PDA

Zobacz pełną wersję : Poprawki na tynkach c- w. Wogóle możliwe ?



AGA NR 1
20-03-2010, 10:45
Mam bardzo duży problem...
:( :( :(

W całym domu zrobiłam tynki cementowo-wapienne.

Niestety już PO TYNKACH wprowadziliśmy kilka zmian na ścianach np. :

- przesunięcie gniazdek czy przełączników,
- bruzdowanie w tynku na przewody od regulatorów pokojowych ( niestety przyszły z dużym opóźnieniem )
- różne mniejsze i większe uszkodzenia mechaniczne np. dziury przy okazji wstawiania drzwi itp.

Nasz tynkarz ciągle uspokajał mnie, że te dziury / zmiany można potem spokojnie zaszpachlować i zatynkować tynkiem c-w jeszcze raz.
I nie bedzie widać różnicy.

Mieliśmy nadzieję, że wie co mówi i postanowiliśmy, żeby to on osobiście wykonał nam ową "kosmetykę". W końcu to jego tynki i pewnie najlepiej wie jak ma to zrobic.

No i zrobił.

NIESTETY - OWE POPRAWKI POTWORNIE WIDAĆ !!!
Jest bardzo widoczna różnica pomiędzy "starym tynkiem" a poprawianym miejscem !!!

Pocieszaliśmy się, że może farba wyrówna te różnice... ale niestety nie !!!
Przy próbnym pomalowaniu jednego pomieszczenia okazało się, że zmiany te dalej są widoczne i nawet nic nie daje kładzenie kolejnych warstw farb...
:o :o :o

Nie spodziewałam się tego.
Nie ukrywam, że jestem załamana.
Wygląda na to, że przez tych kilka poprawek na tynkach c-w czeka mnie kładzenie gładzi gipsowej w CAŁYM DOMU !!!
Przecież to byłby koszt rzędu kilkunastu tysięcy złotych !
Nie wspominając o kolejnym nakładzie pracy i czasu.

Czy można jeszcze jakoś uratować te tynki ?
Czy komuś z Was udało się zrobić poprawki na tynkach c-w ?
:cry: :cry: :cry:

Bardzo proszę o rady.

Elmeros
20-03-2010, 10:57
Moim zdaniem uratowac to można poprzec położenie gładzi, innego wyjscia nie widze, bo tak jak juz zauwazyłas nie da sie poprawic tynków tak aby nie było znac i nawet na najlepszej farbie wszystko wyjdzie...niestety...
Moze jeszcze tapeta... nic innego nie przychodzi mi do głowy

Z drugiej strony dziwi mnie postępowanie wykonawcy skoro wiedział ze tynki bedą zaraz malowane ze inwestor nie przewiduje nic innego np gładzi... zostawia takie niedoróbki...

Moze ktos inny jeszcze, wpadnie na jakis inny pomysł... :roll:

AGA NR 1
20-03-2010, 16:24
Dziękuję za odpowiedź.

Jedno wyjaśnienie :
nie, to nie były niedoróbki tynkarza.
To my sami JUŻ PO TYNKACH wprowadzaliśmy zmiany na ścianach - ostateczne poprawki gniazdek, przełączników itp.

Tylko w takim razie wprowadził mnie w błąd mówiąc, że spokojnie można robić te zmiany. Potem się tylko zaszpachluje, nałoży nowy tynk, dotrze i NIC nie będzie widać.

Niestety widać !
I to bardzo.

Czy z tego wynika, że na tynkach cementowo-wapiennych nie można robić absolutnie żadnych zmian - właśnie ze względu na niemożność ich naprawienia ???

AGA NR 1
20-03-2010, 16:26
pozostaje kwarcowanie, nalozenie gladzi wapiennej lub gladzi gipsowej.

FlashBack,
co to jest to kwarcowanie ?
I to dotyczy tylko TYCH POPRAWIANYCH MIEJSC ?

AGA NR 1
20-03-2010, 17:17
Ale to można zrobić tylko na tych poprawianych miejscach ?
Żeby nie było widać różnic.

Sławek...
20-03-2010, 17:19
...niestety czy kwarc czy gips trzeba robić całe ściany... tutaj cudów nie ma, poprawki miejscowe muszą być widoczne....

AGA NR 1
20-03-2010, 17:31
O matko kochana...
:-?

Gdybym wiedziała, że tynki cementowo-wapienne wykluczają jakiekolwiek poprawki.... to zrezygnowałabym z tych poprawek !

