PDA

Zobacz pełną wersję : podgrzewany woda podjazd



Daga&Adam
19-01-2010, 22:48
Hej!

W tym roku bede robil podjazd / brukowanie podjazdu, a poniewaz mam go dosc stromy i teraz da sie wyjechac tylko samochodem 4x4 (bo wjechac mozna kazdym he he ;) - to chcialbym machnac sobie podgrzewany podjazd (i waski chodniczek, zeby sie nie zabic).

Wiem, sa maty elektryczne. Ale eksploatacja wychodzi DROGO!

Zostal mi wymiennik 20-to plytowy, mam bufor 1000l ktorym grzeje kominkiem i piecem elektrycznym. Jakby tak jeszcze dolozyc mala pompke obiegowa, ulozyc rury pod kostka, zalac glikolem i wpiac to w uklad bufora za wymiennikiem, to mialbym grzany np. kominkiem (czyli tanio) podjazd :)

Pytanie zasadnicze - jakie rury zastosowac ? Pexy dadza rade ?

Czy ktos ma taki podjazd? Jakie temperatury trzeba puscic w obieg zeby snieg / lod zaczal topniec ? Po jakim czasie (warstwa ilu cm) widac "czarne" ? ;)
pozdr.

niezły
19-01-2010, 23:00
Rury tylko czysty pex żadne wielowarstwowe jest w czym wybierać ja mam rury pex firmy Kan ale są jeszcze TC Rehau i Uponor Temperatura zasilania jak największa pierwsze ślady widać po godzinie i jeszcze jedno bardzo ważne podgrzewany podjazd uruchamiamy w momencie gdy zaczyna padać śnieg a nie do usuwania lodu i przy mrozie powyżej 10 st C nie uruchamiam i należy pamiętać o podobnych zasadach długości pętli jak w przypadku zwykłej podłogówki czyli całkowita długość pętli do 100 mb
po całej nocy podjazd jest odśnieżony

Daga&Adam
19-01-2010, 23:27
Rury tylko czysty pex żadne wielowarstwowe jest w czym wybierać ja mam rury pex firmy Kan ale są jeszcze TC Rehau i Uponor

Ile plus minus za metr taka rura? :)


Temperatura zasilania jak największa

Tzn. jaka ?


pierwsze ślady widać po godzinie i jeszcze jedno bardzo ważne podgrzewany podjazd uruchamiamy w momencie gdy zaczyna padać śnieg a nie do usuwania lodu i przy mrozie powyżej 10 st C nie uruchamiam i należy pamiętać o podobnych zasadach długości pętli jak w przypadku zwykłej podłogówki czyli całkowita długość pętli do 100 mb
po całej nocy podjazd jest odśnieżony

Rozumiem. A jestes w stanie okreslic ile np. kWh takie calonocne odsniezanie bieze ? Czy moglbys chociaz bardzo skrotowo napisac w ktorym momencie ukladane byly rurki przy brukowaniu ? Na piasek ? Ubijales przed ukladaniem rurek, czy po ? Zageszczarka nie zniszczyla? :) Jak gleboko rurki (na wierzchu piasku czy lekko przykryte styropianem) ?

Dzieki z gory - Twoje uwagi beda dla mnie bardzo cenne :-)
pozdr.

niezły
21-01-2010, 19:08
W cenie wielowarstwowej pewnie 5-7 zł/mb
temperatura zasilania powinna być jak największa im wyższa temperatura tym szybciej rozpuści się śnieg w moi przypadku jest to około 80-50 st C
Projektanci podają że maksymalna moc takiej podłogówki dochodzi do 500 W/mkw
Ja swoją rurę układałem już na ubitym piasku z cementem rura została wciśnięta w ten piasek i przykryta kostką rurę do podłoża montowałem własnoręcznie wykonanymi szpilkami z wygiętego drutu takie śledzie do namiotu

Monika i Andrew
22-01-2010, 15:06
No super że ktoś podniósł ten temat. Zastanawiałem się właśnie jak zrobić coś takiego. Pomysł żeby to podłączyć do płaszcza wodnego jest genialny. Ale czy kominek da radę ogrzać 500m2 podjazdu?? Bo chcielibyśmy mieć podgrzany cały podjazd a nie tylko ścieżki. I pytanie, jaki rozstaw tych rur zastosować?

pierwek
22-01-2010, 15:14
jasne, że da radę tylko zainwestujcie w kominek "martenowski" ;)

Daga&Adam
22-01-2010, 15:19
No super że ktoś podniósł ten temat. Zastanawiałem się właśnie jak zrobić coś takiego. Pomysł żeby to podłączyć do płaszcza wodnego jest genialny. Ale czy kominek da radę ogrzać 500m2 podjazdu?? Bo chcielibyśmy mieć podgrzany cały podjazd a nie tylko ścieżki. I pytanie, jaki rozstaw tych rur zastosować?

