PDA

Zobacz pełną wersję : Piec na olej opałowy to przeszłość czy może jeszcze nie???



repior
31-01-2010, 15:35
Witam
Posiadam piec na olej opałowy żeliwny jednofunkcyjny Lamborgini 19kw, dom 96m2 , zbiornik Dehaust 1500L, instalacja miedź, pompa obieg. sterowanie pokojowe.
Koszty na sezon ok.4000zł. W wielkopolsce ostatnio płaciłem za litr oleju 2,30zł (i to dobra cena). Dom docieplony-wełna w przegrodzie 5cm oraz styro. na zewnątrz 10cm.
Piec wymaga wymiany (14lat) w związku z tym zastanawiam się nad rodzajem pieca. Muszę zrobić to w tym roku. Nie mam gazu ,dlatego też pozostaje mi olej , lub paliwo stałe np.ekogroszek itp. Myślę o piecu na olej Buderus lub piecu na ekogroszek.
Proszę o sugestie i porade. Czy pozostać przy oleju? czy przejśc na paliwo stałe?? Wiem ,że ekogroszek cenowo nie jest już tak rewelacyjny. Do tej pory mam komfort - czysto i prawie bezobsługowo. Troszkę przeraża mnie zasypywanie, wywalanie popiołu etc....
Proszę o pomoc. :cry:

KrzysztofLis2
31-01-2010, 18:47
Albo masz tanio, albo masz czysto. Nie da się tego, w Twojej sytuacji, pogodzić.

Ewentualnie pompa ciepła, ale pewnie masz grzejniki, to też nie bardzo pasuje...

beton44
31-01-2010, 20:04
na ten "eko"groszek /kto wymyślił i rozpowszechnił ten kretyński przedrostek?/
wydasz pewnie z 2500 zł :-?

czy warto....hmmm...

przy okazji - KOCIOŁ - .....

arturromarr
31-01-2010, 20:30
A niby dlaczego pompa ciepła miała by być tania, do eksploatacji trzeba dodać jeszcze amortyzację zakupu.
Jak przyzwyczaiłeś się do wygody bezobsługowości to przejście na groszek może być bolesne. Wszystko jest kwestia portfela, jeśli stać cie na palenie olejem to zostań przy tym, jeśli miało to być powodem wyrzeczeń to rozważ trochę niewygód z paleniem groszkiem.
Pewnym rozwiązaniem jest też pelet, można kupić piece które pobierają paliwo z dużego zbiornika i w zasadzie też jest niemal bezobsługowe i czyste.
Ewentualnie jeśli miałbyś zostać przy oleju to sprawdź, czy nie wystarczy zrobić jakiegoś przeglądu pieca i powiedzmy remontu zamiast kupować nowy piec.
Wtedy niewielkim kosztem dasz sobie trochę czasu na rozejrzenie się w rynku paliw , który jest niezwykle zmienny i dynamiczny.

aadamuss24
31-01-2010, 21:26
Wymiana olej na olej jest bez sensu, zasada działania i spalania taka sama jak przed wojną :) Albo przegląd i naprawa tego co jest albo zmiana wszystkiego na coś innego ale to już drogo wychodzi. Nie polecam olejowych kondensacyjnych :(

wiaterwiater
31-01-2010, 22:00
Przecież nie wyrzucasz tego pieca dlatego, że Cię na olej nie stać, tylko dlatego, że sam piec ma dość. Jeśli do tej pory było ok. z funkcjonalnością i opłatami, to wymień piec i już. Po co Ci ten węgiel? :lol:

compi
31-01-2010, 22:10
Wymiana olej na olej jest bez sensu, zasada działania i spalania taka sama jak przed wojną :) Albo przegląd i naprawa tego co jest albo zmiana wszystkiego na coś innego ale to już drogo wychodzi. Nie polecam olejowych kondensacyjnych :(

Ja bym prosił o rozwinięcie i uzasadnienie. 1500-2000/rok więcej za komfort to moim zdaniem nie tragedia. Chyba że żyjemy tylko z krajowej mikrej emerytury :).

repior
01-02-2010, 09:57
Wymiana olej na olej jest bez sensu, zasada działania i spalania taka sama jak przed wojną :) Albo przegląd i naprawa tego co jest albo zmiana wszystkiego na coś innego ale to już drogo wychodzi. Nie polecam olejowych kondensacyjnych :(
Witam
Dlaczego nie polecasz olejowych kondensacyjnych?? mógłbys rozwinąć?
Mój kocioł jak juz pisałem pracuje 15 rok, czyszcze go i wymieniam dysze regularnie po sezonie. Zaobserwowałem lekkie pęknięcie w górnej części korpusu żeliwnego (doraźnie "zaklaistrowałem" to silikonem do pieców), co mnie zaniepokoiło :-? .
Myślałem również o przeróbce palnika do spalania oleju przepracowanego (podobno darmowe grzanie) ale dowiedziałem się ,że tego typu palniki nie posiadają certyfikatów bezpieczeństwa do ogrzewania budynków mnieszkalnych i odradzono mi to :( .
Pozdrawiam