PDA

Zobacz pełną wersję : pełne deskowanie - czy warto?



Kingaa
17-02-2004, 07:44
Witam!
Mam do Was pytanko: jakie są zalety pełnego deskowania dachu? Czy te zalety są warte kosztów?
W projekcie mamy pełne deskowanie, a potencjalny (podobno bardzo dobry) kierownik budowy twierdzi, że jeżeli liczymy się z kosztami to nie warto...

entliczek pentliczek
17-02-2004, 08:01
RANY BOSKIE!!! NARESZCZIE NORMALNY KIEROWNIK BUDOWY!!! Pewnie że nie warto deskować dachu, to olbrzymie koszty, no chyba że chcesz położyć gont lub inne badziewie. No i chyba że masz gruuuby portfel, pomyśl ile to kosztuje, ile w zamian można kupić za tą kasę. A jeśli np dekarz lub cieśla będzie cię namawiał do pełnego deskowania bo dzięki temu dach będzie stabilnieszy to bzdura, a poza tym od razu zakłada, że źle zrobi wieźbę,ze złego materiału i pełne deskowanie pomoże mu ukryć niedociagnięcia. Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz na maila
[email protected] to postaram się pomóc, siedzę w dachach już parę lat i cos nieco o tym wiem. Pozdrawiam

Jasiu
17-02-2004, 08:05
Ehm....

Nie napisałaś jakie poszycie planujesz.

Pełne deskowanie przy goncie jest konieczne. Przy dachówce lub blachodachówce nie (nie ma żadnego technicznego uzasadnienia przy tego rodzaju poszyciu). Mozna je zrobić w każdym przypadku tylko niby czemu miałoby to służyć ?

rafałek
17-02-2004, 08:09
entliczek_pętliczek skąd takie podejrzenia. Ja mam dach 338 m2. Robię pełne deskowanie, dekarz/cieśla jest super. A koszty? różnica około 1k zł na materiale i niecałę 2 zł więcej za robociznę za m2. Od tego trzeba odjąć folię a dodać papę.
Oglądałem 2 dachy z folią, po 4-5 latach strach dotykać foli bo pęka i się kruszy. Jeden sąsiad już wymienia...

Wowka
17-02-2004, 08:09
Pod dachówkę nie deskowałem. Nawet do głowy mi taka myśl nie przyszła. Niemniej znam takich którzy pełne deskowanie wykonali.
Co najciekawsze - zarówno oni jak i ja ze swojego wyboru jesteśmy zadowoleni.

BBK
17-02-2004, 08:22
entliczek_pętliczek skąd takie podejrzenia. Ja mam dach 338 m2. Robię pełne deskowanie, dekarz/cieśla jest super. A koszty? różnica około 1k zł na materiale i niecałę 2 zł więcej za robociznę za m2. Od tego trzeba odjąć folię a dodać papę.
Oglądałem 2 dachy z folią, po 4-5 latach strach dotykać foli bo pęka i się kruszy. Jeden sąsiad już wymienia...


Po pierwsze to jak chcesz mieć tablice Mendelejewa na dachu i totalnie zamknięty dach żeby nie oddychał to kładź papę - gratulacje, to metoda starodawna. A co do folii, to jak ktos kładzie folie o małej paroprzepuszczalnosci i jeszcze w dodatku zbrojoną - ANTYVIL to to jest badziewie, ale co innego membrana paroprzepuszczalna - nic się z nimi nie dzieje, mają w końcu gwarancję.
BOŻE CZY NIKT NIE ROZUMIE ŻE PAPA SIĘ NIE NADAJE NA DACHY!!!!

Jasiu
17-02-2004, 08:27
entliczek_pętliczek skąd takie podejrzenia. Ja mam dach 338 m2. Robię pełne deskowanie, dekarz/cieśla jest super. A koszty? różnica około 1k zł na materiale i niecałę 2 zł więcej za robociznę za m2. Od tego trzeba odjąć folię a dodać papę.
Oglądałem 2 dachy z folią, po 4-5 latach strach dotykać foli bo pęka i się kruszy. Jeden sąsiad już wymienia...

:o

Folia wysokoparoprzepuszczalna kosztuje trochę ponad 4,- zł/m2
Na 338m2 dachu wydasz 1.500,-
Z tego wynika, że 338m2 deski i papy kupiłeś za 2.500,- !?
Czyli metr kwadratowy za cicra 7 złotych !?
Toz to ledwie na papę wystarczy :)

BBK
17-02-2004, 08:30
entliczek_pętliczek skąd takie podejrzenia. Ja mam dach 338 m2. Robię pełne deskowanie, dekarz/cieśla jest super. A koszty? różnica około 1k zł na materiale i niecałę 2 zł więcej za robociznę za m2. Od tego trzeba odjąć folię a dodać papę.
Oglądałem 2 dachy z folią, po 4-5 latach strach dotykać foli bo pęka i się kruszy. Jeden sąsiad już wymienia...

:o

Folia wysokoparoprzepuszczalna kosztuje trochę ponad 4,- zł/m2
Na 338m2 dachu wydasz 1.500,-
Z tego wynika, że 338m2 deski i papy kupiłeś za 2.500,- !?
Czyli metr kwadratowy za cicra 7 złotych !?
Toz to ledwie na papę wystarczy :)


Jasieńku, u mnie w firmie folia 2000 paraprzepuszczalności (TOPFOL), kosztuje razem z zakupem dachówki w okolicach 3,40/m2

Dzięki że nie popierasz tych PAPAłasów

tom soyer
17-02-2004, 08:45
jesli ktos nie ufa folii,
jesli ktos ma duzo kafrow, ktore i tak musza byc deskowane
jesli ktos chce miec ciszej na pddaszu
jesli ktos wykonuje dach w dwoch etapach
jesli ktos kryje gontem (apropos: wiele dachowek i blach to tez badziewie)
jesli ktos remontuje dach
.
.
wtedy radze zastosowac deskowanie

Szpulka
17-02-2004, 08:51
No właśnie, ja robię w dwóch etapach. Mam deskowanie i papę bo zabrakło kasy na docelowy dach i postoi tak jeszcze parę lat bo wykańczać będę co innego. Ale nikt nie pisze o jeszcze jednej wadzie deskowania - trudniej jest taki dach ocieplić, trzeba robić szczelinę wentylacyjną i owijać krokwie folią.

Jasiu
17-02-2004, 09:00
jesli ktos nie ufa folii,
jesli ktos ma duzo kafrow, ktore i tak musza byc deskowane
jesli ktos chce miec ciszej na pddaszu
jesli ktos wykonuje dach w dwoch etapach
jesli ktos kryje gontem (apropos: wiele dachowek i blach to tez badziewie)
jesli ktos remontuje dach
.
.
wtedy radze zastosowac deskowanie

Zgoda, zgoda :)
Są sytuacje kiedy deskowanie jest konieczne.
Ale gdy nie jest to konieczne to ... po co przepłacać ?

PS. Co to są kafry !?

tom soyer
17-02-2004, 09:48
PS. Co to są kafry !?

to jest to czego ty Jasiu nie masz :lol: :D :lol:
przynajmniej nie widac na twoim obrazku.
kafer to inaczej lukarna, wykusz ...


No właśnie, ja robię w dwóch etapach. Mam deskowanie i papę bo zabrakło kasy na docelowy dach i postoi tak jeszcze parę lat bo wykańczać będę co innego. Ale nikt nie pisze o jeszcze jednej wadzie deskowania - trudniej jest taki dach ocieplić, trzeba robić szczelinę wentylacyjną i owijać krokwie folią.
.

podobnie jak deskowanie tak samo szczelina powietrzna ma swoje zalety. mozna ja stosowac obojetnie czy jest deskowanie czy nie. poza tym nie wydaje mi sie aby sposob ocieplenia roznil sie czymkolwiek ze wzgledu na deskowanie.

czyzb
17-02-2004, 09:52
No widzę ,że wszyscy kładą dachówkę...nam niestety nie starczy na razie kasy więc robimy deskowanie i kryjemy dach papą, bo to chyba jedyne wyjście,żeby tanio pokryć czymś dach i móc pod nim zamieszkać?? A może jest jeszcze inny sposób??

Jasiu
17-02-2004, 09:56
Na brak kasy niewiele da się poradzić.

Ale policzcie jeszcze raz - ile wydacie na pełne deskowanie i krycie papa, a ile na folie + dachówka cementowa lub chociażby blachodachówka. Może różnica nie wyjdzie aż tak duża jak się wam wydaje.

KrzysiekS
17-02-2004, 10:09
Na forum były tez już liczne wypowiedzi przeciwnikow folli i zwolennikow pełnego deskowania i papy. Ja mam pełne deskowanie plus porządną pape i jestem b. zadowolony. Krokwi nie trzeba owijac folią (?????). Nie ma tez zadnych problemow z tą szczeliną wentylacyjną. Nie chce się powtarzac, wiec zapoznajcie się również z wypowiedziami na forum sprzed kilku miesięcy.

Kingaa
17-02-2004, 15:03
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :) Ale nadal wiem, że nic nie wiem :(
Będziemy mieć dachówkę betonową, nie planujemy etapowania dachu, więc właściwie wszystko przemawia za tym, żeby nie robić deskowania. Ale jednak jest zaprojektowane, zresztą dużo ludzi je robi i ciekawa jestem czy są jakieś konkretne argumenty przemawiające za? Nie "bo tak jest lepiej" tylko konkretnie: dlaczego warto robić pełne deskowanie? (dlaczego nie warto już wiem :wink: )

tom soyer
17-02-2004, 15:44
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :) Ale nadal wiem, że nic nie wiem :(
Będziemy mieć dachówkę betonową, nie planujemy etapowania dachu, więc właściwie wszystko przemawia za tym, żeby nie robić deskowania. Ale jednak jest zaprojektowane, zresztą dużo ludzi je robi i ciekawa jestem czy są jakieś konkretne argumenty przemawiające za? Nie "bo tak jest lepiej" tylko konkretnie: dlaczego warto robić pełne deskowanie? (dlaczego nie warto już wiem :wink: )
kinga
jesli ufasz swojemu ciesli/dekarzowi to zrezygnuj z deskowania. deskowanie nie jest konieczne ale jesli masz deskowanie w projekcie to moze wiezba zostala wytrzymalosciowo policzona tez z deskowaniem i jesli z niego zrezygnujesz bedziesz musiala dac inne krokwie lub inaczej je ulozyc.

KrzysiekMarusza
17-02-2004, 17:31
Dachówka cementowa, pod spodem folia strotex, bez deskowania i jest OK.
Mniej pracochlonnosci, mniejsze koszty, a dziala - to po co deskowac ?