W tej chwili nie mam czasu i jeszcze nie szukalem ale trzebaby zajrzec w dokumentacje producentow mat grzejnych i ich zalecenia. Znajac wymagana moc w kW/m2 bedzie wiadomo ile trzeba mocy dostarczyc, zeby roztopic zalegajacy snieg. Przypuszczam, ze 500m2 powinno sie dac "odsniezyc", pytanie tylko w jakim czasie :)
pozdr.

edde
22-01-2010, 16:17
wszystko pięknie, ładnie i wygodni, tylko ... czy po to właśnie, za często duże pieniądze, wszyscy walczą z wszelkiej maści mostkami termicznymi, najcieplejsze okna montują, grube ocieplenia, maksymalnie wykorzystane systemy grzewcze, wentylację z rekuperatorem itp, itd, żeby mniej, żeby taniej i żeby... to wszystko wyciśnięte i "zaoszczędzone" wpompować w podjazd... jakaś taka niekonsekwencja...
ja wiem, kwestia gustu, wygody, nie grzejemy podjazdu codziennie (tu kwestia kto i kiedy to załącza), jak wszystko ma to wady i zalety, ale ja chyba jednak wolałbym dla zdrowotności wyskoczyć czasem z łopatą w śnieg...

Daga&Adam
22-01-2010, 16:38
żeby... to wszystko wyciśnięte i "zaoszczędzone" wpompować w podjazd... jakaś taka niekonsekwencja...
ja wiem, kwestia gustu, wygody, nie grzejemy podjazdu codziennie (tu kwestia kto i kiedy to załącza), jak wszystko ma to wady i zalety, ale ja chyba jednak wolałbym dla zdrowotności wyskoczyć czasem z łopatą w śnieg...

W ostatnich latach takie zimy mamy, ze wystarczyloby zapewne 3-4 razy wlaczyc i po problemie ze sniegiem. Podgrzewany podjazd to poprostu kolejna instalacja poprawiajaca komfort. A ze kosztuje? Komfort zawsze kosztuje :) Nie chce - nie bede go wlaczal / uzywal. Na starosc tez bedziesz wolal wyskoczyc z lopata w snieg przy -10st C ?:) Watpie!
pozdr.

edde
22-01-2010, 18:12
Na starosc tez bedziesz wolal wyskoczyc z lopata w snieg przy -10st C ?:) Watpie!
pozdr.

a widzisz, wolałbym taką starość, że dałbym radę i chciał wyskoczyć niż z laską tupać do zaworu żeby to podgrzewanie włączyć :wink: no i lazhaimera jakiegoś nie mieć bo bym zapomniał jeszcze gdzie ten zawór albo do czego on jest, tudzież zapomniałbym o wyłączeniu tego komfortu przez dłuższy czas :wink:
a w ogóle to jeśli już taki stary i niedołężny byłbym to raczej za kółko nie powinienem już wsiadać :wink: a wtedy jeśli ktoś z podjazdu będzie korzystał to niech sobie odśnieża :lol:

Monika i Andrew
22-01-2010, 18:24
Jak byśmy sobie nie pozwalali na rozwiązania ułatwiające życie i poprawiające jego poziom, to pewnie nie wyszlibyśmy z jaskini :D Wracając do tematu, czekam na to żeby zobaczyć miny tych z łopatami w chwili gdy na moim podjeździe spaceruję w pantofelkach do auta 8) Już jestem mocno nakręcony :D.

edde
22-01-2010, 18:46
no widzisz, jedni robią to dla komfortu, wygody inni by pokazać się przed sąsiadami... :roll:

niezły
22-01-2010, 20:11
Nie będę udawał że głównym powodem zrobienia podgrzewanego podjazdu było sprawdzenia wszystkich swoich umiejętności Nadarzyła się okazja to zrobiłem i jak widać działa są lata że nie korzystam , w tym roku nadrabiam zaległości Biorąc pod uwagę że mam kociołek na wszystko koszt jest niewielki a i kostki nie niszczę przy odśnieżaniu Mimo tego podjazdu mam co robić ponieważ mieszkam w zabudowie szeregowej i mam dwie bramy i dwa samochody i wszytki pozostały śnieg wywożę taczką a że temat do rozmów z sąsiadami jest to inna sprawa Przez długie lata była to jedyna taka podłogówka w okolicy teraz jest jeszcze jedna zresztą moja szkoła
Wniosek było warto ale zrobiłem za mało

bladyy78
23-01-2010, 00:07
A co z wodą w tych rurkach przecież jak nie będziecie grzali to ona zamarznie przy takich temperaturach jak obecnie.

wiaterwiater
23-01-2010, 01:11
A ja się nie będę szczypał. Już się nakręciłem. Na wiosnę zrywam darń i kładę podłogówkę pod trawnikiem. Sąsiada, to chyba szlag trafi. :lol: :lol: :lol:

niezły
23-01-2010, 13:20
A co z wodą w tych rurkach przecież jak nie będziecie grzali to ona zamarznie przy takich temperaturach jak obecnie.


