PDA

Zobacz pełną wersję : Stary domek, ogrom problemów.



Toxic
26-01-2010, 22:13
Witam,

Od około 5 m-cy mieszkam w domku wybudowanym na działce, który miał być domkiem letnim. Dom ma wymiary 5x5 metrów (+ weranda 1.5x5 m).... jest w pełni podpiwniczony - wymiary piwnicy to 5x6.5 metrów (to 1.5 metra jest pod werandą). Jest to dom, który ma częściowo użytkowe poddasze ale jego wysokość w najwyższym punkcie to zaledwie 1.4 metra (nie stanie sie prosto aczkolwiek spać się tam da). Dom ten stał niezamieszkany przez 12 lat, jest wybudowany z czego się dało (kilka rodzajów cegieł, pustaki).
Ściany mają grubość pustaka lub cegły (około 20-30 cm). Nie są w ogóle ocieplone. Wszystkie ściany zewnętrzne są ścianami nośnymi (Część "nosi" dach, dwie do nich prostopadłe podtrzymują podłogę poddasza, która jest całkowicie drewniana). Dom ma komin wybudowany od parteru (czyli nie sięga on do piwnicy). Komin był używany do kominka ale nie spełniał swojej roli gdyż ma słaby ciąg). Zarówno komin jak i ściany działowe (murowane z cegieł) nic nie podtrzymują. Generalnie mógłbym wszystko ze środka wyburzyć i zostawić samą konstrukcję zewnętrzną.

W zasadzie tyle jeżeli chodzi o wstęp.

Zrobione w tym domu jest CO (kocioł + rury STABIL + pompa obiegowa + 30 żeberek)
Zrobione są nowe tynki w łazience, przedpokoju i salonie (tynki retro).
Generalnie grzeje dom ostro (80 stopni woda) i udaje mi się utrzymać koło 20-21 stopni w domu (grzeje non stop).

Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że dom nieocieplony to ciągłe straty energii itp. I dlatego planuję na wiosnę/lato się tym wszystkim sam zająć i ponaprawiać co się da.

Pierwsza sprawa to sam dom.
Ma on izolację fundamentów. Jednak zasypany ziemia jest jakieś 20 cm nad nimi (czyli te 20 cm nie jest zaizolowane). wydaje mi się, ze tak nie powinno być.
- Czy powinienem odkopać dom i zaizolować ten pas muru? Jeżeli tak to czym to najłatwiej/najlepiej zrobić.
- Najłatwiej czyli czy da się uniknąć jakiejś gorącej papy itp.?

Druga sprawa to wymiana okien+drzwi i ocieplenie.
Co do okien:
W tym momencie mam stare okna drewniane, dwie szyby w oknie, okna z dźwignią do zmiany zawiasów. Takie typowe okna jakie kiedys montowano w blokach z płyty. W sumie nie są w złym stanie ale jednak niezbyt blokują zimno.
- Chcę je zmienić ale może nie warto?
- Czy da sie takie okna odrestaurować (myślałem np. o uszczelnieniu mocowań szyb, wymianie szyb, oszlifowaniu powierzchni itp.)?
Nad oknami mam zrobione podciągi.
- Więc wymiana na taki sam rozmiar to nie problem ale czy w takim wypadku da się jakoś wstawić większe okna?
- Czy raczej skoro podciągi były robione na te konkretnie okna nie ma co w tym grzebać?
Dodatkowo mam dwa małe trójkątne okna na poddaszu. Je na pewno chce wymienić ale czy mogę to bezpiecznie zrobić skoro 20 cm nad nimi leżą belki podpierające konstrukcję dachu (a nad tymi okienkami nie ma podciągów).
- Czy wystarczy, że podeprę te belki na czas wymiany okien? Chcę je wymienić na koła.

Co do ocieplenia:
Myślę o styropianie 12 cm. Ocieplenie będę wykonywał sam (z pomocnikiem). Chce użyć do klejenia pianek (budynek jest otynkowany, czyli jest to równa powierzchnia). Uważam, że łatwiej będzie mi to kleić pianą niż zaprawą, a na pewno będzie mi zależało na czasie. Zresztą nie jest to jakaś wielka powierzchnia więc myślę, że nie jest to aż taka różnica w cenie szczególnie, że do mieszania uzywa się prądu, a ja płacę 0,7 zł za kW!

I tu kilka pytań:
- Czy opłaca się dołożyć do styropianu frezowanego (6-10% różnicy w cenie)?
- Co daje taki styropian?
Wiem jak ocieplać płaskie powierzchnie ale co z oknami.
- Powiedzmy, że wszystko w okół okien ocieplę ale jak z samymi oknami?
- Chodzi mi o wnęki. Czy te powierzchnie prostopadłe do ściany także jakos
ocieplać (wejdzie tam z 3-5 cm styropianu)?.
- Czy powinienem "dojechać" do dachu? Dach niby jest ocieplony ale słabo i chyba ocieplenie nie wychodzi po za obrys budynku (czyli w tym momencie nie mogę połaczyć styropianu z wełną).
- Jak najlepiej to naprawić?
- Dołożyć wełny czy wystarczy styropian jak najwyżej sie da i reszta np pianką?
Czy to same docieplenie poddasza też lepiej poprawić (w tym momencie sa tam płyty wełny wsunięte w profile i zabite jakimiś sklejkami o grubości 5 mm). Nie jest to raczej zbyt szczelne. Dodatkowo w dwóch miejscach wydaje mi się, że dach przecieka (wydaje mi się bo są ślady na tych sklejkach jakby wilgoci, aczkolwiek w największe deszcze nie widziałem tam wody).

- Jak ocieplać piwnicę?
Piętro mieszkalne jest 1 metr nad ziemia a pod spodem piwnica i dość spore okna do niej.
- Czy opłaca sie ją całą ocieplać?
Powiedzmy zewnętrzne ocieplenie chciałem zacząć 10 cm nad ziemią. Czyli resztę musiałbym ocieplić od środka. Myslałem tak na prawdę głównie o dociepleniu stropu w piwnicy.
- Czym najlepiej to zrobić? Wełna czy styro?
Pod stropem idą rury CO. Generalnie w piwnicy nie jest jakoś strasznie zimno (jej wysokość to 210 cm więc 110 cm jest w ziemi. Sam piec też daje sporo ciepła. Ale panuje w niej spora wilgoć (wody gruntowe są jakiś metr pod nią).