Albo z tynków c-w !

Załamka...

samm
20-03-2010, 17:49
Może inaczej sprecyzuję problem.

Tylko jeden metr kwadratowy ściany pokrytej świeżym tynkiem
cementowo-wapiennym pokrywam gładzią gipsową np. 1mm.
Reszta ściany pozostaje bez zmian.

Czy według Was nie ma sposobu, żeby tak pomalować całą
ścianę, aby miejsce pokryte gładzią nie odróżniało się od
reszty ściany?

Sławek...
20-03-2010, 17:49
...niestety....
załamywać się nie ma co ;) na ścianach życie się nie kończy.....

AGA NR 1
20-03-2010, 17:59
Może inaczej sprecyzuję problem.

Tylko jeden metr kwadratowy ściany pokrytej świeżym tynkiem
cementowo-wapiennym pokrywam gładzią gipsową np. 1mm.
Reszta ściany pozostaje bez zmian.

Czy według Was nie ma sposobu, żeby tak pomalować całą
ścianę, aby miejsce pokryte gładzią nie odróżniało się od
reszty ściany?

Niestety, nie ma na to szans.
Tam gdzie gładź - będzie gładko.
Tam gdzie tynk - chropowato, z fakturą.

AGA NR 1
20-03-2010, 18:01
...niestety....
załamywać się nie ma co ;) na ścianach życie się nie kończy.....

Ale to koszt około kilkunastu tysięcy złotych !
Boże, gdybym wiedziała to wcześniej...
:cry: :cry: :cry:

Sławek...
20-03-2010, 18:07
...masz rację, to są koszty....
tylko że nie wiem czemu teraz panuje opinia, że ściany po tynkowaniu nie wymagają dalszej obróbki....
ja uważam, że koszty dalszej obróbki ścian (np gładzią) powinny być od razu założone w kosztorysie budowy domu... (no chyba że na prawdę mamy przewidziany każdy najdrobniejszy szczegół i odpowiednią koordynację prac i uda się zrobić tynki CW, a po nich nie będzie trzeba już nic poprawiać....)
jak się uda - mamy zysk, jak się nie uda - nie traktujemy tego jako dodatkowej straty....

AGA NR 1
20-03-2010, 18:13
...masz rację, to są koszty....
tylko że nie wiem czemu teraz panuje opinia, że ściany po tynkowaniu nie wymagają dalszej obróbki....
ja uważam, że koszty dalszej obróbki ścian (np gładzią) powinny być od razu założone w kosztorysie budowy domu... (no chyba że na prawdę mamy przewidziany każdy najdrobniejszy szczegół i odpowiednią koordynację prac i uda się zrobić tynki CW, a po nich nie będzie trzeba już nic poprawiać....)
jak się uda - mamy zysk, jak się nie uda - nie traktujemy tego jako dodatkowej straty....

No tak,
ale ja marzyłam o mocno chropowatych ścianach.
A takie są tylko tynki cementowo-wapienne.

Dodam tylko, że moje tynki już pomalowane na reszcie ścian ( bez tych nieszczęsnych poprawek )..... wyglądają po prostu przepięknie !!!
Tym bardziej jestem załamana...

Jest dokładnie tak jak mówisz - trzeba było nie robić poprawek.
Należało mieć wszystko ostatecznie dopracowane i przemślane.
Nie trzeba by było pruć w tynkach.
Tylko.....
........ że ja o tym nie miałam zielonego pojęcia !
:cry: :cry: :cry:

samm
20-03-2010, 18:29
AGA NR 1
Problemem są odbarwienia.
Podobną fakturę ściany zrobić to chyba nie problem.
Chyba istnieją jakieś dobre farby?

AGA NR 1
20-03-2010, 18:36
AGA NR 1
Problemem są odbarwienia.
Podobną fakturę ściany zrobić to chyba nie problem.
Chyba istnieją jakieś dobre farby?

Problemem nie są odbarwienia.
Farba pokryła ładnie i kolor jest ten sam.
Różnica jest w fakturze - pomiędzy starym tynkiem a miejscem poprawianym.
Widać baaaaaardzo wyraźnie, że coś tam było majstrowane.
Wygląda to paskudnie.