Krzysiek

bilbo
17-02-2004, 17:52
Hmmm.....

właśnie się nad tym zastanawiamy
gdy pierwszy raz zobaczyliśmy, jak u sąsiadów cieśle deskują dach pod dachówkę, oniemieliśmy....
później zaczęliśmy więcej o tym czytać na forum i się zastanawiać:
1. Ile to kosztuje??? czy ktoś może przedstawić kompletne i racjonalne zestawienie kosztów p.t. (deski + papa +robocizna - folia -robozcizna_za_folię) ?
2. Co to daje?
- 2.1. większa odporność dachu na zawiewanie (wiatru, deszczu, śniegu) pod dachówkę
- 2.2. większa sztywnośćdachu
- 2.3. brak zmartwienia pt. "czy można ufać foli?" czy "co z folią za 15lat?" /ale pojawia się pytanie "co z papą za 15 lat??? " /
- 2.4. ciut większa odporność dachu na... włamanie :D (pojawiło się w paru wątkach o zdejmowaniu dachówek i lądowaniu na miękkiej wełnie)
- 2.5. większa izolacyjność akustyczna dachu

Co Wy na to?
Proszę o racjonalne argumenty.
Historie o oddychających dachach i ścianach uważam za mniej interesujące, gdyż zamierzamy zainstalować wentylację mech. z reku.

pozdrawiam
Robert

mik99
17-02-2004, 18:16
Ja, po lekturze muratorów i forum, również dachówkę bez deskowania na folię będę kłaść:
- oszczędność czasu,
- oszczędność środków, tym większa, że na nieużytkowe poddasze folia niskoparoprzepuczalna wystarczy( tańsza o 50%);

Pod rozwagę...

bilbo
17-02-2004, 18:54
ba! nieużytkwe poddasze...
Ale my mamy poddasze użytkowe.

MURMAN
17-02-2004, 19:01
Nie jestem ekspertem , ale heroldowie roznoszą wieści , że folie po ok. 5 latach są już tylko samymi foliami a nie paroprzepuszczalnymi, zaznaczam nie sprawdziłem - słyszałem od autorytetu - ponoć zachód odchodzi od foli, Ale czy musimy też ????

17-02-2004, 19:06
Jak nie wiesz co zrobic, to ja Ci proponuje takie rozwiazanie:
polac od strony wejsciowej potraktuj papa i deskami a od strony przeciwnej folia.
Sory za ten sarkazm ale prosisz o racjonalne argumenty a sam pruszasz sprawe wlamania przez dach. Albo jestes niepowazny, albo juz zdurniales
przez te forum (sciany oddychaja czy nie, prad czy gaz, oczyszczalnia czy szambo, rolety czy szyby p-4 itp., itd.)
Proponuje ci wakacje od tego forum.

bilbo
17-02-2004, 19:20
Gratuluję CI Gościu, że Ty nie zdurniałeś.
Nie udało Ci się zalogować. Rozumiem. Nie wszyscy potrafią.
Opowiedz nam o tym, jak mieszkasz. Jakie zastosowałeś rozwiązania.

17-02-2004, 19:32
Gratuluję CI Gościu, że Ty nie zdurniałeś.
Nie udało Ci się zalogować. Rozumiem. Nie wszyscy potrafią.
Opowiedz nam o tym, jak mieszkasz. Jakie zastosowałeś rozwiązania.

sory troche mnie ponioslo- nie powinienem przepraszam.
Tez mialem duzo watpliwosci ale zwyciezyla kasa (nie mialem desek z deskowania stropu)
Dachowka, membrane wysokoblabla i tu uwaga dalem szczeline ok 3 cm i zapewnilem dostep powietrza od dolu, nastepnie 15 cm welny (krokwie 18)
+ nastepne 5 cm pod stela na plyty, folia paraizolacyjna i plyty gipsowo jakiestam.
Ta szczelina jest w sumie niepotrzebna i jest to byc moze rozwiazanie zle ale ja tak mam i tyle.
Aha u mnie sciany odduchaja a jak wezma za gleboki oddech to mi tynk peka
HOUGH.

ADAMOS48
17-02-2004, 22:07
Mam pełne deskowanie i papę . Ten temat jest tematem dyżurnym na forum . Zalety deskowania są znane ,ale foliowania to napewno czas pokaże i obym nie miał racji.

hugo
18-02-2004, 08:31
Też mam dylemat (folia czy deskowanie). Wczoraj widziałem czteroletnią folię założoną na dachu (wyglądała jak by ktoś ja potraktował żyletką, jedno wielkie sito), nie wiem co to za folia jakiej firmy. To wszystko pokazał mi mój przyszły dekarz (zwolennik deskowania, wróg folii).
I nadal jestem niezdecydowany.

KrzysiekMarusza
18-02-2004, 11:20
A pytales Hugo, jak dlugo ta folia byla wystawiona na slonce/mróz/
wiatr itp., zanim polozyli na niej dachówke ?
Widzialem inspirujace foto n/t temat w Muratorze ...

Krzysiek

tom soyer
18-02-2004, 11:48
A pytales Hugo, jak dlugo ta folia byla wystawiona na slonce/mróz/
wiatr itp., zanim polozyli na niej dachówke ?
Widzialem inspirujace foto n/t temat w Muratorze ...
Krzysiek

na mroz i wiatr folia bedzie zawsze "wystawiona". ile czasu lezala na dachu to kazdy sobie "zmierzy" ale ile czasu folia lezala na sloncu w hurtowni tego niestety nikt ci nie powie. poza tym nie tylko wyglad folii swiadczy o jej jakosci. folia - czesto poprawnie nazywana memebrana - sie "zapycha", podobnie jak membrany osmotyczne. Dlatego slusznie zabezpieczaja sie ci ktorzy mimo wszystko zostawiaja przerwe wentylacyjna miedzy folia a ociepleniem.

18-02-2004, 15:04
większość podnosi kwestię że dach z deskowaniem jest duuużo droższy.

A czy ktoś wie, ile biora dekarze za ułożenie dachówki na dachu z deskowaniem i bez? Bo mi się wydaje, że o wiele łatwiej i szybciej jest położyć dachówkę na dachu z deskowaniem, więc i dekarze powinni wziąć mniej (znacząco mniej)? Mam rację?
pozdrawiam
Tomi

Wowka
18-02-2004, 15:07
większość podnosi kwestię że dach z deskowaniem jest duuużo droższy.

..... Bo mi się wydaje, że o wiele łatwiej i szybciej jest położyć dachówkę na dachu z .....

Masz całkowitą rację. Rzeczywiście wydaje się Tobie

Pozdrawiam

Romano
18-02-2004, 15:08
Lepszy na pewno z deskowaniem, bardzo dobra stabilność całej konstrukcji

18-02-2004, 16:04
Zalety deskowania są znane ,ale foliowania to napewno czas pokaże i obym nie miał racji.[/quote]

Jak bym mial taki widok z domu jak Ty to Ci zareczam, ze siedzialbym przed domkiem i mial gdzies zalety foli czy tez desek i papy.
Gratyluje wyboru dzialeczki- rewelacja.

ADAMOS48
18-02-2004, 20:01
Ja Gościu zaręczam Ci że jak przyjdzie wiosna to do póżnej jesieni na forum mnie nie uświadczysz. Dziekuję za opinię.Adam

georg
18-02-2004, 20:21
entliczek pętliczek
A co z silnymi wiatrami?Obok mojej działki stoją domy bez deskowania i po ostatniej wichurze .......pech nie ma dachu.

18-02-2004, 21:42
entliczek pętliczek
A co z silnymi wiatrami?Obok mojej działki stoją domy bez deskowania i po ostatniej wichurze .......pech nie ma dachu.

Q..wa nastepny magik a co to ma wspolnego z daskowaniem, folia, swietami bozego narodzenia. Widocznie mieszkasz w rejonie gdzie buduja same buce

_ronin
18-02-2004, 21:48
entliczek pętliczek
A co z silnymi wiatrami?Obok mojej działki stoją domy bez deskowania i po ostatniej wichurze .......pech nie ma dachu.


Srebne Usta murowane :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

PADI
18-02-2004, 21:57
entliczek pętliczek
A co z silnymi wiatrami?Obok mojej działki stoją domy bez deskowania i po ostatniej wichurze .......pech nie ma dachu.

A co z np poteznym pierdem sasiada. Widzisz ja zamiast z ceramiki buduje z bk., a sasiad ma poteznego ,,wiatra,, i pech nie ma scian.

rafałek
19-02-2004, 08:37
Po pierwsze to jak chcesz mieć tablice Mendelejewa na dachu i totalnie zamknięty dach żeby nie oddychał to kładź papę - gratulacje, to metoda starodawna. A co do folii, to jak ktos kładzie folie o małej paroprzepuszczalnosci i jeszcze w dodatku zbrojoną - ANTYVIL to to jest badziewie, ale co innego membrana paroprzepuszczalna - nic się z nimi nie dzieje, mają w końcu gwarancję.
BOŻE CZY NIKT NIE ROZUMIE ŻE PAPA SIĘ NIE NADAJE NA DACHY!!!!

1. Cała tablica? nie przesadzaj... skąd wiesz co jest w folii?
2. Jak zrobisz dach dobrze ze szczeliną w kalenicy to czemu ma nieoddychać?
3. Metoda starodawna ale sprawdzona. Folia którą widziałęm byłą podobno super i do tego jedna z droższych, problem tylko taki, że hurtownik nie ma już dystrybutora tej foli więc nie ma gdzie reklamować... więc co mi wychodzisz z gwarancjami?
4. Tyle papy jest na dachach więc czemu wrzeszczysz że się nie nadaje?

rafałek
19-02-2004, 08:44
Folia wysokoparoprzepuszczalna kosztuje trochę ponad 4,- zł/m2
Na 338m2 dachu wydasz 1.500,-
Z tego wynika, że 338m2 deski i papy kupiłeś za 2.500,- !?
Czyli metr kwadratowy za cicra 7 złotych !?
Toz to ledwie na papę wystarczy :)

Poczytaj co napisałem - deski na deskowanie dachu to dla mnie większy koszt o 1k zł (jak to zrobiłem? dałem drewno do przetarcia - różnica wyszła z różnicy między gotową więźbą w tym co zrobiłem, a wyszły mi z tego i więźba i dechy i jeszcze zostało tych dech :-) ). Potem napisałem wyraźnie, że trzeba dodać koszt papy i odjąć folii, różnica na robociźnie minimalna... przynajmniej u mojedgo dekarza :D .
Co do gwarancji (tych długoletnich) to nie będę się już powtarzał, co mi po gwarancji, jeśli nie ma gdzie z nią iść? A sąsiad i tak dach przekłąda i już go nikt na żadną folię nie namówi...

Jasiu
19-02-2004, 09:05
Poczytaj co napisałem - deski na deskowanie dachu to dla mnie większy koszt o 1k zł (jak to zrobiłem? dałem drewno do przetarcia - różnica wyszła z różnicy między gotową więźbą w tym co zrobiłem, a wyszły mi z tego i więźba i dechy i jeszcze zostało tych dech :-) ). Potem napisałem wyraźnie, że trzeba dodać koszt papy i odjąć folii, różnica na robociźnie minimalna... przynajmniej u mojedgo dekarza :D

Czyli 338 m2 (a jak piszesz nawet więcej) deski za 1 tysiąc ? Czyli ponad 7 kubików desek za tysiąc złotych :o ? Jeden kubik za 140 złotych !? To normalna cena w Twoich okolicach !?

Zresztą mniejsza o szczegóły. Poszło tylko o to że posługujesz się trzecim rodzajem prawdy (g.... prawda) pisząc "A koszty? różnica około 1k zł na materiale i niecałę 2 zł więcej za robociznę za m2. Od tego trzeba odjąć folię a dodać papę.". Prawdziwa różnica kosztów to minimum 4-5 tysięcy !!