Kolejna sprawa to wentylacja:
W tym momencie jej nie ma. Tzn nie licząc dziur pod oknami i w dachu :)
Gdy ocieplę i poprawie/wstawię okna mam nadzieję, na znikniecie tej "naturalnej" wentylacji.
Chce zrobić oczywiście wentylacje grawitacyjną z tym, że boje się, że w zimę będzie dawało z niej straszne zimno (bo jeśli zrobię dziurę w ścianie, która ma 30 cm szerokości to chyba będzie mi z niej raczej wwiewać niż wywiewać). Dlatego myślałem nad wykorzystaniem do tego celu tego nieużywanego już komina (ma on wysokość 4.5 metra). Jest w centralnym punkcie na obu piętrach więc w sumie z każdego pomieszczenia (po za łazienką) mam do niego dostęp.
- Czy to wystarczy?
- Jeżeli tak to jak to najlepiej wykonać?
- Czy powinienem jakoś go przedłużyć itp?)
- Co w takim razie z łazienką?.
Jest ona na prawdę mała (2 m2 powierzchni, wysokość 2,25 m). Nad nią jest część poddasza, która nie jest wykorzystana (tzn jest tam zbiornik wyrównawczy instalacji CO, trochę kurzu, rupieci, kilkaset pajaków itp.)

Dodatkowo myślę nad zrobieniem nowego kominka (wykorzystującego rurę jako komin). Czy skoro mam piwnicę wystarczy abym z niej doprowadził do niego powietrze czy tak czy inaczej lepiej jest dać je z zewnątrz.

Zaznaczam, że zależy mi abym wydał na to wszystko jak najmniej kasy (no może po za ociepleniem zewnętrznym). Mam zamiar tam mieszkać regularnie tak ze dwa lata.

Z góry dziękuję za odpowiedź na którekolwiek z pytań (a także za chęć przeczytania całego postu).

Pozdrawiam

M K
26-01-2010, 22:58
Dużo tego, potrzebujesz kilku doradców :o

sacha
27-01-2010, 00:02
Do Toxic

- Czy powinienem odkopać dom i zaizolować ten pas muru? Jeżeli tak to czym to najłatwiej/najlepiej zrobić.

Gdy będziesz ocieplał dom styropianem to powinieneś odkopać na gł. przynajmniej 50 cm. dać izolację /dysperbit/ i położyć styropian.

-Czy opłaca się dołożyć do styropianu frezowanego (6-10% różnicy w cenie

Moim zdaniem szkoda kasy - dać 2 warstwy na mijankę.

- Powiedzmy, że wszystko w okół okien ocieplę ale jak z samymi oknami?
- Chodzi mi o wnęki. Czy te powierzchnie prostopadłe do ściany także jakos
ocieplać (wejdzie tam z 3-5 cm styropianu)?.

Gdy będziesz wymieniał okna to montujesz je równo z licem ściany i wtedy ich wnęka jest ze styropianu.
Na dziś tyle - innym też dam zarobić - pozdrawiam.

beton44
27-01-2010, 04:45
"użytkowe poddasze" o wysokości 1,4 metra /nie ma jakiejś pomyłki/

jeśli tak to na początek ociepl strop nad mieszkaniem i zapomnij o strychu
jako o czymś innym niż miejscem /niezgodnym z przepisami ppoż/ na przechowywanie różnych gratów już dłużej niepotrzebnych ale których
żal wywalić...

zbigmor
27-01-2010, 09:11
Pierwsza sprawa to sam dom.
Ma on izolację fundamentów. Jednak zasypany ziemia jest jakieś 20 cm nad nimi (czyli te 20 cm nie jest zaizolowane). wydaje mi się, ze tak nie powinno być.
- Czy powinienem odkopać dom i zaizolować ten pas muru? Jeżeli tak to czym to najłatwiej/najlepiej zrobić.

Jeśli chcesz ocieplić mury to zdecydowanie odkop te 20cm i ociepl.

Okna
- Chcę je zmienić ale może nie warto?

Nowe będą cieplejsze, ale trudno powiedzieć czy się to opłaci.

- Czy da sie takie okna odrestaurować (myślałem np. o uszczelnieniu mocowań szyb, wymianie szyb, oszlifowaniu powierzchni itp.)?

To bym zrobił, poza wymianą szyb.

Nad oknami mam zrobione podciągi.
- Więc wymiana na taki sam rozmiar to nie problem ale czy w takim wypadku da się jakoś wstawić większe okna?
Czy raczej skoro podciągi były robione na te konkretnie okna nie ma co w tym grzebać?

Zależy ile dano zapasu. Ja bym nie zmieniał.

Dodatkowo mam dwa małe trójkątne okna na poddaszu. Je na pewno chce wymienić ale czy mogę to bezpiecznie zrobić skoro 20 cm nad nimi leżą belki podpierające konstrukcję dachu (a nad tymi okienkami nie ma podciągów).
- Czy wystarczy, że podeprę te belki na czas wymiany okien? Chcę je wymienić na koła.

Okna nie są konstrukcją nośną. Nie potrzebują podparcia na czas wymiany.



I tu kilka pytań:
- Czy opłaca się dołożyć do styropianu frezowanego (6-10% różnicy w cenie)?
- Co daje taki styropian?
Nie opłaca się. Styropian frezowany w pewnym stopniu zmniejsza błędy ocieplenia. Lepiej postarać się wykonać ocieplenie z tańszego materiału i bez błędów.

Wiem jak ocieplać płaskie powierzchnie ale co z oknami.
- Powiedzmy, że wszystko w okół okien ocieplę ale jak z samymi oknami?
- Chodzi mi o wnęki. Czy te powierzchnie prostopadłe do ściany także jakos
ocieplać (wejdzie tam z 3-5 cm styropianu)?.

Jeśli jest taka możliwość to ocieplać.

