PDA

Zobacz pełną wersję : Pogodówka - czy warto?



Daru
06-02-2004, 08:24
Witam!
Zastanawiam sie po co mi da pogodówka przy piecu - koszt ok. 700 zł - czy osiągnę dzięki pogodówce jakieś oszczedności - po co w ogole ją stosować? Będe miał programator tygodniowy w domu - wiec piec na podstawie odczytów temperatury będzie sie włączał wtedy kiedy zacznie spadać? Czy dzieki pogodówce osiągnę jakieś wymierne oszczędności -proszę o wyjasnienie??

06-02-2004, 09:52
Pogodówka jest przydatna zwłaszcza przy ogrzewaniu podłogowym. Bezwładność płyty powoduje, że przy nagłych zmianach temperatury na zewnątrz ogrzewanie reagowałoby ze zbyt dużym opóźnieniem, aby utrzymać stałą temperaturę w pomieszczeniu. Poza tym pogodówka pozwala na lepszą (łagodniejszą) pracę pieca. Sama informacja o tym jaka jest różnica między zadaną a zmierzoną temperaturą w pomieszczeniu nie mówi wszystkiego o ilości ciepła potrzebnego do doprowadzenia do wyrównania tych temperatur (to zależy od temperatury zewnętrznej ale też od innych źródeł, np. kominka. to jednak trudno uwzględnić w pomiarach). Dlatego dla pieca ważna jest informacja jaką temperaturą ma grzać: wysoką, bo na dworze mróz i trzeba dużo energii, czy niższą, bo np. w domu 18, nastawa 20 a na dworze 15, więc wystarczy jak woda będzie lekko ciepła. Jednym słowem chodzi o stabilizację pracy pieca.

czupurek
06-02-2004, 10:45
ja będę miała podłogówkę i projektant instalacji uwzględnił pogodówkę, natomiast gdy poszłam do hurtowni powiedzieli: "szkoda pieniędzy, jest niepotrzebna"
na co projektant: "potrzebna" i wysunął te same argumenty co przedmówca
głowa boli ale ja chyba jednak zapłacę za tą pogodówkę
tym bardziej że znajomy od 2 lat uzytkuje ogrzewanie podłogowe na 200m2 i ze wszystkiego jest bardzo zadowolony za wyjątkiem tego że poskąpił na automatykę i przez pierwsze miesiące latał do pieca i ciagle coś kręcił bo mu ustawienia nie pasowały

Lord Vader
06-02-2004, 13:27
Pogodówka, jedni tak , drudzy nie. Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że dobowe zużycie bez pogodówki wynosiło 21 m3 gazu, natomiast z pogodówką 17. Różnica znaczna, jeśli się to przemnoży przez np.31 dni. Odsyłam do wątku ogrzewanie gazem ziemnym

Lord Vader

Pearl
06-02-2004, 13:34
tylko czy ta stabilizacja ma wpływ na zużycie czy na komfort? A może jedno i drugie. Mam regulator pokojowy i właściwie już się przyzwyczaiłem do jego działania. Odbiega ono totalnie od tego czego się spodziewałem, dlatego nie zamierzam "wpakować" kolejnych kilku stów w pogodówkę i przeżyć kolejną nie miłą niespodziankę. W innym wątku piszą o regulatorach więcej, że niby do 3m3 gazu zaoszczędzić można dziennie mając pogodówkę. Możliwe. Podobno ciężko się też taką krzywą ustawia. Teoria mówi, że instalator podłącza i ustawia wszystko od A do Z, ale to tylko teoria. W rzeczywistości przez długie tygodnie po "pseudoinstalacji" zupełnie "zielony" inwestor łamie sobie głowę i odkrywa tajemnice swojej kotłowni - Krzysztof Kolumb przy gałkach, regulatorach, itp. :evil: ! A może to normalne, że taki informatyk (od razu mówię, że ja nim nie jestem) sam ustawia sobie kocioł, kierowca MZK gładzi sobie tynki po "gipsiarzach", sprzedawca z warzywniaka wspina się na dach, bo dekarze okazali się "mistrzami" w swoim fachu....?
(...)
Oto Polska właśnie :( :( :(

Pozdrawiam prawdziwych fachowców

Pearl

PS:Może coś ze mną nie tak :-? , ale gdybym "odwalał" swoją robotę nie czuł bym się za dobrze...

Lukins
06-02-2004, 14:19
Nie czytając tego wątku, założyłem watek o idei nowoczesnych systemów grzewczych - jest to zdecydowanie odmienny sposób myślenia niż włączanie i wyłączanie pieca w zależności od temperatury pokoju. Pogodówka jest elementem systemu o określonej logice działania, i należy ten sposób myślenia zrozumieć, tak jak programowanie komputerów też jest związane z określonym sposobem myślenia. Warto to dokładnie przemyśleć, i zrozumieć, by w pełni docenić nowoczesną technikę. Uważam, że krzywe grzewcze zrewolucjonizowały ogrzewanie i użytkowanei systemów grzewczych.
Nie ma łatwej odpowiedzi 'czy warto założyć pogodówkę' - uważam, że w nowoczesnych systemach może być ona prawie niezbędna, choć niektóre sterowniki mają wpisaną w pamięć średnią temperaturę z ostatnich 10-lat, dostsowując do tego moc pieca (np. Vitorond 150). Ale problem pojawia się na przykład dzisiaj, gdzie na zewnątrz mam +10, a rok temu było -20. Mój wątek z tym związany: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=21128

KrzysztofP
06-02-2004, 14:28
Też jestem za pogodówką co prawda do pieca akumlacyjnego, ale idea jest ta sama. Na razie pogodówki nie mam i trochę mnie drażni temp 21C w domu gdy przyszło nagle ocieplenie. Na szczęscie mogę kupić pogodówke za 300-400zł.