 kWh(m2rok)

Ale mówisz "energia użytkowa"... też jest... Roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię użytkową - Ogrzewanie i wentylacja - 65.842.

No więc albo ja tego nie umiem liczyć, albo świadectwo jest do bani (tzn. sposób jego liczenia) albo to 6kW jest teoretycznie zupełnie wystarczające...

Wygląda że wystarczające, więc w gre wchodzą najbardziej straty ciepła w rurach rozprowadzających - zobacz jak mocno spada temp w funkcji długości rury, a dwa to uszczelnienie ocieplenia stropu - poprawic najstaranniej jak sie da, równiez ułożenie paroizolacji.
Teoretyczne przy takiej wartości zapotrz. energ. użytkowej powinieneś mieć bardzo ciepło. Ja mam ten sam wkład, zapotrz. en. uzyt 98,9 i jak normalnie pale to mam od 22 st w salonie do 20 na poddaszu. Turbina 800 m.sz. i zużycie drewna ok. 1,5 m/ m-c. - świeża wilgotna brzoza i troche rocznego dębu.

wrk
07-01-2010, 12:02
>zobacz jak mocno spada temp w funkcji długości rury

Niemal 3'C na 1mb rury... to chyba za dużo.

>a dwa to uszczelnienie ocieplenia stropu

Na to wychodzi...

>równiez ułożenie paroizolacji

Folię mam położoną tylko w "mokrych pomieszczeniach", ale też ją sprawdzę...

Wnioski: Zaczynam od tego, że poprawiam wełnę na stropie, dokładam jeszcze więcej wełny i ocieplam rury. Zacznę od połowy domu. Akurat mam trochę wełny i czasu, więc działam. W weekend zobaczymy, czy jest jakaś różnica...

an-bud
07-01-2010, 12:12
będzie cieplej :wink: odwilż zapowiadają

złota myśl ? :wink:
Pierwszy rok dąb powinien być składowany bez zadaszenia.

MCB
07-01-2010, 12:26
Złota!
Cytuję (za stroną: http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=2133&cms=284)

"Tak przygotowane drewno powinno zostać składowane przez okres 18 do 24 miesięcy w przewiewnym i możliwie za-zadaszonym miejscu. Wyjątkiem jest dębina która ze względu na dużą gęstość oraz zawartość taniny (garbnika) wyma-ga pozostawania na wolnym powietrzu (i deszczu) przez okres 12 miesięcy a następnie pod przykryciem, suszenia przez 2 - 3 lata."

MCB

doptos1
07-01-2010, 12:43
myślę ze odpowiedz na większość pytań zna kamera termowizyjna .. sam mając problem z dogrzaniem kominkiem 14kW ( rozmowa w innym wątku) robiłem przeróżne testy i teraz zamówiłem pomiar.
sprawdzę izolacje , starty na rurach, okna i inne ewentualne miejsca szczelność doprowadzenia powietrza.

koszty: 350-500pln przy okazji wykryję wszelkie ewentualne niedociągnięcia i będę miał spokojny sen.

pozdrawiam

an-bud
07-01-2010, 12:48
Złota!
Cytuję (za stroną: http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=2133&cms=284)

"Tak przygotowane drewno powinno zostać składowane przez okres 18 do 24 miesięcy w przewiewnym i możliwie za-zadaszonym miejscu. Wyjątkiem jest dębina która ze względu na dużą gęstość oraz zawartość taniny (garbnika) wyma-ga pozostawania na wolnym powietrzu (i deszczu) przez okres 12 miesięcy a następnie pod przykryciem, suszenia przez 2 - 3 lata."

MCB

wierzysz we wszystko co jest napisane internecie :wink:

ps. z tego tematu warto skasować 90% odpowiedzi :wink:

MirasII
07-01-2010, 14:20
Folię mam położoną tylko w "mokrych pomieszczeniach", ale też ją sprawdzę...



Ale rozumiem że strop jest wykończony od wewnatrz np. karton-gipsem, szczelnie i zaszpachlowane styki.

wrk
07-01-2010, 14:26
>Ale rozumiem że strop jest wykończony od wewnatrz np. karton-gipsem, szczelnie i zaszpachlowane styki

Tak, dokładnie.