Dobrze wykonane deskowanie z papą jest lepsze (trwalsze) od membrany. Ale to nie znaczy, że membrana jest za mało trwała. To że twój sąsiad miał pecha z "folią" i hurtownikiem (mnie też nikt nie namówi na krycie folią - do tego używa się membany), a Ty farta z tartakiem to jeszcze nie powód, żeby wyciągać ogólne wnioski.

rafałek
19-02-2004, 09:39
Fart czy niefart, cena drewna plus cena za przetarcie daje cenę jaką daje... ot co.
A czy to zwał folia czy membrana? Kupował to co radzili za najlepsze... facet z forsą się nie liczy - miała być jakość a jest g.... Jest to dla mnie pierwszy bliski kontakt z żywotnością nowości. WIększość ludzi na liście która popiera nowe technologie opiera swoje wnioski na rocznych/ 2 letnich doświadczeniach... to żaden okres z życiu dachu.

tom soyer
19-02-2004, 09:42
Folia wysokoparoprzepuszczalna kosztuje trochę ponad 4,- zł/m2
Na 338m2 dachu wydasz 1.500,-
Z tego wynika, że 338m2 deski i papy kupiłeś za 2.500,- !?
Czyli metr kwadratowy za cicra 7 złotych !?
Toz to ledwie na papę wystarczy :)

Poczytaj co napisałem - deski na deskowanie dachu to dla mnie większy koszt o 1k zł (jak to zrobiłem? dałem drewno do przetarcia - różnica wyszła z różnicy między gotową więźbą w tym co zrobiłem, a wyszły mi z tego i więźba i dechy i jeszcze zostało tych dech :-) ). Potem napisałem wyraźnie, że trzeba dodać koszt papy i odjąć folii, różnica na robociźnie minimalna... przynajmniej u mojedgo dekarza :D .
Co do gwarancji (tych długoletnich) to nie będę się już powtarzał, co mi po gwarancji, jeśli nie ma gdzie z nią iść? A sąsiad i tak dach przekłąda i już go nikt na żadną folię nie namówi...

moge to potwierdzic ... przeszedlem tez przez wlasne deskowanie i "foliowanie" sasiada.
wydaje mi sie ze oprocz tych przypadkow ktore wczesniej wymienilem kiedy doradzam deskowanie dodalby jeszcze jeden: technologie z folia latwo spartaczyc - do tej pory spotkalem tylko narzekania ludzi ktorzy polozyli folie a nie spotkalem sie z krytyka wlasnego dachu u tych ktorzy go deskowali.
Jesli nie macie sprawdzonego dekarza, ktory na pewno polozy dobrze dach z folia wybierzcie deskowanie.


PS: Ja za dechy na 200m˛ dachu zaplacilem oraz polozenie razem z papowaniem zaplacilem 3000PLN. do tego papa. wychodzi okolo 20..22PLN/m˛ (material + robocizna). Ile wychodzi foliowanie?

Jasiu
19-02-2004, 09:51
PS: Ja za dechy na 200m˛ dachu zaplacilem oraz polozenie razem z papowaniem zaplacilem 3000PLN. do tego papa. wychodzi okolo 20..22PLN/m˛ material + robocizna. Ile wychodzi foliowanie?

Membranę COROTOP kupowałem za 4.30 za m2. Robocizna za jej ułożenie nie była osobno policzona - wchodziła w zakres ogólnych prac związanych z położeniem dachu. Mógłbym więc powiedzieć, że robocizna była "gratis" ;)

KrzysiekS
19-02-2004, 09:56
Nie ma robocizny i i jakichkolwiek prac gratis. Ja za moją wiezbe i deskowanie oraz papowanie zapłacilem razem za usługe 4600 zł. za 220 mwkw dachu.

Jasiu
19-02-2004, 10:01
No dobra - za "postawieie dachu" (więźba, krycie membraną, wymurowanie kominów ponad dachem, obróbki blacharskie, położenie dachówki, montaż okien połaciowych, montaż rynien) płaciłem 35zł/m2 (robocizna) - nie wiem ile w tym było za połozenie membrany ? 1zł/m2 ?

tom soyer
19-02-2004, 10:49
Nie ma robocizny i i jakichkolwiek prac gratis. Ja za moją wiezbe i deskowanie oraz papowanie zapłacilem razem za usługe 4600 zł. za 220 mwkw dachu.

jesli ktos komus robi caly dach to przeciez moze "cos" zrobic "gratis" ;)

Dariusz1
19-02-2004, 10:58
Do Jasia ze Szczecina!

Nie trzeba farta z tartakiem, tylko trochę trzeba pomyśleć, trochę pogrzebać w internecie i znależć wykazy nadleśnictw w możliwie bliskiej okolicy, potem chwycić za telefon i dzwonić.
Ja miałem kaprys, aby mieć dom z modrzewia (więźba, belki stropowe, sufit parteru, deskowanie, a później deski podłogowe, drzwi, parapety itp.). Na dzień dzisiejszy mam już 53 m3 modrzewia w klasie od A do C, różnej grubości, także 1/4 tych o śr. powyżej 35 cm. Drzewo jest złożone (za pokwitowaniem i z umową) w tartaku i czeka sobie na moje dyspozycje, co do przetarcia. Tartak nic za przechowanie i pilnowanie nie bierze, bo u nich będę przecierał. szukam jeszcze niewielkiej ilości bardzo grubych sztuk. Osobiście byłem dotychczas 2 razy w tartaku i po 1 razie w leśnictwie, aby wybrać odpowiednie sztuki. Reszta: zakup, zapłata tylko telefon i bank. Drzewo jest super. Koszt modrzewia wielkowymiarowego, zależnie od klasy: 175 220 zł (w tym VAT 7%).
Nie muszę chyba mówić, ile bym musiał zapłacić za grube belki stropowe z modrzewia w tartaku lub składzie drzewnym.
I proszę mi nie mówić, że wydajność desek i bali z tzw. dłużycy (czyli z okorowanego drzewa) to ok. 65-70%. Resztki, tzw. krawędziaki, listwy itp. także będą potrzebne. tartak na życzenie klienta oddaje oczywiście także odpady (wióry, trociny, jeśli ktoś potrzebuje na opał.
Z sosną i innymi drzewami jest zdecydowanie mniejszy kłopot niż z modrzewiem.

Pozdrawiam

BBK
19-02-2004, 12:06
Też mam dylemat (folia czy deskowanie). Wczoraj widziałem czteroletnią folię założoną na dachu (wyglądała jak by ktoś ja potraktował żyletką, jedno wielkie sito), nie wiem co to za folia jakiej firmy. To wszystko pokazał mi mój przyszły dekarz (zwolennik deskowania, wróg folii).
I nadal jestem niezdecydowany.


NIESTETY WADĄ FOLII JEST TO ŻE MUSI BYĆ SZYBKO PRZYKRYTA DACHÓWKĄ, BLACHĄ ITP. Niektóre folie mogą leżeć 2 miesiace bez przykrycia ale są też takie które mogą leżeć ok 2 lat. Trzeba patrzeć na to, bo jeśli ktoś położył folię a za pół roku dachówkę to wiadomo, że kicha. Trzeba patrzeć jak długo folia jest odporna na UV.

rafałek
19-02-2004, 13:50
Dariuszu1 dziękuję za Twoją wypowiedź. W końcu ktoś na Forum pisze, że można i kupić modrzewia i w miarę normalnie za niego zapłacić.
Ja staram się walczyć z dzikimi poglądami, że modrzew jest drogi i że (nie wiem skąd, ale nawet w Muratorze to napisali) jest gatunkiem chronionym co powoduje, że jesk koszmarnie drogi!? Skąd takie informacje? nie mam zielonego pojęcia. Sam rozważałem więźbę z modrzewia, ale w okolicy za wiele ich nie ma więc aby nazbierać odpowiednią ilość w odpowiednich klasach grubości trzeba by poczekać. Można oczywiście ściągnąć z odleglejszych nadleśnictw ale... koszty transportu podbijają cenę za m3.

Dariusz1
19-02-2004, 15:26
Dariuszu1 dziękuję za Twoją wypowiedź. W końcu ktoś na Forum pisze, że można i kupić modrzewia i w miarę normalnie za niego zapłacić.
Ja staram się walczyć z dzikimi poglądami, że modrzew jest drogi i że (nie wiem skąd, ale nawet w Muratorze to napisali) jest gatunkiem chronionym co powoduje, że jesk koszmarnie drogi!? Skąd takie informacje? nie mam zielonego pojęcia. Sam rozważałem więźbę z modrzewia, ale w okolicy za wiele ich nie ma więc aby nazbierać odpowiednią ilość w odpowiednich klasach grubości trzeba by poczekać. Można oczywiście ściągnąć z odleglejszych nadleśnictw ale... koszty transportu podbijają cenę za m3.

Z całą pewnością w Twojej okolicy w promieniu 70 km pozyskują modrzew. Transport do 70 km przy samochodzie 25 m3 powinieneś utargować na ok. 600 zł. Można strategicznie uzbierać w leśnictwach leżących po drodze (2-3 leśnictwa na jednej trasie). Ale jeśli potrzebujesz jeszcze w tym roku, to raczej już za późno na drzewo z zimowego cięcia, a innego nie uznaję, mimo tych wszystkich suszarni itp.
trzeba intensywnie szukać już w sierpniu-wrześniu, bo wtedy opracowują plany pozyskania w nastepnym roku.
Modrzew tartaczny jest rzadkością, bo rzeczywiście pozyskuje się go mało, nie ma u nas lasów modrzewiowych (może z wyjątkiem rezerwatu w Borach Tucholskich), a te małe ilości skupują w całości niektóre firmy w Polsce (np. jakaś firma ze Sczecinka), i po przerobieniu oferują za horrendlaną cenę. Pewne ilości wykupują prywatni inwestorzy tacy jak ja, no i wiadomo dlaczego wszyscy mówią o modrzewiu jak czymś prawie egzotycznym i w sferze marzeń.
A drzewo to jest wspaniałe, czego przykładem 4-kondygnacyjny, cały z modrzewia pałac Radziwiłlów w Antoninku k/Ostrowa Wielkoplskiego. Ma już coś ze 400 lat, obchodzi się bez jakichkolwiek impregnacji i innych sztuczek. Ani grzyby, ani robale go nie chcą spożywać.

P.S. Będę robił z modrzewiowej twardzieli drewniane obramowania terakoty na podłodze w łazience. Po odpowiednim wielokrotnym nawoskowaniu specjalną mieszanką z wosku pszczelego woda się tego nie ima. jest prawie tak dobre i odporne na wilgoć jak drewno egzotyczna. Wspominają o tym w marcowym Muratorze.

georg
19-02-2004, 16:22
Q..wa nastepny magik a co to ma wspolnego z daskowaniem, folia, swietami bozego narodzenia. Widocznie mieszkasz w rejonie gdzie buduja same buce[/quote]

niewiem GOŚCIU kim jesteś bo magikiem jesteś chyba ty skoro nie wiesz co ma deskowanie do sztywności dachu i dlaczegow rejonach wietrznych stosuje się deskowanie.
Co do bucy - spójrz w lustro(bez obrazy).
pozdrawiam fachowca co się na wszystkim zna :lol:

georg
20-02-2004, 16:17
entliczek pętliczek
A co z silnymi wiatrami?Obok mojej działki stoją domy bez deskowania i po ostatniej wichurze .......pech nie ma dachu.

A co z np poteznym pierdem sasiada. Widzisz ja zamiast z ceramiki buduje z bk., a sasiad ma poteznego ,,wiatra,, i pech nie ma scian.

hmm.....

bilbo
20-02-2004, 17:26
Dzisiaj rozmawialiśmy w temacie tego wątku w firmie od dachów.

