PDA

Zobacz pełną wersję : Grube nadlanie schodów betonowych - jak?



Jarek.P
26-05-2010, 13:36
Ponieważ całkowicie zmieniła mi się koncepcja zejścia do piwniczki pod schodami, niestety muszę całkowicie przerobić wykonane jeszcze przez murarzy betonowe schodki prowadzące tamże.
Przeróbka w praktyce sprowadza się do bardzo grubego nadlania poszczególnych stopni - od 7 centymetrów aż do kilkunastu.

I teraz pytanie: schody docelowo mają być obłożone jakimś tanim promocyjnym gresem. Wymyśliłem sobie, że ponieważ są to schody wylane wprost na gruncie, zamiast lać na nie taką grubą warstwę betonu, dam tam styropian: 5cm na stopień podnoszony o 7cm, 10cm na ten podnoszony o kilkanaście. Czy to jest dobry pomysł?
Okiem laika widzę tu dwa słabe punkty: po pierwsze ta wierzchnia warstwa betonu będzie sobie po prostu leżała na styropianie i tak naprawdę nic jej tam nie będzie trzymało prócz tarcia. Jak to zrobić, żeby taki stopień pewnego dnia nie zjechał na samo dno piwnicy? Kotwić jakoś? Pionowymi zastrzałami do starego stopnia, czy może właśnie poziomymi do czoła stopnia wyżej? Czy też nic nie robić, bo sam ciężar takiego betonowego kloca wystarczy?

Drugi słaby punkt: co z gresem oklejającym podstopnice? Styropian pewnie troszkę będzie pracował, jak zrobić ten gres, żeby nie odpadł po tygodniu? Zdylatować go od dołu, a szparę zasłonić jakąś listwą, czy jak?

Czy może dać sobie spokój z tym styropianem (piwniczka i tak jest nieogrzewana, odizolowana termicznie od reszty domu) i lać całość z betonu?

J.

margin
28-05-2010, 20:59
Rozwalić i wylać na nowo, w ostateczności nadlać, ale bez kombinowania ze styropianem.

pozdrawiam

Jarek.P
28-05-2010, 21:15
Rozwalenie i wylanie na nowo to już by było przegięcie, czemu miałoby to służyć?
Schody nadleję bez styropianu po prostu.

J.

kss
04-06-2010, 18:57
Najlepiej nadlej bez styropianu, tylko najpierw zagruntuj beton-kontaktem, inaczej nowa warstwa po jakimś czasie oddzieli się od starej i będzie pracować osobno w wyniku czego może później pękać a wraz z nią płytki

anna123p
22-05-2014, 08:12
po wykonaniu wylewek okazało sie że pierwszy stopień jest za wysoki bedzie miał 19cm (każdy ma 17,3cm) a ostatni za niski ponieważ mamy mniejsce na dodanie jednego stopnia na dole, chciałam nadlać kazdy stopnien i zrobic zamiast 17 stopni po 17,3 to mieć 18 stopni kazdy wysokość po 16,5, czy ktoś nadlewał tak duzo bo to jednak duze obciazenie. czy moze na kazdego schodka położyć styropian lub pustaka i dopiero to wyrównywać. sa to schody na poddasze mieszkalne beda ogłozone deska. Zastanawiałam sie jeszcze czy nie zrobić tego pierwszego schodka niższego np na 14cm co zmiejszyło by wysokośc nadlewania kazdego kolejnego stopnia. pierwszy stopien miałby14cm a reszta 16,65cm, mąż mowi ze wszystkie stopnie musza być takie same:sick:

Ogolnie problemu by nie było tylko jakby okna balkonowe były o 2cm wyzej i by nie było problemu wtedy idealnie wszystkoby grało ponieważ chudziak i strop nie sa idealne równe to zmierzyli wysokośc otoru i odjeli ocieplenie wylewke i podłoge na styk i taka została przyjeta wysokośc balkonu jak przyszedł gośc od wylewek okazało sie ze jedno okno balkonowe jest wyzej drugie nizej ale miezac od strpu jest ok, dlatego to jest ostrzezenie dla tych co kupuja teraz okna i maja jeszcze duzo balkonów:)

Jarek.P
22-05-2014, 08:25
Wszystkie stopnie musza być takie same i jest to bardzo ważne (pod rygorem utraty uzębienia) w biegu schodów, ale pierwszy i ostatni stopień w sytuacji, kiedy "nie da się inaczej" mogą być niższe. Wyższe być nie powinny, a schodek 19cm będzie bardzo niewygodny i ryzykowny przy zbieganiu ze schodów.

Schody 16,5cm będą bardziej wygodne w eksploatacji, jednak przerabianie ich styropianem lub pustakiem to zły pomysł, jedno i drugie nie wytrzyma eksploatacji. Nadlanie tego betonem to najlepsza opcja, jednak musi być skonsultowana z konstruktorem, który podpisał się pod projektem, on musi potwierdzić, czy konstrukcja schodów udźwignie dodatkowy ciężar. Jeśli nie - wyjściem może być jeszcze zrobienie drewnianych bądź stalowych wsporników do stopni.

O tym wątku zdążyłem już zapomnieć, więc po czterech latach dopiszę na użytek innych forumowiczów, że schody nadlane tak po prostu betonem wymieszanym w taczce łopatą i wylane wprost na te pierwotne (jedynie zagruntowane gruntem) trzymają się świetnie, nic się nie odspaja.