PDA

Zobacz pełną wersję : Cud, fizyka czy błąd wykonawczy..??! /foto/



revalidon
14-01-2010, 12:48
Dzisiaj zauważyłem na podbitce /a własciwie pod/ takie coś...:

http://x.garnek.pl/ga8460/2941b5d2212c38a8404161a2/8404161.jpg (http://www.garnek.pl/wartber/8404161)

Nie chcąc szpecić podbitki mało elastycznymi kratkami wentylacyjnymi, co którąś deskę mam porobione takie otwory jak na zdjęciu... No i zwisa mi cos takiego i bardzo mnie to zmartwiło... Skąd woda nad podbitką..? Podbitka zasłania ścianę kolankową /ocieplenie z wełny mineralnej/... Czyzby w tej wolnej przestrzenie skraplała się para wodna..? Tylko dlaczego w tym jednym mmiejscu..? Nigdzie więcej nie ma takich "kwiatków"... Wykluczam raczej nieszczelność połąci, no bo deskowanie, papa, brak łączenia w tym miejscu... O co więc chodzi...? Może ktoś ma jakiś pomysł...?

hes
14-01-2010, 12:52
(...) Tylko dlaczego w tym jednym mmiejscu..?

Co to za miejsce dokladnie ? Północ, południe, może inne szczegóły np. jakie pomieszczanie pod, - za ?

revalidon
14-01-2010, 12:55
Akurat środek północnego okapu... Ale np za ścianą kolankową w tym miejscu kaloryfer 240 cm...

BigPiotr
14-01-2010, 12:58
Dzisiaj zauważyłem na podbitce /a własciwie pod/ takie coś...:

http://x.garnek.pl/ga8460/2941b5d2212c38a8404161a2/8404161.jpg (http://www.garnek.pl/wartber/8404161)

Nie chcąc szpecić podbitki mało elastycznymi kratkami wentylacyjnymi, co którąś deskę mam porobione takie otwory jak na zdjęciu... No i zwisa mi cos takiego i bardzo mnie to zmartwiło... Skąd woda nad podbitką..? Podbitka zasłania ścianę kolankową /ocieplenie z wełny mineralnej/... Czyzby w tej wolnej przestrzenie skraplała się para wodna..? Tylko dlaczego w tym jednym mmiejscu..? Nigdzie więcej nie ma takich "kwiatków"... Wykluczam raczej nieszczelność połąci, no bo deskowanie, papa, brak łączenia w tym miejscu... O co więc chodzi...? Może ktoś ma jakiś pomysł...?

Woda to tam jest na pewno :(

Stań tam i patrz dlaczego, myślenie pomaga (nie ma w tym żadnych złośliwości :D )
U mojego kolegi ciekła kabina. Kilku fachofców poległo. Wreszcie jeden taki Pan Zenek przyszedł i usiadł w kabinie. Po 30 min siedzenia i patrzenia stwierdził "mam" i zrobił jedną kropkę silikonem :o i przestało :lol:

pierwek
14-01-2010, 13:34
i zrobił jedną kropkę silikonem :o i przestało :lol:

Mnie ciekawi ile sobie policzył za tą kroplę silikonu i dlaczego tak drogo :lol:

MARTINA1
14-01-2010, 13:38
Zabawa ciepło - zimno = skraplanie
- na cud bym raczej nie liczyła :lol:

Barbossa
14-01-2010, 13:38
skrapla się para wodna i zamarza, nic nadzwyczajnego, pewne jest, że nad podbitką jest cieplej, być może za ciepło skoro się wykrapla, co oznaczać może braki w izolacji
widać jaka jest pogoda, różnice temperatur znaczne, stąd i skraplanie
osobiście bym się tym nie przejmował, lepiej obejrzeć chatę od środka w tej okolicy, czy coś nie wykrapla się na ścianie

retrofood
14-01-2010, 13:43
Dzisiaj zauważyłem na podbitce /a własciwie pod/ takie coś...:


nie wiem skąd to jest, ale ładne...

revalidon
14-01-2010, 13:53
skrapla się para wodna i zamarza, nic nadzwyczajnego, pewne jest, że nad podbitką jest cieplej, być może za ciepło skoro się wykrapla, co oznaczać może braki w izolacji
widać jaka jest pogoda, różnice temperatur znaczne, stąd i skraplanie
osobiście bym się tym nie przejmował, lepiej obejrzeć chatę od środka w tej okolicy, czy coś nie wykrapla się na ścianie

Izolacja raczej dobra, bo wełną Fasrock 15 cm... Zastanawia mnie tylko czy to nie wpływ grzejnika, bo w tyym miejscu wewnątrz jest taki luj typ 22 240x60 majacy gdzieś z 3000W...
Troche to matwiace bo podbitaka trzy razy sadolinem pociagnięta, ale z jednej strony tylko...

Wojtek R
14-01-2010, 14:11
dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:

FlashBack
14-01-2010, 19:06
no, mamy mostek za podbitka.
mozna wsadzic przez otworek endoskop i zobaczyc jak tam z izolacjami.
mozna tez zrobic termowizje.

leszeq
14-01-2010, 19:20
dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:
Nie no, przy takiej temperaturze na dworze, to śnieg się raczej nie rozpuści.
Temperatura nad podbitką pewnie też zbliżona do zera, więc chyba wszystko wskazuje na kondensat. Gdzieś chyba jest "dziura" w izolacji termicznej :-?