- Czy powinienem "dojechać" do dachu? Dach niby jest ocieplony ale słabo i chyba ocieplenie nie wychodzi po za obrys budynku (czyli w tym momencie nie mogę połaczyć styropianu z wełną).
- Jak najlepiej to naprawić?
- Dołożyć wełny czy wystarczy styropian jak najwyżej sie da i reszta np pianką?

Jakkolwiek, byle by zapewnić ciągłość izolacji.

Czy to same docieplenie poddasza też lepiej poprawić (w tym momencie sa tam płyty wełny wsunięte w profile i zabite jakimiś sklejkami o grubości 5 mm). Nie jest to raczej zbyt szczelne. Dodatkowo w dwóch miejscach wydaje mi się, że dach przecieka (wydaje mi się bo są ślady na tych sklejkach jakby wilgoci, aczkolwiek w największe deszcze nie widziałem tam wody).


Izolacja powinna być ciągła. jeśli są obawy, że tak nie jest i są możliwości poprawy to lepiej to zrobić. Ślady po wodzie nie muszą oznaczać nieszczelności. Może to być wilgoć z kondensacji. Przydała by się folia paroizolacyjna pod izolacją zapobiegająca przedostawaniu się wilgoci do ocieplenia.


Strop nad piwnicą ociepliłbym od strony piwnicy.

Kolejna sprawa to wentylacja:

Nie zapomij tylko, że każdy wyciąg wentylacyjny (wykorzystanie do tego istniejącego komina wydaje mi się dobrym rozwiązaniem) musi mieć zapewniony dopływ powietrza.

M K
27-01-2010, 10:43
Ocieplenie będę wykonywał sam (z pomocnikiem). Chce użyć do klejenia [b]pianek (budynek jest otynkowany, czyli jest to równa powierzchnia). Uważam, że łatwiej będzie mi to kleić pianą niż zaprawą

Styropian przyklejaj na zaprawę. Klejenie na pianę - będzie bardzo kłopotliwe.

Ocieplenie stropu piwnicy - styropianem 10 cm

Dodatkowo myślę nad zrobieniem nowego kominka (wykorzystującego rurę jako komin). Czy skoro mam piwnicę wystarczy abym z niej doprowadził do niego powietrze czy tak czy inaczej lepiej jest dać je z zewnątrz.

Do kominka osobne doprowadzenie powietrza z zewnątrz. Możesz do tego użyć rury kanalizacyjnej o średnicy wewn. co najmniej 100 mm.

Toxic
27-01-2010, 13:31
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Rozjaśniło mi to to i owo i potwierdziło wiele moich obaw.

MK napisał:


Styropian przyklejaj na zaprawę. Klejenie na pianę - będzie bardzo kłopotliwe.
Czemu bardziej kłopotliwe? Właśnie ja wybrałem pianę bo wydawało mi sie to mniej kłopotliwe :) Oczywiście nie robiłem tego nigdy więc nie wiem jak to się sprawdza w praniu ale czytałem gdzieś, że na płaskiej powierzchni powinno to iść gładko.

sacha napisał:

Gdy będziesz ocieplał dom styropianem to powinieneś odkopać na gł. przynajmniej 50 cm. dać izolację /dysperbit/ i położyć styropian.
Czyli styropian ma dochodzić aż do tej izolacji? Czy w takim razie mogę go po zatynkowaniu spokojnie zasypać z powrotem czy sam tynk (ten na styropianie) też powinien być zaizolowany?

sacha napisał:

-Czy opłaca się dołożyć do styropianu frezowanego (6-10% różnicy w cenie
Moim zdaniem szkoda kasy - dać 2 warstwy na mijankę.
Rozumiem, że chodzi np o dwie warstwy styropianu 6cm ułożone tak aby łączenia się mijały. Na co kleić ta druga warstwę (styropian do styropianu)?

zbigmor napisał:

- Czy wystarczy, że podeprę te belki na czas wymiany okien? Chcę je wymienić na koła.
Okna nie są konstrukcją nośną. Nie potrzebują podparcia na czas wymiany.
Generalnie tak ale u mnie sa to okna robione "domorobnie" :) Czyli rama drewniana + szyba (jedna szyba, brak możliwości otwierania itp). Co prawda były one wstawiane po wybudowaniu domku (czyli dziury bite w ścianie) ale to było dawno i przez te lata mogły się zmienić naprężenia.

zbigmor napisał:

Nie zapomij tylko, że każdy wyciąg wentylacyjny (wykorzystanie do tego istniejącego komina wydaje mi się dobrym rozwiązaniem) musi mieć zapewniony dopływ powietrza.
Czyli może byc tak, że wybiję dziurę pod tym kominem i doprowadzę do niego rurę z zewnątrz doprowadzającą powietrze?

beton44 napisał:

"użytkowe poddasze" o wysokości 1,4 metra /nie ma jakiejś pomyłki/
Nie to nie pomyłka. Tam miało być drugie piętro normalnej wysokości. Dom był budowany w czasach gdy nic nie było jasne i wtedy nie można było dać wyżej dachu. Zresztą ten dach będzie podnoszony i wymieniany tak czy inaczej. Jest on pokryty eternitem i trzeba będzie to zrobić. w tym momencie mam o tyle łatwiej, że nie potrzebuję żadnych pozwoleń itp na jakiekolwiek prace. Działka bowiem jeszcze nie jest uregulowana prawnie. Nie będę tłumaczył co i jak ale dopiero za dwa lata będzie uznana za działkę rekreacyjno-budowlaną.

Dodatkowo zastanawia mnie wzmocnienie rogów przy ocieplaniu. znalazłem listwy narożne od razu z pasem siatki. z tym, że ten pas ma 7cm.
- Skoro ja użyje 12 cm warstwy to chyba i tak pod ten narożnik będę musiał dawać zagiętą siatkę?

Także mam wątpliwości co do ocieplenia werandy. Jest ona podpiwniczona. Pod nią jest oddzielne pomieszczenie piwnicy połączone z pomieszczeniem pod bryłą domku. Czy powinienem ja także ocieplić? Te dwa pomieszczenia piwnicy nie mają między sobą drzwi (sama futryna na drzwi). W sumie to chcę ściany tego pomieszczenia zaizolować (w końcu jest tam pompa i nie chcę żeby mi ja rozsadziło od mrozu). Czy to wystarczy?
- Czy skoro nad nią jest weranda (zadaszona) nie muszę ocieplać tu także stropu tego pomieszczenia?

zbigmor
27-01-2010, 13:36
- Czy wystarczy, że podeprę te belki na czas wymiany okien? Chcę je wymienić na koła.
Okna nie są konstrukcją nośną. Nie potrzebują podparcia na czas wymiany.

