PDA

Zobacz pełną wersję : Zmursza?e drewno...



ArtMedia
27-10-2001, 16:30
Witam.

Mam pytanko do fachowców od drewna...
W moim dachu "cieśla" wstawił podczas mojej nieobecności jeden słupek drewniany, którego wierzchnia warstwa ok. 1 cm. na przekroju jest ponoć "zmurszała" (szara) a jak pomokło parę dni na deszczu to wyrosła w jednym miejscu galaretka :smile:
Jak wyschło to znikneła, ale niedopilnowałem i element został wstawiony. Czy jest sens pryskac to Boramonem i np. zabezpieczyć później solidnie drewnochronem, czy nic to nie da? Słupek jest wmontowany i byłby duży problem z jego wymianą :sad:
W dachu nie powinna leciec na niego żadna woda, więc może całkiem wyschnie, ale czy np. podczas deszczu duża wilgotność powietrza znowu nie spowoduje "galaretki"?

Sebastian.

30-10-2001, 15:17
Czy na pewno jest to mursz czy może sinizna? Sinizna podobno nie obniża właściwości konstrukcyjnych drzewa a jedynie walory estetyczne. Za to mursz chyba nie jest siny ale drzewo wygląda jakby miało za kilka dni spróchnieć. Miałem u siebie kilka takich łat i zrezygnowałem z ich wbudowania (za zaleceniem dekarza).

ArtMedia
30-10-2001, 15:38
Na przekroju wierzchnia warstwa jest szara i niezbyt twarda. W środku jest solidne, tylko na wierzchu to coś. Najgorsze jest, że jak zmoknie to wyrasta galaretka, jak wyschnie galaretka znika. Co to za galaretka? Grzyb, glon czy inne paskudztwo?
Tzn. teraz jak element jest wbudowany to nie moknie a wiec i niema galaretki, ale czy później nie wylezie?

Sebastian.

30-10-2001, 21:30
Wydaje mi się że to jest jednak sinizna, a to o czym mówisz to prawdopodobnie jakiś grzyb pleśniowy lub domowy. Jeśli pleśniowy, to nie jest sam w sobie groźny, ale zakwasza środowisko w którym żyje, a to powoduje już znakomite warunki do rozwoju grzyba domowego który odżywia się celulozą zawartą w drzewie i drzewo trach. Tak czy inaczej trzeba paskudztwa się pozbyć. Proponuję ze trzy razy posmarować Boramonem (tym zielonym do drzewa a nie tym do murów)i nie dopuszczać do dalszego zawilgocenia elementu. Drewnochron nie ma sensu bo to też preparat solny (tak jak Boramon) i nie wiadomo czy wspólna ich kompozycja w jakiś sposób się nie "pożre". Lepiej nie mieszać. Pozdrawiam.

30-10-2001, 21:34
Sorry, Drewnochron to chyba rozpuszczalnikowy środek. Tak czy inaczej impregnatów lepiej nie mieszać ze sobą bo może to dać skutek odwrotny do zamierzonego.

AGA44
24-09-2006, 08:50
Odświeżam wątek nie bez przyczyny :cry: , bo zaczęli u mnie stawiać więźbę i niestety na największych krokwiach narożnych 16x24 zauważono kilka ciemnych plamek. :evil: Cieśla stwierdził, że to "suszyca". Domyślam się, że fachowo to nazywa się mursz drewna.
Krokwie są już na dachu, cieśla stwierdził, że później to wyciupie - bo raczej jest to tylko powierzchniowe i zabezpieczy to Boramonem stężonym.
Ktoś inny proponował dobry klej żywiczny. :roll:
Do składu się wybiorę i w sumie sama nie wiem co od nich chcieć. :-? Drewno zamawiałam w marcu 2006, przywiozłam na działkę w sierpniu oczywiście po zaimpregnowaniu (ciśnieniowo) preparatem FireStop.

Co byście zrobili na moim miejscu? :x :-?

P.S. Na dachu ma być kładziona dachówka ceramiczna Rupp Sirius

AGA44
25-09-2006, 06:47
Podciągam :D

sebo8877
25-09-2006, 10:14
Odświeżam wątek nie bez przyczyny :cry: , bo zaczęli u mnie stawiać więźbę i niestety na największych krokwiach narożnych 16x24 zauważono kilka ciemnych plamek. :evil: Cieśla stwierdził, że to "suszyca". Domyślam się, że fachowo to nazywa się mursz drewna.
Krokwie są już na dachu, cieśla stwierdził, że później to wyciupie - bo raczej jest to tylko powierzchniowe i zabezpieczy to Boramonem stężonym.
Ktoś inny proponował dobry klej żywiczny. :roll:
Do składu się wybiorę i w sumie sama nie wiem co od nich chcieć. :-? Drewno zamawiałam w marcu 2006, przywiozłam na działkę w sierpniu oczywiście po zaimpregnowaniu (ciśnieniowo) preparatem FireStop.

Co byście zrobili na moim miejscu? :x :-?

P.S. Na dachu ma być kładziona dachówka ceramiczna Rupp Sirius

Aga - podejrzewam ze ten preparat to tylko od ognia :) Zabrakło tutaj antygrzyba i antybakterii. Robi to własnie Boramon.
Moge sie mylić - specem w tej chemii nie jestem.

sebo8877

25-09-2006, 10:56
AGA - moje zdanie jest podobne jak Sebo i cieśli ...
prawdopodobnie masz zabezpieczone drzewo praparatem wyłacznie opóźniającym zapłon drewna
drewno mogło być źle składowane zarówno u sprzedawcy jak i u Ciebie -to będzie trudno komukolwiek udowodnic ....
jesli to plamy tylko powierzchniowe to nalezy je zdrapać (jak radzi ciesla) i zabezpieczyc boramonem (jak radzi Sebo)

pzdr