PDA

Zobacz pełną wersję : NAGRZEWANIE BOJLERA



lesio148
02-02-2010, 18:33
CZY KTOS MOZE MI PODPOWIEDZIEC JAK NAJLEPIEJ UZYTKOWAC BOJLER
80L 1500W CZAS NAGZEWANIA 5h CZY LEPIEJ JAK JEST CAŁY CZAS WŁĄCZONY I DOGRZEWAC WODĘ CZY WYŁANCZAC I PONOWNIE WŁANCZAC? BARDZO PROSZE O DOBRE RADY. :(

M K
02-02-2010, 18:49
Jejku ale problem :wink:
Po pierwsze to zapomniałeś o dobrych obyczajach. Człowiek kulturalny, najpierw się wita.
Po drugie, weź sobie jakąś kartkę lub zeszyt. Zapisz sobie stan licznika i datę, włącz bojler na stałe dogrzewanie wody. Po miesiącu znowu spisz stan licznika i spróbuj drugą metodę, czyli grzać tylko 5 godz dziennie. Po miesiącu porównaj zużycie KWh, jednej i drugiej metody. I będziesz miał odpowiedź :)

wojtas122
02-02-2010, 19:49
Jejku ale problem :wink:
Po pierwsze to zapomniałeś o dobrych obyczajach. Człowiek kulturalny, najpierw się wita.
Po drugie, weź sobie jakąś kartkę lub zeszyt. Zapisz sobie stan licznika i datę, włącz bojler na stałe dogrzewanie wody. Po miesiącu znowu spisz stan licznika i spróbuj drugą metodę, czyli grzać tylko 5 godz dziennie. Po miesiącu porównaj zużycie KWh, jednej i drugiej metody. I będziesz miał odpowiedź :)
ja bym jeszcze porównał, w którym wypadku będziesz miał ciepłą wodę :wink:

k62
02-02-2010, 20:04
lesio148 kup programator tygodniowy (taki do kontaktu).

Zaprogramujesz włączenie bojlera w godzinach
np.: 5-7, 13-15, 19-22 zależnie od potrzeb.

W soboty i niedziele w innych godz. :)

adi_
02-02-2010, 21:01
lesio zapytal i znikl

zbigmor
03-02-2010, 07:44
Przede wszystkim to gdzie różnica między ogrzewaniem cały czas, a załączaniem okresowym? Chce kolega zastępować termostat? Mało opłacalne zajęcie.
Jeśli boiler jest zaizolowany to przy tym samym komforcie użytkowania nie ma różnicy w kosztach, a jest różnica w komforcie bo co się stanie jeśli z zaskoczenia potrzebujemy ciepłą wodę, a nie mamy 5 godzin na czekanie?

piwopijca
03-02-2010, 07:52
Teraz to poszedles po bandzie.
Nie ma roznicy w ciaglym grzaniu a w okresowym wg Ciebie?
Ja ciebia prosza, Ty nie wypowiadac sie w temacie Sobie nieznanym :lol:

Jesli autor wogole to przeczyta to proponuje mu sprawdzony sposob, podany wczesniej przez @k62
Kup programator czasowy i ustaw sobie wg potrzeb. Po kilku tygodniach dojdziesz do tego w jakich dniach i godzinach najlepiej wlaczac bojler.
Sporo kasy oszczedzisz i nie ustawiaj na max grzania bo bojler w tak zmiennych warunkach nie popracuje Ci zbyt dlugo.
Ja ustawilem na 55*-60*C grzanie dwa razy dziennie od Pn-Pt i trzy razy w So-N, godziny musisz Sam dobrac, kiedy wstajesz i kiedy wieczorem chcesz sie kapac -to samo w "łikendy" :wink:

BTW. Miedzy grzaniem ciaglym a okresowym jakie mam teraz, wychodzilo mi kiedys z obliczen (uproszczonych rzecz jasna) ok. 40% oszczednosci en. elektrycznej -WARTO?!

Pzdr.

zbigmor
03-02-2010, 07:59
Teraz to poszedles po bandzie.
Nie ma roznicy w ciaglym grzaniu a w okresowym wg Ciebie?
Ja ciebia prosza, Ty nie wypowiadac sie w temacie Sobie nieznanym :lol:

Jesli autor wogole to przeczyta to proponuje mu sprawdzony sposob, podany wczesniej przez @k62
Kup programator czasowy i ustaw sobie wg potrzeb. Po kilku tygodniach dojdziesz do tego w jakich dniach i godzinach najlepiej wlaczac bojler.
Sporo kasy oszczedzisz i nie ustawiaj na max grzania bo bojler w tak zmiennych warunkach nie popracuje Ci zbyt dlugo.
Ja ustawilem na 55*-60*C grzanie dwa razy dziennie od Pn-Pt i trzy razy w So-N, godziny musisz Sam dobrac, kiedy wstajesz i kiedy wieczorem chcesz sie kapac -to samo w "łikendy" :wink:

BTW. Miedzy grzaniem ciaglym a okresowym jakie mam teraz, wychodzilo mi kiedys z obliczen (uproszczonych rzecz jasna) ok. 40% oszczednosci en. elektrycznej -WARTO?!