Generalnie tak ale u mnie sa to okna robione "domorobnie" Czyli rama drewniana + szyba (jedna szyba, brak możliwości otwierania itp). Co prawda były one wstawiane po wybudowaniu domku (czyli dziury bite w ścianie) ale to było dawno i przez te lata mogły się zmienić naprężenia.


Gdyby aż tak istotnie zmieniły się naprężenia to już dawno byś nie miał szyby w tym oknie.


zbigmor napisał:
Cytat:
Nie zapomij tylko, że każdy wyciąg wentylacyjny (wykorzystanie do tego istniejącego komina wydaje mi się dobrym rozwiązaniem) musi mieć zapewniony dopływ powietrza.

Czyli może byc tak, że wybiję dziurę pod tym kominem i doprowadzę do niego rurę z zewnątrz doprowadzającą powietrze?

Doprowadzenie powietrza najlepiej zrobić z przeciwległego końca domu, wtedy wymieniane będzie w całej przestrzeni, a nie tylko w okolicy komina. Wlotem mogą być rozszczelnione okna i szczeliny pod drzwiami. Pod kominem masz fundament, czyli dziury raczej nie zrobisz. :)

Toxic
27-01-2010, 14:20
Pod kominem mam piwnicę :) Więc bez problemu zrobię dziurę.
Ale skoro pisze, że lepiej dać jakiś"nawiew" powietrza gdzie indzie to rozumiem, że nie wystarczy zrobić kratek wentylacyjnych w kominie (wywiewnych) ale muszę także np. w ścianach zrobić jakieś kratki? Jak w takim wypadku sprawić aby nie wiało mi z tych doprowadzeń? Jakieś małe rolety itp?

A czy mógłbyś doradzić coś z łazienką?
Czy wystarczy, że zrobię kratkę w jej suficie (nad nią jest nieużywana część poddasza). Ta nieużywana część poddasza ma dostęp do komina więc mogę tam zrobić kratkę wywiewną.

Co do tych okien na górze to one były wstawiane zanim był położony dach. Wiem, że aż tak naprężenia sie nie zmieniły ale okna mają kształt trójkątów i dość potężne ramy. Dodatkowo szyby w nich zamontowane maja sporo luzu.

zbigmor
27-01-2010, 14:33
Pod kominem mam piwnicę :) Więc bez problemu zrobię dziurę.
Ale skoro pisze, że lepiej dać jakiś"nawiew" powietrza gdzie indzie to rozumiem, że nie wystarczy zrobić kratek wentylacyjnych w kominie (wywiewnych) ale muszę także np. w ścianach zrobić jakieś kratki? Jak w takim wypadku sprawić aby nie wiało mi z tych doprowadzeń? Jakieś małe rolety itp?

A czy mógłbyś doradzić coś z łazienką?
Czy wystarczy, że zrobię kratkę w jej suficie (nad nią jest nieużywana część poddasza). Ta nieużywana część poddasza ma dostęp do komina więc mogę tam zrobić kratkę wywiewną.

Co do tych okien na górze to one były wstawiane zanim był położony dach. Wiem, że aż tak naprężenia sie nie zmieniły ale okna mają kształt trójkątów i dość potężne ramy. Dodatkowo szyby w nich zamontowane maja sporo luzu.


Zacząć trzeba od definicji wentylacji i jej celu. Ma ona dwa cele:
1. Odprowadzanie wilgoci z pomieszczeń (a wilgoć jest tam, gdzie przebywają ludzie i nie tylko tam)
2. Wymianę powietrza, aby tlenu nie zabrakło do oddychania.

Wynika z niej, że powietrze powinno być wymieniane w całej przestrzeni użytkowej i najłatwiej to zrobić zyciągając je w jednym końcu domu, a wpuszczając w drugim. Kierunek przepływu będzie zgodny z fizyką, czyli kratka w kominie w górnej części pomieszczenia na pewno będzie wyciągała powietrze (pomijam sytuacje nietypowe) zasysając je z pomieszczenia, a wlatywać świeże będzie nieszczelnościami. Czy to będzie okno, czy drzwi, czy kratka w ścianie nie ma znaczenia. Wiać na pewno będzie dlatego wielkość pojedynczej szczeliny musi być tak dobrana, aby tego wiania nie było czuć.


Co do kratki w łazience na poddasze to zdecydowanie odradzam. Wilgotne powietrze może się na poddaszu wykroplić zanim trafi do komina.


Co do okna to jeśli trójkąt ma zwieńczenie na szczycie to jest konstrukcją smonośną. Trudno jednak ocenić co się stanie w przypadku rozkucia tego otworu.

M K
27-01-2010, 14:43
MK napisał:


Styropian przyklejaj na zaprawę. Klejenie na pianę - będzie bardzo kłopotliwe.
Czemu bardziej kłopotliwe? Właśnie ja wybrałem pianę bo wydawało mi sie to mniej kłopotliwe :) Oczywiście nie robiłem tego nigdy więc nie wiem jak to się sprawdza w praniu ale czytałem gdzieś, że na płaskiej powierzchni powinno to iść gładko.

Domyśliłem się, że jeszcze nigdy tego nie robiłeś.
Przeczytać to łatwo, zrobić trudniej.
Nie wiem jak sobie wyobrażasz klejenie styropianu do ściany na piankę. Bo ja nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Ale może jestem do tyłu i jest jakaś nowa technologia klejenia styropianu na pianę? :o

zbigmor
27-01-2010, 14:46
MK napisał:


Styropian przyklejaj na zaprawę. Klejenie na pianę - będzie bardzo kłopotliwe.
Czemu bardziej kłopotliwe? Właśnie ja wybrałem pianę bo wydawało mi sie to mniej kłopotliwe :) Oczywiście nie robiłem tego nigdy więc nie wiem jak to się sprawdza w praniu ale czytałem gdzieś, że na płaskiej powierzchni powinno to iść gładko.

