PDA

Zobacz pełną wersję : Gonty- co sądzicie?



moniamona
24-01-2010, 21:17
Może wypowiecie sie na ten temat, chciałabym położyć je na dachu mojego domku. Wydaje mi sie ze niewielu forumowiczów ma to na swoich dachach.

Sandacz
24-01-2010, 21:27
wberw pozorom nie tanie pokrycie dachowe, dobre na 15-20 lat, w miarę lekkie, szczelne ,estetyczne, jak dla mnie bardziej kolorowa papa

adam_mk
24-01-2010, 21:36
Są też takie PRAWDZIWE... :lol:
Z drewna.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Adam M.

Sandacz
24-01-2010, 21:38
Są też takie PRAWDZIWE... :lol:
Z drewna.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Adam M.

owszem bardzo piękne i dość trwałe pokrycie :D faktycznie oryginał nie asfaltowa podróba :wink:

KamaG
24-01-2010, 21:45
u nas będzie (bitumiczny), i już wiem, że na pewno nie będzie tanio,
na razie mam papę systemową na płytach osb, gont czeka na ciepło :D

Andrzej Wilhelmi
24-01-2010, 23:34
Gonty bitumiczne (papowe) tak naprawdę nie imitują gontów drewnianych a łupek więc powinny nosić nazwę "łupek bitumiczny" :wink: . Firma Isola ma w swojej ofercie doskonałą imitację łupka w kryciu niemieckim pod nazwą "Skifer".
Żeby było ciekawiej Isola swoje produkty nazywa "dachówką bitumiczną" :roll: nawet tego Skifera do złudzenia przypominającego łupek w kryciu niemieckim :lol: . Żywotność gontów bitumicznych szacuje się na 15~20 lat co powoduje, że jest to jedno z droższych pokryć. Pozdrawiam.

wojtek50
25-01-2010, 07:33
Pokrycie tz. gontem bitumicznym ,może nie jest tanie , ale i też nie jest takie drogie w porównaniu do blachy .Co do ilości lat to się nie zgodzę . Takie pokrycie wytrzyma nawet i 100 lat . Przecież po 15-20 latach ona wcale nie wyparuje czy się utleni albo zniknie w jakiś inny sposób . Pierwsze pokrycia robiłem 25 lat temu i dalej spełniają swoje zadanie .

Andrzej Wilhelmi
25-01-2010, 07:54
Tak myślę, że nie wiesz o czym piszesz! 100 lat chyba to jakiś żart!!! Promienie UV robią spore spustoszenie. Mam na swoim dachu gont bitumiczny, który montowałem 16 lat temu (był jeden z lepszych) jego żywot pomału dobiega końca choć nie przecieka. 20 lat to wszystko. Pozdrawiam.

mr6319
25-01-2010, 08:04
moniamona pod swoim nickiem masz taki podpis:

moniamona
WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi

O gontach poczytasz tutaj:

http://forum.muratordom.pl/gont-bitumiczny-jako-pokrycie-dachowe-co-o-tym-myslicie,t39382.htm
Pozdrawiam

moniamona
25-01-2010, 11:24
Dzięki za opinie i podrzucenie wątku jakoś mi nie rzucił się w oczy

Sandacz
25-01-2010, 12:42
Pokrycie tz. gontem bitumicznym ,może nie jest tanie , ale i też nie jest takie drogie w porównaniu do blachy .Co do ilości lat to się nie zgodzę . Takie pokrycie wytrzyma nawet i 100 lat . Przecież po 15-20 latach ona wcale nie wyparuje czy się utleni albo zniknie w jakiś inny sposób . Pierwsze pokrycia robiłem 25 lat temu i dalej spełniają swoje zadanie .

