PDA

Zobacz pełną wersję : Jak pomalować gładź na gładko?



palmus
06-06-2010, 21:00
Witam,
mam gładzie gipsowe na ścianach jak sama nazwa wskazuje- GŁADKIE.
Po wstępnym malowaniu wałkiem powstaje strukturka po wałku.O gładkości nie ma mowy.
Testowałem wałki sznurkowe, długie i krótkie, gąbkowe i nic:-(((
Czym uzyskać na farbie nieco lepszą gładkość?
1. Malowanie natryskowe?
2.Malowanie wałkiem i szlif papierem?
3. Jakaś magiczna farba?
Żal mi wypieszczonych gładzi, które po pomalowaniu będą mieć gładkość płyty chodnikowej:(

Ek***or
07-06-2010, 13:32
Witam

Proszę spróbować cienkowarstwowych farb marki Caparol, Samtex 3 (wersja matowa), Samtex 7 (wersja półmatowa)
Wałek dł.włosia 10-13mm (tylko lepszej firmy np.Dynamic)

Pozdrawiam

salmon969
08-06-2010, 04:59
A jaką farbą malujesz?

palmus
08-06-2010, 20:26
Gładzie pozamiatane i zagruntowane.Malowałem biała farbą akrylową dulux.II wersja- farba rozcieńczona.Wałek sznurkowy, gabkowy i jakiś inny.Zero efektu. Strukturki/fakturki tylko maja inną gradację.
Myślę już w desperacji o kupnie pistoletu (jakiś Wagner) ...

joaz
08-06-2010, 21:15
Witam.Z tego co pamiętam u nas po malowaniu ściany były delikatnie szlifowane,ale nie pamietam czym to wykonywali.Po tej operacji fachmani uzyskali gładką powierzchnię ścian bez żadnych smug.

palmus
09-06-2010, 07:00
Też ćwiczyłem szlifowanie.
Papier 180 wystarcza.Wprawdzie pyli jak cholera, ale efekt jest.
Nie wiem czy taki sam byłby na kolorze- na białym nie ma różnicy.Czy kolor gwałtownie nie zmatowieje??
Czy farba nie tworzy jakiejś zewnętrznej powłoki, którą papier brutalnie usunie?
Nie wiem tego :(

beton44
10-06-2010, 14:47
może spróbować pędzlem???

palmus
13-06-2010, 20:41
Pędzel okazał się jednym z gorszych rozwiązań..

Laschlo
15-06-2010, 23:04
U mnie malowali agregatem malarskim pierwsi spartoczyli drudzy poprawili i jest ok.sciany są gładkie.

Człowiek z kamienia
17-06-2010, 15:32
Ja też bym tak chciał mieć gładko :) ale chyba tak sie nie da :)
Taqk sobie dumam i na chłopski rozum farba musiała by byc troche więcej wodnista i trzeba nakladac malo i bardzo dokladnie rozprowadzac tak zeby nie bylo nacieków.
Też przerabiałem rozne wałki i gruntowanie raz i dwa i bez gruntowanie :) Troche doświadczony wydaje mi się że nie w tym rzecz a przynajmniej nie jest to gwarantem poźniejszego idealnego efektu.
Ja w bloku z wielkiej plyty mam problem z malowaniem sufitów po głądzi wykonczonej akryl puzem czyli idealnie gładko !
Jestem amatorem w pracach remontowych Ostatnie malowanie sufitów doprowadziło mnie do pasji. Wczoraj pomalowałem w kuchni sufit i dziś z rana gdy bylo silne swiatło pokazały sie koszmarne CIENIE Powiem szczerze że sufit wyglądał lepiej jak był stary z wielkimi pryszczami malowany pędzlem. Niestety dosc wysokie prawie pod sufit okna obnazają takie niedoskonałości najbardziej. Wiem w czym problem z tymi cieniami ale nie wiem jak je wyeliminować podczas malowania. Cienie to te miejsca gdzie chropowatosc / baranek jest wiekszy niz obok i światło padające pod kątem już nie sięga do tych zagłębień i miejsce jest ciemniejsze. Już sam nie wiem moze za duzo farby i za szybko maluje :/ a może całosciowo na suficie wystepują drobne nierownosci i szerszy wałek ma miejszy docisk w tych miejscach i tworzą się głębsze baranki.
Sprawa może głupia sa tacy którzy jaby nie pomalował są zadowoleni a mnie to niestety denerwuje :) Ze ścianami już takiego problemu nie mam bo na nie nie patrzymy pod takim kątem a i światło na nie pada inaczej.... Poza tym na ścianach farba delikatnie moze sie rozpływać.
PANOWIE JAK SOBIE RADZIĆ Z TYMI CIENIAMI ??? Po fakcie to chyba tylko papier ścierny.
a przed malowaniem? Może jakaś złota zasada?:) Rozwadnaić farbe akrylowa?
Czeka mnie jeszce malowanie dużęgo pokoju ;)