Domyśliłem się, że jeszcze nigdy tego nie robiłeś.
Przeczytać to łatwo, zrobić trudniej.
Nie wiem jak sobie wyobrażasz klejenie styropianu do ściany na piankę rozprężną. Bo ja nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Ale może jestem do tyłu i jest jakaś nowa technologia klejenia styropianu na piankę rozprężną? :o


Myślałem, że już wszyscy słyszeli o piance do przyklejania styropianu :o
jest już taka specjalna. Poczytaj http://forum.muratordom.pl/pianka-do-przyklejania-styropianu,t144586.htm

M K
27-01-2010, 14:51
Ale może jestem do tyłu i jest jakaś nowa technologia klejenia styropianu na piankę rozprężną? :o


Myślałem, że już wszyscy słyszeli o piance do przyklejania styropianu :o
jest już taka specjalna. Poczytaj http://forum.muratordom.pl/pianka-do-przyklejania-styropianu,t144586.htm

No to jednak jestem do tyłu, bo nic do tej pory o takim wynalazku nie słyszałem.
Muszę się jednak podszkolić :D

Toxic
27-01-2010, 22:14
Człowiek się całe życie uczy :)

Ja o tej piance słyszałem już dawno bo znajomy nią ocieplał i sobie chwalił.

Z tym, że trochę obawiam się używania jej na sufit w piwnicy. Jest on bowiem bardzo nierówny (mówiąc nierówny mam na myśli płaszczyzny wgłębione nawet na 5 cm).
Z drugiej strony wcale nie muszę mieć tam idealnego poziomu :) W końcu to tylko piwnica. Czy dobrym rozwiązaniem byłaby w tej sytuacji hybryda? Tzn Pianka plus powiedzmy placek zaprawy dla wyrównania? Jeżeli dobrze rozumiem to i tak trzeba sufity od razu kołkować żeby nie poodpadało. Trzeba to też czymś podeprzeć dla pewności a czym lżejsza płyta tym lepiej nieprawdaż?:)

Poszukałem troche o wentylacji do łazienki.

zbigmor napisał:

Co do kratki w łazience na poddasze to zdecydowanie odradzam. Wilgotne powietrze może się na poddaszu wykroplić zanim trafi do komina.
- Czy jeżeli dam ta kratkę a do niej poprowadzę rurę powiedzmy fi 100 bezpośrednio do komina bedzie to dobre rozwiązanie?
Druga sprawa to jakiś nawiew w łazience. Nie mam tam okna wiec odpada użycia nawiewników do okien. Mogę przebić sie do piwnicy (zresztą nie muszę kuć wystarczy, że wytnę piankę) i stamtąd jakoś pokombinować nawiew.
- Czy polecicie jakiś nawiewnik ścienny?
- Powinienem je zamontować zanim ocieplę dom i uważać przy ocieplaniu żeby jakoś nie zatkać?

M K
27-01-2010, 22:27
Poszukałem troche o wentylacji do łazienki.

zbigmor napisał:

Co do kratki w łazience na poddasze to zdecydowanie odradzam. Wilgotne powietrze może się na poddaszu wykroplić zanim trafi do komina.
- Czy jeżeli dam ta kratkę a do niej poprowadzę rurę powiedzmy fi 100 bezpośrednio do komina bedzie to dobre rozwiązanie?
Druga sprawa to jakiś nawiew w łazience. Nie mam tam okna wiec odpada użycia nawiewników do okien. Mogę przebić sie do piwnicy (zresztą nie muszę kuć wystarczy, że wytnę piankę) i stamtąd jakoś pokombinować nawiew.
- Czy polecicie jakiś nawiewnik ścienny?
- Powinienem je zamontować zanim ocieplę dom i uważać przy ocieplaniu żeby jakoś nie zatkać?

Odpuść sobie ten nawiew w łazience Nie jest to dobry pomysł. Chciałbyś aby podczas kąpieli wiało lodowatym powietrzem? W łazience musisz zrobić kratkę wentylacyjną i jakoś połączyć ją z kominem. Ale trzeba najpierw poprawić ciąg w tym kominie.
Wcześniej pisałeś, że jest tam kiepski ciąg. Więc o tym trzeba pomyśleć w pierwszej kolejności. Ten komin przydałoby się podwyższyć.

Toxic
27-01-2010, 22:38
Wiem, że trzeba poprawić ciąg. To już wyczytałem z waszych rad. Ale niekoniecznie chcę go podwyższać a raczej przedłużyć od dołu jakąś rurą (Czyli doprowadzić powietrze z zewnątrz od dołu - myślę, że co najmniej ze 3 metry rury na to pójdzie). Nie chce go przedłużać bo i tak dość sporo wystaje nad dach a dodatkowo stoi "w powietrzu", więc nie chcę zwiększać jego masy.

Ale masz rację. Odpuszczę sobie ten nawiew w łazience, drzwi do niej to i tak harmonijka, pod którą jest z 0,5-1 cm luzu, wiec jak ma nawiewać to będzie wiało z innych pomieszczeń (szczególnie, że łazienka jest blisko drzwi wejściowych).

Staram sie po prostu wszystko teraz przemyśleć żeby zaoszczędzić. Jak przyjdzie sezon na remonty/ocieplanie to ceny będą wyższe więc czym prędzej wszystko zaplanuje i obkupię się materiałami (oczywiście tylko tymi, które można przechowywać) to lepiej :)

M K
27-01-2010, 23:33
Wiem, że trzeba poprawić ciąg. To już wyczytałem z waszych rad. Ale niekoniecznie chcę go podwyższać a raczej przedłużyć od dołu jakąś rurą (Czyli doprowadzić powietrze z zewnątrz od dołu - myślę, że co najmniej ze 3 metry rury na to pójdzie). Nie chce go przedłużać

Jak nie chcesz podwyższać komina, to na kanały wentylacyjne możesz zastosować to:
http://www.google.pl/url?q=http://www.darco.com.pl/oferta/k,2,obrotowe-nasady-kominowe.html&ei=kctgS_qcDsKN_AaI24SPDA&sa=X&oi=nshc&resnum=1&ct=result&cd=1&ved=0CAgQzgQoAA&usg=AFQjCNFJX1F7brrBntliALJkzcnwvuKwWA

Nie jest to tanie ale poprawia ciąg. Można dla obniżenia kosztów, taką jedną nasadę zastosować nawet na 2-4 kanałów wentylacyjnych. Oczywiście trzeba wtedy odpowiednio dobrać rozmiar nasady.

