PDA

Zobacz pełną wersję : płot od strony sąsiada



ARTURUS45
05-04-2010, 15:49
Witam mam zamiar postawić płot od strony sąsiada i nie wiem jakie odległości zachować od granicy zeby sie nie czepiał jeśli ktoś wie proszę o jakąś pomoc lub nr ustawy regulującą ten problem

Elfir
05-04-2010, 16:03
masz dwa wyjścia:
1. zrobić płot w granicy, dogadując to z sąsiadem (jak dzielić koszta budowy i konserwacji, albo czy wogóle pozwali na to)
2. Zrobić wyłącznie płot po swojej stronie.
jeśli po swojej stronie to:
- albo dogadasz się z sąsiadem, ze będziesz co jakiś czas wchodził na jego posesję, celem konserwacji płotu i wtedy stawiasz płot tuż przy granicy
- albo płot odsuniesz tak daleko, że powstanie pas ziemi, na który będziesz mógł wejść by konserwować własny płot.

ARTURUS45
05-04-2010, 18:03
a sa jakies ustawy co do odleglosci ?

prodental
06-04-2010, 13:50
nie ma żadnych ustaw, Elfir napisał dośc jasno

wojgoc
12-04-2010, 23:08
a co zobić jeśli sąsiad postawił płot bez mojej wiedzy i zgody na dodatek przesunął na moja część?

ooksana
19-04-2010, 13:20
Witam. A czy orientujecie się czy sąsiad powinien pokryć połowe kosztów ogrodzenia stojącego w granicy działki czy nie ma takiego obowiązku? oczywiscie jesli wprowadza się a ogrodzenie już stoi

wojgoc
19-04-2010, 14:33
z tego co sie orientuje to tylko jego dobra wola - kwestia osobowości sasiada.

ooksana
19-04-2010, 15:01
tak myślałam ale dzięki za informację.

wojgoc
19-04-2010, 15:05
czasem ważniejsze od partycypacji w kosztach jest mieć normalnego człowieka za sąsiada

ooksana
19-04-2010, 17:07
Zgadza się...nasz właśnie na normalnego nie wygląda:( niestety. Ale nie chcę zaśmiecać wątku. To w takim razie - jesli sie nie dogadamy, to najlepiej czekać kto pierwszy postawi ogrodzenie:) śmieszne i żałosne zarazem

wojgoc
19-04-2010, 19:53
jeśli jeszcze nie macie ogrodzenia to mozesz zaproponowac sasiadowi partycypacje w kosztach. niestety ja tez nie mam normalnego sąsiada.

prodental
23-04-2010, 22:17
Jak ja chciałem postawić ogrodzenie to sąsiad powiedział, że jemu nie potrzeba ogrodzenia. Więc zrobiłem sam za własne pieniądze.

wojgoc
23-04-2010, 22:21
to niewielkie wymagania ma Twój sąsiad - może trzeba było porozmawiać z sąsiadką?

Bold
28-04-2010, 19:45
a ja nie mam ogrodzenia oraz wszyscy moi sąsiedzi również i wszyscy są zadowoleni

wojgoc
28-04-2010, 21:11
widac tworzycie fajna grupe sąsiadów.

petervdo
29-04-2010, 21:58
a ja nie mam ogrodzenia oraz wszyscy moi sąsiedzi również i wszyscy są zadowoleni
ogrodzenie nie zawsze musi znaczyć włości ..
u nas w planie przy domku ma biegać goldenek (pies :))i inne rozwiązanie (płotek) raczej nie wchodzi w grę

wojgoc
29-04-2010, 22:48
ale w Twoim planie ma biegac piesek po Twojej działce czy też po wwszystkich sasiedzkich?
i co ma pies do braku płotka?

mariankossy
30-04-2010, 07:29
Sprawa pokrycia kosztu płotu jest w kodeksie cywilnym unormowana.

wojgoc
30-04-2010, 07:39
a który paragraf KC?

mariankossy
30-04-2010, 08:09
a który paragraf KC?