Pzdr.


A co rozumiesz przez grzanie okresowe i ciągłe? Ja zakładam, że ciągłe to utrzymywanie stale niższej temp. wody, a okresowe to grzanie nie przez cały czas, ale do temp. wyższej. Jeśli rozumujemy tak samo to jedyna różnica przy tym samym komforcie może wynikać z 2 taryf, a to nie było tematem wątku.

freetask
03-02-2010, 08:08
każdy bojler ma określone w instrukcji straty, mój ma ~2kWh/dobę, co rozumiem tak, że jeśli nie zużywałbym wody to i tak 2kWh/dobę będzie mnie kosztowało utrzymanie temperatury w zbiorniku. Licząc po 40gr to wychodzi ok 25zł/miesięcznie, warto? To zależy od Ciebie, ale weź pod uwagę, że jak nie podgrzejesz to po podłączeniu do prądu i tak bojler zacznie Ci tą wodę podgrzewać, jak długo? To zależy ile zużyłeś. Napiszę jak jest u mnie: bojler włącza się tylko w II taryfie, ciepła woda jest cały dzień, koszt ok 80zł/miesiąc, a bojler izolowany? No jest izolowany, ale niedługo pokażę w wątku o termowizji jak to wygląda, póki co nie mam narzędzia, które przekonwertowało by mi zdjęcia z kamerki do normalnego formatu...

piwopijca
03-02-2010, 08:08
Juz napisalem o co mi chodzilo.
Grzanie okresowe do temp. np. 55*-60*C tj. dwa razy dziennie, rano i wieczorem a w weekedny np. trzy razy dziennie. Grzanie ciagle do nizszej temp. tzn do jakiej? Przy byle uzyciu wody wlaczy sie grzalka ponownie i bedzie grzala a zbiornik 80l jest stanowczo za maly jako bufor
Podany czas grzania to chyba od 10*C do max'a a nie od np. 35*C do 60*C.
Mam pdoobny bojler i dwie godziny w zupelnosci wystarczaja na ogrzanie w nim wody

Pzdr.

krzys_i_aga
03-02-2010, 08:32
Lepiej założyć przepływowy podgrzewacz wody. Ciepła woda zawsze i tylko jak odkręci się kran.

zbigmor
03-02-2010, 08:43
Juz napisalem o co mi chodzilo.
Grzanie okresowe do temp. np. 55*-60*C tj. dwa razy dziennie, rano i wieczorem a w weekedny np. trzy razy dziennie. Grzanie ciagle do nizszej temp. tzn do jakiej? Przy byle uzyciu wody wlaczy sie grzalka ponownie i bedzie grzala a zbiornik 80l jest stanowczo za maly jako bufor
Podany czas grzania to chyba od 10*C do max'a a nie od np. 35*C do 60*C.
Mam pdoobny bojler i dwie godziny w zupelnosci wystarczaja na ogrzanie w nim wody

Pzdr.

Ciągłe to do temp. jaką się używa bezpośrednio w kranach (około 30 C). Straty mniejsze niż przy wyższej temp. z powodu mniejszej ucieczki ciepła i zawsze dostępność ciepłej wody poza nagłym dużym zużyciem. Oszczędności z powodu innego systemu ogrzewania wynikają tylko i wyłącznie z mniejszego komfortu (chyba, że ktoś używa ciepłej wody tylko w określonych porach i tylko w określonych ilościach). Grzejąc wodę elektrycznym boilerem można dość dokładnie obliczyć ile potrzebujemy energii do zmiany temp. wody w odpowiedniej ilości i jak napisałem jedyne różnice mogą polegać na emisji ciepła do otoczenia przez boiler (co nie zawsze jest stratą), a wtedy przy wyższej temp. wody straty są większe, ale w krótszym czasie (jeśli nie grzejemy cały czas), a przy niższych są mniejsze, ale ciągłe.
Możesz zaprezentować obliczenia, z których wynika, że Tobie wychodzą odszczędności na poziomie 40%?

freetask
03-02-2010, 08:44
Lepiej założyć przepływowy podgrzewacz wody. Ciepła woda zawsze i tylko jak odkręci się kran.
tylko drożej, a jak chciałbyś się wykąpać to co najmniej grzejnik jakieś kilkanaście kW...

