PDA

Zobacz pełną wersję : "Alternatywa" dla Gruntowego Wymiennika Ciepła?



AManys
18-01-2010, 19:41
Rozważałem możliwość budowy GWC, ale w końcu doszedłem do wniosku, że nie będę go budował.

Natomiast zastanawiam się nad poprowadzeniem pionowej rury której "bieg" rozpoczynałby się w jednym z pomieszczeń piwnicy tuż nad podłogą.

Dalej przechodziła by przez strop parteru gdzie byłyby 2 rozgałęzienia. Jedno do salonu drugie do pokoju.

Dalej rura przeszłaby na poddasze i tu znowu dwa rozgałęzienia do 2 pokoi.

W piwnicy do rury podłączyłbym wentylator i filtr powietrza.

Efekt jaki chciałbym uzyskać to wykorzystanie o wiele chłodniejszego powietrza z piwnicy do obniżenia w lecie temperatury w pokojach.

Z góry zaznaczam, że nie spodziewam się cudów. Chodzi mi o obniżenie temperatury o kilka stopni co może okazać się kluczowe np. z 31C do 26C. - różnica 5C.

W pierwszej temeraturze "nie da się żyć", a przy tej drugiej może być już znośnie.

Zaznaczam również, że mój pomysł w żaden sposób nie odnosi się do GWC - i nie jest lepszy, goryszy, ale może będzie jakąś "alternatywą" czy kolejną możliwością.

Co o tym pomyśle sądzicie.

Pozdr.

perm
18-01-2010, 20:19
No i właśnie opisałeś GWC o ścianach z bloczków betonowych :). Chłodno będziesz miał o ile ściany piwnicy zdążą ochłodzić się od ziemi i odbiorą ciepło od ciepłego powietrza z zewnątrz które będzie tam dosyć intensywnie napływać. O ile w GWC rurowym praktycznie cała powierzchnia rury uczestniczy w wymianie ciepła to w twojej piwnicy chłodzić będą tylko te ściany z którymi zetknie się przepływające powietrze. Czyli te przy wejściu lub kanałach wentylacyjnych. Moim zdaniem wieksza część powietrza przepłynie sobie przez piwnicę nie ochładzając się wcale lub bardzo mało. To akurat nie oznacza że to zupełnie bez sensu. Były tu na forum posty o tym że nawet kilkumetrowy GWC daje już spore zyski ale nie wiadomo na ile to prawda.

AManys
19-01-2010, 07:13
Masz rację ten mój pomysł to też GWC. Chodziło mi, że nie będę robił klasycznego GWC z rurami, żwirem, czerpnią itd.

Chciałem wykorzystać chłód piwnicy niejako "przy okazji" przy o wiele mniejszym nakładzie pracy i kasy bo to raptem 1 rura z czterema kształtkami, wentylator i filtr.

Mam świadomość, że wydajność tego rozwiązania nie będzie "powalająca".

Jednakże ciałbym z niego korzystać powiedzmy przez 3 godziny dziennie.

Wracam z pracy o 16 włączam nawiew, który chodzi do 19 i obniża temp. o zakładane 5C, co pozwala spędzić wieczór w przyzwoitej temp.

Mój kolega w lato otwiera drzwi do piwnicy co pozwala na obniżenie temp. w domu. Jednak jak sam mówi rozwiązanie jest połowiczne, bo brak cyrkulacji powietrza powoduje, że właściwie chłodno jest na klatce schodowej oraz holach.

W samych pokojach o wiele gorzej bo przy braku nawiewu zimne powietrze do nich nie dochodzi.

Może ktoś z was stosuje podobne rozwiązanie. Chodzi mi o wszelkie praktyczne uwagi w tym temacie. Może swoje uwagi wniosą osoby, które mają klasyczne GWC.

Pozdr.

profus
19-01-2010, 07:52
Myślę, że to może działać.
U siebie przez rok miałem czerpnie do kominka zakończoną w piwnicy. I czasami włączałem dgp w lecie jako wentylację. Zasysało powietrze z piwnicy (17C) i dmuchało na poddaszu. Robiło się przyjemnie świeżo w pokojach :lol:
Czyli może to działać.
Teraz mam już wyprowadzoną czerpnię na zewnątrz i nie da się już tak.

zebacz
19-01-2010, 08:00
No jak obniżysz w ten sposób temp w domu o 5 st C to leć do urzędu patentowego - zgasisz wszystkich producentów klimatyzatorów.
A tak na poważnie to poczytaj jak duże zyski daje duże GWC i na co można liczyć w lecie - z tego co się orientuję to obniżenie temp w domu o 3 st C to już sukces na skalę światową - ale mogę się mylić, niech się wypowiedzą koledzy co mają GWC i choć jedno lato za sobą. Poza tym regeneracja Twojego "złoża" obawiam się będzie dość powolna że nie wspomnę o zapachu jaki może być zaciągany z piwnicy.

pozdr.
zebacz

godul1
19-01-2010, 08:14
nie wiem jak mas zzrobioną piwnicę i jaka róznica temperatur ścian i nawiewanego powietrza będzie latem ale jesli bedzie spora to moze byc problem akumulacji wilgoci w ścianach, a nawet jej wykraplania czyli po 2-3 sezonach grzybek. Ja bym w takim układzie przepuścił nawiewane do piwnicy powietrze przez jakiś wymiennik z woda studzienną zeby wytrącić troche wilgoci z powietrza. Sam zreszta tak kombinuje.
Czerpnia w studni + ewentualnie jakiś rozpylacz zwikszający wydajność a to do spiżarni i kotłowni gazowej i stamtąd dalej na pokoje.

AManys
19-01-2010, 09:55
Nie wiem dokładnie jaka będzie różnica temperatur, gdyż w chwili obecnej budynek jest w SSO.

Na podstawie doświadczeń sąsiada myślę, że może to być w przedziale od 15-20c.

Z tym, że ma on piwnicę wyciągniętą nad grunt na 1/2 u mnie będzie 1/3.

Wiadomo, że temperatura w piwnicy będzie systematycznie rosła wraz z upływem kolejnych miesięcy letnich i może dojść nawet do 22C.

Uwzględniając uwagi godul1 myślę, że w skrajnych przypadkach na zewnątrz będzie ok. 33 C, a wewnątrz 16-18C.

Myślę, że w takich przypadkach różnica temperatur powietrza napływającego, a temp ściany nie ma znaczenia.

Znaczenie ma niska temp samych ścian.

Powyższy wniosek wywodzę z założenia, że jeżeli wpuścimy powietrze o temp np. 85C do pomieszczenia o temp 30C to różnicę mamy 55C. Moim zdaniem w takim przypadku nie nastąpi żadne wykroplenie wody.

Natomiast jak wpuścimy powietrze o temp 20C do pomieszczenia gdzie jest np. dolnospłuk z wodą o temp 5C to mamy różnicę 15C, a tam woda na pewno będzie się wykraplała.

Piszę o moich wnioskach, gdyż godul1 zaproponował (za co dziękuję) przepuszczenie powietrza przez "skraplacz", aby pozbyć się wody. Nie wiem czy to w tym przypadku jest zasadne. Tzn. czy jest taka potrzeba, chodzi również o koszty.

Zaznaczam, że to są moje przemyślenia - nie twierdzę, że są jedynie słuszne - to tylko teoria, którą poddaję pod dyskusję.

Pozdr.