tu masz
http://www.rp.pl/artykul/56673,441615_Plot_do_wspolnego_uzytku.html

wojgoc
30-04-2010, 08:15
marian,
przeczytaj ten artykuł a potem pisz o unormowaniach w KC.
co innego jest partycypowanie w utrzymaniu plotu a co innego zwrot kosztów budowy.

mariankossy
30-04-2010, 09:12
marian,
przeczytaj ten artykuł a potem pisz o unormowaniach w KC.
co innego jest partycypowanie w utrzymaniu plotu a co innego zwrot kosztów budowy.

moje
Sprawa pokrycia kosztu płotu jest w kodeksie cywilnym unormowana.

coś nie teges??? cos nie zrozumiałe co napisałem??

wojgoc
30-04-2010, 09:32
a co wg Ciebie oznacza sprawa pokrycia płotu?

wojgoc
30-04-2010, 09:35
a co wg Ciebie oznacza sprawa pokrycia kosztu plota?
KC normuje kwestie utrzymania wspólnego płotu ale nijak to sie ma do budowy płotu - jesli Ci sasiad powie , ze ta kwestia go nie interesuje to nie zmusisz Go na partycypacji w kosztach.

panfotograf
20-05-2010, 06:56
Z tego co wiem to płot ZAWSZE stawia się w osi granicy - tzn 50% płotu na naszej ziemi, 50% na stronie sąsiada, bez względu na to kto za niego płaci.

Martinezio
20-05-2010, 07:36
Nikt Ci nie każe robić płotu stojącego dokładnie na granicy osią. Możesz zrobić płot tak, że będzie stał w linii swoją krawędzią zewnętrzną, możesz go odsunąć ile Ci się podoba od tej granicy... Ważne tylko, abyś to robił na swojej działce, a nie na działce sąsiada ;) W przeciwnym razie czeka Cię rozbiórka, jeśli sąsiad się spieni.

Najlepsze jest to, że od strony sąsiada płotu do 2,2 m wysokości nie trzeba nigdzie zgłaszać :) Właśnie jestem po wizycie w starostwie, gdzie chciałem zgłosić zamiar grodzenia się. Mam działkę w drugiej linii zabudowy z dojazdem poprzez ustaloną służebność na działce sąsiada. Pani w urzędzie po konsultacjach stwierdziła, że nie muszę niczego zgłaszać i mogę się grodzić :)

BOHO
20-05-2010, 11:16
Z tego co wiem to płot ZAWSZE stawia się w osi granicy - tzn 50% płotu na naszej ziemi, 50% na stronie sąsiada, bez względu na to kto za niego płaci.

masz złe informacje.....

andk
20-05-2010, 12:16
Z tego co wiem to płot ZAWSZE stawia się w osi granicy - tzn 50% płotu na naszej ziemi, 50% na stronie sąsiada, bez względu na to kto za niego płaci.
Zte go co wiem to płotu prawie NIGDY nie stawia się w granicy a zawsze na swoim. Płot z reguły przeżyje sąsiada a nowy sąsiad może mieć inne zdanie.

panfotograf
20-05-2010, 13:29
rzeczywiście - macie racje

wojgoc
20-05-2010, 13:49
a czy jak sie taki płot stawia jest obowiązek zawiadomienia sąsiada o tym?

andk
20-05-2010, 16:54
Jeżeli potrafisz wybudować bez wchodzenia na jego działkę - to nie musisz:)
Jaki by on nie był ten sąsiad, po prostu wypada.

wojgoc
20-05-2010, 18:22
mój ma wszystko w d...e, stawia sobie bez uzgodnienia i do tego po mojej stronie

ooksana
24-05-2010, 11:46
A mój jest gburem - jest nowy , nowszy niż ja:)) i nawet zwyczajowego "dzień dobry" nie wykrzesi pomimo, że jestem kobietą, raczej w podobnym wieku i znamy sie z widzenia już od dawna i raz nawet sama mu sie ukłoniłam ( z zasady - wita się kulturalniejszy) a on dalej nic - nie wiem więc jak się zachowa w sprawie płotu, bo wygląda na takiego, co to mu wszystko przeszkadza

wojgoc
24-05-2010, 14:15
ooksana,
czemu takich dwoch jak Twój i mój nigdy sie nie buduja obok siebie?