PDA

Zobacz pełną wersję : usuwanie starego pnia



juga
08-05-2002, 11:38
Jak pozbyć się starego pnia w ogrodzie? Słyszałem, że jest jakiśsrodek, który wlewa sie do otworów wywierconych w pniaku i po jakimś czasie z pniaka robi się próchno.
Prosze o informację
Juga

Rena
09-05-2002, 13:51
A nazywa sie to Rundap i jest drogie. Najlepiej wyrwać takowy podkopując i przyczepiając linę do ciągnika lub innej silnej maszyny.

Rafter
09-05-2002, 19:29
Podaj szczegóły. Jakie to było drzewo i jaka jest średnica Twojego kłopotu.

Najgorsze wspomnienia mam z wycinania gruszy. Żeby nie trzech sąsiadów i mój teść to nie dalibyśmy rady.
Nawet Opel Vectra buksował w miejscu jak podlączyliśmy ją na hol.
Traktor czy inna "silna" maszyna zryje Ci działkę.
Najlepiej obkopać, podciąć boczne korzenie (siekiera, piła mechaniczna).

Wowka
10-05-2002, 08:15
Praktycznie każdy pniak można wykopać (wybierając ziemię wokół pnia)większym lub mniejszym nakładem sił. Kłopoty są z korzeniami palowymi.
Można także postąpić inaczej np. wyrywając pniak traktorem oczywiście jeśli pniak nie jest zbyt gruby. Warunek - drzewo musi być ścięte na wysokości 80-100 cm. Jeżeli nie masz warunków na "wpuszczenie" traktora to możesz zastosować linkę stalowa z naciągiem (u nas pospolicie nazywanym rukzugiem) - w tym przypadku im wyższy jest pniak tym lepiej - możesz nawet przy pomocy naciągu wyrwać całe mniejsze drzewo z korzeniami.
W przypadku gdy pozostje tylko krótko wystający znad gruntu o dużej średnicy pień to należy wywiercić w nim wiertarką lub jeszcze lepiej szerokim (średnica 2-2,5 cm)świdrem kilka otworów o głębokości ok. 20 cm i następnie zalać je CHLORANEM SODU (uwaga środek służy min. do wyrobu zapałek:???: ). Po dwóch tygodniach powtarzamy operację a za 1-1,5 miesiąca obumarty pniak można będzie spalić.
Powodzenia

Wowka
10-05-2002, 08:27
Acha, jeszce jedno- generalna zasada pracy z piłą mechaniczną - NIE DOTYKAJ PIŁĄ ZIEMI gdyż użycie piły mechanicznej do podcięcia korzeni = wymianie łańcucha w pile.
Nigdy nie oczyścisz tak korzenia by nie zostały "gdzieś" drobiny ziemi które następnie zniszczą łańcuch. Istnieje też niebezpieczeństwo wyrzucenia przez łańcuch jakiegoś kamyka w kierunku twarzy (zwłaszcz gdybyś na kolanach klęczał w wykopie)

magnolia
21-05-2002, 20:46
sorry - proszę moderatora by usunąć ten post.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: magnolia dnia 2002-05-21 21:49 ]</font>

tom soyer
22-05-2002, 12:43
scecny jak z gier komputerowych - polecam Rundap. trzeba odkopać też trochę pnia i zrobić otwory jak najniżej

Wowka
27-05-2002, 10:29
Juga - ktoś mi powiedział, że zamiast chloranu sodu można zastosować roztwór saletry. Ponoć nie rewelacyjnie, ale skutkuje.

16-06-2002, 07:40
Usuwalam drzewa w ogrodzie, pnie mozna usunac specjalna maszynka, ktora zamienia pniak w trociny bez obkopywania.takie maszynki maja osoby parajace sie wycinka drzew.

Rafter
17-06-2002, 20:49
Albo ponawiercaj wgłąb długim wiertłem do drewna w wielu miejscach. I zasyp. Samo się rozkruszy za 2 lata

pik33
13-09-2002, 21:30
Zahoduj na pieńku boczniaki.. :wink: będzie przyjemne z pożytecznym... :wink:

Tad
30-09-2002, 10:13
najlepszy sposób to najprosztszy: ziemia-łopata-powietrze.Wykopałem dwa pniaki łopatą.No troche mnie to potu kosztowało, ale ich nie ma !!:smile:.
Tak sobie teraz myślę, że gdybym miał myjkę Karchera to oczyściłbym pniaki z ziemi w dolnej części i zastosowałbym piłę łańcuchową bez ryzyka jej zepsucia.
Pozdr Tad

darek795
07-11-2004, 09:25
Czytałem, że z takiego pnia na budynek może przejść grzyb? Czy można temu jakoś zapobiegać - poza wykopaniem samego pnia - próbowałem, ale ma duże rozmiary. Z tym szybkim gniciem to chyba zależy od rodzaju drzewa - u mnie orzech po trzech latach od ścięcia w niewielkim stopniu przegnity.

Herne
08-11-2004, 08:28
Weż koparkę jak będzie gdzieś w pobliżu - wykopanie dużego pnia to samobójstwo.

Kasia385
13-11-2004, 19:12
Witam!
W moim ogrodzie też mam, aż dwa takie pnie, po starych wiśniach. Nie są grube, ale wystają z ziemi na jakieś 10 cm i bardzo przeszkadzają przy koszeniu ......no i chodzeniu! :-? Dwa lata temu smarowałam je Randapem i dalej są. Chyba robiłam to nie tak jak trzeba? :-?

Daniel Starzec
13-11-2004, 19:53
Smarowanie randapem pnia ma sens wtedy kiedy zetniemy drzewo w sezonie wegetacyjnym i to zaraz po scięciu
Najlepiej powtórzyć kilka razy,
Działa.

GrzegoŻ
13-11-2004, 20:01
Ja nawierciłem otwory i zasypałem je nawozem azotowym. Po trzech latach pnie rozkruszyłem i śladu nie ma... głownie byly to olchy i jakieś twarde jedno.