Sandacz
14-01-2010, 19:23
dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:

Bingo kolego moim zdaniem jest dokładnie tak jak napisałeś, a propo folia czy papa wcale nie musi wchodzić do rynny i w podbitkę też nie będzie nic ciekło :wink: obstawiam śnieg.

Sandacz
14-01-2010, 19:26
dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:
Nie no, przy takiej temperaturze na dworze, to śnieg się raczej nie rozpuści.
Temperatura nad podbitką pewnie też zbliżona do zera, więc chyba wszystko wskazuje na kondensat. Gdzieś chyba jest "dziura" w izolacji termicznej :-?

Zdziwiłbyś się, że i przy takich temp. potrafi się śnieg pod pokryciem rozpuścić :wink: dobry operat słońca, + słaba izolacja (niestarannie wykonana) i masz sopelki.

hes
14-01-2010, 19:27
(....):wink: obstawiam śnieg.

A ja kondensację w wełnie i na folii. Takie temperatury ujawniają nie tylko
niedoróbki. Ukazują też nagą prawdę o właściwościach materiałów izolacyjnych.

leszeq
14-01-2010, 19:30
dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:
Nie no, przy takiej temperaturze na dworze, to śnieg się raczej nie rozpuści.
Temperatura nad podbitką pewnie też zbliżona do zera, więc chyba wszystko wskazuje na kondensat. Gdzieś chyba jest "dziura" w izolacji termicznej :-?

Zdziwiłbyś się, że i przy takich temp. potrafi się śnieg pod pokryciem rozpuścić :wink: dobry operat słońca, + słaba izolacja (niestarannie wykonana) i masz sopelki.
Założyciel wątku napisał, że jest to strona północna dachu, a o tej porze roku słoneczko na tę część nie para raczej...

Sandacz
14-01-2010, 19:35
spierać się nie będę, bo trzeba by to na miejscu obadać, niemniej nie takie "cuda" już w swoim życiu widziałem...

M K
14-01-2010, 20:16
Również obstawiam nieszczelności w pokryciu dachowym. Woda z roztopionego śniegu ścieka po foli dachowej do podbitki.

hes
14-01-2010, 20:22
Również obstawiam nieszczelności w pokryciu dachowym. Woda z roztopionego śniegu ścieka po foli dachowej do podbitki.

Roztopiony śnieg na membranie? Niby skąd tam taka wysoka temperatura ?

adam_mk
14-01-2010, 20:35
Chałupę grzeją...
A watą kryta - jak opisane.... :roll:
Adam M.

hes
14-01-2010, 20:40
Chałupę grzeją...
A watą kryta - jak opisane.... :roll:
Adam M.

No, tak...
Co na taki piękny plus na membranie kamera termowizyjna ? (jeżeli to fakt).

M K
14-01-2010, 20:45
Również obstawiam nieszczelności w pokryciu dachowym. Woda z roztopionego śniegu ścieka po foli dachowej do podbitki.

Roztopiony śnieg na membranie? Niby skąd tam taka wysoka temperatura ?

Wysoka? Żeby śnieg się roztopił wystarczy, że temp będzie w przedziale 0 - +1 C
Słońce wcale nie musi świecić na tą stronę dachu. Grzeje sobie dach ze strony np południowej ale na strychu będzie w tym momencie wszędzie ciepło.
To wystarczy do stopienia śniegu znajdującego się na foli dachowej.

Miałem podobny problem. Woda wyciekała z podbitki i zamarzała tworząc sople.
No i wyszło, że dekarz skopał rynnę koszową.

jaendrju
14-01-2010, 20:52
Na wiosnę pojawi się nowy post.
"Szerszenie pogryzły mi teściową"
Mam nadzieję,że na otworach będziesz miał założoną siatkę.

M K
14-01-2010, 21:07
Na wiosnę pojawi się nowy post.
"Szerszenie pogryzły mi teściową"
Mam nadzieję,że na otworach będziesz miał założoną siatkę.

To po co wchodziła na strych?
Ale może również tak być: "szerszenie pozdychały a teściowa żyje" :lol:

freetask
15-01-2010, 08:38
Na wiosnę pojawi się nowy post.
"Szerszenie pogryzły mi teściową"
Mam nadzieję,że na otworach będziesz miał założoną siatkę.

To po co wchodziła na strych?

one sobie przez te dziurki wejdą i tam będą mieszkały, teściowa wystarczy, że przy domu się pojawi...

u mnie latem przyuważyłem jednego, przez kilka dni "oblatywał dom", niby owad, a taki spryciarz... Systematycznie oblatywał całą podbitkę dookoła - moim zdaniem właśnie dziury jakiej szukał, każdą szczelinę sprawdzał, każde zagłębienie na złączeniu desek, łaziłem jednego dnia za nim, kilka razy jeszcze widziałem, potem już nie, albo zrezygnował, albo jaką innę dziurę sobie znalazł :-)