Na początek facet zdziwił się wrecz na deskowanie pod dachówkę.
Ich specjalista był już mniej zdziwiony, mówiąc, iż deskowanie to "stara, dobra szkoła", ale od czsu, jak pojawiła się "folia", to się ją stosuje, bo jest po prostu tańsza. Powiedział, że od 5lat bardzo rzadko zdarza im się deskować.
Zasadniczym argumentem jest cena. Tak mniej więcej wyliczył, że na m2 "folia" (w miarę dobra po 5zł/m2) to koszt rzędu 10zł/m2 (z robocizną), a deskowanie 20-30zł/m2.
Do zalet foli zalicza się tą jej paroprzepuszczalność, ale to już raczej kontrowersyjne i mniej istotne.
Dach deskowany natomiast z pewnością jest bardziej sztywny i mniej narażony na ewentualne kaprysy foli, gdyby ta po jakimś czasie zechciała się zmienić w sito.
Na moje pytanie, co z nią będzie za 15lat, powiedział, że jestem pierwszy, który o to pyta. Nie bardzo u nas wiadomo. Trzeba by spytać Skandynawów :-) którzy już dłużej tego używają i ponoć namiętnie i bardzo wszechstronnie.
Ogólnie nie ukrywał, że np. zawiewanie śniegu pod dachówkę jest problemem i jeżeli folia zawiedzie, to dach będzie wymagał remontu.
Chociaż z drugiej strony papa na deskach też nie jest wieczna...

Hmmm.... dla mnie ta cała "membrana" kojarzy się z goretexem - fajne toto, ale przez pierwsze 2-3 lata od zakupu i pod warunkiem, że nie jest narażone na zbyt ekstremalne warunki.

No wciąż nic nie wiem :evil:
Czekam na wycenę deskowania i "foli" na naszym dachu.

ADAMOS48
20-02-2004, 18:41
I bedzie z folią jak z onduliną że podziesięciu latach już wymieniają a miała być tania ,dobra ,szczelna i oczywiście długowietrzna.

ADAMOS48
20-02-2004, 18:52
Zdajcie sobie ludzie sprawę że co tanie to drogie . Czym towar jest tańszy tym gorszej jakości bo w życiu nie ma nic za darmo.Piszę o towarach orginalnych lub udających orginał. Pojawiły sie głosy że folia ,gdzieś zgrebiała ,skruszyła sie ,przecieka ,potargana ,ale zawsze jest wina inwestora nie producenta. Natomiast o pełnym deskowaniu i papie jakoś dziwnie spokój i nie ma niespodzianek.Ku przestrodze!!!!

20-02-2004, 18:59
Bilbo dobra ,,folia,, nie ma szans zamienic sie w sito. Co najwyzej moze w pewien (i tu podkreslam znaczacy ) sposob stracic swoje wlasciwosci paraprzepuszczalne. Jak zaznaczylem wyzej zachowanie szczeliny went.
folia--- welna jest rozwiazaniem najbardziej optymalnym.
Jak membrana pod wplywem warukow atmosferycznych (Przyjmujac przesadzone roznice tem +40 - 40) moze w jakikolwiek sposob zamienic sie w sito- i tu przyjmuje nawet za czynnik wplywajacy na ,,folie,, prace wiezby dachowej.
Dobra folia bedzie jeszcze dlugo dobra po naszej reinkarnacji, zyciu wiecznym u boku jakiejs trojcy czy tez wiecznym zyciu u boku rzeki sokiem pomaranczowym plynacej i 60 dziewic, itp, itd.
Moja osobista rada.
Przy Twoim dachu, oszczednosci z braku deskowania ( i przy zalozeniu, ze nie masz tescia, ktory prowadzi tartak, i braku desek z szalunkow) to kwota 5 tysi i wiecej.
Ale ja bym zachowal ta szczeline. Nic nie tracisz a membrana w takim przypadku przezyje Twoje ,,zeby,,
Sorki za wszczesniejszy post, ale po prostu z konkretnego forumowicza
przeobraziles sie w tym watku na co najmniej kogos z LPR

bilbo
20-02-2004, 19:59
sorki :evil: ale z tym LPR to już przesadziłeś !
sam nie wiem, czy LPR lepiej czy Samoobrona :D - z żadnym z nich nie chcę mieć nic wspólnego !!! :evil: :evil: :evil:

W tym wątku nie wyrażam swoich poglądów, a jedynie swoje wątpliwości, rozterki i dwuznaczne informacje, jakie otrzymuję.

Piszesz, gościu, o długowieczności folii (która nawet 60 dziewic przeżyje). Ale ten facet od dachów, powiedział nam też dzisiaj, że gdy trafił im się klient, który chciał na piśmie gwarancji na 15lat na dach z folią, to w momencie, gdy zaczęli drążyć temat z producentem folii, to sprawa przestała być tak jednoznaczna. W grę zaczęły wchodzić warunki eksploatacji, klimat itp. W zasadzie nikt takiej gwarancji dać nie chciał.

I wciąż powtarzam. Ja się nie znam.
Nie wiem np. czy na papę i deski ktoś taka gwarancję by dał.
Faktem jednak jest, że na serio na piśmie tych "trzech pokoleń" (ani ćwierć nawet!) na życie folii nikt nie chce potwierdzić.

pozdrawiam
Robert

20-02-2004, 20:17
gdy trafił im się klient, który chciał na piśmie gwarancji na 15lat na dach z folią, to w momencie, gdy zaczęli drążyć temat z producentem folii na ten temat, to sprawa przestała być tak jednoznaczna. W grę zaczęły wchodzić warunki eksploatacji itp. W zasadzie nikt takiej gwarancji dać nie chciał.

Folia to u nas nowosc, ktora sie zreszta bardzo dobrze sprzedaje.
Masz dach 300m/2. Najlepsza membrana nie kosztuje wiecej jak 5 zyli za mq. Jezeli cos jest dobre i sie sprzedaje to po kiego grzyba producent ma sobie zawracac glowe jakims gosciem, ktory chce gwarancje.
Sprzedajac towar ( w Twoim przypadku wart 1.300zl) zadasz gwarancji na dach wart 40 tysi + negujesz takie stwierdzenia jak warunki eksploatacji.
Niech Ci ekipa da gwarancje na 15 lat- a robi duzo powazniejsze +duzo drozsze rzeczy.
Tak sie sklada, ze zona pracuje w salonie WW. Kupujesz fure za 70 tysiecy. radze Ci przejzec warunki gwarancji bo tak naprawde nie masz nic.
Poza tym w budownictwie nie ma czegos takiego jak 15 letnia gwarancja.
Jezeli jest to z gory wiadomo, ze jest bezuzyteczna ( nie ma kogo podziagnac, badz inaczej sie nazywa, badz gwarancja ta jest tak obwarowana, ze zwykly szaraczek jak ja np. moze se co najwyzej postrzelac)

20-02-2004, 20:33
Aha i jeszcze jedno moich wypowiedzi nie traktuj jako atak na Twoja osobe. Dopiero teraz zdalem sobie sprawe, ze tak to wyglada.

Swoja droga to po co klasc dachowke - jak zawiewa, przecieka itp.
Niech nam producenci pokryc dachowych dadza 15 letnia gwarancje na szczelnosc ( dachowki)
Bo w takim przypadku to chyba naprawde najlepiej jest dac deskowanie,
5 warst papy a jako przykrycie najbardziej badziewiasta, ale ladna i estetyczna dachowke- bo w tym przypadku spelnia ona jedynie funkcje dekoracyjna.

deha
21-02-2004, 10:15
[quote="Anonymous"]Dobra folia bedzie jeszcze dlugo dobra po naszej reinkarnacji, zyciu wiecznym u boku jakiejs trojcy czy tez wiecznym zyciu u boku rzeki sokiem pomaranczowym plynacej i 60 dziewic, itp, itd.
Moja osobista rada.
Skąd wiesz?

21-02-2004, 10:46
Skąd wiesz?[/quote]

A bo na podlasiu wszyscy tak ,,szepcza,, i w urzedzie marszalkowskim i w kosciele,

21-02-2004, 10:53
ps.
zaloguj się gościu[/quote]

a po co co to zmieni

rafałek
21-02-2004, 13:27
Gościu - prawda jest taka, że i folia może jest dobra i długowieczna i tania, ale tak na prawdę nie znam nikogo kto by to potwierdził w praktyce. Wszystko opiera się na gdybaniu i zapewnieniach. Fakt, że deskowanie jest droższe, ale ryzyko jest mniejsze. W moim domu zaoszczędzę na pewno na wykończeniu ale są elementy gdzie nie będę experymentował, tym bardziej, że znam przypadki złej folii czy jak kto woli membrany, a nie znam przypadków złej papy. Ktoś powyżej napisał o żywotności papy. Rozbierałem starą szopkę (ninimum 40 lat) z papą i jakoś jej nic nie było !!!
napisałeś, że Skandynawowie... ale czy ktoś zna tego Skandynawa osobiście czy to tylko obietnice i slogany reklamowe. W reklamie są pewne schematy - dobry samochód to niemiecki lub japoński, elektronika tylko japońska, a stal najlepsza szwedzka. Czy nie wprowadza się po prostu nowego stereotypu, że folia jest dobra, bo gdzieś w Szwecji się sprawdziła?

Tu powtórzę to co już niejednokrotnie zostało napisane - że mówi się że deskowanie jest złe ale nikt nie potrafi podać konkretnego przypadku, natoniast są już tacy co potrafią podać złe folie/membrany.

Co do paroprzepuszczalności to czy niejest to tak jak z oddychaniem ścian, jest to na prawdę, ale w zasadzie to teoria (mówię o bardziej lub mniej paroprzepuszcalnej nie zaś o sammym fakcie, bo przepuszczać to ona na pewno przepuszcza...). Gdzieś niedawno czytałem (chyba ty na forum) że wystąpił problem z folią - skraplała się woda - na sztyku 2 arkuszy/rolek, kiedyś znowu ktoś pisał jak to mu podziurawili, kiedyindziej jak to mu porozcinali, nie słychać natomiast o złej papie i deskowaniu - jest to może i toporne ale za to odporne na partactwo i wypadki - fakt, że wymaga umiejętnego docieplania i wentylowania kalenicy, ale każda róża ma też i kolce - jedni wolą folię inni dechy i papę.

Pozdrawiam

deha
21-02-2004, 13:46
ps.
zaloguj się gościu

a po co co to zmieni[/quote]
Po to, żebyś się może wstydził pisać bzdury.A może i nie?

rafałek
22-02-2004, 16:39
Coś z tym jest... z tymi gośćmi. Często dają mądre i ciekawe odpowiedzi, ale często podważa to tylko ich wiarygodność. jeśli chcesz przetestować jakieś rozwiązanie nigdy nie wiadomo jak liczyć gościa... czy jest to ktoś, czy kilku ktosi o podobnych poglądach, czy może konkurencja preferowanego przez nas rozwiązania...

Pozdrawiam

bilbo
22-02-2004, 21:50
To poza tematem tego wątku, ale to nic.

Z "gościem" jest mniej więcej tak, jakbym siedział sobie w kawiarence przy stoliku w dobrym towarzystwie i głośno rozmawiał, a do tej rozmowy wtrącał się ktoś "zza rogu", kogo nie widzę i krzyczał coś do mnie.
Tak, jak napisał wyżej rafałek - nie wiadomo kto to, czy ten co pisał coś wcześniej, czy ktoś zupełnie inny...

