PDA

Zobacz pełną wersję : kto musi pokryć koszt przyłączenia mediów do granicy działki



eugenia
17-06-2010, 18:50
Enea zrobiła jedną skrzynkę na cztery działki. Pan z Enei na moje zdziwienie tłumaczył, że to dlatego, że to są działki rekreacyjne. A bzdura bo ludzie tam mieszkają cały rok.

W celu doprowadzenia kabla do mojej działki muszę zatem kopać rów długości około 30 metrów - bo mam pecha być tą skrajną działką. Rów będę musiała kopać w pasie drogi publicznej - tak się to chyba nazywa (tzn. jest droga, potem pas ziemi i potem dopiero ogrodzenia działek). Dopiero jak dociągnę kabel od skrzynki do granicy mojej działki będę się mogła wkopywać w moj własny grunt. Zaznaczam, że za przyłączenie płacę tyle samo co sąsiedzi, którzy mieli skrzynkę w swoich ogrodzeniach czyli w granicy działek.

Cała ta sytuacja, a także wysokość wynagrodzenia za przyłączenie, którą elektryk (zresztą inny pracownik etatowy Enei) mi zaśpiewał wzbudziła moją podejrzliwośc.

Doczytałam się, że są już wyroki sądów, że koszty takich przyłączy, które są dokonywane poza nieruchomością będącą własnością przyłączającego się - ma obowiązek pokryć energetyka, wodociągownia itp. instytucje użyteczności publicznej.

W załączeniu link: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?94643-Precedens-Zwrot-za-przy%C5%82%C4%85cze-wod-kan-od-granicy-dzia%C5%82ki

Nie mam czasu czekać, aż energetyka mnie przyłączy, więc pewnie sama pokryję ten koszt. Ale planuję wystąpić potem do energetyki o zwrot. Czy ktoś ma już doświadczenia z tego typu sytuacją ?

Nadulka
21-06-2010, 09:49
Z tego co wiem,koszt jest po stronie inwestora.
Obojętnie czy chodzi o energetykę czy wodociągi.

południowa
04-08-2010, 17:29
a jak wyglada sprawa podziału kosztów tzn. mam działke budowlana , która planuje uzbroic przed budowa. media sa po drugiej stronie drogi szutrowej. własciciel sasiednich działek chce skorzystać i dociagnac media do swoich działek w tym samym momencie z tym, ze nie bedzie sie jeszcze budował.

robertsz
04-08-2010, 21:32
eugenia: doczytaj warunki techniczne, zwróć uwagę na punkt mówiący o granicy własności, od tej granicy koszty ponosisz Ty i tylko Ty.
Odwoływać się możesz, zwłaszcza głośno.... na niewiele się to zda... gorzka prawda.

poludniowa: dogadujesz się z sąsiadem i dzielicie koszty np. "po połowie".... najlepiej dogadać się przy ognisku/grillu.