Nie wiem dlaczego właśnie to pytanie zadają wszyscy, otóż nie ma takiej potrzeby układ jest zamknięty i wypełniony specjalnym płynem niezamarzającym połączonym ze źródłem ciepła poprzez wymiennik płytowy a uruchamiane jest ręcznie

Daga&Adam
30-01-2010, 11:00
Nie wiem dlaczego właśnie to pytanie zadają wszyscy, otóż nie ma takiej potrzeby układ jest zamknięty i wypełniony specjalnym płynem niezamarzającym połączonym ze źródłem ciepła poprzez wymiennik płytowy a uruchamiane jest ręcznie

Spytam jeszcze z ciekawosci czy sprawdzales jaka temperatura w rurkach jest w lato ?? Wydaje sie, ze nagrzane sloncem kostki powinny dawac tam sporo ciepla :) Taki wielkopowierzchniowy "solar" ;-)
pozdr.

aadamuss24
12-12-2010, 19:16
Witam. Garść informacji na temat. Kopiuję swoje pisanie z innego tematu.
Witam. Z śniegiem sobie radzę, chodnik odśnieżam z przyjemnością, Zjazdu nie tykam z tego względu, że auto lepiej jedzie po grubej warstwie śniegu Jednak jak pada marznący deszcz i zrobi warstwę lodu na chodniku to właśnie wtedy chciałbym skorzystać z tego podgrzewania, wygodnego tylko wtedy jeśli zadziała
Pozjazd i chodniki wyłożone są cegłą na piasku, w tym pisaku około 5 cm pod cegłami są ułozone rury fi 16 co 20-25 cm. Dwie pętle, jedna 70 mb, druga ponad 100 mb. Teraz próbuję na tej krótszej. Wsztysko wypełnione koncentratem płynu do chłodnic na bazie glikolu etylowego (wiem, że powinien być jakiś inny ale taki się trafił ) Nie chciałem go rozrzedzać ale teraz doczytałem, że 1:1 i tak jest do minus 38 więc mogę dolać wody jeśli to poprawi obieg. Temp. powietrza -1, temp. 5 cm poniej góry bruku 1 stopień. Pompa ups 25-60, na trzecim biegu ma 70W. Ciśnienie w układzie 1,5 bara.
Tak sobie myślę, że to jednak za gęsty kisiel jest i pompa tylko kręci wirnikiem w miejscu i nie ma siły tego przepchnąć Przed dolaniem wody poczekam na opinię szanownych ekspertów
Jeszcze jedna uwaga odnośnie podgrzewania. Trochę dałem ciała, że zrobiłem rury pod całym podjazdem który będzie ciężko podgrzać przy pomocy pompy ciepła. Przy grzaniu czymś mocniejszym miałoby to większy sens. Przy pompie ciepła lepiej by było zrobić tylko dwa pasy po pół metra aby wyjechać. Już wiem co będę robił wiosną
pozdr adam

Powoli coś się zaczyna dziać. Wylałem część glikolu, dolałem wody i pompa zaczęła tłoczyć wodę przez jedną pętlę, tę krótszą. Temperatura zewnętrzna też się zrobiła 0-2 stopni więc było łatwiej. Po dobie grzania, gdzie temp. zasilania na podjazd była 32 stopnie widać było już wyraźnie, gdzie idą rury, padający śnieg topił się w tych miejscach. Po dobie temp. zasilanie powrót 32/15.
Przy drugiej pętli którą sprawdziłem bez podgrzewu temp. stała ok. 4 stopni.
Ciekawe jak pójdzie z odmrażaniem przy niższych temp. pozdr adam

ZW
13-12-2010, 13:24
Fajna sprawa z tym ogrzewaniem. Szkoda że dla mnie już za późno.

mmaciekkkk
27-12-2010, 08:01
Biorąc pod uwagę że mam kociołek na wszystko koszt jest niewielki a i kostki nie niszczę przy odśnieżaniu.. No to jesteś znany w okolicy nie tylko z podjazdu...

basmar 80
04-05-2011, 20:32
Mam pytanie. Czy można taki system zastosować do betonowych schodów i wylewanych betonowych chodników tudzież podjazdu?


Spora część osób negatywnie podchodzi do tego zagadnienia ale uważam, że zimą poniesione koszty na tak zwaną wygodę (nie wspominając o bezpieczeństwie).
mogą w niewielkim stopniu zwrócić się jako ciepło od mocno nagrzanego betonu w ciągu lata i zamiast wydawać na panele słoneczne, wystarczy zorientować się jaka ilość "mocy pada" od słońca na metr kwadratowy w Polsce pomiędzy majem a wrześniem.
Na każdy metr kwadratowy powierzchni ustawionej w kierunku Słońca otrzymuje około 1370 W. Moc ta jest porównywalna do mocy czajnika elektrycznego, który w ciągu około 4 minut zagotuje 1 litr zimnej wody. Gdyby udało się (zakładam) przy 20 Metrach kwadratowych podjazdu schodów i chodnika odzyskać tylko 10% energii, daje nam to ... 2500 W razy powiedzmy 3 godziny mocnym słońcu 2500wx3h=7,5Kwh dziennie. Tą energią nie jesteśmy wstanie zagotować wody (chyba że zastosujemy kompresor) ale temperatura może dochodzić do 50 stopni Celsjusza, a to wystarczy aby ogrzać wodę do użytku domowego stosując wymiennik ciepła.

Jeżeli ktoś z Was ma jakiś inny pomysł to chętnie podyskutuję.