22-02-2004, 22:27
[quote="bilbo"]To poza tematem tego wątku, ale to nic.

Z "gościem" jest mniej więcej tak, jakbym siedział sobie w kawiarence przy stoliku w dobrym towarzystwie i głośno rozmawiał, a do tej rozmowy wtrącał się ktoś "zza rogu", kogo nie widzę i krzyczał coś do mnie.


NO to sorry, ze sietak przysiadam do Waszego ,,sic,, stolika.
Przyjemnej duskusji szczegolnie o wlamaniach przez dach i o 15 letnich gwarancjach. Na ra.

rafałek
23-02-2004, 06:16
Widzisz gościu, to nie jest takie proste. Jest sobie jakiś gość który coś mówi, ale kto to, nie wiadomo. Jeszcze pół biedy jeśli ktoś podaje stałego nicka, ale tak... to może być każdy. Jeśli ktoś jest zalogowany, to mogę po części go sprawdzić, przejrzeć inne jego wątki i już mniej więcej wiem kto to, co sobą reprezentuje. Ty możesz być każdym, w tej chwili to chyba przedstawicielem handlowym kogoś od membran dachowych. Nie wiem czy budujesz, czy zamierzasz, więc ciężko osądzić skąd czerpiesz swoje doświadczenie. To nie skłąnia do zaufania, więc twoje wypowiedzi są częściowo przez to bezwartościowe. Można powiedzieć, że nie lubisz rejestracji, ale jeśli ktoś zadaje sobie tyle pracy by śledzić wątek, to już założenie swego loginu nie powinno sprawić kłopotu.
Co się tyczy gwarancji to ja w nie nie wierzę, a Ty reklamujesz membrany/folie, jako coś cudownego trwałego i pewnego więc to ty mówisz w pewnym sensie o gwarancjach, ja tylko w nie powątpiewam. bo gdzie iść po kilkunastu latach? kto mi to uzna?

PADI
23-02-2004, 11:10
Zgadzam sie z gosciem. Zastosowanie szczeliny went ( jak przy deskach) pomiedzy folia a welna jest dobrym rozwiazaniem - nic nie kosztuje( no moze poza 3 cm. przestrzenia) a gwarantuje bardzo dobre odprowadzanie
wilgoci i zapobiega ,, przyslowiowemu,, traceniu wlasciwosci paraprzepuszczalnych foli.

rafałek
23-02-2004, 12:58
Tak, tylko po co paroprzepuszczalność? Jako miły dodatek?

KrzysiekS
23-02-2004, 13:21
Teoria jest teorią, a na budowie praktyka w zakresie warunków ekstremalnych jest nieco inna. Materiały podlegają całkiem innym obciążeniom niż, jak sądze, te przy których przeprowadzano badania. Są narażone na rwanie przez wiatr, polewane deszczem, prażone słoncem, zamarzają i odmarzają itd., a często wystawione na probe ludzkiej głupoty, o której czasem można przeczytac również na forum

Wiadomo, należy brac dobre sprawdzone ekipy, ale każdemu może cos się nie udac, cos spasc, przewrocic itp. a w konsekwencji cos zostanie przedziurawione, podarte, polane, zdeptane.

Tak wiec jeśli ktos przedziurawi papę, to nic się nie stanie, przed ułożeniem dachowki wszystko wyjdzie, a dziurke się zaklei. A z dziurawą folią, na ktorą w pospiechu ułożono dachowke sprawa będzie wyglądała inaczej. Problemy pojawią się już po ułożeniu dachowki. Miejmy nadzieje, że jeszcze przed ułożeniem ocieplenia poddasza, bo wtedy zamoknie welna i płyty GK tez nie będą w najlepszej kondycji, nawet te „zielone”, które mają być „wodoodporne”.

Dlatego wybrałem papę na pełnym deskowaniu i śpię spokojnie, a eksperymenty z dachem niech robią inni.

Jasiu
23-02-2004, 13:28
...Tak wiec jeśli ktos przedziurawi papę, to nic się nie stanie, przed ułożeniem dachowki wszystko wyjdzie, a dziurke się zaklei. A z dziurawą folią, na ktorą w pospiechu ułożono dachowke sprawa będzie wyglądała inaczej....

A jeśli dachówkę na folię nie będzie się układało w pośpiechu ?
Jeśli w pośpiechu ułożymy dachówkę na papie i deskowaniu ?
To co !?
To od czego to zależy - od poszycia czy od pośpiechu ? ;P

23-02-2004, 13:34
Polecam:
http://groups.google.com/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&inlang=pl&threadm=00eb01c19d11%24e0e2f660%240901630a%40artli nkyfz7mie&rnum=1&prev=/groups%3Fhl%3Dpl%26inlang%3Dpl%26lr%3D%26ie%3DISO-8859-2%26q%3Dfolia%2Bdach%2Bkatastrofa%2Bgroup%253Apl.m isc.budowanie%26meta%3Dgroup%253Dpl.misc.budowanie


Trapp

KrzysiekS
23-02-2004, 13:39
Jak wszystko będzie zrobione idealnie zgodnie z wolą inwestora i sztuką budowlaną, to nie ma problemu. Ja u siebie dbałem o dobre i sprawdzone ekipy oraz kontrolowałem jakosc robot.

Brałem tez pod uwage margines bezpieczenstwa, to takie moje subiektywne przekonanie, wazne, aby spac spokojnie i być zadowolonym z wyboru.

25-02-2004, 10:06
Ja też długo zastanawiałam się czy deskować czy kłaść właściwe pokrycie( u mnie blachodachówka 200 m dachu-poddasze użytkowe), i zdecydowałam zdecydowanie deskowanie i papa. To sprawdzona metoda. Dom buduję dla siebie i chcę, aby był solidny.
Asia-1

dekadent
25-03-2004, 15:42
mój szef ekipy dekarzy (deskowania nie było w projekcie, tylko folia) powiedział: "wie pan, zawsze się może zdarzyć że dachówka spadnie..." :-? :-? i tym mnie przekonał

ale nie żałuję - z logicznego punktu widzenia taki dach MUSI być bardziej stabilny

Danielek
10-05-2006, 13:20
odnosnie deskowania ;)
jak jest poddasze uzytkowe, to co sie dzieje z para ?
papa przepusci pare ?
czy para/woda zatrzyma sie w deskowaniu? i deski zgnija?

rafałek
10-05-2006, 13:28
odnosnie deskowania ;)
jak jest poddasze uzytkowe, to co sie dzieje z para ?
papa przepusci pare ?
czy para/woda zatrzyma sie w deskowaniu? i deski zgnija?

Przed wełną masz paroizolacje (pod regipsami), miedzy wełną a deskowaniem natomiast trzeba zrobić szczelinę wentylacyjną która odprowadzi ewentualną wilgoć pod kalenicę i wyciagnie na zewnątrz. Papa nie przepuszcza wilgoci i dla tego wymagana jest szczelina.

Danielek
10-05-2006, 13:45
ok dzieki za info :)
mam juz ostatni dzwonek zeby sie zdecydowac czy deskowac czy foliowac :-? i nadal nie wiem :cry:

Rezi
10-05-2006, 16:15
ok dzieki za info :)
mam juz ostatni dzwonek zeby sie zdecydowac czy deskowac czy foliowac :-? i nadal nie wiem :cry:
tego tutaj się nie dowiesz
na forum jest 50/50

licz kase i swojego rozumu słuchaj

alison
10-05-2006, 17:52
ok dzieki za info :)
mam juz ostatni dzwonek zeby sie zdecydowac czy deskowac czy foliowac :-? i nadal nie wiem :cry:
tego tutaj się nie dowiesz
na forum jest 50/50

licz kase i swojego rozumu słuchaj


Dokładnie ta. Dostałam dzisiaj wycenę deskowania w Wlkp: 380 m2 dachu, deskowanie + papa + robota RAZEM 14.000 PLN :o :o :o Dziękuję nie tańczę... Będzie membrana, tym bardziej, że poddasze nieużytkowe, właściwie teraz sama się sobie dziwię dlaczego w ogóle pomyślałam o deskowaniu :roll:

Danielek
10-05-2006, 19:17
hehe o qrde, tez dziekuje co pawda dach mam 260m2 ale i tak dziekuje wole folie nawet za 2 tys zl na calosc :o

jsklodz
10-05-2006, 19:48
nie jestem budowlańcem ale inwestorem! Właśnie jestem po spotkaniu z architektem, który jest również biegłym sądowym i kierownikiem budowy, inspektorem nadzoru itp z prawie 40 letnim stażem w zawodzie. Byłem zwolennikiem cięcia kosztów i chciałem stosować membranę a na to dachówkę ale po tej rozmowie wiem że będę deskował i kładł papę, a dlaczego ??? Folia się nie sprawdza w trudnym polskim klimacie /zatyka się i pęka, oczywiscie nie odrazu, ale nawet po 7 i 10 latach potem zamaka wełna i dach jest do rozbiórki/ Ja osobiście buduję dom w którym spędzę mam nadzieję do końca życia tj ok 45 lat więc nie będę ryzykował dla 5000 czy nawet 10000 zł remontu dachu wartego 40000 zł + wykończennie poddasza drugie tyle!!! Pamietajcie że najważniejszy jest stan surowy i dach bo ich błędy wiążą się z rozebraniem wykończonego budynku i wtedy to jest katastrofa i lepiej się wtedy pociąć niż tego doświadczyć >>> Pozdrawiam :D

rafałek
10-05-2006, 20:57
Dokładnie ta. Dostałam dzisiaj wycenę deskowania w Wlkp: 380 m2 dachu, deskowanie + papa + robota RAZEM 14.000 PLN :o :o :o Dziękuję nie tańczę... Będzie membrana, tym bardziej, że poddasze nieużytkowe, właściwie teraz sama się sobie dziwię dlaczego w ogóle pomyślałam o deskowaniu :roll:[/quote]

A przedstawili kalkulację do tego. To jakaś paranoja. Mam deskowany dach - też niemały, ale to co tu piszesz to przechodzi dopuszczalne granice. Masz powierzchnię dachu - łatwo wyliczysz z względną dokłądnością ilość deski potrzebnej do tego, tak samo papa (tu nie potrzeba żadnej specjalnej wzmacnianej) a robocizna... jesli znajdziesz ekipę któa zrobi ciesiółkę i dekarkę jednocześnie to powinna być symboliczna kwota - tak było u nas. Do tego zrobili piękne krokiewki i za niewielką dopłatą przerobili deski z deskowania na nadbitkę (obróbka z frezowaniem na pióro/wpust i matowanie całości).

wmichal
10-05-2006, 22:33
Witam

Powiem tak. Jak bym miał dukaty to dach bym odeskował, a tak mam folię dachową o paroprzepuszczalności 1800. Odeskowanie daje lepszą szczelność i wyciszenie. Niestety, obecna zima pokazała, że w przypadku, gdy nie ma pełnego deskowania, majster od dachu musi wykonać podwójnie dobrze. Ważne jest dobre uszczelnienie pod gosiąrami, w krokwach koszowych oraz w miejscach gdzie może zalegać sporo śniegu. Ja już ze swoim wykonawcą wstępnie umówiłem się na poprawki (niewielkie, ale zawsze).