Toxic
28-01-2010, 02:14
Myślałem już o takim rozwiązaniu. Szczególnie, że mogę je kupić całkiem tanio na giełdzie.
Najpierw jednak muszę zbadać sam komin.
Możliwe bowiem, że go trochę podetnę.
Jest on bowiem umieszczony jakby w ścianie i z każdej strony lekko wystaje.
Chcę go chociaż w salonie wyrównać do płaszczyzny ściany tak żebym mógł spokojnie wstawić jakby pod niego szafę :)

Nie wiem tylko czy aby na pewno mogę to zrobić i czy przypadkiem nie runie.
Może masz pomysł jak to zrobić?

Sam planowałem najpierw poprzewiercać go na wysokości podłogi poddasza (regli, na których jest ona oparta), ze strony, którą chciałbym kuć i przez te wiercenia oraz regle przełożyć jakiś drut żeby mi on podtrzymywał tą trochę podkutą stronę. Oczywiście nie skułbym go do tego poziomu a zostawił jakieś 30 cm na kratkę wentylacyjną.
Gdyby mi się udało to zrobić to ta nasada byłaby bardzo pomocna.

zbigmor
28-01-2010, 08:05
Co do kratki w łazience na poddasze to zdecydowanie odradzam. Wilgotne powietrze może się na poddaszu wykroplić zanim trafi do komina.
- Czy jeżeli dam ta kratkę a do niej poprowadzę rurę powiedzmy fi 100 bezpośrednio do komina bedzie to dobre rozwiązanie?
Druga sprawa to jakiś nawiew w łazience. Nie mam tam okna wiec odpada użycia nawiewników do okien. Mogę przebić sie do piwnicy (zresztą nie muszę kuć wystarczy, że wytnę piankę) i stamtąd jakoś pokombinować nawiew.
- Czy polecicie jakiś nawiewnik ścienny?
- Powinienem je zamontować zanim ocieplę dom i uważać przy ocieplaniu żeby jakoś nie zatkać?[/quote]

Będzie pewnie dobrze pod warunkiem, że tą rurę ocieplisz.

Toxic
28-01-2010, 09:59
Czy to docieplenie jest konieczne skoro nawet ta nieużywana część poddasza będzie ocieplona? Co prawda na górze nie mam kaloryferów (aczkolwiek wyjścia układu mam na górę i pewnie jeden kaloryfer się tam znajdzie) ale miedzy parterem a poddaszem jest tylko warstwa desek (grubosci 3 cm).
Spokojnie przez tą warstwę ciepło przejdzie do góry.

A tak na marginesie:
- Czy można jakoś zrobić na poddaszu ogrzewanie podłogowe?
Mam tam tylko deski i ewentualnie mógłbym je jakoś przykryć panelami.
Wydaje mi się, że jest to niewykonalne w jakis rozsądny sposób ale może ktoś testował takie rozwiązanie?

Zresztą skoro mam na dole kaloryfery czy mogę na górze zmienić sposób ogrzewania? Chodzi o to, że zbiornik wyrównawczy mam 80 cm nad podłoga poddasza i musiałbym znaleźć niski kaloryfer, żeby w ogóle była jakaś różnica poziomów. Czy z rurek do podłogówki można zrobić coś a la kaloryfer przy ścianach?
Może lepiej po prostu kupić dwie stalowe lub aluminiowe rury, zespawać je w kształci wysokiej litery "U" i podłączyć do nich wodę? Miałem coś takiego jako pionowy kaloryfer w łazience w starym bloku z płyty. W sumie grzało :)

zbigmor
28-01-2010, 10:13
Zawsze możesz najpierw puścić rurę, a potem ją ocieplić. Uważam jednak, że prościej zrobić to od razu bo pewnie i tak okaże się konieczne.
Co do ogrzewania na górze to czy nie prościej podnieść zbiornik wyrównawczy?

Toxic
28-01-2010, 10:27
Wyżej się nie da... Musiałbym dać go na dachu. W miejscu gdzie jest on umieszczony strop jest na wysokości 120 cm. A mam dość spory zbiornik.
Od sklejek, którymi zabita jest izolacja jest jakieś 10 cm do otworu zbiornika.

zbigmor
28-01-2010, 10:33
Wyżej się nie da... Musiałbym dać go na dachu. W miejscu gdzie jest on umieszczony strop jest na wysokości 120 cm. A mam dość spory zbiornik.
Od sklejek, którymi zabita jest izolacja jest jakieś 10 cm do otworu zbiornika.


Na całej powierzchni jest tak nisko? Nie ma skosów? Można jeszcze dać go poziomo, lub niższe grzejniki jak sam sugerujesz. 120cm to i tak sporo bo ważne, aby górny poziom wody w zbiorniku był wyżej niż górny poziom wody w grzejniku.

Toxic
28-01-2010, 10:54
No generalnie rzecz biorąc to znalazłem już grzejniki ALU, które maja wysokość 40 cm. wiec mógłbym takich użyć. Wydaje mi się bowiem, że gdy ocieple dom to będę mógł zdemontować część żeberek na dole (dla pokoju o powierzchni 14 m2 mam 22 żeberka!) i je sprzedać gdzieś. Wiec co zarobie wydam na te mniejsze nowe :)
Pytałem o inne możliwości bo zawsze lepiej jest mieć większy zapas niż wcale :)
A gdy wywala mi wodę to nieźle wali w ten zbiornik (chociaż wody w nim obecnie nie ma, jest jakiś metr niżej).

Z drugiej strony za rok będę miał już miarkownik ciągu i trochę zabuduję kocioł aby zmniejszyć palenisko, co go trochę osłabi i ułatwi kontrolę. Więc może rzeczywiście nie ma czego się obawiać.