>będzie cieplej odwilż zapowiadają

Cóż... przez ostatnie klka setek lat (albo i więcej) ludzie wzdychali "byle do wiosy" więc czemu i ja miałbym nie wzdychać... :lol: :lol:

Na dobry początek poprawiłem ułożenie wełny nad dwoma pomieszczeniami, ułożyłem dodatkowe 5cm wełny pod kątem prostym do dotychczasowej i odpowiednie rury przykryłem szczelnie 5cm wełny. Zobaczymy czy będzie mniejsza strata na temperaturze turbina-anemostat...

Yoric
07-01-2010, 15:32
Dzięki za kolejne rady... już odpowiadam:
2. Na tyle ile potrafię ocenić - jest ok. Tzn. Wyraźnie widać różnicę pomiędzy różnymi stopniami otwarcia tego dopływu powietrza z zewnątrz. Otwarcie na minimum przy słabo rozpalonym kominku potrafi wszystko zgasić.


Ale chodzi o to, zeby stwierdzic, skad kominek pobiera to powietrze !! to, ze przymkniesz doloty (rozumiem, ze tymi pokretlami po bokach) do paleniska nie dowodzi, ze kominek prawidowo zasysa powietrze z zewnatrz.
Nalezaloby w jakis spokojny bezwietrzny dzien sprawdzic czy jest ciag w czerpni powietrza przy paleniu w kominku.



3. "nieszczelnosci techologiczne" te widoczne gołym okiem, to wełna na stropie. Właśnie siedzę na poddaszu i je eliminuję. Ale czy są gdzieś inne... cóż... wydaje mi się, że nie, ale pewny nie jestem
>Zmniejszylbym do minimum obroty turbiny i obserwowal.
To znaczy - co byś obeserwował?


Obserwowalbym, czy robi sie cieplej w pomieszczeniach :)


4. Bypass turbiny jest podłączony najkrótszą drogą do dużego anemostatu w salonie. (w końcu główny zamysł bypasu jest taki, że jak turbina się nie kręci, to całe powietrze ma mi grawitacyjnie, najktrószą drogą oddać do "kotłowni" :) )
Ale nawet gdyby bypass brał powietrze z zimnego poddasza, to by było źle? Domyślam się, że wtedy pobierałby go mniej.

NIE - jesli bypas pobiera powietrze z pomieszczen to dobrze - gdyby pobieral z zewnatrz prowadziloby to do jeszcze wiekszych strat spowodowanych zasysaniem zimnego powietrza z zewnatrz.



5. Masz rację. Teraz już wiem, że nigdy więcej dębu. Mieszkam dopiero kilka miesięcy i nie mam jeszcze "własnego" drewna. Kupuję po kilka metrów drogiego, sezonowanego.
Tyle, że specjalnie nad tym drewnem się nie rozwodziłem, bo gdy wcześniej miałem idealny, suchutki grab to temperatury uzyskiwałem podobne. Po prostu teraz spalam sięcej tego dębu. Na sobotę znowu mam zamówione drewno ze sprawdzonego źródła.
Miejsce do składowania mam zadaszone i super przewiewne :D
Jesli sam nie wysuszyles drewna - niczego nie mozna byc pewnym ...a na pewno nie zapewnieniom sprzedawcow :) - oni zawsze maja suchutkie drewno.

Chyba te nieocieplone rury to glowny powod .... plus wilgotnawe drewno ....
Bedzie lepiej ...wiosna idzie :)

Pozdrawiam

Y

wrk
07-01-2010, 15:48
>Ale chodzi o to, zeby stwierdzic, skad kominek pobiera to powietrze

Ok, rozumiem. sprawdzę.
Tyle, że widziałem jak ten dopływ powietrza był zrobiony... musiłby to być jakiś koszmarny pech, żeby tam się coś rozwaliło... mało prawdopodobne.

>Obserwowalbym, czy robi sie cieplej w pomieszczeniach

Również sprawdzę, ale w przypadku nadmuchu na minimum występuje inny problem - większe straty na słabo ocieplonych rurach...

>Jesli sam nie wysuszyles drewna - niczego nie mozna byc pewnym ...a na pewno nie zapewnieniom sprzedawcow

Och, masz całkowitą rację :D Dlatego kupiłem sobie urządzonko do mierzenia wilgotności drewna. I ten grab był naprawdę suchy.

Inna sprawa, że ten ostatni dostawca to już przegiął na wszelkie możliwe sposoby... jego 5mp (ułożonego!) suchego buku okazało się 3,2mp ledwo podsuszonego dębu... Ale to już dyskusja na inny wątek... :evil:

laparia
08-01-2010, 09:21
Napisz proszę w jaki sposób ocieplałeś rury na strychu. Jak możesz zrób zdjęcia i wklej.

pozdrawiam

wrk
08-01-2010, 21:01
Witam,

Na początek wielkie dzięki dla wszystkich, którzy mi w tym wątku doradzali!