Pozdrawiam

Michał W.

Andrzej Wilhelmi
10-05-2006, 22:33
Radzę rozważyć płytę OSB gruboœć 10~12 mm. Nie wymaga impregnacji, jest szybsza w montażu, praktycznie bez odpadu i lepiej usztywnia dach. Tak wykonuję praktycznie wszystkie swoje dachy. Montaż OSB 8,- 1m2. Życzę rozsšdnych decyzji. Pozdrawiam.

Janewa
11-05-2006, 06:40
Po wielu rozmowach jednoznaczna decyzja zapadła: deskowanie. Rozmowy zarówno z wykonawcą, jak i architektem, a także z kier.budowy, inspektorem, tymi którzy już zbudowali itd. Co do ceny: zamawiam w tartaku pełny dach ( t.j. więźba i cała reszta łącznie z pokryciem i oknami połaciowymi ) i dostaję rabat. Ceny ostatecznej nie znam, ale wstępnie jest ona korzystna. Celem obniżenia kosztów obecnie decyduję się na gont; w przyszłości chcę go zmienic- jeśli będzie potrzeba - na dachówkę. Pozdrawiam

wicekK
30-05-2006, 14:27
Witam i od razu przepraszam że bez związku z tematem -, ale mam prośbę do wmichal .
Zamierzam budować APS 99 ale i 75 biorę pod uwagę - niestety niewiele osób buduje na ich bazie - zanim podejmę decyzję chciałbym zobaczyć domek w naturze i porozmawiać z właścicielem o budowie
Proszę o kontakt [email protected]

gosia888
20-04-2007, 13:15
a może odświeżyć ten wątek??
Zastanawiamy się nad papą czy folią. Wiadomo folia tańsza ale papa lepsza. Więc jak jest u was?

Evva
20-04-2007, 13:44
Powtórzę po poprzednikach - jak możecie dołożyć kasę to WARTO. Mnie to kosztowało extra 2500 zł (mały dom, dach dwuspadowy 150 mkw.).
Na pewno będzie ciszej i stabilniej.
Folia nie jest długo na naszym rynku, nie wiemy jak się zachowa za 15-20 lat.
Ja dodatkowo mam dachówkę - wiadomo że czasami pod dachówkę może dostać się śnieg. A co jeżeli za X lat folia pęknie lub coś innego się z nią stanie?
Jeżeli mieszka się na poddaszu to WARTO. Obojętnie czy pod dachówkę czy pod blachę.
Tak mam spokój i pewość dobrze zainwestowanych pieniędzy. A te 2.500 mogę sobie zaoszczędzić na meblach czy na kafelkach.

gosia888
20-04-2007, 14:00
my tez mamy mały dach - 176m2. Dekarz nam powiedzial ze za folie z dachem bierze 12zl/m2 a deskowanie z dachem 24zl/m2 czyli dwa razy wiecej. Wiec na robociznie mamy 2112zł drozej na papie.
Z kolei dochodzą jeszcze deski.

Nam dekarz odradzał pape bo powiedział że szkoda pieniedzy. Z zauwazalnych roznic powiedzial ze ciszej bedzie pod papą. Sama nie wiem. Robimy dom po kosztach blachodachówkę na wierzch. Wiec sie zastanawiam czy jest sens przeplacac jak przeciez blachodachowka tez nie jest super wytrzymala.

rafałek
20-04-2007, 15:49
Dodam argument jaki mi przychodzi na myśl po styczniowych wiatrach: jeśli wiatr zabierze mi poszycie (dachówki czy blachę - zalezy co kto ma) to na głowę lać się jeszcze nie będzie - mam zawsze deski i papę. Jeśli juz to mi wiatr zabierze to myslę, że nic by takiego wiatru nie wytrzymało. Teraz można się zastanawiac czy warto... - dla komfortu psychicznego warto - dziś dla komfortu psychicznego ubezpieczyłem dom i za rok znowu za to zapłacę i mam nadzieję, że nigdy nie będę korzystał z tego ubezpieczenia.

M_Wiewiórek
20-04-2007, 22:13
Ja dodam tylko tyle od siebie, w styczniowych wichurach straciłem calutki dach, po zerwaniu dachu zawaliła się ściana szczytowa i rozwaliła drewniany strop, jednym słowem cały budynek do remontu, na dachu była blacha na łatach, teraz nie popełnię takiego błędu i w przyszłym tygodniu już po wyremontowaniu wszystkiego stawiamy nową więźbę, która będzie odeskowana i na razie opapowana.

wicekK
20-04-2007, 22:34
A ja od razu zdecydowałem się na deskowanie .
Początkowo zamierzłem , w razie braku funduszy , zostawić tak przez jakiś czas .
Teraz , jeżeli tylko kupię dachóeki , będę robił na gotowo ( no bo ceny lecą w górę ).
Jedyne na co jeden z fachowców od pokryć kazał mi zwrócić uwagę , przy deskowaniu i papie trzeba w niektórych miejscach podcinać krokwie - a to w celu zapewnienia przepływu powietrza między wełną a deskami .
Za tydzień ruszamy z więźbą .

boru
17-01-2008, 23:02
No wlasnie jak to jest s tym podcinaniem? rzeczywiscie trzeba? przeciez powietrze moze "plynac" wzdluz krokwi - czy sie myle?

majki
18-01-2008, 09:15
Rafałek - zgadzam się z Tobą, jak coś to zawsze zostaje jeszcze decha + papa :D
Ale koszty są okrutne :o Teoretycznie u mnie przy dachu 380 m2, poszło 13 m3 desek, po 570 zł/m3 impregnowanych, to daje 7410 + papa 34 rolki 2380 + robocizna ( płacę kompleksowo za cały dach ), ale przyjmijmy 10 zł/m2 to 380m2x10 zł = 3800 zł - to daje razem kwotę 13590 :o :roll:
A, nie policzyłem papiaków ...
Na szczęście miałem ponad połowę desek "swoich", ale i tak kwota jest spora.
Ale ... coś za coś :wink:

pozdrawiam, majki

ZW
18-01-2008, 10:42
Zrób deskowanie. Ja mam folię i cieszyłem się że tanio i dobrze aż:

+ osa wyżarła mi dziurę fi 20cm. ciekaw jestem ile jest dziur dzisiaj gdy ich nie widać pod ociepleniem.

+ stanąłem w obliczu kosztów podbitki, której bym nie musiał robić, mając deskowanie (tylko oszlifować i pomalować)

pozdrawiam

gosia888
18-01-2008, 10:56
stanąłem w obliczu kosztów podbitki,
moja ciotka długo nie robiła podbitki aż wrony jej porwały całą folię. Musiała dach zdejmować i od nowa kłaść.

Ja jestem za deskowaniem. Zamierzam tak robić.

Wowka
18-01-2008, 11:18
stanąłem w obliczu kosztów podbitki,
moja ciotka długo nie robiła podbitki aż wrony jej porwały całą folię. Musiała dach zdejmować i od nowa kłaść.

Ja jestem za deskowaniem. Zamierzam tak robić.

Błędem był nie brak deskowania, lecz pozostawienie dziur, którymi wrony mogły dostać się na poddasze.

ZW
18-01-2008, 12:26
...Błędem był nie brak deskowania, lecz pozostawienie dziur, którymi wrony mogły dostać się na poddasze.

Wowka przyznasz, że deskowanie załatwia sprawę (nad/pod)bitki tudzież porwania folii przez wrony ;) Zatkać dziury można byle deską

boru
22-01-2008, 08:40
Co sadzicie o uzywaniu plyty OSB (np. z Kronopolu) o grubosci 12mm lub 22mm ?
koszty plyt OSB sa duzo nizsze, rowniez robocizny powinny byc mniejsze. Plyta robiona jest z drzewa z mala zawartoscia kleju wiec wlasciwosci powinny pyc dobre.

Ziarutek
22-01-2008, 12:40
Witam,
Płyta OSB-3 - 12mm , to dobry wybór, sam mam i jestem zadowolony.
Ale czy koszty są niższe to nie potwierdzam, choć kupiłem okazyjnie.
Płyta 22mm to zdecydowanie za duże koszty.

Pozdrawiam

mihow
28-02-2008, 11:15
Mi zostały deski z szalunków, dokupiłem jeszcze trochę i odeskowałem cały dach. Wydaje mi się, że dobrze zrobiłem pomimo poniesionych kosztów. Dach jest sztywniejszy, lepsza izolacja akustyczna, przy obecnych wichurach bardziej wytrzymały i jeżeli teraz dach mi zwieje razem z deskami to już chyba nic takiego wiatru by nie przetrwało...

Habier
28-02-2008, 11:44
Deskowanie + papa

krys1
28-02-2008, 12:40
Deskowanie + papa

Dołączę swoje skromne zdanie. U mnie również deskowanie+papa

giness
28-02-2008, 12:52
U mnie OSB 12mm + folia na deskowanie

marcinwroc79
21-07-2008, 22:11
Po przestudiowaniu tematu z tego Forum reasumuje jak nastepuje:

FOLIA:
Plusy:
-szybsza (mniej roboczogodzin)
-tansza (choc dobra folia to mocna folia) i nie trzeba deskowac
-nie trzeba robic szpary wentylacyjnej dla ujscia pary (nie trzeba dluzszych krokwii)

Minusy:
-latwiej spartaczyc robote (np robiac dziury np. przez upuszczenie mlotka i nie latajac ich poprawnie)
-delikatniejsza tj. robiac etapowo, ptaki i osy (!) moga ja podzurawic (nie zostawiac otworow na poddaszu w stanie surowym otwartym!)
-nie znamy jej wlasciwosci powyzej 15 lat (nowy produkt)
-nie usztywnia dachu jak przy deskowaniu

DESKOWANIE i PAPA (ew. Deskowanie i Folia)
Plusy:
-Sztywniejszy dach
-Wieksze wyciszenie
-Sprawdzona techinka stosowana o wiele dluzej niz folia
-Przy polozeniu papy dach juz jest praktycznie szczelny
-Mniej odporna na bledy ekipy zwlaszcza jak nie mozemy ich pilnowac (papa bardziej odporna na upuszczenia mlotka i rzucane pety (!))
-Mozna wykorzystac deski z szalunkow wylewek
-Lepsza, gdy budujemy etapowo i zostawiamy na dluzej dach bez wlasciwego pokrycia - ptaki i osy (!) nie dadza mu rady

Minusy:
-Cena desek (ok 570zl/m3) z czego 40m2 dachu z m3 (ew. +10%)
-Koszty robocizny przy deskowaniu (dodatkowo ok 10zl/m2) + dluzszy czas budowania dachu
-Koszty papy ok. 70zl za rolke (chodz dobra folia tez swoje kosztuje)
-Trzeba robic szpare wentylacyjnjna dla ujscia pary (trzeba troche dluzsze krokwie)
-Lepiej brac ekipe co sama przytnie i obrobi material do deskowania



To chyba wszystko co doczytalem...

Pozdrawiam,

Marcin

zOOr
23-07-2008, 15:06
To ja uzupełnię i skomentuję na czerwono w cytacie.

