PDA

Zobacz pełną wersję : Prymitywny system przeciwpowodziowy.



Zbigniew100
23-05-2010, 08:07
BUDUJEMY PRYMITYWNY SYSTEM PRZECIWPOWODZIOWY.

PAŃSTWO /MY / ZAWIEDLIŹMY RAZ NIE ZROBIMY TEGO PORAZ DRUGI.
WSZYSCY ZBIERAMY WODĘ DESZCZOWĄ.
KOMUŚ POMOŻEMY.



Proszę o pomysły jak zebrać w domu wodę deszczową , bez kosztów .
I ile jejeuzbierałeś ?
Ogłaszam ranking budowniczych systemu .


Życzmy sobie powodzenia .


Do dzieła.

Zbigniew100
23-05-2010, 08:20
Smiejesz się.
Namów sąsiada będzie was dwuch.

Zapora na skawie to 180 milionów metrów sześciennych wody.
Po 5 m3 na łepka.

Ile mu uzbieramy ?
Bez kosztów.

barakuda1
23-05-2010, 16:20
-

Po - dobno w o l n y rynek sam wszystko załatwi .



-

Pepeg z Gumy
23-05-2010, 17:11
Po-dobnie jak system zabezpieczenia przeciwpowodziowego w USA .
Takie straty co roku w tak zorganizowanym państwie , No, no!

barakuda1
23-05-2010, 17:18
-

W o l n y rynek s a m wszystko ureguluje , nie trzeba martwić się na zapas .

-:cool:

Pepeg z Gumy
23-05-2010, 17:33
Idziemy więc wzorem idealnego państwa Obamy. To o co chodzi?

boratom
23-05-2010, 19:18
Zbigniew! To ja będę pierwszą chwalipiętą!
W tym roku chłopaki zbudowali szklarnię. Wyposażyli ją w rynny i do zbiornika 1000 l. zbierają deszczówkę w celach oczywistych :)
Czy to się liczy :)

G.N.
24-05-2010, 09:52
Śmichy chichy 1000 litrów większego znaczenia niema, ale gdyby nasi kochani parlamentarzyści ruszyli głową i zmienili prawo tak żeby uzyskanie zgody na zbudowanie stawu nie było drogą przez mękę i nie kosztowało tyle, to pewnie znalazło by się sporo właścicieli domów i działek którzy zdecydowaliby się wyłożyć własne pieniądze na: stawek kąpielowy, mały staw rybny, przydomową mini elektrownie. Oczywiście nie było by to za darmo, ale budżetu państwa nic by nie kosztowało, a to już nie są pojemności kilku m3 tylko przynajmniej kilkuset. I chociaż jeden czy dwa takie stawy znaczenia nie mają to gdyby były ich setki a w skali całego kraju może i tysiące to swoją rolę w małej retencji by odegrały.

galka
25-05-2010, 19:32
Zbigniew 100
Mieszkamy trochę ponad rok.Wkrótce po odbiorze budynku przyszła do nas komisja -nie wiem czy jest to obligatoryjne czy zostaliśmy wylosowani-ale do rzeczy;komisja owa sprawdzała czy wody z opadów nie są odprowadzane do burzówki a.kontroluje sie to przy pomocy wpuszczanego w instalację dymu.
Tak więc mamy wszystko czarno na białym:cool:
Wniosek z tego taki,że nie robimy żadnej łaski odprowadzając deszczówkę z dachu do zbiorników, a wręcz jest taki obowiązek.
Nawiasem mówiąc ,woda ta całkiem dobrze służy do podlewania i jest za darmo:yes:

Zbigniew100
25-05-2010, 19:48
Zbigniew! To ja będę pierwszą chwalipiętą!
W tym roku chłopaki zbudowali szklarnię. Wyposażyli ją w rynny i do zbiornika 1000 l. zbierają deszczówkę w celach oczywistych :)
Czy to się liczy :)

Dokładnie o to chodzi .
Dziękuję.

barakuda1
25-05-2010, 20:43
Śmichy chichy 1000 litrów większego znaczenia niema, ale gdyby nasi kochani parlamentarzyści ruszyli głową i zmienili prawo tak żeby uzyskanie zgody na zbudowanie stawu nie było drogą przez mękę i nie kosztowało tyle, to pewnie znalazło by się sporo właścicieli domów i działek którzy zdecydowaliby się wyłożyć własne pieniądze na: stawek kąpielowy, mały staw rybny, przydomową mini elektrownie. Oczywiście nie było by to za darmo, ale budżetu państwa nic by nie kosztowało, a to już nie są pojemności kilku m3 tylko przynajmniej kilkuset. I chociaż jeden czy dwa takie stawy znaczenia nie mają to gdyby były ich setki a w skali całego kraju może i tysiące to swoją rolę w małej retencji by odegrały.

-

Taką gospdarkę wodną prowadziły kiedyś dwory szlacheckie .

Po drugiej wojnie oczywiście to zarzucono .



Kluczowe dla utrzymania równowagi eko wodnej przy jednoczesnym przeciwdziałaniu powodziom są naturalne tzw wetlandy . czyli niezabudowane tereny zalewowe ,
oraz jak najmniejsze obudowywanie i wyprostowywanie koryt rzekom ponieważ przyspiesza to nurt rzeki .


Najbardziej efektywne są małe i liczne zbiorniki retencyjne a nie duże zapory .

-

Tedii
25-05-2010, 22:36
Właśnie robię oczko,sorry : OKO wodne ok.8m3 czyli 8000l.
Do niego idą dwie rynny.Poziom wody ma być 0,2m poniżej gruntu.Przy większych deszczach woda przeleje i wsiąknie w ziemię.
Dodam że jest piasek i wszystko wsiąka jak w gąbkę :)
Z tyłu mam zbiornik 600l na deszczówkę i wierzcie mi, na wszelkie roboty cementowo-zaprawowo-murarsko-tynkarskie nie zużyłem ani kropli z kranu.