krzys_i_aga
03-02-2010, 09:22
Lepiej założyć przepływowy podgrzewacz wody. Ciepła woda zawsze i tylko jak odkręci się kran.
tylko drożej, a jak chciałbyś się wykąpać to co najmniej grzejnik jakieś kilkanaście kW...
Wcześniej ogrzewałem wodę w bojlerze 120 litrów ( w okresie letnim). Ustawienia bojlera nagrzewanie od 18-20 i od 6-7. Zużycie miesięczne prądu 500 KWh, po zamontowaniu przepływowego podgrzewacza wody spadek zużycia prądu do około 340 kwh, podobnie u mojego znajomego, ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma prawa płacić więcej. Ja osobiście to przetestowałem w okresie 2 miesiące bojler, 2 miesiące podgrzewacz. Pozdrawiam.

piwopijca
03-02-2010, 09:29
Lepiej moze solary zalozyc, a moze ...
Pytanie brzmialo nie co lepiej a co gorzej zalozyc, ale jak ustawic bojler 80l.

Pzdr.

freetask
03-02-2010, 10:07
]Wcześniej ogrzewałem wodę w bojlerze 120 litrów ( w okresie letnim). Ustawienia bojlera nagrzewanie od 18-20 i od 6-7. Zużycie miesięczne prądu 500 KWh, po zamontowaniu przepływowego podgrzewacza wody spadek zużycia prądu do około 340 kwh, podobnie u mojego znajomego, ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma prawa płacić więcej. Ja osobiście to przetestowałem w okresie 2 miesiące bojler, 2 miesiące podgrzewacz.

mam bojler 150l, włączony w II taryfie, 22-6, 13-15, zużycie miesięczne ~200-300kWh, rodzina 2+2. Jaki miałeś ten bojler? Bo mi wychodzi z Twoich 500kWh, 3h dziennie grzania, to grzałka ponad 5kW :o A pytam, bo kiedyś szukałem bojlera z dużą grzałką a w standardzie wszystko do 2kW...
W drugiej łazience przygotowałem sobie podejście i zasilanie do przepływowego, podejrzewam, że w przyszłości tych 150l będzie mało. Tylko tak liczyłem: do wanny/prysznica przepływowy grzzejnik ~15kW, to z danych technicznych można przyjąć przepływ tak dajmy na to 7l/minutę przy temperaturze ok 45stopni (choć i tak nie wiem czy to nie za dużo dla podgrzewacza 15kW - to co oglądałem miało 10l/min przy delta t = 25stopni, ale to trochę zimna woda, nawet latem moja zimna woda ma max koło 10stopni), to żeby się wykąpać ile wody muszę napuścić? Dajmy na to 100l, czyli będę napuszczał ok 15minut, czyli jedna kąpiel kosztuje 4kWh (załóżmy, że prysznic też tyle trwa). Przy obecnym stanie rodziny to będzie jakieś 10-12kWh czyli na miesiąc też. ok. 300kWh. Z tym, że w bojlerze ciepłą wodę grzeję tańszym prądem a z kąpielą dzieci to nie będę czekał do 22 :-) Ale rzeczywiście, może trochę się zapędziłem, bo założyłem, że jak bojler to 2 taryfy... Minusem jest to, że trzeba się na taki podgrzewacz przygotować, 15kW nie podepniesz do gniazdka. Jakiej mocy masz ten ogrzewacz, jaki model (elektroniczny czy hydrauliczny) i jak się sprawuje? Kosztowo piszesz, że jesteś zadowolony, a jak z wydajnością urządzenia?

freetask
03-02-2010, 10:35
Pytanie brzmialo nie co lepiej a co gorzej zalozyc, ale jak ustawic bojler 80l.
Pzdr.
toż napisałem jak ja mam swój ustwiony i ile mnie to kosztuje, i jakie (teoretycznie) są straty, to "lesiowi" może jakoś pomoże. A że nadarzył się ktoś kto użytkuje prepływowy w łazience (a nie tylko w kuchni do opłukania talerzyka) to się pytam co i jak, bo ciekaw jestem. Mam założyć nowy wątek adresowany do krzys_i_aga? Skoro w tym wątku już takim ogrzewaczem się pochwalił, to przy okazji go wypytam :-)

K160
03-02-2010, 12:31
A jaki przepływowy podgrzewacz byłby odpowiedni dla 3 łazienek (pryszniców) używanych na raz ?