Okazuje się, że jest to problem - mimo, że robił to nasz tynkarz.
Doświadczony tynkarz.
Nie wyszło niestety.

samm
20-03-2010, 18:59
AGA NR 1
Wczoraj kupiłem sobie ździerak stalowy do tynków.
Może weź zedrzyj takim ździerakiem tynk w jednym wybranym miejscu
na głębokość 2 do 3 milimetrów. A następnie gładzią gipsową pokryj
to miejsce. A potem spróbuj zrobić taką samą fakturę, nie wiem o
odpowiedniej ziarnistości papierem ściernym lub np. gąbką lub
może ktoś Tobie coś lepszego poradzi.
Nie wierzę, żeby Tobie się nie udało tego w sposób zadowalający
zrobić.
A tak przy okazji podaj co to za farba skoro dała sobie radę z przebarwieniami.
Może też taką użyję.

Sławek...
20-03-2010, 20:40
...Aga, z reguły wszystkie materiały, które tworzą jakąś fakturę muszą być nakładane w jednym cyklu technologicznym na całą powierzchnię ściany/sufitu/dowolną inną....
przerwanie tego cyklu spowoduje widoczne łączenie.... to samo dotyczy wszelkiego rodzaju poprawek...(uważaj na elewację i nie daj sobie wmówić, że poprawki nie będą widoczne)....
w przypadku robienia bruzd w tynku obawiałbym się jeszcze tego, że w miejscu tych bruzd zaprawka może pękać (powstanie rysa)...wypadało by to miejsce dodatkowo zazbroić np siatką stosowaną przy szpachlowaniu łączeń GK....

AGA NR 1
20-03-2010, 21:19
Samm,
pomysł z gipsem nie wydaje mi się dobry... na gipsie nie da się stworzyć faktury identycznej jak na tynku c-w.
To po prostu niemożliwe.
Co do farby, to wybrałam Tikkurilę, mat - Optiva 5.

Sławek,
ach, obawiam się, że ta siatka niepotrzebna.... ech...
mam juz przed oczyma widmo kładzenia gładzi w całym domu.
:cry: :cry: :cry:

Sławek...
20-03-2010, 21:36
ja obawiam się, że jednak by się przydała.....
Twój tynk tworzył jednorodną warstwę.... teraz ją przerwałaś... zrobiłaś po prostu dylatację... wiesz, że na dylatacji pęka bo musi... ;)
zbrojenie zamaskuje to pęknięcie....

odaro
20-03-2010, 21:43
Ktoś kiedyś na forum pisał o farbie do gruntowania z piaskiem czy jakoś tak co przypomina strukturę tynków c-w.

Niestety nic więcej na temat tej farby nie wiem.

samm
20-03-2010, 22:32
odaro
Uważam, że pomysł z tym gruntem jest OK. Czyli:
-wyrównać ścianę papierem ściernym,
-rozcieńczyć tą Tikkurilę wodą,
-dodać przesianego piasku o odpowiedniej granulacji,
-pomalować tym gruntem.

Problem z AGA NR 1 jest tylko taki, że nie ma woli walki.

Aha jak nie gładź gipsowa to mogę podać kilka gładzi
cementowych, cementowo-wapiennych i wapiennych
wraz z wielkością uziarnienia.

A może trzeba zaprosić na konsultacje innego tynkarza
bo ten chce dodatkowo zarobić na kładzeniu gładzi?
Ale jakoś w to mi się nie chce wierzyć.

aadamuss24
21-03-2010, 02:42
Skuć tynk ze ściany i położyć na nowo.

bigmario4
21-03-2010, 05:35
Są specjalne farby do nadawania faktury nawet chyba w Castoramie ew poprawka tynkiem C-W ale tylko na tej ścianie z przeróbkami(od narożnika do narożnika)

listek
21-03-2010, 05:51
Miałem podobny problem.
Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.
Może tez tak spróbujesz.

panicz
21-03-2010, 06:44
Poprawki na takim tynku robisz od ściany do ściany. Nie możesz poprawić tylko miejsc w których były przeróbki.

AGA NR 1
21-03-2010, 07:39
Problem z AGA NR 1 jest tylko taki, że nie ma woli walki.


Nieprawda.
Gdybym nie miała woli walki, to nie stałabym dzielnie przy tym moi tynkarzu przy tych poprawkach... a robił to pełne 3 dni.
:-?


Są specjalne farby do nadawania faktury nawet chyba w Castoramie ew poprawka tynkiem C-W ale tylko na tej ścianie z przeróbkami (od narożnika do narożnika).