Niewiem co i gdzie montowałeś, ale 100lat to wytrzyma jako podkład pod dachówkę :wink: do czego zupełnie przyzwoicie się nadaje, na Mcdonald, KFC i tym podobne też, na domek prawdziwy łupek i prawdziwe gonty nie podróby z bitumu

Kris2222
25-01-2010, 12:48
u rodziców jest gont bitumiczny już 10 lat i powiem szczerze ze jeszcze z 5 lat i będzie pozamiatane , już teraz gdzieniegdzie widać jak czubki zaczynają sie odklejać
tak poza tym z pół tej posypki z gonta już jest w rynnie

też chciałem gont początkowo, teraz dziękuje że dałem dachówkę

KamaG
26-01-2010, 21:36
a to ja zapytam, czy np za te 15 lat mogę bez problemu położyć na taki "łupek bitumiczny" :wink: dachówkę, (może już zdążę ten kredyt spłacić :lol: , by nowy zaciągnąć) czy raczej nie i trzeba będzie zrywać gont? więźba projektowana byłą pod dachówkę, ale się uparłam :-?

wojtek50
26-01-2010, 22:11
Za 15 lat a może później śmiało bedzie można przymocować następną warstwę . Bez zrywania poprzedniej .Bedzie podwójna izolacja .

Sandacz
27-01-2010, 13:14
a to ja zapytam, czy np za te 15 lat mogę bez problemu położyć na taki "łupek bitumiczny" :wink: dachówkę, (może już zdążę ten kredyt spłacić :lol: , by nowy zaciągnąć) czy raczej nie i trzeba będzie zrywać gont? więźba projektowana byłą pod dachówkę, ale się uparłam :-?

Nic nie musisz zrywać , wręcz przeciwnie, będzie doskonałym kryciem wstępnym

marekcmarecki
27-02-2010, 09:02
Ja mam straszny problem! :-? :cry:
Czy potrafi ktoś uzasadnić jakie zalety ma pokrycie dachy gontem (dachówką bitumiczną)?
1. Jest lżejsze i nadaje się na słabą więźbę.
2. Nie koniecznie wygląda gorzej (moim zdaniem kwestia gustu) Powiedziałbym, że w niektórych miejscach pasuje lepiej niż dachówka.
3. Wszystkie prace można wykonać samemu.
4. Jak z trwałością?
Poprostu szukam argumentów "za".
Wiem, że w Polsce ma nie najlepszą opinnię, ale nie rdzewieje tak jak blacha, nie dzwoni, W wiely krajach nie stosuje się blachy, tylko właśnie gonty.

Ze względu starą więźbę i na zły jej stan, zdjąłem starą dachówkę, wydeskowłem dach, pokryłem papą i na to nabiłem gonty. Dachówka przeciekała, była już zbyt stara i zlasowana, piła wodę, a przez to była bardzo ciężka jak długo nie świciło słońce. Dom jest stary i nie ma wieńca. Nasiąknięta dachówka bardzo cisnęła w dół, a że więźba jest już spróchniała i dawno przestała być konstrukcją samonośną i już nie trzyma w strategicznych miejscach - powodowała rozpieranie ścian budynku i pęknięcia ścian. Zdecydowałem się na gonty zamiast na blachodachówkę! Teraz grozi mi poniesienie konsekwencji tej decyzji i muszę jakoś uzasadnić jej słuszność :cry:

Jan P.
27-02-2010, 09:56
Bardzo dobrze zrobiłeś. Wzmocnij teraz więżbę i długo będzie ok. Rozumiem gont z pełnym klejem? Pozdrawiam Jan.

marekcmarecki
27-02-2010, 12:57
Tak! Gont z pełnym klejem oczywiście :) , ale potrzebuję teraz bronić swojej decyzji i uzasadnić dlaczego postąpiłem tak a nie inaczej. W przeciwnym razie grozi mi przywrócenie do stanu pierwotnego :evil: , tzn. Usunięcie gonta i przykrycie dachówką.
Konserwator zabytków powiedział, że zrobiłem to bez uzgodnień, gont czerwony zamiast dachówki nie pasuje i pozatym jego zdaniem jest to pokrycie w przeciwieństwie do blachy bardzo nie trwałe. Moim zdaniem gont jest przynajmniej tak samo trwały jak dachówka, ale potrzebuję na gwałt teraz argumenty przemawiajace za gontem :-?

