PDA

Zobacz pełną wersję : NICIENIE - to takie organizmy, bakterie



agiles1978
05-05-2010, 18:08
Czy ktoś z Was drodzy użytkownicy spotkaliście się z tymi organizmami których celem jest unicestwienie pędraków (w moim przypadku zależy mi na walce z chrabąszczem majowym - jego larwą). Interesują mnie efekty przebywania tego organizmu w trawniku?

Zakupiłem paczkę 250 000 000 mam nadzieję że niebawem dotrze do mnie środek Nemasys G 250 i pozbędę się tego ustrojstwa.
PROSZĘ O OPINIE JEŻELI KTOŚ STOSOWAŁ JUŻ TEN RODZAJ WALKI Z PĘDRAKAMI W TRAWNIKU. A JA OPISZĘ MOJE SPOSTRZEŻENIA
Wytrwałości w walce z robactwem

mirawoj
06-05-2010, 13:39
Nicienie to nie tylko pożyteczne organizmy ale także szkodniki np. na cebuli. A ilez to masz tych pędraków? Aż tyle, żeby je zwalczać? Pędraki żyja sobie w glebie chyba 2 lata o ile dobrze pamietam, a chrabąszczy majowych coraz mniej!

Cpt_Q
06-05-2010, 14:23
Ratujmy chrabąszcze! :cool:
niektórzy za nimi tęsknią ;)
http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=100399&sid=faa8175df8a286ecd3186d5a92a5b468#100399

p.s. jest taki dział na Forum poświęcony ogrodom...

Lookita
06-05-2010, 14:59
Celem wyjasnienia.
NICIENIE to typ zwierząt bezkręgowych, dawniej klasyfikowanych jako gromada w typie obleńce.Zadne bakterie......Przykladem jest ; glista ludzka,włosień kręty,paskudztwa,raczej w czlowieku nimi bym sie przejmowal,a nie na roslinkach ;-)

agiles1978
11-05-2010, 06:57
Pisząc ten post nie mam zamiaru rozwodzić się nad pożytecznością chrabąszcza i jego liczebnością, żyje cztery lata w trawniku larwa i przez ten okres sporo zeżre pędów trawnika, guzik mnie to obchodzi czy ktoś za nim tęskni, niszczy mi trawnik.

Pytam osób które miały już ten problem z larwą chrabąszcza czy NICIENIE sobie poradziły skutecznie czy jest to przereklamowany środek, nie otrzymałem jeszcze zamówionej przesyłki wiec na razie nie mogę podzielić się własnymi obserwacjami

Wciornastek
12-05-2010, 13:44
Co do nicieni to że to robali jak owsiki to juz wiesz. Ale nicienie jest całe mnóstwo. Sa więc nicienie roslinozerne o których wspominano że są szkodnikami, są też nicienie drapieżne tub pasozytnicze. Te do zwalczania pędraków to nicienie które atakują i rozwijaja sie wewnatrz owadów. Sprzedawane nicienie zostały specjalnie wyselekcjonowane aby atakowały pędraki a nie inne pozyteczne owady. Ciekawy jest ich mechanizm atakowania. Poza tym ze rozwijają się i pasozytuja wewnątrz larw owadów to jeszcze wnosza ze spoba bakterie które dodatkowo przyspieszaja usmiercanie pędraków.
Co do skutecznosci to jest ona jak najbardziej ok. Co wazne wprowadzajac do g;leby nicienie nie wybijesz innych pozytecznych owadów i nie wybijesz w 100% populacji chrabąszcza co z punktu widzenia bioróznorodności jest jak najbardziej ok.
Nicienie stosuje sie tez w szklarniach i w produkcji pieczarek do ograniczania ziemiórek. Sa tez gatunki wyselekcjonowane do ochrony prze opuchlakami np. rododendronów.

agiles1978
14-05-2010, 22:54
Dziękuje za słowa otuchy bo zaczynałem wątpić w tą kuracje. Nadal czekam na dostawę. Z materiałów które piszą na ten temat wyczytałem że ten gatunek na szczęście nie jest zagrożeniem dla ludzi i zwierzaków z nami przebywających. Jak na razie warunki pogodowe sprzyjające zarówno dla pędraków i nicieni, ciepło i mokro. Jutro sprawdzę ile tego robactwa gnieździ się w trawniku ( zakopuje ugotowanego ziemniaka i marchewkę i po 24 godzinach sprawdzam ile ich tam przybyło) i powtórzę ten sprawdzian po zainfekowaniu trawnika nicieniami.

jersey
18-05-2010, 12:15
zaczyna się zawsze tak samo, monokulturowe goow**o trawnikowe, chemia bo kończyna czy stokłosa przeszkadza, chemia lub gatunek afrykańskiego nicienia by pędraków nie było, kret to już w ogóle public enemy #1, a potem będziesz się rozpisywać o życiu na 'łonie natury', tudzież wychwalać życie na wsi ?
może lepiej kup sobie plastikowy trawnik - zawsze zielony, zawsze równy, bez żywych istot wchodzących ci w drogę ??? albo zamiast domu lepszy byłby loft w centrum miasta ?

