PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki tynk na płytę w bloku?



tajt28
28-05-2010, 20:27
Witam serdecznie.
Właśnie zakończyłem przeglądanie tej części forum i spróbuję sprecyzować swój problem.
Mam zamiar zacząć remont w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty. Aktualnie mam położone tapety, które zlikwiduję a pod którymi jest nieotynkowana płyta. Moja "zagwozdka" polega na wyborze odpowiedniego tynku. Wstępnie jestem zdecydowany na jakiś tynk gipsowy. I tu mam kilka pytań-wątpliwości, na które może koleżanki i koledzy odpowiedzą.
Przede wszystkim tynk będę kładł sam, ręcznie. Pewne doświadczenie posiadam, ale tylko ze szpachlowaniem . Końcowym efektem ma być pseudo rustykalna ściana (coś w rodzaju rzadkiego i nieregularnego kornika). Znajomy majster robił coś takiego , używając PM75 L Knaufa, nakładanego ręcznie i przetartego grubym papierem ściernym. Dziś w sklepie doradzono mi UNO GOLD Baumitu, ja przeglądając net zwróciłem uwagę na Blauband Knaufa (ze względu na cienką minimalną warstwę). A może Goldband/Rotband? Jakaś Nida?
Czy jest jakaś zasadnicza różnica jeśli chodzi o te tynki? Chodzi mi o możliwości ręcznego nakładania tynku maszynowego, równania i nadawania później faktury grubym papierem ściernym. Czy tynki grubowarstwowe, można bez ryzyka nakładać cieńszą warstwą na płytę?
pozdrawiam

tajt28
28-05-2010, 22:15
Faktycznie z wentylacją nie jest wesoło. Jeden pion miedzy kuchnia, ubikacją i łazienką.
W sumie z mojego punktu widzenia, czyli marnie doświadczonego "artysty" ;-) ściennego, szpachlówka (Acryl putz start?) jest najrozsądniejsza. Ale czy można liczyć na uzyskanie pożądanego efektu, o którym pisałem wcześniej? Gdyby ściana miała być gładka, to nie zajmowałbym czasu na forum.
Czy da się szpachlówkę podobnie pokancerowac jak tynk (jednak inna struktura)? Od razu piszę, że zastosowanie jakiegoś decoru ani wyprawy typu klasyczny baranek/kornik nie bardzo wchodzi w grę.
Czy może jednak tynk sprawi zbyt duży problem?