Jan P.
27-02-2010, 16:34
Wypowiedzi na forum nie będą przekonywujące dla konserwatora. Weż gwarancję na gont. Blacha inna niż miedziana lub cynkowa nie wytrzyma więcej niż gont. Pozdrawiam Jan.[/b]

zbigmor
27-02-2010, 17:11
Tak! Gont z pełnym klejem oczywiście :) , ale potrzebuję teraz bronić swojej decyzji i uzasadnić dlaczego postąpiłem tak a nie inaczej. W przeciwnym razie grozi mi przywrócenie do stanu pierwotnego :evil: , tzn. Usunięcie gonta i przykrycie dachówką.
Konserwator zabytków powiedział, że zrobiłem to bez uzgodnień, gont czerwony zamiast dachówki nie pasuje i pozatym jego zdaniem jest to pokrycie w przeciwieństwie do blachy bardzo nie trwałe. Moim zdaniem gont jest przynajmniej tak samo trwały jak dachówka, ale potrzebuję na gwałt teraz argumenty przemawiajace za gontem :-?

Będzie ciężko bo gont bitumiczny to najmniej trwałe pokrycie dachowe i na pewno mniej trwałe od blachy, a o niebo mniej trwałe od dachówki.

VIP Jacek
27-02-2010, 19:49
gontem bitumicznym pokryty jest częściowo blok w którym mieszkałem 16 lat.
Leży on na dachu o dużym spadku. To jest ważny warunek. Po tylu latach nic nie przecieka. Moim zdaniem wytrzyma jeszcze dość długo.
Minusem jest, że śnieg praktycznie leży do końca. Nie zsuwa się. Nie można go czyścić. Trzeba go układać na dachach o dużym kącie nachylenia, powyżej 35 stopni. Nie zgadzam się z opinią, że wytrzyma tylko 15 lat. Każdy rodzaj pokrycia ma swoje uwarunkowania i dobrze wykonane spełnia swoje zadanie.

Andrzej Wilhelmi
27-02-2010, 23:50
... potrzebuję na gwałt teraz argumenty przemawiajace za gontem :-?

Popełniłeś duży błąd! Z tego co piszesz dach wymagał kapitalnego remontu. Jedynym sensownym argumentem będzie stwierdzenie, że więźba pod dachówką groziła zawaleniem a zastosowane pokrycie jest pokryciem tymczasowym do czasu wykonania remontu dachu. Pozdrawiam.

marekcmarecki
01-03-2010, 23:00
W sumie masz rację :-? tego się będę trzymać i twierdzić, że to jest rozwiązanie tymczasowe. I jeśli nie gont, to już tylko dachówka. Tylko że teraz, to trzeba będzie te gonty chyba zerwać pod dachówkę, bo na chwilę obecną na krokwiach są deski 22mm, na nich warstwa papy i na papie gonty. I jak teraz jeszcze przykryje się to dachówką, to ciężar może być zbyt duży, zarówno dla więźby dachowej, jak i starych murów murów.

Carpenter78
02-03-2010, 00:03
Podam minusy gontow bitumicznych

-drozsze pokrycie niz blachodachowka
-mniej wytrzymale niz cokolwiek innego
-latwopalne!!!!!!!!!
-dla mnie nawet zapach nie odpowiada w upalne dni(poprostu czuje smole)
-mysle ze minusem jest to ze jest malo popularne

Jedynym plusem jest to ze mozna to wykonywac w pojedynke i dobrze sie kryje tym najbardziej skomplikowane dachy.


Jak juz kiedys wspomnialem zywotnosc gontu zalezy od polozenia dachu tj. miejsce nadmiernie naslonecznione lub wilgotne(w lesie) , zla wentylacja poddasza moze miec wplyw na wlasciwosci zywotne pokrycia.Napewno to nie jest pokrycie na 100 lat ani na 70. Dobry gont polezy 30-40 lat przy dobrych wiatrach ale koncowka tych lat to stres dla wlascicieli i pytanie przed kazda zima - czy wytrzyma?...

