PDA

Zobacz pełną wersję : jak ocieplic ta murlate?



Laszlo44
04-06-2010, 11:58
Witam,
Planuje ocieplić poddasze użytkowe i mam następujący problem:

sytuacja wygląda jak na rysunku 1szym ( z tym, że nie ma jeszcze wełny)
http://img696.imageshack.us/img696/2246/dach1.th.jpg (http://img696.imageshack.us/i/dach1.jpg/)

Mur jest ocieplony styropianem, do wysokości zaznaczonej na rysunku, pod rynną w tym miejscu mur ma jakby "garb" z cegieł.
Zaczyna się on około 20 - 30cm od poziomu murłaty.

Od zewnętrznej strony jest lekki murek za którym dopiero jest murłata.

pomiędzy ostatnią łatą, na której zamocowane są rynny, a murem jest szczelina około 5cm

http://img231.imageshack.us/img231/8839/dach2.th.jpg (http://img231.imageshack.us/i/dach2.jpg/)

W obecnej sytuacji nie widzę możliwości połączenia ocieplenia muru(styropianu) z wełną mineralną.

Czy poprawnym będzie rozwiązanie, które zaproponowałem na rysunku nr 2?
Szczelinę między murem a dachem zakrywam deską przykręconą do krokwi.
Do tego dosuwam wełnę i jeszcze opuszczam ją po ścianie kolankowej (wys. 60cm)

Proszę o rady,
Pozdrawiam.

Andrzej Wilhelmi
06-06-2010, 21:31
Ocieplenie od środka jest złym rozwiązaniem tym bardziej, że proponowane przez Ciebie nie zachowuje ciągłości izolacji. A co stało na przeszkodzie aby wykonać pełne ocieplenie na zewnątrz? Wystarczyło skuć gzyms lub obłożyć gzyms styropianem. Pozdrawiam.

Jan P.
08-06-2010, 05:51
Żeby zachować ciągłość ocieplenia należy przedłużyć krokwie. Jan.

Martinezio
08-06-2010, 07:35
Że co? Z całym szacunkiem, ale jak Mistrzu Janie wyobrażasz sobie przedłużanie tu krokwii? Toż to cały dach trzeba by rozebrać, bo trzeba by też blacharkę i poszycie dachu przełożyć. Tanio i szybko to nie będzie na pewno.

Najprościej, to jak radził Andrzej - skuć te cegły gzymsu i przedłużyć ocieplenie elewacji. Można to później skryć pod podbitką i nie będzie widać ew. niedociągnieć w tynku zewnętrznym na styku stare/nowe.

Jan P.
08-06-2010, 11:17
Martinezio; wolniutko ,patrząc na rysunek przemyśl sprawę i dopiero odpowiedz. Nie trzeba rozbierać całego dachu, wystarczy 1 m. Jan.

Martinezio
08-06-2010, 11:36
Mistrzu Janie: patrzę ;). Dach jest pokryty blachodachówką, czyli pasy są kładzione pionowo od kalenicy w dół (nie widziałem jeszcze inaczej kładzionej blachy na dachu). Owszem, można odkręcić część i podnieść, ale to zawsze ryzyko pogięcia i uszkodzenia obróbek, Poza tym i tak i tak trzeba będzie odkuć kawałek gzymsu, aby zmieścić tam wełnę ;) Więc dublowanie roboty. Jak kuć, to od razu tylko gzyms bez ruszania poszycia (zawsze to ryzyko uszkodzenia nie tylko blachy, ale i membrany poniżej, a to już grozi zawilgoceniem wełny w przyszłości i zaś rozbieranie, wymiana, itd.).

Jan P.
08-06-2010, 11:47
Zgadza się. Tylko rynnę trzeba powiesić niżej, żeby skropliny czy ewentualne przecieki nie miały " pod górę ". Coś mi się wydaje , że Laszlo się "machnął " w rysunku . Jan.

Martinezio
08-06-2010, 11:51
No cóż, to tylko szkic i jak to szkic - niedokładny. Musiałby zrobić rys. techniczny, aby wszystko utrzymać w skali i we właściwych odległościach ;)

Laszlo44
14-06-2010, 10:43
dziekuje za wasze odpowiedzi!

Fakt, odleglosci nie sa dokladne na rysunku.

przedluzanie dachu nie wchodzi w gre ze wzgledow ekonomicznych.

przy okazji odnawiania elewacji skujemy ten gzyms i polaczymy ocieplenia.

do tego czasu zamiast deski pod ta late dam trojkatny pasek styropianu

Pozdrawiam