Dobra, popytam.
:wink:



Poprawki na takim tynku robisz od ściany do ściany. Nie możesz poprawić tylko miejsc w których były przeróbki.

Uważasz podobnie tak jak Bigmario4 - że takie poprawki należałoby zrobić na CAŁEJ ŚCIANIE. Zaintrygowaliście mnie.
Może to jest wyjście ?



Miałem podobny problem.
Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.
Może tez tak spróbujesz.

Listek,
kurczę, i naprawdę nie widać różnicy ???
:o :o :o

mdzalewscy
21-03-2010, 08:19
gładź wapienna na tynk CW to mój faworyt ....

listek
21-03-2010, 08:38
Miałem podobny problem.
Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.
Może tez tak spróbujesz.

Listek,
kurczę, i naprawdę nie widać różnicy ???
:o :o :o

Nie, jęsli masz w w miarę gładkie tynki cw (moje były "filcowane", oczywsićie nie sa one tak gładkie jak gładź czy tynki gipsowe).
Ja przekuwałem zarówno ściany jak i sugit. Pokazał mi to majster od wykończeniówki.
Przecierasz papierem 80,100 lub 120 (w zalęzności jak gładkie masz tynki)
Co Ci szkodzi spróbować?

romano78
21-03-2010, 10:15
ja też robiłem klejem wszystkie ubytki po zamontowaniu parapetów i też nie widać różnicy :wink:

cyma2704
21-03-2010, 10:49
Witam

Chyba mieliśmy tego samego majstra od wykończeniówki. U mnie też poprawki zrobione klejem do płytek z dodatkiem piasku. Trochę trwało dobranie uziarnienia ale trudno odróżnić od reszty ściany.

AGA NR 1
21-03-2010, 13:20
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi.
:D

PeZet
21-03-2010, 13:44
Co za bzdury wypisujecie! :o

Poprawki widać, bo są GRUBSZE. Trzeba zedrzeć nadmiar na równo. Koszt: wyłącznie praca.

Można zedrzeć głębiej to co było "poprawką".
Następnie wyrównać gładzią gipsową dokładając GARŚĆ PIACHU.
Będziesz miała chropowatość taką jak na ścianach.
Doświadczalnie dobierz ile to jest "garść" piachu.

Kilkanaście tysięcy, kosmiczne technologie, litości! :P

listek
21-03-2010, 14:46
Witam

Chyba mieliśmy tego samego majstra od wykończeniówki. U mnie też poprawki zrobione klejem do płytek z dodatkiem piasku. Trochę trwało dobranie uziarnienia ale trudno odróżnić od reszty ściany.

U mnie bez piasku, wystarczył sam klej.

Pinok
21-03-2010, 20:13
U mnie cała masa poprawek na c-w, robiona tym samym materiałem co tynki.
Kreisel 511, zatarte packą styropianową i malowane duluxem.
Nie widać gdzie było poprawiane.

odaro
21-03-2010, 20:17
Miałem podobny problem.
Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.
Może tez tak spróbujesz.

Czy idea tego jest taka że papier ścierny rysuje gładki klej który po tym wygląda tynki C-W czy tak.

listek
22-03-2010, 06:17
Czy idea tego jest taka że papier ścierny rysuje gładki klej który po tym wygląda tynki C-W czy tak.

Mniej więcej. Mozna tez dodac piasku jesli jest taka konieczność.

Ja miałem tynki wykonywane na budowie. Jęsli ktoś miał gotowe "z worka" to sprawa jest prostsza.

odaro
22-03-2010, 08:08
Czy idea tego jest taka że papier ścierny rysuje gładki klej który po tym wygląda tynki C-W czy tak.

Mniej więcej. Mozna tez dodac piasku jesli jest taka konieczność.

Ja miałem tynki wykonywane na budowie. Jęsli ktoś miał gotowe "z worka" to sprawa jest prostsza.