P.S.Juz nie wspomne ze bledne wykonanie moze ten okres skrocic o polowe.

Jan P.
02-03-2010, 07:40
Przeczysz sam sobie. -mniej wytrzymale niz cokolwiek innego Dobry gont polezy 30-40 . Nie jest droższy ob blachy. Pozdrawiam Jan

arturromarr
02-03-2010, 07:58
Gont jak wszystko inne trzeba kupić dobry wtedy jest taka samo trwały i długo estetyczny jak inne pokrycia. U nas niestety jest trochę tanich producentów, których gonty nadają się tak naprawdę na obiekty tymczasowe.
Nie warto, też kłaść gontów na zbyt płaskie dachy (poniżej 35 stopni), nie będą ciekły, ale szybciej stracą wygląd.
Co do gustu, to mi np. zupełnie nie podoba się blacho-dachówka, taka niekoniecznie udana imitacja dachówki, wolę cieniowane gonty (te jednobarwne niekoniecznie).
Mam wrażenie, że niektórzy wierzą, że niektóre pokrycia się nie starzeją i ich blacha na dachu za 30 lat będzie ładna jak po powiedzmy pięciu.

piotrek_w
02-03-2010, 09:29
Kiedy kładłem gont bitumiczny u siebie na dachu domu jego cena za metr kwadratowy była porównywalna z ceną dobrej blachy. Blachy się brzydzę jak ją gdzieś widzę, gont jest o wiele przyjemniejszy dla oka, po prostu nie wygląda topornie. Mam pełne deskowanie, na to zwykła papa i gont, dach miejscami stromy, na razie po kilku latach nic się absolutnie złego nie dzieje, po prostu leży ;)

Nie śmierdzi jak to ktoś zauważył, nie wiem skąd to wziął???

Co do palności - jak się zajmie drewniana konstrukcja z papą pod dachówkę efekt będzie taki sam, ja będę miał mniej sprzątania, wszystko spali się w czorty ;))

Dookoła mnie jest popularny jak każde inne pokrycie.

Co on ma niby wytrzymywać? Deszcz - trzyma, wiatr go nie zrywa, śnieg go nie ściąga, może i UV go tam jakoś przerabia, na razie jest to niezauważalne

marekcmarecki
02-03-2010, 12:02
Dobrze! Moje stanowisko zatem będzie mniej więcej takie (w dużym skrócie oczywiście):
Decyzję taką podjąłem ze względu na bardzo zly stan konstrukcji (więźba i ściany nośne), oraz brak w owym czasie wystarczających środków finansowych, jak i technicznych możliwości ingerowania w wyżej wymienione elementy budynku. Działając pod presją czasu, szukałem materiału, który będzie lżejszy od dachówki ceramicznej, od ręki dostępny na rynku, jak również stosunkowo trwały i łatwy w montażu. Stanąłem przed wyborem blacha lub gont bitumiczny. Ponieważ blacha zupełnie nie pasuje do stylu i charakteru budynku, jak również na etapie kalkulacji, w owym czasie pokrycie blachą ze względu na ukryte koszty (obróbki, śruby, a także konieczność zatrudnienia specjalisty do jej montażu) wychodziło cenowo podobnie jak pokrycie gontem bitumicznym, zdecydowałem się na gont z pełnym klejem. Chciałbym jednocześnie nadmienić, że powszechnie panująca opinia o niskiej trwałości pokrycia jakim są gonty papowe, jest błędna i nie pokrywa się z prawdą.
Dodam, że dach ma 45 stopniowy spadek.
Co jeszcze warto dopisać??
Pewnie ten gont nie przejdzie, bo ma zbyt wielu przeciwników, ale tu chodzi teraz, żebym nie poniósł konsekwencji tej decyzji, a jeśli już, to niech będą jak najmniej bolesne. Prawda jest taka, że jak bym wtery nie zrobił nic, to do tej pory, szczególnie po ostatniej zimie, ta chałupa pewnie już by nie stała :evil:

compi
02-03-2010, 12:04
To jak mam mocno połamany dach o nachyleniu 28 stopni to mam nie kłaść gontu? Zrobiłbym to sam, blachy sam nie położę, a firmie zapłacę majątek.

