wirach
24-01-2010, 08:10
witam wszystki urzytkowników forum!!
Mój problem polega na tym, iż kilka miesięcy temu zleciłem lokalnej firmie wymianę okien na nowe - "zwykłe plastiki" (wraz z wewnętrzym i zewnętrzym parapetem) w budynku z końca lat 60-tych,
ostatnio zaobserwowałem że na rogach otworów okiennych - na łączeniu z parapetem i na całej długości górnej krawędzi styku okna z murem pęka tynk, zastanawiam się czy to wina złego montarzu okna czy tak ma być, że wypełnienie na styku okno - mur może pracować?
zanim wystąpie z reklamacją do firmy która montowała okna chciał bym zapoznać się z Waszym zdaniem na ten tema, z góry dzięki za pomoc
Mój problem polega na tym, iż kilka miesięcy temu zleciłem lokalnej firmie wymianę okien na nowe - "zwykłe plastiki" (wraz z wewnętrzym i zewnętrzym parapetem) w budynku z końca lat 60-tych,
ostatnio zaobserwowałem że na rogach otworów okiennych - na łączeniu z parapetem i na całej długości górnej krawędzi styku okna z murem pęka tynk, zastanawiam się czy to wina złego montarzu okna czy tak ma być, że wypełnienie na styku okno - mur może pracować?
zanim wystąpie z reklamacją do firmy która montowała okna chciał bym zapoznać się z Waszym zdaniem na ten tema, z góry dzięki za pomoc