M K
28-01-2010, 10:58
Myślałem już o takim rozwiązaniu. Szczególnie, że mogę je kupić całkiem tanio na giełdzie.
Najpierw jednak muszę zbadać sam komin.
Możliwe bowiem, że go trochę podetnę.
Jest on bowiem umieszczony jakby w ścianie i z każdej strony lekko wystaje.
Chcę go chociaż w salonie wyrównać do płaszczyzny ściany tak żebym mógł spokojnie wstawić jakby pod niego szafę :)

Nie wiem tylko czy aby na pewno mogę to zrobić i czy przypadkiem nie runie.
Może masz pomysł jak to zrobić?

Nie wiem z czego jest ten komin.
Murowany z cegły ma zazwyczaj ściankę grubości 12 cm plus tynk to będzie ok 14-15 cm.
Ja nie ruszałbym tej ścianki komina, bo może się całość zawalić.

Toxic
28-01-2010, 11:49
Jest to ceglany komin, z czerwonej cegły.
Generalnie to w tym momencie jest on obłożony łupkiem (takim prawdziwym) o grubości 5-7 cm. Sama warstwa tego łupka + zaprawa to jakieś 10-12 cm.
więc może nie będę musiał tego aż tak bardzo podkuwać. Sam też nie bardzo chcę w to ingerować ale sam kominek będę rozbierał dla uzyskania większej przestrzeni więc zobaczymy jak to będzie w praniu.

Kolejna kwestia, która muszę rozważyć to kładzenie paneli w domu. W tym momencie wszędzie mam terakotę. Ale powiedzmy sobie szczerze nie jest to "high-end". Chce na to położyć panele.
Problem w tym, że mam dość nierówną posadzkę. Spore różnice poziomów.
Koleś w sklepie poradził mi abym użył do wyrównania takich niby "specjalnych" gąbek do poziomowania. Czy to w ogóle ma szansę zdać egzamin?
Nie chcę robić wylewek wyrównujących i szukam alternatywy.
jakie sa dopuszczalne różnice poziomów dla paneli?

mr6319
28-01-2010, 12:09
O fundamentach poczytaj tutaj:

http://forum.muratordom.pl/jak-izolowac-fundamenty,t47599.htm

Pozdrawiam.

Toxic
28-01-2010, 17:00
Dziękuję za linka, bardzo podoba mi się Twój sposób wykonania w tym wątku.

U mnie oczywiście będzie to trochę prościej zrobione.

- Czy ten styrodur ustawiałeś w jakiejś listwie?
- Czy styropian pociągnąć od dołu (czyli jakby po listwie) Dysperitem?

Tak po za tym, to czy nad bramą prowadzącą do piwnicy (mam tam bramę garażową) styropian (tą pierwsza warstwę) powinienem także umieścić w listwie (przywiercić listwę do ściany i w nią włożyć styropian z klejem)?

M K
28-01-2010, 21:26
Kolejna kwestia, która muszę rozważyć to kładzenie paneli w domu. W tym momencie wszędzie mam terakotę. Ale powiedzmy sobie szczerze nie jest to "high-end". Chce na to położyć panele.
Problem w tym, że mam dość nierówną posadzkę. Spore różnice poziomów.
Koleś w sklepie poradził mi abym użył do wyrównania takich niby "specjalnych" gąbek do poziomowania. Czy to w ogóle ma szansę zdać egzamin?
Nie chcę robić wylewek wyrównujących i szukam alternatywy.
jakie sa dopuszczalne różnice poziomów dla paneli?

Pod panele musi być równa posadzka, jeżeli masz spore nierówności to przelej posadzkę. Jest jeszcze jeden sposób wyrównania posadzki, nasyp na nią warstwę perlitu i na to kładź panele.

Toxic
28-01-2010, 22:05
Dziękuję za podpowiedź. Rzeczywiście może uda się coś z tym pokombinować.
Dokładne różnice w poziomach będę znał dopiero po rozbiórce kominka.
Gdy był on obudowywany łupkami podłoga ostro poszła w dół i aż ściany w środku popękały.
Co prawda wątpię żeby teraz podłoga wróciła do poziomu sprzed budowy kominka ale nigdy nic nie wiadomo.

Toxic
30-01-2010, 20:38
Napotkałem kolejny problem... tzn nie tyle napotkałem co napotkam ;)

Chodzi o to, że chcę umieścić pralkę w piwnicy (w końcu to większe pomieszczenie ma 25 m2). Problem w tym, że dojście do kanalizacji z piwnicy mam na wysokości 1,80 metra.
Czy taka zwykła pompka pralki wpompuje mi na tę wysokość wodę z prania?
Generalnie na 99% jestem pewien, że nie ale to nie ja takie pompki produkuję.

Zresztą czy w ogóle jest sens próbować. Wydaje mi się, że przy takiej wysokości tego wlewu to i tak syf z prania będzie zostawał w pralce.
- Czy w takim razie lepiej zastosować jakiś zbiornik pośredni i do niego dokupić pompkę, która mi to podpompuje do góry?
- Czy ktoś wypróbowywał tego typu patent i mógłby mi poradzić odpowiednią pompę?

geokart
30-01-2010, 21:41
może to trochę głupia odpowiedź odnośnie pralki...
ale pierwsze co mi przyszło do głowy to pralka na stojaku/półce,
a w tej półce proszki, kosz na brudne rzeczy itp....
pralka wysoko nie trza sie schylać :D

Toxic
02-02-2010, 00:57
Już zrobiłem sobie plan działania jeżeli chodzi o ocieplanie itp.
Poniżej go zamieszczam. Prosze o ewentualne wytknięcie błedów :)

1. Wymiana okien + drzwi
1a - wymiana drzwi (firma zewnętrzna)
1b - wymiana okien - montaż od zewnetrznej krawędzi ściany
(jeszcze nie wiem czy sam będę je montował bo to zalezy od cen w danym momencie, a wyczytałem gdzieś, że lepiej kupować okna z montażem, że podobno mniejszy wtedy podatek się płaci)
1c - montaż rolet (firma zewnętrzna)

2. Izolacja fundamentów/ścian
2a - odkopanie budynku do poziomu izolacji fundamentów
2b - Dysperbit (2 warstwy)
2c - montaż listw startowych dla warstwy ocieplenia
2d - izolacja dysperbitem list startowych od spodu