agiles1978
07-06-2010, 03:35
Skoro tak ! to Greenpeace opisz jak reagujesz gdy każdego dnia wstając rano widzisz jak coś niszczy Twoją kilkuletnią pracę w którą wlałeś sporo potu i kasy?

jersey
07-06-2010, 10:48
Marcin,

nie zrozum mnie źle.
ale naprawdę odczuwasz taki ból, że pójdzie po trawniku trochę kończyny, czy te nieszczęsne pędraki pod ziemią tak bardzo Cię drażnią ? presja ludzi i tak jest ogromna na środowisko i nie może być mniejsza, dlaczego - każdy wie. ale skoro już zajmujemy te parę metrów, po co dodatkowo oprócz chemii, którą lejemy do kibli i zlewów, lać coś jeszcze na trawniki. wprowadzamy obcą florę i faunę, by za parę lat jarać się problemem, że przez ileś lat coś ludzie niewłaściwie robili i skutek opłakany.
naprawdę dziwię się ogrodnikom od 'sterylnych' trawniczków, może powinni naprawdę poszukać innego hobby, lub zająć się uprawą doniczkowych ?
ile Ci te pędraki narobią szkód ? trawnik się zapadł ? dom podmyło ?
usprawnianie przyrody nigdy nie wyszło ludziom na dobre. od monokulturowych lasów, upraw po właśnie ogrody.
wiem, że to kwestia gustu, ale jeżeli czyjeś zamiłowanie do trawnika wyglądającego jak dywan ma być okupione herbicydami, czy czort wie jaką chemią, która i tak do gruntu spłynie, razy ileś tych ogródków wokół miast, a potem będzie jeden z drugim jęczał i podpisy pseudo-ekologom pod petycje dawał ?
pozdrawiam

M K
07-06-2010, 13:36
jersey moim zdaniem troszkę przesadzasz z tą ekologią i mylisz kończynę z koniczyną.

Martinezio
07-06-2010, 14:37
A tak w ogóle, to jaki trawnik jest stricte monokulturą? Obecnie każdy trawnik to mieszanka różnych traw: kostrzewy, życicy i wiechliny różnych odmian i w różnym składzie, w zależności od potrzeb. Więc o monokulturze nie może być mowy. Już pomijam fakt, że pól golfowych obecnie przy domach już raczej nikt nie zakłada (no, może takie miniboiska, jak ktoś ma duużo miejsca) i ogrody raczej składają się z bardzo zróżnicowanego ekosystemu, aby było ładnie nie tylko w partiach przyziemnych ;)

agiles1978
08-06-2010, 01:37
jersey - a tak reasumując to co cię boli bo trochę nie na temat zaczynasz pisać i powtarzasz się podejrzewam że Twoje sedno wypowiedzi polega na kopiuj i wklej z jakiegoś forum ekologicznego? Co postów sobie chcesz narobić to jakiś konkurs? To nie jest NASZA KLASA i znajomych się tu nie zdobywa przez zamieszczanie odpowiedzi. To forum służy do : PROBLEM , UWAGI , PODPOWIEDZI , ROZWIĄZANIE.

agiles1978
08-06-2010, 02:04
Rozprowadziłem preparat po trawniku 12.05.2010 warunki pogodowe wyśmienite grunt mokry i temperatura około 15 st C. Po zastawieniu pułapek (najlepiej gotowany ziemniak i marchewka) w ciągu 24 h w miejscu pułapki było około 30 - 50 szt. Poczekam do 15.06.2010 i ponownie zastawię pułapkę celem stwierdzenia czy Nicienie przynoszą jakiś efekt i rozprawiają się z larwą. Niebawem zacznie się wzmożona aktywność dorosłych osobników i okres składania jaj. Rośnie u mnie taki stuletni dąb i wokół niego najwięcej lata tego ustrojstwa, myślę go opryskać środkiem owadobójczym by ograniczyć liczbę starych osobników.