Ar2r
02-03-2010, 12:39
w Kanadzie gont leży na każdym(no może prawie każdym) dachu od wodospadu aż po domki eskimosów.Narażony jest więc na bardzo różne warunki klimatyczne.Leży po 30 lat i więcej.Po tym czasie zostaje zamieniony nowym gontem,myślę że gdyby było to złe pokrycie to przy okazji remontu dachu zostałby zmieniony na coś innego.Niestety na tym forum gont ma kiepską opinię.Moim zdaniem jak podoba ci się taki rodzaj pokrycia i jeżeli w twoim przypadku będzie tańsze od innych to śmiało układaj.

marekcmarecki
02-03-2010, 12:52
A czym jeszcze oprócz gontów w kanadzie dachy kryją? Tak z ciekawości. maja blachę? W DE blacha coś sie za bardzo przebić nie może... ale może wynika to z faktu, że Niemcy więcej kasy mają i dachówką szkliwioną częst gęsto kryją.

Ar2r
02-03-2010, 12:56
mają blachę,dachówkę,gont drewniany,ale przede wszystkim mają "papę".

arturromarr
02-03-2010, 12:56
na tym forum gont ma kiepską opinię.

Ma złą opinię bo wiele domów pokryto czymś co przypomina pociętą papę a nie prawdziwy gont i w dodatku często na prawie płaskich dachach, co po kilku latach wygląda faktycznie fatalnie.
Nie mniej jednak uznane na rynku marki funkcjonują już od dziesięcioleci na całym świecie i nie mogą sobie pozwolić na zły towar bo by już ich nie było.

marekcmarecki
02-03-2010, 13:10
To jeszcze raz. Moje stanowisko zatem będzie mniej więcej takie (w skrócie oczywiście):
Pewnie ten gont nie przejdzie, bo ma zbyt wielu przeciwników, ale tu chodzi teraz, żebym nie poniósł konsekwencji tej decyzji, a jeśli już, to niech będą jak najmniej bolesne. Prawda jest taka, że jak bym wtery nie zrobił nic, to do tej pory, szczególnie po ostatniej zimie, ta chałupa pewnie już by nie stała :evil:
Dodam, że dach ma 45 stopniowy spadek.
Decyzję o pokryciu dachu gontem podjąłem ze względu na bardzo zly stan konstrukcji (więźba i ściany nośne), oraz brak w owym czasie wystarczających środków finansowych, jak i technicznych możliwości ingerowania w wyżej wymienione elementy budynku. Działając pod presją czasu, szukałem materiału, który będzie lżejszy od dachówki ceramicznej, od ręki dostępny na rynku, jak również stosunkowo trwały i łatwy w montażu. Stanąłem przed wyborem blacha lub gont bitumiczny. Ponieważ blacha zupełnie nie pasuje do stylu i charakteru budynku, jak również na etapie kalkulacji, w owym czasie pokrycie blachą ze względu na ukryte koszty (obróbki, śruby, a także konieczność zatrudnienia specjalisty do jej montażu) wychodziło cenowo podobnie jak pokrycie gontem bitumicznym, zdecydowałem się na gont z pełnym klejem. Chciałbym jednocześnie nadmienić, że powszechnie panująca opinia o niskiej trwałości pokrycia jakim są gonty papowe, jest błędna i nie pokrywa się z prawdą.

Co jeszcze warto dopisać??
W tym tygodniu będą się moje losy ważyć :-?

zbigmor
02-03-2010, 13:14
Chciałbym jednocześnie nadmienić, że powszechnie panująca opinia o niskiej trwałości pokrycia jakim są gonty papowe, jest błędna i nie pokrywa się z prawdą.