A kiedy najlepiej jest szlifować papierem ściernym po całkowitym wyschnięciu czy porostu jak trochę przeschnie i już się nie maże

pierwek
22-03-2010, 08:36
ja kilka drobnych poprawek tynku c-w robiłem tynkiem gipsowym knaufa chyba MP75. po wyschnięciu przetarłem jakimś grubym papierem ściernym 60-80. Efekt ok.

listek
22-03-2010, 09:37
A kiedy najlepiej jest szlifować papierem ściernym po całkowitym wyschnięciu czy porostu jak trochę przeschnie i już się nie maże

Jak przeschnie

Robert J
22-03-2010, 11:45
Po prostu majster Ci się nie wykazał, robię tynki c-w i zazwyczaj jest kilka-kilkanaście poprawek po dziurach technologicznych po hydrauliku, elektryku itp. daje się to naprawić tym samym materiałem a efekt zależy od wprawnej reki, packi styropianowej ew. packi filcowej czy gąbki. Jeśli można odrestaurować 400 letnie obrazy to i tynk także. Niepotrzebnie malowałaś bo teraz trzeba dostosować fakturę tynku do pomalowanej ściany a to jest trudniejsze. Zawsze można pomalować miejsce naprawiane tyle razy co ściane a na koniec całość. Pozdrawiam i nie łam się:)
Jeszcze zostaje coś takiego jak mleczkownie, zaprawa tynkarska+50% wapna i przelecieć łączenie gąbką, im mniej wapna tym faktura ostrzejsza.

NIEWIELKI II
22-03-2010, 12:02
Do cekolu dodaj piachu kwarcowego i zaciągnij cała powierzchnię ściany
Piach spokojnie kupisz na składzie budowlanym U mnie pomogło
Tak poprawiałem glify (tynk mam kwarcowy)

Daga&Adam
22-03-2010, 14:48
No szkoda, ze to juz pomalowalas. Ja to bym Ci zaproponowal przemalowanie calej sciany niedroga Sniezka Grunt. Ta farba gruntujaca jest przefantastyczna - kladlem ja na gladz na sufitach i ona nadaje calej powierzchni charakterystyczna fakture - gladz przestaje byc taka idealnie gladka, a ostry tynk CW wygladza sie. Nawet w opisie na etykiecie jest informacja, ze ta farba nadaje sie do np. pierwszego malowania po robieniu poprawek w KG i innych. Dziury pod parapetami na tynku CW uzupelnialem gipsem + gladzia i po przemalowaniu sniezka grunt nie ma sladu poprawek :) Na to przyjdzie teraz farba (prawdopodobnie tez tikurila lub beckers) i nie ma szans, zeby cokolwiek bylo widac!
pozdr.

listek
22-03-2010, 17:07
No szkoda, ze to juz pomalowalas. Ja to bym Ci zaproponowal przemalowanie calej sciany niedroga Sniezka Grunt. Ta farba gruntujaca jest przefantastyczna - kladlem ja na gladz na sufitach i ona nadaje calej powierzchni charakterystyczna fakture - gladz przestaje byc taka idealnie gladka, a ostry tynk CW wygladza sie. Nawet w opisie na etykiecie jest informacja, ze ta farba nadaje sie do np. pierwszego malowania po robieniu poprawek w KG i innych. Dziury pod parapetami na tynku CW uzupelnialem gipsem + gladzia i po przemalowaniu sniezka grunt nie ma sladu poprawek :) Na to przyjdzie teraz farba (prawdopodobnie tez tikurila lub beckers) i nie ma szans, zeby cokolwiek bylo widac!
pozdr.

Byc może to tez zasługa Śniezki Grunt, bo tez nia malowałem.

AGA NR 1
22-03-2010, 19:05
Bardzo, bardzo dziękuję Wam za taki odzew i cenne rady !
Jesteście nieocenieni.
:)

Teraz pospisuję sobie na kartce wszystkie Wasze sposoby... i do dzieła.
Metodą prób i błędów.

Odezwę się jaki efekt - czyli z który ze sposobów okazał się u mnie najskuteczniejszy.
:wink:

redpradnik
22-03-2010, 19:27
Bardzo, bardzo dziękuję Wam za taki odzew i cenne rady !
Jesteście nieocenieni.
:)

Teraz pospisuję sobie na kartce wszystkie Wasze sposoby... i do dzieła.
Metodą prób i błędów.

Odezwę się jaki efekt - czyli z który ze sposobów okazał się u mnie najskuteczniejszy.
:wink:

ciekawe czy sie uda - u mnie identyczna sytuacja -w strzymalem sie z malowaniem klatki schodowej bo bylo duzo poprawek ( jak robili zabudowe poddasza tu obili tam ... ) gipsem z piaskiem uzupelnilem ale i tak masakra :( oddziela sie strasznie jak pomalowalem widac roznice a ze klatka z ogromnym oknem wyglada to paskudnie

probowalem :
gips z piaskiem
zaprawa do tynkow cem wapiennych
- akrylem z piaskiem