Po przestudiowaniu tematu z tego Forum reasumuje jak nastepuje:

FOLIA:
Plusy:
-szybsza (mniej roboczogodzin)
-tansza (choc dobra folia to mocna folia) i nie trzeba deskowac
-nie trzeba robic szpary wentylacyjnej dla ujscia pary (nie trzeba dluzszych krokwii) Tych dłuższych krokwii nie rozumiem

Minusy:
-latwiej spartaczyc robote (np robiac dziury np. przez upuszczenie mlotka i nie latajac ich poprawnie) dobrej foli upuszczenie młotka nie powinno nic zrobić
-delikatniejsza tj. robiac etapowo, ptaki i osy (!) moga ja podzurawic (nie zostawiac otworow na poddaszu w stanie surowym otwartym!)
-nie znamy jej wlasciwosci powyzej 15 lat (nowy produkt)
-nie usztywnia dachu jak przy deskowaniu Pytanie czy takie usztywnienie jest potrzebne?
- Wrażliwa na promieniowanie UV (max 3 miesiące na słońcu

DESKOWANIE i PAPA (ew. Deskowanie i Folia)
Plusy:
-Sztywniejszy dach po co?
-Wieksze wyciszenie Co bardziej wyciszy deska + szczelina czy dodatkowe 4 cm wełny?
-Sprawdzona techinka stosowana o wiele dluzej niz folia Najczęściej na poddaszach nieużytkowych
-Przy polozeniu papy dach juz jest praktycznie szczelny
-Mniej odporna na bledy ekipy zwlaszcza jak nie mozemy ich pilnowac (papa bardziej odporna na upuszczenia mlotka i rzucane pety (!))
-Mozna wykorzystac deski z szalunkow wylewek pod warunkiem, że nie są zagrzybione, bo jak są to trochę roboty z czyszczeniem jest
-Lepsza, gdy budujemy etapowo i zostawiamy na dluzej dach bez wlasciwego pokrycia - ptaki i osy (!) nie dadza mu rady

Minusy:
-Cena desek (ok 570zl/m3) z czego 40m2 dachu z m3 (ew. +10%)
-Koszty robocizny przy deskowaniu (dodatkowo ok 10zl/m2) + dluzszy czas budowania dachu
-Koszty papy ok. 70zl za rolke (chodz dobra folia tez swoje kosztuje)
-Trzeba robic szpare wentylacyjnjna dla ujscia pary (trzeba troche dluzsze krokwie) co powoduje przewiewanie i mniejszą izolacyjność wełny. A dłuższych krokwi nadal nie rozumiem. Może wyższe?
-Lepiej brac ekipe co sama przytnie i obrobi material do deskowania



To chyba wszystko co doczytalem...

Pozdrawiam,

Marcin

A dodatkowo: I przy foli i przy deskowaniu trzeba zrobić porządnie obróbki okien dachowych, kominów.... bo to przede wszystkim tędy woda dostaje przez pokrycie i deskowanie/foliowanie.

I ja wybrałem folię

marcinwroc79
23-07-2008, 18:29
Hej,

Ja jeszcze nie wybralem i dlatego przenalaizowalem 2 rozwiazania. Dla wiekszosci napewno koszty graja duza role. Zaznaczam ze nie jestem 'budowlancem', po prostu szukam odpowiedniego rozwiazania dla siebie.

Nie oceniam czy dany plus lub minus ma jednakowa wartosc. Dla jednych pewne zalety sa bardzo wazne, dla innych zbyteczne. Kila osob widzialo lub doswiadczylo zerwania dachu przez wichury dlatego dla nich deskowanie i sztywnosc ma kluczowe znaczenie, itd itd...

Dla porownania podam przyklad poniemieckiego, 78 letniego domu z okolic Wroclawia, nadal w dobrym stanie , ktory ma swietne wyciszenie pomiedzy pietrami (warstwa zwiru pod podloga), natomiast pod dachowkami nie ma i nie bylo nigdy deskowania ani ocieplenia. Nie ma tam tez zadnej foli ani pap i widac szpary pomiedzy liniami dachowek. Raz na lata trzeba poprawic jakas dachowke, ale nic nie cieknie, a w zimie nie ma problemow z ogrzewaniem (strych jest oddzielony i zamykany). Jak cos podwieje, to nic sie nie dzieje bo to przeciez strych.

Artur. mimo wszystko dzieki za analize mojej analizy i niedlugo pewnie mozna bedzie ksiazke napisac...

Pozdrawiam,

Marcin

am76
24-07-2008, 10:23
Ostatnio natknąłem się na multi-comforthouse - czyli dom energooszczędny ISOVERa. I tam http://www.multi-comforthouse.pl/3.pdf strona 48 pokazują jeszcze inną konstrukcję - wełna pomiędzy krokwiami, pełne deskowanie bez szczeliny wentylacyjnej, folia paroprzepuszczalna i dopiero tutaj kontrłaty i wentylacja jak rozumię.

Co sądzicie o takim układzie? Dlaczego nie ma wentylacju pomiędzy wełną a deskowaniem??

marcinwroc79
25-07-2008, 15:49
Jak polozysz pape na deski to nie ma zadnej przepuszczalnosci na zewnatrz (papa i klej zalepia wszystkie szeczliny pomiedzy deskami). Dlatego szczelina pod deskowaniem odprowadzi pare do gory a tam na zewnatrz, zamiast skraplac ja na miejscu na pokryciu dachu od srodka, robiac zacieki.

Rozumialbym ze folia przepuszzczalna na deskach nie blokuje szczelin pomiedzy deskami i dlatego tedy para wydostaje sie na zewnatrz, stad odstep jest niepotrzebny.

Pozdrawiam,

am76
26-07-2008, 00:09
Wczoraj natknąłem się na świetny artykuł: http://www.muratorplus.pl/technika/dachy/konstrukcje/papa-na-deskowaniu-czy-membrana-dachowa,17057_14109.htm

Wszystko pokazane pięknie na rysunkach. Wynika z niego, że deskowanie tak ale pokrycie na nim nie z papy tylko z membrany paroprzepuszczalnej. W takim układzie nie jest potrzebna dolna szczelina wentylacyjna, z którą i tak są problmey w okolicach okien połaciowych, kominów, ...

dawor
24-09-2008, 12:52
A ja mam pytanie dość nietypowe.. zdecydowałem się na deski+papa. Niestety cieśla nie chciał deskować , powiedział ze to na tyle proste iż poprosze znajomych i zrobimy to sami.. pozostanie w kieszeni ok 4,5 tys zł .
Obiecał zarazem iż na początku pokaze jak to się robi wiec damy rade...
Czy damy to się jeszcze okaze ;-)

jednak przygotowuje sie do tego i nosze sie z pomysłem kupna gwoździarki. Zauwazyłem iż cena zalezy m.in od tego jakich gwaździ się używa.

I tu moje pytanie. Jakich gwożdzi powinienem użyc? Dodam iż deska jest gruba na 2,5 cm. Przeglądałem tematy o deskowaniu ale tej informacji nie znalazłem :(

Vafel
24-09-2008, 13:14
Ja na dzień dzisiejszy skłaniam sie ku folii.

Obecnie mieszkam w domu 50-letnim ze strychem nieuzytkowym. Dach zrobiony jest tak, że na krokwie nabite są łaty, a na łatach leży cementowa dachówka. Nie ma żadnego deskowania, papy, folii, ani nic. Są szpary między dachówkami takie, że widać przez nie niebo. Nie wiem jak to się dzieje, ale jakoś woda nie leje się tymi szparami, choć muszę przyznać, że czasami porządnie z nich wieje.

W moim domku też będzie strych (parterówka bez poddasza) więc nie widzę ekonomicznego sensu deskowania i papowania. Skoro w starym domu nie ma nic i jest OK, to w nowym folia powinna wystarczyć.

zbigmor
24-09-2008, 13:24
Po przestudiowaniu tematu z tego Forum reasumuje jak nastepuje:

FOLIA:
Plusy:
-szybsza (mniej roboczogodzin)
-tansza (choc dobra folia to mocna folia) i nie trzeba deskowac
-nie trzeba robic szpary wentylacyjnej dla ujscia pary (nie trzeba dluzszych krokwii)

Minusy:
-latwiej spartaczyc robote (np robiac dziury np. przez upuszczenie mlotka i nie latajac ich poprawnie)
-delikatniejsza tj. robiac etapowo, ptaki i osy (!) moga ja podzurawic (nie zostawiac otworow na poddaszu w stanie surowym otwartym!)
-nie znamy jej wlasciwosci powyzej 15 lat (nowy produkt)
-nie usztywnia dachu jak przy deskowaniu

DESKOWANIE i PAPA (ew. Deskowanie i Folia)
Plusy:
-Sztywniejszy dach
-Wieksze wyciszenie
-Sprawdzona techinka stosowana o wiele dluzej niz folia -
nie dla użytkowych poddaszy oraz nowa papa to nie to co kiedyś
Przy polozeniu papy dach juz jest praktycznie szczelny
-Mniej odporna na bledy ekipy zwlaszcza jak nie mozemy ich pilnowac (papa bardziej odporna na upuszczenia mlotka i rzucane pety (!))
-Mozna wykorzystac deski z szalunkow wylewek -
Tego plusa nie rozumiem
Lepsza, gdy budujemy etapowo i zostawiamy na dluzej dach bez wlasciwego pokrycia - ptaki i osy (!) nie dadza mu rady

Minusy:
-Cena desek (ok 570zl/m3) z czego 40m2 dachu z m3 (ew. +10%)
-Koszty robocizny przy deskowaniu (dodatkowo ok 10zl/m2) + dluzszy czas budowania dachu
-Koszty papy ok. 70zl za rolke (chodz dobra folia tez swoje kosztuje)
-Trzeba robic szpare wentylacyjnjna dla ujscia pary (trzeba troche dluzsze krokwie)
-Lepiej brac ekipe co sama przytnie i obrobi material do deskowania



To chyba wszystko co doczytalem...

Pozdrawiam,

Marcin

pelsona
24-09-2008, 14:19
dla mnie zrobić dach bez deskowania to tak jakby postawić dom bez fundamentów...... też będzie stał ale do czasu. 8)
pzdr

andy_n
24-09-2008, 16:09
dla mnie zrobić dach bez deskowania to tak jakby postawić dom bez fundamentów...... też będzie stał ale do czasu. 8)
pzdr
Potwierdzam. Mam deskowanie i nie żałuję.
Już podczas pierwszego lata w upalne dni, mimo braku wełny, spokojnie można było wytrzymać zarówno na poddaszu jak i strychu.
Po prostu super izolacja cieplna.

Vafel
24-09-2008, 17:09
Potwierdzam. Mam deskowanie i nie żałuję.
Już podczas pierwszego lata w upalne dni, mimo braku wełny, spokojnie można było wytrzymać zarówno na poddaszu jak i strychu.
Po prostu super izolacja cieplna.

Doprawdy? :o To dlaczego nie obijesz sobie deskami ścian, tylko obkładasz styropianem lub wełną...

dawor
25-09-2008, 07:30
A ja mam pytanie dość nietypowe.. zdecydowałem się na deski+papa. Niestety cieśla nie chciał deskować , powiedział ze to na tyle proste iż poprosze znajomych i zrobimy to sami.. pozostanie w kieszeni ok 4,5 tys zł .
Obiecał zarazem iż na początku pokaze jak to się robi wiec damy rade...
Czy damy to się jeszcze okaze ;-)

jednak przygotowuje sie do tego i nosze sie z pomysłem kupna gwoździarki. Zauwazyłem iż cena zalezy m.in od tego jakich gwaździ się używa.