"niska trwałość" to określenie względne. Jakie z pokryć powszechnie używanych określiłbyś jako najmniej trwałe? Jak dla mnie to są właśnie papa i gonty, ale może się mylę?

marekcmarecki
02-03-2010, 13:17
Nie wiem? Może papa na lepik, albo termozgrzewalna? Może ONDULINA? Blacha ocynkowana? Jakoś muszę się bronić :-? . I nie moge pisać gonty papowe, bo to strasznie brzmi, tylko gonty bitumiczne :wink:

arturromarr
02-03-2010, 13:36
Jakie z pokryć powszechnie używanych określiłbyś jako najmniej trwałe? Jak dla mnie to są właśnie papa i gonty, ale może się mylę?
To dlaczego renomowani producenci dają 25-30 lat gwarancji?
Te firmy nie są od wczoraj na rynku i ich produkty leżą na dachach znacznie dłużej na całym świecie i gdyby były takie nietrwałe to nie robili by nic innego tylko je wymieniali.

zbigmor
02-03-2010, 13:52
Jakie z pokryć powszechnie używanych określiłbyś jako najmniej trwałe? Jak dla mnie to są właśnie papa i gonty, ale może się mylę?
To dlaczego renomowani producenci dają 25-30 lat gwarancji?
Te firmy nie są od wczoraj na rynku i ich produkty leżą na dachach znacznie dłużej na całym świecie i gdyby były takie nietrwałe to nie robili by nic innego tylko je wymieniali.

Ale gdzie napisałem, że są nietrwałe? Na które inne pokrycia nie można znaleźć firmy, która nie da tak długiej gwarancji? Pomijam już kwestię czego dotyczy gwarancja i jakie szanse na jej wyegzekwowanie.
Ze strony muratora - "Trwałość blachodachówek szacuje się na około 25-70 lat. "
Z innej konkurencyjnej strony znajdziemy dla gontów bitumicznych " a jego trwałość oceniana jest – w zależności od producenta i pod warunkiem poprawnego ułożenia – na okres od 10 do 40 lat."
Dla pap asfaltowych i termozgrzewalnych sporo krócej.

marekcmarecki
02-03-2010, 14:11
Po co się spieracie? Pomyślcie lepiej jak mi pomóc!
Na razie wymyśliłem, że zamiast:
Chciałbym jednocześnie nadmienić, że powszechnie panująca opinia o niskiej trwałości pokrycia jakim są gonty papowe, jest błędna i nie pokrywa się z prawdą.
napiszę:
Chciałbym jednocześnie nadmienić, że gonty bitumiczne są jednym z trwalszych, a przy tym najlżejszym z dostępnych na rynku pokryć dachowych.
jakieś sugestie?

maciej74
02-03-2010, 17:31
każdy swoje chwali więc jeśli jest mało posiadaczy gontu a widzę że tu nikt takowego dachu nie posiada to nie spodziewaj się że zaczną ci ludzie zalecać go.
Ja takowy dach mam już od sześciu lat na razie nic się nie dzieje jeszcze nawet nie stracił intensywności koloru gwarancję mam na 25 lat i przez ten czas martwić się nie zamierzam.
A więc jeśli ktoś pisze że się listki poodklejają to bzdura szybciej wiatr dachówki pozrywa lub blachę wyrwie listki mają małą powierzchnię i ręcznie jest trudno je oderwać szczególnie że końcówki są zgrzewane bitumicznie a i można gont bez listków kupić niekoniecznie musi być to bobrowy ogon.
A jeśli chodzi o to że posypka się wypłucze i zacznie przeciekać to niech sobie przecieka pierwsza warstwa, pod nią są jeszcze trzy ,gont przy układaniu styka się tak że tworzy trzy warstwy dodając jeszcze papę pod gontem to mamy czwartą to nawet jakby przeciekały dwie to mamy jeszcze dwie warstwy.
Fakt że na szczelność każdego dachu ma znaczenie nachylenie dachu ty masz taki sam jak ja woda zapitala po nim bardzo szybko co wydłuża żywotność gontu.
Jest jeden minus w twoim przypadku śnieg się trzyma i ni hu hu nie zleci sam więc w zimie możesz mieć mocno obciążony dach.