3. Wykonanie ocieplenia budynku (z zewnątrz)
3a - oczyszczenie powierzchni scian i wyrównanie ich w niektórych miejscach
3b - przyklejanie styropianu na piankę Tytan EOS (1 warstwa płyty układane na mijankę)
3c - kołkowanie płyt (2 kołki na 0,5 metra)
3d - wypełnianie ewentualnych szczelin pianka montażową
3e - zatapianie siatki w warstwie kleju (pierwsza warstwa)
I tu mam pytania:
Chcę kłaść warstwy poziomo (szerokość płaszczyzny 5-6 m):
- Czy kłaść zaprawę częścią ząbkowana pacy?
- Czy kłaść zaprawę na całą szarokość siatki (1m), czy raczej kłaść 90 cm, zostawiać 10 cm luzu na kolejną warstwę siatki/zaprawy? Pytam bo gdybym np musiał skończyc w połowie ściany, to nie chciałbym dopuścic do sytuacji, że powstana nierówności na drugi dzień.
- Czy na tym etapie powinienem siatkę zaginac na rogi?
- Czy od razu musze przyklejać narozniki z siatką czy mogę je nałożyć po nałożeniu siatki i kleju na cała powierzchnię?

3f - wstawianie narozników z siatką w rogi budynku + wneki na okna/drzwi
- Czy narozniki musze wstawiac także do małych oien (0,7 x 0,5 metra)?
3g - druga warstwa kleju do siatki
3h - tynk
3i - izolacja dysperbitem części izolacji, która ma być ponownie obsypana ziemią
3j - mocowanie pasa folii kubełkowej
3k - zasypanie ziemią

4. Wykonanie ocieplenia stropów piwnicy

Tutaj sam nie wiem co zrobić:
Powierzchnia tego stropu jest bardzo nierówna
Sa to jakby kawałki wylewane oddzielnie połaczone w jedna całość (oczywiście nie było to tak robione po prostu do wykonania tej "płaszczyzny" uzyto tego co było pod ręką)
Powstały różne poziomy tej płaszczyzny (różnice w poziomach to nawet 5 cm)
Dlatego nie wiem jak to będzie ze styropianem.
- Czy lepiej uzyc tu wełny?
Jeżeli styropian to:
Jaka grubość styropianu skoro ściany piwnicy będa ocieplone do fundamentów styro o grubości 12 cm.
- Wystarczy 6 cm?

Jeżeli to możliwę to proszę o instrukcje wykonania ocieplenia tego stropu "krok po kroku" zarówno dla wełny jak i styro.

Ciężko mi sobie wyobrazić jakbym miał to zrobić przy styropianie.
- Chyba pianka tu odpada?

W zasadzie to głównie chodzi mi o instrukcje wykonania tego ocieplenia wełną.
- Czym ja się przykleja / montuje do stropu ?

5. Naprawa izolacji dachu
5a - odczepienie sklejek maskujacych izolację
5b - uzupełnienie braków w izolacji oraz naprawa mocowań odczepionych płyt wełnianych
5c - naprawa foli paroizolacyjnej (szczerze mówiac to nawet nie wiem czy takowa jest)
5d - ponowny montaż sklejek maskujacych

Myślałem nad wymiana ich na płyty G-K ale do tego trzeba zrobić stelarz wiec chyba za duzy koszt. A i nigdy tego nie robiłem więc ciężko mi sie tego podejmować.

Dodatkowo wpadłem na pomysl jak zamontować wieksze okna niz mam, czy to się sprawdzi:
Chcę odsłonić konstrukcję ściany po boku podciagu.
W miejscu gdzie się on kończy wykuć otwór w ścianie.
Wwiercić 4-5 otworów w istniejące nadporożę z boku.
Zamocować w otworach stalowe pręty.
Zamurować pręty, przedłuzając tym samym nadporoże.
Chcę takim sposobem zyskać jakieś 15-20 cm.
- Czy to ma w ogóle sens? :)

Z góry dziekuje za uwagii/odpowiedzi.
Pozdrawiam

Toxic
03-02-2010, 11:35
Uprzejmie proszę o pomoc. Zalezy mi głównie na potwierdzeniu słuszności planu pracy oraz podpowiedzi co do stropów w piwnicy.

sacha
03-02-2010, 23:52
4. Wykonanie ocieplenia stropów piwnicy

Tutaj sam nie wiem co zrobić:
Powierzchnia tego stropu jest bardzo nierówna
Sa to jakby kawałki wylewane oddzielnie połaczone w jedna całość (oczywiście nie było to tak robione po prostu do wykonania tej "płaszczyzny" uzyto tego co było pod ręką)
Powstały różne poziomy tej płaszczyzny (różnice w poziomach to nawet 5 cm)
Dlatego nie wiem jak to będzie ze styropianem.
- Czy lepiej uzyc tu wełny?
Jeżeli styropian to:
Jaka grubość styropianu skoro ściany piwnicy będa ocieplone do fundamentów styro o grubości 12 cm.
- Wystarczy 6 cm?

Ja bym w takiej sytuacji zastosował styropian i wełnę - wełna na nierówności i dociśnięta styropianem na kołkach -/ po 5 cm. wełny i styropianu/

Toxic
04-02-2010, 11:23
Dziękuje za odpowiedź.

Czyli zarówno wełna jak i styro montowane tylko i wyłącznie na kołki?
Żadnych zapraw/klejów do mocowania tego?

W takim razie chyba ze 4 kołki na jeden arkusz styropianu?

sacha
04-02-2010, 22:23
Klejem pewno należy zaciągnąć styropian aby się nie utleniał. Ilość kołków to praktyka wykaże, bo jak duże nierówności to pewno może być różnie. Może ktoś ma inny sposób na te nierówności - byle tani.

Toxic
05-02-2010, 11:51
tzn z wierzchu na pewno będzie jakaś warstwa ochronna.
Raczej chodziło mi o połączenie wełna/strop i wełna/styro.

sacha
06-02-2010, 00:07
Myślę że taki sposób jest najtańszy i bardzo skuteczny - troszkę tych kołków trzeba powiercić ale nic nigdy nie spadnie.