Rom-Kon
08-06-2010, 06:57
...proponuję wyciąć w cholerę ten dąb! taki stary już.. no i te liście!

jersey
09-06-2010, 12:19
jersey moim zdaniem troszkę przesadzasz z tą ekologią i mylisz kończynę z koniczyną.

czepiłeś się ortografii - jak typowy tzw. 'humanista'. mi się wydaje bardziej rażące nazwanie obleńców bakteriami. tu jakoś żeś się nie odzywał... ale u 'humanistów' to ponoć normalne - kłopoty ze spamiętaniem podstawowej systematyki zwierząt, tudzież podchodzenie do rachunku różniczkowego niczym do czarnej magii...

jersey
09-06-2010, 12:30
jersey - a tak reasumując to co cię boli bo trochę nie na temat zaczynasz pisać i powtarzasz się podejrzewam że Twoje sedno wypowiedzi polega na kopiuj i wklej z jakiegoś forum ekologicznego? Co postów sobie chcesz narobić to jakiś konkurs? To nie jest NASZA KLASA i znajomych się tu nie zdobywa przez zamieszczanie odpowiedzi. To forum służy do : PROBLEM , UWAGI , PODPOWIEDZI , ROZWIĄZANIE.

tak się złożyło mój drogi, że to publiczne forum. nawet gdybyś zapytał o najlepszy sposób dziurawienia szamb, wyraziłbym TYLKO swoją dezaprobatę i Cię zbeształ zamiast podać jak to oczekujesz rozwiązanie takiego problemu.
jeżeli nie potrafisz tego zdzierżyć - pozostaje przejść na priva ze znajomymi, tudzież napisać skargę do admina. na forum może zabierać głos każdy. a jeżeli drażnią Ciebie moje posty pozostaje Ci je ignorować.
jak widzisz kwestia trawnika może też dla kogoś być 'kontrowersyjna' i wywołać dyskusję. dla mnie Twoje zabiegi to bezcelowe niszczenie fauny. i mam tu przy okazji tematu prawo wygłosić swoje zdanie na temat. jeżeli nie potrafisz prowadzić dyskusji, lub po prostu nie potrafisz wyrazić swojego zdania, to już Twój problem.

agiles1978
04-08-2010, 08:50
Witam zbliża się trzeci miesiąc od rozprowadzenia preparatu po trawniku i przyległych rabatkach. W poniedziałek założyłem pułapki w trawniku na pędraki (gotowany ziemniak i marchewka) dzisiaj(dwa dni ) po odkopaniu darni nie było żadnego pędraka, trawnik zielony bez plam!!! Wydaje mi się że preparat zadziałał.

Toczak
04-08-2010, 11:17
Mój znajomy stosował nicienie. Z tego co pamiętam, to nawilżał glebę i ściółkował miejsce aplikacji. Efekty było widać już po pierwszym tygodniu.

andk
04-08-2010, 11:26
W Australii sprowadzili dingo do zmniejszenia populacji królików. Nie zastanawiasz się czy za jakiś czas nie będziesz szukać środka na... nicienie?:)

agiles1978
05-08-2010, 08:50
Raczej nie po pierwsze to wyselekcjonowany gatunek nicieni do zwalczania (karmienia się i życia w nich)pędraków .
Pędraków niet = nicieni niet

KrzysztofLis2
05-08-2010, 10:38
W Australii sprowadzili dingo do zmniejszenia populacji królików. Nie zastanawiasz się czy za jakiś czas nie będziesz szukać środka na... nicienie?:)
Które to króliki też tam zostały wcześniej sprowadzone... ;)

Toczak
06-08-2010, 14:33
Które to króliki też tam zostały wcześniej sprowadzone... ;)

Haha, no właśnie, skomplikowany temat. Ostatnio czytałem o tym, że są poważne plany używania nietoperzy do tępienia komarów - 1 nietoperz potrafi zjeść 2000 takich insektów na dobę. Być może więc za kilka lat w kurortach turystycznych będziemy mieć inwazję nietoperzy.;)
Z tego co wiem Chiny mają spore doświadczenie w tego typu zabiegach. Teraz zabierają się do tępienia szczurów za pomocą lisów. Mój znajomy, rolnik z dziada-pradziada, też często opowiada mi o takich metodach np. zachęca się sroki do gniazdowania, wtedy w pobliżu nie ma szpaków, albo stawia się wyeksponowane żerdzie dla drapieżnych ptaków, wtedy okolica jest wolna od gryzoni. Fajne metody.:)Tylko na dużą skalę mogą zachwiać równowagę.

dociekliwa22
29-05-2012, 18:33
witam,
rozpaczliwie potrzebuje porady / pomocy. Nasz ogrod, ku mojemu przerazeniu, opanowaly zielono-brazowe robaczki....:cry:
Narazie jeszcze mamy trawe, ale chyba nie za dlugo to potrwa....Ogronic niszczylistek mozna w naszym ogrodzie naliczyc tysiace....Pierwszy raz w zyciu widzialam cos takiego. I wlasnie w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie : co teraz?, znalazlam to forum. Poczytalam juz co nieco o niciowcach. Moje pytanie jest: jak to dokladnie jest z ta proba "ziemniak+marchewka"? Na jaka glebokosc je zakopac? Czy akcje pt. "niciowce", moge przeprowadzic takze teraz, tzn. w czerwcu? Gdzie moge kupic niciowce? Tutaj napomkne, ze nasz ogrod ma jakies 600 m², a my mieszkamy w Niemczech.