Carpenter78
02-03-2010, 22:11
Przeczysz sam sobie. -mniej wytrzymale niz cokolwiek innego Dobry gont polezy 30-40 . Nie jest droższy ob blachy. Pozdrawiam Jan


Nie do konca bo to jest max dla papy na dachu(30-40 lat) i jest drozsza od blachy a ta wytrzyma dluzej.



`Co on ma niby wytrzymywać? Deszcz - trzyma, wiatr go nie zrywa, śnieg go nie ściąga, może i UV go tam jakoś przerabia, na razie jest to niezauważalne `




A jesli myslicie ze wiatr jej nie zwiewa to jestescie w bledzie...


`w Kanadzie gont leży na każdym(no może prawie każdym) dachu od wodospadu aż po domki eskimosów.Narażony jest więc na bardzo różne warunki klimatyczne.Leży po 30 lat i więcej.Po tym czasie zostaje zamieniony nowym gontem,myślę że gdyby było to złe pokrycie to przy okazji remontu dachu zostałby zmieniony na coś innego`



Nie piszcie o Kanadzie albo Stanach bo to inna technologia budowania i inne realia.



`każdy swoje chwali więc jeśli jest mało posiadaczy gontu a widzę że tu nikt takowego dachu nie posiada to nie spodziewaj się że zaczną ci ludzie zalecać go.`


Nie wyssalem tego z palca tylko z blisko 10-cio letniego doswiadczenia z tym pokryciem dachowym i technologia szkieletowa.

Aspektu wizualnego wdzieku gontu nie podejmuje bo to kwestia gustu co sie komu podoba.
[/quote]

Ar2r
03-03-2010, 08:52
a czym się różni technologia wykonania dachu w Kanadzie czy stanach od tego wykonanego w Polsce?Pewnie tylko tym że jest wykonany mniej dokładnie i znacznie taniej.

mr6319
03-03-2010, 09:25
Dodam jeszcze, że cała Skandynawia (no może prawie cała) również ma pokrycia dachowe gontowe. Oczywiście muszą to być gonty wysokiej klasy SBS.
Pozdrawiam gontowców.

akte
03-03-2010, 09:56
W moim domu przed rozbudową dach pokryty był najzwyklejszą papą na tekturze. Dach był kopertowy o spadku 7 stopni, papa leżała na nim ok. 30 lat i nic dotąd nie przeciekało, faktem jest, że dach był regularnie smołowany co 3 lata.
Obecnie po rozbudowie dach jest dwuspadowy 30 st. i pokryłem go sam fińskim gontem. Producent daje na niego gwarancje 25 lat, liczę w duchu, że co najmniej tyle wytrzyma :wink: Po tym czasie położę sobie drugą warstwę. :)

zbigmor
03-03-2010, 10:36
W moim domu przed rozbudową dach pokryty był najzwyklejszą papą na tekturze. Dach był kopertowy o spadku 7 stopni, papa leżała na nim ok. 30 lat i nic dotąd nie przeciekało, faktem jest, że dach był regularnie smołowany co 3 lata.
Obecnie po rozbudowie dach jest dwuspadowy 30 st. i pokryłem go sam fińskim gontem. Producent daje na niego gwarancje 25 lat, liczę w duchu, że co najmniej tyle wytrzyma :wink: Po tym czasie położę sobie drugą warstwę. :)

No to wszystkich niedowiarków wątpiących w trwałość gontów przekonałeś. :D

piotrek_w
03-03-2010, 11:04
każdy swoje chwali więc jeśli jest mało posiadaczy gontu a widzę że tu nikt takowego dachu nie posiada to nie spodziewaj się że zaczną ci ludzie zalecać go.
Ja takowy dach mam

Oj czytaj dokładniej ;)
Parę postów temu pisałem że mam i jestem zadowolony.