I tu moje pytanie. Jakich gwożdzi powinienem użyc? Dodam iż deska jest gruba na 2,5 cm. Przeglądałem tematy o deskowaniu ale tej informacji nie znalazłem :(

pelsona
25-09-2008, 07:51
Pytanie raczej do fachmanów z branży dekarskiej ale wydaje się że 3-calowe.
pzdr

wushu77
30-11-2008, 22:33
Na początku budowania trochę się naczytałem i zdecydowałem, że będzie foliowanie. Potem coś mnie tknęło o poszperałem jeszcze. Obliczyłem ile wyjdzie deskowanie i papa, na dach ok. 300m2. Wyjdzie ok 5000zł. Jeśli dałbym membranę wyszłoby w przedziale 1200-2000 w zależności od zastosowanej membrany. Różnica prawie żadna porównując do całej inwestycji domu. Biorąc teraz pod uwagę doświadczenie ludzi związane z deskowaniem i papą a doświadczenia z dość krótkiego okresu stosowania membran, wybrałem deskowanie. Nikt nie zagwarantuje mi, że dekarze nie spartolą mi membrany przy układaniu jej i dachówek. Ani też tego, że folia za 10 lat będzie nieużyteczna i będzie trzeba remontować dach. W przypadku deskowania i papy takich problemów nie ma i jest to potwierdzone mnóstwem opinii, jak też tym że stosowane jest to od naprawdę wielu lat. Wybór jednak pozostawiam Wam.
Pozdrawiam :)

andy_n
01-12-2008, 07:14
Na 300m2 dachu zakładane przez Ciebie 5 000 zł może niestety nie wystarczyć :cry:
- deski (impregnowane) policz z zapsem min 10% - 8,25m3, przy cenie ok. 700 zł./m3 daje nam łacznie 5 775 zł
- papa ok. 1 500 zł
- gwożdzie ok. 60 kg - 350 zł
- robocizna - ok. 3 000 zł
Razem: 10 625 zł
To są bardzo szacunkowe wyliczenia i raczej zaniżane.

Mam deskowanie i na razie nie żałuję, ale trzeba przyznać, że nie jest to tania impreza 8)

Margoth*
01-12-2008, 07:55
Obecnie mieszkam w domu 50-letnim ze strychem nieuzytkowym. Dach zrobiony jest tak, że na krokwie nabite są łaty, a na łatach leży cementowa dachówka. Nie ma żadnego deskowania, papy, folii, ani nic. Są szpary między dachówkami takie, że widać przez nie niebo. Nie wiem jak to się dzieje, ale jakoś woda nie leje się tymi szparami, choć muszę przyznać, że czasami porządnie z nich wieje.

Swego czasu mój mąż był zainteresowany kupnem starego poniemieckiego domu. Byliśmy go obejrzeć, weszliśmy także na strych. Zobaczyłam to samo, co ma Twój dom: dachówki położone bezpośrednio na łatach, dziury między nimi, też było widać niebo. Ludzie jakoś tam mieszkali i gdyby się lało na głowę, to pewnie by poprawili dach.

wushu77
01-12-2008, 17:07
Hej. Normalnie wyszło by więcej, ale deski mam po 480 zł. bez vatu, tartak pod ręką na miejscu, tak samo papę mam w dobrej cenie bo 50zł. za rolkę. Poza tym kupując teraz dachówki, można dostać naprawdę dobry rabat, więc kwotę zaoszczędzoną można przeznaczyć na deskowanie. A robocizna w cenie więźby. Tak się z majstrami dogadałem.

Herne
19-06-2009, 10:35
Jestem od 5 ltaat nieszczęśliwym posiadaczem domu z dachem na bazie folii paroprzepuszczalnej. Niestety, od początku mamy problemy z dachem - przeciekanie przy koszach, przy lukarnach, wokół komina.

Wiem, że dach nie jest rewelacyjnie wykonany, aczkolwiek przykładowo, w zeszłym roku w poszukiwaniu gniazda szerszeni, straż pożarna rozpruła mi dodatkowo folię. Okazało się, iż folia w niektórych miejscach jest lekko przetarta itp.

W przyszłym roku będziemy poprawiać dach (gdyż będziemy wykonywać regipsy na poddaszu, których obecnie nie mamy) i coraz bardziej zastanawiam się nad wykonaniem pełnego deskowania dachu.

Czy są użytkownicy domów z kilkuletnim (kilkunastu) stażem którzy mogą powiedzieć o swoich doświadczeniach z deskowaniem i folią.

Coraz bardziej boję się folii, gdyż, mimo wszystko, jest to materiał relatywnie delikatny i podatny na zniszczenie.

Dzięki za pomoc.

Herne
19-06-2009, 10:36
Czy ktoś miał do czynienia z deskowaniem za pomocą płyt OSB, czy też wszyscy mają deskowanie deskami?

Endriuszka
19-06-2009, 10:43
Czy ktoś miał do czynienia z deskowaniem za pomocą płyt OSB, czy też wszyscy mają deskowanie deskami?

http://forum.muratordom.pl/dobra-folia-czy-pelne-deskowaia-papa-czy-moze-plyta-osb,t136998.htm

bst
19-06-2009, 11:06
Czy ktoś miał do czynienia z deskowaniem za pomocą płyt OSB, czy też wszyscy mają deskowanie deskami?

Niczego lepszego nie znajdziesz. Jezeli masz kase to dawaj osb.

speek
23-06-2009, 19:09
Do wyboru bylo OSB ale forum pomoglo podjac decyzje i jest deskowanie obite podwojna papa.Polecam

enigmei
08-04-2011, 21:04
a ja mam troche inne pytanko
mamy membrane ... dom stoi na dośc odkrytym terenie.. wieje czasami niemiłosiernie tak jak dzisiaj,
dach jest dwuspadowy + facjatki
poczatkowo myśleliśmy, że hałas podczas wiatru związany jest z brakiem podbitki, teraz podbitka jest.. bezposrednio pod korkowiami,
poddasze jest uzytkowe.. podczas wiatur.. na poddaszu specjalnie nie slychac "bicia" membrany.., ponad poddaszem w cześci nie użytkowej tez sporadycznie... za to na dole.. slychac jakby membrana napinala sie i rozluzniala.. wydajac przy tym dość wyraźny hałas...
jakie są Wasze doświadczenia? to normalne czy coś jest nie tak ?

TlumaczRosyjskiego
09-04-2011, 01:51
Zdecydowałem się na folię pod blachę tyle, że nie za trzypindzisiont. Zastanawiam się tylko którą: TYVEK SUPRO (lub TYVEK SUPRO GRID) - 10/11zł m2 czy PERMO EXTREME MAXX KLOBER (około 9zł). Na tyvek supro jest pisemna 30letnia gwarancja.

Jan P.
09-04-2011, 07:30
Ja bym optował za membraną . Ocieplenie żle zrobione i słychać. Do Tłumacza; Daj lepiej deski i papę to nie będziesz póżniej żałował. Jan.

aprilka1000
10-04-2011, 11:22
Jak lepiej , deskowanie - membrana - dachowka
czy
deskowanie -papa-dachowka...?

cte
17-04-2011, 20:16
Jak lepiej , deskowanie - membrana - dachowka
czy
deskowanie -papa-dachowka...?

A jaki jest w praktyce sens pierwszej wersji? Też tak miałem mieć, ale między wełną a deskami na poddaszu użytkowym musi być szczelina wentylacyjna
więc powietrze będzie jechać po wełnie a pod deskami. Membrana wtedy najwyżej ochroni deski przed wodą z góry i śniegiem. Ale wełny przed nawiewanym śniegiem już nie no chyba że dach z podbitką niską). Ale do ochrony desek to i papa starczy. I pewnie folia cienka budowlana... A jak i membrana na deskach, i papa mają być "na wszelki wypadek" to starczy sama membrana - bez desek.
U mnie dekarze chcą 2700 za bicie desek na 180m2 a tartak za deski weźmie ze 4000zł - więc mocno zacząłem wątpić w korzyści z deskowania. Zwłaszcza, że słyszałem i takie głosy, że i pod deskami przydałaby się membrana - jako wiatroizolacja. To jak mam dawać wełnę, membranę, deski i membranę lub papę - to wolę już chyba samą membranę...

Jan P.
17-04-2011, 22:38
To słyszałeś niefachowe głosy. Jan.

cte
18-04-2011, 05:35
To słyszałeś niefachowe głosy. Jan.

Czyli fachowcy nie dają wiatroizolacji? Wełna nie jest osłonięta? I nic się z nią nie dzieje złego?
Faktycznie te głosy były niefachowe. To były głosy ludzi którym membrana stykała się z wełną bo albo membrana obwisła albo wełna była za bardzo wepchnięta w stronę folii, albo wełnę wiatr poszarpał w wentylacji. Od fachowców - dekarzy z którymi rozmawiałem ws. krycia mojego dachu - słyszałem tylko "membrana i nic więcej" na to blacha albo dachówka.

Andrzej & Grażyna
26-04-2011, 21:51
Jakiej grubości deski powinno sie stosować do deskowania dachu?? ktoś doradzi??

deze
30-04-2011, 13:05
Witam
W moim przypadku deski 25 mm,rozstaw krokiew 900mm.Jeśli deski na pióro-wpust 23 mm.

ziuta62
17-01-2012, 15:59
Witam!
Przywracam stary temat. Mój projektant, który właśnie kończy swe prace nad projektem od poczatku twierdzi żeby nie dawać deskowania i papy pod blachodachówkę tylko folię. Mówi, że tak nikt nie robi i jest to niepotrzebne. Poza tym tam gdzie mam działkę nikt nie ma deskowania. Następna sprawa 2 firmy budowlane ,z którymi rozmawiałam też twierdzą, że to nie potrzebne. Ja nie wiem co o tym sądzić? Czy są jakieś specjalne powody czy to jakaś podhalanska moda? :confused:
Dodam, że jeden z forumowiczów zbudował dom w Poroninie za ogromną kasę/ w porownaniu do mojej skromnej inwestycji/ i na 100% nie były to względy oszczędności pieniędzy, że nie zdecydował się na deskowanie. Ma blachodachówkę taką samą jak ja. Mam ich wszystkich zmusić do tego deskowania czy nie walczyć?
A może jest tu na forum góral budowniczy co by mi to wyłożył łopatologicznie?

Pozdrawiam!

DACxxxAZ
17-01-2012, 16:14
Zmień projektora bo ten troche zacofany.

ziuta62
17-01-2012, 16:39
Nie mogę zmienic bo kończy projekt indywidualny, za drogi interes. Powoli się dogadujemy. A może jakieś niezbite argumenty?
Zapytano mnie czy widziałam kiedyś podczas halnego fruwające dachy. Nie widziałam więc to jest ich argument.

hudy8
27-04-2017, 15:02
Witam. Temat stary ale może ktoś się wypowie co do mojego pytania. Dużo osób poleca deskowanie ale jak to jest z deskowaniem gdy nie jest ono uwzględnione w projekcie? Czy można deskować i dodatkowo obciążać więźbę? Było kilka tematów o odchudzaniu więźby i wiele osób pisało że nie można tego robić nawet gdy dajemy lżejsze pokrycie. Ok ale czy można robić to samo w drugą stronę tzn nie zwiększać przekroju więźby a zwiększać ciężar pokrycia przez deskowanie?
W projekcie mam pokrycie dachówką betonową lub każdym lżejszym pokryciem. Na logikę deskowanie odpada.