Jarek.P
26-05-2010, 13:36
Ponieważ całkowicie zmieniła mi się koncepcja zejścia do piwniczki pod schodami, niestety muszę całkowicie przerobić wykonane jeszcze przez murarzy betonowe schodki prowadzące tamże.
Przeróbka w praktyce sprowadza się do bardzo grubego nadlania poszczególnych stopni - od 7 centymetrów aż do kilkunastu.
I teraz pytanie: schody docelowo mają być obłożone jakimś tanim promocyjnym gresem. Wymyśliłem sobie, że ponieważ są to schody wylane wprost na gruncie, zamiast lać na nie taką grubą warstwę betonu, dam tam styropian: 5cm na stopień podnoszony o 7cm, 10cm na ten podnoszony o kilkanaście. Czy to jest dobry pomysł?
Okiem laika widzę tu dwa słabe punkty: po pierwsze ta wierzchnia warstwa betonu będzie sobie po prostu leżała na styropianie i tak naprawdę nic jej tam nie będzie trzymało prócz tarcia. Jak to zrobić, żeby taki stopień pewnego dnia nie zjechał na samo dno piwnicy? Kotwić jakoś? Pionowymi zastrzałami do starego stopnia, czy może właśnie poziomymi do czoła stopnia wyżej? Czy też nic nie robić, bo sam ciężar takiego betonowego kloca wystarczy?
Drugi słaby punkt: co z gresem oklejającym podstopnice? Styropian pewnie troszkę będzie pracował, jak zrobić ten gres, żeby nie odpadł po tygodniu? Zdylatować go od dołu, a szparę zasłonić jakąś listwą, czy jak?
Czy może dać sobie spokój z tym styropianem (piwniczka i tak jest nieogrzewana, odizolowana termicznie od reszty domu) i lać całość z betonu?
J.
Przeróbka w praktyce sprowadza się do bardzo grubego nadlania poszczególnych stopni - od 7 centymetrów aż do kilkunastu.
I teraz pytanie: schody docelowo mają być obłożone jakimś tanim promocyjnym gresem. Wymyśliłem sobie, że ponieważ są to schody wylane wprost na gruncie, zamiast lać na nie taką grubą warstwę betonu, dam tam styropian: 5cm na stopień podnoszony o 7cm, 10cm na ten podnoszony o kilkanaście. Czy to jest dobry pomysł?
Okiem laika widzę tu dwa słabe punkty: po pierwsze ta wierzchnia warstwa betonu będzie sobie po prostu leżała na styropianie i tak naprawdę nic jej tam nie będzie trzymało prócz tarcia. Jak to zrobić, żeby taki stopień pewnego dnia nie zjechał na samo dno piwnicy? Kotwić jakoś? Pionowymi zastrzałami do starego stopnia, czy może właśnie poziomymi do czoła stopnia wyżej? Czy też nic nie robić, bo sam ciężar takiego betonowego kloca wystarczy?
Drugi słaby punkt: co z gresem oklejającym podstopnice? Styropian pewnie troszkę będzie pracował, jak zrobić ten gres, żeby nie odpadł po tygodniu? Zdylatować go od dołu, a szparę zasłonić jakąś listwą, czy jak?
Czy może dać sobie spokój z tym styropianem (piwniczka i tak jest nieogrzewana, odizolowana termicznie od reszty domu) i lać całość z betonu?
J.