Szczególnie wielkie dzięki dla kolengi an-bud który swą oszczędną w słowa, ale jakże trafną diagnozą rozwiązał problem właściwie na samym początku: "docieplić rury i strop, na rury nawet dodatkowo 20cm, sufit też". Po pracach jakie przeprowadziłem i testach - wychodzi, że to właśnie to.

Może się komuś przyda:

Rury ze standardowym ociepleniem traciły około 3'C na 1mb. Przy temperaturze na turbinie 80'C po 10mb na anemostacie miałem 50'C. Po przykryciu rur 5cm wełną strata zmniejszyła się do około 2'C na 1mb. Przy 80'C na turbinie na anemostacie miałem prawie 60'C.

Dodatkowo poprawiłem kiepskie ułożenie wełny nad najważniejszymi pomieszczeniami i dołożyłem szczelne 5cm wełny. Dzień wcześniej, gdy wieczorem miałem 19'C to rano było 16'C. Teraz wieczorem 20'C rano 20'C.

>w jaki sposób ocieplałeś rury na strychu

Najpierw chciałem się bawić w owijanie, ale to uperdliwe, szczególnie w jedną osobę, więc po prostu te rury przykryłem. Na fotce to jest to zgrubienie wełny. Rura na wełnie, to wentylacja.

http://www.pn.com.pl/guest/dzialka_duze/doocieplenie.jpg

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim!

franzkru
28-04-2010, 11:54
Ja mam natomiast taki problem. Kominek ma rozprowadzone rury do DGP i one są w miarę ok tzn nie mierzyłem temp na wylocie turbiny i na kratce ale kratka po godzinie palenia jest gorąca (prawie parzy) więc tutaj jest ok.
Natomiast moj problem jest taki że powietrze zasysane jest z kratek nad kominkiem wyglada to tak:
http://lh5.ggpht.com/_kKJMOZbHZgw/Sn_EzeUc8mI/AAAAAAAAEL0/F8JlvTvlalc/s720/P280709_13.54%5B01%5D.JPG
Po włączeniu zaciaga mi powietrze przez górne kratki w obudowie.
Nie mam zrobionych kratek na dole i teraz pytanie głowne: Czy jeżeli dodam takie kratki to czy coś to da ? I czy nie będzie mi zaciagać powietrza przez górne kratki ?

Dzięki z góry!

racer
28-04-2010, 12:18
Da tyle, że będzie wykonane poprawnie. Ciepło grawitacyjnie idzie do góry, a Ty je z góry ściągasz w dół. Poza tym, przy braku prądu DGP nie zadziała a wkład zacznie się przegrzewać. Kratki na dole koniecznie. Btw, nie widziałem jeszcze DGP z czerpnią w płaszczu.

wojtek81
28-04-2010, 19:06
No takie wynalazki z obudowywaniem wkładów są najlepsze... No ale naoglądają się ludzie wkładów stalowych z szamotem, które mają dysze odprowadzające gorące powietrze a później mamy właśnie zabudowywane żeliwne wkłady co grozi przegrzaniem i uszkodzeniem wkładu i kolejnym postem w stylu "wkłady XXX to syf".

Kominki.fm
29-04-2010, 21:47
Mała efektywność systemu DGP powodowana jest często zbyt małą konwekcją powietrza w obrębie zabudowy kominkowej. Może być bowiem tak, że turbina "nie ma co ciagnąć" ponieważ są zbyt małe kratki na dole zabudowy kominkowej. Należy w takim przypadku bezwzględnie bardziej rozszczelnić dolną część zabudowy kominkowej.

bohusz
30-04-2010, 12:15
Według mnie pan Daniel ma w tym wypadku racje. W dolnej części obudowy powinny być zamontowane stosownej wielkości kratki "wlotowe"

Uważam też, że doskonalszym rozwiązaniem niż to pokazane tutaj na zdjęciu jest zastosowanie orginalnego wkładu kominkowego z fabrycznie wykonanym dystrybutorem gorącego powietrza.

2105
2106
To przykładowe wkłady.
Uważam również, że wykonanie obudowy z zastosowaniem wełny to czasy minione. Poprostu ta technologia nie sprawdziła się z wielu powodów. Jednym z główniejszych to zdrowie i komfort domowników.