PDA

Zobacz pełną wersję : Oświetlenie schodów i puszki 50-tki 230V



mpendzik
08-03-2010, 13:03
Witam serdecznie
Może ktoś rozwiązał taki problem - mam w ścianach zamontowane puszki 50-tki o standardowej głębokości - jak pod kontakty... Czy da się w to włożyć jakieś oprawy które by działały pod 230V ?? Czy trzeba rozkuwać lub ewentualnie pogłębiać otwory ??
Teraz jakbym budował drugi raz, to wiedziałbym żeby sobie zrobić miejsce na transformatorek... a tak to kable już położone i puszki zamontowane... schody zrobione :-) Szkoda psuć.
Proszę o sugestie - pozdrawiam serdecznie.

gunarb
08-03-2010, 13:13
Pewnie że się da. Musisz tylko poszukać osprzętu które Ci odpowiada i montuje się w puszki 50 na 230 V.
Druga sprawa to zamontowanie transformatorka z tyłu puszki to też nie jest problem z racji jego niewielkich rozmiarów.

http://www.lampol.bialystok.pl/zasilacz-ledowy-opraw-serii-music-line-skoff-p-269.html

mpendzik
08-03-2010, 13:40
No właśnie... ale czy taki transformatorek pociągnie 9 żaróweczek ?? W sumie to może bez sensu pytania zadaje, ale się nie znam na elektryce :-)
Szukałem już jakichś opraw które by pasowały pod te otwory, ale lipa :-)
Dziękuje i pozdrawiam serdecznie

robertsz
08-03-2010, 13:53
Standardowe puszki "jak pod kontakty" mają średnicę 60mm.
Niestandardowe puszki "jak pod lampki Skoff" mają średnicę 50mm.

Do tych większych spokojnie dopasujesz lampki halogenowe lub LED.
Kwestia gustu, umiejętności i pomysłowości.

U jednego klienta przykleiłem zwykłe oprawy halogenowe do sufitów K-G.
Łapki i sprężynki usunąłem, ramkę przykleiłem klejem kontaktowym, oprawa dawała możliwość regulacji kąta świecenia w pionie. Gra i buczy tanim kosztem.

Odrębną sprawą jest pociągnięcie linii zasilającej.
Jeśli to masz zrobione po amatorsku to się trochę namęczysz z łączeniem.
Ideałem jest wyprowadzenie obwodu lampek do rozdzielnicy. Tam dajesz lub nie dajesz: zasilacz, czasówkę, zmierzchówkę.
Codziennie pstrykanie i włączanie/wyłączanie lampek schodowych jest bezsensu (moje zdanie).

Jak się będziesz budował drugi raz to będziesz wiedział o co spytać elektryka, żeby nie mieć takich problemików :)

stefan12
08-03-2010, 18:00
Zobacz tu może coś dopasujesz: http://www.halogen.pl/index.php?site=wyswietlanie&what=kat&id_kat=177

link1
08-03-2010, 18:15
hmm urządzilem sie dokladnie tak samo :D

Generalnie sprawa jest do uratowania, tyle, ze pole do popisu nie za duze. Jakims wyjsciem bedzie oprawa natynkowa wowczas miejsce pod lampką po pewnym "powiekszeniu" da sie wykorzystac na te male transformatorki

mpendzik
09-03-2010, 07:33
Dzięki wielkie za odpowiedzi - kupiłem jedną oprawę na próbę - taką gdzie wchodzi żarówka e14 i do tego żarówkę LED ale to kiszka jest totalna bo daje po oczach strasznie...
Muszę coś zamontować co będzie delikatnie świecić :-)
Pozdrawiam serdecznie

gunarb
09-03-2010, 10:27
Wszystko zależy od osprzętu jaki wybierzesz
poszukaj osprzętu skoff led, wybierz kolor, oprawy świecą pionowo i nie dają po oczach. Montaż do puszek 50. Dobór transformatora zależy od mocy poszczególnego opraw. 9 * X = Y (x moc oprawy, y moc transformator)

robertsz
10-03-2010, 20:37
Generalnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ograniczyć moc świecenia źródeł światła. Kwestia tylko tego, jak masz to podłączone w tej chwili i czy lubisz się bawić w dobór odpowiednich elementów ograniczających prąd.

Lampki SKOFF są fajne... tylko cena jakaś taka...

80mariusz80
29-05-2013, 07:37
Też mam ten sam problem :) "linki" wyciągnięte (na szczęście jeszcze bez puszek) ale bez miejsca na transformatorek...
Skoff ma w ofercie jednak transformatorki okrągłe, do puszek:
http://www.skoff.pl/produkt/elektronika/zasilacze-napieciowe
Pozdrawiam.

pros
19-08-2013, 01:05
gunarb, ledy Skoff montuje się na puszkach 60