Drugie pytanie : Czy mogę wstępnie podgrzewać wodę CWU i taką wstępnie podgrzaną wpuszczać w przepływowy podgrzewacz ? (Będę miał wężownice w buforze, ona może wystarczyć na kilka osób , ale awaryjnie chciałbym mieć podgrzewacz przepływowy , gdyby wężownica nie była w stanie podołać zapotrzebowaniu).

Pozdrawiam

PS. Czy ktoś może mi powiedzieć jak spadnie temp. wody (o ile stopni) , która przepływa przez kaloryfer o mocy 600W i woda ma na wejściu 70 stopni C ? Ile będzie miała na wyjściu - mniej więcej ?

zbigmor
03-02-2010, 12:56
PS. Czy ktoś może mi powiedzieć jak spadnie temp. wody (o ile stopni) , która przepływa przez kaloryfer o mocy 600W i woda ma na wejściu 70 stopni C ? Ile będzie miała na wyjściu - mniej więcej ?[/quote]


Zależnie od odbioru ciepła przez pomieszczenie. Może być prawie 0 lub kilkadziesiąt. W praktyce pewnie najczęściej będzie to około 20 stopni.

K160
03-02-2010, 13:21
Dziękuję ! Temp nie spałaby w ogóle chyba tylko wtedy , gdy temp pomieszczenia byłby zbliżona do temp wody na wejściu :roll:

OK , ale zawsze coś już wiem.

rebel82
04-02-2010, 04:45
Witam.

Ja mam Przepływowy ogrzewacz SIEMENS od prawie 17 lat jeden i ten sam. Dość stary model ale niezawodny.
Mam świadomość ,ze sprawność tego urządzenia zmalała już ale.....działa nadal anowego nie będę kupował bo na razie na 3000 to mnie nie stać ,żeby wywalać w coś co jeszcze pochodzi z kolejne 10 lat.(odpukać).
Napędzany jest hudraulicznie tzn ma przepone ,któa sie włącza i wyłącza przy odkeceniu kurka.Zaleta tego tpu sprzetu jest to ,że mam ciepłą wodę po odkeceniu kranu bez schodzenia do pieca,palenia ,kurzu,brudu.Minus to taki ,ze musi byc blisko poboru wody bo straty na odcinku moga zniweczyć temp.jaka chcem osiągnąć ( chyba ,ze zastosuje sie pompe ale po co pompa do przepływu?).osobiście mój sprzęt znajduje się ok. 90cm od prysznica i 80 cm od umywalki.Jest tez podlączony do zlewu w kuchni ,zaściana z łazienki ale odleglosc jest juz prawie 2 metry i zanim opłucze garnuszek nawet nie poczuje cieplej wody apodgrzewacz sie niestety i tak wlaczy,wiec podgrzeje ale tylko rurki.Więc w kuchni zakupiłem DAFI 4.5 KW pod zlewem i taje rade.Przy tym wydajnosc wody jest mniejsza ( mechanizm hydrauliczny - wlaczany cisnieniem wody po odkreceniu kurka) a do mycia garów hydrantu nie potrzebuje ( osczednosc na wodzie)

U mnie z wydajnoscia:
Mierzyłem bardzo prozaicznie.Wziałem słoik 1 litrowy i zmierzyłem w jakim czasie naleje do pełna ,poczym przeliczyłem KW.
2,5 min kapiel kosztuje mnie 1 kWh. Moj ogrzewacz ma 12 kW.
Przepływ wody to około 25 l/min ( przy max odkreconym kurku - woda nawet ciepla) -więc sporo ale przy kapieli tyle nie zuzywam.Przy pełnym odkręceniu kurka pod prysznicem da sie umyc. Przy nieco skreconym mozna sie poparzyć.
Osobiscie lata doswiadczenia na tym sprzecie sprawily ze nie mieszam z zimna woda.Poprostu reguluje przeplyw na cieplej wodzie.

Na razie szukam oszczednosci i chce kupic bojler aby grzac wode zima przez piec CO.latem zamierzam korzystac tylko z przeplywowego.
Zainstaluje zawory pod ogrzewaczem i odetne przejscie wody przez urzadzenie jesli bede korzystal z bojlera. Do tego mala pompka 4m (bedzie tloczyla wode z piwnicy jedynie na parter - roznica wysokosci moze z 0.5 m) i mam ciepla wode na bierzaca.Oczywiscie nie chcialbym aby pompa chodziła cał czas i robiła mi z instalacji "podłogówke" - kilka metrów przebiegnie mi w podłodze.Więc zastanawiam sięczy może nie zrobic osobnego włącznika pompy u góry i gdy pójde się myć poprostu włącze pompe...chyba ,ze wlacznik czasowy ale wtedy pompa chodzi caly czas...

jak myślicie ?

Pozdrawiam
M