Carpenter78
03-03-2010, 19:00
a czym się różni technologia wykonania dachu w Kanadzie czy stanach od tego wykonanego w Polsce?Pewnie tylko tym że jest wykonany mniej dokładnie i znacznie taniej.

Tym np. ze jest lekka, w wiekszosci z wiazarow dachowych i tania w porownaniu do technologii pod dachowke(tam w USA). Chociaz cale bogatsze poludnie ma dachowke ale tu temperatura odgrywa role o wyborze i pieniadze.

Ar2r
03-03-2010, 19:10
jakoś nie łapie twojej odpowiedzi.
Moim zdaniem dużo zależy od tradycji.Napewno Kanadyjczykom czy Amerykanom nie chodzi o kasę,domy po kilka milionów$ też kryją "papą".
Cholera,sam nie wiem dlaczego tak bronie tych gontów?Na dachu mam beton.

Carpenter78
03-03-2010, 19:31
He he :D

W Stanach obowiazuje pewien standard i jesli chcesz sie wychylic poza niego to wiaze sie z kosztami. Tak jest z gontami sa tanie i bardzo rozpowszechnione i mozna stosowac na rozne dziwne i skomplikowane dachy.
Wbrew pozorom w US wszystko jest podporzadkowane kasie i nikt jej nie wydaje nadto jak minimum. Tak samo jest z carpetami (wykladzinami) w pokojach i linoleum w lazienkach, daje sie w domach za $450k-$600k bo to jakas oszczednosc co dla mnie jest ochyda...

Andrzej Wilhelmi
04-03-2010, 01:27
Stany nie mogą być tu żadnym wyznacznikiem. Tanie domki kryte tanim pokryciem (za jedną pensję można od nowa pokryć dach). Te gwarancje dotyczą nieprzemakalności pokrycia! Papy termozgrzewalne jakościowo biją na głowę gont bitumiczny a jakoś nikt nie udziela na nie 30 letniej gwarancji. Na południowej ekspozycji dachu spadzistego żaden gont bitumiczny nie pożyje dłużej niż 20~25 lat i to w zupełności wystarczy! Jest to jednak relatywnie do swojej żywotności jedno z droższych pokryć. Pozdrawiam.

arturromarr
04-03-2010, 08:01
Jeśli weźmiemy trzy domy z firmowymi kryciami (nie jakiś szajs): jeden z blachą, drugi z dachówką, trzeci z gontem to jeśli położone prawidłowo to po tych 25-30 latach żaden nie będzie przeciekał, ale każdy będzie wyglądał marnie!!!. Pooglądajcie stare domy, nie ma siły po takim czasie każde pokrycie nie wygląda już jak nowe. Mimo wszystko z tych trzech pokryć , gonty będzie najłatwiej i najtaniej odświeżyć "dobijając" nową warstwę.

PS:
Żeby było obiektywnie, to ja nie mam gontów.

piotrek_w
04-03-2010, 09:33
Jeśli weźmiemy trzy domy z firmowymi kryciami (nie jakiś szajs): jeden z blachą, drugi z dachówką, trzeci z gontem to jeśli położone prawidłowo to po tych 25-30 latach żaden nie będzie przeciekał, ale każdy będzie wyglądał marnie!!!. Pooglądajcie stare domy, nie ma siły po takim czasie każde pokrycie nie wygląda już jak nowe. Mimo wszystko z tych trzech pokryć , gonty będzie najłatwiej i najtaniej odświeżyć "dobijając" nową warstwę.

PS:
Żeby było obiektywnie, to ja nie mam gontów.

Ja tak właśnie rozejrzałem się po dachach na pewnym osiedlu gdzie mam pracę. Wszystkie kryte dachówką mają zielony nalot od glonów-porostów?, blacha wygląda koszmarnie po mojemu, został gont. Pooglądałem sobie kilka domów krytych gontem i wiedziałem już że zielony gont będzie najlepszy (choć najładniejszy był taki "mniedziany":))