Stalabaza
02-06-2010, 09:05
Witam - mam działkę z domem, która jest za dziłką sąsiada.
Z boku wydzielona jest inna działka, która w księgach określona jest jako droga dojazdowa, wzdłuż tych 2 działek.
Ta działka jest naszą współwłasnością - 50%/50%.
Ta działka jest o szer. ok. 4m.
Sąsiad nagle postawił bramę wjazdową - oczywiście nikogo nie pytając o zgodę.
Ale w ten sposób, że najpierw jest stała siatka na odcinku ok. 3m, a potem dopiero brama.
Siłą rzeczy trzeba jeździć częściowo po jego działce.
Nie mam ochoty jeździć po działce sąsiada.
A żeby było smieszniej to pewnego dnia stwierdził, że jak jeżdżę po jego działce - to mam zamykać bramę.
Bo jak nie to ją zamknie i nie da klucza...
Jak zmusiś sąsiada, że jeżeli już ma być brama - to od krawędzi działki.
Jest taka możliwość - i w niczym to nie przeszkadza.
Czy jest jakiś przepis na to?
No i czy ma prawo zamknąć/zablokować jedyny dojazd do działki?
Inny sąsiad polecił, że mam poczekać na takę sytuację - i jak będzie to mam wezwać policję,
a ona wezwie straż pożarną, która wytnie bramę...
Czy faktycznie tak to zadziała?
Zna ktoś jakąś podstawa prawną?
Z boku wydzielona jest inna działka, która w księgach określona jest jako droga dojazdowa, wzdłuż tych 2 działek.
Ta działka jest naszą współwłasnością - 50%/50%.
Ta działka jest o szer. ok. 4m.
Sąsiad nagle postawił bramę wjazdową - oczywiście nikogo nie pytając o zgodę.
Ale w ten sposób, że najpierw jest stała siatka na odcinku ok. 3m, a potem dopiero brama.
Siłą rzeczy trzeba jeździć częściowo po jego działce.
Nie mam ochoty jeździć po działce sąsiada.
A żeby było smieszniej to pewnego dnia stwierdził, że jak jeżdżę po jego działce - to mam zamykać bramę.
Bo jak nie to ją zamknie i nie da klucza...
Jak zmusiś sąsiada, że jeżeli już ma być brama - to od krawędzi działki.
Jest taka możliwość - i w niczym to nie przeszkadza.
Czy jest jakiś przepis na to?
No i czy ma prawo zamknąć/zablokować jedyny dojazd do działki?
Inny sąsiad polecił, że mam poczekać na takę sytuację - i jak będzie to mam wezwać policję,
a ona wezwie straż pożarną, która wytnie bramę...
Czy faktycznie tak to zadziała?
Zna ktoś jakąś podstawa prawną?