iwonqa
20-05-2010, 08:05
Witajcie
Mam taki problem: Nad wiatrołapem i wykuszem mam balkon czy jak kto woli taras nad pomieszczeniami. W zimie wykonawca stwierdził, ze założy papę termozgrzewalną aby zabezpieczyć pomieszczenia poniżej przed wilgocią ale niestety ze względu na temperaturę nie udało mu się to. Próbowali jednak smarując płytę izolbetem i grzejąc palnikami, papa jednak nie dała za wygraną i się nie przykleiła. No i zostaliśmy z zaschniętym izolbetem. Jak to wygląda na wiosnę chyba nie muszę mówić. Wszystko się łuszczy, powklejały się w to papiery, pył, kawałki dachówek, generalnie dramat :bash:
Trzeba to usunąć i teraz pytanie jak? Tarcza na wiertarce czy szlifierce nie wchodzi w grę, bo "zabija się" po kilku sekundach. Może ma ktoś pomysł co z tym zrobić??
A póżniej jakie warstwy położyć na taki taras nad pomieszczeniem?
Mam taki problem: Nad wiatrołapem i wykuszem mam balkon czy jak kto woli taras nad pomieszczeniami. W zimie wykonawca stwierdził, ze założy papę termozgrzewalną aby zabezpieczyć pomieszczenia poniżej przed wilgocią ale niestety ze względu na temperaturę nie udało mu się to. Próbowali jednak smarując płytę izolbetem i grzejąc palnikami, papa jednak nie dała za wygraną i się nie przykleiła. No i zostaliśmy z zaschniętym izolbetem. Jak to wygląda na wiosnę chyba nie muszę mówić. Wszystko się łuszczy, powklejały się w to papiery, pył, kawałki dachówek, generalnie dramat :bash:
Trzeba to usunąć i teraz pytanie jak? Tarcza na wiertarce czy szlifierce nie wchodzi w grę, bo "zabija się" po kilku sekundach. Może ma ktoś pomysł co z tym zrobić??
A póżniej jakie warstwy położyć na taki taras nad pomieszczeniem?