PDA

Zobacz pełną wersję : Modernizacja kotłowni - co ze starymi grzejnikami



06-05-2002, 09:48
Niedługo będę modernizował kotłownię opalaną węglem na opalaną olejem opałowym. Słyszałem, że nie jest konieczna wymiana starych grzejników żeliwnych. Trochę mnie to zastanawia, gdyż nie wiem jak w takich warunkach będzie się zachowywał piec /duża pojemność wody/, czy duża będzie jego bezwładność i czy mocno wzrośnie zużycie paliwa. Prosilbym o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Dziękuję.

marc1
14-05-2002, 22:45
Stare grzejniki mogą zostać. Piec musi być (a chyba będzie?) ze sterownikiem pokojowym. Instalacja z termostatami. Nie widzę więc problemu. Może tyle, że woda będzie przez piec grzana do niższych temperatur niż gdybyś miał grzejniki o mniejszej pojemności. Oczywiście wszystko przy założeniu, że te stare grzejniki masz właściwie dobrane.

kodi_gdynia
15-05-2002, 06:08
A może jednak pomyśleć o wymianie grzejników. Jeśli chodzi o połączenie nowego pieca ze starymi grzejnikami nie ma problemu, ale węgiel jest tańszy niż olej, więc prawdopodobnie /mówię prawdopodobnie bo jeśli wprowadzisz automatykę to może nie/ będziesz więcej płacił za ciepło. Do tego te mało wydajne grzejniki.
Jeśli nie masz ich aż tak dużo to może warto je zmienić. Wtedy dobierzesz odpowiednią moc, lepioej będą prezentowały się na ścianie i co najważniejsze będą miały lepszą wydajność - co zaowocuje przy kupnie oleju opałowego.
Zależy jak tam stoisz z funduszami.

Pozdrawiam

tom soyer
15-05-2002, 07:18
Po pierwsze: zmieniasz tylko kocioł więc moc grzejników nie ulega zmianie. Jeśli do tej pory zdawały egzamin i jeśli z nowym piecem będą pracowały z tym samym parametrem zasilanie/powrót to pod względem grzewczym nic się nie zmieni (pamiętaj o pompie/pompach obiegowych). Choć wszystko zależy od mocy kotła olejowego podejrzewam że układ będzie pracował na niższym parametrze i stracisz możliwość oddawania mocy. Jeśli trochę niedowymiarujemy kocioł to przez dłuższy czas wokresie grzewczym będzie pracował z maksymalną sprawnością. Istnieje jednak ryzyko że może zdarzyć się kilka dni w okresie grzewczym będzie trzeba dogrzać się np kominkiem.
Po drugie: Układ z grz żeliwnymi ma bardzo dużą bezwładność i stosowanie głowic termostatycznych nie wydaje mi się uzasadnione. Z drugiej strony układ taki ma dużą pojemnośc cieplną i piec będzie włączał się rzadziej ale na dłużej w porównaniu do ukłądu konwektorowego.

tom soyer
15-05-2002, 07:21
Jeszcze co do układu sterowania: to algorytm sterowania układem o dużej pojemności cieplnej rożni się od układu z małą pojemnością.
Tzn. w układzie szybkim (mała pojemność) układ prauje przede wszystkim na temperaturę w pomieszczeniu, w układzie wolnym (duża pojemność) kocioł pracuje zgodnie z temperaturą zewnętrzną. W ten sposób łatwiej jest utrzymać płynność zmian i uniknąć "przesterowań".

Poza wszystkim wydaje mi się że kolejniość podejścia do tematu jest odpowiednia: najpierw kocioł później instalacja.

PS. Jeśli jest to niejasne to mogę się bardzie rozpisać, ale idea jest chyba jest klarowna.

Powodzenia


<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: tom soyer dnia 2002-05-15 08:27 ]</font>

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: tom soyer dnia 2002-05-15 08:29 ]</font>

marc1
15-05-2002, 14:45
[quote]
On 2002-05-15 08:21, tom soyer wrote:
Po drugie: Układ z grz żeliwnymi ma bardzo dużą bezwładność i stosowanie głowic termostatycznych nie wydaje mi się uzasadnione.

Re: Głowica termostatyczna przed wszystkim reguluje temperaturę w pomieszczeniu, a bezwładność takiego układu nie jest aż tak wielka, żeby termostat nie zadziałał. Poza tym pamiętaj, że termostat reaguje też na dodatkowe zyski ciepła w pomieszczeniu (oświetlenie, ludzie, kuchenka, piec w łazience etc.)

Z drugiej strony układ taki ma dużą pojemnośc cieplną i piec będzie włączał się rzadziej ale na dłużej w porównaniu do układu konwektorowego.

Re: To prawda

Jeszcze co do układu sterowania: to algorytm sterowania układem o dużej pojemności cieplnej rożni się od układu z małą pojemnością.
Tzn. w układzie szybkim (mała pojemność) układ prauje przede wszystkim na temperaturę w pomieszczeniu, w układzie wolnym (duża pojemność) kocioł pracuje zgodnie z temperaturą zewnętrzną.

Re: Owszem, o ile kocioł jest wyposażony w układ sterowania palnikiem w oparciu o temperaturę zewnętrzną. Chyba jednak większość kotłów wyposaża się tylko w sterowanie przez sterownik pokojowy.

W ten sposób łatwiej jest utrzymać płynność zmian i uniknąć "przesterowań".

Re: jw

Poza wszystkim wydaje mi się że kolejniość podejścia do tematu jest odpowiednia: najpierw kocioł później instalacja.

Re: owszem, ale nie znaczy to że nie można wykorzystać w instalacji grzejników żeliwnych.

tom soyer
16-05-2002, 08:00
zgoda

zalecam jednak kupić kocioł z bardzo wyrafinowanym sterowaniem pogodowym (koszt ok 4000PLN) lub bez pogodówki i kupić prosty sterownik (1000PLN) który można swobodnie zaprogramować do własnych potrzeb - praca z temperaturą zewnętrzną (programowanie porównywalne z telefonem komórkowym) a oprócz sterowania kotłownią i zaworami można jeszcze sterować np oświetleniem, roletami, podlewaniem ogrodu i co tam jeszcze można wymysleć