PDA

Zobacz pełną wersję : Woda mi stoi na "trawniku" - co mogę zrobić?:(



damimax
12-05-2010, 06:54
Na przyszłym/niedoszłym trawniku, dodam:/
Trawe wysialiśmy 9 maja. Uprzednio dowieźliśmy ziemi, zwałowaliśmy, wysialiśmy, zwałowaliśmy.
Po całym dniu deszczu trawnik wyglądał jak na pierwszej fotce. Wczoraj przysypaliśmy te najbardziej mokre miejsca ziemią z piaskiem - rozrzuconą "z łopaty", nie wałowałam, bo było za miękko. dzisiaj w nocy znów lało i trawnik wygląda jak na fotce2.
Dodam, że od frontu domu zrobiliśmy tak samo, ziemia ta sama a woda nie stoi i jest twardo.
Powiedzcie, czy coś jeszcze da się zrobić, czy czeka nas ponowne przygotowanie gruntu i kolejny wysiew?

jaki
12-05-2010, 15:15
ziemia nie przepuszcza wody w dolne partie. Czy przed nawiezieniem ziemi skopaliście tą która była?

damimax
12-05-2010, 16:24
tak, cała ziemia była zaorana przez rolnika kultywatorem.
Bardzo proszę o jakieś rady co z tym dalej robić. Jest sens posypać jeszcze tym piaskiem z ziemią, czy to nic nie da?

dominikams
12-05-2010, 20:39
Ile czasu stoi woda po deszczu? Teraz ziemia jest mokra głęboko, woda wchłania się więc powoli. Mi też woda stała po takich deszczach i nic. Trawa ładna. Jak przelatuje każda ilość to nie za dobrze, trzeba często podlewać i nawozić. Nic tam już nie syp, bo przysypane grubo nasiona nie wzejdą.

U mnie w zeszłym roku było tak - w czasie przygotowań pod trawnik - widać, że ziemia nie chce już wchłaniać wody (chociaż po kilku godzinach kałuże znikały):

http://lh5.ggpht.com/_ubTUS6sKhDg/SkIMccsNYNI/AAAAAAAAAlM/J91Lwjonx5g/s400/Dominika%20Garden%20June%20009.jpg

Zdjęcie z ostatniej soboty (zrobione z wrzosowiska, które jest na pierwszej fotce):

http://www.fototube.pl/pix/img9/org/d41d89c2b806d48de551893592cd8bf6.jpg

Mis Uszatek
12-05-2010, 21:13
tak, cała ziemia była zaorana przez rolnika kultywatorem.
Bardzo proszę o jakieś rady co z tym dalej robić. Jest sens posypać jeszcze tym piaskiem z ziemią, czy to nic nie da?

Moim zdaniem posypywanie nic nie da. Musiałabyś dodać dużo (może 1/4 albo 1/2?) piasku gruboziarnistego i go wmieszać w wierzchnią warstwę gleby. Szkoda, że tego nie zrobiłaś przy okazji orki. Rozwiązaniem może być drenaż. Trudno doradzić na odległość, bo trzeba znać profil glebowy (jakie są warstwy i czy jest szansa żeby odprowadzić wodę wgłąb profilu albo drenażem do najbliższego odbiornika). Jeśli masz o tym jakieś pojęcie, to zbadaj sama, jeśli nie - zdaj się na specjalistę. Jedno jest pewne - lepiej działać teraz, kiedy jeszcze nie zainwestowałaś w trawnik albo rośliny.

damimax
13-05-2010, 08:52
Miś - widać jakie mam pojęcie:/
dominikams - Twoje fotki robią mi jakąś nadzieję - u mnie tez po kilku godzinach woda znika, teraz pogoda faktycznie nieco ekstremalna pod względów opadów...
Nie zmienia to faktu jednak, że od frontu, gdzie przygotowywałam ziemię w taki sam sposób kałuże nie stoją....
Chyba sie skończy jednak na ponownym przeoraniu tej części działki....

Elfir
13-05-2010, 10:20
Przy glebach gliniastych przed wysianiem trawnika bezwzględnie trzeba zrobić drenaż, bo gdy woda będzie stała na trawniku, trawa zacznie gnić.
Najprościej: nawieźć żwiru, przemieszać na min. 10 cm i to przykryć 5 cm żyznej gleby pod trawnik.

dominikams
13-05-2010, 12:25
Moim zdaniem niekoniecznie musisz mieć glinę - to, że woda gromadzi się bezpośrednio po kolejnym ulewnym deszczu to akurat wg mnie normalne, jeśli gleba nie jest piaszczysta. Jeśli po kilku godzinach po wodzie nie ma śladu, jest ok (mówię o pogodzie takiej jak teraz, kiedy leje bardzo intensywnie od jakiegoś czasu, a nie o pierwszym deszczu po suszy ;) ). U mnie najstarszy kawałek trawnika ma 2 lata i nic mi nigdy nie gniło, chociaż czasem, czuć wodę pod stopami, jak się chodzi po trawniku. Trawa nawet wiosną nie ucierpiała za bardzo (w porównaniu do trawników sąsiadów było bardzo mało ubytków), a przecież wiadomo, ile wody było po roztopach, jak zeszło te pół metra śniegu.

A jeśli masz glinę, zgłoś się do Tadeusza
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=26270

On ma trawnik na glinie - z tego co wiem, nigdy go nie podlewa, a trawnik - marzenie. Myślę, że on - opierając się na swoim kilkuletnim już doświadczeniu - najlepiej ci podpowie, co robić.

Pozdrawiam